WYPADAJĄCE WŁOSY - część III

[Marie Madeleine]

Napisane przez Zielonooka__

CO mam zrobic? Jaki pierwszy krok wykonac w strone ratowania moich wlosow? Pomozcie zanim popelnie jakies bledy. W co powinnam sie wyposazyc i do jakiego lekarza udac? Podejrzewam, ze moje hormony sa po czesci winne. Endokrynolog czy trycholog? Bede wdzieczna za dorade, lepiej polegac na osobie po podobnych przejsciach anizeli samej sobie.

Witaj. Widzę ,że masz przypadek trochę podobny do mojego. Udaj się do Endo jesli chodzi o hormony , ja byłam u trychologa i pomimo tego, że miło wspominam wizytę to Pani sama powiedziala ,że pomóc mi może jedynie zewnętrznie. Dzięki badani kamerką wiem ,że mam skórę głowy łojotokową, ale nie na tyle by to powodowało wypadanie wlosów - jedynie stosuje odpowiedni szampon aby łój się nie zbierał i pozwalał wcierką wejść głęboko w skórę. Ja osobiście wiąże włosy na noc i nosze rozpuszczone jedynie w dniu mycia - ale wiąże je jedynie w luźną kitę, albo warkocza/ kłosa wszystko bardzo delikatnie. Poczytaj na KWC co najbardziej jest polecane. Ja nic nie poradzę bo z wcierek nic mi nie pomogło , a tabletki co łykam to za krótko abym mogła ocenić ( ale na pewno Ci nie zaszkodzi tran a wiem ,że cuda działa po kilku tygodniach )

[Zielonooka__]

Nigdy sie zbytnio nie przejmowalam tym, ze mam tlusta cere. Zaakceptowalam, ale tez nigdy nie szukalam sposobu na leczenie, zapobieganie itp. Stosowalam metode chyba dosyc stara: rzadsze mycie wlosow tlustych jest lepsze, mniej sie wtedy tluszcza. Teraz juz sama nie wiem, czy to byl dobry pomysl. Ludzie myja wlosy codziennie i zyja. W swoim zyciu mam dosc duzo stresow, a teraz jeszcze to. Wiem, ze po czesci geny moga by odpowiedzialne, wiem tez ze stres moze dzialac swoje. Skoro we krwi nie ma niczego niepokojacego, byc moze hormony sa sprawcami. Jestem za stara, by mowic, ze to w 100% hormony, i za mloda by powiedziec, ze to tez hormony grajace w przekwitaniu. Nie mialam zadnych powaznych schorzen w swoim zyciu, nie lezalam w szpitalu ani nie przechodzilam dlugiego leczenia na nic. Nie mialam wydarzen traumatycznych, ale stres w jakim zyje od 2 lat moze mnie powoli zabija... i to sa jego skutki. Czytalam na ktorejs stronie, ze mycie najprostszym szamponem jest dobre. Jakie to sa szampony? Biore prosty cynk, moze faktycznie powinnam kupic zelazo. Gdzies czytalam o kwasie foliowym, i tabletkach z pokrzyw. Czy warto? Wyczytalam tez, ze plukanie wlosow w occie jablkowym jest dobre. Co dokladnie polecicie?

@Marie Madaleine - jak ty sie opiekujesz swoim wlosami? U mnie ostatnio pojawiaja sie grudki na skorze glowy, ktore znikaja wraz z przyjsciem miesiaczki. 1,5 roku bylam tez na antykoncepcji, ale zerwalam z nia 2 lata temu. Dzieci jak narazie zadnych nie urodzilam, wiec tego winic tez nie moge.

[britnay]

Od około 4 miesięcy zaczął się mój problem z wypadaniem włosów a raczej łysieniem. Kilka lat temu bardzo ciężko zachorowałam i do dzisiaj przyjmuje mnóstwo leków. Podejrzewam, ze mam całkowicie zniszczoną florę bakteryjną w jelitach i żołądku. Na dzień dzisiejszy przyjmuje ambio probiotyk, biotebal, skrzypovitę oraz magnez z wapniem i cynkiem. Do mycia włosów używam szamponu Vichy aminexin. Przyjmuje te suplementy od około 2 miesięcy i żadnych efektów. Włosy bardzo szybko się przeżedzają.
Jakie dodatkowe badania mogę zrobić?
Dodam, że sytuacja jest bardzo poważna.

