|
Notka |
|
Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#4951 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: A my sobie wciąż gadamy i na kolejny cud czekamy....Rozmówki staraczek i mamuś
Cytat:
__________________
Gdyby wybory miały coś zmienić już dawno byłyby zakazane ... |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4952 | ||||||||||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 1 398
|
Dot.: A my sobie wciąż gadamy i na kolejny cud czekamy....Rozmówki staraczek i mamuś
Cytat:
![]() Pszczoua potwierdze po Lunie ze smoczkiem...U nas jest tak z butelka.Szon jadl ladnie wszystko, sniadanie,obiad i kolacje byly norma.Odkad pojawila sie Ada w domu,popsulo sie wszystko,wydaje mi sie,ze czesc jest z winy chodzenia po szpitalach.On tez to przezywal,a dwa widzi do teraz jak karmie Ade butelka i kurcze czesto jak widzi,ze robie Jej mleko,to On tez chce i jest wielki ryk.Przytrzymywanie Go bez butli nie wiele daje,nie chce nic jesc. Luna a moze to jest jakis alergiczny katar? Dzielny Twoj Kamilek ![]() To jest dziwne,bo jak ma sie pierwsze dziecko to zwykle jest niewyobrazalne jak mozna pokochac kolejne,ale to samo przychodzi i nie ma czegos takiego,ze tego czy tego kocham bardziej.Moze to sie zmienia po ilus tam latach,jak dzieci sa coraz starsze,ale takie maluchy sa zawsze takie niewinne. Cytat:
![]() ![]() Cytat:
Cytat:
Podejrzewam,ze na poczatku bedzie raczej superasnie,dopiero po jakim miesiacu moze sie zaczac pojawiac zazdrosc,oby nie ![]() A jak z Julka alergia? Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
Dziwne jest to dla mnie,ze policjanci sami nie widza co i jak,a beda sie upierac ze maja racje.Oby udalo sie wszystko wycofac. Ciezko sie jezdzi bez wspomagania,ale to kwestia czasu i sie czlowiek przyzwyczaja.Kiedys wsiadlam do auta mojego Brata, jade sobie i chce skrecac i wielkie ups zrobilam,taka ciezkosc i niespodzianke poczulam w dloniach.Zapomnial mi powiedziec... Lidka slodziachna,moj tez coraz wiecej chce powtarzac,ale nie mowi za wiele. Cytat:
![]() zabawnie wyszlo,bo pare dni temu myslalam zeby cos podpytac jak sie czujesz w pracy z Dzieciakami,a tu Isia zapodala pytania. Ja zas jestem ciekawa czy po takim czasie pracy z Dzieciakami nie masz takich dni,ze Ci sie odechciewa? Nie masz wrazenia,ze wypala sie Twoja cierpliwosc? I jak dlugo pracujesz z Dzieciakami? Ja musze sie troche przyznac,ze po tylu latach opiekowania sie dziecmi,cos sie we mnie troche wypalilo.Nie wiem,czy moze to sie zmienia jak sie ma juz swoje ![]() ![]() A jak poszlo spotkanie z Kuzynem? Cytat:
![]() mialam podobnie,ale z drugiej strony pomyslalam sobie,ze na chwilke odsapne.Wiedzialam,ze w domu jest moja Siostra ze swoimi Dzieciakami i Szon nie bedzie si enudzil.Ale dziwnie sie czulam bez Niego. Ola jestescie juz w domku? Daj znac jak sie macie i jak bardzo oczarowali Cie Twoi Mezczyzni? witam sie wieczornie ![]() przyszlam na przechwalki ![]() Ada juz wiecej sie obraca sama na brzuszek,co prawda wczoraj i dzis miala chyba odpoczynek,ale wiem ze juz potrafi to robic,co mnie bardzo raduje ![]() ![]() ![]() Druga sprawa bylam we wtorek z Ada u ortodonty,jakas dosc znana babeczka,ktora zajmuje sie glownie dziecmi z zD.Ma ponad 65 lat,wiec i spore doswiadczenie i powiedziala... Same rewelacyjne,jak dla mnie rzeczy.Ada nie ma tak bardzo przerosnietego jezyczka,jak wiekszosc dzieci,ma proste waly dziaslowe(co jest problemem u wielu dzieci),chodzi o to,ze Jej gorna szczeka na dzien dzisiejszy rokuje na to ze najdzie na ta dolna jak wyjda zabki.Bede teraz robic Jej nowe masaze w srodku buzi i moze uda sie nam dociagnac to do 100 procentowego stanu.I po 3 miesiacach babeczka oceni czy bedziemy dalej z tym dzialac.Ale powiedziala mi,ze widzi,ze jest duze prawdopodobienswto ze bedzie dobrze. I ogolnie pochwalila Ja za to,ze ladnie cmoka,je,przygryza dolna warge i gryzie ![]() Trzecia sprawa Ada ma coraz mocniejszy uscisk,coraz wiecej ma sily,nie umiem tego wytlumaczyc,ale chodzi o to,ze jak mnie zlapie np za ramie,to czuje Jej zbita sile,nie jest ona tak rozlana i