Rozstanie z facetem - część 11 :(

[Paulinkus]

Napisane przez mrytka

Ja nie poznałam Mam straszny zastój w życiu uczuciowym... Nikt się mną nie interesuje


Ze mną możesz wyrywać! Ja potrzebuję znaleźć kogoś na studniówkę, bo jak na razie nie mam nikogo takiego na oku

Cel uświęca środki ty szukasz faceta na studniówkę a ja na sylwestra. Może uda nam się zrealizować nasze plany w Waw-ie Będziesz na zlocie za 2 tygodnie czy coś się zmieniło ?


Zaraz wychodzę z pracy a tu się rozpadało. cała zmoknę. Cieszę się już na samą myśl

---------- Dopisano o 14:47 ---------- Poprzedni post napisano o 14:44 ----------

Napisane przez juniorka89

Czekam na niego jakoś od połowy kwietnia (czytaj już 5 miesięcy) więc myślę,że kolejnych pare miesięcy mi nie zrobi różnicy a dosyć mam naciskania czy chce czy nie ale on sam nie pomyśli zapewne,zeby mnie poinformować o fakcie "bycia razem" więc albo ja zacznę marudzić albo niech on sie ogarnie bo za chwilę się dowiem,że od końca lipca jesteśmy razem a ja nic nie wiem nawet o tym zjawisku

W takim razie mam nadzieję, że się jednak w najbliższym czasie ogarnie, a w nowy rok wejdziecie już jako para

[mrytka]

Napisane przez Paulinkus

Cel uświęca środki ty szukasz faceta na studniówkę a ja na sylwestra. Może uda nam się zrealizować nasze plany w Waw-ie Będziesz na zlocie za 2 tygodnie czy coś się zmieniło ?


Zaraz wychodzę z pracy a tu się rozpadało. cała zmoknę. Cieszę się już na samą myśl

Oczywiście, że będę Bo do Sylwestra i studniówki, to zostało tylko trochę ponad 3 miesiące. Trzeba się wziąć intensywnie za szukanie

Współczuję, ja mam za oknem słońce i całkiem ciepło jest. Cieszę się z tego, bo mam serdecznie dość takiej deszczowej pogody

[Malla]

W Krakowie pięknie dziś.

[Paulinkus]

Napisane przez mrytka

Oczywiście, że będę Bo do Sylwestra i studniówki, to zostało tylko trochę ponad 3 miesiące. Trzeba się wziąć intensywnie za szukanie

Współczuję, ja mam za oknem słońce i całkiem ciepło jest. Cieszę się z tego, bo mam serdecznie dość takiej deszczowej pogody

A miałam po drodze zrobić zakupy na obiad. W takim wypadku niestety najpierw wrócę do domu po parasol. Leje tak mocno, że zrobiło się ciemno jak pod wieczór. Jak dojdę do domu to będę cała mokra

[mrytka]

Napisane przez Paulinkus

A miałam po drodze zrobić zakupy na obiad. W takim wypadku niestety najpierw wrócę do domu po parasol. Leje tak mocno, że zrobiło się ciemno jak pod wieczór. Jak dojdę do domu to będę cała mokra

Niestety, takie bywają uroki jesieni.

[juniorka89]

Napisane przez Paulinkus

Cel uświęca środki ty szukasz faceta na studniówkę a ja na sylwestra. Może uda nam się zrealizować nasze plany w Waw-ie Będziesz na zlocie za 2 tygodnie czy coś się zmieniło ?


Zaraz wychodzę z pracy a tu się rozpadało. cała zmoknę. Cieszę się już na samą myśl

---------- Dopisano o 14:47 ---------- Poprzedni post napisano o 14:44 ----------



W takim razie mam nadzieję, że się jednak w najbliższym czasie ogarnie, a w nowy rok wejdziecie już jako para

A dajże spokój...
Jak mam się z nieświadomością bujać do Nowego Roku albo jeszcze dłużej to chyba padnę...
Mógł by już coś konkretnie powiedzieć bo zaczynam się nie potrzebnie denerwować...
ale w sumie to tak podsumowałam ostatnio,ze niby będę miała faceta a jednak nie będę go miała...
Poza ograniczeniami chyba nie ma żadnych innych plusów bo jak bedę chciala sie przytulić to i tak nie będzie do kogo bo on daleko
ehhhh...jak nie urok to sraczka

