Koty- część V - Strona 166 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż

Notka

Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-01-09, 09:07   #4951
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 330
Dot.: Koty- część V

Temat to się nam skończy jak nastukamy jeszcze z 50 postów .

Dzień dobry,

Co u kotków ?
__________________

monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 09:12   #4952
Magda_84
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 795
Dot.: Koty- część V

Cytat:
Napisane przez Rybiorek Pokaż wiadomość
a jeszcze malo czasu uplynelo, z kazdym tygodniem bedzie lepiej, koty sa bystre, kotka sie nauczy, tylko Wy musicie byc konsekwentni

jak mi cos jeszcze zaswita w glowie to dam znac
a ja już miałam chwile zwątpienia że do niej po prostu nie dociera to co mówimy, ale teraz widzę że ona po prostu chce zobaczyc na ile może sobie pozwolić
Magda_84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 09:16   #4953
ziazik
Rozeznanie
 
Avatar ziazik
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 697
Dot.: Koty- część V

Cytat:
Napisane przez monika_sonia Pokaż wiadomość
Dzień dobry,

Co u kotków ?
Dzień dobry, dzień dobry
Moje dziś będą miały stresującą sytuację, bo przyjdzie pan robić meble i bedzie hałasował, a potem kuweta zniknie w szafce
ziazik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 09:43   #4954
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 330
Dot.: Koty- część V

Oo będzie kuwetoszafka/szafkokuweta ?
__________________

monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 09:51   #4955
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
Dot.: Koty- część V

O, remonty
Cytat:
Napisane przez monika_sonia Pokaż wiadomość
Dzień dobry,
Co u kotków ?
Mój spał do rana z małą pobudką na jedzonko o 5.
Chyba dotarło do niego, że jeszcze nie wiosna
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 09:58   #4956
iwona1110
Zadomowienie
 
Avatar iwona1110
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 535
Dot.: Koty- część V

A moje śpią w nocy jak aniołki Ambra wchodzi do łóżka i jak jej coś nie odpowiada w mojej pozycji spania to podgryza w pietę.
Horus przychodzi rano i pokazuje brzuch do głaskania, wygina się przy tym komicznie
Poza tym po trzech miesiącach znowu zaczął się bawić. Przynosi piórka i chce żeby nimi machać. Problem tylko z tym że Ambra jest szybsza więc trzymam Ambrę która się wykręca i macham piórkami. Horus skacze jak piłka. Ambra się uwalnia i goni za piórkami a Horus udaje że on się wcale bawić nie chciał. Za kilka minut znowu przynosi w pyszczku piórka i warczy że to jego.
__________________
"Ludzie, którzy nienawidzą kotów, w swoim następnym życiu wrócą jako myszy."
Faith Resnick

Mój facebook
iwona1110 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 10:32   #4957
ziazik
Rozeznanie
 
Avatar ziazik
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 697
Dot.: Koty- część V

Cytat:
Napisane przez monika_sonia Pokaż wiadomość
Oo będzie kuwetoszafka/szafkokuweta ?
Będzie szafka z dziurą
Zastanawiam się, czy od razu im tam kuwetę wkładać, czy pierwsze dni postawić obok i potem włożyć i trzymać otwarte drzwiczki do szafki parę dni? Nigdy nie mieli problemy z trafieniem do kuwety, ale w całym mieszkaniu przybędzie trochę mebli, nie wiem, czy to ich nie ogłupi. Jak teściowa wymieniła sobie meble w pokoju, to pierwsze co zrobił Zyziek, to nasikał na nową sofę

I mam do Was pytanie. Czy znacie jakieś przysmaczki, które mogłabym dawać kotom, a które nie zawierają kurczaka? Ostatnio kupiłam bezpieczne dla alergików suszone flaczki wieprzowe (http://www.zooplus.pl/shop/koty/przy...styczne/113480), ale one są w takich kawałkach ok. 2 cm i koty mi się tym krztuszą Safirka połyka za duże kawałki i potem jej się wraca, a Kiciuś ostatnio zaklinował to sobie w pysku, poradził sobie, ale już biegłam na pomoc

---------- Dopisano o 10:32 ---------- Poprzedni post napisano o 10:31 ----------