bezwiedna. Czwarta sprawa Szon zaczal sikac do nocnika ![]() ![]() Od ponad roku nocnik zawsze jest na widoku,co jakis czas probowalam,ostatni raz miesiac temu i skonczylo si ena tym,ze byl pisk jak sciagalam pieluche,a przed wczoraj sam podszedl do nocnika i powiedzial mama siusiu. I udalo sie,sciagnelam pieluche i pozniej posikal sie 2 razy,wczoraj posikal sie tylko troszke z zapomnienia,ale szybko gonil dokonczyc na nocnik,a dzis ani razu niezapomnial. Dwa razy wychodzilismy poza dom,nakladalam pieluche i wracalismy z sucha.Taka euforia jest jak zrobi siusiu,ze szok.Tylko dzis nie zrobil mi ku.py,widzialam ze chciala,ale wydaje mi sie,ze "stresik" Go dopadl i cos Go wstrzymalo. Eh,to sie naklikalam. A teraz jeszcze jedno pytanie,jak myslicie co sie stanie... Jak bylam w tym Krakowie u ortodonty to przekroczylam czas postoju,mialam wykupiony bilet na parking na godzine,a dokladnie 8 min pozniej dostalam juz wezwanie do zaplaty,tylko 50 zl ![]() Nie musze mowic jak bardzo bylam wsciekla. No ale jakos nie spieszy sie nam do zaplaty,bo mamy auto na niemieckich blachach,jakby mieli zamiar wyslac nam to do De,to w dowodzie rej.mamy stary adres,pod ktory juz nic nie dotrze. Wiec bagatelizujemy to. Czy moze jednak nie odpuszczaja tak sobie tego? Bo wiecie rachunek byl za wycieraczka,a czasem pada deszcz,wieje wiatr i biegaja ciekawskie dzieci,ktore wyciagaja zbedne kartki ![]() |
||||||||||
![]() ![]() |
![]() |
#4953 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Oslo
Wiadomości: 265
|
Dot.: A my sobie wciąż gadamy i na kolejny cud czekamy....Rozmówki staraczek i mamuś
Witam
Dziekuje, za zaachwyty nad moim Iwuniem. Wiem, ze jest slodziutki ![]() Sophia ja tez czasami kupie sobie cos w czym nie mam pojecia gdzie wyjde ![]() I przyznam Wam sie, ze ja nigdy w zyciu nie umalowalam ust pomadka ![]() ![]() Bazile tak wyjscie bardzo udane, troche sie rozerwalam. Iwo nawet zasnal w lozeczku kolegi. Takze super udal sie dzien ![]() No i brawa dla Ady i Szona za sikanie ![]() A dzisiaj piekne slonce. Mila odmiana po ostatniego 2 tygodniach deszczu ![]() Edytowane przez moniarozbicka Czas edycji: 2015-05-15 o 07:46 |
![]() ![]() |
![]() |
#4954 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 15 015
|
Dot.: A my sobie wciąż gadamy i na kolejny cud czekamy....Rozmówki staraczek i mamuś
Cytat:
![]() ![]() ![]() ![]() Mam jeszcze jedną zasadę, nigdy nie przynoszę problemów z domu do pracy i odwrotnie. Nie mogę być smutna w pracy, bo dzieci mają moc wyczuwania takich rzeczy ![]() ![]() Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka ---------- Dopisano o 13:49 ---------- Poprzedni post napisano o 13:44 ---------- MoniaR ja wcześniej też tylko błyszczyki i pomadki, ale znalazłam kiedyś jakąś instrukcję na necie i maluję wg niej, a powiem Ci że fajnie wychodzi ![]() ![]() Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka
__________________
Wybacz Życie, nie pozwolę się zmiażdżyć. Masz pecha, trafiłeś na silnego przeciwnika ![]() Staraczka od stycznia 2013: - insulinooporność - heterozygota w mutacji MTHFR - prawdopodobnie problemy z przepływami - dodatnie: ANA, AOA ...i może jeszcze frytki do tego? ![]() ![]() Edytowane przez czarna_mala Czas edycji: 2015-05-15 o 12:45 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4955 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Oslo
Wiadomości: 265
|
Dot.: A my sobie wciąż gadamy i na kolejny cud czekamy....Rozmówki staraczek i mamuś
Super. Moze sobie poradze
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4956 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 15 015
|
Dot.: A my sobie wciąż gadamy i na kolejny cud czekamy....Rozmówki staraczek i mamuś
Poszła instrukcja na priva, zobacz czy masz
![]() ![]() Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka
__________________
Wybacz Życie, nie pozwolę się zmiażdżyć. Masz pecha, trafiłeś na silnego przeciwnika ![]() Staraczka od stycznia 2013: - insulinooporność - heterozygota w mutacji MTHFR - prawdopodobnie problemy z przepływami - dodatnie: ANA, AOA ...i może jeszcze frytki do tego? ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4957 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 4 340
