Listopad- Grudzień 2014- część IV :)

[paulina119a]

Napisane przez Futbolowa

Brak pomysłu na wykorzystanie żółtek dobitnie przypomina mi o tym, że całą ciążę chodzi za mną kogel-mogel, na który nie mogę sobie pozwolić

Och... ja też uwielbiam kogel-mogel ale niestety odpada Choć nie ukrywam, że pierwsze co mi wpadło do głowy to ukręcenie ich

[czekoladka21]

Napisane przez Futbolowa

Brak pomysłu na wykorzystanie żółtek dobitnie przypomina mi o tym, że całą ciążę chodzi za mną kogel-mogel, na który nie mogę sobie pozwolić

no kogel-mogel to chyba 1 wpadl mi do glowy ale nawet nie pisalam bo wiadomo ze nie mozemy surowych jaj

[LolaMontez]

Napisane przez czekoladka21

ja zamawialam na all i 2 tez mi nie trzymia
tu masz kilka pomysłow
http://www.domowe-wypieki.pl/compone...C3%B3%C5%82tek
zrob oponki serowe to wpadne na kawe

Oponka serowe... Uwielbiam aż mi sie ślina nagromadzila w ustach

[anuszka21]

Wszystkie bedziemy musiały chodzic na ktg do szpitala? Moj poprzedni gin miał ktg w gabinecie, a teraz to nie wiem... ten nie ma. Za 2tyg wracam do PL i bede musiala na powaznie zaczac juz wszystko kupowac, bo nie mam nic poza ciuszkami ;p(ktore zreszta trzeba wyprac, poprasowac i gdzies umiejscowic ;/)

[mgds]

Napisane przez paulina119a

dziewczyny mam pytanie...
Od soboty w lodówce przewala mi się 8 żółtek (zostało z Pavlovej)
Co z nimi zrobić aby się nie zmarnowały ?
Macie jakis pomysł na upieczenie czegoś z tych żółtek?

Keithly co to jest chałwowiec ????? Ja kocham Chałwę

JA bym zrobiła maskę i nałożyła na włosy
ale te oponki mmm (nigdy nie jadłam) chce to!

[czekoladka21]

Napisane przez anuszka21

Wszystkie bedziemy musiały chodzic na ktg do szpitala? Moj poprzedni gin miał ktg w gabinecie, a teraz to nie wiem... ten nie ma. Za 2tyg wracam do PL i bede musiala na powaznie zaczac juz wszystko kupowac, bo nie mam nic poza ciuszkami ;p(ktore zreszta trzeba wyprac, poprasowac i gdzies umiejscowic ;/)

z tego co wiem to moj gin zleca ktg dopiero po terminie , przynajmniej moja bratowa tak miala ze codziennie jezdzila do szpitala na kt z nadzieja ze to ten dzien, w koncu jak byla umowiona ze jak bedzie 7 dni po tp to ma sie stawic na porodowke na wywolanie, dziec sie chyba przestraszyl i dostala skurczy w nocy a rano miala jechac do szpitala

Paulina teraz nie masz wyjscia- chcemy oponki

[ela_86]

Napisane przez Indra83

Cześć
Powodzenia na wizytach

Ja zasypiam koło 23 i wstaję o 7, czasem włacza mi się myśliciel i się kręcę w nocy, ale nie codziennie.

Ja się cieszę z poniedziałku, bo w weekendy nigdy nie odpoczywam, synek cały dzień z nami i co chwilę coś chce, potrafi się sam pobawić, ale jednak takiego dłuższego czasu dla siebie nie mam. Rano śniadanie, ubieranie, a to bajka, a to przytulanie, milion pytań, w łazience nie posiedzę, bo zaraz pytania:Mamo a co robisz? siku czy kupę? a dużą? a mogę wejść? ja chce siku!!! Mamoooooooo!
Teraz jestem sama w domu, nikt nic do mnie nie mówi, jak się czymś zajmę, to mogę to zrobić do końca, bez przerywania.


Ela, fajny musi być twój synek Biedaczek jeszcze się stresuje przedszkolem, ale to minie. My w piątek mamy ognisko dla dzieci i rodziców z grupy, a 30 września urodziny misia i można się przebrać.

U nie w przedszkolu maluchy mogły przychodzić z jedną przytulanką, a w piątki jest dzień przynoszenia zabawek.

Kasiu, ja jak szłam odwiedzić nowe dziecko w rodzinie, to dla starszego też zawsze cos miałam, porozmawiałam trochę tylko z nim, a nie traktowałam jak powietrze, bo jest taki piękny słodki bobasek w domu.
Naszemu synowi obiecaliśmy rybkę, ale mam nadzieję, ze znajdziemy też czas tylko dla siebie, póki Lilka będzie malutka.

