Shih Tzu

[charilady]

Napisane przez zebrra

Charilady, kazdego pieska możesz nauczyc tego, zeby przebywał przez kilka godzin sam, mało kto może pozwolić sobie na luksus przebywania z psem non stop. Mój Koliber nasze nieobecnosci przesypia, wiem, bo za każdym razem kiedy wracam jest strasznie rozespany

dziękuję Ci za odpowiedz a jakie były początki?? trudno te psy jakos wychować ??

[kukis]

Gunia - do mamy mam darmowe minuty, nie miałam pieniędzy na komórce, nawet jesli bym miała to nie znałabym numeru.. mi naprawde było ciężko odejść, prosiłam ludzi, żeby ja zawieźli do schroniska, błagalam przechodniów, zatrzymywałam samochody, ale niestety - znieczulica Mi naprawde nie bylo łatwo, ale nie wiedziałam co mam zrobić, dałam jej tylko moje śniadanie(wyglądała na wygłodzoną) i z bólem serca odeszłam.. na pierwszą lekce i tak nie zdążyłam, tyle przy niej stałam, a i tak to nic nie dało, bo ludzie sa na to obojętni..

[gunia 23]

Kukis, wpisz sobie w komórkę potrzebne numery i jak spotkasz tę sunię to spróbuj ją złapać.


Afera, Kukis, Motylek, spójrzcie tutaj bo ja nie mam siły : http://www.wizaz.pl/forum/showthread...1#post10502812

[foxy2008]

Napisane przez ilonek i beti

Hey,moglabys napisac ile teraz ma twoja Foxy i ile wazy,masz aktualne jej zdjecie? Jestem ciekawa bo nie wiem czy moja Fizia jak na swoj wiek jest duza czy mala.Pozdrawiam

Moja Foxy 9 stycznia skończyła 3 mieś. i waży 2,9kg (to nie jest na pewno żadna "miniaturka"), karmię ją tylko royalem suchym w przewidzianej dawce. Jest taka okrąglutka.

[monika733]

Napisane przez charilady

dziękuję Ci za odpowiedz a jakie były początki?? trudno te psy jakos wychować ??

Widzisz to jest tak że ja mam 2 prawdziwe siostry w domu ale jedna uczy się w mig, druga nawet nie zadaje sobie trudu aby zerknąc co powinna robic !! Jedne chwytaja szybko inne zupełnie tępe - lub złośliwie nie ucza sie !!

[foxy2008]

Napisane przez aferaa

Myślisz Zebro-Kasiu, że otworzą oczy? Ja tam wielkich złudzeń nie mam. Przykład masz wyżej.
Ilonek i beti czyta tutaj dużo interesujących rzeczy, ale nie doczytała, że kundelki bierze się ze schroniska. Wielkość będzie porównywać :/ tylko do czego??? Do owczarka niemieckiego, maltańczyka czy Reksia cioci Krysi, bo przecież chyba nie do shih tzu.
Zauważ ile jest ostatnio w tym wątku nowych kundelków, które ich pańcie zwą dumnie shih tzu i pewnie się obrażą, że piszę kundelek. Ludzie jak z klapami na oczach przykładają wciąż łapę do produkowania psów w takich warunkach jak wyżej. Niestety dla shih tzu rasa staje się popularna i wszystko dzięki ciemnocie naszego społeczeństwa idzie w kierunku takim, jak się dzieje z np. yorkami.
Najsmutniejsze jest, że najfajniej, jak szacunek dla zwierzaka pokaże dziecku mama czy tata a tutaj wszystkie mamusie lecą i skrzętnie nabywają pieseczka z "domowej hodowli", oczywiście papier, to jest dla snoba i rośnie następne pokolenie, które kupowanie psa z takiego syfu uważa za normę. Przecież szczeniak to towar i nieważne skąd się bierze.

Normalnie taki tonik wypowiedzi, że aż nieprzyjemnie czytać.

