Polecamy:

karoolecka · 2013-07-19, 10:32

Cytat:

Napisane przez ane3kaa

to zaraz bedzie nowy wątek?

)

czas najwyższy

misia880 · 2013-07-19, 10:32

http://www.mydeal.pl/podroze-beskid_...43.html?pos=14
co o tym myślicie ???

moooniaaaa · 2013-07-19, 10:33

Czekam na nowy wątek, jadę po mamę i do salonu

Must · 2013-07-19, 10:34

Dziewczyny, ja mam dylemat z innej beczki ogólnie i proszę Was o poradę.
Chodzi o zaproszenia. Moja rodzina jest konfliktowa i wręcz patologiczna. Ja nie mam z nikim kontaktu, musiałam się odciąć, aby normalnie żyć. Jestem samodzielna finansowo, pracuje w świetnej firmie, skończyłam studia, wszystko dzięki swojej pracy. Z mamą mam sporadyczny kontakt i taki raczej " służbowy ". Nie jest zainteresowana moimi sprawa, przy każdej okazji próbuje mnie ośmieszać itp.

Jeśli chodzi o mamę, to mam zamiar ją zaprosić. Ale samą, bez osoby towarzyszącej ( mama miała dwóch mężów, teraz ma jakiś kolegów, jeden chyba nawet u niej mieszka, ale nie wiem tego od niej ).
Mój TŻ uważa, że trzeba zaprosić z osobom towarzyszącą. A Wy jak uważacie ? Nie chcę na ślubie kolegi mamy, zresztą uważam, że powinna się zachować przyzwoici ten jeden raz i chociaż udawać, że jest zainteresowana ślubem jedynej córki.

I moją babcię widziałam kilkanaście razy w życiu, jest to osoba, która ubliża, nie chce utrzymywać kontaktów z rodziną itp. Chce ją jedynie zaprosić do kościoła, bez wesela. TŻ nawet nie chce słyszeć o tym, nakazał mi zaprosić na wesele. A Wy jak uważacie ?

tinyheart · 2013-07-19, 10:37

Cytat:

Napisane przez Must

Dziewczyny, ja mam dylemat z innej beczki ogólnie i proszę Was o poradę.
Chodzi o zaproszenia. Moja rodzina jest konfliktowa i wręcz patologiczna. Ja nie mam z nikim kontaktu, musiałam się odciąć, aby normalnie żyć. Jestem samodzielna finansowo, pracuje w świetnej firmie, skończyłam studia, wszystko dzięki swojej pracy. Z mamą mam sporadyczny kontakt i taki raczej " służbowy ". Nie jest zainteresowana moimi sprawa, przy każdej okazji próbuje mnie ośmieszać itp.

Jeśli chodzi o mamę, to mam zamiar ją zaprosić. Ale samą, bez osoby towarzyszącej ( mama miała dwóch mężów, teraz ma jakiś kolegów, jeden chyba nawet u niej mieszka, ale nie wiem tego od niej ).
Mój TŻ uważa, że trzeba zaprosić z osobom towarzyszącą. A Wy jak uważacie ? Nie chcę na ślubie kolegi mamy, zresztą uważam, że powinna się zachować przyzwoici ten jeden raz i chociaż udawać, że jest zainteresowana ślubem jedynej córki.

I moją babcię widziałam kilkanaście razy w życiu, jest to osoba, która ubliża, nie chce utrzymywać kontaktów z rodziną itp. Chce ją jedynie zaprosić do kościoła, bez wesela. TŻ nawet nie chce słyszeć o tym, nakazał mi zaprosić na wesele. A Wy jak uważacie ?

Uważam, że powinnaś zaprosić osoby z którymi chcesz świętować ważny dla Ciebie dzień, skoro babcię ledwo znasz to może lepiej pozwolić sobie na zaproszenie jeszcze jednej koleżanki.

Rozumiem Cię bo też mam rodzinę nie utrzymującą kontaktów normalnych między sobą. Ojca widziałam 5 razy w życiu i powiedział mi wtedy wiele przykrych rzeczy, mimo nacisku rodziny nie zamierzam go zapraszać ponieważ dla mnie jest nikim

moooniaaaa · 2013-07-19, 10:37

Must
Nie wiem nad czym tu się zastanawiać. Na ślub i wesele zaprasza się osoby bliskie. Dla mnie to bez różnicy czy to rodzina czy nie.