Moze do sh dziś wyskoczę? Kusi mnie kusi

dzisiaj to się wzruszyłam, bo mimo wszystko był taki dzielny, potulnie poszedł z tżem do samochodu, ale jak ta bródka mu tak latała, to mi serce pękało, ale tak sobie sam umie wytłumaczyć. To chyba zasługa tego, że mu do głowy kładłam w wakacje i on sobie teraz tak tłumaczy jak mu opowiadałam. Bieda moja, czasem to bym schrupała, ale czasem potrafi być taki diabeł nieznośny, że w kosmos wystrzelić to mało

dziś jak zobaczyłam, że mimo stresu i płaczu radzi sobie, to jestem pierwszy raz spokojna, spokojna, że te płacze kiedyś miną i będzie ok

i chyba polubię poniedziałki ja jestem trochę samotnikiem i domatorem... tzn. tęsknię za moimi chłopakami jak ich nie ma, ale dopiero po paru godzinach, bo sama z sobą też lubię siedzieć tym ardziej,że tak rzadko to mi się zdarza....

Napisane przez silesianna

w transporcie też nie mam problemu z 30%, nie miałam nawet jak nie dawałam mascarpone do śmietany tylko zawsze dodaję odrobinę mąki ziemniaczanej. może to kwestia tego dodatku


ela_86 - w kwestii szczepionek na odporność; jesli mowa o takich doustnych, które się przyjmuje długotrwale (pół roku, czasem rok) to jestem żywym przykładem tego że działają świetnie sama brałam, dwukrotnie - raz jak miałam 5 lat, i drugi, jak miałam 18. za każdym razem startoeałam z etapu "18-24 anginy rocznie", a po zakończeniu leczenia nie miałam żadnej anginy przez 10 lat za pierwszym, i 12 lat za drugim razem. tylko żeby te szczepionki były jak najbardziej skuteczne, należałoby zrobić wymazy z gardła i z nosa, z nich posiewy, żeby sprawdzić, co w nosie i gardle siedzi. bo te szczepionki uodparniają na konkretne szczepy bakterii czy pasożytów "oddechowych", które sobie żyją w organizmie i to one powodują nawrotowe choroby. a szczepionki są bardzo różne, ja też brałam dwie różne, na różne szczepy. jeśli się szczepionkę dobierze pod kątem tego, co siedzi w dziecku, to jest największa szansa na powodzenie.
natomiast lekarze często dają te szczepionki w ciemno, dają te o największym spektrum albo te na najpopularniejsze szczepy. zwykle też odnosi to pożądany sukces, no ale wiadomo - są wyjątki
ja jako dziecko brałam bronchovaxom, tej drugiej nie pamiętam, obie były dobrane po posiewach - u mnie zadziałały rewelacyjnie





obawiam się, że do Ciebie dołączę



eeeee tam szantaż! każda metoda, jeśli działa, jest dobra!

mojej się nie da inhalować, podobnie jak Johnego Eli.
jak widzi nebulizator, dostaje ataku histerii, jak miała krztusiec to trzy osoby musiały ją trzymać, żeby w ogóle cokolwiek zrobić, i darła się z przerażenia cały czas. bezsensu.
ani bajką ani nagrodą nie da sie przekupić, w ogóle mam mało przekupne dziecko

na kolki małżonek przywiózł w piątek z delegacji (w Kolonii był) sab simplex.
ma młodą NIC nie działało, ale jeśli już była jakakolwiek poprawa (czyli np. skrócenie czasyu trwania kolki z dwóch godzin do do godziny z małym hakiem) to po sabie i biogai, stosowanych codziennie. espumisan i esputikon G**** dawały, boboticu i delikolu jeszcze wtedy nie było.