Cytat:
Napisane przez iwona1110 Pokaż wiadomość
Problem tylko z tym że Ambra jest szybsza
To samo u mnie Na szczęście małemu stosunkowo szybko się nudzi i Safirka może się nacieszyć zabawą
ziazik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 10:34   #4958
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 330
Dot.: Koty- część V

Thrive tuńczykowy ?
__________________

monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 10:34   #4959
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
Dot.: Koty- część V

Cytat:
Napisane przez iwona1110 Pokaż wiadomość
...Ambra się uwalnia i goni za piórkami a Horus udaje że on się wcale bawić nie chciał. Za kilka minut znowu przynosi w pyszczku piórka i warczy że to jego.
on jest bezbłędny
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 11:05   #4960
iwona1110
Zadomowienie
 
Avatar iwona1110
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 535
Dot.: Koty- część V

Cytat:
Napisane przez ziazik Pokaż wiadomość
I mam do Was pytanie. Czy znacie jakieś przysmaczki, które mogłabym dawać kotom, a które nie zawierają kurczaka? Ostatnio kupiłam bezpieczne dla alergików suszone flaczki wieprzowe (http://www.zooplus.pl/shop/koty/przy...styczne/113480), ale one są w takich kawałkach ok. 2 cm i koty mi się tym krztuszą Safirka połyka za duże kawałki i potem jej się wraca, a Kiciuś ostatnio zaklinował to sobie w pysku, poradził sobie, ale już biegłam na pomoc
Snaczki Ziwi - ale u mnie szału na nie nie ma.

Snaczki Trive jest kilka rodzajów - u mnie szał na wszystkie rodzaje.Teraz mam krewetki , biała ryba, tuńczyk, kurczak. Jest też chyba wołowina. To suszone kawałki mięska i u mnie wiedzą że jak ładnie podrapią drapak to dostaną. Jak ładnie poproszą to dostaną. jak pańcia chce dostać baranka to dostaną.
Horus nauczył się prosić i dawać łapkę żeby dostać.
Z mojego doświadczenia najdłużej starczają najdroższe krewetkowe. Bo są małe.

Snaczki Cosma - podobne do Trive ale chyba troszkę gorsza jakość.
__________________
"Ludzie, którzy nienawidzą kotów, w swoim następnym życiu wrócą jako myszy."
Faith Resnick

Mój facebook
iwona1110 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 11:30   #4961
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
Dot.: Koty- część V

Ziaź - Przysmak Ziwi niczym się nie różni od karmy Ziwi, najpierw jest zakopywany, a dopiero w poczuciu ostatecznej beznadziei zjadany

Mam obecnie Thrive z wołowiną i jest zjadany ze smakiem. Kawałki nie są małe, mniej więcej 1 cm^3.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 11:36   #4962
Nimfa20
Elwirka-Elmirka :D
 
Avatar Nimfa20
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 189
Dot.: Koty- część V

Cytat:
Napisane przez Rybiorek Pokaż wiadomość
1. kot mial trafic do schroniska, dla rocznego kota to wyrok smierci w wiekszosci przypadkow a szczegolnie dla kota z historia ze wlasciciel mial go dosc z powodu wybrykow, taki kot uznawany jest czesto za antyspolecznego

2. polecam odwiedzic jakies schronisko, pomimo dobrych checi ludzi tam pracujacych plus wolontariuszy nie ma mozliwosci aby kazdemu kotu zapewnic tyle opieki ile wymaga, koty w schroniskach choruja bo nagle znajdujac sie tam stawaja sie podatne na choroby

3. powinnas to wiedziec skoro masz 2 koty ze ze stresu kot moze nawet dostac FIPa

4. i kolezanka wyraznie pytala co moze teraz zrobic zeby poprawic sytuacje

5. sorry ale czasami to walisz swoimi postami jak lysy grzywka o beton
1. W zasadzie to nic nie zmienia: kot w schronisku- wiadomo: jest narażony na stres, inne koty, choroby, spędzenie życia w nim, ograniczenie wolności.

