Na słoneczko wystaw brzuszek, niech ogrzeje się maluszek! Mamy VII-VIII 2013- cz.12

[misiaczka555]

Mówię dzis do TZ ze za 3 tyg czyli w 30tc chce juz robić zakupy wyprawkowe. A on zdziwiony mówi: a nie lepiej w lipcu jak nie bedziesz juz pracować?
Masakra przecież ja wtedy to juz rodzic moge zacząć moze w ogóle poczekam do 40 tc

[iwona335]

Napisane przez misiaczka555

Mówię dzis do TZ ze za 3 tyg czyli w 30tc chce juz robić zakupy wyprawkowe. A on zdziwiony mówi: a nie lepiej w lipcu jak nie bedziesz juz pracować?
Masakra przecież ja wtedy to juz rodzic moge zacząć moze w ogóle poczekam do 40 tc

chyba lepiej zaczac jak sie ma na to siły i checi niz czekać (tak jak ja)

---------- Dopisano o 21:25 ---------- Poprzedni post napisano o 21:22 ----------

a propo remontu

kupilismy dzisiaj podłoge do kuchni, karnisz do jednego pokoju,
Tż wkoncu wygipsował okno (bo nam tam farba odchodzila), zamontował kontakty,
w poniedziałek ma przyjechać szafa cały meisiac na nia czekamy, we wtorek bedzie ta podłoga i mam nadzieje ze do przyszłej soboty wkoncu bedzie wysprzatane i wszystko na swoim miejscu no i wreszcie zaczne prać ubranka dla małej
a jak przydzie mi wyplata (bo nigdy nie wiem kiedy to nastapi) to chyba czas zaczac kupowac "wyprawke" dla mnei do szpitala, bo mam narazie tylko jedną piżame i na tym koniec
mam nadzieje ze mój spiety brzuch sie wyluzuje i nie bedzie mi robic niespodzianek

[malaczarnakejt]

Napisane przez misiaczka555

Mówię dzis do TZ ze za 3 tyg czyli w 30tc chce juz robić zakupy wyprawkowe. A on zdziwiony mówi: a nie lepiej w lipcu jak nie bedziesz juz pracować?
Masakra przecież ja wtedy to juz rodzic moge zacząć moze w ogóle poczekam do 40 tc

oj ci faceci, na jakim świecie żyją?
ja już mojemu zapowiedziałam, za tydzień dostaję kasę z ZUSu i wszystko idzie na wyprawkę

[skylie]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;40756134]
U nas to będzie chyba raczej ku oburzeniu wielu z Was - praktycznie zero tabu
TŻowi zdarza się mi wejść do kibelka (choć zawsze go wyganiam:P) czy do łazienki jak się myję, golę, itd. Wrzeszczę wtedy na niego, no ale widzieliśmy się już oboje w różnych sytuacjach..
Ja jego w różnych chorobach i stanach, on mnie to samo + w czasie i po porodzie.
O trzymaniu włosów przy heftowanku na kacu nie muszę chyba wspominać Ja zresztą też go taszczyłam po pijaku nad wannę, żeby go obudzić.
No tak to już jest w takim długoletnim związku, nie mamy chyba przed sobą tajemnic, aczkolwiek ja wszystkie swoje zabiegi wolę wykonywać, jak jestem sama.
[/QUOTE]

U nas jest tak samo. Tylko w zasadzie przy dwójce nie ma mowy o wspólnym spędzaniu czasu w łazience Mało tego ja tż też widziałam w różnych sytuacjach, ba sprzątałam po nim po dość ostrych imprezach... Cóż życie. Jesteśmy razem prawie 15 lat, więc pewnych sytuacji się nie uniknie

Napisane przez Oliath

No ja odpadam, jesli trafie na takie slodkosci
Kurczę, po raz pierwszy w zyciu mam taka radosc z wyprawki. Z Izia bylam bidna jak mysz koscielna i tylko to mialam, co dostalam, a co kupowalam, to zawsze najtansze (teraz za to sobie zolza po trzykroc odbija ), z Lala jakos inne problemy na glowie i wiekszosc rzeczy jednak po siostrze (11 lat na strychu ) - a Lilo ma WSZYSTKO idealnie takie, jak chcialam i choc wcale nie drogie czy nowe, to jednak jest roznica... tak ze mnie nie wysmiewajcie

Jak to wyśmiewać. Mnie wasza radość udziela się i trochę czuję jakbym to mnie coś się fajnego udało upolować I wiesz nie zawsze drogie i nowe znaczy ładniejsze i lepsze A Ty jesteś dla mnie Guru w wynajdywaniu pięknych rzeczy za grosze

Napisane przez d0tkaaa

Objechalam.. i jestem padnieta ale taka szczesliwa ze to sie w głowie nie miesci chodziaz splukana taka ze niewiem jak do konca miesiaca wyżyje ale NIE wazne wazne ze Zuzinka ma karoce swoją piekną.

