Mikołajkowe dzieciaczki 2007

[bingo30]

Witam!

Jeszcze niedawno deklarowałam się z częstym pisaniem, ale nie wyszło i chyba systematycznie nie wyjdzie..no szkoda..
Ale w końcu dobrnęłam ze zdjęciami..Poznajcie Emilkę..

[bingo30]

a co do jazdy pociągiem, to właśnie tydzien temu miałam przyjemność podrózować...i to ponad 8 godzin..
My wybraliśmy podróz nocą,żeby niunia sobie pospała i całe szczęście przespała prawie całą nockę.
W całym pociągu był tylko jeden przedział dla rodzin z dziecmi - okazało się jednak,że już tam ktoś z dzieckiem jest.. Fakt z bagażami dopóki się nie usadowiliśmy nie było za ciekawie, przenoszenie kilku toreb, siatek, składanie wózka.... zgrzaliśmy się na maxa a ta rodzinka, która juz siedziała w przedziale myślała,że będzie sama i już mięli wszystkie pólki pozajmowane, wózek w srodku również- my roana, oni okazało sie,że też - nasz stelaz (podwozie) musiał stać poza przedziałem, bo nie było miejsca..ale usadowiliśmy się my po jednej, oni podrugiej stronie i było ok - najwazniejsze,że dzieciaczki nasze spały do rana - tamta mała miała 4,5 miesiąca..
także trochę zachodu jest z usadowieniem się, ale potem to już sie jeeeedzie.... byle dziecko spokojne, bo to najważniejsze wtedy

sorki za wywody..

[annLee]

Bingo-to nie wywody tylko cenne informacje
fajnie,że wpadłaś,Emilka cudna! i zębole widać!

pociągi to pewnie niezbyt przystosowane do wózków a tym bardziej matek z dziećmi

Yoolia-pewnie przez te upały Gosia mniej je.ZU też marudzi i kręci noskiem za każdym razem.

[afiliks]

Napisane przez kasiapop

Witam, jestem z mamuś marcowo-kwietniowych i często Was podczytuję. Mam taki dylemat: karmię tylko piersią, a we wrześniu wracam do pracyczy uważacie że już powinnam małą przyzwyczajać do butelki, zaznaczę, że ona nawet smoka nie akceptuje, więc to będzie niezła walka.....czy może jeszcze poczekać? a może nie warto przyzwyczajać do butli, tylko od razu łyżeczką. Nie wiem co robić i chyba będę musiała też przyzwyczajać do sztucznego mleka....

kasiapop ja wróciłam do pracy jaj moja Kasia miała 4,5 miesiąca. Myślę, że najlepiej będzie jeśli porozmawiasz z pediatrą - zawsze coś doradzi. U nas było tak: po skończeniu 3,5 miesiąca zaczęłam małej dawać kaszkę Sinlac (za namową pediatry) - małe porcje, żeby przyzwyczaić dziecko do innego smaku. Potem po skończeniu 4 miesięcy zaczęłam wprowadzać zupki (najpierw jedno składnikowe). Jakiś tydzień przed powrotem do pracy zaczęłam sobie odciągać pokarm i dawać Kasi z butelki. Na początku też nie bardzo chciała pić, ale po kilku razach przyzwyczaiła się Jak wróciłam do pracy nasz schemat żywieniowy wyglądał tak: 150 ml kaszki Sinlac, 100 ml mojego mleka z butli (odciągniętego dzień wcześniej w pracy), zupka, 100 ml mojego mleka. Jakiś miesiąc temu przestałam odciągać mleko w pracy i teraz mała dostaje: 150 ml kaszki, 150 ml mleka, słoiczek zupki, deserek. A potem to już tylko cyc A czemu już teraz chcesz przestawić ją na modyfikowane? Ja bym poczekała tak długo jak to możliwe I jeśli masz możliwość ściągać pokarm w pracy to korzystaj z tego Uszy do góry będzie dobrze