Postawienie kota w takiej sytuacji jak ma autorka postu, również niewiele zmienia.
Powiedziałabym, że jest nawet gorzej:

rezydentka- stresuje się nowym kotem, boi się go, ucieka i ogólnie pogłębia swój lęki i umacnia strach

nowy kot- chce się bawić z drugim kotem, tamta się boi , syczy na niego, gania; kot 'głupieje' , bo nie wie o co chodzi. Gdy kotka go goni, może zareagować ze stresu agresją

Nealinne- jest w niewiele lepszej sytuacji od kotów. Chciała dobrze, jej rodzice również. Niedoświadczona, bezsilna, bo ciężko jej pogodzić 2 koty. Również się stresuje.

2. Byłam w schronisku i dobrze o tym wiem.

3. No własnie, pośrednio o tym piszę. Przecież ta sytuacja może dotyczyć też kotów autorki, nie?
Dlatego podkreślam, że nie warto nic na siłę.

4. Przecież dostała odpowiedzi, nawet bardzo obszerną od Ciebie.

5. Bo ja w przeciwieństwie do niektórych opisuję 2 strony medalu.


Staram wczuć się w sytuację zwierząt i próbuję się domyślać, jak mogą się czuć.

Proszę, powyższy przykład dana58tg
Nimfa20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 11:46   #4963
ziazik
Rozeznanie
 
Avatar ziazik
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 697
Dot.: Koty- część V

Dzięki dziewczyny, spróbuje tego Thrive'a
ziazik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 12:20   #4964
Nimfa20
Elwirka-Elmirka :D
 
Avatar Nimfa20
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 189
Dot.: Koty- część V

Cytat:
Napisane przez evvelinek Pokaż wiadomość
Nimfa20 chyba tylko dziwi się, że ta wizażanka nie zasięgneła żadnych informacji przed wzieciem kotka, wiaodmo, że się nie da przewidzieć jak bedzie to wyglądać, ale trzeba sie zapoznac z wszystkimi opcjami, a z jej postów wynika wg mnie to, że nie usiadła nawet na chwile i nie wstukała w google jak ułatwić sprawe, jak zminimalizowac stres zwierząt, no cokolwiek, żeby miec jakieś pojęcie, a nie isc na totalny żwioł i po czasie pytać o sprawy, które można było wyszukać w pare chwil ja odnosze takie wrażenie i Nimfa pewnie też. jednak jakby nie było, teraz już nie ma co smęcić bo sie czasu nie cofnie i dobrze, że właścicielka tych dwóch kotów próbuje proponowanych sposobów i jest szansa na rozwiązanie sytuacji
Po części masz rację. Rybiorek napisała, że ona nie planowała dokocenia. Chodziło o to, że dziewczyna nie znalazła kota na ulicy czy gdzieś, że natychmiast wymagał pomocy .
Kolega stwierdził, że odda go schroniska i wtedy wzięli go rodzice dziewczyny , w zasadzie to spontanicznie.
Wielu ludzi łapie się na współczucie, taki po części szantaż: ' jeśli nikt ich nie przygarnie zostaną uśpione/ oddane do schroniska.'
Rozumiem trochę takich ludzi, którzy przygarniają bo we mnie też budzą się wyrzuty sumienia.

Teraz można sobie pisać, że mogła dogadać się z kolegą, żeby wytrzymał z kotem np. ze 3-4 dni, bo ona go weźmie, ale potrzebuje trochę czasu.

Cytat:
Napisane przez Nealinne Pokaż wiadomość
No fajnie, czyli jestem bezmyślną ignorantką, która wzięła sobie nowego kota bo chciała mieć w domu weselej?

Wzięłam tego drugiego kota, bo (jak zresztą pisałam) znajomy zamierzał oddać go do schroniska. Planował na poważnie, nie było to czcze gadanie. Nie byłam jednak przekonana, czy zostanie u nas na stałe. Uzależniałam to od tego, jak się koty będą dogadywać, jeśli się nie ułoży to znajdę mu nowy dom, na pewno nie pozwolę by trafił na ulicę lub do schroniska . Owszem, znawcą kotów nie jestem ale to nie znaczy, że miałam wywalone na wszystko, przyniosłam kota do domu i byłam pewna, że od razu się pokochają. Szukałam informacji w internecie i znalazłam różne historie, w tym wiele pozytywnych, więc dlaczego miałam nie spróbować? Miałam pozwolić by kolejny zwierzak trafił do azylu, bez większych szans na adopcję? Możecie mnie uważać za debilkę ale sorry, tylko doświadczeni "kociarze" mają prawo do przygarnięcia drugiego kota? Zrobiłam dokładnie tak, jak przeczytałam, że powinnam zrobić. Na początku koty nawet się nie widziały, jedyny kontakt to przez zamknięte drzwi, poznawały swój zapach. Żaden z nich nie jest i nie był więziony czy trzymany w samotności. Wczoraj właściwie pierwszy raz doszło do normalnego spotkania, jeden z nich się rzucił, co jak wyczytałam również się zdarza, ja spanikowałam, bo przyjemny widok to nie był i tyle. Napisałam tu z prośbą o poradę osób bardziej doświadczonych, skoro to tak źle o mnie świadczy to najmocniej przepraszam.