Paulina z depilacją woskiem przed porodem bym uważała... bo im bliżej porodu tym bardziej jesteśmy opuchnięte i mocniej ukrwione, zwłaszcza TAM. ja w poprzedniej ciąży próbowałam sobie wywoskować bikini jakoś w 30tc i zrezygnowałam po drugim plastrze, bo dosłownie lała mi się KREW z mieszków włosowych. niby nie kazdy musi tak mieć ale czytałam że to częste :/

co do pampersów premium care to w auchan na woli w Warszawie one są w niepromocyjnej, stałej cenie 49,99 za 78szt (jedynki) i 72szt (dwójki) - z tego co tu piszecie to jest atrakcyjna cena. jak macie gdzieś w okolicy u siebie auchan to warto sprawdzić!





od momentu, kiedy się brzuch opuszcza, do porodu zostają około 3-4 tygodnie. dno macicy obniża się standardowo około 36 tc.
w kwestii bólów podbrzusza - nie ma żadnej reguły.
od odejścia czopa śluzowego do porodu zwykle mija do 4 do 7 dni do porodu w przypadku pierworódek i 1-2 dni w przypadku wieloródek. ale to też jest tak na oko bo są i kobiety, którym czop odchodzi 4 tygodnie przed porodem, a są i takie, którym odchodzi razem z wodami


jeśli chodzi o poduszkę poporodową z dziurą w środku, tudzież koło plażowe - te dziewczyny które mają poduchę motherhood do spania - ją można "zwinąć" w koło i świetnie się na niej siedzi, doskonale zastępuje poduszkę-koło i nie trezba nic dokupować - ja polecam, mnie ratowała tyłek po porodzie

Kostka żelazo bierz na czczo zaraz po wstaniu, albo przed snem chociaż najwazniejsze, zeby w izolacji od posiłków białkowych przede wszystkim.


czytam dalej...

dzięki za tekst o szczepionkach takie "dowody"dają nadzieję pójdę do moje pediatry w tym tyg i pogadam z nią, może jutro? i może strzelę sobie morfologię od razu....


nie wiem czy już pisałam, ale powiem Wam, że albo to placebo, albo witaminy ciążowe działają czuję się lepiej, baaaa nawet rumieńcow dostałam, już nie wyglądam jak zombie..... coś w tym jest

[GoniaaaS]

Hejka Dziewczyny

W piątek byłam na wizycie końcówka 34TC mała ważyła 2079, łożysko mam 2 stopnia, przepływy w porządku.

Gin kazała mi spakować torbę do szpitala bo szyjki to ja już nie mam jedynie to co pessar trzyma. I zaczełam się bać, bo oprócz ciuszków to ja nic praktycznie nie mam.

Chociaż kuzynka ma mi przywieźć kołyskę na dniach i wanienkę.

Wózek może zamówimy w przyszłym tygodniu bo dopadły nas mega problemy, mąż nadal nie odzyskał wypłaty za część lipca i za sierpień ;/ więc jedziemy na moim Zusie i jak tu zamawiać grrr

Przez weekend nie miałam internetu i jakąś chandrę więc tylko mi się ryczeć chciało. Ehh no wygadałam się ciut więc mi już lepiej

A dzisiaj zaczynam 35 TC

[czekoladka21]

Silesiana moja corka tez miala najpierw wymaz z gardla i nosa robiony -wyszly bakterie i dopiero na tej podstawie lekarka przepisala szczepionke
kuracja trwala 7 mcy i oby cos to dalo

[Keithlyn]

Chałwowiec jest pyszny i łatwy
I polecam zrobić biszkopt z "moje wypieki"
A podczas studzenia budyniu to najlepiej go co jakiś czas przemieszac mikserem żeby się nie zgrudkował i był jednolity a chałwy możecie dać mniej niż w przepisie

[czekoladka21]

Napisane przez GoniaaaS

Hejka Dziewczyny

W piątek byłam na wizycie końcówka 34TC mała ważyła 2079, łożysko mam 2 stopnia, przepływy w porządku.

Gin kazała mi spakować torbę do szpitala bo szyjki to ja już nie mam jedynie to co pessar trzyma. I zaczełam się bać, bo oprócz ciuszków to ja nic praktycznie nie mam.

Chociaż kuzynka ma mi przywieźć kołyskę na dniach i wanienkę.

Wózek może zamówimy w przyszłym tygodniu bo dopadły nas mega problemy, mąż nadal nie odzyskał wypłaty za część lipca i za sierpień ;/ więc jedziemy na moim Zusie i jak tu zamawiać grrr

Przez weekend nie miałam internetu i jakąś chandrę więc tylko mi się ryczeć chciało. Ehh no wygadałam się ciut więc mi już lepiej

A dzisiaj zaczynam 35 TC

toz to w kazdej chwili mozesz rodzic, a kiedy gin planuje zdjac pessar?
obys wytrwala jeszcze do 38tc

---------- Dopisano o 11:47 ---------- Poprzedni post napisano o 11:45 ----------