Napisane przez *misia*

a ja się tak wkur.... że szok kupiłam wczoraj Uszkowi kilka ciuszków letnich w tym fajne czerwone spodenki i piało czerwoną polóweczkę dziś zrobiłam pranie tego plus odrazu wrzuciłam kilka innych ubrań m.in. białą nową polóweczkę Tż i co okazało się że czerwone spodenki farbują wszystko jest różowe kasa wyrzucona w błoto najlepsze jest to że prałam w 30stopniach a na metce było że 40

ja ostatnio zanim wrzucę coś kolorowego do prania to najpierw sprawdzam w umywalce czy nie farbuje

Napisane przez martka83

I jeszcze wam powiem bo trochę mi się to wydaje nie fair.
Nadal szukam noclegu na wakacje.
Znalazłam taki za 50 zł od osoby, mówię że przyjedziemy z 8 miesięcznym dzieckiem.
A facet na to że za takie dziecko to 40 zl będzie
Inny chce za młode 20 zł - kurde to i tak dużo.

normalnie ceny są powalające. Też chcieliśmy w tym roku nad morze, ale niestety chyba nie damy rady finansowo... i będą wczasy pod gruszą u Teściowej

Napisane przez *misia*

Czy wy wszystkie wprowadzacie już gluten?

*misia* my też jeszcze nie wprowadzamy glutenu. Dopiero po 10 miesiącu, chyba skończonym - tak zrozumiałam naszą doktorkę, ale jeszcze dopytam jak będziemy na szczepieniu

Napisane przez bingo30

Witam!

Jeszcze niedawno deklarowałam się z częstym pisaniem, ale nie wyszło i chyba systematycznie nie wyjdzie..no szkoda..
Ale w końcu dobrnęłam ze zdjęciami..Poznajcie Emilkę..

witaj bingo śliczności z tej twojej Emilki

--------------------------------------------------
A my byliśmy wczoraj u neurologa - wszystko jest oki. Mała rozwija się prawidłowo jak na swój wiek. Tylko pani doktor taka przyjemna, że normalnie
Dała nam jeszcze jedno skierowanie na USG główki i kazała się jeszcze zapisać na jedną wizytę. Powiedziała, że wodniaczki 6mm to są bardzo małe wodniaczki i powinny się wchłonąć, ale trzeba to kontrolować

I jeszcze się pochwalę - Kasia wczoraj po raz pierwszy skosztowała swoich stópek i w ferworze złości udało jej się powiedzieć mama niestety jedno i drugie nie miało powtórki

Lecę robić analizy bo dzisiaj sama jestem w laboratorium

Miłego dnia

[primavera]

Witaj, bingo, Emilka słodka


Powiedzcie - pozwalacie dzieciakom spać na brzuchu?
Dla Huberta to jedyna słuszna pozycja.
najczęściej przed snem pełza - i tak zasypia.
Próby odwrócenia kończą się wrzaskiem.
Jak zaśnie i d=go dam na plecki - to zaraz się obraca.
Niby daje główkę na bok, ale ja i tak się boję jednak o niego, zwłaszcza że zasypia ze smoczkiem.
Wczoraj przy zasypianiu wsadził sobie CAŁEGO smoka do buzi, tak w poprzerk (tylko z 1,5 cm wystawało).

[*misia*]

Dzień dobry
Bingo Śliczna dziewczynka z Twojej Emilci i jak się ładnie bawi żyrafą też ostatnio myślałam nad jej zakupem ale stwierdziłam, że mój syn chyba jeszcze do niej nie dorósł
Afiliks chyba też tak zacznę robić miłego dnia w pracy
Martko ja podróżowalam autobusem, tramwajem ale pociągiem jeszcze nie, niestety nie mam dokąd
Primciu jeśli Uszek spałby tak w dzień to bym mu pozwoliła ale w nocy chyba jednak nie, niestety mimo umiejętnego przekładania główki miałam jazdy czy jednak przez sen sobie poradzi
Muszę dziś poszukać otwartej poczty bo nasza osiedlowa nadal strajkuje a muszę wysłać list
Ps. miałam zaszczyt napisać 5000 post

[Rzabba]

A ja mam zaszczyt zaprosić Was do drugiej części