Ale fajną brykę kupiłaś teraz tylko trzeba ją zabrać w teren na przejażdżkę, tak więc szykuj się pomalutku

Napisane przez Rockyyy

Hej Zabki!!!!!!!!
Nie mam nic podwyzszonego w próbach wątrobowych
ALT 22 a norma 66
AST 17 a norma 59
Billirubina 0,7 a norma 1,30
ufff nie ide do szpitala
AST 17[COLOR="Silver"]

klask i:

Napisane przez Myszolka91

Hej. Nie pisze dwa dni ale was podczytuje. Wyzyna mi sie zab madrosci i boli jak cholera buzia spuchnieta,szczena boli a dentysta nic nie moze na razie z tym zrobic. Biore paracetamol ale Malo Co pomaga. W nocy spac nie mogemasakra jakas.

Oj biedulka jesteś

Napisane przez magdalennne

Mam nadzieję, że się uspokoi... W poniedziałek mam wizytę, więc zaraz będę gadać wszystko gince.

Obserwuj się i może zadzwoń do lekarza sprawdzić czy wszystko jest ok?

[1=993cbb8736fd7ff43d80e12 db3e1b3b563c869fb_62bf7e9 75b609;40761812]wróciłam

Matko święta opiszę Wam co zrobiłam w restauracji...
byłam z moimi chłopakami na sushi, jedliśmy, rozmawialiśmy wszystko ok, zjadłam trochę ale bez przesady, apetytu wielkiego ostatnio jakoś nie mam, no i na koniec zjadłam sobie dosłownie kawałeczek imbiru... jakoś mnie zaszczypał w gardło i nagle momentalnie wszystko podeszło mi do góry... zatrzymałam rzygi dłonią, troszkę mi wyleciało na podłogę... pobiegłam do kibla i tam WSZYSTKO !!!!
no masakra jakaś, wymiotowałam dwa razy na początku ciąży, potem nigdy i nagle coś takiego ??? ale wstyd... na szczęście byliśmy blisko kibelka i nikt koło nas nie siedział...
[/QUOTE]

Chyba bym się ze wstydu spaliła Gratuluje refleksu i opanowania

[1=993cbb8736fd7ff43d80e12 db3e1b3b563c869fb_62bf7e9 75b609;40762000]ja zamawiam wegetariańskie albo z rybami grillowanymi, nie surowe, a takie można więc spoko [/QUOTE]

Tez uwielbiam sushi i czasami chodzimy jak jestem w ciąży, ale ostatnio miałam takie przemyslenia, że nawet jak zamawiam z wędzonymi rybami, to przecież przygotowują je rękami, nożami na deskach których uzywają przy surowych rybach a nie sądze żeby je myli No ale też nie popadajmy w skrajności

Napisane przez madi82

Hej dziewczyny,
Ja weekenduję u rodziców, ale co..tak jak rano pisałam kiepsko mi się chodzi...jak naciskam na lewą stopę to strasznie mnei rwie w pachwinie.
Dzwoniłam do gina to mnei uspokoił, ze nie powinno to być od ciąży ani macica tylko faktycznie naciągnięcie albo coś w tym stylu.
Więc cały dzień siedzę, leże...a jak chodze to jak półsprawna....masakra co to się z człowiekiem dzieje...


Podczytałam Was, ale nie mam sił cytowac, wybaczcie choć ten jeden raz.

PS. Gdzies mi umknął powóz Dotki musze go oblukać bo go tak chwalicie

Madi mam nadzieję że Ci to szybko przejdzie. Dobrze że jesteś u rodziców, bo ma kto o Ciebie dbać i możesz regenerować więzadła

[Oliath]

Napisane przez czerwony_balonik

Spodobały mi się bardzo licytacje na allegro, ostatnio wylicytowałam pantofle dla mamy za 1zł i bardzo jej pasują i się podobają No i ciuszków trochę dla Gabi,przyszły w super stanie Jakoś wcześniej byłam zwolenniczką KUP TERAZ,bo nie chciało mi się polować i czekać aż się skończą aukcje, a teraz mi się zmieniło, to dzięki Oliath To twoje wklejanie fotek, co ci się udało kupić i za jakie ceny mnie zainspirowało do licytacji, dziękuję

Milo mi, Kochana !