Napisane przez Keithlyn

Chałwowiec jest pyszny i łatwy
I polecam zrobić biszkopt z "moje wypieki"
A podczas studzenia budyniu to najlepiej go co jakiś czas przemieszac mikserem żeby się nie zgrudkował i był jednolity a chałwy możecie dać mniej niż w przepisie

ja zawsze wylewam budyn na 2 talerze i przykrywam woreczkiem foliowym dokladnie dociskajac- wtedy nie robi sie twarda skorupa na wierzchu

[GoniaaaS]

Napisane przez czekoladka21

toz to w kazdej chwili mozesz rodzic, a kiedy gin planuje zdjac pessar?
obys wytrwala jeszcze do 38tc

Przed samym porodem chyba, że wytrwam do 39 to wtedy, stwierdziła ze jak zdejmie to pewnie od razu akcja porodowa będzie, mam tylko nadzieję i po cichu się modlę, że będzie szybko i łatwo

[LolaMontez]

Napisane przez Keithlyn

Chałwowiec jest pyszny i łatwy
I polecam zrobić biszkopt z "moje wypieki"
A podczas studzenia budyniu to najlepiej go co jakiś czas przemieszac mikserem żeby się nie zgrudkował i był jednolity a chałwy możecie dać mniej niż w przepisie

Koniecznie zrobię w przyszłym tyg zapraszam rodziców i teściów bo bardzo chcą zobaczyć mieszkanie po remoncie i wtedy zrobię ale chciałam dodać więcej chałwy wtedy będzie za dużo???

[czekoladka21]

Napisane przez GoniaaaS

Przed samym porodem chyba, że wytrwam do 39 to wtedy, stwierdziła ze jak zdejmie to pewnie od razu akcja porodowa będzie, mam tylko nadzieję i po cichu się modlę, że będzie szybko i łatwo

cos czuje ze bedziez 1 mamusia na watku

[Kasia427]

Laski ale pedzicie! Dzisiaj trzeba nowy watek zalozyc!
Zamowilismy komodę! Jupii jedziemy po młodego zaraz do szkoly a pozniej jak wroce to zaloze watek ok nie szalejcie z postami

[Keithlyn]

Napisane przez GoniaaaS

Przed samym porodem chyba, że wytrwam do 39 to wtedy, stwierdziła ze jak zdejmie to pewnie od razu akcja porodowa będzie, mam tylko nadzieję i po cichu się modlę, że będzie szybko i łatwo

Podobno często tak jest że po pessarze szybciej i łatwiej rodzą... Goniaaa to już tuz tuż na spokojnie wszystko ogarniesz...

Napisane przez LolaMontez

Koniecznie zrobię w przyszłym tyg zapraszam rodziców i teściów bo bardzo chcą zobaczyć mieszkanie po remoncie i wtedy zrobię ale chciałam dodać więcej chałwy wtedy będzie za dużo???

Jasne że możesz tylko ostrzegam że jest mega słodki, dżem porzeczkowy troche równoważy tę słodycz
Ale narobiłam sobie smaka

Czekoladka - no tez dobry patent, ja ostatnio sobie zostawiłam ten budyń i zapomniałam , podbiegł mi wodą i się zgrudkował. Dlatego teraz zawsze zostawiam rózgę w garnku i co jakiś czas go tam przemieszam

[czekoladka21]

Napisane przez Kasia427

Laski ale pedzicie! Dzisiaj trzeba nowy watek zalozyc!
Zamowilismy komodę! Jupii jedziemy po młodego zaraz do szkoly a pozniej jak wroce to zaloze watek ok nie szalejcie z postami

wlasnie mialam pytac gdzie nasza Kasia bo watek sie konczy

[anuszka21]

Napisane przez czekoladka21

wlasnie mialam pytac gdzie nasza Kasia bo watek sie konczy

To na nowym wątku to juz porody beda

[aleksandrettaa]

Napisane przez AnetkaIzabell

tak się pytałam o częstotliwość badań, bo mimo że nas tu sporo..to co chwila ktoś ma wizytę..i się zastanawiałam, czy wy już nie macie tych badań co 2 tyg lub co tydz. .. ja mam też co 3 tyg... (tak miałam przez całą ciążę)... mi sie dłuży jakoś od wizyty do wizyty...jeszcze 2 tyg muszę czekać


mam ochotę na krokiety z kapustą i grzybami... i kopiec kreta

Z torbami bym poszła biegając na wizytę co tydzień Choć fakt, że nic tak nie koi nerwów matki jak lekarz mówiący, że wszystko w porządku i lubię chodzić na wizyty