|
Dot.: A my sobie wciąż gadamy i na kolejny cud czekamy....Rozmówki staraczek i mamuś
Isia super że masz nową furę
![]() Pszczoua oo no to tykająca bomba jesteś ![]() Czarna a zdarza Ci się że nie uplinujecie dzieci i sie pogryzą/pobiją? Z moherami nie ma co gadać nawet ![]() Sophia modny kolor ![]() Bazile sama nie wiem, ale Kamil raczej alergii nie ma ![]() I od dzisiaj od nowa ma katar ![]() ![]() Bazile ale np. Adusia jest niewinna a Szon? Czasami jest niegrzeczny, robi na złość. Nie masz wtedy uczucia że ona jest kochańsza? Tego się boje że Kamil mimo pupilka to ma charakterek i przy łagodniejszym dziecku mogłabym faworyzować. a i ja pół życia byłam opiekunką, kochałam wszystkie dzieci, chciałam się zajmować w kółko ale absolutnie się wypaliłam. Teraz nie mogłabym pracować jako opiekunka... Brawa dla Adusi ![]() i dla Szona wow!! czyli to jednak był jego czas i koniec ![]() ![]() Kamil od dwóch dni popitala w majtkach i mówi gdzie sie robi sisi ale nie ma świadomości i i tak robi pod siebie. Widze że to nie jego wina. Kamil ogólnie sie popsuł, nie poznaje dziecka. To że się aferuje to miał już takie fazy ale ostatnio w nocy wołał mama (jak nigdy) i poszedł TŻ a ten przez 20 minut tak się darł że mama i mama mimo że był u mnie w łóżku a ja go przytulałam. Dziś znowu darł się mama bum bum i to tak przez sen ale nie jęczał, to jest darcie, histeria. Eh chyba mu emocje płatają figle ![]() Czarna ja nigdy nie lubiłam się bawić z dziećmi tylko opiekować i tym się różnimy. Ja się widzę z dziećmi od 0-6, uwielbiam niemowlaki, nosić, przebierać ich płacz wszystko ![]() ![]() Halooo nowy wątek? ![]() |
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#4958 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 1 970
|
Dot.: A my sobie wciąż gadamy i na kolejny cud czekamy....Rozmówki staraczek i mamuś
Laski, jeszcze strona i wynocha stąd.
Witam. Nie pisałam ostatnio, bo nasz mały kotek...hm, chyba coś mu jest. Prawdopodobnie nasza kotka musiała stracić pokarm i tego nie wiedzieliśmy. 2 dni temu starsza zapłakana z rana wyszła z kotkiem na dłoni i mówi, że coś mu się stało. Był lejący, jakby ledwo żywy. Szybko się ubrałam i pojechałyśmy do weterynarz. Stwierdziła, że kotek jest bardzo chudy, odwodniony i miał ledwo wyczuwalny puls. Dała mu podskórnie płyn aby go nawodnić, jakiś antybiotyk. Kazał poić go mlekiem dla kociąt i dawać ten płyn. Była wczoraj do kotka zobaczyć, o tyle poprawa, że miał więcej życia, trochę się naprężał a tak to źle jest. Sama skóra, nawet chyba mięśni brak. Nie ma sił aby ssać, więc poję go strzykawką. Masuję brzuszek, kotka go całkiem olewa. Czasami podejdzie liźnie raz czy dwa i idzie dalej. Mały ma biegunkę, od dwóch dni. Podejrzewamy, że z głodu mógł zasłabnąć. Organizm bronił się i zjadał mięśnie aby przeżyć, wreszcie tego feralnego dnia....po prostu nie miał sił. Nie chodzi, nie jest w stanie, chwieje się na boki i leży. Szybko zasypia, nawet podczas karmienia. Nóżki i łapki bezwiedne, czasami tylko pazurami się wczepi. Dużo go nosimy i grzejemy, żeby oszczędzał energię. Aga z nim śpi. Smutne jest to, że nawet główka mu leci do tyłu jak się nie przytrzyma. Kompletny bezwład. Szkielecik. Czuję wszystkie jego kosteczki, kręgosłup, żebra. Wszystko. Nie wiem co jeszcze robić aby mu pomóc a tak już go pokochaliśmy. Cytat:
Super, że Ada tak dobrze się rozwija. A nocnika zazdroszczę, bo moja właśnie piszczy jak chce jej ściągnąć pieluchę a nawet jak usiądzie to zaraz wstaje i mówi ała.
__________________
Chcę słyszeć Twój głośny śmiech, ciągle pamiętać każdą łzę i wszystkie Twoje smutki. Chcę grać kołysanki do snu póki nie zaśniesz słodko znów Maleńka i bezbronna Szybko tak ucieka czas, cenny czas córeczka |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4959 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 1 970
|
Dot.: A my sobie wciąż gadamy i na kolejny cud czekamy....Rozmówki staraczek i mamuś
Jestem zdruzgotana.