**e78ea2ce4b6c03f1c01eeedcbea21d52971ed141** · 2013-07-19, 10:37

Cytat:

Napisane przez Must

Dziewczyny, ja mam dylemat z innej beczki ogólnie i proszę Was o poradę.
Chodzi o zaproszenia. Moja rodzina jest konfliktowa i wręcz patologiczna. Ja nie mam z nikim kontaktu, musiałam się odciąć, aby normalnie żyć. Jestem samodzielna finansowo, pracuje w świetnej firmie, skończyłam studia, wszystko dzięki swojej pracy. Z mamą mam sporadyczny kontakt i taki raczej " służbowy ". Nie jest zainteresowana moimi sprawa, przy każdej okazji próbuje mnie ośmieszać itp.

Jeśli chodzi o mamę, to mam zamiar ją zaprosić. Ale samą, bez osoby towarzyszącej ( mama miała dwóch mężów, teraz ma jakiś kolegów, jeden chyba nawet u niej mieszka, ale nie wiem tego od niej ).
Mój TŻ uważa, że trzeba zaprosić z osobom towarzyszącą. A Wy jak uważacie ? Nie chcę na ślubie kolegi mamy, zresztą uważam, że powinna się zachować przyzwoici ten jeden raz i chociaż udawać, że jest zainteresowana ślubem jedynej córki.

I moją babcię widziałam kilkanaście razy w życiu, jest to osoba, która ubliża, nie chce utrzymywać kontaktów z rodziną itp. Chce ją jedynie zaprosić do kościoła, bez wesela. TŻ nawet nie chce słyszeć o tym, nakazał mi zaprosić na wesele. A Wy jak uważacie ?

ja bym do samego kosciola zaprosila, nie ma ze nakaza, to Twoja mama nie jego i Ty o tym decydujesz

karoolecka · 2013-07-19, 10:38

Cytat:

Napisane przez Must

Dziewczyny, ja mam dylemat z innej beczki ogólnie i proszę Was o poradę.
Chodzi o zaproszenia. Moja rodzina jest konfliktowa i wręcz patologiczna. Ja nie mam z nikim kontaktu, musiałam się odciąć, aby normalnie żyć. Jestem samodzielna finansowo, pracuje w świetnej firmie, skończyłam studia, wszystko dzięki swojej pracy. Z mamą mam sporadyczny kontakt i taki raczej " służbowy ". Nie jest zainteresowana moimi sprawa, przy każdej okazji próbuje mnie ośmieszać itp.

Jeśli chodzi o mamę, to mam zamiar ją zaprosić. Ale samą, bez osoby towarzyszącej ( mama miała dwóch mężów, teraz ma jakiś kolegów, jeden chyba nawet u niej mieszka, ale nie wiem tego od niej ).
Mój TŻ uważa, że trzeba zaprosić z osobom towarzyszącą. A Wy jak uważacie ? Nie chcę na ślubie kolegi mamy, zresztą uważam, że powinna się zachować przyzwoici ten jeden raz i chociaż udawać, że jest zainteresowana ślubem jedynej córki.

I moją babcię widziałam kilkanaście razy w życiu, jest to osoba, która ubliża, nie chce utrzymywać kontaktów z rodziną itp. Chce ją jedynie zaprosić do kościoła, bez wesela. TŻ nawet nie chce słyszeć o tym, nakazał mi zaprosić na wesele. A Wy jak uważacie ?

Ty wiesz najlepiej do czego zdolne są te osoby i powinnaś to też wytłumaczyć Tż.. jeśli nie chcesz kogoś zapraszać to widocznie masz jakiś do tego powód.. powinnaś czuć się komfortowo na własnym ślubie..

ane3kaa · 2013-07-19, 10:39

Kishlaczkowa robi już ten nowy wątek

?

Must · 2013-07-19, 10:40

Dziękuję dziewczyny

Tak zrobię.
Chciałam poznać tylko opinię kogoś, bo TŻ uważa, że wymyślam na siłę. Ojca też nie zapraszam na nic, ani nie informuję.

Kishlaczkowa · 2013-07-19, 10:40

Kochane, wszem i wobec ogłaszam oraz zapraszam na NOWY WĄTEK:

Jeśli nie chcesz ślubnej zguby, nie sprzeciwiaj mi się Luby! PM2014 cz. 16

moooniaaaa · 2013-07-19, 10:41

Ja to w ogóle nie czaję zapraszania na wesele osób, po których można spodziewać się cyrku

Bez znaczenia czy to kuzyn, wujek czy babcia.
To jest dzień, który powinno się spędzić w gronie bliskich osób, które dobrze nam życzą.

