|
|
#4921 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 446
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III
są tak poskręcane na afro ze przylegają dosłownie do skóry tylko takie zakręcone kuleczki haha
może i coś tam goli czasem ale powątpiewam :P https://fbcdn-sphotos-d-a.akamaihd.n...63379592_n.jpg takie jak ma na głowie tylko jeszcze bardziej
__________________
Blog podróżowo-dietetyczno-przemyśleniowy
|
|
|
|
#4922 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 053
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III
Cytat:
__________________
Step 1: 103kg Step 2: 75kg Step 3: 65kg ![]() Będzie idealnie: 57kg Jedz mniej, bo bramy raju są wąskie!!
|
|
|
|
|
#4923 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 2 040
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III
jako blondynka mam o tyle lepiej że nóżki gole tylko do kolana i to co kilka tyg bo wyżej włosków nei mam . rak nie musze wcale, pleców
tez ehhe ale sa i minusybrwi i rzesy mam tak samo jasne wiec jak sie nei pomaluje wygladam jak dałniątko ![]() ![]() wiec chyba wolałabym juz miec ciemne wszystko jak Wy ![]() mój przemo czasem goli , na szczęscie jeszcze sobie nic nie ucioł Gorzała ten Twój lover to taki milusi milusi , dosłownie ![]()
__________________
Edytowane przez karolinadobra Czas edycji: 2013-03-26 o 16:22 |
|
|
|
#4924 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 446
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III
i wysportowany nie to co ja T.T
haha ja na rekach nie gole xD moze jestem jakas zboczona, ale podobaja mi sie xD mam strasznie jasne na rekach wiec tylko sobie odstaja fajneeee sąąą
__________________
Blog podróżowo-dietetyczno-przemyśleniowy
|
|
|
|
#4925 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 098
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III
Karola rzekłabym, że raczej nie wolny i nie swawolny
Sooł, dlatego takie beznadziejne zakochanie, żony przecież nie zostawi, nie? Czemu to zawsze ja muszę być taka głupia Gorzala oj, ciasteczko z Georga jest Ty, to w Polsce na niego Jurek można by mówić, nie? Fajny jest, no naprawdę Ciasteczkoo Trafił Ci się niezły egzemplarz... ![]() Monia Ale ja mam chcicę na kogoś konkretnego jak już tak konkretyzuję, to on ma żonę
|
|
|
|
#4926 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 053
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III
Cytat:
Ja Ci zazdroszczę! Noo, milusio wyglada, to fakt I ma tatuaż
__________________
Step 1: 103kg Step 2: 75kg Step 3: 65kg ![]() Będzie idealnie: 57kg Jedz mniej, bo bramy raju są wąskie!!
|
|
|
|
|
#4927 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 446
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III
haha dzieki, mam milion zdjęć xD
__________________
Blog podróżowo-dietetyczno-przemyśleniowy
|
|
|
|
#4928 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 098
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III
Cytat:
ale nie gole jakos specjalnie regularnie, moze raz na trzy miechy nie są az tak ciemne bo ja z natury blondynka takze nigdy ciemne nie bedą takie oczoyebne
|
|
|
|
|
#4929 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 446
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III
Cytat:
![]() Mnie tam jakoś urokiem nie przyciągnął za bardzo, bo ja rasistka hahahahah Bardziej osobowością.. Boże, imie to ma okropne, nienawidzę jak swojego xD ani George ani Jurek hahaha
__________________
Blog podróżowo-dietetyczno-przemyśleniowy
|
|
|
|
|
#4930 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 098
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III
Cytat:
Ja dziś mam głoda strasznego Sądzicie że byłabym ta zła gdybym sie przespała z żonatym?
|
|
|
|
|
#4931 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 053
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III
A w dobrych relacjach z żoną, czy separacja? ;>
__________________
Step 1: 103kg Step 2: 75kg Step 3: 65kg ![]() Będzie idealnie: 57kg Jedz mniej, bo bramy raju są wąskie!!
