III trymestr !!! O mój Boże, jeszcze trochę i urodzę. Wrześniówki 2014 cz.5

[Asia19x]

Hej

3mam kciuki za wszystkie wizyty

Paulinka gratki

Ircha super brzusio

Ciężka noc za nami, nie wiem co się dzieje ze mną Budzę się jakaś wystraszona, brzuch jak skała, porąbane rzeczy mi się śnią, Tż też dzisiaj nie spał
Już sobie wkręcam, że poród mi się zbliża
Cholera, tak mi się zachciało dzisiaj wiecie czego? Smakowej wody gazowanej Wypiłam pół szklanki, bo Tż wczoraj sobie kupił, bo lubi.

No nic, kanapeczki zjedzone i maleństwo szaleje jak nie wiem

[Misstic]

Witam z rana

My zaraz się wybieramy na szkołe rodzenia, jak będzie możliwość to udamy się na zwiedzanie porodówki Fajnie by było, no ale to się dowiem już na miejscu czy udało się załatwić to wyjście. Zjadłam kanapeczki, a na obiad zrobię dzisiaj chyba rosołek, bo więcej nie zdążę. Muszę jechać na działkę- 2 krzaki czarnej porzeczki czekają na zerwanie
Mężuś wczoraj poprasował reszte wypranych ciuszków wiec dzisiaj je tylko poskładam i do szafy. Muszę znowu zrobić selekcje i z tych co mi zostały poprać te na maluszka a odłozyć te większe

Martynka dziękuję

Aneta warunki fantastyczne, jednak nie chciałabym, żeby mnie po 24h wypisali do domu. Bałabym się jeszcze taka obolala i z noworodkiem wychodzić po paru godzinkach.

Agness jak zaczniesz wchodzić na aukcje i zamawiać to szybciutko wyprawka się u ciebie pojawi To wciąga hehehe

Gratuluje wszystkim dziewczynką zaczęcia nowych tygodni i trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty Czekamy na relacje

Uciekam na sr. Buziaki i miłego dnia

[Asia19x]

Napisane przez Miminek

Asia19x - Tobie lekarz kazał leżeć a mi w sumie nie dał żadnych specjalnych zaleceń Jedyne co to się oszczędzać (czyli stała gadka) i zwiększyć aktywność dopiero około 36 tygodnia. I bądź tu mądra co później ze sobą zrobić

Wiesz co, jeśli się obawiasz to leż po prostu jak najwięcej. Ja mam cały czas brzuch twardy, szyjka się nie skróciła na poprzedniej wizycie, ale kazał leżeć i nic nie robić. Tak więc leżę od 29 tygodnia, teraz mamy 31, w 32 wizyta, więc zobaczymy jak będzie... Oby dobrze

Wczoraj cały dzień magnezu nie brałam, bo czekam na Gemini, ale mam ten Asmag to go łykam na razie, już dziś mam nadzieję, że przywiozą

Która pisała o tym sikaniu? Też tak mam, wysikam się, nie zdążę dojść do łożka i czuję mokrą plamkę, wkurza mnie to tak strasznie Nawet jak siusiam i jestem pewna, że już wszystko to czekam jeszcze chwilę, bo nagle coś skapnie jeszcze.

[88Ekaterina88]

Napisane przez agness2011

Właśnie dlatego jutro idę do ginka... wcześniej nie występowało wszystko na raz - ciśnienie miałam w normie i czasami tylko wyżej podskoczyło, waga rosła normalnie i obrzęki mi tak nie dokuczały (chociaż czasami się zdarzały)... a teraz to wszystko na raz się pojawiło

No to lepiej sprawdzić, może jednak to tylko fałszywy alarm, ale jak się źle czujesz lepiej skonsultować.
U mnie też to podejrzewają ale ja nie puchne a ciśnienie zawsze 120/80. Ale znowu w moczu niespodzianki

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[elffirka]