Dziś chwilę po północy mały odszedł. Skonał u Agi na rękach, do końca go trzymała i tuliła. Chyba ta biegunka go zabiła, już sama nie wiem. Mamy żałobę w domu. Lidka chodzi i się pyta gdzie mały, nie rozumie jak mówię, że go nie ma, że nie żyje. Sorki, że tak z rana takie informację ale musiałam gdzieś to wyrzucić z siebie. Niedługo wyjeżdżamy do siostry, ale najpierw trzeba kotka pochować.
__________________
Chcę słyszeć Twój głośny śmiech, ciągle pamiętać każdą łzę i wszystkie Twoje smutki. Chcę grać kołysanki do snu póki nie zaśniesz słodko znów Maleńka i bezbronna Szybko tak ucieka czas, cenny czas córeczka |
![]() ![]() |
![]() |
#4960 |
Zakorzenienie
|
Dot.: A my sobie wciąż gadamy i na kolejny cud czekamy....Rozmówki staraczek i mamuś
och Isiaku... serce mi peka... kocham koty i jak czytam o takich historiach to mi siedzi to w glowie dniami i nocami
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4961 |
Zakorzenienie
|
Dot.: A my sobie wciąż gadamy i na kolejny cud czekamy....Rozmówki staraczek i mamuś
Ojej jakie wieści dziś od rana ...
Isiu współczuję, sierściuszki są kochane i rozumiem, że przeżywacie ![]() A na lipcówkach pierwsze rozpakowanie ... wprawdzie bliźniaczki więc wiadomo, nic dziwnego, że wcześniej ale tak jakoś strach mnie obleciał ...
__________________
Gdyby wybory miały coś zmienić już dawno byłyby zakazane ... |
![]() ![]() |
![]() |
#4962 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 4 479
|
Dot.: A my sobie wciąż gadamy i na kolejny cud czekamy....Rozmówki staraczek i mamuś
hej
nie mam ostatnio czasu na nic ![]() Postaram sie możliwie nadrobić, teraz chwile mam wolną tylko ale kupe zaległości w domu a o wizazu to juz nie wspomne ![]() na poczatku chcialam pogratrulowac Oli ![]() no i oczywiscie Pszczoua nie wierze że Ty juz w każdej chwili możesz rodzić ![]() Bazile brawa dla córci za postępy! Słoneczko kochane ![]() moniarozbicka tez nie mialam nigdy ust w "pelnym kolorze" ![]() czarna super że tak lubisz swoją prace ![]() luna może jakies zle sny ma? też czasem sie zastanawiam jak to kiedys bedzie z drugim dzieckiem. Wiem że je tez pokocham, ale bardziej martwie sie tym, że bede musiala tą miłość dzielić, i ze Tymuś mógłby sie poczuć odrzucony lub poszkodowany, albo pomyslec że mniej go kocham, bo nie byłby już jeden..... Isia strasznie szkoda mi tego kotka ![]() monini to załapałam sie jeszcze na koncówke wątku ![]()
__________________
kiedy byłam jak kropelka czułam serca twego bicie i wiedzialam jak jest wielka miłość która daje życie... 20.11. ...nasze Szczęście... ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4963 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 3 391
|
Dot.: A my sobie wciąż gadamy i na kolejny cud czekamy....Rozmówki staraczek i mamuś
Hej
![]() Do 5000 postów zostało jetsz 37 mamy czas ![]() Isia współczuję biedny kociak ![]() Juto zajrzę zobaczę jak sytuacja czy mamy już te 5 tysięcy jak będzie blisko to zkładamy nowywątek tylko mówcie jaki tytuł ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4964 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 3 330
|
Dot.: A my sobie wciąż gadamy i na kolejny cud czekamy....Rozmówki staraczek i mamuś
To stukajcie posty. Ciekawe czy urodze jeszcze w tym wątku czy już w nowym
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4965 | |||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 1 398
|
Dot.: A my sobie wciąż gadamy i na kolejny cud czekamy....Rozmówki staraczek i mamuś
Cytat:
Ogolnie moge tak statystycznie powiedziec,ze na 7 dni w tygodniu ma 2 lobuziarskie.Przynajmniej ostatni tydzien tak wygladal.Jest opiekunczy w stosunku do Ady i widze,ze takie zaczepki traktuje poprostu jako zabawe. Mi tez sie wydaje,ze moje zamilowanie do pilnowania nie swoich dzieci jakos przygaslo. Co do nocnika,to chyba na to wyglada,ze nie ma co na sile dzialac.Im bardziej sie chce,tym gorzej dziecko to odbiera i efekty sa odwrotne.Zrarza sie do nocnika i pewnie dluzej to zajmuje.Mi Szon poprostu strasznie sie darl jak sciagalam Mu pampersy,wiec odpuscilam i sam z siebie zaczal siusianie.Nocnik zawsze stal na widoku. Tylko powstal jedne problem,boi sie zrobienia kupy na nocnik i nie robil przez 3 dni.Wczoraj nawieczor w koncu poszlo.A dzis juz wspominal,ze chce fufu wiec zalozylismy Mu pieluche,bo tak chce,ale juz nie poszlo. Jesli chodzi o nocne krzyki,to wiesz co,tez mielismy to jakies 2 miesiace temu.Obudzil si enam kilkakrotnie i plakal.Im bardziej chcialam Go przytulic i uspokoic,tym bardziej s ie darl.Nie wiem,wydaje mi sie,ze to bylo przez sen,byc moze snilo Mu sie cos.Teraz jest spokoj. Cytat:
Cytat:
![]() ![]() ![]() Pszczoua jak Tymus? |
|||
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#4966 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 1 970
|
Dot.: A my sobie wciąż gadamy i na kolejny cud czekamy....Rozmówki staraczek i mamuś
Wpadam pospamować.
