Urodzone w 1989 :) cz. IV

[Tesiaczek]

Ja przez święta miałam lenia, ale mówiłam przez święta mogę
Zaczęłam się uczyć dzisiaj i mi się już odechciało. A muszę oprócz tego, że się nauczyć, to przepisać notatki i przeczytać 10 lektur

[Ywonula]

to ja zrobie wyjątek bo wcale nie zamierzałam sie uczyć przez świeta
Dziś byłam w bibliotece ale okazała się zamknieta a chciałąm skserować zarzyckiego tak to nie wiem czy zdaze zrobić chociaż notatki na pt

Ale angielskiego sie poucze

[fuksjaa]

Napisane przez milkNhoney

fuksjaa jakie olejki polecasz?

ale do masażu czy do kąpieli?
często wlewam do wanny zwykłe olejki, ostatnio np. olejek Nivea do bardzo suchej skóry, albo oliwkę LipoCell Ziai, świetnie pachnie pomarańczami.
poza tym TŻ mi często przynosi jakieś saromatyczne olejki do kąpieli właśnie, albo do masażu, ale to są odlewki w zwykłych buteleczkach bo jego tata jest m.in. masażystą, nazw nie znam.

Napisane przez laylaaa

uczycie się w ogóle? ja się staram, ale kończy się na tym że góra 1-2 godziny dziennie spędzam nad notatkami a miałam się uczyć żeby w styczniu nie mieć takiego natłoku..

ja się uczę, bo wiem, że w styczniu się nie wyrobię.
wczoraj zrobiłam prezentację na speaking, dziś siedzę nad gramatyką..
muszę jeszcze zrobić słownictwo, literaturoznawstwo, historię literatury, historię obszaru językowego.. i to najlepiej do wtorku, bo potem wraca TŻ i będę absolutnie poza zasięgiem wszystkich i wszystkiego, a książek to już w ogóle.

a tak dla relaksu, to byłam dziś w Rossmannie. kupiłam sobie półtłusty krem ochronno-wzmacniający Lirene i podkład rozświetlający AA. powoli chcę przejść na kosmetyki nietestowane na zwierzętach, przynajmniej jeżeli chodzi o pielęgnację. w ogóle stałam się ostatnio bardziej pro-eko.

jak mi się nie chce robić tej grammy!

dziewczyny, co robicie w sylwestra?

[krowa_bez_mleka]

Coś nas zaniedbują z tym zamknięciem wątku


Marta, przeczytałam w innym wątku o Twoim prezencie, cudo po prostu! Ja dostałam na osiemnastke od rodziców to, ale troche sie mojej mamie części pomyliły i w sumie wszytkach książek nie mam
Spisał się, doceń go koniecznie, widać, ze mu zależy


Ja sie niby uczę, ale wczoraj stwierdziłam, że w sumie wolno mi to idzie, patrząc na ilosc materiału Tak wiec zaraz się zabieram..
Choc nie chce mi sie bardzo.
W świeta mi sie dobrze uczyło, bo nudno było

[Tesiaczek]

A ja na razie przeczytałam część wstępu do jednej książki, przepisałam notatki z prowadzenia i zaraz zabieram się za następne.

A na dzien dzisiejsz y sylwestra spędzam w domu

[marta6704]

Napisane przez krowa_bez_mleka

Coś nas zaniedbują z tym zamknięciem wątku

Marta, przeczytałam w innym wątku o Twoim prezencie, cudo po prostu! Ja dostałam na osiemnastke od rodziców to, ale troche sie mojej mamie części pomyliły i w sumie wszytkach książek nie mam
Spisał się, doceń go koniecznie, widać, ze mu zależy

Ja sie niby uczę, ale wczoraj stwierdziłam, że w sumie wolno mi to idzie, patrząc na ilosc materiału Tak wiec zaraz się zabieram..
Choc nie chce mi sie bardzo.
W świeta mi sie dobrze uczyło, bo nudno było

Aaa Krówko doceniam, doceniam, mam wariata za faceta
Postanowiłam pokazać moją Jeżycjade