Mam do was pytanie bo jak czytam o nastawianiu 11 prania to wpadłam w lekką panikę, że moja córka z gołą będzie leżeć gdyż wyrodna matka za mało ciuszków jej kupiła. Nie chcę kupić za dużo ubranek bo potem będzie mi szkoda pozbywać się praktycznie nowych. Nie dostaniemy nic po dzieciach znajomych czy rodziny a ja mam lekką fobię w kierunku ciuchów z sh więc wszystko kupuję nowe. No ale w drugą stronę nie chcę też przesadzić bo w czymś dziecko musi chodzić. Pranie mogę robić często i to dla mnie nie problem. Rzućcie proszę okiem czy to wystarczy.

rozmiar 56
body długi rękaw 7 szt
kaftaniki 5 szt
body krótki rękaw 5 szt
sweterek 1 szt.
półśpiochy i cienkie spodenki 9 szt
pajacyki 5 szt

rozmiar 62
body długi rękaw 6 szt
kaftaniki 3 szt
body krótki rękaw 3 szt
półśpiochy i cienkie spodenki 8 szt
śpiochy 1 szt
sweterek 1 szt
pajacyki 7 szt

skarpetki 6 par
czapeczki bawełniane 6 szt
niedrapki 1 para
kombinezon 1 szt

Na pewno muszę dokupić ciepłą czapkę i rękawiczki.

[My Sweet Little Precious]

Napisane przez Keithlyn

Trzymam kciuki za wizytujące

http://allegro.pl/ceba-przewijak-nad...593282494.html
Martha przewijak mam ten nr 3, jest on jasno szary te kwiatuszki różowawe

Mamy taki sam przewijak Jest fajowy

Napisane przez Kostka09

Silesiana - dzieki za przepis, ja dzisiaj zrobilam paste chili "Eros Pista" do sloiczkow na zime i wlasnie taka dodaje do tego typu zupuwielbiam ostre


Ja mialam zawsze co 4 tygodnie teraz mam przyjsc za 3... Ale zostalo mi 6 tyg. do tp

Rzeczywiscie chyba wszystko wypiore poki pogoda jako taka, a wyprasuje dopiero za jakies dwa tygodnie, wlaczam pralke z orzechami pioracymi

I musze sie zabrac za zamowienie lożeczka, materacyka, przewijaka, pieluch i gemini kopnijcie mnie w tylek

Kurcze ten worek prozniowy z pepco mi puscil powietrze..nie wiem czy cos zle zrobilam czy gdzies jest nieszczelny

Mi puszczają skubańce wszystkie, tańsze, droższe, no każde, a mam ich chyba z 8

Napisane przez paulina119a

dziewczyny mam pytanie...
Od soboty w lodówce przewala mi się 8 żółtek (zostało z Pavlovej)
Co z nimi zrobić aby się nie zmarnowały ?
Macie jakis pomysł na upieczenie czegoś z tych żółtek?

Keithly co to jest chałwowiec ????? Ja kocham Chałwę

Ja bym zrobiła maseczkę, na włosy, na twarz

Napisane przez martha330

od początku mam co 4 tygodnie i teraz tez trochę się niepokoje, ale widocznie nie chce wyciagnac kasy ode mnie, bo prywatnie chodze


pytałam czy częściej będziemy się spotykać, to powiedziała, ze później, ale kiedy później??? teraz ide 2 października to będzie 34/35 zdaje się, to potem za 4 tygodnie to mogę być po porodzie

Ja też chodzę co 4, a od kiedy Wy chodzicie co 3?

Napisane przez GoniaaaS

Hejka Dziewczyny

W piątek byłam na wizycie końcówka 34TC mała ważyła 2079, łożysko mam 2 stopnia, przepływy w porządku.

Gin kazała mi spakować torbę do szpitala bo szyjki to ja już nie mam jedynie to co pessar trzyma. I zaczełam się bać, bo oprócz ciuszków to ja nic praktycznie nie mam.

Chociaż kuzynka ma mi przywieźć kołyskę na dniach i wanienkę.

Wózek może zamówimy w przyszłym tygodniu bo dopadły nas mega problemy, mąż nadal nie odzyskał wypłaty za część lipca i za sierpień ;/ więc jedziemy na moim Zusie i jak tu zamawiać grrr

Przez weekend nie miałam internetu i jakąś chandrę więc tylko mi się ryczeć chciało. Ehh no wygadałam się ciut więc mi już lepiej

A dzisiaj zaczynam 35 TC

Gonia, jeszcze tylko chwila i będziesz miała maluszka przy sobie i przynajmniej nie będziesz się już męczyć z tą zasraną cukrzycą!

Ja Was normalnie uduszę za to gadanie o słodyczach

Dzisiaj śniła mi się pierwszy raz nasza mała, jak się wierciła w łóżeczku, taka prawdziwa się wydawała że 100 razy bardziej nie mogę się już jej doczekać!