Witam. Już po komunii. Dużo ludzi w kościele, zimno, głodna byłam. W domu organizacja super, naprawdę się postarali, ale było głośno. Martwiłam się o Lidkę jak spała czy nie za głośno, bo dzieciaki krzyczały, wiadomo. Dorośli jeden przez drugiego. Ogólnie to jednak się cieszę, że jesteśmy już w domku. Biała nadal chodzi i szuka małego ![]() ![]()
__________________
Chcę słyszeć Twój głośny śmiech, ciągle pamiętać każdą łzę i wszystkie Twoje smutki. Chcę grać kołysanki do snu póki nie zaśniesz słodko znów Maleńka i bezbronna Szybko tak ucieka czas, cenny czas córeczka |
![]() ![]() |
![]() |
#4967 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 338
|
Dot.: A my sobie wciąż gadamy i na kolejny cud czekamy....Rozmówki staraczek i mamuś
To i ja pospamuje
![]() Czarna, czy moge Cie prosic o podeslanie mi tej instrukcji malowania ust? ![]() Isia, zal kociaka. Moze od poczatku byl chory? Echh.. Weekend intensywny, znowu nie odpoczelam, ciagle cos sie dzieje a jutro juz poniedzialek i znow do pracy ![]()
__________________
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4968 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 684
|
Dot.: A my sobie wciąż gadamy i na kolejny cud czekamy....Rozmówki staraczek i mamuś
Cytat:
![]() Kup sobie może na początek jakąś nude, tak najłatwiej jest się "przekonać". Przynajmniej ja tak zrobiłam. Cytat:
![]() Isia ![]() ![]() Bazi te informacje od lekarki to sama radość ![]() I brawo dla Szona, serio ![]() Pszczoua i jak ??? Byli dziś u nas przyjaciele, i dla niej stuknęła równo połóweczka ciąży... I wiecie co... zatęskniłam za tym brzuszkiem, za maluszkiem, za tym oczekiwaniem.... Boziu mój instynkt macierzyński chyba się znowu odzywa... ![]() Luna jak zgram aktualne zdjęcia z tel na laptop to napewno coś wstawię ![]() Współczuję tych pobudek nocnych. Nam Agata też kilka razy tak sie budziła, nie mam pojęcia co jej było... A jakiś czas temu (może 2 tyg.) jak tz zrobił jej mm nad ranem, jak sie obudziła i poprosiła i przyniósł to zrobiła mega aferę, że to nie ja. Musiałam wstać, wziąć mleko od męża, dać dla niej i dopiero wypiła i poszła spać dalej ![]() Kolor nie wiem czy modny, ale to chyba jedyny odcień czerwieni, który wydaje mi się, że do mnie pasuję ![]()
__________________
Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieje się teraz, nie znaczy, że nigdy nie nastąpi. 08.09.2013 Agata - spełnienie Naszych marzeń |
||
![]() ![]() |
![]() |
#4969 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 3 330
|
Dot.: A my sobie wciąż gadamy i na kolejny cud czekamy....Rozmówki staraczek i mamuś
Przepraszam ze się nie odnoszę ale nie mam sił na nic. Chce już urodzić... Boli mnie kręgosłup, mały ostro napiera na szyjke, czop odchodzi już kilka dni ale bez krwi... TZ chce wywolywac najwcześniej we wtorek bo urlopu wcześniej nie dostanie
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4970 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 17 292
|
Dot.: A my sobie wciąż gadamy i na kolejny cud czekamy....Rozmówki staraczek i mamuś
hej
dopiero w miarę doszłam do siebie... Kubus jest cudowny ja nie mogłam wgl łazic tak mnie szwy ciagneły, zwłaszcza jeden taki wielki gruby supeł.. spuchnięte miałam przez to i siedziec nie mogłam. ;/ dopiero przed wczoraj mi wylazł z jednej strony i wisi na włosku juz to i opuchlizna zeszła i moge siadac... hemoroid tez zmniejszony. wiec jest ok. mały pierwsza nocke marudził, potem juz było lepiej.. a wczoraj to tylko 2 razy sie obudził w nocy dziękuje za gratulacje, zaraz sklece opis porodu ---------- Dopisano o 23:22 ---------- Poprzedni post napisano o 22:31 ---------- tak jak pisałam, pojechałam na ta obserwacje. no i przyjeli mnie na oddział. troche lipa, pojechalismy koło 12, tz posiedział troche ze mna no i pojechał jakos po 13.. przyszli zmierzyli mi cisnienie, miałam ciut wyższe niz zwykle. oczywiście 3 razy mierzyli, bo u mnie