Chyba trzeba sobie całkowicie odpuścić to forum.

[aferaa]

Foxy?? a co cię uraziło w mojej wypowiedzi?? Prawda może??

[Cosmaaaaaaa]

Ech dziewczynki prosze jesli ktoras znajdzie jakas stara nieprzemakalna kurtke to prosze o kontakt Juz dwie dziewczyny sie odezwaly w tamtym watku, ja z kolega w poniedzialek wyslemy to co udao nam sie zdobyc.... Z gory dziekuje

Sluchajcie, mam tez problem z psota.... Ostatnio kilkka razy sie zdarzylo ze zrobila kupe w domu i z tej kupy meksyk na caly pokoj :/ Dzisiaj wlasnie postanowila z moim lozkiem :/ cala posciel mialam umazana w kupie!!!!! I nic nie daje to, ze wychodzi sie z nia regularnie na dwor. Po prostu kiedy sie nudzi to znajduje sobie wlasnie takie zajecie :/ Macie pomysly jak ja tego oduczyc?
Teraz siedzi obrazona, bo na nia nakrzyczalam powiedzialam jej ze jest wredna
Z jednej strony jestem na nia wsciekla a z drugiej to jak widze te oczka to serce mi krwawi ;(




Aferko, pewnie ze ja to urazilo. Bo jak mozna nazywac jej psa kundlem ....

[aferaa]

A co złego jest w kundelku? Ma tak samo psie serce jak inny, tylko po kundelka idzie się do schroniska a nie kupuje z linii produkcyjnej.
Foxy u Foxy zapewne będzie miała boskie życie a jej mamusia za jakieś pół roku następne szczenięta i tak co pół roku, aż zemrze biedna od rodzenia tych "towarów" na potrzeby żądnych SHIT tzu.

[Cosmaaaaaaa]

Napisane przez aferaa

A co złego jest w kundelku? Ma tak samo psie serce jak inny, tylko po kundelka idzie się do schroniska a nie kupuje z linii produkcyjnej.
Foxy u Foxy zapewne będzie miała boskie życie a jej mamusia za jakieś pół roku następne szczenięta i tak co pół roku, aż zemrze biedna od rodzenia tych "towarów" na potrzeby żądnych SHIT tzu.

Ale to niestety malo kogo obchodzi
A powinno ... Bo sam sie przyczynia do krzywdy wielu zwierzat....



Pisalam niedawno o kolezance, ktora chce szitka. DOwiadywala sie (nie wiem gdzie, przeslala mi tylko maila od tego 'pana') No i facet probowal jej wcisnac kit, ze psiak rasowy ale bez rodowodu .... Dobrze, ze mi to wyslala bo malo brakowalo a dalaby sie oszukac....

[milkanika]

tu nie chodzi o wrzeszczenie na innych od tak sobie,ale jak tyle osób przyzcynia się do męczenia zwierząt,bo chcą taniej,to ręce opadają,niby psy biorą ludzie którzy kochają zwierzęta,ale czemu mają gdzieś to jakie męczarnie muszą przejść zwierzęta,dla ich widzi misie?

[Cosmaaaaaaa]

Bo mysla ze ich to akurat nie dotyczy. Wierza w bajeczki pseudohodowcow.
Sa nieswiadomi, nie doinformowani, wiekszosc chyba nawet woli nie wiedziec....
Szczerze? Ja takze bym wolala nie wiedziec co sie dzieje, nie widziec tych blagajacych o litosc oczu, zaschnietych ran i kosci powleczonych skora.... Nie widziec do jakich czynow zdolna jest istota potocznie nazywana czlowiekiem...

Moze gdybym nie wiedziala co sie dzieje to nie wstydzilabym sie nazywac siebie czlowiekiem.... bo ten ktory skazuje 'slabsze' istoty na cierpienie, na smierc takze nazywany jest czlowiekiem.

