Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

[JustiLbn]

Witam się weekendowo U mnie dziś na rozjeździe, bo odwiedzam rodziców i siostrę, chyba ostatni raz przed porodem. Jeju zostały tylko 2 tygodnie

Napisane przez lolita25

Witam wizażowe ciocie, jestem Lenka przyszłam na świat przez cc dziś o 20:15, mam 3750 kg i 54 cm, przyssałam się mamie do cyca bo jestem łakomczuszkiem i nawet dobrze mi szło

No nareszcie Gratulacje

Napisane przez kukurydzianaa

Płakać mi się chce Dziewczyny.... Moje kp to porażka. Jestem poraniona już od pierwszego dnia (jaką Mały ma siłę ssącą! ), klnę i krzyczę z bólu, gdy Mały się przysysa - nawet nie jestem w stanie po cichu jęczeć.... Po dwóch dniach zaczęły się robić bolesne zastoje, a teraz mleka nie starcza Przerobiłam już chyba wszystko - nakładki silikonowe z dwóch firm, latam z zupełnie gołymi cyckami, muszle laktacyjne gdy muszę coś na siebie założyć, bepanthen, własne mleko rozsmarowane na brodawce, kapusta, kompresy, masaże, laktator. Ja się generalnie tylko cyckami zajmuję - na nic innego nie starcza mi czasu
I stanęło na tym, że nie przystawiam już Krzysia, bo mało zawału nie dostałam jak zobaczyłam, że wymiotuje krwią... moją zassaną krwią... w dużej ilości

Cały dzień wczoraj przepłakałam. Nie przypuszczałam, że to może być takie trudne, nawet nie brałam innej opcji niż kp pod uwagę. Odciągam się laktatorem - boli trochę mniej, a z brodawek zaczynają powoli znikać strupki i krwiaczki. I niestety muszę dokarmiać mm.

Nie życzę nikomu takich przejść. Normalnie czuję się przez to niepełnowartościową matką

Bardzo Ci współczuję Nie pomogę, ale nie poddawaj się. To nic złego, że dokarmiasz. Szczerze, to w moim otoczeniu na początku każda mama dokarmiała. Potem się normowało. Ja myślę, że u mnie może być podobnie, bo mam kiepskie sutki. Ale będę tu razem z wami walczyć, warto mieć nadzieję

Napisane przez Akkma

Hmm.. jak co 5 min. to chyba dosyć często?
Ja tam się nie znam, ale skoro są regularne to może to, TO?


Koniec opitalania, biorę się za pracę mgr, żeby chociaż rozdzialik przed porodem machnąć

Ja jestem w trakcie pisania licencjatu... ale nie swojego he he tylko męża. Mam już 2,5 rozdziała z 4 zaplanowanych. Chcę napisać jeszcze 1,5 rozdziała przed porodem, a już potem mąż sam sobie zredaguje i dopisze co zostanie.

Tak w ogóle to nie mam już pępka Tak się spłaszczył i zbrzydł, że znikł... wolałam wystający. Brzuch mi się ciut opuścił, nocami jestem niespokojna. Mała za to dokazuje jak wariatka. Nie wiem jak ona to robi, bo ma mało miejsca. Dziś +15 kg na wadze i mam nadzieję już więcej nie mieć. Bylebym potem 10 zrzuciła i mi wystarczy

guapissima Coś tu mnie dochodzi o sławetnym czopusiu? Do roboty, czas już rodzić. A więc pakiet sobie zaserwuj z kąpielą, goleniem i może wcześniej seksik?
Oczywistym jest, że mniej piszemy, bo do rodzenia zostało nas już tylko kilka. Myślę, że nawet jeśli zrobicie kolejny wątek na poczekalni, to w nim się już reszta rozpakuje. W końcu zostało nam już niewiele czasu. Nawet jakby się któraś przenosiła, no to sądzę, że do końca lutego damy radę. Ja w razie czego jestem jeszcze z mamusiami marcowymi spiknięta, więc mogę pisać i na odchowalni
Życzę miłego weekendu, bo ja dziś już nie przyjdę.
Jeśli Roane rodzi, to ciąża donoszona, także to już normalny termin przyzwoity

[forester]

Shiloh a sol fizjologiczna?

