jak schudnąć?

[sr.johanna]

Napisane przez Lewek

u mnie nie ma takiej opcji, bez posiłku - i to gorącego choć jednego w ciągu dnia - nie umiem funkcjonowac.

Dziewczynki, produkujecie tak szybko, że ja tylko czytam, cos chcę napisać, a wtedy któs przyłazi i czegoś chce, po czym znów czytam... i tak w kółko

Sabbatku, pesto wypróbuje już dziś makarony uwielbiam.
Przepis na mazurek kajmakowy mogę podać wieczorem, Johanno zdaje sie to Ty chciałaś?

dziekuje lewku,bardzo bym prosila...poczekam...

[nika672]

Moje kochane dopadlam do komputera jak glodny do jedzenia
A tu tyle pyszności gotujecie.
Na pewno cos zrobie,nie wiem czy dam sobie rade z tym kajmakiem bo to czasochłonne.
Po za tym ciastem bede sie najadać u Bratowej,która pyszne wypieki robi.

Pozostanę pzry konkretach;jajach,roladka ch drobiowych i salatkach.

Musze chwilke chociaz jeszcze z Wami poplotkowac bo jutro mnie nie bedzie

Nie doczytalam wszystkiego kochane ale przepisy wydrukuje,bo potem za duzo szukania.

[switezianka]

Dziewczynki, Wy i tak jesteście, szczupłe, zgrabne, piekne i mądre - WSZYSTKIE

Nikuś Kochana,
dobrze, że już jesteś

[mara30]

Napisane przez Sabbath

To, co daje mi pewną przewagę nad ludźmi dbającymi o linię nieskutecznie, albo z bólem to fakt, że ja się lubię męczyć. Z resztą Ty akurat to świetnie rozumiesz.

Taaa, tylko że ta moja muskulatura, nie dość że niezbyt solidnie rozwinięta, to jeszcze przykryta jest tłuszczem ale jak mówię, nie potrafię się tym przejmować, wydaje mi się, że dopóki krzesło się pode mną nie załamuje, a ja jestem w miarę sprawna to jest ok no, ale fakt, mam trochę za dużo, nie chudnę, ale jednak nie tyję, niezależnie od tego co jem (pewnie do czasu...)

Napisane przez sr.johanna

kochana to podziwiam,zreszta wszystkie was podziwiam,ze tak sport uprawiacie.. bo ja to totalny len jezeli o sport chodzi!!!!!!!!!Nie chce mi sie,tutaj nie mam zadnej silnej woli!!!!!

tylko widzisz, u mnie to nie ma nic wspólnego z silną wolą ja to po prostu lubię, chyba więcej silnej woli bym potrzebowała, żeby z ruchu zrezygnować
no, silnej woli albo braku czasu... nie tak dawno miałam taką gonitwę, że z półtora roku nic prawie nie robiłam, bo po prostu nie byłam w stanie wygospodarować czasu, nawet spać nie miałam czasu i po tym czasie czyłam się jakby mi 30 lat przybyło

[dorinka30]

Melduję się ponownie

Widzę, że nie próżnowałyście. Dobrze, że czytając miałam przed nosem sałatkę z tuńczyka w wesji fantazyjej, bo inaczej nie dałabym rady.

Pesto także lubię, ale nie wiedziałam, że tak jak Sabbath można je przyrządzać. Do tej pory jadłam tylko z makaronem.

No a ciasto kajmakowe odpuszczam, bo jak wiecie........nie przepadam

[mara30]

Napisane przez nika672

A tu tyle pyszności gotujecie.
Na pewno cos zrobie,nie wiem czy dam sobie rade z tym kajmakiem bo to czasochłonne.

Nikuś, jakie czasochłonne toż to się samo gotuje to jedno z prostszych i mniej pracochłonnych ciast!