Mordercow ludzi wsadza sie do wiezienia, a co zrobic takiemu co usmiercil zwierze?????????????????? ???? No wlasnie ...

[adomajka]

Napisane przez Cosmaaaaaaa

Bo mysla ze ich to akurat nie dotyczy. Wierza w bajeczki pseudohodowcow.
Sa nieswiadomi, nie doinformowani, wiekszosc chyba nawet woli nie wiedziec....
Szczerze? Ja takze bym wolala nie wiedziec co sie dzieje, nie widziec tych blagajacych o litosc oczu, zaschnietych ran i kosci powleczonych skora.... Nie widziec do jakich czynow zdolna jest istota potocznie nazywana czlowiekiem...

Moze gdybym nie wiedziala co sie dzieje to nie wstydzilabym sie nazywac siebie czlowiekiem.... bo ten ktory skazuje 'slabsze' istoty na cierpienie, na smierc takze nazywany jest czlowiekiem.

Mordercow ludzi wsadza sie do wiezienia, a co zrobic takiemu co usmiercil zwierze?????????????????? ???? No wlasnie ...

W USA to juz tez jest karane. Czesto ogladam Animal Planet i program o psij policji i kary za bicie zwierzat sa bardzo surowe. W Polsce jak polowa rzeczy niestety to nadal jest bezkarne. Politycy, policja, straz miejska sa bezradne wobec przestepcow, a co dopiero wobec zwierzatek.
Powinno sie zadbac o powstanie takiej psiej/kociej policji, by wreszcie nauczyc ludzi, ze znecanie sie nad biednym zwierzeciem nie ujdzie nikomu na sucho.

Co do pseudohodowcow, to jest tak jak mowisz. Kupujac malego pieska 3/4 osob nie zdaje sobie sprawy, jak wyglada sytuacja przed kupnem psiaka. Bierze malenstwo i zamyka sprawe.
Ja rozumiem do czego zmierza sie bojkotujac pseudohodowle, ale nie wszyscy ludzie majace zwierzaki stamtad sa zli. Ja sama kocham mojego pieska najbardziej na swiecie (TŻ czasami twierdzi, ze bardziej niz jego) i nie oddalabym go nikomu.

[Cosmaaaaaaa]

Napisane przez adomajka

W USA to juz tez jest karane. Czesto ogladam Animal Planet i program o psij policji i kary za bicie zwierzat sa bardzo surowe. W Polsce jak polowa rzeczy niestety to nadal jest bezkarne. Politycy, policja, straz miejska sa bezradne wobec przestepcow, a co dopiero wobec zwierzatek.
Powinno sie zadbac o powstanie takiej psiej/kociej policji, by wreszcie nauczyc ludzi, ze znecanie sie nad biednym zwierzeciem nie ujdzie nikomu na sucho.

Co do pseudohodowcow, to jest tak jak mowisz. Kupujac malego pieska 3/4 osob nie zdaje sobie sprawy, jak wyglada sytuacja przed kupnem psiaka. Bierze malenstwo i zamyka sprawe.
Ja rozumiem do czego zmierza sie bojkotujac pseudohodowle, ale nie wszyscy ludzie majace zwierzaki stamtad sa zli. Ja sama kocham mojego pieska najbardziej na swiecie (TŻ czasami twierdzi, ze bardziej niz jego) i nie oddalabym go nikomu.

Wiesz to nie chodzi o samego psiaka, bo je wszystkie trzeba kochac i szanowac. Tu chodzi o ludzi i o to ze im wiecej z nich bedzie nabywalo zwierzeta u pseudo tym wiecej malych beda oni 'produkowac' skazujac tym samym suki na wycienczenie. Nie wspomne juz o tym w jakich warunkach zyja takie psy, czym sa karmione i ze nie maja opieki weterynaryjnej...
Ja tez mam szitke z pseudo (przepraszam- z domowej....hodowli :/), bo moja mama wczesniej nie spytala mnie co zrobic, tylko kupila mi w 'prezencie' na hop siup bo babka miala do sprzedania .... ale kocham mala nad zycie i nie dalabym jej krzywdy zrobic! Dlatego tez ciezko miec swiadomosc ze nie wszystkie zwierzaki mialy takie szczescie jak ona i nie maja domu, kochajacej rodziny i wlasnych misek .....