Napisane przez czerwony_balonik

Czaiłam się na nią 5 dni http://allegro.pl/show_item.php?item=3207679833 Podobno skóra naturalna i mało używana,zobaczymy Grunt że tż się podoba z fotek,mam nadzieję że będzie dobra rozmiarowo.

Zdecydowanie swietny zakup i naprawde skora naturalna

A ja Wam sie pozale, dziewczyny, ze mnie takie zaparcie dopadlo, ze bylam totalnie, kompletnie zakorkowana na amen. No nic sie nie dalo, a jednoczesnie parcie nie do powstrzymania, plakalam na glos w toalecie, wpadlam w totalna panike, bo uczucie bylo dokladnie jak przy porodzie, bez sciemy - cale cialo prze, a ty nic nie mozesz zrobic, zeby to powstrzymac, bol przestraszny, efekt zaden tak sie strasznie balam o Lilo, wszystko mi sie spinalo, masakra . Balam sie, ze przy TAKIM parciu pojda mi wody albo co . W desperacji wzielam czopek glicerolowy, gowno pomoglo, sam czopek poszedl. No to drugi i polezec, potem powtorka z rozrywki po godzinie chyba, najgorszemu wrogowi nie zycze. Tylek mnie boli jakbym na niewypale usiadla . Wciaz jeszcze ciezko w brzuszku, choc ciut mniej.
Nie rozumiem tego, jem raczej lekko, jem blonnik dodatkowy w granulkach, jogurty na kilogramy, pije duzo... zgrzeszylam czekolada wczoraj(calutka ), czy to od tego? No i moj blad, ze jakos nie zwracalam uwagi na brak dwojeczki przez ostatnie dni - kompletna idiotka. Szczegolnie ze kto jak kto, ale ja po tych jazdach ostatnich powinnam jak diabla wystrzegac sie zaparcia.
Poddalam sie, jutro wypije lisc senesu, chyba nie powinnam w ciazy, ale jednoczesnie to chyba mniejsze zlo, co? Bo powaznie bylam w panice, takiej w rozumieniu medycznym, spocona jak mysz i z cisnieniem ponad wszelkie normy

[skylie]

Napisane przez misiaczka555

Mówię dzis do TZ ze za 3 tyg czyli w 30tc chce juz robić zakupy wyprawkowe. A on zdziwiony mówi: a nie lepiej w lipcu jak nie bedziesz juz pracować?
Masakra przecież ja wtedy to juz rodzic moge zacząć moze w ogóle poczekam do 40 tc

To nie zostaje Ci nic innego jak mocno zaciskać nogi

[malaczarnakejt]

o rety, Oli, a jak hemoroid? nie wiem Kochana, co Ci poradzić na te zaparcie, może jedz jabłka tonami?

[skylie]

Napisane przez Oliath

Milo mi, Kochana !

Zdecydowanie swietny zakup i naprawde skora naturalna

A ja Wam sie pozale, dziewczyny, ze mnie takie zaparcie dopadlo, ze bylam totalnie, kompletnie zakorkowana na amen. No nic sie nie dalo, a jednoczesnie parcie nie do powstrzymania, plakalam na glos w toalecie, wpadlam w totalna panike, bo uczucie bylo dokladnie jak przy porodzie, bez sciemy - cale cialo prze, a ty nic nie mozesz zrobic, zeby to powstrzymac, bol przestraszny, efekt zaden tak sie strasznie balam o Lilo, wszystko mi sie spinalo, masakra . Balam sie, ze przy TAKIM parciu pojda mi wody albo co . W desperacji wzielam czopek glicerolowy, gowno pomoglo, sam czopek poszedl. No to drugi i polezec, potem powtorka z rozrywki po godzinie chyba, najgorszemu wrogowi nie zycze. Tylek mnie boli jakbym na niewypale usiadla . Wciaz jeszcze ciezko w brzuszku, choc ciut mniej.
Nie rozumiem tego, jem raczej lekko, jem blonnik dodatkowy w granulkach, jogurty na kilogramy, pije duzo... zgrzeszylam czekolada wczoraj(calutka ), czy to od tego? No i moj blad, ze jakos nie zwracalam uwagi na brak dwojeczki przez ostatnie dni - kompletna idiotka. Szczegolnie ze kto jak kto, ale ja po tych jazdach ostatnich powinnam jak diabla wystrzegac sie zaparcia.
Poddalam sie, jutro wypije lisc senesu, chyba nie powinnam w ciazy, ale jednoczesnie to chyba mniejsze zlo, co? Bo powaznie bylam w panice, takiej w rozumieniu medycznym, spocona jak mysz i z cisnieniem ponad wszelkie normy

