szukam przyjaciół,czuję się samotna :(

[86lola]

Olmici,ty stara doopa jestes.
Bandra,kocham koty. I nigdy,przenigdy nie dalabym wysterylizowac zwierzecia. Uwazam to za zrobienie krzywdy. Widzimisie nas ludzi,aby nam bylo wygodniej.
Ale to moje zdanie.

Koralik,na fb to twoja psina?

[Natka_Pietruszki91]

Ale to właśnie zapobiega temu, aby nie działa się im krzywda.

[bandra]

Napisane przez 86lola

Olmici,ty stara doopa jestes.
Bandra,kocham koty. I nigdy,przenigdy nie dalabym wysterylizowac zwierzecia. Uwazam to za zrobienie krzywdy. Widzimisie nas ludzi,aby nam bylo wygodniej.
Ale to moje zdanie.

Koralik,na fb to twoja psina?

Moja kotka poszła w długą, nie było jej prawie dwa tygodnie!!, wróciła kotna, rodziła w bólach, była przerażona, musiałam z nią z nią siedzieć przez cały czas, pilnować rozgryzania worków owodniowych i patrzeć jak cholernie się męczy. To dla mojej wygody? A jakby w ogóle nie wróciła? Jakby jej się coś stało? To z myślą o niej, żeby jej nie męczyła ruja, ani kolejne porody, żeby nie zginęła pod kołami niesiona hucią.

[koralik124]

Tak moja kromeczka kochana
Co do kotów to ja mam kotke z adopcji i jak patrze ile jest bezdomnych i głodnych kotów to wydaje mi się że sterylizacja jest pewnym rozwiązaniem. My Jage dostaliśmy już po sterylce

---------- Dopisano o 22:03 ---------- Poprzedni post napisano o 22:01 ----------

Lola zapraszam do znwjomych na FB

[bandra]

Moja Pestka ma ruję raz w miesiącu, jak mnie się zaczyna @ serio
Teraz dostała zastrzyk a jutro tniemy i nie będzie się męczyć strasznie się denerwuję i wolałabym tego nie robić, ale raz ją pomęczę i nie będzie cierpieć co miesiąc

[86lola]

Koralik- wyslane zaproszenie.

Bandra,wiem dobrze o czym mowisz. Nie jeden raz juz plakalismy po naszej kotce. (Jednak cholera zawsze wracala)
I prawie kazdy jej porod odbieralam (dwa razy miala kocieta posladkowo ulozone).
Wiem,ze to stres. Ale pozwolmy zwierzeciu nim byc i nieingerujmy za bardzo.

[koralik124]

Lola przyjęte

[bandra]

Napisane przez 86lola

Koralik- wyslane zaproszenie.

Bandra,wiem dobrze o czym mowisz. Nie jeden raz juz plakalismy po naszej kotce. (Jednak cholera zawsze wracala)
I prawie kazdy jej porod odbieralam (dwa razy miala kocieta posladkowo ulozone).
Wiem,ze to stres. Ale pozwolmy zwierzeciu nim byc i nieingerujmy za bardzo.

Wybacz, ale nie będę ryzykować, że ją coś zabije po drodze z zaliczania wszystkich kocurów w okolicy. Kocham to zwierze, jest członkiem mojej rodziny. Mogę jej pomóc, pomogę. I mam gdzieś czy to pierwotne czy nie.

Ej, po co nam cesarskie cięcie? Trzymajmy kciuki za naturę!

[86lola]

Bandra,no ok. Jest to racja co piszesz. Ale jak se pomysle,ze mnie by mieli kastrowac.... sama rozumiesz chyba.
A wogole to m ie dziwi,ze mowi sie/pisze sie,ze zwierzeta to mniejsi bracia itp. Czemu mniejsi?

Koralik,widze.

[bandra]

Napisane przez 86lola

Bandra,no ok. Jest to racja co piszesz. Ale jak se pomysle,ze mnie by mieli kastrowac.... sama rozumiesz chyba.
A wogole to m ie dziwi,ze mowi sie/pisze sie,ze zwierzeta to mniejsi bracia itp. Czemu mniejsi?

Koralik,widze.

Bez urazy, ale ani ja ani Ty nie biegamy w huci do przypadkowych mężczyzn w celu zapłodnienia
To w trosce o jej zdrowie, w tym, żeby czegoś nie złapała, żeby nie cierpiała i żeby była szczęśliwym kotem.

Mniejsi, bo nie mają wolnej woli

[Natka_Pietruszki91]

A potem jest płacz, że np. topią kocięta. Więc sterylizacja jest dobrym rozwiązaniem. Sama w dzieciństwie straciłam ukochanego pieska przez to, że nie mogła urodzić. Więc jak dziewczyny piszą to nie jest tylko dla wygodnictwa ludzi.

---------- Dopisano o 23:16 ---------- Poprzedni post napisano o 23:10 ----------

Poza tym oprócz sterylizacji są jeszcze np. zastrzyki antykoncepcyjne dla zwierząt. Moja piesia co pół roku takie dostaje. Przed tym urodziła jednego szczeniaczka więc się spełniła haha

[bandra]

Napisane przez Natka_Pietruszki91

A potem jest płacz, że np. topią kocięta. Więc sterylizacja jest dobrym rozwiązaniem. Sama w dzieciństwie straciłam ukochanego pieska przez to, że nie mogła urodzić. Więc jak dziewczyny piszą to nie jest tylko dla wygodnictwa ludzi.

