Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 8

[Monia_35]

Pragnę tylko zameldować, że lada moment, "już za chwileczkę, już za momencik" - czyli za 0,2 kg - przechodzę na III fazę Taki przynajmniej mam plan. Choć kusi mnie jeszcze to 54, żeby pogodzić mój cel z celem wyliczonym w teście - byłoby to takie spotkanie w pół drogi...
Waga, którą wyliczył mi Dukan w teście jest jednak dla mnie za niska - już teraz jestem straaaasznie mała! I ciągle słyszę - nie odchudzaj się więcej!
Coś mi poradzicie?[/QUOTE]

Ja od jutra równiez przechodze na III choć wage obliczona w teście czyli 62 mineła jakies 2 tyg temu (odpisuje tak pozno bo równiez na brak czasu narzekam).Moja mama jest na 3 juz miesiac i nadal chudnie choc juz nie chce, wiec wydaje mi sie ze te dodatkowe pare deko czy kg zgubimy na utrwalaniu.

[Dzi25]

Napisane przez Ayu

Trzymałam się ładnie, tylko waga jakoś nieszczególnie zwracała na to uwagę. Chciałam przed wakacjami na 3 fazę, bo szykuje mi się wyjazd za granicę
A tu coś czuję, że lipencja będzie

Ja sobie tłumaczę, że może metabolizm mi ruszy po tym A będzie na odwrót niestety

Gryzę się po paluchach, żeby nie iść do Centrum po czekoladę To już lepiej pójdę spalać zżarte zakazańce z Shaunem.

Czarna seria dziś jak widzę

Czekolada z Wedla truskawkowa

[Monia_35]

Napisane przez Wisienka_81

Gratuluję
masz sytuację taką jak ja
dukan wyliczył mi 54,4 a ja dziś miałam 55,1 więc do celu tylko kilka gram ale też już od pewnego czasu słyszę bym się nie odchudzała więcej

ja planuję przejść na III w poniedziałek więc może ty też się zdecydujesz? będzie mi raźniej

I ja sie przyłączam od jutra 26 kwietnia" z racji wieku" kończe odchudzanie...witajcie owocki

[Mo_Nika]

Zazdroszczę Wam tej III fazy i gratuluję oczywiście też
Ja to mam chyba coś z głową nie tak... więc nie prędko

[johambina]

Napisane przez Dzi25

Czekolada z Wedla truskawkowa

och ty wredna.... język mi do tyłka uciekł....... :brzyda l:

[sikoreczka111]

dolączę do Was

Musze się wziąsć za siebie, wszyscy wokół mnie są coraz szczuplejsi więc i ja muszę na początek postanowiłam przestawić się na więcej białka , a teraz już konkretnie wzięłam się do walki

a teraz wracam do czytania watku od początku

[dominikaneta]

witam ja pierwszy raz czytam to wszystko a to już jakieś 3 godziny i jestem pełna podzwu dla tych którym spadło ponad 10 ja jestem na etapie 6 dnia dałam radę przejść pierwszą fazę ze skutkiem 4kilo mniej ale boję się że dopadnie mnie zwątpienie jak zobaczę że w przyszłym tygodniu waga będzie stała ale narazie mam pozytywne nastawienie

start72kg
jest 68kg
upragniona waga58kg dam radę

[(:tysia:)]

Napisane przez sikoreczka111

dolączę do Was

Musze się wziąsć za siebie, wszyscy wokół mnie są coraz szczuplejsi więc i ja muszę na początek postanowiłam przestawić się na więcej białka , a teraz już konkretnie wzięłam się do walki

a teraz wracam do czytania watku od początku

czytaj czytaj, a najdokładniej pierwszy post

Napisane przez dominikaneta

witam ja pierwszy raz czytam to wszystko a to już jakieś 3 godziny i jestem pełna podzwu dla tych którym spadło ponad 10 ja jestem na etapie 6 dnia dałam radę przejść pierwszą fazę ze skutkiem 4kilo mniej ale boję się że dopadnie mnie zwątpienie jak zobaczę że w przyszłym tygodniu waga będzie stała ale narazie mam pozytywne nastawienie

start72kg
jest 68kg
upragniona waga58kg dam radę

dasz radę! a czemu nie?