ciezko zmierzyc, nawet w ciazy tak było :p zrobili mi ktg, nic się nie pisało na nich, mimo, ze plecy mnie troche bolały juz ale wtedy myslałam, ze to normalne, w koncu bolały mnie od 2 mies wstecz ![]() no i później koło 16 poszłam na badanie do lekarza, zbadał, mówi no jest rozwarcie na palec, szyjka skrócona ale ciezko mu powiedziec kiedy urodzę. posiedziałam, powypełniał papierki, pozagadywał, taki troche bajerant. no i mówi, ze dziekuje i ze koło 20 zrobi mi USG i zobaczymy co tam sie dzieje. no i po tym badaniu zaczelam lekko plamic. ale mówił, ze tak moze byc i zebym sie nie martwila, no to ok.. ale plecy tak mnie zaczeły zacinac, ze nie mogłam wytrzymac. tz 2 raz przyjechał przywieźć mi kubek i sztucce. i tez posiedział chwile to mi masował te plecy. dziewczyny z sali wróżyły poród. przyszedł lekarz koło 19 podpiął pod ktg. przyszedł pod koniec i pyta jak tam. mówie ze straszne skurcze mam z krzyza. a on, ze na ktg nic sie nie pisze. no i mówi zapraszam na USG. no to poczłapałam [ przez pół szpitala ![]() położnej parametry, a za chwile mówi coś tu jest nie tak. i mówi do mnie, dziecko, nie sączyły Ci sie przypadkiem wody>? ja mówie ze chyba nie, ze podejrzewałam to, ale w koncu uznałam to za śluz. no i tak mi uderzył w boki koło zber i pyta czy to boli, mówię, ze nie, no i na tym staneło. dalej bada. a ja juz wylezec nie mogłam, cos stękac zaczełam. a on sie pyta co sie dzieje. mówie ze strasznie boli. to mówi rozbierz sie to zbadam Cie. no i bada. uśmieszek na mnie , potem na położna i mówi szyjka zgładzona, główka napiera na kanał, 4 cm rozwarcia, lecisz na porodówkę mała . ja mało zawału nie dostałam. kazał poczekac bo robił jeszcze jednej lasce usg. no i jak skonczył to mówi idź sie pakuj i zaraz przyjde po Cb. to te dziewczyny pomogły mi sie spakowac. no i ten lekarz pyta czy juz ja ze tak i wziął tą torbe i mnie prowadzi na trakt. to jeszcze sie smiał, ze sie spakowałam jak na Teneryfe ![]() no i weszłam na tą salę porodową. przebrałam sie w koszule, zadzwoniłam w miedzy czasie do tza zeby przyjezdzał. z predkoscia swiatła sie pojawił ![]() czaicie krowa zaczeła mi masaz szyjki robić. ![]() masuje. i po chwili w koncu zabrała. i mówi ze to dla mojego dobra, ze ona chce mi tylko pomóc itp. i czy przyszłam stękac czy rodzic. no tak mnie wkur...ła ze myślałam, ze ją rozszarpie. ale za chwile zaczeły mi sie skurcze tez z brzucha. masakra, tego sie nie da z niczym pomylić. myślałam, ze zdechne. takie bolesne, ze mdlałam. tz podawał wode, masował plecyy, bo jednocześnie miałam skurcze i z krzyza i z brzucha. czułam sie, jakby mnie rozrywało . dała mi piłke postawiłam przed łózkiem trzymałam sie poreczy i na tej piłce. tz wtedy oberwał bo zapytał jak sie czuje a ja się wydarłam "k...a nie widzisz?!" no mało nie płakał widziałam, strasznie mu było mnie szkoda. no i potem znów kazała mi sie połozyc i znów zbadała. znów ten masaz ale juz mi było wszystko jedno tak strasznie bolało.. ale powiedziala, ze zostaje na tym łózku. obniżyli drugą czesc łozka rozłożyli te wszystkie podkłady itp. no i kaze mi przec. no to pre. ona ze mocniej, to ja mocniej. tu te skurcze z kazdej strony, pyta sie mnie czy idzie z brzucha skurcz a ja ze nie wiem. ona jak moge nie wiedziec. to mówie ze nie wiem, czuje i te i te. no i tak parłam na tych skurczach. potem kazała mi sie na boku połozyć. noge do góry i znów parłam. znów nic. tzowi kazała przez chwile trzynac, mówił, ze mało nie zemdlał jak to usłyszał. ale trzymał. obiecałam sobie ze nie bd sie drzec, ale tak bolało, ze samoistnie warczałam z bólu.. potem znów na plecy. znów przec. to tych kilka lepiej parłam, bo mówiły ze idzie. ale po chwili znów ciezko. to mówia ze nic z tego nie bd, ze trzeba po lekarza do pomocy. przyszedł i mówi mała zepnij sie dasz radę, juz nieduzo zostało. no i zaczełam przec jak najmocniej, mysle sobie musze sie postarac. i w pewnym momencie okropny