Dzien dobry...
Aisa ślicznie wyglądasz... Właśnie taki styl mi się podoba, ale ja nie potrafię niestety się tak ubrać...
Asia ja mam ostatnio ciągle ochotę na gazowane więc kupiłam syrop pomarańczowy i piję z wodą gazowaną, oczywiście musi być zimna z lodówki... A ostatnio miałam taką chęć na Pepsi i kupilam, bo co miałam zrobić...
Agnes mam nadzieję że to ciśnienie i obrzęki to przez pogodę a nie jakieś zatrucie...
Dzanet śliczne kocyki...
Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty...
Niestabilna moja teściowa wlewa do plastikowego pudełeczka najtańsze piwo albo takie zwietrzałe jak ktoś nie wypije i wystawia w ogrodzie i na drugi dzień jest pełne ślimaków, więc ten sposób działa...
Ekaterina odgapię trochę od Ciebie i zrobię sobie zdjęcie z kokardką niebieską na brzuchu, bo chcę wywołać i w ramce dać Małżowi... Mam nadzieję, że się nie pogniewasz ale zainspirowałaś mnie...
.
A ja dzisiaj też mam wizytę ale w szpitalu u swojego gina na usg 3 trymestru... Niestety Małż w pracy i raczej się nie wyrwie... już Go nawet nie pytam po raz kolejny bo wiem że by chciał ale nie może... Wczoraj Małz wyciągnął swoja saszetkę do której wrzuca drobne i nazbierał już 150zł i stwierdził, że w niedziele za to zabierze mnie do kina a potem pójdziemy coś zjeść... Zjadłam jogurt i zaraz sobie zrobię jakieś konkretne śniadanko bo muszę jechać na miasto... Wypisać recepty leków na serce, kupić tasiemkę w pasmanterii na zdjęcie dla Małża z okazji rocznicy... I nie mam pomysłu na obiad... Myślałam żeby zupę gulaszową zrobić ale chyba za ciężka w taki upał... Co robicie dzisiaj na obiady?

[88Ekaterina88]

Elffirka - odgapiaj, w sieci tyle.tego że to nie tylko mój pomysł no i pochwal się efektem
A na obiad leczo z ryżem

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Simran86]

Napisane przez ircha06

Wieczorem męczyła mnie zgaga i spróbowałam mleka, wiecie, że mi przeszło

Mi mleko też pomagało na początku - ulga natychmiastowa teraz to niestety już na mnie nie działa

Napisane przez 88Ekaterina88

Witamy w 31 tc

gratki

Napisane przez nmartyna

Witam się i ja Nadrobiłam, śniadanie zjadłam, mąż wyprawiony, sklep zaliczony, pies wyprowadzony... No nic, teraz mogę chwilę poleniuchować Dziś siedzę w domu u rodziców cały dzień, więc może uda mi się troszkę poopalać i poleniuchować. Zbiorę fasolkę szparagową z ogródka na obiad na jutro i to chyba będzie koniec roboty na dziś. Dzisiaj nic nie robię i odpoczywam

Miłego leniuchowania ja też mam w planach wycieczkę do koleżanki i wpakowanie się do basenu

Napisane przez małaPaulina

Witam się w 33 tygodniu Ja dzis tez mam wizyte ale dopiero pod wieczor

gratki trzymam kciuki za wizytę

Napisane przez Latte88

Witam w 33 tygodniu

gratki

Napisane przez agness2011

A ja dziś zaplanowałam przejrzenie i posegregowanie ciuszków... W zasadzie wszystkie dostaliśmy, więc muszę to poogarniać i przygotować do prania - póki ładna pogoda jest to szybciutko mi poschnie
Jutro z kolei wybieram się na nieplanowaną wizytę u ginka... jakoś nienajlepiej się czuję ostatnio dość wysokie ciśnienie mi się utrzymuje, waga leci jak szalona do góry mimo, że się nie obżeram i staram się nie jeść niepotrzebnie, a do tego strasznie męczące obrzęki mam i ból pachwin i spojenia łonowego... normalnie czuję, jakbym się zaczynała sypać mam nadzieję, że on coś pomoże...

powodzenia w segregowaniu ja to już na szczęście wszystko mam za sobą i ciuszki czekają na Milenkę już w komodzie
Trzymam kciuki za jutrzejszą wizytę i niech lepiej sprawdzi gin co i jak


My już w domku po wizycie. Małż pojechał do pracy a ja mam chwilę relaksu Z Milenką wszystko dobrze rośnie dziewuszka i waży teraz ok 1700 g Mam w przeciągu 3 tygodni zrobić sobie badanie GBS- robiłyście już? Ile to kosztuje?
Wczoraj na sr przyjechała babka i mówiła o pobieraniu krwi pępowinowej. Zastanawiamy się nad tym... tylko dlaczego to jest takie drogie Idę ogarnąć kuchnię i trzeba na jakieś małe zakupy się wybrać Przyszła paczka z pościelą, kołdrą i podusią, klinem i termofor z pestek wiśni

[Simran86]

A i dostałam dzisiaj jeszcze z ubezpieczenia kartę apteczną i mam na niej 200 zł do wykorzystania ))Sent from my WT19i using Wizaz Forum mobile app

[Asia19x]

Simran super sówki

Elfirka no dokładnie, masz ochotę, pij, też wypiłabym pepsi Mam takie zachcianki ostatnio, że szoook.