Ehh ja tż niby się ucze, mam pełno rzeczy do zrobiania,a idzie mi jak po grudzie

Ywonula: Niestety po powrocie do domu przestałam robić a6w ale jeszcze zaczne

Fuksja: Ja cię podziwiam, masz w sobie tyle energii na wszystko Lubie czytać o piszesz

[Nija_]

Napisane przez fuksjaa

a tak dla relaksu, to byłam dziś w Rossmannie. kupiłam sobie półtłusty krem ochronno-wzmacniający Lirene i podkład rozświetlający AA. powoli chcę przejść na kosmetyki nietestowane na zwierzętach, przynajmniej jeżeli chodzi o pielęgnację. w ogóle stałam się ostatnio bardziej pro-eko.

dziewczyny, co robicie w sylwestra?

Ja ostatnio przerzuciłam się na Oriflame, też niby nietestowane na zwierzętach - piszę "niby" bo tak do końca nigdy nie wiadomo W każdym razie kosmetyki Oriflame bardzo mi odpowiadają. Kremy, balsamy, tusz do rzęs. Muszę zrobić kolejne zamówienie na Allegro

Co robimy w Sylwestra? Siedzimy w domu



Wróciłam z wyprzedaży z gliwickiego FORUM. Chyba się starzeję, chyba już nie ma mnie takie rzeczy Te tłumy Te kolejki do pzymierzalni
I powiem Wam, że zawiodłam się na tak wychwalanej tutaj na wizaży Berschce, Zarze, Stradivariusie itd. Miałam kupić spodnie i bluzki, a kupiłam same głupoty (ciepłe kapcie zimowe, kolejną "elegancką" piżamę <ciekawe po co mi ona > i takie tam ).

[fuksjaa]

Napisane przez marta6704

Fuksja: Ja cię podziwiam, masz w sobie tyle energii na wszystko Lubie czytać o piszesz

o jejku jejku, aż się zaczerwieniłam. bardzo mi miło.

Napisane przez Nija_

Wróciłam z wyprzedaży z gliwickiego FORUM. Chyba się starzeję, chyba już nie ma mnie takie rzeczy Te tłumy Te kolejki do pzymierzalni
I powiem Wam, że zawiodłam się na tak wychwalanej tutaj na wizaży Berschce, Zarze, Stradivariusie itd. Miałam kupić spodnie i bluzki, a kupiłam same głupoty (ciepłe kapcie zimowe, kolejną "elegancką" piżamę <ciekawe po co mi ona > i takie tam ).

ja Forum uwielbiam akurat.
zwłaszcza Zarę, Stradivariusa, Cubusa, Bershkę, Oysho, Pull&Bear i H&M, bo mają więcej ciuchów niż u nas.
jakie obniżki były? tzn. głównie chodzi mi o Stradivariusa, Bershkę, Oysho i P&B.
muszę się wybrać koniecznie, ale myślę, że po nowym roku dopiero. ale czytałam, że sklepy Inditexu robią nowe promocje co 2 tygodnie, więc powinnam się załapać.

EDIT: no i oczywiście pokaż swoje zakupy!.

a co do sylwestra, to my z TŻem się wybieramy na taką bardziej oficjalną imprezę ze znajomymi TŻa z pracy. stresuję się. na razie mam czółenka i torebkę, sukienka w trakcie szycia przez mamę.

[201707171556]

Jest w tym prawda, że Fuksja i Em sprawaiają wrażenie bardzo energicznych, takich kobiet sukcesu (dla mnie, tj. ja również odnoszę takie wrazenie a psize wrażenie bo niestety nie poznałam Was w realu)

Też byłam dziś na wyprzedażach
Ale za wiele nie kupilam, bardzo skromnie wręcz w porównaniu do poprzedniego roku, to chyba dlatego, ze nabrałam dystansu do takich akcji i teraz też wybieram tylko te ubrania czy artykuły których naprawde potrzebuję lub które prawdziwie mi się podobają a nie tylko dlatego ze coś jest przecenione na przykładowe 29 zł z 99zł
Tak więc przechodząc do konkretów kupiłam "japonizującą" sukienkę w Stradivariusie (49zł z 119zł), i 2 pary czerwonych majteczek w Oysho (9,90 z 19,90zł i 14,90 z 24,90zł )