[mrofka]

A ja już daawno po kolacyjce - brzuszek nadal pełny, Mrówa szczęśliwa i ją nic nie wkurza

Zrobiłam omlecik-improwizację. 2 jajka, 2 łyżki otrębów, trochę soli i pieprzu i świeżego szczypiorku - wyszło mniam I byłam szczęśliwa, że to zjadłam bez 'zapychacza' - bo zazwyczaj jem do czegoś takiego chlebek. No ale teraz nie można

Ayu znalazłam w domu taką fajną patelenkę, co do niej nic nie przywiera

Wkurza mnie tylko postawa moich rodziców... cały czas mi docinają, dogryzają... "więc tego i tego też nie będziesz jadła?", "ooo, nasza dietetyczka idzie..." wrrr Aż mi się nie chce eksperymentować w kuchni, bo zaraz usłyszę: "Co ty robisz?! Przypalisz!/ to nie tak!/ daj ja to zrobię!". Heh... dlatego praktycznie nigdy nie gotuję... bo wiem, że rodzice zabiliby mnie samym wzrokiem, patrząc co robię

[(:tysia:)]

Napisane przez mrofka

Wkurza mnie tylko postawa moich rodziców... cały czas mi docinają, dogryzają... "więc tego i tego też nie będziesz jadła?", "ooo, nasza dietetyczka idzie..." wrrr Aż mi się nie chce eksperymentować w kuchni, bo zaraz usłyszę: "Co ty robisz?! Przypalisz!/ to nie tak!/ daj ja to zrobię!". Heh... dlatego praktycznie nigdy nie gotuję... bo wiem, że rodzice zabiliby mnie samym wzrokiem, patrząc co robię

A ja olewam, że ktoś patrzy albo komentuję i robię i dobrze wychodzi. W końcu zaczęłam gotować i mi wychodzi i podoba się! Chyba zrobie jakoś niedługo rybę po grecku

Do dziewczyn, które robiły deser zebre: ile czasu czekałyście aż deser w lodówce całkowicie stężeje?

[Monia_35]

Mam pytanko do dziewczyn, które są na III fazie, albo do tych, które znają na nie odpowiedź:
Dukan mówi co do owoców, że porcja to 1 jabłko, 1 gruszka, 1 miseczka malin...i że: "dozwolona jest jedna porcja dziennie wszystkich tych owoców, ale nie do każdego posiłku" (105 s.) czyli, że można zjeść jednego dnia i 1 jabłko, i miseczkę truskawek, i kawałek arbuza??? czy że jak zjem 1 jabłko to już nie mogę tknąć tego dnia żadnego innego owocka? odpowiedzcie plissss[/QUOTE]

ja dostałam kiedys taka rozpiskę:
1 OKRES :
Produkty dozwolone:
- Proteiny i warzywa z fazy naprzemiennej przez 6 dni z 7
- 1 porcja produktów skrobiowych na tydzień, zamiast 2
- 1 posiłek królewski na tydzień, zamiast 2
- żółte sery dopiero w drugim etapie
- 2-3 kawałki chleba dziennie (40-50 g).
- 1 owoc rano i 1 owoc wieczorem lub mus owocowy bez cukru

wiec sie zastosuje ale myslę ze jak na 1 miseczke wrzucimy 1/2 jabłka 1/2 gruszki kilka malinek truskawek to będzie porcja

[JeannyGd]

Nooo tak wywołałyście wilka z lasu - myślę tu o czekoladzie z truskawkami - ZGRZESZYŁAM!!! po dwóch tygodniach bez słodyczy - WRĄBAŁAM 5 CUKIERKÓW (a dokładnie były to michałki) proszę o pocieszenie i rozgrzeszenie chyba nie wszystko stracone, co????

[Emila3000]

Napisane przez tabinga

Acha co z tym słodzeniem kawy? Musi być jakiś konkretny słodzik? Czy na fazie uderzeniowej można słodzik? Na liście w książce do tej fazy nie ma słodzika to co zabroniony?

ten tabletkowy, aspartam - np, w kauflandzie sa
na U wedlug pierwsszej ksiazki mozna

Napisane przez tabinga

Dziękuję za podpowiedzi w sprawie śniadanek bo miałam problem jak to ugryźć w fazie uderzeniowejTak sobie myślę, że z tymi cenami to poprostu trzeba szukać w marketach-może tańsze odpowiedniki. Mam osiedlowy sklep i market nieopodal-różnica w cenach około 20% się zdarza. Jajka sa tanie, nabiał też a ryby czy mięso drobiowe czy wieprzowe to i tak się kupuje. Warzywa już wkrótce będą tanieć. Myślę, że ta dieta nie jest taka droga.

mozesz sobie zrobic chlebek dukanowy z mikrofali (jak juz bedzies na 2 fazie ) - 3 lychy otrebow, szczypta proszku, sol, pieprz, mozna dac ziola jakies (ja daje prowansalskie), 2 lychy jogurtu i jajco

sypkie produkty zawsze szykuje na wieczor w pojemniczku, rano daje tylko jajco i jogurt, mieszam na talerz lub do miseczki wylozonej papierem do pieczenia lub sylikonewj foremki - i na 5,30 -6 min w tym czasie mozesz sobie mejkapa zrobic czy ubrac sie
i dalej postepuje sie jak z prawdziwm chlebem i syci bo otreby ma
mezowi rano zawsze robie