[claudiiin]

Napisane przez cloche

stacjonarnie chyba cos kolo 8-9 euro. ja online kupuje w aponeo kropka de i tam jest 6 z kawalkiem. tylko to tak przy okazji, jak sie inne rzeczy kupuje, zeby wysylka za darmo byla (tam akurat od 50 euro)

---------- Dopisano o 15:07 ---------- Poprzedni post napisano o 15:04 ----------


moze sie dogadajcie jakos i kupcie na spolke, ciocia przywiezie...? bo te apteki z tego co patrze to nie wysylaja do polski... a moze ktoras wysyla? ale pomysl z ciocia fajny...

Jasne, jesli Vanilia bylaby chetna to mozemy cos poczynic w tym kierunku

Siedzialam dzis 2,5h z Sesa, pozniej zrobilam peeling cukrowy z szamponem Eva Natura do wypadajacych... Nastepnie posiedzialam 45 min z maska pod czepkiem no i przy czesaniu znow tona wyleciala. Nie mam juz sily. Kiedys taka ilosc wlosow, jak teraz jednorazowo, zbierala mi sie na szczotce po tygodniu czesania kilka razy dziennie. Jak tylko zrobie cos wiecej niz umycie (skalpu szamponem a wlosow najlepiej odzywka) i nalozenie odzywki d/s na chwile to od razu mocniej wypadaja. Odechciewa mi sie dbac o te kudły Nic im takiego nie robie zeby musialy sie ewakuowac, wrecz przeciwnie. Jak sie wsciekne to pojde zrobic te badania hormonow plciowych i nadnerczowych tylko ze nic w nich na 99% nie wyjdzie... Ze mna tak jest, ze nawet jak cos mi dolega to badania nigdy nic nie wykazuja F**k...

[Marie Madeleine]

Napisane przez Zielonooka__

@Marie Madaleine - jak ty sie opiekujesz swoim wlosami?.

Przejrzyj wątek to ogólnie zobaczysz co już było używane przez wszystkich. Ja wiele używałam i nie pomogło ( Vichy szampon, ampułki, Innoev ) aktualnie od ponad miesiąca piję drożdże, skrzyp i pokrzywę - mam zamiar pić 3 miesiące i przerwa. Z suplementów łykam tran, magnez, oraz vitapil ( ale za krótko by stwierdzić czy działa ) wcieram 2 opakowanie Radicalu i po tym skończe bo nie pomaga. Na noc stasuję Khadi przed myciem. Od Trychologa mam peeling sprowadzany z Włoch , ale nie taki co się trze jak na skórę ciała, tylko 10 min przed myciem polewam głowę i sam oczyszcza naskórek ( używam po to gdyż mam lekko łojotokową skórę głowy i by wcierki mogły się dostac do cebulek ) a szampon Pharmaceric do wypadających u tłustych. Po Radicalu mam używać loxon 2% , ale nie będę gdyż się boję ,że jak zacznę to już nigdy nie przestanę. Teraz czekam 2 miesiące czy to coś podziała jak nie to szukam dermatologa nowego i będę znów inaczej walczyć.

PS: Wczoraj spotkałam się ze znajomoą, która miała zawsze gęste włosy a tutaj nagle o połowe mniej - powiedziała ,że strasznie jej wypadały a problemem była zbyt duża dawka karotenu! Teraz się unormowało gdy odstawiła belisse sun. Ja sie nie opalam więc nic takiego nie jadłam nigdy, ale może wam się przyda taka informacja.

[nombre]

Napisane przez Marie Madeleine

Przejrzyj wątek to ogólnie zobaczysz co już było używane przez wszystkich. Ja wiele używałam i nie pomogło ( Vichy szampon, ampułki, Innoev ) aktualnie od ponad miesiąca piję drożdże, skrzyp i pokrzywę - mam zamiar pić 3 miesiące i przerwa. Z suplementów łykam tran, magnez, oraz vitapil ( ale za krótko by stwierdzić czy działa ) wcieram 2 opakowanie Radicalu i po tym skończe bo nie pomaga. Na noc stasuję Khadi przed myciem. Od Trychologa mam peeling sprowadzany z Włoch , ale nie taki co się trze jak na skórę ciała, tylko 10 min przed myciem polewam głowę i sam oczyszcza naskórek ( używam po to gdyż mam lekko łojotokową skórę głowy i by wcierki mogły się dostac do cebulek ) a szampon Pharmaceric do wypadających u tłustych. Po Radicalu mam używać loxon 2% , ale nie będę gdyż się boję ,że jak zacznę to już nigdy nie przestanę. Teraz czekam 2 miesiące czy to coś podziała jak nie to szukam dermatologa nowego i będę znów inaczej walczyć.

