Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 7

[Mariolcia =P]

do johambiny, ale moze byc i do Ciebie cytowac sie musze nauczyc w sensie zeby mi to w nawyk weszlo, bo czytam i zapominam i juz potem nie chce mi sie szukac postu ktory mam na mysli;D

[Emila3000]

Napisane przez Mariolcia =P

do johambiny, ale moze byc i do Ciebie cytowac sie musze nauczyc w sensie zeby mi to w nawyk weszlo, bo czytam i zapominam i juz potem nie chce mi sie szukac postu ktory mam na mysli;D

to masz tak jak ja.... :P tu jest za szybkie tempo pisania i za duzo osob i cytowac trzeba.....

[mav]

Napisane przez Mariolcia =P

napewno bedzie <rzygi> ja musze sie wybrac na badania kontrolne, ale tu nie mam jak, a jak jestem w domu nigdy czasu nie ma

tez musze

najpierw gin to jest moj prioryet na maj / koniec kwietnia nienawidze planowac ale chya zaczac musze
potem do ogolnego w sumie mam pod nosem ale nie pojde do mojej bylej szefowej
dentysta, dermatolog przydaloby sie znowu do okulisty isc czy wszystko jeszcze okay

chya czas poszukac pracy

[Mariolcia =P]

U okulisty bylam pod koniec stycznia wiec z glowy, a do gina sie musze wybrac w przyszlym miesiacu w celach receptowych hehe

[Wisienka_81]

Ja też jestem na wychowawczym (jeszcze do końca stycznia 2011) i powiem wam, że mam już dosyć. Też już bym chciała wrócić do pracy bo w domu jobla idzie dostać...
Muszę wytrzymać do sierpnia i jak tylko córeczka zaaklimatyzuje się w przedszkolu to wracam

Może do tego czasu znajdę coś w lepszych godzinach i za lepszą kasę

[mav]

Napisane przez Mariolcia =P

U okulisty bylam pod koniec stycznia wiec z glowy, a do gina sie musze wybrac w przyszlym miesiacu w celach receptowych hehe

ja tez. i w innych celach chociaz nie moze sobie zalatwie recepte u mojej szefowej bedzie szybciej a ja sie tak stresowac nie bede ze znowu na ostatnia chwile czyli w tym tygodniu tam pojde

u okulisty bylam rok temu mam perfekcyjne patrzalki

[rudzienkarudzienka]

Napisane przez Wisienka_81

Ja też jestem na wychowawczym (jeszcze do końca stycznia 2011) i powiem wam, że mam już dosyć. Też już bym chciała wrócić do pracy bo w domu jobla idzie dostać...
Muszę wytrzymać do sierpnia i jak tylko córeczka zaaklimatyzuje się w przedszkolu to wracam

Może do tego czasu znajdę coś w lepszych godzinach i za lepszą kasę

ja mam to samo tylko na razie mały ma 10 m-cy ale w sumie cała ciążę musiałam siedzieć w domu też już bym poszła do pracy, jak tylko uda mi się znależć coś normalnego bo inaczej to zwariuję od tego siedzenia

[Wisienka_81]

Napisane przez rudzienkarudzienka

ja mam to samo tylko na razie mały ma 10 m-cy ale w sumie cała ciążę musiałam siedzieć w domu też już bym poszła do pracy, jak tylko uda mi się znależć coś normalnego bo inaczej to zwariuję od tego siedzenia

doskonale cię rozumiem

ja miałam problemy i na L4 byłam 5 miesięcy a córcia ma teraz 19 miesięcy więc już mam serdecznie dosyć siedzenia w domu.

[Emila3000]

Napisane przez Wisienka_81

Ja też jestem na wychowawczym (jeszcze do końca stycznia 2011) i powiem wam, że mam już dosyć. Też już bym chciała wrócić do pracy bo w domu jobla idzie dostać...
Muszę wytrzymać do sierpnia i jak tylko córeczka zaaklimatyzuje się w przedszkolu to wracam

Może do tego czasu znajdę coś w lepszych godzinach i za lepszą kasę

zgadzam sie.... zwlaszcza ze przy dziecku jest w takim zawieszeniu.... ale mojej jeszcze do przedszkola nie posle, napewno nie na caly dzien...

