mamusie listopad/grudzień 2011 cz.6

[Ona231]

Dziewczyny dlatego sprawdzamy, którą mamusię zagubioną kojarzmy. Przecież nie wszystkie czytamy wszystko i czasem nam coś umyka. Nikt się nie obraża

[zmyslkobiety]

Napisane przez Ona231

Dziewczyny dlatego sprawdzamy, którą mamusię zagubioną kojarzmy. Przecież nie wszystkie czytamy wszystko i czasem nam coś umyka. Nikt się nie obraża

NO własnie, nikt sie nie obraża. Osobiscie czytam codziennie, ale odzywam sie rzadko...

[Darusiaaaa]

czas czytac i sie odzywac
UAKTYWNIJCIE SIE!

Mala spi, ja smaze frytki i wiecie co?
padam na pysk!

[kkkasikkk]

Wróciłam z plotek od sąsiadki, a tu ją drugi wątek

To piszemy jeszcze w tym, czy przenosimy się na nowy??

[rojku]

Możemy dobić ten
Jutro idę po wyniki moczu, mam nadzieję, że nie będzie białka w moczu...

[ania21_21]

Moim zdanie jest takie że jak ktoś się udziela nawet sporadycznie nie powinien być usuwany tylko ci co w ogóle się nie odzywali(np. w tym wątku) powinnam wcześniej zrobić czystki ale jakoś weny ani czasu nie miałam.
Ja takim sposobem się zraziłam do wątku mojego "macierzystego" tam kto się nie odzywał codzień traktowali prawie jak intruza

[rojku]

Ja Aniu posprawdzałam dziewczyny i jak któraś nie odzywała się w ogóle w 6tej części, to stwierdziłam zaginięcie i wycięłam. Jak tylko się pojawi z wielką ochotą dopiszę

[oolong]

Napisane przez rojku

Możemy dobić ten
Jutro idę po wyniki moczu, mam nadzieję, że nie będzie białka w moczu...

ja dziś siknęłam, u mnie na razie mocze super wychodzą
właściwie ogólnie na wyniki nie mam co narzekać

pisałyście o żebrach, mnie bolą lewe, jak śpię na boku - mały już nie taki mały i sobie na nich wyleguje niestety....

druga rzecz to tradycyjne bóle w kroczu przy długim chodzeniu, no i problemy z rozruszaniem się, gdy wstaję np z kanapy - taka ze mnie ciotka-klotka na finiszu.....

jutro zaczynam 37tydzień i właściwie za tydzień maluch będzie dostatecznie dojrzały do wyjścia, ale chyba nie będę go na siłę wypędzała jeszcze z 2-3tygodnie, najwyżej spróbuje odstawić Aspargin, by macica poćwiczyła skurcze (tylko mam nadzieję, że łydki się wtedy nie odezwą....)

wyznam grzechy, że jeszcze nic nie mam popranego dla malucha, siedzi sobie w pudłach i czeka na regał, którego wciąż nie kupiliśmy i w efekcie nie miałabym gdzie trzymać upranych rzeczy. Nie spakowałam też jeszcze torby, ale mam nadzieję nadrobić to w ciągu tygodnia (ale najpierw regał, potem pranie, a dopiero na końcu pakowanie popranych rzeczy).

szczęsliwie jednak większość zakupów za mną (poza jw.), akcja pranie i przemeblowanie i maluch może się pojawiać

EDIT: pstrykać posty dziewczyny, do roboty

[Seona]

Spokojnie dobijemy ten wątek, 50 postów zostało, co to jest

Sozaa, malowanie łazienki, nieźle. Skąd Wy tą siłę macie?!? Mnie córka pogoniła, żeby założyć takie zwierzątka na karnisz na sznurku (takie co powinno się naklejać, ale nigdy nie chciały się trzymać) i ledwo na taboret weszłam i zeszłam z niego Zero jakiejkolwiek sprawności

---------- Dopisano o 22:22 ---------- Poprzedni post napisano o 22:18 ----------