PS: Wczoraj spotkałam się ze znajomoą, która miała zawsze gęste włosy a tutaj nagle o połowe mniej - powiedziała ,że strasznie jej wypadały a problemem była zbyt duża dawka karotenu! Teraz się unormowało gdy odstawiła belisse sun. Ja sie nie opalam więc nic takiego nie jadłam nigdy, ale może wam się przyda taka informacja.

Marie, z tym loxonem to nie jest czasem tak, że owszem wypadaja po odstawieniu ale tylko przy androgenowym? Ja rok temu bardzo obficie uzywalam, na pewno zarosły mi po nim zakola, choc spryskiwalam tez tyl. Po odstawieniu nie zauwazylam wcale wiekszego wypadania, choc powinnam bo mialam problemy z androgenami.

wyniki badan hormonów juz masz? co badałas?

[Marie Madeleine]

Napisane przez nombre

wyniki badan hormonów już masz? co badałaś?

Tak pisałam już wcześniej ,że wszystko wyszło niesamowicie dobrze. Całe życie byłam bardzo zdrowa i dalej tak jest. Najgorszą moją chorobą był kac . Nie znam się dokładnie co to były za badania bo miałam je na kartce napisane i dałam w laboratorium , ale na pewno kilka na tarczycę, żelazo, prolaktyna. Ogólnie z 8. Lekarz po zobaczeniu mówił ,że wyniki są świetne i załamał ręce co z tymi włosami. Zaczęłam jeść magnez bo może tutaj jest brak a stres mocno go wypłukuje.

Może jednak jak nic za miesiąc dwa nie poskutkuje to spróbuje ten Loxon 2% skoro piszesz ,że nie wypadają po odstawieniu - bo ja się tego właśnie strasznie obawiam by większej krzywdy nie zrobić ;/

[Zielonooka__]

Wczoraj przeczytalam kilkadziesiat stron i sie poddalam.. Troche tego duzo, a kazda ma inne pomysly, inne proby, inne doswiadczenia... Kupilam sobie zelazo wzbogacone witamina C, oraz tabletki homeopatyczne na lamliwe paznokcie i wypadajace wlosy (paznokcie mam twarde i szybko mi rosna). Udam sie do lekarza w odpowiednim czasie i bede chciala sprawdzic te hormony. Zeby chociaz te wlosy przestaly mi wypadac, to byloby juz dobrze...

[Cleopatraaa1822]

Hey Dziewczyny mam problem z wypadajacymi i do tego przetłuszczajacymi sie włosami :/ ech...
myję włosy codziennie bo nie mam wyjścia

Od miesiąca stosuje tabletki Revalid ,dermenę szampon na przemian z klorane z pokrzywy, dodatkowo poszłam w koncu do dermatologa powiedziała ze to prawdopodobnie przez hormony które stosowałam i odstawiłam :/ przepisała mi dodatkowo:

- biotyna do ssania polecam bardzo dobra
-galacet do picia
-loxon

Kazała zrobić również badania Hormonów tarczyny, testosteron i progesteron plus żelazo w tym tygodniu idę je porobić :/
Co do loxonu naczytałam się ze po odstawieniu wypadają więc sie boje go stosować , leży na półce.
Piję też pokrzywę.

Zastanawiałam się nad odżywką WAX do wypadających włosów ale nie wiem czy nie beda mi sie tłuscic jeszcze bardziej bo ja sie wmasowuje w skóre głowy???
Skoncze dermene to chyba sakupie Sobordin podobno dobry...

[vanilia1985]

Napisane przez cloche

stacjonarnie chyba cos kolo 8-9 euro. ja online kupuje w aponeo kropka de i tam jest 6 z kawalkiem. tylko to tak przy okazji, jak sie inne rzeczy kupuje, zeby wysylka za darmo byla (tam akurat od 50 euro)

---------- Dopisano o 15:07 ---------- Poprzedni post napisano o 15:04 ----------


moze sie dogadajcie jakos i kupcie na spolke, ciocia przywiezie...? bo te apteki z tego co patrze to nie wysylaja do polski... a moze ktoras wysyla? ale pomysl z ciocia fajny...

oczywiście byłabym chętna jak najbardziej

jakie to by były ogólne koszty?