Naprawdę nie wiem jaki stres tym zwierzętom stworzyłam, poza tym, że nowy kot w domu. Nie zmuszałam ich do spotkań, nie ciągnęłam na smyczy jednego do drugiego, nie krzyczałam, nie biłam. No chyba, że macie na myśli fakt, że nie kupiłam Feliwaya . A co do mojej starszej kotki to fakt, jest strachliwa, boi się obcych. Ale nie do takiego stopnia, że np. gdy ktoś obcy przychodzi to się ukrywa, po prostu trzyma dystans. Nie ma żadnych zdrowotnych problemów gdybym wiedziała na pewno, że stanie się jej krzywda to bym się na drugiego kota nie zdecydowała.

Ah, a co do kuwet maja 2 ale załatwiają się do jednej.

Mimo wszystko dziękuję za wszystkie porady
Z tego co pisałaś, to nie masz wesoło.

Żeby było jasne: to co piszę, nie chodzi tylko o Ciebie. Niejedna dziewczyna tutaj się dokociła spontanicznie, bo właśnie przygarnęły jakiegoś kota.

Pisałam już, że jak się nie spróbuje, to się nie dowie, czy koty się zaakceptują czy nie.

Ja przyniosłam kiedyś kota od sąsiadki, żeby pokazać mamie. W życiu bym nie pomyślała, że u któregoś z kotów może to zostawi jakiś ślad, stres itd.
Nie byłam idealna, nie jestem i wątpię, żebym była. Ale ciągle się uczę na swoich błędach i innych, wysuwam wnioski, jak wiele dziewcząt z tego czy innego wątku.

U mnie też trochę trwała akceptacja 2 kotów czy 1 kota z psami.

Widzisz, koty powolutku oswajają się ze sobą. Kto wie, może za jakiś czas okaże się, że to była trafna decyzja? Może kotka nabierze pewności siebie?

Ja przyznaję bez bicia, że persa wzięłam dla towarzystwa Chama. Byłam przekonana, że jak nikogo nie będzie, kotki będą się bawić itd. I co? Guzik. Wprawdzie tolerują się, ale generalnie nie wchodzą sobie w paradę.
Zachowują się, jakby drugiego nie było

Wiemy, że chciałaś dobrze. Po prostu obserwuj rozwój sytuacji i pisz co i jak.

W przyszłości Twoja relacje pewnie niejednej osobie pomoże

Edytowane przez Nimfa20
Czas edycji: 2013-01-09 o 12:46
Nimfa20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 12:48   #4965
Miskaa78
Kazar Lady
 
Avatar Miskaa78
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 22 900
Dot.: Koty- część V

Cytat:
Napisane przez Nimfa20 Pokaż wiadomość

Teraz można sobie pisać, że mogła dogadać się z kolegą, żeby wytrzymał z kotem np. ze 3-4 dni, bo ona go weźmie, ale potrzebuje trochę czasu.
jeszcze ten temat jest wałkowany??

Nimfa nie pomyslałaś, że informacji sie zaczyna tak na prawde szukać dopiero jak problem wystąpi?
Sama mam 4 koty i nie zaczytywałam sie w forach zanim kupiłam/przygarnełam kolejnego kotka, nie miałam takiej potrzeby - u mnie jakoś sie "dogadały"
a swoimi postami solidaryzującymi z evvelinek sprawiłyście, że dziewczyna będzie sie bała tu odezwać i zostanie sama ze swoim problemem.
__________________


Sarkazm to obrona osób inteligentnych przed otaczającą głupotą..