Napisane przez ania21_21

Moim zdanie jest takie że jak ktoś się udziela nawet sporadycznie nie powinien być usuwany tylko ci co w ogóle się nie odzywali(np. w tym wątku) powinnam wcześniej zrobić czystki ale jakoś weny ani czasu nie miałam.
Ja takim sposobem się zraziłam do wątku mojego "macierzystego" tam kto się nie odzywał codzień traktowali prawie jak intruza

Ja bym też zostawiła "zaginione mamy" w osobnym poście. Tam gdzie wyprawka? Wogóle ta lista z wyprawką już chyba raczej nie potrzebna

[oolong]

Napisane przez Seona

Spokojnie dobijemy ten wątek, 50 postów zostało, co to jest

Sozaa, malowanie łazienki, nieźle. Skąd Wy tą siłę macie?!? Mnie córka pogoniła, żeby założyć takie zwierzątka na karnisz na sznurku (takie co powinno się naklejać, ale nigdy nie chciały się trzymać) i ledwo na taboret weszłam i zeszłam z niego Zero jakiejkolwiek sprawności

---------- Dopisano o 22:22 ---------- Poprzedni post napisano o 22:18 ----------

Ja bym też zostawiła "zaginione mamy" w osobnym poście. Tam gdzie wyprawka? Wogóle ta lista z wyprawką już chyba raczej nie potrzebna

ej, no są tu takie, co się jeszcze nie spakowały - w tym ja
zresztą wyprawka może się przydać dla "potomnych", na wzór wpisu z wózkami

[rojku]

Hehe oolong, ale Ty chyba do tych bardziej obeznanych należysz

W każdym bądź razie, aby nikt nie czuł się urażony wszystkie mamuśki zaginione umieściłam w trzeciej wiadomości i tam też link do zbioru mądrości i wiadomości wszelakich w tym wyprawek. Myslę, że nie ma co pordukować nie wiadomo ile odnośników jak juz to ktoś zrobił
Ewentulanie jak czegoś brakuje to tez można zajrzeć do poprzedniej części

[Seona]

Wiecie mam wrażenie, że nasza ciąża jest najdłuższą ciążą na świecie. Przełaziłyśmy z brzuchem praktycznie cały rok - od zimy do zimy Jak w lutym-marcu zaszło się jak było zimno i śnieg, tak w listopadzie-grudniu jak będzie znowu śnieg rozpakujemy się

Idę się kąpać i zebrać siły na mojego małego gada, który spał do 17 i pójdzie pewnie o północy dopiero spać

---------- Dopisano o 22:37 ---------- Poprzedni post napisano o 22:33 ----------

Rojku, przeglądam listę i widzę, że Rudominki tam brakuje. Ona tak jak i Dygotka nie chcą być na liście?

---------- Dopisano o 22:39 ---------- Poprzedni post napisano o 22:37 ----------

I Maligrosy nie ma na liście

Czuję się jak nauczycielka sprawdzająca listę obecności

[oolong]

Napisane przez Seona

Wiecie mam wrażenie, że nasza ciąża jest najdłuższą ciążą na świecie. Przełaziłyśmy z brzuchem praktycznie cały rok - od zimy do zimy Jak w lutym-marcu zaszło się jak było zimno i śnieg, tak w listopadzie-grudniu jak będzie znowu śnieg rozpakujemy się

Idę się kąpać i zebrać siły na mojego małego gada, który spał do 17 i pójdzie pewnie o północy dopiero spać

---------- Dopisano o 22:37 ---------- Poprzedni post napisano o 22:33 ----------

Rojku, przeglądam listę i widzę, że Rudominki tam brakuje. Ona tak jak i Dygotka nie chcą być na liście?

---------- Dopisano o 22:39 ---------- Poprzedni post napisano o 22:37 ----------

I Maligrosy nie ma na liście

Czuję się jak nauczycielka sprawdzająca listę obecności

ale rozpuściłaś swojego gada

mój ostatnio karnie wstaje tuż przed 7, a kładzie się spać koło 19.15
tfu-tfu, żeby nie zapeszyć

[rojku]

Rudominka jest

A Dygotki faktycznie nie widzę dziwne bo skopiowałam listę

a Milagrosa to była na tej liście w ogóle? Już się poprawiam

Dziewczynki Dygotka8 i Milagrosa, przepraszam, ale nie widzę w poprzednim wątku Waszych danych, mogę prosić o oświecenie mnie?
Dygotko masz termin na 19.11?