Ja chcę już nowy wątek

misia880 · 2013-07-19, 10:42

Kishlaczkowa ogarnełas ten moj link

??

ana909 · 2013-07-19, 11:28

Cytat:

Napisane przez Kishlaczkowa

KTÓRY?

Jeśli nie chcesz ślubnej zguby, nie sprzeciwiaj mi się luby!

czy

Pierś do przodu i powaga - w noc poślubną będę naga!

ten!

Kishlaczkowa · 2013-07-19, 11:40

Kochane, jest już cz. 16

Link powyżej w moim komentarzu nr 5023

Panna Izabela · 2013-07-20, 00:25

Cytat:

Napisane przez ana909

zdaje sie ze zmienimy sale na tą
http://sala-jagoda.pl/galeria.html
co myslicie?

fajne otoczenie

---------- Dopisano o 01:05 ---------- Poprzedni post napisano o 01:01 ----------

Cytat:

Napisane przez narzeczona123

ile płacicie księdzu? i za sale od osoby?

mi będzie udzielał ślubu wujek, więc pozostaje tylko opłacenie kościoła, licencji, organisty (chyba że weźmiemy kolegę, kumpel TŻa jest organistą) i zespołu grającego w kościele (jak znajdziemy). Nie mam pojęcia ile to wyniesie

Za salę mamy 150zł/osoby (dzieci do 12. r.ż 100zł)

pysia1987 noo mojej teściowej to bym chyba nie darowała

ja od swojej słyszę, że nic nie jem i jestem strasznym chudzielcem, i na studniówce (2 lata temu) wyglądałam lepiej, jak byłam trochę grubsza. Także chyba taki urok niektórych teściowych, że pilnują wagi przyszłych żon swoich synalków... :/ Ale nie daj sobie w kaszę dmuchać, bo Ci się będzie do takich rzeczy i po ślubie wtrącać!

Mam pytanko do Was - czy w waszych stronach przystrojenie kościoła kosztuje 1000zł? U mnie tak, przeraziłam się...

---------- Dopisano o 01:25 ---------- Poprzedni post napisano o 01:05 ----------

Jeszcze jedno mam pytanko - a mianowicie potrzebuję Waszych rad i opinii - myślicie, że będę śmierdziała koniem, jak pojedziemy do ślubu bryczką?

Kiedyś tak chciałam pojechać, ale teraz się boję, że będziemy śmierdzieć koniem.. Mam kontakt z końmi od dziecka, ale nigdy się nie wąchałam po jeździe bryczką (po siodle wiadomo, że czuć konia)

I dobranoc, jutro wstawię zdjęcia mojej wymarzonej sukni, papa

ana909 · 2013-07-20, 06:37

Zapraszamy do nowego wątku :

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=705461

2013-07-19, 10:32	#5012
misia880 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-04 Wiadomości: 10 884	Dot.: Nie ma czasu co marnować, trzeba bimber degustować! PM2014 cz. 15 http://www.mydeal.pl/podroze-beskid_...43.html?pos=14 co o tym myślicie ??? __________________ ______________________ *W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca* Razem Zaręczyny Ślub

2013-07-19, 10:33	#5013
moooniaaaa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-01 Wiadomości: 16 600	Dot.: Nie ma czasu co marnować, trzeba bimber degustować! PM2014 cz. 15 Czekam na nowy wątek, jadę po mamę i do salonu

2013-07-19, 10:34	#5014
Must Rozeznanie Zarejestrowany: 2013-04 Wiadomości: 952	Dot.: Nie ma czasu co marnować, trzeba bimber degustować! PM2014 cz. 15 Dziewczyny, ja mam dylemat z innej beczki ogólnie i proszę Was o poradę. Chodzi o zaproszenia. Moja rodzina jest konfliktowa i wręcz patologiczna. Ja nie mam z nikim kontaktu, musiałam się odciąć, aby normalnie żyć. Jestem samodzielna finansowo, pracuje w świetnej firmie, skończyłam studia, wszystko dzięki swojej pracy. Z mamą mam sporadyczny kontakt i taki raczej " służbowy ". Nie jest zainteresowana moimi sprawa, przy każdej okazji próbuje mnie ośmieszać itp. Jeśli chodzi o mamę, to mam zamiar ją zaprosić. Ale samą, bez osoby towarzyszącej ( mama miała dwóch mężów, teraz ma jakiś kolegów, jeden chyba nawet u niej mieszka, ale nie wiem tego od niej ). Mój TŻ uważa, że trzeba zaprosić z osobom towarzyszącą. A Wy jak uważacie ? Nie chcę na ślubie kolegi mamy, zresztą uważam, że powinna się zachować przyzwoici ten jeden raz i chociaż udawać, że jest zainteresowana ślubem jedynej córki. I moją babcię widziałam kilkanaście razy w życiu, jest to osoba, która ubliża, nie chce utrzymywać kontaktów z rodziną itp. Chce ją jedynie zaprosić do kościoła, bez wesela. TŻ nawet nie chce słyszeć o tym, nakazał mi zaprosić na wesele. A Wy jak uważacie ?