Napisane przez Dzi25

Jadła może któraś z Was rybkę,która nazywa się karmazyn? Dobre to to? Właśnie mi się dusi i zastanawiam się czy to będzie zjadliwe

Aida chyba jadla i nie poleca

[sikoreczka111]

czytam czytam;d równoczesnie też przeglądam przepisy ;d i normalnie jestem zachwycona ... jedyne co mnie martwi to to, że musze gotować teraz 2 rózne obiady ...dla siebie i dla tż ... ale do niektórych potraw też go przekonam ...po weekendzie majowym muszę zaopatrzyć sie w produkty takie jak skrobie kukurydziana i inne i wtedy to już wogóle będę szaleć



aaa i jeszcze jedno nie mam wagi , ale widzę, że spadło mi trochę na tej przed-fazie I w sumie cieszę, sie, że ją zrobiłam, bo nie umiałabym tak z dnia na dzien wszystkiego rzucić

[aggie30]

Napisane przez Dzi25

ja też jestem zszokowana cenami produktów w tej diecie,niesamowite,że będąc na diecie wydaje się więcej pieniędzy niż jedząc "normalnie"

To fakt, ceny są z lekka powalające, ale tylko niektórych produktów. Z drugiej strony nie jest aż tak źle-gdyby tak zsumować koszt "normalnych" zakupów jakie kiedyś robiłyśmy:masło, chlebek,jogurty, warzywa, owoce, słodycze itp jak kto lubi, to uważam że cena i tak wyjdzie porównywalna do "naszych" dukanowych zakupów. PRAWIE tak samo płacimy w kasie tylko za mniej... ale to wg moich obserwacji "na oko".

Napisane przez dominikaneta

witam ja pierwszy raz czytam to wszystko a to już jakieś 3 godziny i jestem pełna podzwu dla tych którym spadło ponad 10 ja jestem na etapie 6 dnia dałam radę przejść pierwszą fazę ze skutkiem 4kilo mniej ale boję się że dopadnie mnie zwątpienie jak zobaczę że w przyszłym tygodniu waga będzie stała ale narazie mam pozytywne nastawienie

Zaczynasz z podobną wagą do mojej.Ile masz wzrostu?jeśli moge wiedzieć?

Napisane przez sikoreczka111

czytam czytam;d równoczesnie też przeglądam przepisy ;d i normalnie jestem zachwycona ... jedyne co mnie martwi to to, że musze gotować teraz 2 rózne obiady ...dla siebie i dla tż ... ale do niektórych potraw też go przekonam ...po weekendzie majowym muszę zaopatrzyć sie w produkty takie jak skrobie kukurydziana i inne i wtedy to już wogóle będę szaleć

Wcale nie musisz gotować 2 obiadów. Ja sobie tak to poukładałam że z mężem jemy to samo a jemu jedynie dogotowuję do obiadu np ziemniaki. Zresztą mimo że On nie jest na diecie to i tak wszystko ładnie wcina co dukanowe. To jedzenie jest na prawde pyszne.

U mnie nadal wszystko jak osioł stoi, ni cholery w dół ani w góre-to lepiej wczorajsze skakanie po drabinie też nic nie dało jeśli chodzi o spadki na wadze. Musze to przetrzymać i tyle

[joanna110977]

Napisane przez aggie30

U mnie nadal wszystko jak osioł stoi, ni cholery w dół ani w góre-to lepiej wczorajsze skakanie po drabinie też nic nie dało jeśli chodzi o spadki na wadze. Musze to przetrzymać i tyle

No ...ja też mam podobnie...tylko ,że u mnie skacze do góry.Pocieszające jest ,że jestem po warzywkach i dziś pierwszy dzień czystych P.może w końcu ruszy

[Mariolcia =P]

ja w sklepie robie wyliczenia ile potrzeba mi serkow wiejskich do nastepnych zakupow, a potem jem dzienna dawke i nie jestem glodna

[tabinga]

Emilciu dziękuję. Jutro zaczynam. śniadanie jajecznica z 2 jajek, II śniadanie serek zero procent z otrębami. Obiad pierś z kurczaka. Podwieczorek chyba jogurt zero procent a kolacja może znów serek. Czy to wystarczy? Generalnie jak czytam w tej książce chodzi o to w I etapie by jeśc co wolno ale nie mogą to być małe ilości bo wtedy łatwiej o pokusę. Oprócz 2 kaw z mlekiem zero procent i słodzikiem który poleciłaś trzeba wypić 1,5 l wody np. Żywiec Zdrój. Poprawcie mnie jesli coś nie tak ale sprawdziłam w książce-to mogę

[Emila3000]