Miskaa78 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 13:01   #4966
Nimfa20
Elwirka-Elmirka :D
 
Avatar Nimfa20
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 189
Dot.: Koty- część V

Cytat:
Napisane przez Miskaa78 Pokaż wiadomość
jeszcze ten temat jest wałkowany??

Nimfa nie pomyslałaś, że informacji sie zaczyna tak na prawde szukać dopiero jak problem wystąpi?
Sama mam 4 koty i nie zaczytywałam sie w forach zanim kupiłam/przygarnełam kolejnego kotka, nie miałam takiej potrzeby - u mnie jakoś sie "dogadały"
a swoimi postami solidaryzującymi z evvelinek sprawiłyście, że dziewczyna będzie sie bała tu odezwać i zostanie sama ze swoim problemem.
Może i tak, ale przypomnij sobie, że masa dziewczyn była tutaj zjechana za niewysterylizowane kotki, koty wychodzące itd i co było często pisane:
'Trzeba było się dowiadywać, zanim się wzięło zwierzę.'

Jeśli można w jakiś sposób zapobiec niektórym kłopotom, to warto wcześniej się przygotować .

Któraś z wizażanek pisała, że niektóre nasze rady i doświadczenia bardzo pomagają.

Nie wiem czy zauważyłaś, ale ja zostałam zjechana za podawanie kotu Whiskasa. Dzięki niektórym dziewczynom zmieniłam karmę, ale nie dla kaprysu, tylko dowiedziałam się, czego tak naprawdę potrzebuje kot , a czym w rzeczywistości jest whiskas.

Popatrzy z innej strony: piszesz, że dokacałaś się, nie mając obecnej wiedzy, doświadczeń itd.

Zauważ, że kiedyś koty jadły tylko to co upolowały i nikt nie zaprzątał sobie głowy kocim jedzeniem, smyczami, niewypuszczaniem kotów z domu. A o weterynarzu nikt nawet nie myślał.
I też można powiedzieć: i co, żyły? Żyły.

Niektóre koty dożywały sędziwego wieku bez tych dzisiejszych "wymysłów"

O co Ci chodzi z drugą częścią postu? Będziemy robić listę, kto z kim jest w komunikatywnie? Proszę...

Ta uwaga była bez sensu
Nimfa20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 13:08   #4967
Miskaa78
Kazar Lady
 
Avatar Miskaa78
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 22 900
Dot.: Koty- część V

Cytat:
Napisane przez Nimfa20 Pokaż wiadomość
masa dziewczyn była tutaj zjechana za niewysterylizowane kotki, koty wychodzące
więc dlatego robisz to samo?
czemu to służy
to pytanie retoryczne w razie co.
__________________


Sarkazm to obrona osób inteligentnych przed otaczającą głupotą..

Miskaa78 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 13:18   #4968
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 330
Dot.: Koty- część V

Nimfa
co innego:
przed kupnem kota poczytać o kotach np ile kot kosztuje, ile kot je, ile kot śpi a ile się bawi, ile kot żyje, jak często trzeba chodzić do weta, jak często szczepić, czy trzeba ciachnąć itp - jak ktoś się nie doinformuje wcześniej to dla mnie jest dziwne i nieodpowiedzialne
a co innego:
czytać fora po przygarnięciu kota spontanicznie, mając już 12-letnie doświadczenie z kotami i wetami.

Dziewczyna ma kotkę 12-letnią, chylę czoła przed nią, chciałabym, żeby moje dożyły takiego wieku w zdrowiu i bez większych problemów i żyły jeszcze dłużej. Pewnie myślała, że skoro ma kotkę tak długo to wie o kotach dużo, wie jak się nimi zajmować, ma obcykane wizyty u weta, żywienie, zabawę itp więc sobie poradzi. Nie poradziła sobie, to tu zajrzała, proste.

Możemy sobie jeździć po kimś, kto doskonale wie, że koty trzeba sterylizować i dobrze karmić, ale tego nie robi, bo mu się nie chce albo szkoda mu kasy, możemy krytykować kogoś, kto pisze, że nei założy kratek w oknach bo jego kot potrafi latać, uważa, albo będzie się czuł jak w więzieniu,
ale bez przesady żeby krytykować kogoś kto ma kota starszego od naszych kotów trzy, cztery razy i nie ma doświadczenia w dokoceniu, więc pyta...