Chciałam też kupić kalendarz w Empiku, taki notesowy na 2009rok. Znalazłam pozornie odpowiedni za 16 zł z kremowymi kartkami, duzą ilością na notatku i plany dnia, przejrzystym układem graficznym i w ładnej twardej okladce i zmierzajac do kasy zaczęłam go uwazneij przeglądać po czym tak przewracam kartki i patrze a tam jakiś powiedzmy 6 marca i wydrukowana notka - "Dzień spowiedzi świętej", kilka dni dalej inna data i przykładowa notka - "Dzień świecenia liturgii takiej a takiej...", gdzieś w trakcie - "Okres postu"....To był kalendarz liturgiczny czy jak tam to się poprawnie nazywa Fajnei bym się wkopała - kupiłabym, notowała i codziennie sklaniałby mnie do refleksjii nad tym że nie praktykuję



A sylwestra spędzam razem z Tż i jego koleżanką i jej chłopakiem u tego chłopaka w domu. Tak kameralnie w czwórkę


Ja się w świeta nic nie uczyłam, ale dziś już zaczęłam dalsza naukę do matury, jescze tylko 4 miesiace


Fuksjaa ilu angielskich słówek uczysz się dziennie? Czy też ilu jesteś w stanie?

[fuksjaa]

Napisane przez Durga

Jest w tym prawda, że Fuksja i Em sprawaiają wrażenie bardzo energicznych, takich kobiet sukcesu (dla mnie, tj. ja również odnoszę takie wrazenie a psize wrażenie bo niestety nie poznałam Was w realu)

Też byłam dziś na wyprzedażach
Ale za wiele nie kupilam, bardzo skromnie wręcz w porównaniu do poprzedniego roku, to chyba dlatego, ze nabrałam dystansu do takich akcji i teraz też wybieram tylko te ubrania czy artykuły których naprawde potrzebuję lub które prawdziwie mi się podobają a nie tylko dlatego ze coś jest przecenione na przykładowe 29 zł z 99zł
Tak więc przechodząc do konkretów kupiłam "japonizującą" sukienkę w Stradivariusie (49zł z 119zł), i 2 pary czerwonych majteczek w Oysho (9,90 z 19,90zł i 14,90 z 24,90zł )

Chciałam też kupić kalendarz w Empiku, taki notesowy na 2009rok. Znalazłam pozornie odpowiedni za 16 zł z kremowymi kartkami, duzą ilością na notatku i plany dnia, przejrzystym układem graficznym i w ładnej twardej okladce i zmierzajac do kasy zaczęłam go uwazneij przeglądać po czym tak przewracam kartki i patrze a tam jakiś powiedzmy 6 marca i wydrukowana notka - "Dzień spowiedzi świętej", kilka dni dalej inna data i przykładowa notka - "Dzień świecenia liturgii takiej a takiej...", gdzieś w trakcie - "Okres postu"....To był kalendarz liturgiczny czy jak tam to się poprawnie nazywa Fajnei bym się wkopała - kupiłabym, notowała i codziennie sklaniałby mnie do refleksjii nad tym że nie praktykuję



A sylwestra spędzam razem z Tż i jego koleżanką i jej chłopakiem u tego chłopaka w domu. Tak kameralnie w czwórkę


Ja się w świeta nic nie uczyłam, ale dziś już zaczęłam dalsza naukę do matury, jescze tylko 4 miesiace


Fuksjaa ilu angielskich słówek uczysz się dziennie? Czy też ilu jesteś w stanie?

ja kobietą sukcesu?
okaże się kiedyś. w każdym razie energiczna jestem, to fakt, ale jak lenistwo mnie dopadnie to jestem w stanie przespać cały dzień.

podobnie jak Ty, nabrałam dystansu do wyprzedaży. kiedyś kupowałam masę ciuchów, które w gruncie rzeczy potem leżały (i teraz je wywalałam z szafy ), więc to takie trochę błędne koło. teraz wolę już nawet zapłacić więcej i kupić coś, z czego będę zadowolona i co nie będzie leżało i zbierało kurzu. ale nie powiem, mam ochotę na jakieś nowe tuniki, topy i inne takie.

fajny taki kameralny sylwester. ja marzę o takim we dwójkę z TŻem, albo jeszcze z jego siostrą + jej chłopakiem, ale gdzieś w górach, z kominkiem i dobrym winem.