Hosenko jesli moge zapytac to dlaczego nie karmisz noca z piersi?

[23Paula23]

Napisane przez _Shiloh_

Tylko, że to 4,8 funta

To Polska apteka w UK jest, a Ty w UK mieszkasz?

moge podac jak ktoś chce adres tej apteki

Chyba pozostał mi po ciąży żelek mózgowy mieszkam w Pl

Napisane przez Hosenka*

Z przebieraniem w jakim sensie?
Nie przebieram go po każdym ulaniu bo bym nic innego nie robiła. Mniej więcej 3 razy go przebieram, w nocy nie.

Ha i tu Cię mam widzę że z tym żelkiem ciążowym nie pozostałam sama :P bo ja tam widze pytanie o PRZYBIERANIE :P

Chyba że to nowy etap żelka macierzyńskiego a nie ciążowego


My dziś zaliczylismy pierwszy spacerek i chyba 1 raz zdarzyło się małemu spać 4h bez przerwy nawet jak go rozbieralam to się nie obudził a potem jeśc i śpi dalej ach ta cisza

[_Shiloh_]

Napisane przez gosia261282

Shiloh masujesz kanalik?

nie ale łezki mu lecą normalnie

[gosia261282]

Napisane przez 23Paula23

My dziś zaliczylismy pierwszy spacerek i chyba 1 raz zdarzyło się małemu spać 4h bez przerwy nawet jak go rozbieralam to się nie obudził a potem jeśc i śpi dalej ach ta cisza

Super

[magnusia]

Napisane przez _Shiloh_

Marcelowi znów ropieją oczka, przemywam wacikami i przegotowaną wodą. Musze chyba iść z tym w poniedziałek do lekarza martwię się...poradźcie coś.

Adasiowi ropieje jedno- lekarz przepisał nam krople ale powiedział aby najpierw przemywac solą fizjologiczną (co robiliśmy) i masowac kanalik- co też robię.
Wydaje mi się, że jest lepiej ale przemywam naprawdę kilkanaście razy chyba na dobę- każdą ropę zmywam. Wczoraj jak zacisnął oczka przy przeciąganiu się to aż wycisnął z tego oka wielką zieloną kroplę ropy- fuj... no ale dobrze że wyleciało.
Oczywiście jeśli to długo trwa to idź do lekarza niech zobaczy co jest grane

[lidkaa82]

Co do spacerow to na patologii noworodka co ktoras mama wychodzi z maluchem do domu to pielęgniarki jej mowią że ma spacerowac i najlepiej juz od nastepnego dnia na spacer wyruszyc. Tylko nie dawac ludziom do wózka zaglądac, niech sobie z daleka popatrzą a nie cytuje: "łeb w gondole pakują".
No i oczywiscie zakaz zwiedzania hipermarketów itp
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Muminek1991]

Napisane przez perfuzja

Emil śpi gdzieś od 10h45 Co prawda ze 2 godziny z tego na spacerze, ale śpi twardo cały czas. Zaraz mi piersi eksplodują

No to się cieszyć i rozkoszować tym błogim stanem

Napisane przez senira666

Pokazalam poloznej powiedziala ze to nie ropne zmiany tylko mala tak jakos krzywo zlapala i faktycznie sie wchlonelo juz. Mam smarowac mlekiem i mascia jak dostane no i wietrzyc. Tylko ze do sasiadki z lozka obok co chwile ktos przychodzi i nawet nie ma jak...

To powiedz sąsiadce ,żeby gości wygoniła bo chcesz z cycami na wierzchu pochodzić....

Napisane przez Akkma

Dzisiaj mój tp A moje dziecię szczęśliwie hasa sobie w brzuchu
W sumie to chyba nawet ja sama jeszcze nie jestem gotowa żeby rodzić
Z jednej strony chciałabym, a z drugiej jak czytam co Wy tutaj piszecie o imprezowiczach to mogłaby sobie siedzieć do kwietnia

dajesz dajesz Akkma

Napisane przez 23Paula23

My dziś zaliczylismy pierwszy spacerek i chyba 1 raz zdarzyło się małemu spać 4h bez przerwy nawet jak go rozbieralam to się nie obudził a potem jeśc i śpi dalej ach ta cisza

Oby więcej takich danych spacerków.