[czekoladka21]

Napisane przez aleksandrettaa

rozmiar 56
body długi rękaw 7 szt
kaftaniki 5 szt
body krótki rękaw 5 szt
sweterek 1 szt.
półśpiochy i cienkie spodenki 9 szt
pajacyki 5 szt

rozmiar 62
body długi rękaw 6 szt
kaftaniki 3 szt
body krótki rękaw 3 szt
półśpiochy i cienkie spodenki 8 szt
śpiochy 1 szt
sweterek 1 szt
pajacyki 7 szt

skarpetki 6 par
czapeczki bawełniane 6 szt
niedrapki 1 para
kombinezon 1 szt

Na pewno muszę dokupić ciepłą czapkę i rękawiczki.

na poczatek wystarczy , przypuscmy tylko ze trzeba bedzie maluszka przebrac 2-3 razy dziennie(a to kupa wyjdzie bokiem, a to uleje) to bedziesz wstawiac pranie co 2 dzien

[magdula87]

Udało się zapisać do gina na jutro uff.
Ja do tej pory miałam wizyty co 4 tygodnie.

Pochodziłam z mamą trochę po mieście i teraz mnie brzuch boli ehhh.

[sloneczko_1201]

Cześć dziewczyny
Ja dzisiaj jakaś przymulona jestem.

Gonia trzymam kciuki, żeby jeszcze dzidziuś poczekał chociaż do tego skończonego 36tc, bo to jednak nigdy nie wiadomo jak się narządy wykształciły i każdy dzień się liczy.
Wiem jak to jest jak lekarz straszy ja mam szyjkę 2,3 a też mi się każą szykować i jak mnie coś zakłuje, albo zaboli to się nerwowa robię, bo wolę żeby mały poczekał.
Szczerze to torbę mam wypraną, rzeczy też wszystko kupione nawet taką wodę z dziubkiem, żeby mi się łatwiej w szpitalu piło, ale z pakowaniem zwlekam, bo się boję.

Wizyty mam różnie jak wszystko ok to co 4 tyg z komentarzem, że jak by się coś działo niepokoiło to przyjść, jak coś trzeba sprawdzić to nawet co 2 tyg, a teraz za 3 tyg, żeby zdążyć wymaz pobrać.
Wizytę mam tak jak któraś z was 2.10 to będzie skończony 36tc i komentarz lekarza, że jak nie urodzę do tego czasu to będzie dobrze przerażający.

Poza tym trzymam kciuki za wszystkie dziewczyny dzisiaj wizytujące i gratulacje dla dziewczyn zaczynających nowe tyg

Idę sobie zrobić kawę, bo dzisiaj mam chyba takie niskie ciśnienie, że masakra, a to że leżę w łóżku nie pomaga, bo jak poczuję podusię to mogę spać ciągle,a potem w nocy ciężko.

[silesianna]

Kostka jeśli chodzi o obrzęki - możesz na obrzęki pić pokrzywę. można kupić gotowy sok, najczęściej w ekoszopach lub w marketach w dziale ze zdrową żywnością, tani nie jest ale jest dość wydajny, bo butelka ma średnio pół litra a wypija się 1-2 łyżki dziennie; możesz też kupić ziółka do parzenia w sklepie zielarskim. albo, jeśli masz pokrzywową łąkę w okolicy - możesz zbierać świeże pokrzywy co rano i je parzyć takie najlepsze
pokrzywa zapobiega obrzękom, ale nie odwadnia w nadmiarze, a poza tym zawiera dużo wapnia, żelaza i witamin
poza tym na obrzęki zaleca się (paradoksalnie) pić jak najwięcej wody - w naszym przypadku 3l dziennie

Napisane przez My Sweet Little Precious

wczoraj prawie przywalilam autem w innego gościa... chyba już nie mogę jeździć, szczególnie przy cofaniu, jakbym była slepa... widzicie u siebie też spadek umiejętności za kierownicą?

ja widzę u siebie spadek umiejętności WSZELAKICH

Napisane przez ela_86

a właśnie, bo piszecie linomag, bephanten, a Alanthan?

ja kupuję alantan, przy Malwince testowałam wszystkie trzy powyższe i w naszym przypadku alantan był najwydajniejszy

Napisane przez Monian

Na porodówkach też dają tak jeść? Masakra

małżonek mi do szpitala przynosił po 6-8 kanapek (kajzerka + podwójna szynka + sałata + pomidor) dziennie... niech to wystarczy za moją ocenę ilości i jakości szpitalnego jedzenia

Napisane przez Kostka09

Silesiana - Ty chyba pisalas o herbatce z pokrzywy na obrzeki, pomaga Ci cos? Bo tez kupilam i zamierzam pic, czuje sie jak balon z woda

a już Ci wyżej napisałam - pomaga! obecnie piję ten sok z pokrzywy, gotowy - bo mam jeszce z pół butli, potem się ptrzestawię na ziółka do parzenia. pomaga bardzo!