[ania21_21]

Napisane przez rojku

Rudominka jest

A Dygotki faktycznie nie widzę dziwne bo skopiowałam listę

a Milagrosa to była na tej liście w ogóle? Już się poprawiam

Dziewczynki Dygotka8 i Milagrosa, przepraszam, ale nie widzę w poprzednim wątku Waszych danych, mogę prosić o oświecenie mnie?
Dygotko masz termin na 19.11?

Dygotka o ile mi wiadomo nie chciała być na liście

[Seona]

Napisane przez oolong

ale rozpuściłaś swojego gada

mój ostatnio karnie wstaje tuż przed 7, a kładzie się spać koło 19.15
tfu-tfu, żeby nie zapeszyć

Ad.1. To nie zdarza się na szczęście często. Jak zaśnie ok. 14 to śpi do 16-17 i później do nocy jest wyspana. Dzisiaj spałyśmy do 9 więc nie było mowy aby o 12 poszła spać A nie wybudzam wcześniej, bo wtedy jest zła jak osa i jeszcze bardziej marudna. Ja sama nienawidzę jak idę się zdrzemnąć i ktoś mnie obudzi, normalnie kogoś takiego bym

Bo normalnie wstaje ok. 7-8, drzemka 12-13 do 14-15 i chodzi spać 21-22. Bardzo mi taki dzień pasuje. Bo moich koleżanek dzieci, to dzień w dzień pobudka o 5-6 rano!!!

Ad.2. O 19 to ona nigdy mi nie zasypiała Nawet jak niemowlęciem była. Poprostu taki typ i przestałam z tym walczyć

[dygotka8]

[tuszka]

Napisane przez ela3010

Tuszka ładnie napisałaś z tymi rodzicami, też tak mam, luibię pojechać, posiedzieć i pogadać, super sprawa.

Najlepsze jest to, że pierwsze co robię po przyjściu do rodziców, to odruchowo zaglądam do lodówki

Napisane przez Tottie1984

i to wszystko dzięki książce "Dlaczego mężczyźni kochają zołzy" Sherry Argov.

chyba powinnam przeczytać tę lekturkę



Tottie
Ja kupuję różne ilości pieczywa, ale plnuję b nic się nie zmarnowało. Część mrożę, gdy już jst czerstwe zawsze można w piekarniku, czy tosterze grzanki zrobić, a bułki nabijam na nóż i ze 2-3 min obracam nad ogniem.... wtedy są pyszne, cieplutkie i chrupiące

Napisane przez Chawa

Pewnie mi sie dostanie po łbie za to co napiszę, ale uważam że te które mają nie wesoło mają to na własne życzenie - faceta trzeba umieć sobie wychować, a jak sie go od początku rozpieszcza to potem zbiera sie takie a nie inne żniwo.

Gorzej jak się pokochało podstarzały egzemplarz z utartymi pewnymi zachowaniami ale i na to są sposoby, choć wymagają czasu

Owieczka86

Gratulacje

Tincia

Gratulacje

Tż właśnie wrócił z pracy, a jutro idzie na 7.00...

Jestem po wizycie, szyjka miękka, ale ma ok. 2 cm. Nie zapowiada się, bym urodziła przed tp, ale przynajmniej mam już donoszoną ciążę i mogę robić już wszystko: ćwiczyć, spacerować itd
Czop odchodził mi jakimiś malutkimi kawałeczkami, bo już go nie mam, a nie zauważyłam, by wyszedł w całości, chyba że jakoś podczas wizyty w toalecie. Następną wizytę mam 21.11 o ile nie urodzę. Maluch ma już dość nisko głowkę, tak że można go posmyrać.
Nadal mam brać żelazo i magnez. Od ostatnich badań zmniejszyła mi się anemia, z czego się bardzo cieszę, bo na prawdę dbałam o to. Brałam żelazo z wit. C 2 x dziennie, piję preparat wzmacniający Floradix żelazo i witaminy, co drugi dzień robiłam sok z marchewki, selera i buraka, a dodatkowo żarłam dynię (surową i pieczoną), szpinak itp.
Nadal pozostanę na tych specyfikach. Dodatkowo piłam wodę kokosową. Próbowała któraś? Jakie macie opinie?