Oj biedaku. Czekolada pewnie nie pomogła Wczoraj pisałaś że zaczęłaś pić liście malin- może one coś namieszały? U mnie na wypróżnienia najlepiej pomaga duża ilość owoców (zwłaszcza jabłek)

[misiaczka555]

Napisane przez iwona335

chyba lepiej zaczac jak sie ma na to siły i checi niz czekać (tak jak ja)

---------- Dopisano o 21:25 ---------- Poprzedni post napisano o 21:22 ----------

a propo remontu

kupilismy dzisiaj podłoge do kuchni, karnisz do jednego pokoju,
Tż wkoncu wygipsował okno (bo nam tam farba odchodzila), zamontował kontakty,
w poniedziałek ma przyjechać szafa cały meisiac na nia czekamy, we wtorek bedzie ta podłoga i mam nadzieje ze do przyszłej soboty wkoncu bedzie wysprzatane i wszystko na swoim miejscu no i wreszcie zaczne prać ubranka dla małej
a jak przydzie mi wyplata (bo nigdy nie wiem kiedy to nastapi) to chyba czas zaczac kupowac "wyprawke" dla mnei do szpitala, bo mam narazie tylko jedną piżame i na tym koniec
mam nadzieje ze mój spiety brzuch sie wyluzuje i nie bedzie mi robic niespodzianek

No wlasnie tez tak myśle, poza tym chciałabym lipiec sie byczyc i nic nie robić zeby być wypoczeta na przyjście na świat Mai.
za zbliżający sie koniec remontu

[iwona335]

Napisane przez Oliath

Milo mi, Kochana !

Zdecydowanie swietny zakup i naprawde skora naturalna

A ja Wam sie pozale, dziewczyny, ze mnie takie zaparcie dopadlo, ze bylam totalnie, kompletnie zakorkowana na amen. No nic sie nie dalo, a jednoczesnie parcie nie do powstrzymania, plakalam na glos w toalecie, wpadlam w totalna panike, bo uczucie bylo dokladnie jak przy porodzie, bez sciemy - cale cialo prze, a ty nic nie mozesz zrobic, zeby to powstrzymac, bol przestraszny, efekt zaden tak sie strasznie balam o Lilo, wszystko mi sie spinalo, masakra . Balam sie, ze przy TAKIM parciu pojda mi wody albo co . W desperacji wzielam czopek glicerolowy, gowno pomoglo, sam czopek poszedl. No to drugi i polezec, potem powtorka z rozrywki po godzinie chyba, najgorszemu wrogowi nie zycze. Tylek mnie boli jakbym na niewypale usiadla . Wciaz jeszcze ciezko w brzuszku, choc ciut mniej.
Nie rozumiem tego, jem raczej lekko, jem blonnik dodatkowy w granulkach, jogurty na kilogramy, pije duzo... zgrzeszylam czekolada wczoraj(calutka ), czy to od tego? No i moj blad, ze jakos nie zwracalam uwagi na brak dwojeczki przez ostatnie dni - kompletna idiotka. Szczegolnie ze kto jak kto, ale ja po tych jazdach ostatnich powinnam jak diabla wystrzegac sie zaparcia.
Poddalam sie, jutro wypije lisc senesu, chyba nie powinnam w ciazy, ale jednoczesnie to chyba mniejsze zlo, co? Bo powaznie bylam w panice, takiej w rozumieniu medycznym, spocona jak mysz i z cisnieniem ponad wszelkie normy

Ty to masz przeboje
znajdz cos co Cie rozluźnia, jabłka? kiwi? kawa? śliwki?
i uważaj na siebie

[Ghia]

Napisane przez surka

Jeżeli zdarza się sporadycznie i jest bezbolesne, to nie trzeba się martwić. Gdy zdarza się często i jest bolesne to lepiej to poobserwować. Mi się macica napina już os 20 tc i nie ma znaczenie czy po wysiłkuczy bez. Ale mój lekarz o tym wie i jestem pod kontrolą.

Tak zdarza się sporadycznie i tylko przy dłuższym wysiłku do tego jest całkowicie bezbolesne tzn czuję że brzuch jest twardy jak położę rękę

Napisane przez iwona335

chyba musimy zwolnić tempo, nasze organizmy sie tego domagają

Oj chyba tak. Ja się ogólnie dobrze czuję i wydaje mi się jeszcze że góry mogę przenosić a tu nie do końca. Dziś przesadziłam z tym łażeniem.