Napisane przez Kostka09;48132603[COLOR=Silver

]
[/COLOR]Mam pytanie bo dostalam buciki rozmiar 17, 20 i 21 na kiedy to sa buty??

na wtedy, kiedy dziecko już samo chodzi
chyba że to takie miękkie papcie bez podeszwy - to można wcześniej na spacer, ale do prób chodzenia nie ma po co skarpety z abs-ami i już

mojej kupiłam pierwsze buty jak miała rok bez tygodnia, bo od 3 tygodni już chodziła sama i chciała chodzić też po dworze. i wtedy kupiłam jej rozmiar 20 (w 19 by weszła na długość, ale w podbiciu - no way). 21/22 nosiła jak miała z półtora roku. ale z dzieciakami jest bardzo różnie

Napisane przez aleksandrettaa;48134812[COLOR=Silver

]

[/COLOR]Niech mnie ktoś oświeci jaki rozmiar czapki się kupuje dziecku Weszłam na all a tam w czapkach są jakieś 38-40, 56-60... jak to czytać? W smyku podobnie opisane.

te rozmiary to zwyczajnie obwód głowy dziecka
standardowo noworodek ma obwod głowy około 33-38cm - wg statystyk. moja miała chyba 38...

Lola, kołdrę i poduszkę po "nowości" przeleciałam tylko parą z żelazka
nie prałam, bo w praniu się wypełnienie zbija
dla trzylatki - kucyki my little pony, puzzle (do 50-100el), ksiażeczki z naklejkami - to jest to co chyba zawsze się sprawdzi

Napisane przez aleksandrettaa

Też mam taki przewijak. Ta żyrafka jest taka fajna No ale kupiłam prześcieradełka bo choć szkoda taką ładną żyrafkę ukrywać to ja bym gołym tyłkiem na ceracie nie chciała leżeć więc i córce nie będę tego robić

też mam z żyrafką - szary! cudny! i też mi żal ją zakrywać

Napisane przez ela_86

u mnie tak samo.... łączę się w bólu...

Ty masz chyba gorzej, bo Twój na stałe w tygodniu poza domem?
mój w delegacje jeździ, średnio nie ma go 2 tygodnie w miesiacu, choć teraz stara się jeździć mniej. natomiast nie wyjeżdżał prawie 2 miesiące ostatnie, więc ja się totalnie odzwyczaiłam :/

Napisane przez czekoladka21

wlasnie ogladam...

aż jestem w szoku że żadnej nawiedzonej terrorystki nie było tak spokojnie i wyrozumiale...

Paulina żółtka możesz zamrozić albo zagnieść kruche ciasto i też zamrozić w razie nagłej ochoty na szarlotkę, tartę czy cokolwiek innego - wyjmujesz tylko kruche z zamrażalnika, ścierasz na tarce i gotowe




zabiję Was za te oponki serowe... po przedszkolu idę do biedrony po ser :sciana:

KTG - ja będę jeździć do szpitala - u nas zalecają pierwsze KTG na kilka dni przed terminem porodu, u mnie się trzeba zapisać telefonicznie na konkretną godzinę - dzięki temu nie ma kolejek. potem u mnie każą przyjeżdżać co drugi dzień, a po terminie porodu codziennie. ofkors jesli nie ma zadnych nieprawidłowosci.

Gonia to Ty już zaraz mozesz rodzić!

Napisane przez czekoladka21

Silesiana moja corka tez miala najpierw wymaz z gardla i nosa robiony -wyszly bakterie i dopiero na tej podstawie lekarka przepisala szczepionke
kuracja trwala 7 mcy i oby cos to dalo

no oby! jak ja byłam mała to tego w ogóle w Polsce nie było, ja miałam taką "światową" laryngolog, a leki miałam sprowadzane z Węgier... ale różnica była przeogromna. no, jeszcze dwa sanatoria po drodze zaliczyłam i one na pewno też miały wpływ, niemniej jednak poprawa po szczepionkach była ogromna.