[aferaa]

Adomajka, to, że ktoś wziął psa z pseudo nie znaczy, że jest złym człowiekiem.
Kazdy pies zasługuje na taki sam szacunek i opiekę, czy jest championem czy pieskiem w typie czy wygląda jak zwykły burek.
Problem jest w tym, że ludzie nie chcą widzieć tego jak jest, bo tak jest łatwiej. Popatrz na wczorajszą reakcję Foxy. Wszystko jest taaakie piękne tylko ja jestem nieprzyjemna.
Nie wiem dlaczego tak trudno niektórym uświadomić sobie, że szczeniak nie bierze się z nicości i każdy z nas poprzez swoją decyzję o zakupie psa ma ogromny wpływ na to, jak wyglądają sprawy z dzikimi hodowlami.

Zebro? a jak pieseczek? Znając życie, to pewnie jest twój, przynajmniej na jakiś czas.
Gunia, temat to rzeeeeka. Cóż, jak ktoś chce, poszuka, to w "normalej" hodowli też kupuje szczeniaka czy kociaka za cenę zblizoną do ceny psa z pseudo. Wystarczy tylko chcieć i włożyć w to odrobinę wysiłku. Najprościej jest powiedzieć kupiłam/em z pseudo ALE kocham.
Ludzie nie potrafią zrozumieć, że kupowanie szczeniaków i kociaków z pseudo, to nie pomoc zwierzakom a robienie krzywdy!

[adomajka]

I zamknijmy ten temat Mi chodzilo tylko o to, zeby gonia nie zarzucala mi ze jestem zly, czlowiekiem, bo mam pieska z "dmowej hodowli", bo ten maluch jest najlepszym co mnie w zyciu spotkalo i za nic w swiecie nie chcialabym go zamienic na nikogo innego. I niektore z Was moga pisac rozne rzeczy, ale powiedzcie mi jaka krzywde sie robi piesku, ktory ma dom, opieke i milosc? Chyba mylicie pojecia. Krzywda bylaby wtedy jakby zwierze zylo w skrajnych warunkach, byly bite i glodzone. Czemu naskakuje sie na ludzim ktorzy opiekuja sie swoimi zwierzakami? Tego nie rozumiem i nie zrozumiem. Macie prawo potepic nas skad mamy zwierzakami, ale na tym koniec. Nie znacie nas i nie mozecie pisac ze krzywdzimy nasze pieski. Kazdy popelnia bledy- naszym bylo kupienie z pseudohodowli, ale to koniec. Wazne jest to, ze kazda osoba, ktora tu pisze jest dobrym wlasciecielem, ktoremu zalezy na dobrym wychowaniu pieska i jak najlepszej opiece dla\ niego

Po wczorajszej nagonce troche sie zdenerwowalam i pol nocy spedzilam na czytaniu o pseudohodowlach, obejrzalam filmiki i w ogole. I powiem tak, zastanawiam sie co sie stanie z maluszkami z takich hodowli
Porozmawialam z TŻ o adopcji maluszka z miau.pl lub niedowidzacej INKI z allegro. TŻ jest bardziej sceptyczny, aczkolwiek szanuje kazda mojaq decyzje.

Ja jednak widze jeszcze inny problem, my mozemy dyskutowac na temat pseudohodowli, ale na skale calej Polski czy to cos da? Wiem, ze nie ma sie co chwalic, ale naprawde uwierzcie mi ja nie znam nikogo kto kupil pieska z rodowodem. Uwazam ze dopty dopoki nie powstanie instytucja na miare USA to nic nie da, bo ludzie i tak beda kupowali z takich hodowli...