Chciałam jeszcze zapytać, jak dbacie o swoje ciało w ciąży?

[ania21_21]

ooo jestem pierwsza od rana
Witajcie
Ja siedzę z "dojarką" w ręku i ściągam pokarm bo mam aż nawał i strasznie mnie bolą piersi mała niedawno zasnęła po ataku kolki biadna tak była wykończona że natychmiast zasnęła

[nikaa2]

CześĆ Aniu i jak te Sab simplex pomagają?
i ja się zastanawiam nad dojarką ale nad Medela mini electric- moze uzywaną? ale boję się, ze jak dokupię te jakieś membrany i uszczelki i coś tam jeszcze co się zużyło, to wyjdzie mnie tyle samo co nowa
i wiele dziewczyn poleca kupiĆ po porodzie
sama nie wiem

Tuszka
ooo pierwszy raz słysze o wodzie kokosowej do picia, to ona taka zdrowa w ciąży?
p.s .musze lecieĆ zrobiĆ śniadanie, bo mi burczy w brzuchu i obudzę swojego małego "potworka", który może mnie ksopaĆ niemiłosiernie a ja zgagi dzisiaj nie chcę mieĆ

[Tottie1984]

nikaa2 i ania21_21 witajcie
Widzę że też nie możecie spać

Napisane przez tuszka

chyba powinnam przeczytać tę lekturkę


Tottie
Ja kupuję różne ilości pieczywa, ale plnuję b nic się nie zmarnowało. Część mrożę, gdy już jst czerstwe zawsze można w piekarniku, czy tosterze grzanki zrobić, a bułki nabijam na nóż i ze 2-3 min obracam nad ogniem.... wtedy są pyszne, cieplutkie i chrupiące

Szczerze mówiąc książkę polecam. Mnie też ktoś ją polecił i najpierw podeszłam do niej dość sceptycznie... ale po kilkunaastu stronach stwierdziłam że lektura jest genialna

Jeśli chodzi o pieczywo i jego mrożenie... ja mam tak zawaloną zamrażarkę u siebie że mam problemy aby tam wcisnąć cokolwiek a nie wspomnę już o reszcie chleba... czasami jak po weekendzie zostaje chleb to w poniedziałek aby się nei marnował moczę go w jajku wymieszanym z solą i mąką i wrzucam na patelnię pyyyyychotki. Bułki z reguły suszę i ścieram...

[ania21_21]

Napisane przez nikaa2

CześĆ Aniu i jak te Sab simplex pomagają?
i ja się zastanawiam nad dojarką ale nad Medela mini electric- moze uzywaną? ale boję się, ze jak dokupię te jakieś membrany i uszczelki i coś tam jeszcze co się zużyło, to wyjdzie mnie tyle samo co nowa
i wiele dziewczyn poleca kupiĆ po porodzie
sama nie wiem

Tuszka
ooo pierwszy raz słysze o wodzie kokosowej do picia, to ona taka zdrowa w ciąży?
p.s .musze lecieĆ zrobiĆ śniadanie, bo mi burczy w brzuchu i obudzę swojego małego "potworka", który może mnie ksopaĆ niemiłosiernie a ja zgagi dzisiaj nie chcę mieĆ

Ja mam TT ręczną a miałam kupić elektryczną ale trafiła mi się można powiedzieć za pół darmo więc wzięłam ale ręka trochę odpada po 20 min ściągania

A kropelki to zauważyłam że jak dam jej dopiero te 15 kropelek jej przechodzi i to jeszcze nie zawsze

[Tottie1984]

Napisane przez tuszka

Chciałam jeszcze zapytać, jak dbacie o swoje ciało w ciąży?