---------- Dopisano o 23:16 ---------- Poprzedni post napisano o 23:10 ----------

Poza tym oprócz sterylizacji są jeszcze np. zastrzyki antykoncepcyjne dla zwierząt. Moja piesia co pół roku takie dostaje. Przed tym urodziła jednego szczeniaczka więc się spełniła haha

Moja dostała jeden, żeby nie było niespodzianek przed stedylką. Rozmawiałam z wetem, potwierdziłam u innego i u doktora google i potwierdzono już, że te zastrzyki prowadą do rozwoju nowotworów, jeśli są podawane regularnie

Sterylka jest drastyczna, ale najbezpieczniejsza dla zwierza.

I zwierzę nie musi mieć raz młodych, to mit. Nie prowadzi to do ciąży urojonej ani depresji, serio.

[86lola]

Brak dobrej woli do mnie nie przemawia,aby mowic na zwierzeta mniejsi bracia.
Nie no. Mowcie co chcecie,ze sterylizacja,czy hormony to zabezpieczenie zwierzaka. Niby tak. Ale to tez duza ingerencja w jego nature.

[Uranos1989]

Jak przyjaciel to jedynie Miltonia + Muchołówka pierwsza jest prześliczna a druga jest idealna do zabawy jak zjada różne karteluszki a ponadto obie nie wymagają żadnych wizyt u weterynarza

[bandra]

Lola, wolna wola, nie dobra wola.

Tak jak cesarskie cięcie. Po co komu taka ingerencja w naturę?!

[86lola]

Napisane przez Uranos1989

Jak przyjaciel to jedynie Miltonia + Muchołówka pierwsza jest prześliczna a druga jest idealna do zabawy jak zjada różne karteluszki a ponadto obie nie wymagają żadnych wizyt u weterynarza

O co kaman?

[bandra]

Pewnie pomyłka

[86lola]

Napisane przez bandra

Lola, wolna wola, nie dobra wola.

Tak jak cesarskie cięcie. Po co komu taka ingerencja w naturę?!

Bandra,no zgadzam sie. Ale jednak ludzie zdeka przesadzaja....

[bandra]

Napisane przez 86lola

Bandra,no zgadzam sie. Ale jednak ludzie zdeka przesadzaja....

Przesadzają, bo nie chcą żeby ich zwierzęta niosła bolesna, prowadząca do wielu zagrażających życiu mojego przyjaciela chorób a często do śmierci huć? To się chyba nie dogadamy w tej kwestii

[86lola]

Bandra,ja cie rozumie i wiem o co ci chodzi.
No do konca to sie w tej sprawie niedogadamy. Mimo wszystko jestem za tym aby dac zwierzakowi byc soba i nieingerowac zabardzo.
Dajmy tym zwierzakom byc takimi jakimi sa.
Bo jest tez tak,ze one nam nie powiedza ,ze po hormonach czuja sie zle itp itd.

[bandra]

Mój kot czuje się źle kiedy niesie ją huć i widzę, że to dla niej bolesne. Po zastrzyku nie ma rujek i czuje się dobrze, znam ją, widzę to

I lubi spać na moim brzuchu albo na torbie na laptopa.

Kupię torbę na laptopa, niedrogo, 15,6'

[sandi232]

Sterylizacja nie jest groźna ani straszna, zwierzę prawie nie traci krwi. Ja bym wysterylizowała kotkę, gdybym ją miała, bez wahania

[bandra]

Zrobione. Kicia dostała twarzowe różowe ubranko, już nie śpi, bawi się frędzelkami i jest zadowolona

[86lola]

Bandra,ubierasz kota?

[bandra]

Dostała od weta, takie żeby nie wylizywała miejsca szycia - instynkt może zrobić zwierzęciu krzywdę.

[86lola]

Aha....
Ciemna masa ze mnie. Tak to napisalas,ze pomyslalam,ze w "nagrode" dostala ubranko.

[bandra]

Nie tego nie akceptuję, jeśli to fanaberia

[86lola]

Tez dla mnie dziwactwo. Rozumie jedynie jakies skafanderki jak jest meeeega zimno,a zwierzak na dwor musi i butki dla psow w zimie,gdy chodniki sa sola posypane.

[Natka_Pietruszki91]

U mnie dziś nie wypaliły plany, bo kuzyn jednak nie zjechał jeszcze :/ nudny wieczor sie zapowiada.

[bandra]

Napisane przez 86lola

Tez dla mnie dziwactwo. Rozumie jedynie jakies skafanderki jak jest meeeega zimno,a zwierzak na dwor musi i butki dla psow w zimie,gdy chodniki sa sola posypane.

Chiuaua (tak się to pisze? ) jak wyjdzie zimą to zamarznie, tu kubraczek jest niezbędny a takie do ozdoby są moim zdaniem anormalne

Napisane przez Natka_Pietruszki91

U mnie dziś nie wypaliły plany, bo kuzyn jednak nie zjechał jeszcze :/ nudny wieczor sie zapowiada.

Ale za to za tydzień będziesz miała ciekawy wieczór dzisiaj poczytaj, weź długą kąpiel - samotne wieczory mogą byc baardzo przyjemne