[malinka18222]

Napisane przez adomajka

Uwazam ze dopty dopoki nie powstanie instytucja na miare USA to nic nie da, bo ludzie i tak beda kupowali z takich hodowli...

W Polsce jest instytucja Straży dla Zwierząt. Jest to jednak instytucja pozarządowa Gdyby była rządowa wszystko mogłoby się zmienić.

[zebrra]

Napisane przez adomajka

I niektore z Was moga pisac rozne rzeczy, ale powiedzcie mi jaka krzywde sie robi piesku, ktory ma dom, opieke i milosc? Chyba mylicie pojecia. Krzywda bylaby wtedy jakby zwierze zylo w skrajnych warunkach, byly bite i glodzone. Czemu naskakuje sie na ludzim ktorzy opiekuja sie swoimi zwierzakami? Tego nie rozumiem i nie zrozumiem.

Tu nie chodzi o to, że robisz krzywdę swojemu pupilowi, tylko o to, że krzywda dzieje sie jego matce i innym psom pochodzącym z pseudohodowli... Jeśli chce się kupic psa konkretnej rasy to niech on będzie tej rasy, a nie do niej podobny bądź nie, bo nigdy nie wiadomo co z niego wyrośnie...

Co do pomysłu o adopcji, to bardzo szlachetne, ale przemyśl to dobrze, bo nie mozna takiej decyzji podejmować pod wpływem chwili...

U nas tak sobie, to znaczy tak sobie jeśli chodzi o pieska, o którym wczoraj Wam pisałam... Byłam z nim u weta, jest zarobaczony, bardzo zaniedbany, wyjdzie z tego, ale ma tak skrzywioną psychikę, że nie wiem co bedzie dalej. Wczoraj mnie ugryzł, jest tak zastraszony, że niewiele można przy nim zrobić. Dzisiaj musze go wykapac, więc trzymajcie za mnie kciuki...
Acha, oczywiscie duza porcja jedzenia, która zjadł od razu po przyjściu do mnie do domu zaowocowała rozstrojem żołądka, biedny jest naprawdę tak mi go szkoda...
Jak go wykąpię postaram się zrobic fotkę, chociaż ostatnio sprząt odmawia mi posłuszeństwa...

[motylek1007]

Napisane przez zebrra

U nas tak sobie, to znaczy tak sobie jeśli chodzi o pieska, o którym wczoraj Wam pisałam... Byłam z nim u weta, jest zarobaczony, bardzo zaniedbany, wyjdzie z tego, ale ma tak skrzywioną psychikę, że nie wiem co bedzie dalej. Wczoraj mnie ugryzł, jest tak zastraszony, że niewiele można przy nim zrobić. Dzisiaj musze go wykapac, więc trzymajcie za mnie kciuki...
Acha, oczywiscie duza porcja jedzenia, która zjadł od razu po przyjściu do mnie do domu zaowocowała rozstrojem żołądka, biedny jest naprawdę tak mi go szkoda...
Jak go wykąpię postaram się zrobic fotkę, chociaż ostatnio sprząt odmawia mi posłuszeństwa...

strasznie mi żal tego psa, nie dosc ze niechciany to ktos mu jeszcze spaczył psychike
czekam na fotki i mam nadzieje ze wykąpiesz go bez większych trudności

[malinka18222]

Napisane przez zebrra

Tu nie chodzi o to, że robisz krzywdę swojemu pupilowi, tylko o to, że krzywda dzieje sie jego matce i innym psom pochodzącym z pseudohodowli... Jeśli chce się kupic psa konkretnej rasy to niech on będzie tej rasy, a nie do niej podobny bądź nie, bo nigdy nie wiadomo co z niego wyrośnie...

Co do pomysłu o adopcji, to bardzo szlachetne, ale przemyśl to dobrze, bo nie mozna takiej decyzji podejmować pod wpływem chwili...