Na forum cicho bo 80% rozpakowanych zajmuje się dzieciaczkami, kupkami karmieniem i przebieraniem, a tematy też juz praktycznie tylko dziecięce więc taka Ja np: nierozpakowana co ma jeszcze 1,5 tyg, nie za bardzo może się wypowiedzieć w kwestii kupy, ilości zmian pieluch i ulewania.....No więc się mniej pisze...

Benjaminek wyyyyyyyjdź juuuuuż !!!!

[Roane]

Heh, myślałam że jak dorwię się do forum po dwóch dniach nieobecności to już wątek będzie dawno wykończony, a tu pustki

Mój piękny nowy salon był piękny przez trzy minuty - potem wylądowała w nim sterta pudeł, toreb i walizek. Niby minimalistycznie żyjemy, nie mamy za dużo śmieci, a i tak TŻ się srogo nanosił. I teraz ja muszę się z tym śmietnikiem uporać, bo coś czuję że nie osiągnę nirwany dopóki nie będę miała wokół siebie ładu i porządku

Idę nadrabiać coście naskrobały

[Akkma]

Napisane przez Muminek1991

dajesz dajesz Akkma

Ojej to mój pierwszy banan
Blanka! Czas wychodzić!

[em ma]

itajcie ja sprzatam, karmie, spacerowałysmy oczywiscie i dzien leci

Napisane przez sadlaczyca

Em ma, dzięki za info o hamaku chustowym - nie wiedziałam, że można takie cuś zrobić, patent wydaje się być fajny, jutro będę testować

i co? próbowałaś? Dorotka zachwycona hamakiem

Napisane przez kukurydzianaa

Płakać mi się chce Dziewczyny.... Moje kp to porażka. Jestem poraniona już od pierwszego dnia (jaką Mały ma siłę ssącą! ), klnę i krzyczę z bólu, gdy Mały się przysysa - nawet nie jestem w stanie po cichu jęczeć.... Po dwóch dniach zaczęły się robić bolesne zastoje, a teraz mleka nie starcza Przerobiłam już chyba wszystko - nakładki silikonowe z dwóch firm, latam z zupełnie gołymi cyckami, muszle laktacyjne gdy muszę coś na siebie założyć, bepanthen, własne mleko rozsmarowane na brodawce, kapusta, kompresy, masaże, laktator. Ja się generalnie tylko cyckami zajmuję - na nic innego nie starcza mi czasu
I stanęło na tym, że nie przystawiam już Krzysia, bo mało zawału nie dostałam jak zobaczyłam, że wymiotuje krwią... moją zassaną krwią... w dużej ilości

Cały dzień wczoraj przepłakałam. Nie przypuszczałam, że to może być takie trudne, nawet nie brałam innej opcji niż kp pod uwagę. Odciągam się laktatorem - boli trochę mniej, a z brodawek zaczynają powoli znikać strupki i krwiaczki. I niestety muszę dokarmiać mm.

Nie życzę nikomu takich przejść. Normalnie czuję się przez to niepełnowartościową matką

Przytulam mocno początki bywają trudne. zreszta nawet jak bys karmiła tylko mm krzywdy dziecku nie robisz jestes 100% mama
Powinien sie pojawic rówiez zakaz uzywania terminu "niepełnowartosciowa matka"

Napisane przez malaMigotkAaa

Do tego ostro poklocilam sie z tz mam ochote wyrzuvlcic mu wszysykie zale ktore mi sie zbieraja, ale jestem zmeczona na tyle ze nawet nie mam sily.

ja bym dzis swojego tz nabiła na pal

Napisane przez kefii

Hej
Gratuluje nowym mamusiom
Ja jak zwykle w przelocie. Z małym narazie oki. czekamy az podrośnie. Jutro chrzcimy małego w szpitalu. Pozałatwialismy z ksiedzem juz chyba wszytko jutro protokoł i chrzcimy.
Co do wady mojego malucha jest cholernie rzadka i na dokladke to 2 przypadek w tym szpitalu takiego dziecka. Nie jest to pocieszenie ale zostaje mi miec nadzieje ze Mikołaj wyjdzie z tego.
Ogarniam dom i uciekam do synka
Powodzenia dla tych co maja rodzić

trzymam kciuki za Mikołaja

[cayenneOna]