ból, masa jakiejs cieczy ze mnie uleciała, chyba wody.. no i lekarz zaczał naciskac na brzuch, a ja bardzo mocno przec. i Kubus w moment wyskoczył. to uczucie ulgi nie do opisania.. wgl tz jak mi masował reke to mi wenflon wyrwał w trakcie ![]() ze pod plecami go miałam, nie wiem jakim cudem ![]() głowę łapał, odkrecał do drzwi, potem znów w moją strone. i tylko słyszałam " jezu, jezu... " ![]() no i poszli go wazyc mierzyc itp. tz poszedł z nimi. łożysko zaczeli oglądac po chwili, tz zdazył juz wrócić. to mówił potem, ze to okropny widok jak w tym grzebali. to mówie po co sie patrzyłes ![]() ![]() ![]() no i lekarz mówi mała jeszcze Cie zaceruje i jedziecie na salę z małym. i tak zagadywał przy tym szyciu, a to, ze fajnie w młodym wieku dziecko, ze ja bede jeszcze niezła laska jak młody bd 18 miał. itp. i lekarz do tza " teraz to musisz sie z nią ożenić, zobacz ile dla Ciebie wycierpiała " no troche bolało to szycie ale przeżyłam. zabrali nas na chwile na korytarz, przyniesli małego. taki drobniutki ![]() płakac. tz postawił obok krzesło, przytulał nas... mówił, ze bylam dzielna, ze juz nie mógł patrzec jak ja cierpię itp. ale zaczał przysypiac. to mówie jedz do domu bo zasniesz za kółkiem. i pojechał. a nas zawiezli na pojedyncza salę. mały ładnie się przyssał. potem spał. a ja nie mogłam wgl. i tak całą noc lezałam i patrzyłam na niego. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4971 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 1 970
|
Dot.: A my sobie wciąż gadamy i na kolejny cud czekamy....Rozmówki staraczek i mamuś
Ola, ale miałaś fajnego lekarza. Gratuluję jeszcze raz, ale masz to już za sobą, Kubuś obok, możesz go przytulać, całować, głaskać. Dzielna dziewczyna.
witam się. dziewczyny spamować, jeszcze trochę i lecimy do nowego wątku i do nowych ciąż naszych dziewczyn! ![]() ![]() ![]()
__________________
Chcę słyszeć Twój głośny śmiech, ciągle pamiętać każdą łzę i wszystkie Twoje smutki. Chcę grać kołysanki do snu póki nie zaśniesz słodko znów Maleńka i bezbronna Szybko tak ucieka czas, cenny czas córeczka |
![]() ![]() |
![]() |
#4972 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 15 015
|
Dot.: A my sobie wciąż gadamy i na kolejny cud czekamy....Rozmówki staraczek i mamuś
Hej
Ja tak na szybko, bo w pracy jestem. Odebrałam wynik mutacji MTHFR i w jednym z alleli mam heterozygotę ![]() Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka
__________________
Wybacz Życie, nie pozwolę się zmiażdżyć. Masz pecha, trafiłeś na silnego przeciwnika ![]() Staraczka od stycznia 2013: - insulinooporność - heterozygota w mutacji MTHFR - prawdopodobnie problemy z przepływami - dodatnie: ANA, AOA ...i może jeszcze frytki do tego? ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4973 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 3 391
|
Dot.: A my sobie wciąż gadamy i na kolejny cud czekamy....Rozmówki staraczek i mamuś
Cytat:
Ola opis długi i ciekawy ![]() ![]() No właśnie dziewczyny coś się ociągacie mi tu, pisac pisać pisać i spamować, spamować spamować ![]() Ja w pracy z mega bolącą głową i leniem za skórą |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4974 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 4 479
|
Dot.: A my sobie wciąż gadamy i na kolejny cud czekamy....Rozmówki staraczek i mamuś
Hej, witam sie poniedzialkowo i spamuje troszke