U nas tak sobie, to znaczy tak sobie jeśli chodzi o pieska, o którym wczoraj Wam pisałam... Byłam z nim u weta, jest zarobaczony, bardzo zaniedbany, wyjdzie z tego, ale ma tak skrzywioną psychikę, że nie wiem co bedzie dalej. Wczoraj mnie ugryzł, jest tak zastraszony, że niewiele można przy nim zrobić. Dzisiaj musze go wykapac, więc trzymajcie za mnie kciuki...
Acha, oczywiscie duza porcja jedzenia, która zjadł od razu po przyjściu do mnie do domu zaowocowała rozstrojem żołądka, biedny jest naprawdę tak mi go szkoda...
Jak go wykąpię postaram się zrobic fotkę, chociaż ostatnio sprząt odmawia mi posłuszeństwa...

Biedny psiak dobrze że go znalazłaś jakie masz plany wobec niego? czy zostanie juz z Tobą?

[zebrra]

Nie sądzę, żeby u mnie został, raczej poszukam dla niego dobrego domu, ale najpierw skończę szczepienia, wykąpię go i doprowadzę do lepszego stanu zarówno fizycznego, jak i psychicznego, o ile się uda oczywiscie, bo takie procesy zazwyczaj sa długotrwałe..
Pies miał obrożę i powiem Wam, że cały czas zastanawiam się jak powinnam się zachować, w wypadku pojawienia się poprzedniego właściciela...

[gunia 23]

Zebrra, jestes na dogomanii? Wstaw fotke psiaka, jutro lypne na watki psow zaginionych i sprawdze, a moze sie biedak zgubil komus i ktos go szuka.

[zebrra]

Napisane przez gunia 23

Zebrra, jestes na dogomanii? Wstaw fotke psiaka, jutro lypne na watki psow zaginionych i sprawdze, a moze sie biedak zgubil komus i ktos go szuka.

Tak, jestem na dogomanii i już szukałam, dzisiaj jeszcze nie patrzyłam, ale wczoraj sprawdzałam... Ja mieszkam pod W-wą i tu wieści o zaginionych psach roznoszą się szybko, więc gdyby to był pies stąd już bym wiedziała... Wygląda na to, że ktoś go wyrzucił przy osiedlu, to zdarza się często, więc przestało mnie dziwić...

[gunia 23]

Zebrra, a mogło się też tak zdarzyć, że pies uciekł z domu za cieczkującą suczką i wcale nie musi być z okolicy, a błąkać się mógł już długo. Jutro będę w schronisku w Józefowie wraz z wolonatriuszkami prowadzącymi stronę o psach zaginionych/znalezionych/do adopcji więc jeśli chcesz to proszę prześlij mi zdjęcie tego psiaka i jego opis m.in gdzie został znaleziony. Oto mój mail : elmirka22@gazeta.pl

[foxy2008]

Foxy u Foxy zapewne będzie miała boskie życie a jej mamusia za jakieś pół roku następne szczenięta i tak co pół roku, aż zemrze biedna od rodzenia tych "towarów" na potrzeby żądnych SHIT tzu.[/quote]


Oczywiście to co napisałaś powyżej wiesz na 100% bo jesteś prorokiem!

Nie będę się tłumaczyć, szkoda nerwów.

Utworzyła się tutaj klika, która próbuje na siłę narzucić swoje poglądy i to w paskudnie nachalny i często złośliwy sposób. I nawet jak wcześniej uważałam że w niektórych przypadkach ta klika ma rację (czytałam uważnie wszystkie posty), to teraz nie chce mi się tych postów już czytać, właśnie za sposób traktowania innych furmowiczek, które nie mają piesków z rodowodem, które kupiły je od znajomych czy innych ludzi z "pseudohodowli" czy domowego rozrodu (często jednorazowego) itp.

[aferaa]

Słusznie, nie czytaj, bo jeszcze coś zrozumiesz, a po co.
Zdrowiej żyć w przeświadczeniu, że dobrze robisz.