[Kirino]

A wiecie co, śledzę dalej ten wątek i zauważyłam, że dużo osób wspomina o magnezie - jego brak też może być sprawcą osłabionych włosów. Nie pamiętam dokładnie od kiedy, ale prawie na pewno w styczniu/lutym już piłam regularnie kawę, kiedyś to tylko "okazjonalnie" pijałam, obecnie jedna rano to pewniak, później 90% że wypiję drugą po obiedzie - zbliża się sesja więc 100% że wypiję drugą
Razem z wyczesywaniem sterty włosów, powróciły krostki na ramionach - kiedyś długo z tym walczyłam, brałam jakieś tabletki typu skrzypovita, pomogło, później przestały działać, ale problem prawie zniknął i miałam spokój. Jak problem powrócił to brałam nowy wynalazek Zincuprin, ale szczerze po wykorzystaniu całego opakowania nawet najmniejszej zmiany nie zauważyłam i zniechęciłam się.

Ale wracając do włosów i kawy (która zdaję sobie sprawę wypłukuje sporo z organizmu) może ona aż w takim stopniu przyczyniła się do obecnych problemów., może akurat mój organizm tak zaskakująco na to reaguje?
Póki co od 5 dni (wtedy wzięłam się za siebie) biorę ten Biotebal 5 i myję włosy szamponem z wyciągu z białego łubinu, może to sugestia ale mam wrażenie, że krosty zaczęły się wysuszać i jakby no nie przybywa ich (dziwne bo tabletki miały być na włosy a nie skórę ), szampon jest super - na pewno włosy są "świeższe" (a też mają tendencję do przetłuszczania) i lżejsze, dobrze po nim rozczesuję włosy. Jak na ziołowy wynalazek jestem z niego bardzo zadowolona. Staram się nie związywać włosów i nie suszyć (czyli dwie ogromne zmiany). Kurację Alpicortem odłożyłam na wakacje. Co z tym magnezem czy polecacie coś konkretnego? bo kawę postaram się odstawić dopiero po sesji^^

O jakiś efektach w kwestii wyczesywania / wypadania włosów będę mogła powiedzieć dopiero za miesiąc jak wykorzystam tabletki, wstępnie rozeznam się czy to co robię w moim przypadku jest wystarczające. Póki co jestem dobrej myśli i staram się nie być takim nerwusem jeśli chodzi o temat włosów. Pozdrawiam

[MalaArielka]

Kirino, jakiej firmy jest ten szampon z białego łupianu?
Te krostki na ramionach nie wychodzą Ci od słońca? Ja tak mam często...

[dusiolka]

Dobry na wypadające włosy jest szampon z firmy farmona w takiej nieduzej buteleczce i capivit włosy z kuracji doustnej

[MalaArielka]

Chciałam napisać swoje pierwsze wrażenia ze stosowania szamponu Pharmaceris H Keratineum. Otóż niedokładnie myje włosy, muszę bardziej uważnie rozprowadzać go niż inne szampony, bo jeśli tak nie zrobię to mam lekko niedomyte włosy. Jednak to nie jest tak ważne, czekam na pozytywny rezultat w postaci zmniejszenia wypadania włosów.

[Marie Madeleine]

Napisane przez MalaArielka

Chciałam napisać swoje pierwsze wrażenia ze stosowania szamponu Pharmaceris H Keratineum. Otóż niedokładnie myje włosy, muszę bardziej uważnie rozprowadzać go niż inne szampony, bo jeśli tak nie zrobię to mam lekko niedomyte włosy. Jednak to nie jest tak ważne, czekam na pozytywny rezultat w postaci zmniejszenia wypadania włosów.

O ciekawe. A ja akurat zmywam nim nawet ciężkie oleje i to jednym myciem. Pewnie każde włosy inaczej reagują. Co do wypadania także czekam bo dopiero niecałe 2 tygodnie nim myję i co dwa dni więc za wcześnie na rezultaty.

nombre powiedz mi proszę czy po tym loxonie przestały wypadać Ci włosy czy tylko jak wspomniałaś wyrosły nowe? Bo nie wiem czy się za niego brac bo akurat nowe włosy to widzę ,że mi rosną . Nie są to zabujcze ilości, ale jednak więc najbardziej szukam czegoś co zwalczy wypadanie.