Dziewczyny, czy slawetny czop może NIE MIEC zabarwienia brzoskwiniowego? Tylko taki w miarę naturalny, mleczny?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[em ma]

Napisane przez Akkma

Ojej to mój pierwszy banan

widzisz? czas leci

[Muminek1991]

Napisane przez Roane

Heh, myślałam że jak dorwię się do forum po dwóch dniach nieobecności to już wątek będzie dawno wykończony, a tu pustki

Mój piękny nowy salon był piękny przez trzy minuty - potem wylądowała w nim sterta pudeł, toreb i walizek. Niby minimalistycznie żyjemy, nie mamy za dużo śmieci, a i tak TŻ się srogo nanosił. I teraz ja muszę się z tym śmietnikiem uporać, bo coś czuję że nie osiągnę nirwany dopóki nie będę miała wokół siebie ładu i porządku

Idę nadrabiać coście naskrobały

Ty między kartony wepchana, a my myślałyśmy ,że rodzisz
Jak po lekarzu ?? Pochwal się jaki Mikołaj duży ??

Napisane przez Akkma

Ojej to mój pierwszy banan
Blanka! Czas wychodzić!

Każda się w końcu doczeka swojego

[_Shiloh_]

Roane: tak z ciekawości ile w IE kosztuje wynajem domku?

[gosia261282]

Napisane przez cayenneOna

Dziewczyny, czy slawetny czop może NIE MIEC zabarwienia brzoskwiniowego? Tylko taki w miarę naturalny, mleczny?

Może. A co czopuś odszedł?

[cayenneOna]

Na to wygląda właśnie coś takiego na wkladce znalazłam, za dużo na sluz, poza tym mocniej galaretowate. Wczoraj wyladowalam na IP, bo mnie brzuch bolał, a to były skurcze. Zastanawiali się czy mnie nie kroić od razu, ale pozwolili mi jechać jeszcze do domu, bo skurcze były nieregularne. No i dziś to coś na wkladce..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[magnusia]

Napisane przez cayenneOna

Dziewczyny, czy slawetny czop może NIE MIEC zabarwienia brzoskwiniowego? Tylko taki w miarę naturalny, mleczny?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[sweet_vintage]

Napisane przez gosia261282

:

Jak pije z jednej to odciągnij z drugiej. Ja z odciąganiem mam małe doświadczenie,ale u mnie np Kacper śpi po 4-5 godzin,ja bym z 2 godz po karmieniu odciągała,żeby więcej odciągnąć za jednym zamachem.
A u ciebie mały dłużej sypia czasem?

Do tej pory spał po 3 h, czasem zdarzyło sie 4 lub 5, ale od wczoraj śpi krócej, a w dzień w ogóle ma np dzis duży problem z zaśnięciem. Niby przysypia, ale po chwili sie wybudza i tak od karmienia do karmienia :/ zaczynam sie zastanawiać czy czasem on sie nie przestał moim mlekiem najadac

Perfuzja, dzięki bardzo. Bede próbowała miedzy karmieniami cos wyciągnąć.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Roane]

Nic nie nadrobiłam, walczę z kartonami. Już bym chyba wolała rodzić niż rozpakowywać te cholerne graty. Na dodatek muszę skończyć zanim TŻ wróci - jak nie skończę to on przyjdzie zryty po pracy i sam wszystko rozpakuje "żebym się nie męczyła bo mam odpoczywać" a wtedy ja będę miała wyrzuty sumienia że jest zmęczony i jeszcze z kartonami walczy Nie przetłumaczę mu niestety żeby mi pozwolił samej to ogarnąć w swoim tempie, bo "ty mi powiedz co gdzie chcesz to ja wszystko ułożę tak jak sobie zechcesz". Kochany jest, ale uparty jak osioł. Więc plecki mnie nasuwają i zasuwam
Non stop zaczepiam brzuchem o pudła, drzwi i suszarkę do bielizny. Mam wrażenie że biję swoje dziecko

Napisane przez _Shiloh_

Roane: tak z ciekawości ile w IE kosztuje wynajem domku?