Aleksandretta na moje oko ciuszków masz wystarczająco nie za dużo, nie za mało

[Indra83]

I przepadłam.
Pojechałam do sh, kupiłam 15sztuk odzieży dziecięcej za 29zł, ale połowa dla starszaka, w tym dość ciężkie bojówki.

Muszę je posegregować na rozmiary, ale chyba wszystko mam i dużo. Nie mam nic eleganckiego, sztywnego i z masą ozdóbek, na święta dziecko będzie tak małe, że chyba nie ma sensu nawet do zdjęcia go męczyć. Rzeczy od rozmiaru 80 spakowałam i wyniosłam do piwnicy, kuzyn już tupie, że chcą nam rzeczy przynieść, ale ich córka kończy roczek, więc, mam nadzieję,że takie większe.

Aleksandretta, ja bym dokupiła do tych spodenek jakieś bluzeczki ze dwie , takie jak do dresu i może jednak śpioszki albo pajace ze dwa na 56, jak nie chcesz używanych, to w pepco mają niedrogie, córcia i tak długo w nich nie pochodzi, chyba, że chcesz prać co drugi dzień. Moze na 62 albo 68 poszalejesz więcej, ale to bez pośpiechu. Zobaczysz, czy mała często ulewa, czy często robi kupy i zdarzają sie przecieki. A ręczniki, pieluchy tetrowe już masz?

Gonia, trzymaj się, to ty juz na wylocie, a jak ci założyli pessar, to bardziej cię brzuch bolał albo wydzieliny sporo miałaś, bo ja to ostatnio wyszłam przed blok z synem nie założyłam wkładki, to wróciłam do domu z mokrymi majtkami, bardzo się wystraszyłam, ale jestem pewna, ze to był jednak śluz przezroczysty, ale bardzo rzadki.

[czekoladka21]

Napisane przez magdula87

Udało się zapisać do gina na jutro uff.
Ja do tej pory miałam wizyty co 4 tygodnie.

Pochodziłam z mamą trochę po mieście i teraz mnie brzuch boli ehhh.

ja wlasnie robilam sobie omlet i poczulam bol w podbrzuszu jak na@ , do tego brzuszek stwardnial

[Indra83]

Zajrzałam do starej karty ciąży,kiedy nie miałam żadnych problemów, to do 32 tygodnia miałam co 4 tygodnie wizytę, potem już co 2 tygodnie, a potem w 37 i za tydień w 38 i za tydzień w 39 a potem po 4 dniach urodziłam, 5 dni przed terminem.
Na ktg chodziłam od skończonego 38tc codziennie, ale wtedy było bezpłatne, a teraz mam mówi, że po 10zł jest.

[czekoladka21]

Ja mam jakies sukieneczki, spodniczki ale to po starszej, specjalnie bym nie kupowala zeby malutka stroic. Mam tez stroj Mikolajki tylko mysle ze malutka sie w nim utopi raczej

wlasnie mialam was pytac jaka teraz macie wydzieline??
ja mam raz przezroczysta taka jakby wodnista bardziej a raz gesta lekko zoltawa....i ogolnie wydzieliny jest wiecej

[Indra83]

Ja ma duuużo wydzieliny, przezroczystej i półprzezroczystej, bezbarwnej albo lekko białej, bardzo rzadkiej. Ilosć zwiększyła sie znacząco od założenia pessara, a mam go pięc dni. Do tego czasem resztki luteiny wychodzą i taki biały proszek.

[aleksandrettaa]

Napisane przez Indra83

Aleksandretta, ja bym dokupiła do tych spodenek jakieś bluzeczki ze dwie , takie jak do dresu i może jednak śpioszki albo pajace ze dwa na 56, jak nie chcesz używanych, to w pepco mają niedrogie, córcia i tak długo w nich nie pochodzi, chyba, że chcesz prać co drugi dzień. Moze na 62 albo 68 poszalejesz więcej, ale to bez pośpiechu. Zobaczysz, czy mała często ulewa, czy często robi kupy i zdarzają sie przecieki. A ręczniki, pieluchy tetrowe już masz?

Pieluchy tetrowe kupiłam białe i kolorowe. Do tego flanelki. Moja mama sprezentowała młodej 2 ręczniki plus okrycie z kapturkiem. Mam też kilka nowych ręczników od teściowej więc mogą być dla dziecka. Ewentualnie jeszcze jedno okrycie dokupię.
O jakiejś bluzie czy swetrze myślałam ale chyba poczekam aż się urodzi. Od razu i tak na spacer nie wyjdziemy a w domu to bodziak plus kaftanik i rożek czy też body + pajacyk i rożek powinny wystarczyć chyba