|
|
Okazje i pomysły na prezent
|
|
#4932 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 446
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III
współwinna bym rzekła
Mówię do niego czekoladko a on do mnie wanilio lol xD jesteśmy obrzydliwie 'romantyczni' i po prostu rzygam tęczą jak padnie jakieś romantyczne hasło hahaha Po prostu nie umiem mówić słodkich słówek albo robić 'romantycznych', kiczowatych rzeczy haha xD for example, jakby mi np. usypal droge a platkow roz i cale lozko tymi platkami to ja bym się zapytała najpierw czy to sprzątnie potem xD
__________________
Blog podróżowo-dietetyczno-przemyśleniowy
|
|
|
|
#4933 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 098
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III
Żadna separacja, ale cosik się nie układa u nich. On już sobie pomieszkuje u rodziców, więc nie wiem czy czasem nie chyli sie ku koncowi to małzenstwo
![]() bynajmniej nie przeze mne! ---------- Dopisano o 16:54 ---------- Poprzedni post napisano o 16:52 ---------- Cytat:
wole konkrety mnie jakby ktos usypal droge z płatków to bym zaczela je zmiatać chyba :d |
|
|
|
|
#4934 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 053
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III
Cytat:
![]() To nie ruszaj póki się nie rozejdą, jednak małżeństwo to coś więcej.. Nie wiem, ale jak dla mnie to jest już coś.
__________________
Step 1: 103kg Step 2: 75kg Step 3: 65kg ![]() Będzie idealnie: 57kg Jedz mniej, bo bramy raju są wąskie!!
|
|
|
|
|
#4935 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 446
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III
No, może być też tak, ze to chwilowe, a potem wina pójdzie cała na Ciebie :P Ja bym się wstrzymała.
)Co do wykorzystywania sytuacji to sam G by nie wyszedł raczej z takim pomysłem, już go zdążyłam na tyle poznać. jak odwali coś romantycznego to będzie to dla niego nie lada wysiłek :P
__________________
Blog podróżowo-dietetyczno-przemyśleniowy
|
|
|
|
#4936 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 098
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III
Cytat:
|
|
|
|
|
#4937 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 2 040
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III
MoniaKicia to zależy czy masz wyrzuty sumienia i czy jakies plany dalekosięzne czy tylko masz na niego ochotę na raz
![]() sex jeszcze nikogo nie zabił , ale chyba lepiej poczekac az sie rozstaną na dobre skoro małżeństwo im nie słuzy i na czysto zaczynac żebys nie była tą odskocznia od problemów dla niego i tą na dokładke a ta jedyną , z drugiej strony zakazany owoc smakuje najlepiej ![]() ![]() bo jesli chcesz sie zabawic , spróbować, poszalec to czemu nie , tylko żebys nie cierpiała w razie jak mu si e odwidzi i do żony sie wprowadzi.
__________________
Edytowane przez karolinadobra Czas edycji: 2013-03-26 o 17:03 |
|
|
|
#4938 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 098
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III
Cytat:
ja to jestem mistrzyni pakowania sie w dziwne relacje
|
|
|
|
|
#4939 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 053
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III
Cytat:
__________________
Step 1: 103kg Step 2: 75kg Step 3: 65kg ![]() Będzie idealnie: 57kg Jedz mniej, bo bramy raju są wąskie!!
|
|
|
Okazje i pomysły na prezent
|
|
#4940 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 2 040
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III
niunia to że dzieci nie mają to na wielki pluss
, bo jak sa dzieci to nie wolno ruszac nawet najgorszych związków ,trezba czekać az si e same nie rozpadną ![]() ale wiesz co jakbym była napalona i poszła na taki spacer a poxniej jakiś romantyczny wieczorek , winko , przytulaniec ...etc to chyba bym uległa haha ale ja to pewnie łatwa jestem ![]() , znaczy słaba
__________________
Edytowane przez karolinadobra Czas edycji: 2013-03-26 o 17:12 |
|
|
|
#4941 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 446
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III
haha ogólnie ty to masz zycie.. spodobało by ci sie w Ie bo tutaj dużo polskich rozwodników, zwiazki się tam sypią tak szybko jak powstały.. To chyba dlatego, że większośc polskich związków jest dośc sztywnych. Strasznie reagujemy, jak faceci wychodza gdzieś w weekend bez nas, a juz gorzej jesli na cały weekend i wgl
Że jak już idziemy gdzieś razem to ma mi poświęcać uwagę tylko mi, bo się obrażę, albo broń boze gadać z jakąś napotkaną laską hahah naprawdę, może to błahe powody, ale przez takie akcje sypią się tam związki. Bo irole przywykli do bycia na luzie i lubią lune związki, nawet jeśli myślą o nich poważnie, to się wszystkim udziela.. ' a czemu nie wychodzisz bez tej swojej dziewczyny czasem? 'Dziewczyno, czemu Ty się tak o niego martwisz?' i tak dalej Potem to działa na psyche, że w związku za ciasno i tak dalej Moja hostka już też po sprawie sądowej właśnie.. ;P masakra!