Zależy gdzie.
W stolicy i okolicach, dom w dobrej dzielnicy i dobrym standardzie, dwie sypialnie z salonem, kuchnią, conajmniej jedną łazienką, jakiś malutki ogródek i ewentualnie jedno miejsce parkingowe we frontowym ogródku to około 1200-1500 euro. Na kiepskiej dzielnicy można mieć to samo za pół ceny, ale po zmroku strach z domu wyjść jeśli się nie zna okolicznego kolesiostwa.
Cała reszta IE ma ceny znacznie niższe, zależy od standardu i jak bardzo zadupiasto, ale na jakichś głębokich wioskach można domek 2 lub 3 bedroom, z ogrodem, podwórkiem, parkingkiem itp. wynająć za około 500 euro.
Kocham moje nowe mieszkanko W salonie mam całą ścianę ze szkła, z wiodokiem na rzekę i łączasty krajobraz. Pierwsze piętro, nikt mi nie zagląda bo w zasięgu wzroku nie ma żadnych budynków prawie Siedzę w salonie i oglądam pływające łabędzie i mewy latające nad moją rzeką - ona 200 metrów stąd wpada do morza. I w sypialni i w salonie mam dziennie światło "na przestrzał" pomieszczeń - tak fajnie dom zaprojektowany, że jest masa światła dziennego Ale jestem zadowolona. Aż chciałam zrobić zdjęcie i się Wam pochwalić, ale mam taki burdel że za nic bym go komuś nie pokazała

Napisane przez Muminek1991

Ty między kartony wepchana, a my myślałyśmy ,że rodzisz
Jak po lekarzu ?? Pochwal się jaki Mikołaj duży ??
(...)

Mój malutki Mikołaj ma wg doktorki "około" 3 kilo, więc malutki już nie jest Zresztą wcale mnie to nie dziwi - czuję się jakbym dźwigała naprawdę sporego toboła. Wiercącego sie, ciężkiego toboła
Doktorka była bardzo fajna i cierpliwa, gadałam z nią z pół godziny jako że ominęłam szkołę rodzenia, będziemy próbować oczywiście rodzić bez epiduralu, a co z tego wyjdzie to życie pokaże. Zostałam też uświadomiona że jeśli zdecyduję się na epidural to już po zapodaniu zastrzyku nie wolno chodzić. Babka stwierdziła że dziecko jest idealnie ułożone do porodu i "bardzo by się zdziwiła jakby coś było nie tak". Znieczulenie które oferuje szpital to oczywiście porody w wodzie, gaz i TENS. Jako że mieszkam poza zasięgiem działania szpitalnych położnych, powiedziała że u nich dziecko musi spędzić minimum trzy noce. Znaczy to że jeśli urodzę w nocy, będę tam cztery noce minimum Strasznie długo, bo godziny odwiedzin to 18.30 do 20.30 - całymi dniami będziemy z Mikołajkiem bez TŻa W sumie i tak dobrze, bo np. w sąsiednim szpitalu jest epidemia czegoś tam w tej chwili i odwiedzin nie ma wogóle - to dopiero masakra
Wogóle zgłosiłam się do niechcący do trialu klinicznego, będę miała dodatkowe USG dwa dni przed terminem, próbują wyczaić czy za pomocą dokładnego USG główki da się przewidzieć przebieg porodu, znaczy czy poród naturalny się uda

---------- Dopisano o 16:33 ---------- Poprzedni post napisano o 16:29 ----------

Napisane przez cayenneOna

Dziewczyny, czy slawetny czop może NIE MIEC zabarwienia brzoskwiniowego? Tylko taki w miarę naturalny, mleczny?

Moja wadżajna od kilku dni zajmuje się produkcją głównie białawej galaretki - zdaża się też żółta jak kaczuszka, ale nieczęsto. Doktorka powiedziała że to normalne.

[gosia261282]

Roane super,że tak fajnie trafiliście z mieszkankiem!
Jak się urządzicie to koniecznie pochwal się zdjęciami

[celin10]

Napisane przez cayenneOna

Dziewczyny, czy slawetny czop może NIE MIEC zabarwienia brzoskwiniowego? Tylko taki w miarę naturalny, mleczny?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

może mieć ja taki miałam i trochę sie zastanawiałam czy to na pewno TO bo wypadł mi już w styczniu glutek białawy w ilości łyżki stołowej....po wizycie u gina upewnił mnie że to czopuś i nie zawsze musi być przebarwiony

Roane myślałam że juz rodzisz bo zamilkłaś jak tam po USG?