Napisane przez AgaPlast

Pogoda dzisiaj u mnie marna i przespałam całe popołudnie. Ja bardzo chętnie zapatruje sie na tą ksiażeczkę i jeżeli to nie problem to bardzo prosze o przesłanie to moze w koncu wezme sie za czytanie fachowej literatury. pisze na priv swojego meila

ok już wysyłam.

Napisane przez Oliath

Milo mi, Kochana !

Zdecydowanie swietny zakup i naprawde skora naturalna

A ja Wam sie pozale, dziewczyny, ze mnie takie zaparcie dopadlo, ze bylam totalnie, kompletnie zakorkowana na amen. No nic sie nie dalo, a jednoczesnie parcie nie do powstrzymania, plakalam na glos w toalecie, wpadlam w totalna panike, bo uczucie bylo dokladnie jak przy porodzie, bez sciemy - cale cialo prze, a ty nic nie mozesz zrobic, zeby to powstrzymac, bol przestraszny, efekt zaden tak sie strasznie balam o Lilo, wszystko mi sie spinalo, masakra . Balam sie, ze przy TAKIM parciu pojda mi wody albo co . W desperacji wzielam czopek glicerolowy, gowno pomoglo, sam czopek poszedl. No to drugi i polezec, potem powtorka z rozrywki po godzinie chyba, najgorszemu wrogowi nie zycze. Tylek mnie boli jakbym na niewypale usiadla . Wciaz jeszcze ciezko w brzuszku, choc ciut mniej.
Nie rozumiem tego, jem raczej lekko, jem blonnik dodatkowy w granulkach, jogurty na kilogramy, pije duzo... zgrzeszylam czekolada wczoraj(calutka ), czy to od tego? No i moj blad, ze jakos nie zwracalam uwagi na brak dwojeczki przez ostatnie dni - kompletna idiotka. Szczegolnie ze kto jak kto, ale ja po tych jazdach ostatnich powinnam jak diabla wystrzegac sie zaparcia.
Poddalam sie, jutro wypije lisc senesu, chyba nie powinnam w ciazy, ale jednoczesnie to chyba mniejsze zlo, co? Bo powaznie bylam w panice, takiej w rozumieniu medycznym, spocona jak mysz i z cisnieniem ponad wszelkie normy

Współczuję Kochana. Może zadzwoń do ginka i zapytaj co może Ci polecić jako mniejsze zło. Ja też walczę z zaparciami. Mnie jeszcze pomagają morele suszone i litry wody, otreby pszenne, gruszki itp też.

Dzięki Dziewczyny za odpowiedzi chyba najwyższe pora trochę zwolnić tempo

[993cbb8736fd7ff43d80e12db3e1b3b563c869fb_62bf7e975b609]

Olaith - współczuję bardzo, co chwilę jakies niespodzianki ci się trafiają
nie pij żadnych naparów z liści senesu, tylko jedz śliwki suszone w dużych ilościach, powinno pomóc..
to pewnie ta czekolada dorzuciła swoje...

[misiaczka555]

Napisane przez malaczarnakejt

oj ci faceci, na jakim świecie żyją?
ja już mojemu zapowiedziałam, za tydzień dostaję kasę z ZUSu i wszystko idzie na wyprawkę

No faceci maja zawsze czas

Napisane przez skylie

To nie zostaje Ci nic innego jak mocno zaciskać nogi

Oliath współczuje a zastrzyki bierzesz jeszcze? Udało ci sie kupic?

[malaczarnakejt]

Co do intymności w domu, to czasami zdarza się, że robię siku przy mężu, ale jak rzygałam, to on mi nie wchodził, jedynie w przerwie przynosił wodę kochany, bo wrażliwy tak jak ja, jak on rzygał, to też mu nie wchodziłam, bo potrzebowałabym drugiego kibla
Czasami kąpiemy się razem, ale nie golę się przy nim. Wolę być nieogolona, niż golić się jak widzi To moje i już. W maseczce mnie widział, ale niezbyt zachwycony był, no ale jak maseczka na 30 min. to w kiblu nie będę się bunkrować :P
Jeżeli chodzi o dwójkę, to nie ma szans. Tylko sama. Mam blokadę, dodatkowo syndrom własnego kibla i ciężko mi się załatwić poza domem... to taka masakra...