__________________
Blog podróżowo-dietetyczno-przemyśleniowy
|
|
|
|
#4942 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 098
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III
Monia Tego akurat wzięłam z wyprzedaży
Oczywiście, że z neta Gorzala mnie też denerwuje takie "zciaśnianie" w związku, ale nic więcej nie powiem, bo sama czasem bywam/bywałam bluszczowata Karola ja też jestem słaba...w tych sprawach... I wiem, że mogłabym nie wytrzymać Co nie oznacza, że przy każdym tak mam I dzięki mojej wstrzemięźliwości nie mam bogatej przeszłości seksualnej Dziewczyny, czasem tak myślę, że chciałabym cofnąć czas...Chwilami nienawidzę siebie za to, że po rozstaniu z TŻ wpadłam w niesamowicie pędzący wir spotkań z facetami, które do niczego nie prowadziły...Prawie dwa lata to trwa...Przez pierwszy rok potrafiłam tydzień w tydzień spotkać się z innym i każdemu dać kopa w dupę za to, że mnie TŻ skrzywdził. Bogu ducha winni byli, ale nawet mi ich nie szkoda, bo potrafili też nieźle dokopać słownie...W każdym razie mam chwile kiedy naprawdę bardzo żałuję swojego postępowania...Zdaję sobie sprawę z tego, że nie mam i nie dostanę już czystej karty nigdy I to mnie boli najbardziej, to chyba się nazywa własna głupota...W porównaniu do tego co było to teraz rzadko umawiam się z kimś...Ale widzicie, że i tak nic z tych spotkań nadal nie wynika. Może to ja jestem ta zła, bo za dużo wymagam? Może szukam księcia z bajki, ale księżniczka ze mnie marna...Sama nie wiem jak to jest. Wpakowałam się w dziwną relację z Hindusem, teraz Żonaty...I najgorsze jest to, że nie mam pojęcia jak się z tego wszystkiego wygrzebać, żeby mieć wreszcie święty spokój, usiąść i nie myśleć o żadnym kretynie, nie żałować, nie wspominać i nie smutać, bo powiedziałam coś nie tak, bo nie napisałam, nie zadzwoniłam, nie zrobiłam. Ale wiecie co? Mimo wszystko wciąż mnie ciągnie na te gówniane czaty, badoo i inne. Bo gdzieś tam się tli ta głupia nadzieja, że może kogoś spotkam To się wygadałam...
|
|
|
|
#4943 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 446
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III
ale marudzisz! a nie ma po co! Po prostu szukasz swojego własnego miejsca na świecie i uważam, że to jak najbardziej ok! Co do bogu ducha winnych.. nikt nigdy nie jest bez winy! Nie możesz czuć się w pełni winna tylko dla tego, że próbujesz uciec od wspomnień.. ale według mnie powinnaś coś poważnego zmienić w swoim życiu. Zrobić coś odważnego, na co normalnie byś się nie zdecydowała, może to będzie taka odskocznia od przeszłości?