[Roane]

Napisane przez gosia261282

Roane super,że tak fajnie trafiliście z mieszkankiem!
Jak się urządzicie to koniecznie pochwal się zdjęciami

Jak tylko posprzątam Rączki mnie świarzbą do aparatu
Ogarnęłam już ciuchym czyli 2/3 sukcesu za mną, jeszcze kuchnia i będę pogła robić to co ostatnio wychodzi mi najlepiej - leżeć bykiem.

[krolowa_nilu]

Napisane przez malaMigotkAaa

Nooo lolita doczekalas sie, a nid mowilam!! Kto jeszcze zostal i czeka ?

Nasza noc koszmar..... borys pojadl przed 23, po 1 zaczal cos kwiczec lekko, subtelnie - obudzilam sie ale czekalam co z tego bedzie. O 1:50 wrzask, ok jedzenie, odbijanie przebieranie i ... nagle oczy jak piec zeta, za moment mina w kopytko i leee leeee leeeee mysle se kurde cycek jeszcze. Ok daje cyca chwile ssie, skupienie, kopytko i leee leeee leeee. Mysle moze musi mu sie jeszcze odbic... biore do gory leeee leeee. Po ok godzinie walki ide po hsutawke.,. Otulilam wsadzilam smoka i dawaj hustu hustu nagle oczy odplywaja mysle zasnie. Jak pomyslalam zerknelam znow leeee leeeee leeeee. Biore i husiam ale nic te mu sie nie podoba. Budze tz mowie zeby go wzial i ide do drugiego pokoju. Tz uspal imprezowicza ok 4:15, i tak chwile pospal moze 2-3 min. I znow zaczal kwiakac - kupa w produkcji. Ja oczywiscie nie zasnalam, czuwalam. O 5:30 wrzask- jedzenie, spanie. 6:30 Jedzenie znow, 7:30 znow.


Do tego ostro poklocilam sie z tz mam ochote wyrzuvlcic mu wszysykie zale ktore mi sie zbieraja, ale jestem zmeczona na tyle ze nawet nie mam sily.



Gosiu wspolczuje chorobska ((

O! To u mnie było podobnie, przez to mam forum do nadrobienia Zrobiłam już zapasy mleka i dzisiaj będę spać SAMA, tak długo, aż mi cycki nie eksplodują

Magnusia, muszle laktacyjne na pewno ci pomogą, one właśnie są do takich zadań specjalnych. Ja mam z Aventu. A co do stanika - ja mam z Triumpha i on ma jakby za dużo materiału na środku miseczki. Myślałam, że jest źle uszyty, nawet zwróciłam babce w sklepie uwagę , ale wyjaśniła mi, że to specjalnie tak na sutka właśnie. W efekcie cała miseczka super przylega, a sutek się nie obciera

[forester]

Roane az sie doczekac nie moge zdjec Twojego nowego domku. kurcze, ale tam musi byc ladnie...ahh i dobrze ze na usg wszystko wyglada ok. a co do tych 3kg to moja cora miala 3 kg z groszem jak sie urodzila wydawala mi sie malutka.

[Roane]

Napisane przez forester

Roane az sie doczekac nie moge zdjec Twojego nowego domku. kurcze, ale tam musi byc ladnie...ahh i dobrze ze na usg wszystko wyglada ok. a co do tych 3kg to moja cora miala 3 kg z groszem jak sie urodzila wydawala mi sie malutka.

Wszystkie noworodki są takie... malutkie. Wczoraj po badaniu musiałam czekać na TŻa żeby mnie odebrał bo gdzieś utkwił w korku, i zrobiłam "akcję włam na położniczy" znaczy poszłam przejść oddziałem dla matek z dziećmi, udając w razie czego że się zgubiłam. I sobie spacerkiem przelazłam całutki oddział, zaglądając gdzie się da. O boże jakie małe dzieci są cudowne, normalnie miałam ślinotok i łzy w oczach, tak bardzo zatęstkniłam za swoim Pielęgniarki mnie nie przyuważyły na szczęście więc nikt mnie nie wyrzucił na zbitą mordkę, co się napatrzyłam to moje Ale rzeczywiście odwiedzających było zero, chyba na serio pilnują - widziałam matki, dzieci i pielęgniarkę I w sumie dobrze - też myślę że jednak będę wolała święty spokój, nawet bez TŻa niż tłum hałaśliwych cholera wie ktosiów na sali.