[MalaArielka]

Napisane przez Marie Madeleine

O ciekawe. A ja akurat zmywam nim nawet ciężkie oleje i to jednym myciem. Pewnie każde włosy inaczej reagują. Co do wypadania także czekam bo dopiero niecałe 2 tygodnie nim myję i co dwa dni więc za wcześnie na rezultaty.

Fajnie, że też stosujesz teraz ten szampon Zawsze to raźniej
No właśnie nie wiem dlaczego tak nie domył... Dwa razy miałam takie wrażenie, tylko, że ja jestem przyzwyczajona do delikatnego mycia, może dlatego

[nombre]

Napisane przez Marie Madeleine

O ciekawe. A ja akurat zmywam nim nawet ciężkie oleje i to jednym myciem. Pewnie każde włosy inaczej reagują. Co do wypadania także czekam bo dopiero niecałe 2 tygodnie nim myję i co dwa dni więc za wcześnie na rezultaty.

nombre powiedz mi proszę czy po tym loxonie przestały wypadać Ci włosy czy tylko jak wspomniałaś wyrosły nowe? Bo nie wiem czy się za niego brac bo akurat nowe włosy to widzę ,że mi rosną . Nie są to zabujcze ilości, ale jednak więc najbardziej szukam czegoś co zwalczy wypadanie.

Ciezko mi powiedziec, bo rok temu nie przywiazywalam takiej uwagi do wypadajacych włosów. Stosowalam loxon, pilam skrzyp i pokrzywe i łykalam witaminy. Innych wcierek czy szamponów nie stosowalam. Wlosy przestaly wypadac i nie wiem od czego. Pewnie duza role odegrala tez gospodarka hormonalna i to ze cykle sie unormowałay. Chociaz na lini czola i na zakolach faktycznie przestaly wypadac chyba po loxonie. Teraz tez spryskuje co 2 dni tylko te miejsca w ktorych wyrastaja wlosy, gdzie nigdy wczesniej ich o dziwo nie bylo i pieknie rosna, a przy tym nie wypadaja z tego miejsca wcale. Mnie loxon krzywdy nie zrobil, ale chyba nikt nie da ci jednoznacznej odpowiedzi jak bedzie w Twoim przypadku.

[fiaa]

ile przypadków, tyle rozwiązań.
mnie loxon nie pomógł, ale zaszkodził. etap lnienia i kolejne wypadanie po odstawieniu zrobiły u mnie spustoszenie, a przyrostu - ani trochę.
biorę od 2 mscy spirulinę i olejek z wiesiołka - zero efektów.

[Zielonooka__]

Napisane przez Kirino

Ale wracając do włosów i kawy (która zdaję sobie sprawę wypłukuje sporo z organizmu) może ona aż w takim stopniu przyczyniła się do obecnych problemów., może akurat mój organizm tak zaskakująco na to reaguje?
Póki co od 5 dni (wtedy wzięłam się za siebie) biorę ten Biotebal 5 i myję włosy szamponem z wyciągu z białego łubinu, może to sugestia ale mam wrażenie, że krosty zaczęły się wysuszać i jakby no nie przybywa ich (dziwne bo tabletki miały być na włosy a nie skórę ), szampon jest super - na pewno włosy są "świeższe" (a też mają tendencję do przetłuszczania) i lżejsze, dobrze po nim rozczesuję włosy. Jak na ziołowy wynalazek jestem z niego bardzo zadowolona. Staram się nie związywać włosów i nie suszyć (czyli dwie ogromne zmiany). Kurację Alpicortem odłożyłam na wakacje. Co z tym magnezem czy polecacie coś konkretnego? bo kawę postaram się odstawić dopiero po sesji^^

Ja biore najzwyklejszy cynk latwoprzyswajalny, ktory podobno dostarcza 167% dziennego zapotrzebowania (tak pisze na opakowaniu). Cynk na noc, zelazo z witamina C na dzien. Oprocz tego mam tabletki homeopatyczne na lamliwe paznokcie i wypadajace wlosy, ale jak to z homeopatia, czeka sie dluzej na jakies rezultaty.