[switezianka]

Dorinko Kochana,
no nareszcie jesteś.
Podjadasz sałateczke, ja zaś najadłam sie specyfików na pzryjetku, a dziecko po 16 dostarcza mi kebab - ale kiedys pisałas, że to nie jest takie kaloryczne.
trudno najem się, a potem zamkne w łazience i będę skakac

[switezianka]

Napisane przez mara30

Nikuś, jakie czasochłonne toż to się samo gotuje to jedno z prostszych i mniej pracochłonnych ciast!

i w dodatku karmelowe mniaaaaaaaaaaam

[dorinka30]

Napisane przez switezianka

Dorinko Kochana,
no nareszcie jesteś.
Podjadasz sałateczke, ja zaś najadłam sie specyfików na pzryjetku, a dziecko po 16 dostarcza mi kebab - ale kiedys pisałas, że to nie jest takie kaloryczne.
trudno najem się, a potem zamkne w łazience i będę skakac

Kebaba możesz zjeść, spokojnie. Byle nie po 22

[switezianka]

Dorineczko Moja Kochana,
zgodnie z twoim pzryzwoleniem zjem ten kebab około 17 z wielkim smakiem, pomijajaąc nawet fakt przyjątkowego przejedzenia

Dobry kebab to jest to.
juz tak dawno nie mogłam sobie pozwolic na takie swawole, ale , ż etroszeczke schdłam i mieszczę sie w ubranka bez efektu szyneczki ze sznurkami, to dzis hulaj dusza piekła nie ma

[nika672]

Napisane przez mara30;

Nikuś, jakie czasochłonne toż to się samo gotuje to jedno z prostszych i mniej pracochłonnych ciast!

Myślisz,ze dam rade Marusiu?
Ciasto kruche umiem upiec...........w sumie masz racje..........to spróbuje.
Też lubie karmeloweeeeeeee Switezianko

[switezianka]

Oj Nikuś Kochana, kolejne nasze wspólne ulubione

bardzo się cieszę, że tyle sie dowiedziałam od dziewczyn Naszych Niezastąpionych o cieście kajmakowym, sałatce z tuńczyka, roladkach z pesto i zapiekance z pesto.
same pyszności - a kiedys tak lubiłam gotowac - cóż wiele się zmieniło, ale jeszcze troche i pzryjdzie czas, gdy znów z pzryjemnościa stane pzry kuchni

[dorinka30]

Napisane przez Lewek

Dorinko, dziękuję Ci że o mnie pomyslałaś, sałatke zanotowałam i napewno zrobię na świeta, bo innych pomysłów nie mam. A napisz jeszcze jak robisz te jajeczka faszerowane, bo niestety pomysł Świtezianki z jajcami w jajcach jakoś nie w moim guscie smakowym, a juz napewno nie mojej rodzinki

Ja jeszcze robię swój ulubiony mazurek kajmakowy, który głównie składa się z masy karmelowej, którą po prostu uwielbiam i mogłabym jeść łychami aż do całkowitego zemdlenia

Co do toreb to ja również lubię wieeeelkie, i jak tylko bedę w w-wie to wpadam do złotych tarasów i kupuję ową morelową, i będziemy we trzy paradować, a co.

Co do moich jajec faszerowanych, to moja rodzinna klasyka.
Farszem są pieczarki , podduszone na małej ilości masełkai wcześniej pokrojone drobno lub starte na tarce. Starte ładniej wyglądają . Jak je udusisz to mieszasz z wydłubanymi żółtkami jajek. Mieszasz wszycho, dodajesz, odrobinę soli + pieprz + łyżeczka majonezu + 1/3 łyżeczki musztardy i już. Możesz dodać świeżą pietruszkę, ale ja rwę na gałązki i nakładam na gotowe jajca, bo ładnie wygląda i pachnie
Tyle, takie jajca są na każdej imprezie rodzinnej i nikomu się nie znudziły

Co do wspomninego morelowego bagażu, jak najbardziej możemy wszystkie w nich paradować. Jestem za

[switezianka]

Dorinko Kochana,
takie jajca z pieczarkami u mnie tez sie robiło tradycyjnie i nadal sie pzryrządza. Pewnie tez sie skusze na podanie takowych w świeta , bo pzrypomniałas mi ten fajny smak.

A czy ja tez moge sobie kupic morelową torebkę?