2013-07-19, 10:37	#5016
moooniaaaa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-01 Wiadomości: 16 600	Dot.: Nie ma czasu co marnować, trzeba bimber degustować! PM2014 cz. 15 Must Nie wiem nad czym tu się zastanawiać. Na ślub i wesele zaprasza się osoby bliskie. Dla mnie to bez różnicy czy to rodzina czy nie.

2013-07-19, 10:39	#5019
ane3kaa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-08 Lokalizacja: Tarnow Wiadomości: 3 134	Dot.: Nie ma czasu co marnować, trzeba bimber degustować! PM2014 cz. 15 Kishlaczkowa robi już ten nowy wątek ? __________________ Razem od 16.11.2007 Zaręczeni od 20.08.2011 Upragniony dzień : 16.08.2014 godz.15.00

2013-07-19, 10:40	#5020
Must Rozeznanie Zarejestrowany: 2013-04 Wiadomości: 952	Dot.: Nie ma czasu co marnować, trzeba bimber degustować! PM2014 cz. 15 Dziękuję dziewczyny Tak zrobię. Chciałam poznać tylko opinię kogoś, bo TŻ uważa, że wymyślam na siłę. Ojca też nie zapraszam na nic, ani nie informuję.

2013-07-19, 10:40	#5021
Kishlaczkowa Zadomowienie Zarejestrowany: 2012-07 Lokalizacja: Niebo z widokiem na raj Wiadomości: 1 733	Dot.: Nie ma czasu co marnować, trzeba bimber degustować! PM2014 cz. 15 Kochane, wszem i wobec ogłaszam oraz zapraszam na NOWY WĄTEK: Jeśli nie chcesz ślubnej zguby, nie sprzeciwiaj mi się Luby! PM2014 cz. 16 __________________ "Nie wierzę takim obrońcom przyrody, u których miłość do przyrody przeniknięta jest nienawiścią do człowieka."

2013-07-19, 10:41	#5022
moooniaaaa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-01 Wiadomości: 16 600	Dot.: Nie ma czasu co marnować, trzeba bimber degustować! PM2014 cz. 15 Ja to w ogóle nie czaję zapraszania na wesele osób, po których można spodziewać się cyrku Bez znaczenia czy to kuzyn, wujek czy babcia. To jest dzień, który powinno się spędzić w gronie bliskich osób, które dobrze nam życzą. Ja chcę już nowy wątek

2013-07-19, 10:42	#5023
misia880 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-04 Wiadomości: 10 884	Dot.: Nie ma czasu co marnować, trzeba bimber degustować! PM2014 cz. 15 Kishlaczkowa ogarnełas ten moj link ?? __________________ ______________________ *W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca* Razem Zaręczyny Ślub

2013-07-19, 11:40	#5025
Kishlaczkowa Zadomowienie Zarejestrowany: 2012-07 Lokalizacja: Niebo z widokiem na raj Wiadomości: 1 733	Dot.: Nie ma czasu co marnować, trzeba bimber degustować! PM2014 cz. 15 Kochane, jest już cz. 16 Link powyżej w moim komentarzu nr 5023 __________________ "Nie wierzę takim obrońcom przyrody, u których miłość do przyrody przeniknięta jest nienawiścią do człowieka."

2013-07-20, 06:37	#5027
ana909 Erudycja Zarejestrowany: 2010-11 Wiadomości: 11 476	Dot.: Nie ma czasu co marnować, trzeba bimber degustować! PM2014 cz. 15 Zapraszamy do nowego wątku : https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=705461 __________________ Alicja ❤ Ur.28.09.2016 Największe szczęście mamusi ❤

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)