[surka]

Oliath

Ja widzę, że w ciązy to ty masz ewidente problemy z tamtymi partiami

[roxi1980]

Napisane przez Oliath

No ja odpadam, jesli trafie na takie slodkosci
Kurczę, po raz pierwszy w zyciu mam taka radosc z wyprawki. Z Izia bylam bidna jak mysz koscielna i tylko to mialam, co dostalam, a co kupowalam, to zawsze najtansze (teraz za to sobie zolza po trzykroc odbija ), z Lala jakos inne problemy na glowie i wiekszosc rzeczy jednak po siostrze (11 lat na strychu ) - a Lilo ma WSZYSTKO idealnie takie, jak chcialam i choc wcale nie drogie czy nowe, to jednak jest roznica... tak ze mnie nie wysmiewajcie

u mnie odwrotnie - jak Norbert był w brzuszku - WSZYSTKO kupiliśmy nowe (dostałam tylko kilka sztuk ciuchów na 56 od kolażanki, bo nie wiedziałam, czy wogóle będą potrzebne), ale... byliśmy tylko we dwoje + pies, teraz troje, opłat więcej, a wypłaty kilkaset złotych mniej... Ale... trzeba się cieszyć tym, co się ma, są ludzie, którzy oddaliby 10 lat życia, za nasze warunki, a przede wszystkim oddaliby wszystko za posiadanie dziecka...

Napisane przez misiaczka555

Moj TZ jedynie farbuje mi włosy a resztę przy sobie robię sama bo taka "delikana" jestem
No i my tez wyluzowani z TZ, zawsze mamy drzwi w wc otwarte jak ktoś tam siedzi bo lubimy sobie wtedy pogadać hehe np siedzę w sypialni i TZ nawija do mnie z wc No bo nudno tam jest no

zastanowiłam się nad naszymi granicami intymności / prywatności i wychodzi na to, że u nas to płynne. Ogólnie nie mamy problemu z zachowaniami "intymnymi", nikt się nie chowa, nie czai specjalnie, wyjątkiem jest "dwójka" - tam każde z nas chce mieć ciszę i spokój. Często zdarza się nam, że któreś się prysznicuje, a drugie (lub trzecie ) wpada na siku, mąż ZAWSZE "zapomina" zabrać bieliznę do łazienki jak idzie pod prysznic, więc zawsze wychodzi stamtąd golutki i nikt nie zwraca na to uwagi (Norbert również). Ja nie chowam się jak się przebieram, nie raz Norbert wchodzi do łazienki jak zakładam ciuchy, mówi tylko "ja na chwilkę na siku i uciekam", widok mu nie dziwny, bo od zawsze tak jest. Aż zapytałam mojego męża jak on to widzi - i widzi jak ja i dodał, że gdyby coś mu było, to wolałby, żebym ja przy nim zabiegi pielęgnacyjne wykonywała, niż jakaś obca osoba - w mojej sprawie tak samo. A co do "2" - nie miałby problemu (obustronnie), gdyby np. w czasie prysznica jednego - drugie MUSIAŁO KONIECZNIE
U nas na pewno znaczenie ma fakt, że jesteśmy razem prawie 16 lat, mieszkamy razem 8

Napisane przez surka

W końcu wzięłam się za przeczytanie analiz sroki i np. poleca do pielęgnacji brodawek sutkowych

Rossmann, Babydream fur Mama, Maść do pielęgnacji brodawek sutkowych

Nie trzeba zmywać.

widziałaś go gdzieś - w naszych rossmannach nie mają

Napisane przez Ghia

A i mam pytanie co to jest to stawianie się macicy?? Jakie to jest uczucie??

Ja to odczuwam jak spięcie brzucha, takie, przy którym po dotknięciu brzucha jesteś w stanie dokładnie określić, gdzie znajdują się "granice" macicy. U mnie występuje w różnym nasileniu - wczoraj ani jednego spięcia, dziś co jakiś czas - w sumie może 7-8 razy od rana, ale krótkotrwale się napina, bezboleśnie i zaraz mija

Napisane przez czerwony_balonik

Jest mniejsza niż wczoraj wieczorem,kiedy moje stopy wyglądały jak stopy Shreka Czemu niedobrze? Myślałam że opuchnięte nogi to normalka szczególnie w 3 trymestrze i przy upałach?

ja mam podobne problemy, póki co niedokuczliwe, powodem ciąża i nadwaga (wtedy niestety obrzęki mogą być ciągłe) - moja Pani dr zaleciła kupienie Cyclo3Fort - bez recepty obecnie - lek typowo przeciwobrzękowy