[201610121609]

Napisane przez 88Ekaterina88

Ja też staram ubierać się jak przed ciążą a nawet jak coś teraz kupię to tylko większe ale też eleganckie np. itd. A rodzinka tż ta najchętniej widziałaby mnie w legginsach i koszulce tż ta
Czy każda kobieta w ciąży musi wyglądać na zaniedbana ?

My mamy dziś leczo

I gratki za kolejne wasze 33 tygodnie ciazy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

U mnie teść prawie padł jak zobaczył u mnie spodnie z pasem ciążowym bo jak tak można sie cisnąć i w ogole jak to nie chodzić cała ciąże w sukience ale zaczynam olewać ich zdanie jeszcze bardziej niz olewalam do tej pory

Napisane przez elffirka

Dzien dobry...

Aisa ślicznie wyglądasz... Właśnie taki styl mi się podoba, ale ja nie potrafię niestety się tak ubrać...

Asia ja mam ostatnio ciągle ochotę na gazowane więc kupiłam syrop pomarańczowy i piję z wodą gazowaną, oczywiście musi być zimna z lodówki... A ostatnio miałam taką chęć na Pepsi i kupilam, bo co miałam zrobić...

Agnes mam nadzieję że to ciśnienie i obrzęki to przez pogodę a nie jakieś zatrucie...

Dzanet śliczne kocyki...

Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty...

Niestabilna moja teściowa wlewa do plastikowego pudełeczka najtańsze piwo albo takie zwietrzałe jak ktoś nie wypije i wystawia w ogrodzie i na drugi dzień jest pełne ślimaków, więc ten sposób działa...

Ekaterina odgapię trochę od Ciebie i zrobię sobie zdjęcie z kokardką niebieską na brzuchu, bo chcę wywołać i w ramce dać Małżowi... Mam nadzieję, że się nie pogniewasz ale zainspirowałaś mnie...

.

A ja dzisiaj też mam wizytę ale w szpitalu u swojego gina na usg 3 trymestru... Niestety Małż w pracy i raczej się nie wyrwie... już Go nawet nie pytam po raz kolejny bo wiem że by chciał ale nie może... Wczoraj Małz wyciągnął swoja saszetkę do której wrzuca drobne i nazbierał już 150zł i stwierdził, że w niedziele za to zabierze mnie do kina a potem pójdziemy coś zjeść... Zjadłam jogurt i zaraz sobie zrobię jakieś konkretne śniadanko bo muszę jechać na miasto... Wypisać recepty leków na serce, kupić tasiemkę w pasmanterii na zdjęcie dla Małża z okazji rocznicy... I nie mam pomysłu na obiad... Myślałam żeby zupę gulaszową zrobić ale chyba za ciężka w taki upał... Co robicie dzisiaj na obiady?

Oj tam od razu nie potrafisz sie tak ubrać przecież to nic skomplikowanego chyba, ze Ci sie podoba ale zle sie tak czujesz...ja tak mam, ze ktoś mi sie w czymś podoba a sama sie czuje zle w czymś takim
Tez musze zrobić w końcu jakas skarbonkę na drobne bo sie wszędzie walaja a jak widac u Was można uzbierać niezłą sumkę
Wczoraj tez myślałam zeby zrobić zakupy na gulaszowa ale upał tez mnie zniechęcił i beda ziemniaczki, łosoś i sałata



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[etusiaaa]

Napisane przez Simran86

Mi mleko też pomagało na początku - ulga natychmiastowa teraz to niestety już na mnie nie działa

gratki

Miłego leniuchowania ja też mam w planach wycieczkę do koleżanki i wpakowanie się do basenu

gratki trzymam kciuki za wizytę

gratki

powodzenia w segregowaniu ja to już na szczęście wszystko mam za sobą i ciuszki czekają na Milenkę już w komodzie
Trzymam kciuki za jutrzejszą wizytę i niech lepiej sprawdzi gin co i jak


My już w domku po wizycie. Małż pojechał do pracy a ja mam chwilę relaksu Z Milenką wszystko dobrze rośnie dziewuszka i waży teraz ok 1700 g Mam w przeciągu 3 tygodni zrobić sobie badanie GBS- robiłyście już? Ile to kosztuje?
Wczoraj na sr przyjechała babka i mówiła o pobieraniu krwi pępowinowej. Zastanawiamy się nad tym... tylko dlaczego to jest takie drogie Idę ogarnąć kuchnię i trzeba na jakieś małe zakupy się wybrać Przyszła paczka z pościelą, kołdrą i podusią, klinem i termofor z pestek wiśni

za wizyte i Milenka rośnie.