ja dziś kupiłam sobie kalendarz właśnie. ładny, zgrabny, oprawiony w granatowe tworzywo imitujące skórkę, dużo miejsca do pisania i kremowy papier, taki jak lubię. w ogóle, ja muszę zawsze mieć wszystko rozplanowane, zapisane, jak jadę na zakupy kosmetyczne albo spożywcze, to też lista jest obowiązkowym elementem. taka perfekcjonistka ze mnie trochę.

a co do tego ile słówek się uczę, to nie mam pojęcia i chyba nawet nie jestem w stanie tego ocenić. bądź co bądź, jestem na filologii, więc mam wszystko (poza psychologią ) po angielsku, mimowolnie przyswajam masę słownictwa nawet nie przykładając się do tego. ale na pewno dużo tego wychodzi w przeliczeniu na sztuki.

[Nija_]

Napisane przez fuksjaa

ja Forum uwielbiam akurat.
zwłaszcza Zarę, Stradivariusa, Cubusa, Bershkę, Oysho, Pull&Bear i H&M, bo mają więcej ciuchów niż u nas.
jakie obniżki były? tzn. głównie chodzi mi o Stradivariusa, Bershkę, Oysho i P&B.
muszę się wybrać koniecznie, ale myślę, że po nowym roku dopiero. ale czytałam, że sklepy Inditexu robią nowe promocje co 2 tygodnie, więc powinnam się załapać.

EDIT: no i oczywiście pokaż swoje zakupy!.

W Oysho kupiłam właśnie tę "elegancką" piżamę - dopiero teraz ją przymierzyłam na spokojnie i wyglądam jakbym ważyła z 90kg Bo ona jest taka w esy floresy. I jeszcze musiałam () wziąć górę M, bo L już nie było, a spodnie mam oczywiście L. Więc w Oysho prawie wszystko było przecenione, dużo majtek, stringów za 9,90, piżamy - dół i góra osobno za 34,90, za 44,90, bardzo fajne rzeczy. W Berschce spodnie za 69-79zł, ale ja nie chodzę w biodrówkach a tylko takie tam widziałam, więc po przymierzeniu dwóch par i utwierdzeniu się w przekonaniu, że biodrówki są be () nie miałam już tam czego szukać.
Sporo bluzek za 25zł.
Stradivariusa i P%B tak średnio pamiętam, ale w Stradivariusie tłumy i wszystko porozwalane, więc pewnie dałoby się coś wybrać

Zakupy pokażę jak kupuię cyfrówkę - a chyba kupię już niedługo

[fuksjaa]

Napisane przez Nija_

W Oysho kupiłam właśnie tę "elegancką" piżamę - dopiero teraz ją przymierzyłam na spokojnie i wyglądam jakbym ważyła z 90kg Bo ona jest taka w esy floresy. I jeszcze musiałam () wziąć górę M, bo L już nie było, a spodnie mam oczywiście L. Więc w Oysho prawie wszystko było przecenione, dużo majtek, stringów za 9,90, piżamy - dół i góra osobno za 34,90, za 44,90, bardzo fajne rzeczy. W Berschce spodnie za 69-79zł, ale ja nie chodzę w biodrówkach a tylko takie tam widziałam, więc po przymierzeniu dwóch par i utwierdzeniu się w przekonaniu, że biodrówki są be () nie miałam już tam czego szukać.
Sporo bluzek za 25zł.
Stradivariusa i P%B tak średnio pamiętam, ale w Stradivariusie tłumy i wszystko porozwalane, więc pewnie dałoby się coś wybrać

Zakupy pokażę jak kupuię cyfrówkę - a chyba kupię już niedługo

dziękuję pięknie za taką obszerną relację.
coś czuję, że muszę się wybrać do Forum.

[Nija_]

Napisane przez fuksjaa

dziękuję pięknie za taką obszerną relację.
coś czuję, że muszę się wybrać do Forum.

Nie ma za co
A tutaj zebrałam w jednym poście wszystkie opinie dot. wyprzedaży w FORUM, może Cię to zainteresuje
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=877

Ja pewnie wybiorę się jeszcze w sobotę, po szkole.