Napisane przez Rockyyy

Roxi miała fajne propozycje ,nawet ta nr 1 mi sie podobała ale gdzies zagineły w spamie a ja mojego typu nie pamietam ;/

Proszę:
"Choć już duże nasze brzuszki, to nie spieszcie się maluszki"

"Lecą tygodnie, czas prędko ucieka, za kilka tygodni porodówka czeka"

"Na Twoim pęcherzu jak na bębnie gram, poczekaj, aż wyjdę, to Ci wycisk dam"

"W prawo, w lewo "lata" brzuszek - to nie samba, to maluszek"

[Oliath]

Napisane przez malaczarnakejt

o rety, Oli, a jak hemoroid? nie wiem Kochana, co Ci poradzić na te zaparcie, może jedz jabłka tonami?

Ech, juz mi sie myslec o tym nie chce nawet kurcze i bez dziada bol byl taki, ze w oczach czarno no a same zaparcia to dla dziada raj przeciez teraz bez zmian na lepsze czy gorsze, bo zastrzykow w calym wro dostac nie moglismy i sa zamowione w koncu i beda sprowadzone na srode dopiero . Nosz kuzwa niech to szlag.
Jablka powiadasz?...
Mam jablka.
Ide pozrec jablko.

[malaczarnakejt]

jabłka są dobre, ale koniecznie ze skórką

[993cbb8736fd7ff43d80e12db3e1b3b563c869fb_62bf7e975b609]

Napisane przez Oliath

Ech, juz mi sie myslec o tym nie chce nawet kurcze i bez dziada bol byl taki, ze w oczach czarno no a same zaparcia to dla dziada raj przeciez teraz bez zmian na lepsze czy gorsze, bo zastrzykow w calym wro dostac nie moglismy i sa zamowione w koncu i beda sprowadzone na srode dopiero . Nosz kuzwa niech to szlag.
Jablka powiadasz?...
Mam jablka.
Ide pozrec jablko.

Przeczytałam przed chwilą że olejek rycynowy działa na 100 % !!!

[czerwony_balonik]

Napisane przez surka

Mam nadzieję, że do połowy czerwca Pan się wyrobi

O kurczę,to bardzo długo..

Napisane przez Oliath

Milo mi, Kochana !

Zdecydowanie swietny zakup i naprawde skora naturalna

A ja Wam sie pozale, dziewczyny, ze mnie takie zaparcie dopadlo, ze bylam totalnie, kompletnie zakorkowana na amen. No nic sie nie dalo, a jednoczesnie parcie nie do powstrzymania, plakalam na glos w toalecie, wpadlam w totalna panike, bo uczucie bylo dokladnie jak przy porodzie, bez sciemy - cale cialo prze, a ty nic nie mozesz zrobic, zeby to powstrzymac, bol przestraszny, efekt zaden tak sie strasznie balam o Lilo, wszystko mi sie spinalo, masakra . Balam sie, ze przy TAKIM parciu pojda mi wody albo co . W desperacji wzielam czopek glicerolowy, gowno pomoglo, sam czopek poszedl. No to drugi i polezec, potem powtorka z rozrywki po godzinie chyba, najgorszemu wrogowi nie zycze. Tylek mnie boli jakbym na niewypale usiadla . Wciaz jeszcze ciezko w brzuszku, choc ciut mniej.
Nie rozumiem tego, jem raczej lekko, jem blonnik dodatkowy w granulkach, jogurty na kilogramy, pije duzo... zgrzeszylam czekolada wczoraj(calutka ), czy to od tego? No i moj blad, ze jakos nie zwracalam uwagi na brak dwojeczki przez ostatnie dni - kompletna idiotka. Szczegolnie ze kto jak kto, ale ja po tych jazdach ostatnich powinnam jak diabla wystrzegac sie zaparcia.
Poddalam sie, jutro wypije lisc senesu, chyba nie powinnam w ciazy, ale jednoczesnie to chyba mniejsze zlo, co? Bo powaznie bylam w panice, takiej w rozumieniu medycznym, spocona jak mysz i z cisnieniem ponad wszelkie normy

Oby pasowała Co do zaparć- czy nie można na to zastosować jednorazowej lewatywki? Słyszałam też o jakimś czopku, tylko nie pamiętam nazwy-po którym w 30sekund albo i mniej wszystko idzie (że tak obrazowo napiszę) sruuu

malaczarnakejt- Przepraszam,że cię tak atakuje pytaniami, ale może posiadasz wiedzę na ten temat- jak to jest z tymi opuchniętymi stopami? Czy powinnam się niepokoić jeśli opuchlizna nie zejdzie całkiem po nocy?