Nie zaszkodzi spróbować, co nie? )---------- Dopisano o 18:51 ---------- Poprzedni post napisano o 18:50 ---------- Co do związków to ja jestem taka konserwatywna jak większość polskich związków, ale G jest całkowicie inny więc bilans się wyrównuje, myślę, że w Irl też trochę wyluzuję, bo tutaj to jestem zazdrosną suką z ledwością ufającą w słowa swego faceta Ale nic nie poradzę. Tak jest przyjęte i taką rolę się gra. Sztuką jest się z tego wygrzebać ^^'
__________________
Blog podróżowo-dietetyczno-przemyśleniowy
|
|
|
|
#4944 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 098
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III
Cytat:
normalnie to wam sie przyznam, ze w zyciu to ja jestem beznadziejna
|
|
|
|
|
#4945 |
|
królikoholiczka
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: S-k
Wiadomości: 7 624
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III
To ja tez wrzuce swoje 3 grosze - ja depiluje pasta cukrowa raz na 2-3 tygodnie a mam mocnr wlosy ach i nic nie boli - na szczescie
__________________
ZAKOCHAJ SIĘ W USZACH PO USZY NIE KUPUJ ADOTUJ Reading gives us someplace to go when we have to stay where we are
Edytowane przez emilia0508 Czas edycji: 2013-03-26 o 19:29 |
|
|
|
#4946 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 446
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III
teee a ty ile masz lat, że tak się słuchasz tych rodziców
![]() Ja zawsze buntownikiem byłam, zawsze byly kłótnie i spory, dlatego już ich nie dziwi co robię, jestem dorosła, może głupkowata, ale za każdym razem jak ich posłuchałam to później z całego serca żałowałam. np. przez nich nie pojechalam na woodstock, nie poszłam do lepszej szkoły 'bo daleko' i wgl ![]() ---------- Dopisano o 19:30 ---------- Poprzedni post napisano o 19:28 ---------- haha kupilam juz czekolade na okres, ciekawe kiedy przyjdzie :P
__________________
Blog podróżowo-dietetyczno-przemyśleniowy
|
|
|
|
#4947 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 098
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III
Cytat:
potrafi mi nagadac przed kazdym wyjazdem, z tylko paliwo i pieniadze trace i ze nic wiecej nie robie. to nie jest przyjemne i dlatego dla swietego spokoju wszystko robie i siedze cicho. i wychodze nawet tak zeby nie widzial bo wiem ze bedzie sie srał. |
|
|
|
|
#4948 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 2 040
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III
Monia ale czystej karty w jakim sensie? to że miałas wielu facetów , czy to że ich kopałas w dupe?czy po prostu chciałabys sie cofnac do szkoly średniej i zaczynac życ od nowa z dorosłym mądrzejszym podejściem
![]() ja mysle ze niepotrezbnie si e zamyślasz nad tym , zrobiłas to co w danej chwili wydawało się Tobie słuszne i jesli wtedy to pomogło to super, jeśli nie to przynajmniej nie płakałas w poduche tylko żyłaś. i wierz mi jeśli którys z tych facetów miał być dla Ciebei to by był , a najwidoczniej byli tylko przejściówkami i nie zasługiwali na Ciebie. wiesz każdy ma jakas przeszłośc i jakies głupoty na swoim sumieniu , sa rzeczy których się żałuje , takie które ucza pokory i takie które śa tylko wspomnieniami i nie zawracaj swojej głowki głupotami . było mineło , jestes młoda , bez zobowiązań i to Twoje życie , a czysta karte będziesz miała jak juz poznasz tego jednego jedynego i z nim zaczniesz zapisywac nowa ksiązke życia, waszą wspólną a to co było...to tylko młodośc. nie warto rozpamietywac bo to nic nie zmieni , jedyne co można zrobic to uczyc się na błedach o ile jest to Tobie potrezbne do szczęścia ..bo osoboscie uważam że życie po prostu trwa i trezba z niego korzystać a nie sie umoralniac bez sensu i strac się być kims innym . jestes Kicia i tyle głowa do góry, cyc do przodu i niech się wszyscy walą .