[fuksjaa]

Napisane przez Nija_

Nie ma za co
A tutaj zebrałam w jednym poście wszystkie opinie dot. wyprzedaży w FORUM, może Cię to zainteresuje
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=877

Ja pewnie wybiorę się jeszcze w sobotę, po szkole.

super, już lecę poczytać.
a potem muszę wreszcie wyprasować te ciuchy, bo same się w końcu nie wyprasują.

[emememsik]

Napisane przez marta6704

Em, Krówko: Wiem,ze jesteście fankami Jeżycjady i musze się pochwalić, dostałam wszystkie tomy od tż!! Wszystkie z uwzględnieniem Sprężyny, jestem w szoku i wiem, że tż wydał fortune na to i tak mi głupio teraz...

Ojejku, dla mnie to byłby idealny prezent, gdybym tylko nie miała już wszystkich części. Wspaniały TŻ.

Napisane przez pamelija

em ten cytat co jest u Ciebie na blogu ["łóżko"] to on jest z książki "samotność w sieci" wiśniewskiego? Nigdy nie czytałam książek tego autora, choć jego książki już stoją w kolejce do przeczytania u mnie na półce A cytat który masz na blogu bardzo mi się podoba

Samotnośc w sieci to moja ulubiona książka, polecam. A Łóżko to opowiadanie tego autora, które zostało wydrukowane w magazynie "Bluszcz".

Napisane przez Nija_

Ja czytam teraz Świat marzeń zakupoholiczki

Czytałam, fajne toto na nudne dni. Polecam też drugą częśc.

Napisane przez laylaaa

uczycie się w ogóle? ja się staram, ale kończy się na tym że góra 1-2 godziny dziennie spędzam nad notatkami

Góra 1-2 godziny? Chyba zacznę miec wyrzuty sumienia, bo ja nie zrobiłam prawie nic, a w przyszłym tygodniu to już na pewno NIC nie zrobię. Ee, tam pocieszam się, że sesja to już nie matura, spoko, zrobi się.

Napisane przez fuksjaa

dziewczyny, co robicie w sylwestra?

Napisane przez Durga

Jest w tym prawda, że Fuksja i Em sprawaiają wrażenie bardzo energicznych, takich kobiet sukcesu (dla mnie, tj. ja również odnoszę takie wrazenie a psize wrażenie bo niestety nie poznałam Was w realu)

Kobieta sukcesu, hihihihih. Energiczna, hihihihih.
Durga, kochana, jakbyś kiedyś prześledziła jakiś dzień z mojego życia, to duże szanse, że wyglądałoby to tak: zieeeew, oo już 12. co dziś jest? poniedziałek, no tak.. mam wykład.. ee, na jeden wykład to się nie opłaca. a po południu spotkanie azsu. eeee, skoro i tak nie idę na uczelnię to nie ma sensu wstawac, takie marnotrastwo czasu, pouczę się czegoś przynajmniej. a potem snucie się w piżamie po domu bez celu. i, oooo, już wieczór? ale ten czas zleciał..

pam, co Ty studiujesz?

Ja mam ładniutki kalendarzyk z Glamour, taki biały w czarne kwiatki, podoba mi się.

Dziś 10 godzin łaziłam po sklepach. Obkupiłam się strasznie, najbardziej w Pull&Bear (świetne przeceny i super ciuchy), Stradivariusie, Zarze, H&M, C&A. No i 3 godziny spędziłam w Decathlonie, mam piękniaste spodnie narciarskie, czapkę, rękawiczki i grubaśne skarpety. Nie mogę się doczekaaaaac!!!
A z takich zwykłych ciuchów, to 4 bluzki, golf, dwie bluzy, kolczyki [idealnie pasujące do mojej sylwestrowej wizji ] kurtkę wiosenno-jesienną i.. 9 pasków.

[fuksjaa]

Em. 9 pasków?