[zebrra]

Gunia dzieki, jak tylko uda mi się zrobic fotkę (sprzet odmawia posłuszeństwa) to prześlę... To prawda pies może błąkac się już jakiś czas, może ktoś czeka na niego... Ciągle te mysli chodzą mi po głowie...

Na razie udało mi się go wykąpać bez większych problemów, problemy zaczeły się przy czesaniu, ale dalismy radę Teraz psiak nie odstępuje mnie na krok, nawet jak jadł, a ja wyszłam z kuchni to poleciał za mną i wrócił do jedzenia dopiero jak poszłam razem z nim...

Foxy nie unoś się, nie warto, uwierz, że to temat bardzo drażliwy dla obu stron. Poczytaj na ten temat, zorientuj się w sytuacji, wierzę, że jeszcze zmienisz zdanie...

[ilonek i beti]

Napisane przez foxy2008

Foxy u Foxy zapewne będzie miała boskie życie a jej mamusia za jakieś pół roku następne szczenięta i tak co pół roku, aż zemrze biedna od rodzenia tych "towarów" na potrzeby żądnych SHIT tzu.

Oczywiście to co napisałaś powyżej wiesz na 100% bo jesteś prorokiem!

Nie będę się tłumaczyć, szkoda nerwów.

Utworzyła się tutaj klika, która próbuje na siłę narzucić swoje poglądy i to w paskudnie nachalny i często złośliwy sposób. I nawet jak wcześniej uważałam że w niektórych przypadkach ta klika ma rację (czytałam uważnie wszystkie posty), to teraz nie chce mi się tych postów już czytać, właśnie za sposób traktowania innych furmowiczek, które nie mają piesków z rodowodem, które kupiły je od znajomych czy innych ludzi z "pseudohodowli" czy domowego rozrodu (często jednorazowego) itp.[/QUOTE]
Foxy,masz 100% racji na temat "afery" bo robi straszne afery.Dobrze sie okreslila,he,he.Ja akurat nie nabilam kieszeni zadnej "pseudohodowli,bo za "MALA" nie placilam.Nawet nie wie skad ja mam,ale zjechala mnie od razu (chyba za samo zdjecie "kundla"?). Poslij jakies zdjecia swojej slicznotki. Pozdrawiam!

[gunia 23]

Zebrra, w takim razie czekam na zdjęcia. I cieszę, się, że psiak się trochę ośmielił, a jeszcze bardziej, że dałaś mu tyle serca. Liczę na to, że ma dobrego właściciela, który po prostu był przez chwilę roztargniony i że szybko trafi do domku.

Foxy2008, jednorazowy rozród domowy? A co to, a po co to? Bo suka musi mieć szczenięta dla zdrowia? Bo nie umie żyć bez posiadania potomstwa? NIE ! Po prostu właściciele chcą wsypac sobie do kieszonki niezłą kaskę zarabiając na swojej suni i nie płacąc za to podatku. Oto prawdziwi miłośnicy zwierząt (czytaj: pseudohodowcy)...

Zauważ, że "klika" się powiększa z tygodnia na tydzień, że ta "klika" ma w większości kundelki ze schrosnisk lub przygarnięte, a nawet jak ma z rodowodem to ich nie dopuszcza. My kochamy po prostu zwierzęta mądrą miłością więc może warto jednak przemyśleć treść naszych postów, które czasem owszem mają złośliwy ton. Ironia wynika nie z tego, że potępiamy osoby z psem bez rodowodu, ale z tego, że nie godzimy się na bezsensowne rozmnażanie psów i kotów przez pseudohodowców w obliczu plagi bezdomności zwierząt.

[aferaa]

Którą ślicznotkę mam tobie wysłać?? Mam 12 A dzisiaj jeszcze robiłam fotki suczki kolegi, to babcia Koliberka Zebry. Tak wygląda prawdziwe, zadbane shih tzu.
Też pozdrawiam