Ja też juz zmykam do miasta po wyniki a potem na wizyte i do pracy ze zwolnieniem a ze to galeria wiec pewnie wroce z jakimis zakupami

[elffirka]

Simran mi położna tez polecała pobranie tej krwi pępowinowej... Fakt drogie to ale mnie bardziej przeraziło to że jeśli krew oddasz do publicznego banku to każdy może z niej skorzystać mimo że zapłacisz za pobranie, natomiast jest opcja banku prywatnego z tym że co roku wnosisz opłatę kilkaset złoty za przechowanie... I razem z Małzem stwierdziliśmy że to nie dla nas, bo mieszkamy w Polsce. Dzisiaj kasa i praca jest a jutro jej nie ma. Tym bardziej że pracujemy w jednej firmie i w razie gdyby firma upadła to oboje jesteśmy bez pracy... Poczytaliśmy też opinie na necie i nie zawsze jest tak, że ta krew nadaje się dla danego dziecka, często bardziej pasuje dla rodzeństwa...

[Simran86]

Napisane przez elffirka

Simran mi położna tez polecała pobranie tej krwi pępowinowej... Fakt drogie to ale mnie bardziej przeraziło to że jeśli krew oddasz do publicznego banku to każdy może z niej skorzystać mimo że zapłacisz za pobranie, natomiast jest opcja banku prywatnego z tym że co roku wnosisz opłatę kilkaset złoty za przechowanie... I razem z Małzem stwierdziliśmy że to nie dla nas, bo mieszkamy w Polsce. Dzisiaj kasa i praca jest a jutro jej nie ma. Tym bardziej że pracujemy w jednej firmie i w razie gdyby firma upadła to oboje jesteśmy bez pracy... Poczytaliśmy też opinie na necie i nie zawsze jest tak, że ta krew nadaje się dla danego dziecka, często bardziej pasuje dla rodzeństwa...

U nas właśnie była babka z prywatnej firmy. Przechowanie roczne kosztuje niecałe 600 zł na początek jest opłata za zestaw pobraniowy to jest 680 zł, później po porodzie prawie 1700 zł no i za każdy rok przechowania kasa kosmiczna

[DorissiriD]

Kurcze! Jednak nie leniuchuję. Przygotowałam sobie składnieki na obiad - potem tylko podgotować i świeże będzie jak tż wróci. Potem myłam gary! Strasznie dawno tego nie robiłam, bo zawsze mąż zmywał, żebym nie musiała stać - nam to się zbiera tyle, że godzinę trzeba stać przy zlewie

Napisane przez elffirka

Niestabilna moja teściowa wlewa do plastikowego pudełeczka najtańsze piwo albo takie zwietrzałe jak ktoś nie wypije i wystawia w ogrodzie i na drugi dzień jest pełne ślimaków, więc ten sposób działa...

Pierwsze słyszę! Ale warto spróbować. Muszę podrzucić sposób macosze.

Napisane przez Simran86

My już w domku po wizycie. Małż pojechał do pracy a ja mam chwilę relaksu Z Milenką wszystko dobrze rośnie dziewuszka i waży teraz ok 1700 g Mam w przeciągu 3 tygodni zrobić sobie badanie GBS- robiłyście już? Ile to kosztuje?
Wczoraj na sr przyjechała babka i mówiła o pobieraniu krwi pępowinowej. Zastanawiamy się nad tym... tylko dlaczego to jest takie drogie Idę ogarnąć kuchnię i trzeba na jakieś małe zakupy się wybrać Przyszła paczka z pościelą, kołdrą i podusią, klinem i termofor z pestek wiśni

GBS będę robić po następnej wizycie czyli za 2 tygodnie. Ale na NFZ a nie pamiętam ile płaciłam w pierwszej ciąży jak chodziłam prywatnie.