![]() Napisze teraz szybko co u nas, bo popoludniami nie mam niestety czasu....... i tak bedzie napewno w najbliższym czasie niestety Tymunio robi sie corz bardziej "gadatliwy" choć po swojemu, ale już fajnie można sie z nim pogadać i pogadać, doprowadzają mnie te gadki zawsze do śmiechu ![]() jest kochany, rzadko kiedy płacze czy marudzi, jeśli już (z raz na 2 tyg) to głównie pewnie o ząbki bo jak am ibum to po 15 min znowu wraca szczęśliwy i uśmiechnięty synek ![]() cwaniaczek z niego, wie juz jak czasem może coś wymusić, ale mimo to raczej sie słucha. Pełen energi i ciekawości jak zawsze ![]() w tygodniu bylismy na spotkaniu złobkowym, dotyczacym naboru. Trzeba bedzie go zapisac, zobaczymy czy sie uda. Z jednej strony nie chce go oddawać do żłobka, boje sie jak to przyjmie, ale i o diete jego i drapanie, ale z drugiej strony zostaje z nim moja mama (ktora tez pracuje srednio 1 w tyg, czaswem 2) wiec wtedy tz ustawia sobie grafik tak zeby sie podmianialo, czasem ja urlop. I dlatego podjelismy decyzje o złobku od wczesnia. Tymunio bedzie mial rok i 10 miesiecy. Zobaczymy , mysle tez ze dobre jest jak dziecko jest wsrod innych dzieci. Mam nadzieje ze sie uda i że Tymus szybko sie przyzwyczai. Jak poszlismy na to spotkanie to duzo ludzi i kilkoro dzieci, Tymek posiedzial na krzeselku obok mnie moze z pol minuty i polecial oczywiscie mniedzy tych ludzi sie bawic. Nie mialam jak przejsc do niego i tak obserwowalam tylko jak tam zaczepia tych ludzi ... ![]() ![]() ![]() dobrze że ludzie pozytywnie na niego reagowali, bo on taki czaruś zaczepnik. Ale nie przeszkadzalo mu że ludzie obcy i mama gdzieś na końcu sali. Dlatego mam nadzieje że bedzie ok. Panie ze złodka też wydaja sie byc mile. Jak pytalam o jego diete to powieziala zeby przyniesc liste i we wspolpracy z nami beda mu ustalac osobne "menu". Załamie sie chyba tylko jak zobaczy jaka ta lista bedzie krótka.... Ola ... tyle przeszliście. Ten etap ciężki i jednoczesnie tak wyjątkowy.
__________________
kiedy byłam jak kropelka czułam serca twego bicie i wiedzialam jak jest wielka miłość która daje życie... 20.11. ...nasze Szczęście... ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4975 |
Zakorzenienie
|
Dot.: A my sobie wciąż gadamy i na kolejny cud czekamy....Rozmówki staraczek i mamuś
Bry!
Ola fajnie opisałaś poród, w sumie chyba nie było tak źle? ![]() Jeszcze raz gratulacje ![]() Czarna ale o so chozi? Zabrzmiało tajemniczo ... mam nadzieję, że to jest do obejścia!
__________________
Gdyby wybory miały coś zmienić już dawno byłyby zakazane ... |
![]() ![]() |
![]() |
#4976 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 15 015
|
Dot.: A my sobie wciąż gadamy i na kolejny cud czekamy....Rozmówki staraczek i mamuś
Cytat:
![]() ![]() Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka
__________________
Wybacz Życie, nie pozwolę się zmiażdżyć. Masz pecha, trafiłeś na silnego przeciwnika ![]() Staraczka od stycznia 2013: - insulinooporność - heterozygota w mutacji MTHFR - prawdopodobnie problemy z przepływami - dodatnie: ANA, AOA ...i może jeszcze frytki do tego? ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4977 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 4 479
|
Dot.: A my sobie wciąż gadamy i na kolejny cud czekamy....Rozmówki staraczek i mamuś
Właśnie, czarna co to właściwie oznacza,....?
__________________
kiedy byłam jak kropelka czułam serca twego bicie i wiedzialam jak jest wielka miłość która daje życie... 20.11. ...nasze Szczęście... ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4978 |
Zakorzenienie
|
Dot.: A my sobie wciąż gadamy i na kolejny cud czekamy....Rozmówki staraczek i mamuś
No to nie brzmi to źle!
Będzie dobrze, musi być!
__________________
Gdyby wybory miały coś zmienić już dawno byłyby zakazane ... |
![]() ![]() |
![]() |
#4979 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 4 479
|
Dot.: A my sobie wciąż gadamy i na kolejny cud czekamy....Rozmówki staraczek i mamuś
Pszczoua rodzisz?
![]()
__________________
kiedy byłam jak kropelka czułam serca twego bicie i wiedzialam jak jest wielka miłość która daje życie... 20.11. ...nasze Szczęście... ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4980 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 3 391
|
Dot.: A my sobie wciąż gadamy i na kolejny cud czekamy....Rozmówki staraczek i mamuś
Do mnie właśnie zawitała @
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:41.