[taka taka]

cześć dziewewczyny

ledwo żyję i płakać mi się chce, idę się wyżyć na siłowni, a potem znowu muszę pracować i nic mi się nie układa, jutro mam dwa spotkania w różnych, oodalonych od siebie miejscach o tej samej porze i ani jednego, ani drugiego nie mogę odwołać, pracuję jak dziki osioł, a mimo to nie mam kasy i wogóle jest mi źle
idę, bo tylko wyć mi się chce

wieczorem poczytam, widzę, że wyjąkowo dobrze Wam się dziś rozmawiało, zazdroszczę

całuję

[switezianka]

Moje Kochane Czarowniczki,
musze sie juz z wami rozstac i pędzić, aby kebab specjalnie mi nie wystygł, chociaz zastanawiam się, gdzie ja go zmieszczę po tym ostatnim nieprzewidzianym jedzonku.

Zamelduję sie znów jutro rano i mam nadzieję, że stawimy sie w pełnym składzie na nasze ulubione ploteczki, dzielenie sie radościami i smutkami.

Niestety Naszej Niki jutro z nami nie będzie.
Bedziemy bardzo za Toba tęskniły Kochana.
Wracaj do nas szybciutko.
Całuję CIe bardoz mocno i ciepło.

Pa kochane Czarowniczki

[dorinka30]

Napisane przez switezianka

Dorinko Kochana,
takie jajca z pieczarkami u mnie tez sie robiło tradycyjnie i nadal sie pzryrządza. Pewnie tez sie skusze na podanie takowych w świeta , bo pzrypomniałas mi ten fajny smak.

A czy ja tez moge sobie kupic morelową torebkę?

Jajca polecam szczerze, bo to smak, który nigdy nie wychodzi z mody

Oczywiście Świtezianko, że możesz. Wszystkie możecie jak wspominałam. Nie mam obsesji na tym punkcie aby miała coś tylko ja . Jestem przyzwyczajona do zakupów we dwie, z kumpelą, gdzie często wychodzimy z tymi samymi ciuchami. Lubię świadomość , ze fajna osoba ma taki ciuch czy przedmiot jak ja, a nie oszukujmy się, że robiąc zakupy w sklepach sieciowych będziemy jedyni

[Lewek]

No, to wszystkie przepisy mam wydrukowane i napewno wszystkie niebawem wypróbuję.

Switezianko, możesz kupić morelową torebkę (ale sie nią rozporządzam ) będzie nas cztery

Miłego popołudnia! Uciekam już, paaaa!


Edit. Taka taka ściskam cieplutko!

[switezianka]

Napisane przez taka taka

cześć dziewewczyny

ledwo żyję i płakać mi się chce, idę się wyżyć na siłowni, a potem znowu muszę pracować i nic mi się nie układa, jutro mam dwa spotkania w różnych, oodalonych od siebie miejscach o tej samej porze i ani jednego, ani drugiego nie mogę odwołać, pracuję jak dziki osioł, a mimo to nie mam kasy i wogóle jest mi źle
idę, bo tylko wyć mi się chce

wieczorem poczytam, widzę, że wyjąkowo dobrze Wam się dziś rozmawiało, zazdroszczę

całuję

Taka Taka Kochana, nie moge zostawic Twojego postu bez odpowiedzi, choć juz praktycznie wychodze i wiem, że Dziewczyny zrobia to samo.

Moja Kochana, pamietasz jak wiele razy wspierałaś mnie i mowiłaś, że wszystko będzie dobrze.
Postaraj sie teraz pzrypomniec sobie swoje słowa i uwierzyć, że Twój smutek jest jedynie pzrejściowy.
Zobaczysz Moja kochana, wszystko sie ułoży po twojej myśli.
Jesteś, mądra , piękna i odważna kobietą.
Życie nalezy do Ciebie i choć czasem nie układa sie tak jakbyśmy tego chciały, to i tak po burzy wyjrzy słońce.
Kochana Moja, głowa do gory, wszystko będzie dobrze - bo tak musi być.
to tylko pzrejściowa irytacja problemami, ktore sie nawarstwiły - a Ty sobie świetnie z nimi poradzisz i znow będziesz pełna pogody ducha.
Wiem, że moje słowa wiele nie znacza i wiele nie zmienia - ale wierzę w Ciebie Kochana.
Trzymaj sie ciepło.
Zawsze jesteśmy myslami z Toba.
Cieplutkie całusy

[nika672]

Tez uciekam kochane,do piątku

Taka taka bedzie dobrze,całuski i cieplutkie pozdrowienia.