Napisane przez elffirka

Simran mi położna tez polecała pobranie tej krwi pępowinowej... Fakt drogie to ale mnie bardziej przeraziło to że jeśli krew oddasz do publicznego banku to każdy może z niej skorzystać mimo że zapłacisz za pobranie, natomiast jest opcja banku prywatnego z tym że co roku wnosisz opłatę kilkaset złoty za przechowanie... I razem z Małzem stwierdziliśmy że to nie dla nas, bo mieszkamy w Polsce. Dzisiaj kasa i praca jest a jutro jej nie ma. Tym bardziej że pracujemy w jednej firmie i w razie gdyby firma upadła to oboje jesteśmy bez pracy... Poczytaliśmy też opinie na necie i nie zawsze jest tak, że ta krew nadaje się dla danego dziecka, często bardziej pasuje dla rodzeństwa...

Też mi się podoba takie zabezpieczenie... Tylko te ceny, nie rozumiem czemu akurat na to nie ma kasy państwowej... Może kiedyś to się zmieni. Może się nie przydać wcale, a może być niezbędne... To trochę jak los na loterii.

Dobra córa głodna!

[Metamfetaminax]

weźcie ja pie%%$#&#(*&*$^& !!
Jutro do szpitala,bo cukier znowu źle i na dokładniejsze badanie chyba wyjdę wieczorem a może i nie jak to powiedział stary dziad "zobaczymy jak to będzie,nic nie gwarantuję" ... No i krew z 10.6 spadła na 9,4 i brać tabletki a jak nie pomogą to zastrzyki
I mojego ginka nie było,bo zachciało mu się szkolenia i był stary pryk,który samo usg robił pół godziny,mierzył wszystko i nic mu nie wychodziło i nawet wagi nie znam,bo nie może chwycić wymiarów
Jeszcze mówi"no co dziewczynka miała być?" a ja mówię"Aa jest?!?!?" a on"Noo ja nic nie mówię" patrzy patrzy i mówi"widzisz tu chłopaka?" a ja mówię"ja tu nic nie widzę,nie znam się,a co dziewczynka?" a on"nie no chłopak" i pokazuje co gdzie ma... Pierwszy raz z nerwów miałam na wizycie ciśnienie 115/70...
Jeszcze on cicho gada i ja wkurzona mówię do niego w końcu"COOOOOOOO!??!!" bo ile można... Mówię wam -OSZALEJĘ !

Jakaś baba,psychopatka czy co idzie przez ulice i mi się gapi na brzuch,zatrzymała się i gapi się na mnie to jej powiedziałam"co się pani gapi?". Mówię wam i ja zwariowałam i wszyscy inni zwariowali,chyba się zamknę w psychiatryku do końca ciąży...

[Aneta???]

Dzień dobry
Głowa mi pęka,nie dość że śpię z przerwam to od 7 rano do teraz kosiarka chodzi
To nie są jakieś luksusy,ot,kameralnie i miło ma być,bo to kobieta jest tam najważniejsza
Nie mają za to rzeczy typu sako,czy piłka,drabinka i inne,fajnie byłoby z tego skorzystać,ale może dlatego,że tam głównie już rodzę dziecko.

Napisane przez agness2011

Aneta??? ekstra warunki! po tym opisie jestem w szoku też bym chciała rodzić w takich warunkach i ten szampan... u nas to takie warunki chyba tylko w prywatnych klinikach... ale zastanawia mnie, że max. 24 godziny możesz tam być... sam poród przecież kilkanaście może trwać

Nie,bo najdłuższą część porodu spędzam w domu z położną,ona dogląda kiedy do szpitala,skurcze muszą być nie rzadziej jak co 3-5 minut i jakieś rozwarcie.Powiadamia szpital i jedziemy.jeśli są jakieś komplikacje w międzyczasie to wzywa karetkę.

Napisane przez Misstic

Witam z rana
Aneta warunki fantastyczne, jednak nie chciałabym, żeby mnie po 24h wypisali do domu. Bałabym się jeszcze taka obolala i z noworodkiem wychodzić po paru godzinkach.

Pobyt w szpitalu musi być możliwie krótki,bo opieka zdrowotna jest bardzo droga.Jeśli wszystko jest dobrze,opieka przenosi się do domu.Wiadomo,jak są komplikacje to zostajemy w szpitalu.Jeszcze będąc w szpitalu muszę powiadomić tzw.kraamzorg i oni od razu się u mnie w domu zjawiają,przez 8 dni po 6 godzin dziennie.Pani sprawdza stan mój i dziecka,jeśli coś ją niepokoi,ma kontakt ze szpitalem,położną i moim lekarzem rodzinnym.W tym czasie odwiedza nas też położna,by pobrać krew i zbadać słuch dziecka.