[marta6704]

Em:Dla mnie też to idealny prezent i bardzo się ciesze, że mam takiego nietuzinkowego tż, który interesuje się co mi się podoba, a nie jak niektórzy znajomi odwalą jakiś perfum z rossmana, lub jeśli pozwalają im funduszy to kolczyki czy bransoletke wybraną przez sprzedawczynie.
Mój tż doskonale wie co mi się podoba i z czego bede zadowolona, zna mnie już na wylot

Zasmuciło mnie to, że coraz mniej ludzi czyta książki...
Dzieci ciągle siedzą w internecie, grają w gry komputerowe, oglądają telewizje, ale nie czytają książek.
Pamiętam moje dzieciństwo ,gdzie czytałam namiętnie Kubusia Puchatka czy Dzieci z Bullerbyn, teraz dziecku nie chce się czytać bo przecież może obejrzeć w telewizji, albo nawet po co zawracać sobie głowe jakimiśbzdurami w ksiązkach lepiej pograć w gre

Stąd te wnioski o czytaniu, ponieważ spotkałam się z koleżanką i jej chłopakiem no i wiadomo pyta się co dostałam na prezent od tż, no i mówie zachwycona że 18 tomów Jeżycjady.
Mina koleżanki bezcenna. Nie mogła zrozumieć jak można się cieszyć z książki. Ona potrafi czytać tylko Joya, Cosmopolitan itp gdzie więcej obrazków niż tekstu.
Za to sama pokazała mi bransoletke od jej chłopaka i zachwycała się jaka to ona droga bo kupiona w aparcie.
Jednak smutno mi się zrobiło jak popatrzyła na mnie jak na idiotke no bo przecież ona dostała biżuterie, a ja książki więc z czego to ja się tak ciesze...

Ehh rozpisałam się ale targają mną jeszcze emocje... jak to dla niektórych licząsię tylko pieniądze

Koniec mojego zaśmiecania wątku własnymi refleksjami.
Czytając wizaż zauważyłam zakupowe szaleństwo, szkoda, że ja dopiero od 5 bede mogla pozwolić sobie na zakupy

[uhahana]

Mówicie, że nabrałyście dystansu do wyprzedaży... ja doszłam do wniosku, że ostatnio nabrałam dystansu do WSZYSTKIEGO.

Byłam dzisiaj ze znajomymi z liceum na piwie i... wróciłam o dziesiątej Czyżby to już nie te lata? W ogóle po sylwestrze nie zajrzę do katalogu gg, tam pisze rocznikowo, a my będziemy miały 20 lat Ja jakoś tego nie pojmuję...

Co do kalendarza, to ja dostałam właśnie taki przefajny pod choinkę, z TeNeues

Em pokazuj zakupy!

Jezu, znów Eurotrip w telewizji...

EDIT: Marta podobnego zdania jestem w kwestii książek. Sama siostrze kupiłam 2 książki teraz, bo wiem, jak to wszystko wygląda. W ogóle jakoś nie bardzo umiem to pojąć, bo dla mnie książka jest jednym z najlepszych pomysłów na prezent, bo przecież jest taaaaki wybór, dla każdego można by było coś znaleźć. No ale cóż.

[emememsik]

Książki to tak ogromna częśc mojego życia, że nawet nie wiem co na ten temat napisac..

[laylaaa]

Napisane przez emememsik

Ja mam ładniutki kalendarzyk z Glamour, taki biały w czarne kwiatki, podoba mi się.

Dziś 10 godzin łaziłam po sklepach. Obkupiłam się strasznie, najbardziej w Pull&Bear (świetne przeceny i super ciuchy), Stradivariusie, Zarze, H&M, C&A. No i 3 godziny spędziłam w Decathlonie, mam piękniaste spodnie narciarskie, czapkę, rękawiczki i grubaśne skarpety. Nie mogę się doczekaaaaac!!!
A z takich zwykłych ciuchów, to 4 bluzki, golf, dwie bluzy, kolczyki [idealnie pasujące do mojej sylwestrowej wizji ] kurtkę wiosenno-jesienną i.. 9 pasków.

też mam ten kalendarzyk

nie no, zaszalałaś z zakupami mam nadzieję, że do 2 stycznia coś jeszcze zostanie w Galeri Krk chociaż i tak cała kasa od 'mikołaja' już przepuszczona i starczy mi najwyżej na przeceniony marny sweter czy bluzkę

[201707171556]

Napisane przez emememsik

Kobieta sukcesu, hihihihih. Energiczna, hihihihih.
Durga, kochana, jakbyś kiedyś prześledziła jakiś dzień z mojego życia, to duże szanse, że wyglądałoby to tak: zieeeew, oo już 12. co dziś jest? poniedziałek, no tak.. mam wykład.. ee, na jeden wykład to się nie opłaca. a po południu spotkanie azsu. eeee, skoro i tak nie idę na uczelnię to nie ma sensu wstawac, takie marnotrastwo czasu, pouczę się czegoś przynajmniej. a potem snucie się w piżamie po domu bez celu. i, oooo, już wieczór? ale ten czas zleciał..