Pisze ze starasz sie nie zwiazywac wlosow, czy ich nadmierne wiazanie moze samo w sobie doprowadzac do ich wypadania?

Mysle tez nad zmiana szamponu na jakis bardziej naturalny biora pod uwage lojotok i lupiez jaki u mnie wystepuje. Myslalam o szamponie na bazie drzewa herbacianego, i oczywiscie Nizoralu... Jakies sugestie badz ostrzezenia?

[Kirino]

Napisane przez MalaArielka

Kirino, jakiej firmy jest ten szampon z białego łupianu?
Te krostki na ramionach nie wychodzą Ci od słońca? Ja tak mam często...

To jest Yves Rocher, Anti-Chute, Anti-Hair Loss https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,47882,anti-chute-anti-hair-loss-shampoo.html W moim przypadku daje rade i jeżeli po zużyciu całej buteleczki efekt nie minie, to kupię drugą.
A krosteczki wyskakują same z siebie, na pewno nie od słońca (odpukać w niemalowane po Biotebal'u widzę poprawę^^)

Napisane przez Zielonooka__

Pisze ze starasz sie nie zwiazywac wlosow, czy ich nadmierne wiazanie moze samo w sobie doprowadzac do ich wypadania?

Powiem tak, każdy zawsze mówił "daj odpocząć włosom", ostatnio fryzjerka pierwsze o co zapytała to czy często związuje włosy. Wygląda na to, że ma dużo większy wpływ niż myślałam, nie związywałam ich mocno, ani jakoś wysoko. Robiłam normalną w mojej ocenie kitkę, fakt nr. 1 zdarzało się, że włosy wplątywały się w gumkę co było równoznaczne z wyciągnięciem kilku, fakt nr. 2 odkąd noszę rozpuszczone zauważyłam ,że włosy (szczególnie okolice grzywki) zachowały stary kształt tzn. widać gdzie kończy się grzywka a gdzie zaczyna reszta mimo, że robię przedziałek i w teorii powinny się zlać ze sobą.
Ostatnio usłyszałam, że bardzo popularne (ja jakoś pierwszy raz o tym słyszę) jest używanie kawałku rajstopy albo pończochy zamiast gumki. Są delikatniejsze, nie rwą włosów przy ściąganiu i tak mocno ich nie szarpią w trakcie noszenia. Mam zamiar wypróbować to w praktyce, bo jednak nie wyobrażam sobie np. słonecznej jazdy rowerem z wiatrem lub też jego brakiem w rozpuszczonych włosach.

[amadziaz]

gdzie go można kupić?

[claudiiin]

Napisane przez Kirino

To jest Yves Rocher, Anti-Chute, Anti-Hair Loss https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,47882,anti-chute-anti-hair-loss-shampoo.html W moim przypadku daje rade i jeżeli po zużyciu całej buteleczki efekt nie minie, to kupię drugą.
A krosteczki wyskakują same z siebie, na pewno nie od słońca (odpukać w niemalowane po Biotebal'u widzę poprawę^^)

Czy moglabys prosze zamiescic tu sklad z opakowania? Nie moge nigdzie znalezc a zainteresowal mnie ten szampon Z gory dzieki!

[Kirino]

Napisane przez amadziaz

gdzie go można kupić?

Wiesz co, moja ciocia zapisała się do nich i zamówiła mi to.
Mają też oficjalną stronę gdzie są adresy ich salonów

http://www.yves-rocher.com.pl/salony_urody_yves_rocher

Napisane przez claudiiin

Czy moglabys prosze zamiescic tu sklad z opakowania? Nie moge nigdzie znalezc a zainteresowal mnie ten szampon Z gory dzieki!

Ze strony tej firmy skopiowałam takie coś:

"Składnik aktywny
Biały łubin bio o właściwościach zapobiegających wypadaniu włosów.
Pochodzący z regionu Morza Śródziemnego i z Ameryki Południowej biały łubin jest rośliną powszechnie uprawianą w Europie. Wyciąg z ziaren bogaty w proteiny i lipidy ma właściwości zapobiegające wypadaniu włosów. Wyciąg ten jest również znany ze swych właściwości stymulujących mikrokrążenie skórne. Biały łubin wyselekcjonowany przez Naukowców Laboratorium Yves Rocher pochodzi z ekologicznych upraw.
Składniki pochodzenia roślinnego : wyciąg z białego łubinu z ekologicznych upraw, baza myjąca pochodzenia roślinnego.
Formuła bez silikonu dzięki czemu włosy są lekkie i miękkie."