Jak dla mnie nie zrobiła nic złego. Ja też wzięłam Młodą spontanicznie, na szczęście miałam ją gdzie przechować zanim nie wydobrzała i mogłam jej wcześniej zrobić badania na fiv/felv, poczytać Rybiorkowe posty o dokoceniu, kupić feliway itp, ale widać w tym przypadku nie było czasu na pytanie o rady kociary z kociego wątku wizażowego, trudno.

Mnie bardziej od tej dyskusji interesuje to jak się koty mają u tej dziewczyny - przepraszam, nie pamiętam nicka??
__________________


Edytowane przez monika_sonia
Czas edycji: 2013-01-09 o 13:21
monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 13:21   #4969
Magda_84
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 795
Dot.: Koty- część V

Cytat:
Napisane przez ziazik Pokaż wiadomość
I mam do Was pytanie. Czy znacie jakieś przysmaczki, które mogłabym dawać kotom, a które nie zawierają kurczaka? Ostatnio kupiłam bezpieczne dla alergików suszone flaczki wieprzowe (http://www.zooplus.pl/shop/koty/przy...styczne/113480), ale one są w takich kawałkach ok. 2 cm i koty mi się tym krztuszą Safirka połyka za duże kawałki i potem jej się wraca, a Kiciuś ostatnio zaklinował to sobie w pysku, poradził sobie, ale już biegłam na pomoc
my mieliśmy takie ostatnio http://www.zooplus.pl/shop/koty/przy...tigeria/326666
co prawda o smaku kurczaka, ale sa jeszcze inne. Pierwszy raz zamówiłam żeby sprawdzić czy jej posmakuje i zrobiły furorę. Gruszka sie na nie rzuca tak jak ja na chipsy
Magda_84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 13:24   #4970
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 330
Dot.: Koty- część V

Cytat:
Napisane przez Nimfa20 Pokaż wiadomość
Zauważ, że kiedyś koty jadły tylko to co upolowały i nikt nie zaprzątał sobie głowy kocim jedzeniem, smyczami, niewypuszczaniem kotów z domu. A o weterynarzu nikt nawet nie myślał.
I też można powiedzieć: i co, żyły? Żyły.

Niektóre koty dożywały sędziwego wieku bez tych dzisiejszych "wymysłów"
Karmy bezzbożowe, szczepionki, lekarstwa itp nazywasz wymysłem ?
__________________

monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 13:29   #4971
iwona1110
Zadomowienie
 
Avatar iwona1110
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 535
Dot.: Koty- część V

Magda - coś wiadomo w sprawie drapaka?
__________________
"Ludzie, którzy nienawidzą kotów, w swoim następnym życiu wrócą jako myszy."
Faith Resnick

Mój facebook
iwona1110 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 13:32   #4972
Magda_84
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 795
Dot.: Koty- część V

Cytat:
Napisane przez iwona1110 Pokaż wiadomość
Magda - coś wiadomo w sprawie drapaka?
dostałam dziś od nich maila że wysłali wczoraj. Nareszcie!! Może dziś przyjdzie, siedzę już jak na szpilkach
Magda_84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 13:34   #4973
iwona1110
Zadomowienie
 
Avatar iwona1110
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 535
Dot.: Koty- część V

Cytat:
Napisane przez Magda_84 Pokaż wiadomość
dostałam dziś od nich maila że wysłali wczoraj. Nareszcie!! Może dziś przyjdzie, siedzę już jak na szpilkach
To czekam na zdjęcia jak już złożysz U mnie Horus wchodził w trakcie rozpakowywania Twoja panna może trochę energii rozładuje na drapaku
__________________
"Ludzie, którzy nienawidzą kotów, w swoim następnym życiu wrócą jako myszy."
Faith Resnick

Mój facebook
iwona1110 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 13:35   #4974
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 330
Dot.: Koty- część V

Ja standardowo czekam na zdjęcia tego drapaka .
__________________

monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 13:38   #4975
Magda_84
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 795
Dot.: Koty- część V