Nie wierzę Ci

[Tesiaczek]

Napisane przez emememsik

Dziś 10 godzin łaziłam po sklepach. Obkupiłam się strasznie, najbardziej w Pull&Bear (świetne przeceny i super ciuchy), Stradivariusie, Zarze, H&M, C&A. No i 3 godziny spędziłam w Decathlonie, mam piękniaste spodnie narciarskie, czapkę, rękawiczki i grubaśne skarpety. Nie mogę się doczekaaaaac!!!
A z takich zwykłych ciuchów, to 4 bluzki, golf, dwie bluzy, kolczyki [idealnie pasujące do mojej sylwestrowej wizji ] kurtkę wiosenno-jesienną i.. 9 pasków.

kurcze, to mnie pobiłaś bo ja tylko szali, kaszkiet, szorty,3 mini, żakiecik, sweterek, kamizelkę, szpileczki i 2 paski
Ale to było jeszcze przed świętami, w trakcie okienka i ja taka obładowana na uczelnę poszłam


A co do książek, to ja też uwielbiam czytać. Już jako mały brzdąc wołałam mamę, żeby mi poczytała jakieś bajki, a później to już sama zaczęłam przeszukiwać domową biblioteczkę. W czasach gimnazjalnych przepuszczałam więcej kasy na książki niż ciuchy A ostatnio nie mam czasu i chyba muszę sięgnąć po Jeżyzjadę, bo muszę przyznać, że jej nie czytałam, a bardzo zachwalacie

[Ywonula]

A ja czasami sobie wyobrazam ze siedze w wygodnym fotelu, z ogromnym brzuchem i czytam ksiązke o życiu płodowym
A obok mąż robi obiad

Marta rozumiem Cie, sama mam mnóstwo takich koleżanek, mam mnóstwo znajomych, którzy nie mogą tego pojąć po co się idzie na studia, bo im by się nie chciało już uczyc...
Smutne to...
A co do koleżanki, to zawsze może się zdarzyć tak, że zgubi bransoletke, a nawet jeśli Ty byś zgubiła książki to zostanę w Tobie te mądrości, które w nich znalazłaś

[fuksjaa]

ja też nie rozumiem ludzi dla których czytanie książek jest głupie i nudne.
i zgadzam się z tym co napisałyście.

a poza tym, mam cholernie zły dzień.
ale o tym napisałam gdzie indziej.

idę się uczyć.

[krowa_bez_mleka]

Marta, jakoś tak mi pozytywnie, że znowu Wam się układa

Ja miałam isc dzisiaj na zakupy do mojego FORUM, ale pozniej stwierdziłam, że mi się nie chce i nic sie w sumie nie uczyłam, wiec powinnam nadrobic.
Ale czytajac Wasze posty...chyba nie wytrzymam! W sumie jeszcze wczesnie jest




U mnie dzisiaj megaskacowany dzień. I to nawet nie ja mam kaca, ale mama, tata i brat, bo wszyscy wczoraj imprezowali Czuję sie jak w Nwy Rok, a ja nienawidze tego dnia.
Kurczę kompletnie we mnie brak zyciowej energii. I to nie tylko dzisiaj niesetety.
W sumie to ja chyba..nie jestem naprawdę szczesliwa