Napisane przez tabinga

Emilciu dziękuję. Jutro zaczynam. śniadanie jajecznica z 2 jajek, II śniadanie serek zero procent z otrębami. Obiad pierś z kurczaka. Podwieczorek chyba jogurt zero procent a kolacja może znów serek. Czy to wystarczy? Generalnie jak czytam w tej książce chodzi o to w I etapie by jeśc co wolno ale nie mogą to być małe ilości bo wtedy łatwiej o pokusę. Oprócz 2 kaw z mlekiem zero procent i słodzikiem który poleciłaś trzeba wypić 1,5 l wody np. Żywiec Zdrój. Poprawcie mnie jesli coś nie tak ale sprawdziłam w książce-to mogę

serkow za duzo
rybke wedzoną zjedz
tunczyka
jajka na twardo

[Korlat]

Napisane przez Mariolcia =P

ja w sklepie robie wyliczenia ile potrzeba mi serkow wiejskich do nastepnych zakupow, a potem jem dzienna dawke i nie jestem glodna

Tez tak robie Wyliczam sobie ile zjem do nastepnych zakupow

Zjadlam jeszcze jogurt naturalny Mniam. Pycha byl Ja juz chce III faze i owoce. Strasznie mi ich juz brakuje.

[(:tysia:)]

Napisane przez Korlat

Tez tak robie Wyliczam sobie ile zjem do nastepnych zakupow

Zjadlam jeszcze jogurt naturalny Mniam. Pycha byl Ja juz chce III faze i owoce. Strasznie mi ich juz brakuje.

a ja nie umiem sobie wyliczyć, ale jem tych wieśniaków tyle, że aż się zastanaiwam, czy to ok..

[Mariolcia =P]

hehe czasem bywa, ze nawet mi zostaje wtedy na 2 dzien mam wyzerke

[(:tysia:)]

a ile serków Ci przypada na dzień?

[Monia_35]

Napisane przez (:tysia:)

a ile serków Ci przypada na dzień?

ja zjadam 1 dziennie a od jakis 2 tygodni nie zjadłam ani łyzeczki nie moge na nie patrzec choc pełna lodówka bo TZ zjada codziennie

[aniela40]

Napisane przez Mariolcia =P

ja w sklepie robie wyliczenia ile potrzeba mi serkow wiejskich do nastepnych zakupow, a potem jem dzienna dawke i nie jestem glodna

to jaką masz dzienną dawke serków ?
jesz więcej mięsa i ryby niż nabiału?????

[aggie30]

Napisane przez (:tysia:)

a ja nie umiem sobie wyliczyć, ale jem tych wieśniaków tyle, że aż się zastanaiwam, czy to ok..

Napisane przez Korlat

Tez tak robie Wyliczam sobie ile zjem do nastepnych zakupow
Zjadlam jeszcze jogurt naturalny Mniam. Pycha byl Ja juz chce III faze i owoce. Strasznie mi ich juz brakuje.

Ja nie wiem jak wy to robicie-ile wieśniaków bym nie kupiła wiecznie mi ich mało ostatnio zaparłam się i wzamian nutelki wciągam wieśniaki na słodko, więc może dlatego "wyparowują"...

Doliczyłam się że dziennie-nie wiem czy to nie przegięcie-schodzi mi 5 średnich wieśniaków!

[Monia_35]

Napisane przez aniela40

to jaką masz dzienną dawke serków ?
jesz więcej mięsa i ryby niż nabiału?????

pozwole sie wtracic:
1 serek dziennie wiejski lub 1 kostka twarogu
od 3 do 6 jaj dziennie
obiadek miesko
kolacja rybka
jogurty tylko jako dodatek do miesa (sos)

[Ayu]

Napisane przez JeannyGd

Nooo tak wywołałyście wilka z lasu - myślę tu o czekoladzie z truskawkami - ZGRZESZYŁAM!!! po dwóch tygodniach bez słodyczy - WRĄBAŁAM 5 CUKIERKÓW (a dokładnie były to michałki) proszę o pocieszenie i rozgrzeszenie chyba nie wszystko stracone, co????

Nie Ty jedna dziś zmaściłaś jeśli to Cię pocieszy Jutro czyściuteńkie proteiny i bezgrzesznie do upragnionej wagi.
Takie mam założenie przynajmniej

[Emila3000]

Napisane przez Monia_35

ja zjadam 1 dziennie a od jakis 2 tygodni nie zjadłam ani łyzeczki nie moge na nie patrzec choc pełna lodówka bo TZ zjada codziennie

ja moglabym wciagnac calą palete na raz, zwlaszcza na slodko

[(:tysia:)]

Napisane przez Emila3000

ja moglabym wciagnac calą palete na raz, zwlaszcza na slodko

to tak jak ja!! a ostatnio zrobiłam serek wiejski na patelni i z jajkiem i slodzik, o matko naprawde dobre!