---------- Dopisano o 19:44 ---------- Poprzedni post napisano o 19:37 ---------- Monia bo Ty masz toksycznego tatusia jak ja ![]() na szczęsci e mój na wszystko pozwalał ale kontrole jako taką ma nadal , a bynajmniej myśli ze ma. zawsze sto porad, sto pytań a jak nie po jego myśli to zaraz obraza bo albo jestes z nim albo przeciwko , nie ma pomiedzy i tak wojowaliśmy kilka lat ale po mału go ucze że jestem dorosła i może se pogadac a ja i tak zrobię swoje, czasem przekornie robię inaczej nawet jak ma rację, ale tak mi psyche zrył że juz inaczej nie potrafię. wiesz jak si e mieszka z rodzicami i jest zależnym od ich kasy to cięzko odciąc ten łańcuch , nawet jak nam sie wydaje że mamy wszystko w dupie to tak naprawde nie mamy nigdy i to sie ciagnie jak smród o gaciach. taki toksyczny zwiazek , ale wierze że kiedys poluzujesz ten łańcuch. ja musiałam sie wyprowadzić żeby zaczać zyc po swojemu a mimo wszystko ojciec rzuci hasło i plany trzeba zmienić no bo sie przeciez obrazi itp i wiecznie wirzy w to że bez niego świat by sie zawalił i gdyby nie on to bysmy pod mostem mieszkali ito hehe , takie zabawne historyjki ..istny pępek świata ... Monia takz ciekawości zapytam ( tylko bez oburzenia prosze)życzyłas mu kiedyś pojścia w zaświaty? ![]()
__________________
Edytowane przez karolinadobra Czas edycji: 2013-03-26 o 19:46 |
|
|
|
#4949 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 053
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III
Monia, wiesz ile razy ja się pokłóciłam ze swoimi rodzicami? W lo potrafiłyśmy z mamą nie rozmawiać ze sobą miesiąc, aż tata interweniował i nas godził. Nauczyłam sie milczeć, chociaż bardzo bolało ale robiłam to tak jak Ty - dla świętego spokoju. Dla mojej mamy zawsze byłam za mało najlepsza.. potrafiła mnie skrytykować za średnią 5.4.. Ale od kiedy mieszkam sama nasze relacje są świetne mogę powiedzieć. Traktuje mnie teraz jak dorosłą osobę. Może to jest rozwiązanie z sytuacji? Będziesz miała kasę niedługo, wyprowadź się.
A co do facetów to spokojnie, nie zabiłaś ani pobiłaś żadnego więc nic strasznego nie uczyniłaś ;D
__________________
Step 1: 103kg Step 2: 75kg Step 3: 65kg ![]() Będzie idealnie: 57kg Jedz mniej, bo bramy raju są wąskie!!
|
|
|
|
#4950 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 446
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III
Cytat:
Tylko, ze ja uwielbiam robić im na przekór. Wiem, że nie jest miłe, do tego dochodzą hasła typu 'i tak nikim w życiu będziesz' i wgl Tylko, ze mi to ☠☠☠... bo wiem swoje, sama jestem odpowiedzialna za swoje życie i to tylko moja sprawa jak je przeżyję. Właśnie z powodu tego, ze wiem, ze wypominaliby mi przez najbliższe trzy lata o tym co zrobiłam to wstrzymywałam się od wszystkiego i później żałowałam, a i tak się nasłuchuję tego co udało mi się kiedyś zrobić do dzisiaj. Raz np. przywieźli mnie z Gliwic po moich pierwszych juwenaliach bo miałam wielce 'karę' i musiałam być w domu bo by się zesrali, więc później przez rok mialam 'taaa na koncert, a potem ja bede cie po gliwic szukal i benzyne tracil' dlatego o podwózki gdziekolwiek już nawet nie prosze, tak samo stawiam przed faktem dokonanym, że wychodzę, g*wno mnie obchodzi co o tym myślą, bo wiem,ze jak się tylko odezwą to wszystko zepsują Dlatego uciekałam do brata do Irlandii jak tylko mogłam, aż zdecydowałam się na ucieczkę gdzie indziej i to był strzał w 10tkę. Odżyłam w innym miejscu, z dala od słuchania co jest dobre i co złe :P Z nimi tylko raz na tydzien na 15 minut na skype bo się 'martwili' wielce ;P Tym razem będę tam trochę dłużej i znów odpocznę.. szkoda tylko,że tutaj mnie szlag trafia, że ten czas tak wolno leci (chociaż nie leci wcale tak wolno..) ale kasa się odkłada na wyjazd powolutku i dopina się wszystko tak jak chce Dzisiaj przyjaciółka G, taka Polka mi napisała że zapyta swojego szefa czy nie potrzebują nikogo na wakacje i jak będzie trzeba to mnie poleci )) A nawet jej dobrze nie znam! Także może Tobie też potrzebne takie miejsce gdzie uciekniesz sobie chociaż na wakacje?
__________________
Blog podróżowo-dietetyczno-przemyśleniowy
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:16.



może i coś tam goli czasem ale powątpiewam :P 



tez ehhe ale sa i minusy
Sooł, dlatego takie beznadziejne zakochanie, żony przecież nie zostawi, nie?
Ty, to w Polsce na niego Jurek można by mówić, nie?




Sądzicie że byłabym ta zła gdybym sie przespała z żonatym? 