[Ofelia 20]

Napisane przez juniorka89

A dajże spokój...
Jak mam się z nieświadomością bujać do Nowego Roku albo jeszcze dłużej to chyba padnę...
Mógł by już coś konkretnie powiedzieć bo zaczynam się nie potrzebnie denerwować...
ale w sumie to tak podsumowałam ostatnio,ze niby będę miała faceta a jednak nie będę go miała...
Poza ograniczeniami chyba nie ma żadnych innych plusów bo jak bedę chciala sie przytulić to i tak nie będzie do kogo bo on daleko
ehhhh...jak nie urok to sraczka

Cierpliwość popłaca jeżeli On coś do Ciebie czuje, w końcu zauważy, że na niego czekasz, naprawdę cos się zmieniło i chcesz być z nim. Zaufa Ci w koncu

[elvegirl]

Juniorka, a nie boisz się, że jak będziecie razem, to zaczną się problemy pt. "ja cię kocham, a ciebie nie ma"? Jesteś gotowa wyjechać do niego? On do Ciebie?

[juniorka89]

Napisane przez elvegirl

Juniorka, a nie boisz się, że jak będziecie razem, to zaczną się problemy pt. "ja cię kocham, a ciebie nie ma"? Jesteś gotowa wyjechać do niego? On do Ciebie?

On powiedział,ze mógłby się przenieść do mojego miasta
Ale jakoś cieżko mi to sobie wyobrazić nawet jeśli mieszkał by ze mną u rodziców:P
Ja bym chciala do Niego ale to by oznaczało zrobienie prawka,kupienie,auta,znal ezienie pracy w Szczecinie bo u Niego to małe miasteczko no i przeniesienie papierów na studia w Szczecinie
Aczkolwiek jego kolega ost.mi zaproponował,że wynajmuje stancję to moze mnie przygarnąć

[OtTakaJa]

Dziewczynki chyba zaczyna mi się układać. Będę mieć pracę (muszę tylko wyrobić książeczkę sanepidowską - już zaczęłam brr). O byłym nie myślę. Niech już tak zostanie

[Mariolcia =P]

przypomnialo mi sie cos. Jak bylam w hiszpanii i sie poklocilismy raz i nie odp bo akurat bylam w pracy a on napisal mi: to nie odp moze jakas inna odp i mnie doceni i kilka razy rzucil tekst moze jakas inna doceni. Myslicie ze cos to mialo znaczyc czy chcial mnie wkurzyc?

[juniorka89]

Babole lecę do domu
Zmarzłam jak cholera w pracy:P
Napiszę jak zląduję w domciu

[elvegirl]

Napisane przez juniorka89

On powiedział,ze mógłby się przenieść do mojego miasta
Ale jakoś cieżko mi to sobie wyobrazić nawet jeśli mieszkał by ze mną u rodziców:P
Ja bym chciala do Niego ale to by oznaczało zrobienie prawka,kupienie,auta,znal ezienie pracy w Szczecinie bo u Niego to małe miasteczko no i przeniesienie papierów na studia w Szczecinie
Aczkolwiek jego kolega ost.mi zaproponował,że wynajmuje stancję to moze mnie przygarnąć

Pytanie ile w tym marzeń a ile konkretów

---------- Dopisano o 16:59 ---------- Poprzedni post napisano o 16:58 ----------

Napisane przez Mariolcia =P

przypomnialo mi sie cos. Jak bylam w hiszpanii i sie poklocilismy raz i nie odp bo akurat bylam w pracy a on napisal mi: to nie odp moze jakas inna odp i mnie doceni i kilka razy rzucil tekst moze jakas inna doceni. Myslicie ze cos to mialo znaczyc czy chcial mnie wkurzyc?

A czy to ważne?