Chyba przyzwyczajam się do tego systemu,nie mam wyjścia.Polki sobie bardzo chwalą więc muszę zaufać,bo w przeciwnym razie zwariuję.

[Asia19x]

Napisane przez Metamfetaminax

weźcie ja pie%%$#&#(*&*$^& !!
Jutro do szpitala,bo cukier znowu źle i na dokładniejsze badanie chyba wyjdę wieczorem a może i nie jak to powiedział stary dziad "zobaczymy jak to będzie,nic nie gwarantuję" ... No i krew z 10.6 spadła na 9,4 i brać tabletki a jak nie pomogą to zastrzyki
I mojego ginka nie było,bo zachciało mu się szkolenia i był stary pryk,który samo usg robił pół godziny,mierzył wszystko i nic mu nie wychodziło i nawet wagi nie znam,bo nie może chwycić wymiarów
Jeszcze mówi"no co dziewczynka miała być?" a ja mówię"Aa jest?!?!?" a on"Noo ja nic nie mówię" patrzy patrzy i mówi"widzisz tu chłopaka?" a ja mówię"ja tu nic nie widzę,nie znam się,a co dziewczynka?" a on"nie no chłopak" i pokazuje co gdzie ma... Pierwszy raz z nerwów miałam na wizycie ciśnienie 115/70...
Jeszcze on cicho gada i ja wkurzona mówię do niego w końcu"COOOOOOOO!??!!" bo ile można... Mówię wam -OSZALEJĘ !

Jakaś baba,psychopatka czy co idzie przez ulice i mi się gapi na brzuch,zatrzymała się i gapi się na mnie to jej powiedziałam"co się pani gapi?". Mówię wam i ja zwariowałam i wszyscy inni zwariowali,chyba się zamknę w psychiatryku do końca ciąży...

A co z krwią? Moje wyniki ciagle słabe i biorę żelazo.
Kurcze Metka nie denerwuj się, zbadają Cię w szpitalu i wyjdziesz, spokojnie
A lekarz rzeczywiście dziwny conajmniej...

Wybacz
Dobrze jej powiedziałaś, niech sobie nie myśli babsztyl jeden, Jezu ludzie są tacy dziwni, jakby kobieta w ciąży ufoludkiem była jakimś

[Metamfetaminax]

Napisane przez Asia19x

A co z krwią? Moje wyniki ciagle słabe i biorę żelazo.
Kurcze Metka nie denerwuj się, zbadają Cię w szpitalu i wyjdziesz, spokojnie
A lekarz rzeczywiście dziwny conajmniej...

Wybacz
Dobrze jej powiedziałaś, niech sobie nie myśli babsztyl jeden, Jezu ludzie są tacy dziwni, jakby kobieta w ciąży ufoludkiem była jakimś

A z krwią anemia,jak zwykle nie dość,że do toalety chodzę raz w tygodniu to jeszcze się doprawię żelazem... Lekarz dziwny,aż zatęskniłam za swoim,bo dużo gada ale chociaż się coś dowiem a nie ten napisał skierowanie i mówi coś pod nosem a ja nie słyszę. Dzisiaj już tak nerwowa jestem,że będę chyba do każdego się darła..

[Simran86]

Napisane przez DorissiriD

GBS będę robić po następnej wizycie czyli za 2 tygodnie. Ale na NFZ a nie pamiętam ile płaciłam w pierwszej ciąży jak chodziłam prywatnie.

Też mi się podoba takie zabezpieczenie... Tylko te ceny, nie rozumiem czemu akurat na to nie ma kasy państwowej... Może kiedyś to się zmieni. Może się nie przydać wcale, a może być niezbędne... To trochę jak los na loterii.

Dobra córa głodna!

Ja całą ciąże chodzę na NFZ, ale mój gin powiedział, że to badanie jest płatne
Co do krwi pępowinowej to ceny są naprawdę odrzucające ...