[dorinka30]

Taka taka, też wczoraj miałam kiepski nastrój......wiem, że mój sposób poprawy humoru nie jest zbyt mądry ale zrób sobie choć małą przyjemność.
Nie jakąś strasznie kosztowną a symbloiczną chociaż
Ja też wczoraj przeprowadziłam dyskusję w domu na temat finansów, oboje pracujemy a kasa przecieka między palcami. Nie wiem z czego to wynika???? Brak zorganizowania chyba u nas

Może spróbuj przemyśleć sprawy finansowe, na co wydajesz zbyt dużo, co jest zbytecznie i można wyeliminować.

Taka taka, masz powody do radości, jestes silna i konsekwentna, nosisz dwa rozmiary mniej niż wcześniej. Kobieto bądż z siebie dumna i zadowolona, a kłopoty same się rozwiążą, zobczysz. Ja wierzę w Twoją moc

[taka taka]

skąd Wy się bierzecie takie miłe?????

ja proszę, ni piszcie do mnie tak miło, bo po przeczytaniu waszych odpowiedzi się poryczałam



dzięki
jak poćwiczę to będzie lepiej

[dorinka30]

Napisane przez taka taka

skąd Wy się bierzecie takie miłe?????

ja proszę, ni piszcie do mnie tak miło, bo po przeczytaniu waszych odpowiedzi się poryczałam



dzięki
jak poćwiczę to będzie lepiej

Będzie dobrze, zobaczysz
Kochana nie ma nic złego w łzach, przychodzi taki moment, że ja musze sobie popłakać. Naprawdę to działa oczyszczająco, przynajmniej dla mnie
Podobno ludzie, którzy nie potrafią płakać nie radzą sobie z kumulacją emocji. Także moja kochana jak trzeba to trzeba.
Jak poćwiczysz to raz że Ci przejdzie deprecha a po drugie będziesz jeszcze większa laska

[dorinka30]

Do jutra Piękne

Mam nadzieję, że jutro znów sobie pogadamy choć ja już nie będę miała takich rewelacji zakupowych do przekazania

[Sabbath]

Napisane przez taka taka

cześć dziewewczyny

ledwo żyję i płakać mi się chce, idę się wyżyć na siłowni, a potem znowu muszę pracować i nic mi się nie układa, jutro mam dwa spotkania w różnych, oodalonych od siebie miejscach o tej samej porze i ani jednego, ani drugiego nie mogę odwołać, pracuję jak dziki osioł, a mimo to nie mam kasy i wogóle jest mi źle
idę, bo tylko wyć mi się chce

wieczorem poczytam, widzę, że wyjąkowo dobrze Wam się dziś rozmawiało, zazdroszczę

całuję

Taka Taka, solidna porcja wysiłku pozwoli Ci spojrzeć na problem spokojniej.

Po pierwsze, pisałam już dziś, że nic w przyrodzie nie ginie, także wysiłek i praca przynieść muszą jakieś efekty, choć rzeczywiście czasem ciężko się ich doczekać. Twoja obecna harówa zaprocentuje z pewnością, jeśli tylko się nie poddasz i nie zmarnujesz tego, co zrobiłaś dotychczas.
IMHO lepiej coś robić, nawet bez widocznych od razu efektów, niż nie robić nic, bo wtedy efektów nie będzie z całą pewnością ani teraz, ani później. No, mogą być, ale nie takie, o jakie Ci chodzi.

Co do spotkań. To przecież oczywiste, że nie będziesz w obu miejscach jednocześnie nad czym więc dumasz i na co czekasz? Jak najprędzej zadzwoń i wprost wyjaśnij sytuację przekładając jedno ze spotkań. To takie proste i oczywiste. Każdy zrozumie. Chyba, że idiota, ale spotkaniem z idiotą chyba aż tak się nie powinnaś przejmować. jak nie zawali teraz, zawali potem.