---------- Dopisano o 16:59 ---------- Poprzedni post napisano o 16:59 ----------

Napisane przez OtTakaJa

Dziewczynki chyba zaczyna mi się układać. Będę mieć pracę (muszę tylko wyrobić książeczkę sanepidowską - już zaczęłam brr). O byłym nie myślę. Niech już tak zostanie

[Nuestro_dulce_amor]

Dziewczyny... śnił mi się dzisiaj...
Myślałam, że to będzie zepsuty dzień... Ale jednak nie...
Normalnie się zakochałam

[juniorka89]

Napisane przez elvegirl

Pytanie ile w tym marzeń a ile konkretów

Zależy od punktu widzenia
nie napalam sie na nic bo nie ma sensu
Jak wyjdzie to sie zobaczy
Całość jak narazie leży w niezdecydowaniu i czekaniu a ja jakoś szczególnie nie robię sobie nadziei bo nie mam zamiaru się niemile rozczarować
Lepiej mieć miłą niespodziankę w razie w

---------- Dopisano o 17:43 ---------- Poprzedni post napisano o 17:39 ----------

Napisane przez Nuestro_dulce_amor

Dziewczyny... śnił mi się dzisiaj...
Myślałam, że to będzie zepsuty dzień... Ale jednak nie...
Normalnie się zakochałam

a że w kim jeśli mogę spytać??

[Nuestro_dulce_amor]

W Takim Damianie.. Boski chlopak.. Nie wiem jak go wyrwac

[juniorka89]

Napisane przez Nuestro_dulce_amor

W Takim Damianie.. Boski chlopak.. Nie wiem jak go wyrwac

Zaczynam mieć alergię na to imię
Większość moich koleżanek co chłopaka mają to każdy Damian
Jakaś epidemia chyba :P
Jak to nie wiesz jak Normalnie

[Nuestro_dulce_amor]

Napisane przez juniorka89

Zaczynam mieć alergię na to imię
Większość moich koleżanek co chłopaka mają to każdy Damian
Jakaś epidemia chyba :P
Jak to nie wiesz jak Normalnie

Tak Latwo nie bedzie... On jest cudowny... Ten jego glos.. Miesnie Tyleczek:P... Ajjj... I charakter w porzadku ;p
po co mu taka zwykla ja

[Paulinkus]

Napisane przez juniorka89

A dajże spokój...
Jak mam się z nieświadomością bujać do Nowego Roku albo jeszcze dłużej to chyba padnę...
Mógł by już coś konkretnie powiedzieć bo zaczynam się nie potrzebnie denerwować...
ale w sumie to tak podsumowałam ostatnio,ze niby będę miała faceta a jednak nie będę go miała...
Poza ograniczeniami chyba nie ma żadnych innych plusów bo jak bedę chciala sie przytulić to i tak nie będzie do kogo bo on daleko
ehhhh...jak nie urok to sraczka

Wiem jak to jest. Związki na odległość są ciężkie. Pamiętam, że np. czasami miałam ciężki dzień i chciałam się przytulić do eksa to on był jedyne 200 km ode mnie. Męczyło mnie to strasznie.
Chodziło mi o to, że ogarnie się jakoś teraz i na sylwestra będziecie już razem bo wcześniej pisałaś, że możesz być wtedy jeszcze sama

[juniorka89]

Napisane przez Nuestro_dulce_amor

Tak Latwo nie bedzie... On jest cudowny... Ten jego glos.. Miesnie Tyleczek:P... Ajjj... I charakter w porzadku ;p
po co mu taka zwykla ja

oj tam oj tam
Wszystko dla ludzi
A może to normalny facet a nie pustak co tylko laleczek barbi szuka

[Paulinkus]

Napisane przez juniorka89

On powiedział,ze mógłby się przenieść do mojego miasta
Ale jakoś cieżko mi to sobie wyobrazić nawet jeśli mieszkał by ze mną u rodziców:P
Ja bym chciala do Niego ale to by oznaczało zrobienie prawka,kupienie,auta,znal ezienie pracy w Szczecinie bo u Niego to małe miasteczko no i przeniesienie papierów na studia w Szczecinie
Aczkolwiek jego kolega ost.mi zaproponował,że wynajmuje stancję to moze mnie przygarnąć