Generalnie to samo można znaleźć na naklejce w języku polskim, którą umieścili z tyłu butelki. Czyli tyle ile powinniśmy wiedzieć "łubin, super extra, egzotyczne pochodzenie i zaje**stość owej roślinki" Oprócz tego w ramce po angielsku wypisali:

aqua, ammonium lauryl sulfate, polyacrylate-1, crosspolymer, cocamidopropyl betaine, decyl glucoside, coco-glucoside, glycol distearate, glyceryl oleate, parfum, sodium benzoate, glycerin, citric acid, polyquaternium-10, guar hydroxypropyltrimonium chloride,glyceryl stearate, lupinus albus seed extract, sodium chloride, salicylic acid, aesculus hippocastanum seed extract, geraniol

to by było na tyle, mam nadzieję, że dobrze spisałam. Mi osobiście mało co mówią te składniki, zresztą nigdy nie interesowałam się składem szamponów, ale właśnie zauważyłam, że na stronie zdrowe-kosmetyki można znaleźć opisy ww magii

[Zielonooka__]

No to dziekujemy za sklad... Moze warto sprobowac. Gorzej jak bedzie robil siano z wlosow i doprowadzal do ich wytargywania przy czesaniu.

[Kirino]

Ja miałam siano po szamponie z pokrzywy, firmy Barwa Zielona to była jedna wielka masakra przy rozczesywaniu Tak czy inaczej to wydaje mi się, że za taką cenę warto wypróbować i szukać czegoś dla siebie. Pozdrawiam

[Zielonooka__]

Napisane przez Kirino

Ja miałam siano po szamponie z pokrzywy, firmy Barwa Zielona to była jedna wielka masakra przy rozczesywaniu Tak czy inaczej to wydaje mi się, że za taką cenę warto wypróbować i szukać czegoś dla siebie. Pozdrawiam

Czy ten szampon mozna stosowac na przetluszczajace sie wlosy? Czy on pomaga w kwestii swedzacej skory glowy?

[MalaArielka]

Napisane przez Kirino

To jest Yves Rocher, Anti-Chute, Anti-Hair Loss https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,47882,anti-chute-anti-hair-loss-shampoo.html W moim przypadku daje rade i jeżeli po zużyciu całej buteleczki efekt nie minie, to kupię drugą.

No, widzę, że ma dobre opinie na KWC

[miranda122]

Hej dziewczyny! Dzisiaj zmyłam olej Alterra po całonocnym olejowaniu i się przeraziłam, już jakiś czas wypadają mi włosy, ale teraz to była przesada..Już nie wiem co mam robić..Niby mam gęste włosy, ale czuje że jest ich coraz mniej..
Nie chcę stracić włosów. Proszę pomóżcie!

Ps. kiedyś używałam Dermeny-szampon i odżywka, ale nie pomogło, byłam u dermatologa i na badaniach krwi, okazało się że mam za mało żelaza, więc łykałam w tabletkach, później jeszcze witaminy B6 i B12, ale pani powiedziała, że jak przestanę je brać (tzn. jak się skończą) to już nie powinny wypadać..A tu co? Nadal wypadają i to jeszcze bardziej

[Zielonooka__]

Nagle wypadniecie wiekszej ilosci wlosow nie swiadczy o tym, ze kosmetyk czy lekarstwo nie dziala, podobnie jak zmniejszenie wypadania nie swiadczy o tym, ze dany kosmetyk pomogl. Jak sie uzywa wielu specyfikow w tym samym czasie, to trudno stwierdzic, ktory z nich winien, i czy na pewno to on czy tez nie organizm cos znowu wymyslil. Mi np od ostatniego umycia leci jakos mniej wlosow, szampon ten sam, proces ten sam, biore zelazo od 3 dni, chyba nie powinnam wierzyc, ze to juz taki szybki efekt...

[Marie Madeleine]

Dziewczyny podpowiedzcie mi - któraś z Was używała już może maski seboradin przeciw wypadaniu włosów? Obecnie stosuję z garniera, oraz alterrę - jednak nie są to produkty stricte przeznaczone do pielęgnacji włosów wypadających. Jak już działać to na wszystkich frontach a ten pozostał tylko jeszcze po nieudanym eksperymencie z Wax-em ;/