[milkNhoney]

mi też się wydaje, że Em. to taka energiczna kobieta sukcesu no i nie krzyczy o tym tylko tak jest. No.. chciałam coś napisać, ale dziś mi to kiepsko wychoodzi
ale! zmotywowałyście mnie i [pomijając, że niedziela] zrobiłam noworoczne porządki i powywalałam graty. Postawiła cały dom na nogi sprawdzałam terminy ważności produktów, poustawialam inaczej wszystko i powywalałam czego się nie używa.
rodziców wygoniłam do kina. wzięłam kąpiel, teraz chwila na herbatę i zabieram się do Tż
aa nauka? nie zając w styczniu będę pewnie panikować...
co do książek to macie rację chociaż sama teraz mam ochotę poczytać coś przyjemnego to nie mam czasu
Co do prezentów to moim zdaniem nie liczy się cena. Ważne, że Tż chce sprawić radość. Jeżeli ktoś ma bzika na punkcie perfum to będzie się cieszył z setnego flakonika a jeżeli dziewczyna lubi biżu to typowy prezent ędzie też udany. Zależy jak podchodzi do tego osoba która obdarowywuje. Gdyby sobie olał wtedy można byloby mu coś zarzucić.
marta nie przejmuj się koleżanką, jej by to może nie ucieszyło. A właśnie to jest wyjątkowy prezent dla Ciebie naprawdę super !

[emememsik]

Napisane przez krowa_bez_mleka

Kurczę kompletnie we mnie brak zyciowej energii. I to nie tylko dzisiaj niesetety.
W sumie to ja chyba..nie jestem naprawdę szczesliwa

Ja też.
I ja też nie.

Napisane przez milkNhoney

mi też się wydaje, że Em. to taka energiczna kobieta sukcesu no i nie krzyczy o tym tylko tak jest. No.. chciałam coś napisać, ale dziś mi to kiepsko wychoodzi

Ojejku, właściwie to miło jest coś takiego o sobie przeczytac. Zobaczymy co będzie, jak kobieta sukcesu nie zda pierwszej sesji, bo studia i nauka jakoś tak jej przeciekają przez palce..

[ville]

O nauce pisać nie będę, bo tak się odzwyczaiłam od niemieckiego przez te święta, zdaję sobie sprawę, że w styczniu trudno będzie się przyzwyczaić.
Bliższym językiem jest teraz angielski od ilości oglądanego House'a.

Napisane przez fuksjaa

dziewczyny, co robicie w sylwestra?

Miałam jechać do Warszawy, do koleżanki, ale sprawdziłam stan konta i gdybym kupiła bilety autobusowe, zostałoby zbyt mało pieniędzy. Nie jadę. Zostaję w moim mieście, nie wiem, co będę robić.

[marta6704]

Napisane przez krowa_bez_mleka

Marta, jakoś tak mi pozytywnie, że znowu Wam się układa

Ja miałam isc dzisiaj na zakupy do mojego FORUM, ale pozniej stwierdziłam, że mi się nie chce i nic sie w sumie nie uczyłam, wiec powinnam nadrobic.
Ale czytajac Wasze posty...chyba nie wytrzymam! W sumie jeszcze wczesnie jest
U mnie dzisiaj megaskacowany dzień. I to nawet nie ja mam kaca, ale mama, tata i brat, bo wszyscy wczoraj imprezowali Czuję sie jak w Nwy Rok, a ja nienawidze tego dnia.
Kurczę kompletnie we mnie brak zyciowej energii. I to nie tylko dzisiaj niesetety.
W sumie to ja chyba..nie jestem naprawdę szczesliwa

Na zakupy nigdy nie jest za późno, szkoda, że od mojego miasta do najbliższego centrum handlowego jest 80km

A dzień też mam taki zamulisty, troche mnie przeziębienie wzieło i łykam gripeksik, ale dalej nic mi się nie chce.
Obejrzałam film, przeczytałam 40 stron ustawy i to wszystko przez caaaluuutki dzień

Napisane przez emememsik

Ja też.
I ja też nie.


Ojejku, właściwie to miło jest coś takiego o sobie przeczytac. Zobaczymy co będzie, jak kobieta sukcesu nie zda pierwszej sesji, bo studia i nauka jakoś tak jej przeciekają przez palce..

Hehe nauka nie zająć, zdasz, zdasz, nasza kobieta sukcesu musi zdać sesje!!

Dziewczyny mam proźbe
mogłaby któraś z was wysłać mi adres naszego forum bo nie mam na tym lapku go

[fuksjaa]

Marta wysłałam.