Meta wdech - wydech niech poobserwują w szpitalu i będziesz spokojniejsza A gapiący się ludzie to chyba norma...mój Małż stwierdził, że faceci to się gapią na moje piersi a nie na brzuch ja to już się śmieję z tej mojej mleczarni... leci mi z niej ciągle siara i mleko zasycha na sutkach

[ania9106]

Witamy sie w polowie 33 tc. dzisiaj wizyta o 16

U nas przygotowania ida pelna para pralka chodzi od rana. Kolor juz wyprany. Teraz biale pozniej posciel i koce z wyprawki brakuje mi tylko sterylizatora i spirytusu do pepka a dla mnie koszuli do szpitala
Maz dzis polozy Mikiemu tapete i poskreca mebelki bo jak na razie tylko lozeczko stoi :p

[elffirka]

Metka nie denerwuj się... A babie dobrze powiedziałaś... Ja ostatnio szłam we Wrocławiu to starszy gościu taki koło 60tki przechodząc obok mnie popatrzył na mnie z politowaniem, pokiwał głową i powiedział masakra... A ja się zaczęłam głośno śmiać, bo mnie rozbawił. Ludzie się na mnie gapią jakbym miała z 15 lat a za miesiąc kończę 25...
Fajny odcinek dr. Housea leci o babce w ciąży co chcą Jej cesarkę robić w 28 tygodniu bo okazało się że ma raka...
Mi się też podoba idea krwi pępowinowej ale w Polsce niestety to jeszcze nierealne... Położna mi mówiła że na Nfz pobierają bodajże kilku kobietom w roku i przechowuja w publicznym banku na wypadek gdyby jakieś dziecko w Polsce potrzebowało ale to jest kropla w morzu niestety...

[Metamfetaminax]

Napisane przez elffirka

Metka nie denerwuj się... A babie dobrze powiedziałaś... Ja ostatnio szłam we Wrocławiu to starszy gościu taki koło 60tki przechodząc obok mnie popatrzył na mnie z politowaniem, pokiwał głową i powiedział masakra... A ja się zaczęłam głośno śmiać, bo mnie rozbawił. Ludzie się na mnie gapią jakbym miała z 15 lat a za miesiąc kończę 25...

To na mnie patrzą podobnie... ostatnio z Tż szliśmy i się śmialiśmy,że każdy tak na mnie patrzy,że małolata w ciąży i idzie ze swoim sponsorem czy coś


ale dzidziuś ułożony już główką do dołu,w ciągu miesiąca się obrócił... Tak myślałam,bo żebra aż mnie kłują od uderzeń No to chyba nici z cesarki

[Aneta???]

Napisane przez Metamfetaminax

To na mnie patrzą podobnie... ostatnio z Tż szliśmy i się śmialiśmy,że każdy tak na mnie patrzy,że małolata w ciąży i idzie ze swoim sponsorem czy coś


ale dzidziuś ułożony już główką do dołu,w ciągu miesiąca się obrócił... Tak myślałam,bo żebra aż mnie kłują od uderzeń No to chyba nici z cesarki

Chciałabyś na prawdę cesarkę ?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Asia19x]

Napisane przez Metamfetaminax

A z krwią anemia,jak zwykle nie dość,że do toalety chodzę raz w tygodniu to jeszcze się doprawię żelazem... Lekarz dziwny,aż zatęskniłam za swoim,bo dużo gada ale chociaż się coś dowiem a nie ten napisał skierowanie i mówi coś pod nosem a ja nie słyszę. Dzisiaj już tak nerwowa jestem,że będę chyba do każdego się darła..

To jesteśmy we dwie z tą anemią
Jakie bierzesz żelazo? Ja odpukać codziennie chodzę do wc

A kiedy masz iść do swojego?

Nie denerwuj się, zjedz snickersa

Przyszło zamówienie z Gemini
Smoczki dla małej śliczne, Linomag oliwka i krem dziwnie pachną a reszta dla mnie Już przetestowałam wodę termalną i krem pod pod oczy, a co

[ania9106]

Mnie tez obgaduja a mam 23 lata. Jak sie nie pomaluje to tak na 18 wygladm

Ja wybralam dla malego kosmetyki emolium

[Asia19x]

Napisane przez elffirka

Metka nie denerwuj się... A babie dobrze powiedziałaś... Ja ostatnio szłam we Wrocławiu to starszy gościu taki koło 60tki przechodząc obok mnie popatrzył na mnie z politowaniem, pokiwał głową i powiedział masakra... A ja się zaczęłam głośno śmiać, bo mnie rozbawił. Ludzie się na mnie gapią jakbym miała z 15 lat a za miesiąc kończę 25...
Fajny odcinek dr. Housea leci o babce w ciąży co chcą Jej cesarkę robić w 28 tygodniu bo okazało się że ma raka...
Mi się też podoba idea krwi pępowinowej ale w Polsce niestety to jeszcze nierealne... Położna mi mówiła że na Nfz pobierają bodajże kilku kobietom w roku i przechowuja w publicznym banku na wypadek gdyby jakieś dziecko w Polsce potrzebowało ale to jest kropla w morzu niestety...