Jesteś w dobrej sytuacji: masz pracę, masz co robic, pracujesz na swoje konto, nie na cudze.
A pieniądze? jasne, że lepiej je mieć, niż nie mieć. Ale też lepiej ich nie mieć za młodu, niż na starość, więc dopókiś młoda... Siłownia wychodzi taniej niż pielęgniarka


Buziaki

[sr.johanna]

Napisane przez taka taka

cześć dziewewczyny

ledwo żyję i płakać mi się chce, idę się wyżyć na siłowni, a potem znowu muszę pracować i nic mi się nie układa, jutro mam dwa spotkania w różnych, oodalonych od siebie miejscach o tej samej porze i ani jednego, ani drugiego nie mogę odwołać, pracuję jak dziki osioł, a mimo to nie mam kasy i wogóle jest mi źle
idę, bo tylko wyć mi się chce

wieczorem poczytam, widzę, że wyjąkowo dobrze Wam się dziś rozmawiało, zazdroszczę

całuję

taka taka masz racje wyzyj!!!!!sie na silowni!!!!!!A tak ode mnie to Trzymaj sie,jutro(a moze i juz dzisiaj wieczorem ) juz wszystko bedzie inaczej wygladalo

[taka taka]

Lewku, Switezianko, Dorinko, Niko, Sabbath, sr.Johanno, bardzo się wzruszyłam, jak przeczytałam, to co do mnie napisałyście aż się poryczałam głupia

nie ściemniam, ja mało wylewna jestem, ale strasznie się cieszę, że tu trafiłam i Was poznałam

poprosiłam dziś męża o pomoc i trochę mi lepiej, ja nie lubię się przyznawać, że z czymś nie daję sobie rady, ale chyba czasem trzeba, okropnie jestem ostatnio zmęczona i stąd to wszystko

jeszcze jutro powalczę, a piątek może troszkę zwolnię tempo

dziękuję i całuję Was bardzo mocno

[sr.johanna]

Napisane przez taka taka

Lewku, Switezianko, Dorinko, Niko, Sabbath, sr.Johanno, bardzo się wzruszyłam, jak przeczytałam, to co do mnie napisałyście aż się poryczałam głupia

nie ściemniam, ja mało wylewna jestem, ale strasznie się cieszę, że tu trafiłam i Was poznałam

poprosiłam dziś męża o pomoc i trochę mi lepiej, ja nie lubię się przyznawać, że z czymś nie daję sobie rady, ale chyba czasem trzeba, okropnie jestem ostatnio zmęczona i stąd to wszystko

jeszcze jutro powalczę, a piątek może troszkę zwolnię tempo

dziękuję i całuję Was bardzo mocno

taka taka nie ma czego sie wstydzic,ze sobie poryczalas,to bardzo czasami pomaga,no i dobrze ze pogadalas z mezem...
Jeszcze tylko te 2 dni a potem odpoczywaj kochana...nalezy ci sie
Pozdrawiam i do uslyszenia

[nika672]

Napisane przez taka taka

Lewku, Switezianko, Dorinko, Niko, Sabbath, sr.Johanno, bardzo się wzruszyłam, jak przeczytałam, to co do mnie napisałyście aż się poryczałam głupia

nie ściemniam, ja mało wylewna jestem, ale strasznie się cieszę, że tu trafiłam i Was poznałam

poprosiłam dziś męża o pomoc i trochę mi lepiej, ja nie lubię się przyznawać, że z czymś nie daję sobie rady, ale chyba czasem trzeba, okropnie jestem ostatnio zmęczona i stąd to wszystko

jeszcze jutro powalczę, a piątek może troszkę zwolnię tempo

dziękuję i całuję Was bardzo mocno

Taka taka ja tez czasami ma trudne dni,szczególnie jak jestem zmeczona a tu jeszcze tyle pracy ale potem to mija i znów świeci słoneczko

To dobrze,ze masz w mężu przyjaciela,to wazne w zwiazku.Wiesz ze w trudnej chwili zawsze mozesz na Niego liczyc.

Koniecznie zwolnij jestesmy delikatne kobietki,wpadnij w piątek na ploteczki
Pozdrawiam Cie cieplutko Taka taka

[neonka28]

mam dola miedzy 15-22 rokiem zycia wchodzilam w rozmiar 36
miedzy 23-33 w rozmiar 38 a teraz kiedy mam lat 34 wchodze w 40, jestem okragla