Jeżeli chodzi o pracę to w Szczecinie jest całkiem całkiem jeżeli chodzi o przeniesienie się z uczelni na uczelnię to cóż często zdarzają się różnice programowe za które trzeba płacić no i kierunek może nie mieć takiej specjalizacji jaką chcesz kończyć, ale wszystko jest do dogadania o ile obie strony tego chcą

[Nuestro_dulce_amor]

Napisane przez juniorka89

oj tam oj tam
Wszystko dla ludzi
A może to normalny facet a nie pustak co tylko laleczek barbi szuka

oby ;p

[juniorka89]

Napisane przez Paulinkus

Wiem jak to jest. Związki na odległość są ciężkie. Pamiętam, że np. czasami miałam ciężki dzień i chciałam się przytulić do eksa to on był jedyne 200 km ode mnie. Męczyło mnie to strasznie.
Chodziło mi o to, że ogarnie się jakoś teraz i na sylwestra będziecie już razem bo wcześniej pisałaś, że możesz być wtedy jeszcze sama

200 to jeszcze nic:P
400 to dopiero koszmar xD
Ale w sumie dosyć często będę siostre teraz odwiedzać a od niej mam tylko 100 km,więc lepiej niż ode mnie
Poza tym sylwka i tak pewnie z Nim spędzę bo jego koledzy już mnie napastują kiedy przyjadę:P
Nie wiem skąd takim uczuciem sympatii do mnie zapałali ale ja tam sie cieszę
Co do Szczecina to oddział mojej firmy tam jest
Ale z drugiej strony to nie wyobrażam sobie zostawić na razie wszystko jak jeszcze nic nie wiadomo
Ale moze w Szczecinie bym coś wyhaczyła bo u mnie fakt duze miasto ale faceta żadnego fajnego;/

[OtTakaJa]

Dzisiejszy dzień zaliczam do udanych. Powiedzcie mi dziewczynki czemu jest tak, że jak już zapominam o eksie to on się pojawia w moim życiu? Dziś mija 8 dzień odkąd nie odzywamy się do siebie ani słowem i dokąd wywaliłam go ze wszystkich portali. Przed chwilą wchodzę na nk i widzę, że w nocy wchodził na mój profil. Nie mam go w znajomych, więc musiał mnie szukać w wyszukiwarce i tu moje pytanie po kiego?! Jak on mi zrusza nerwy. Ja w życiu o nim nie zapomnę jak mi będzie się jego gęba pokazywać na tej durnej nk

[Clemence]

Napisane przez Malla

Zaczęło się od nagłego porzucenia po 8 latach, a zostałam, bo polubiłam ten wątek i te dziewczyny

Oh :/ nieciekawa.. ale czujesz sie lepiej juz ?

[juniorka89]

Napisane przez OtTakaJa

Dzisiejszy dzień zaliczam do udanych. Powiedzcie mi dziewczynki czemu jest tak, że jak już zapominam o eksie to on się pojawia w moim życiu? Dziś mija 8 dzień odkąd nie odzywamy się do siebie ani słowem i dokąd wywaliłam go ze wszystkich portali. Przed chwilą wchodzę na nk i widzę, że w nocy wchodził na mój profil. Nie mam go w znajomych, więc musiał mnie szukać w wyszukiwarce i tu moje pytanie po kiego?! Jak on mi zrusza nerwy. Ja w życiu o nim nie zapomnę jak mi będzie się jego gęba pokazywać na tej durnej nk

Facetów nie da się zrozumieć xD
Ja swojego exa własnie spotkałam jak z psem wracalam do domu...
Jak patrze na jego uśmiechniętą gębę to mnie w d**ie ściska bo zapewne wyrwał kolejną głupiutką 15-stkę
Chcesz sie zamienić?? Mój mieszka kilka pięter nade mną więc widuję go praktycznie codziennie xD
Najlepsze jest to,że napisałam mu ostatnio komenta pod fotką w samym ręczniku"I'm bombastic Nie skomentuję bo dobrze wiesz co na ten temat myślę" to ten drąży ,ze co myślę i w ogóle...Mam ochotę mu napisać,ze jest żenujący i powinien to foto na żal.pl wstawić ale stw.ze aż tak złośliwa nie będę więc napisałam kulturalnie,że Jego życie=jego wybór i że mnie to już dawno przestało obchodzić co on ze sobą robi
Co za down