[lidkaa82]

Napisane przez Roane

Jak tylko posprzątam Rączki mnie świarzbą do aparatu
Ogarnęłam już ciuchym czyli 2/3 sukcesu za mną, jeszcze kuchnia i będę pogła robić to co ostatnio wychodzi mi najlepiej - leżeć bykiem.

To poprosimy chociaz widok z okna bo z opisu brzmi bosko.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Muminek1991]

Roane- Super ,że trafił ci się taki fajny domek, oczywiście wszystkie czekamy na zdjęcie. Jak lidkaa napisała chociaż z okna widok na początek

Super ,że z Mikołajem wszystko dobrze i chłop rośnie
Mój ma teraz ponoć między 3100-3200 +- 10%. Lekarz stawia na 3600-3700 przy porodzie, położna 3400 , więc jestem ciekawa jaki klocek wyjdzie w rzeczywistości hihi
Ja jak i ty już się doczekać nie mogę .... ehhh Roane jeszcze trochę i będziemy i my tulić nasze pulpeciątka

[Inw]

Napisane przez perfuzja

U mnie ze smoczkiem było to samo - wytrzymałam 2 tygodnie wieczornego mietolenia sutków i z radością powitalam dzien, kiedy dał sobie wcisnąć smoczka
A ze woli smoczek to nic nadzwyczajnego - jest opity pod korek, a chce sobie possac, a tu mu jakies głupie mleko leci
Emil przybiera aż nadto, wiec nie mam już najmniejszych wyrzutów sumienia dając mu smoczek.

Liczyłam że uda się bez smoka, jak już wyjdziemy spod lamp i będzie można małego lulać i przytulać. Cóż, pewnie nie będzie to ostatnia rzecz która wyjdzie inaczej niż chciałam...

Perfuzja z Ty już pieluchujesz wielo, prawda? Czekałaś aż ilość sików/kup się zmniejszy jakoś? Emil jakoś na sika w wielo reaguje? Bo Grześ średnio na pieluchy na razie daje znać, zastanawiam się czy bym go w siku nie trzymała nieświadomie. No i ilość przewijań by pewnie wzrosła, a nie jest to ulubiona czynność małego

Napisane przez gosia261282

Inw niektóre dzieci mają dużą potrzebę ssania.
Te smoczki teraz są dobrze robione i używane z głową,nie do zatkania dziecka przy byle okazji,a wtedy kiedy dziecko odczuwa potrzebę ssania nie wyrządzą złego.
Uśmiałam się z opisu żarłacza

Żarłacze atakują
Mam nadzieję że małemu się ten smok nie utrwali jakbyśmy używali w ostateczności (czyli pewnie regularnie nocami ), nie chciałabym żeby sam biegał a jeszcze miał w paszczy smoka. I trochę się obawiam o karmienie piersią jakby my się spodobało i dużo smoka jednak wołał a nie umiał uspokoić inaczej.
Gosiu w ogóle to jak widzę jak to jest z maluchem to jestem w szoku że dajesz radę z trójką dzieci i jeszcze z pisaniem na forum. Jak to robisz? Zdradź jakieś tricki


Hosenko u mnie kiepsko z czytaniem, ale dojrzałam że u Was jest problem z dużym ulewaniem. Stosujecie może klin? Jak sobie radzicie z odkładaniem malucha kiedy jest już śpiący a ciągle widać że coś wraca?



W ogóle to mój podziw dla samotnych matek wzrósł pierdyliard razy od kiedy Grześ się wykluł.

[lidkaa82]

Ja was nie chce straszyc ale mi wg usg prognozowali ok 3400 a urodzilam klocuszka 4060
Ale faktycznie obwod glowki i klatki piersiowej taki sam jak u starszego synka ktory ur sie 3480. Nozki tez ma raczej krotkie, więc z pomiarow usg mogl wyjsc mniejszy, a ze dlugi byl i obrosl w tłuszczyk to tego nie przewidzisz
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.