Włączyłam Housea z ciekawości aż.
Ja też przywykłam, że patrzą na mnie czasem tak dziwnie, ale raczej jak dziecko nie wyglądam Większość daje mi 20 lat

Ale czasem te spojrzenia są takie chamskie jakbym była 15tką z brzuchem A stare baby to już w ogóle mają spojrzenie.

Nie sądziłam, że z tą krwią to taka cena Szkoda, bo pewnie sama bym się zdecydowała na to, ale nas nie stać.

[Metamfetaminax]

Napisane przez Aneta???

Chciałabyś na prawdę cesarkę ?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Głupie moje gadanie :P ja cc bym chciała tylko dlatego,że boję się porodu,że umrę,że dziecko mi uszkodzą i że będzie boleć strasznie,choć i cc i sn nie należy chyba do przyjemnych rzeczy to jakoś przeżyję to co ma być

Napisane przez Asia19x

To jesteśmy we dwie z tą anemią
Jakie bierzesz żelazo? Ja odpukać codziennie chodzę do wc

A kiedy masz iść do swojego?

Nie denerwuj się, zjedz snickersa

Przyszło zamówienie z Gemini
Smoczki dla małej śliczne, Linomag oliwka i krem dziwnie pachną a reszta dla mnie Już przetestowałam wodę termalną i krem pod pod oczy, a co

Jeszcze nie wiem,nie umiem się z tej jego recepty rozczytać nawet nie wiem na jaki oddział jutro mam iść,bo też nie mogę wyczytać...
A do swojego idę za miesiąc normalnie,dzisiaj ten był na zastępstwo tylko.

[Asia19x]

Napisane przez ania9106

Mnie tez obgaduja a mam 23 lata. Jak sie nie pomaluje to tak na 18 wygladm

Ja wybralam dla malego kosmetyki emolium

Ja wzięłam z apteki Linomag, a resztę kupię z Babydream jak będę mogła już śmigać

Kurde straszny ten odcinek Housea, biedna kobieta

[malgosia1051]

Witam się z rana. Cala noc nie spalam ale to raczej ze zmartwienia bo wczoraj dowiedziałam się ze mojemu koledze dziecko zmarło jego dziewczyna cala ciążę przeleżała w szpitalu i dowiedzieli się ze dzidziuś urodzi się niepełnosprawny a w poniedziałek urodziła a wczoraj zmarło dzieciątka nie rozwinęły się płuca mu i tak wczoraj na wieczór tak płakałam i potem spać nie mogłam i tak cala noc:'(
A co do krwi pępowinowej to np u mnie w szpitpalu sprzedają ta krew nie powiadomiajac nikogo... Wiadomo ze jakby się chciało zostawić dla siebie to trzeba płacić a szpital zarabia na pacjentach

Ładna pogoda dzis ale nie mam nastroju dzis i mi tak smutno od rana

[Asia19x]

Metka Durna babko, nie mów tak, przecież lekarze wiedzą co robią i nic Wam się nie stanie Ja też mam takie myśli, ale odpędzam je, bo zejdę w końcu na zawał od tego wszystkiego.

Jemy draże, ale dobreee

Może Tardyfenol dostałaś?

Napisane przez malgosia1051

Witam się z rana. Cala noc nie spalam ale to raczej ze zmartwienia bo wczoraj dowiedziałam się ze mojemu koledze dziecko zmarło jego dziewczyna cala ciążę przeleżała w szpitalu i dowiedzieli się ze dzidziuś urodzi się niepełnosprawny a w poniedziałek urodziła a wczoraj zmarło dzieciątka nie rozwinęły się płuca mu i tak wczoraj na wieczór tak płakałam i potem spać nie mogłam i tak cala noc:'(
A co do krwi pępowinowej to np u mnie w szpitpalu sprzedają ta krew nie powiadomiajac nikogo... Wiadomo ze jakby się chciało zostawić dla siebie to trzeba płacić a szpital zarabia na pacjentach

Ładna pogoda dzis ale nie mam nastroju dzis i mi tak smutno od rana

Mój Boże, czemu my kobiety musimy doświadczać takich tragedii, a takie puszczalskie gnojówy rodzą zdrowe dzieci jedno za drugim...
Życie pod tym względem jest strasznie niesprawiedliwe