Będą zdjęcia, może nawet filmik mi sie uda nakręcić jakiś Gruszka też na pewno będzie razem z nami rozpakowywać, ona uwielbia rozpakowywac wszelkie pudełka

Iwona a do złożenia jakieś specjalistyczne narzędzia sa potrzebne?
Magda_84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 13:41   #4976
iwona1110
Zadomowienie
 
Avatar iwona1110
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 535
Dot.: Koty- część V

Cytat:
Napisane przez Magda_84 Pokaż wiadomość
Iwona a do złożenia jakieś specjalistyczne narzędzia sa potrzebne?
Nie - proste wszystko. Z tego co pamiętam Monika swój sama skręcała i rozkręcała kilka razy ja ze względu że mam sufitowy korzystałam z pomocy TŻ.

Nie pamiętam czy było pudło ale na pewno strasznie dużo folii
__________________
"Ludzie, którzy nienawidzą kotów, w swoim następnym życiu wrócą jako myszy."
Faith Resnick

Mój facebook
iwona1110 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 13:43   #4977
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 330
Dot.: Koty- część V

Magda dają do skręcania takie klucze dwa jak do roweru, więcej nie trzeba .

---------- Dopisano o 13:43 ---------- Poprzedni post napisano o 13:42 ----------

Ja mój na początku co paręnaście dni skręcałam, bo się dywan ubijał .
Sama skręciłam w pierwszy dzień, nie trzeba nikogo do takiego prostego drapaka, mało części, wszystko wiadomo co do czego.
__________________

monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 13:43   #4978
ziazik
Rozeznanie
 
Avatar ziazik
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 697
Dot.: Koty- część V

Cytat:
Napisane przez Magda_84 Pokaż wiadomość
my mieliśmy takie ostatnio http://www.zooplus.pl/shop/koty/przy...tigeria/326666
co prawda o smaku kurczaka, ale sa jeszcze inne. Pierwszy raz zamówiłam żeby sprawdzić czy jej posmakuje i zrobiły furorę. Gruszka sie na nie rzuca tak jak ja na chipsy
Dzięki, zanotuję sobie i będą następne w kolejce do spróbowania

Kurczę, to jeszcze zapytam, czy macie pomysł, co zrobić z kotem, który nie umie podwozia unieść do góry w kuwecie i po skorzystaniu ma mokre futerko? Już mi się cierpliwość kończy do wiecznego łażenia na czworakach i szukania pieczątek na podłodze i meblach...
Nie ma za długiego futerka, więc nie bardzo mam jak przyciąć. Zmieniłam też poziom żwirku w kuwecie na dużo niższy, kilka dni było sucho, po czym znów uruchomił funkcję obniżenia podwozia. Kocham tego rudzielca do szaleństwa, ale nie chcę mieć całego mieszkania w moczu
ziazik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 13:47   #4979
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 330
Dot.: Koty- część V

Ziazik chyba nic nie poradzi się na to, ciesz się, że do kuwety w ogóle sika :P.



Młoda mądra w kuwecie się przechyla, żeby sobie tylnej łapki nie wybrudzić, złoty kot , sama z siebie wiedziała, że później jest mniej mycia.
__________________

monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 13:55   #4980
Magda_84
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 795
Dot.: Koty- część V

Cytat:
Napisane przez iwona1110 Pokaż wiadomość
Nie - proste wszystko. Z tego co pamiętam Monika swój sama skręcała i rozkręcała kilka razy ja ze względu że mam sufitowy korzystałam z pomocy TŻ.

Nie pamiętam czy było pudło ale na pewno strasznie dużo folii
folię też kotka lubi, zaraz sie będzie w niej zakopywać


Cytat:
Napisane przez monika_sonia Pokaż wiadomość
Magda dają do skręcania takie klucze dwa jak do roweru, więcej nie trzeba .

---------- Dopisano o 13:43 ---------- Poprzedni post napisano o 13:42 ----------

Ja mój na początku co paręnaście dni skręcałam, bo się dywan ubijał .
Sama skręciłam w pierwszy dzień, nie trzeba nikogo do takiego prostego drapaka, mało części, wszystko wiadomo co do czego.
a no to damy radę
Magda_84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:43.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.