[Oliath]

DZIEKUJE WAM KOCHANE, nawet nie wiecie jaka to ulga sie tak wygadac Wam, szczegolnie w kontekscie mojego podejscia do granic intymnosci w malzenstwie gdyby nie Wy, nawet bym nie miala sie gdzie wygadac i poryczec. Dzieki, ze jestescie

[malaczarnakejt]

rycynka działa, ale w zaawansowanej ciąży lepiej nie ryzykować,bo może sponiewierać, a miałam kilka pacjentek na porodówce po takiej walce z zaparciami..

[misiaczka555]

Roxi ja wybieram ten tytuł o pecherzu masz talenta dziewczyno

Wybrałam na kolacje bułkę z pasztetem i ogorkiem zielonym plus kawałek babki z czekolada

Ps. Nic nie ma w tv, TZ juz chrapie

[Oliath]

[1=993cbb8736fd7ff43d80e12 db3e1b3b563c869fb_62bf7e9 75b609;40763851]Przeczytałam przed chwilą że olejek rycynowy działa na 100 % !!![/QUOTE]

Tez slyszalam, ale jeszcze trzeba go przelknac i nie zrzygac ja to marnie widze, choc w desperacji pewnie bym dzis probowala, gdybym miala w domu...

---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:45 ----------

Napisane przez malaczarnakejt

rycynka działa, ale w zaawansowanej ciąży lepiej nie ryzykować,bo może sponiewierać, a miałam kilka pacjentek na porodówce po takiej walce z zaparciami..

o czym Ty mowisz, Kejti?... OMG

[malaczarnakejt]

Napisane przez czerwony_balonik

malaczarnakejt- Przepraszam,że cię tak atakuje pytaniami, ale może posiadasz wiedzę na ten temat- jak to jest z tymi opuchniętymi stopami? Czy powinnam się niepokoić jeśli opuchlizna nie zejdzie całkiem po nocy?

Baloniku, gdzieś mi umknął Twój problem. Mierzysz sobie ciśnienie? Może to kwestia ciśnieniowa. Ew. przy tych upałach możesz mieć taki problem, ale powinno przechodzić po nocy. Wieczorem myj sobie nogi lodowatym prysznicem, może to poprawi przepłym limfy.

[993cbb8736fd7ff43d80e12db3e1b3b563c869fb_62bf7e975b609]

Napisane przez malaczarnakejt

rycynka działa, ale w zaawansowanej ciąży lepiej nie ryzykować,bo może sponiewierać, a miałam kilka pacjentek na porodówce po takiej walce z zaparciami..

ooo to może dobrze wiedzieć jak tp będzie tuż tuż... a co się dzieje jak się go wypije w nadmiarze? skurcze i straszna biegunka?

[malaczarnakejt]

Napisane przez Oliath

Tez slyszalam, ale jeszcze trzeba go przelknac i nie zrzygac ja to marnie widze, choc w desperacji pewnie bym dzis probowala, gdybym miala w domu...

---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:45 ----------



o czym Ty mowisz, Kejti?... OMG

Niektóre pacjentki blisko terminu sobie tak załatwiły skurcze, bo pracujące jelita podrażniały macicę. Przeczyszczenie to jedna z metod przyspieszania porodu jakby kobieta seksu nie wolała

Ale nie martw się Oli, spokojnie Próbuj na razie delikatniejszych środków Pokręć troszkę bioderkami, im większe ukrwienie w obrębie jamy brzusznej tym lepiej dla jelit

[czerwony_balonik]

Mi się podoba najbardziej: "Lecą tygodnie, czas prędko ucieka, za kilka tygodni porodówka czeka"

[malaczarnakejt]

[1=993cbb8736fd7ff43d80e12 db3e1b3b563c869fb_62bf7e9 75b609;40763985]ooo to może dobrze wiedzieć jak tp będzie tuż tuż... a co się dzieje jak się go wypije w nadmiarze? skurcze i straszna biegunka?[/QUOTE]

lepiej nie przedawkować nie wiem co może się stać, ale mam przed oczami wizję skrętu kiszek :P

[skylie]

Napisane przez misiaczka555

Wybrałam na kolacje bułkę z pasztetem i ogorkiem zielonym plus kawałek babki z czekolada

Pękam w szwach a i tak mi ślinka poleciała na myśl o takim zestawie