[elvegirl]

Napisane przez juniorka89

Ale moze w Szczecinie bym coś wyhaczyła bo u mnie fakt duze miasto ale faceta żadnego fajnego;/

Bzdura

Napisane przez OtTakaJa

Dzisiejszy dzień zaliczam do udanych. Powiedzcie mi dziewczynki czemu jest tak, że jak już zapominam o eksie to on się pojawia w moim życiu? Dziś mija 8 dzień odkąd nie odzywamy się do siebie ani słowem i dokąd wywaliłam go ze wszystkich portali. Przed chwilą wchodzę na nk i widzę, że w nocy wchodził na mój profil. Nie mam go w znajomych, więc musiał mnie szukać w wyszukiwarce i tu moje pytanie po kiego?! Jak on mi zrusza nerwy. Ja w życiu o nim nie zapomnę jak mi będzie się jego gęba pokazywać na tej durnej nk

Wyłącz podgląd osób, które Cię odwiedzają.

Napisane przez Clemence

Oh :/ nieciekawa.. ale czujesz sie lepiej juz ?

Malla nam kwitnie bujnym kwieciem w nowym związku

[juniorka89]

Napisane przez elvegirl

Bzdura





Wyłącz podgląd osób, które Cię odwiedzają.




Malla nam kwitnie bujnym kwieciem w nowym związku

Elve a Ty jak zawsze o wszystko sie czepiasz:P

To by chyba było najbardziej logiczne rozwiązanie

Rozwaliło mnie to stwierdzenie

[elvegirl]

No muszę trzymać fason

[OtTakaJa]

Napisane przez juniorka89

Facetów nie da się zrozumieć xD
Ja swojego exa własnie spotkałam jak z psem wracalam do domu...
Jak patrze na jego uśmiechniętą gębę to mnie w d**ie ściska bo zapewne wyrwał kolejną głupiutką 15-stkę
Chcesz sie zamienić?? Mój mieszka kilka pięter nade mną więc widuję go praktycznie codziennie xD
Najlepsze jest to,że napisałam mu ostatnio komenta pod fotką w samym ręczniku"I'm bombastic Nie skomentuję bo dobrze wiesz co na ten temat myślę" to ten drąży ,ze co myślę i w ogóle...Mam ochotę mu napisać,ze jest żenujący i powinien to foto na żal.pl wstawić ale stw.ze aż tak złośliwa nie będę więc napisałam kulturalnie,że Jego życie=jego wybór i że mnie to już dawno przestało obchodzić co on ze sobą robi
Co za down

Ja do mojego eksa nie odezwę się ani nie napiszę słowem, choć mam ogromną ochotę napisać mu 'żeby spadał na bambusa i nie kazał mi oglądać swojego ryjka. Nie zrobię mu tej przyjemności i nie napiszę nic, nie wejdę też do niego na profil, zresztą nie robię tego od jakichś 3 miesięcy i jakoś mnie nie ciągnie. Mój eks mieszka ode mnie niecałe 2 km, ale mam nadzieję, że już niedługo.

---------- Dopisano o 20:53 ---------- Poprzedni post napisano o 20:46 ----------

Napisane przez elvegirl

Wyłącz podgląd osób, które Cię odwiedzają.

Pewnie bym mogła, ale nie chcę, bo czemu przez jednego idiotę mam rezygnować z oglądania innych ludzi. Zresztą ciekawość by mnie zżarła, kto mnie podglądał. Ale czemu on nie może uszanować tego, że ja już zrozumiałam, że nigdy nie będziemy razem? Przecież był taki wyrozumiały i wspaniały i chciał żebym nie cierpiała. To niech zniknie i się nie pokazuje. Skończony egoista!