Ja używam kremu zapobiegającego rozstępom Pharmaceris codziennie wieczorem i balsamu do ciała Garniera.
Odżywek do włosów nie używam bo akurat w ciąży są wyjątkowo ładne i gęste. Krem do twarzy sporadycznie - Dove. Cere mam tłustą i po tego typu kremach potrafi mi się potem cały dzień świecić
Jak już przestanę karmić po porodzie to pewnie zacznę używać kremów przeciw cellulitowi bo w ciąży przez ilość pochłoniętych przeze mnie słodyczy wyszło mi na udach to paskudstwo

---------- Dopisano o 07:45 ---------- Poprzedni post napisano o 07:43 ----------

Napisane przez ania21_21

A kropelki to zauważyłam że jak dam jej dopiero te 15 kropelek jej przechodzi i to jeszcze nie zawsze

A jakiś masaż brzuszka wykonujesz?

[oolong]

aniu, ale jeśli masz nawał, to nie ściągaj n maxa wszystkiego, bo to jeszcze dodatkowow stymuluje pierś do produkcji
ściągaj tyle, by odczuć ulgę

co do dbania ja raz dziennie rano smaruję ciążowym preparatem p-rozstępom (był Elancyl, teraz Mustela), a wieczorem czymś tłustszym (jaki akurat mam balsam/masło). Rano nie smaruję się tłustym, bo potem miałabym całe ubrania otłuszczone.
Z innych rzeczy to standardy pozaciążowe pielęgnacyjne twarzy i ciała, to nie zostało zmienione.

[nikaa2]

już zjadłam(pomidorek+wędlina +sałąta+chelbek sojowy) , taka byłam głodna i jescze3 na deser ciasteczka w czekoladzie z nadzieniem

ja stosuję Mamamil olejek 1-2xdz i co drugi dzień pod prysznicem Babydream olejek

wcześniej wykończyłam Mustelkę tubkę, Mamamil krem, Pharmaceris krem, babydream olejek

p.s. dobrze oolong mówi, nie ściagaj tego pokarmu do końca

[joamic1]

Ja też jestem w sumie na forum byłam już przed 7 ale nic nie pisałam. Idę oddać mocz do analizy.

Zimno na dworku że nie chce się wychodzić brrr

[goldika]

witam

Napisane przez Tincia

Cześć Laseczki

Ogłaszam: Lilianka przyszła na świat 4.11.2011 o godz. 16:05; 3160g i 54cm.

Dziś szczęśliwie dotarliśmy do domku, oczywiście nie mam szans na nadrobienie zaległości. Gratuluję Owieczce Czy ktoś jeszcze się rozpakował w tym czasie? Coś się działo?
Może troszku później zamieszczę jakiś opis

gratuluje kochana!!!!!!!!!!!!!!! Ale nas zaskoczylas

Napisane przez ja_dalia

ja się poskarżę że tak mnie piczka dziś boli że szoook... mała naciska chyba bardzo... CZY TO NORMALNE??? bo na serio jakby mi ktoś odważnik 20 kg doczepił

mam tak samo od wczoraj... i do tego boli wrrrr.

Napisane przez elf27

Jak miałam 1 operację to po relanium, które nota bene jest na uspokojenie, dostałam takiej schizy, że nago chciałam zwiać z traktu operacyjnego w ataku śmiechu a lekarzom śpiewałam piosenkę z reklamy Gillette "Kiedy byłem małym chłopcem hej..."

padlam

[nikaa2]

czyli co 22 posty jeszcze? bo widzę, ze częśĆ dziewczyn już w nowym watku się rozkręca

[goferek33]

zbieram się na ten test oksytocynowy, i jakoś się wybrać nie mogę.
tż mnie wczoraj wk.., ale dzisiaj już mi zaczyna przechodzić. ach szkoda gadać

boję się trochę jednak.
pozdrawiam

[nikaa2]

miałam przed chwilą telefon, ze brat przyjeżdza w weekend były siostry----> wygląda na to, ze oni się żegnaja ze mną czy jak? ja tylko idę rodziĆ niedługo

---------- Dopisano o 08:53 ---------- Poprzedni post napisano o 08:50 ----------

Joa
nie jest tak bardzo zimno, ale ciepło się ubierz, bo malutką przeziębisz, jak to moja mama mówi

Goldi
hey
mnie też ubawiłą ta reklama z Gilette

Goferek
3mam za ten test oxy- chociaż pierwsszy raz o takim ustrojstwie słyszę... to każda z nas to musi mieĆ?
a tżtem się nie rpzejmuj, zauważyłam, ze większośĆ z nas ma z nimi na pieńku