[atena79]

Napisane przez senna87

hm chyba faktycznie to przesilenie, na przełomie jesieni/zimy miałam to samo.

ja 2 razy do roku mam tak samo

[ktsw]

prosze nie offtopowac o dzieciakach

[Mariolcia =P]

a ja tak sobie myslalam, ze jak schudne do 58 to juz bede z siebie zadowolona, ale to chyba mnie nie zadowala, bo teraz mam 59, a kg pewnie nie tak duzo zmieni i nie wiem czy ciagnac dluzej czy co robic... Uda chcialabym jeszcze wyszczuplic

[Emila3000]

Napisane przez Mariolcia =P

a ja tak sobie myslalam, ze jak schudne do 58 to juz bede z siebie zadowolona, ale to chyba mnie nie zadowala, bo teraz mam 59, a kg pewnie nie tak duzo zmieni i nie wiem czy ciagnac dluzej czy co robic... Uda chcialabym jeszcze wyszczuplic

a tyle wedlug testu wyszlo... ? uda to moze jakimis cwiczeniami... ?

[Mariolcia =P]

wedlug testu 58,4 do konca marca i to by sie zgadzalo, bo licze ze tyle mi spadnie jeszcze. Moze ale boje sie ze jeszcze gorzej sie umiesnia;/

[Zaba885]

a powiedźcie mi, jak to jest z coca-colą zero ? Można wypić minimum 1 puszkę dziennie ?

[atena79]

Napisane przez Zaba885

a powiedźcie mi, jak to jest z coca-colą zero ? Można wypić minimum 1 puszkę dziennie ?

ja tam pijam dużo... ok. 1 litra dziennie, jestem uzależniona od coca - coli light

[Emila3000]

Napisane przez Zaba885

a powiedźcie mi, jak to jest z coca-colą zero ? Można wypić minimum 1 puszkę dziennie ?

mozna dowoli - ale jest strasznie nie zdrowa i zakwasza ogranizm, a tego nam nie trzeba.... ale wiadomo w chwilach slabosci.......

[johambina]

Napisane przez mav

jak to do mnie bylo to powiem Ci ze siedzenie w domu jest okropne i jeszcze jak sie na wsi mieszka taka jak moja to zycie moze byc naprawde uciazliwe ale jeszcze troche ponad tydzien mam nadzieje i bede mogla zniknac z tad

eee pewnie do mnie
ty to na wsi masz dość a ja w mieście już świra dostaję... niby duże (?) miasto a takie zadupie że szok...
Wisienka doskonale cię rozumiem... ja na L4 siedziałam od 7tyg

a my już obiadek zjedzony i chyba wykorzystamy słonko i pójdziemy na spacer

[mav]

Napisane przez atena79

ja tam pijam dużo... ok. 1 litra dziennie, jestem uzależniona od coca - coli light

ja wlasnie dlatego od takiego picia coli ( co prawda nie light) przytylam i to mocno teraz sobie pozwalam ok raz na tydzien kupuje na weekend a i tak stoi

[Mariolcia =P]

u mnie slonka brak a mieszkam 2 ulice dalej
ale mi to ogolnie jakies zimno i chyba mnie dopadl kryzys dietowo -slodyczowo-chipsowy

edit: jest sloneczko, ale po 2 stronie bloku hehe

[Zaba885]

Napisane przez atena79

ja tam pijam dużo... ok. 1 litra dziennie, jestem uzależniona od coca - coli light

hihi , ogólnie to ja się właśnie obawiam się, ze przez cocę colę waga moja będzie stać w miejscu, lub tak jak dzisiaj weszłam na wagę patrze i przytyłam 1kg myślę sobie nie no bardzo źle! Ale dziewczyny z drugiego forum pocieszyły mnie i jest zdecydowanie lepiej i dalej będę stosować tę dietę. A tak poza tym fazę II zaczęłam właśnie tydzień temu i za dużo jadłam warzyw, oczywiście - białko jadłam, ale głownie w postaci nabiału (jogurty itd), a nie w mięsie...
Także będzie dobrze - przepraszam muszę sobie wmawiać, że będzie dobrze i będzie lepiej

[betii5]

Napisane przez Zaba885

a powiedźcie mi, jak to jest z coca-colą zero ? Można wypić minimum 1 puszkę dziennie ?

Ja ją traktuję jak nagrodę,gdy gdzieś wychodzimy,albo jakieś gril to ja zamiast piwka,czy czegoś mocniejszego delektuję się colą.Mam wtedy coś innego jak zwykle i to mnie cieszy.

[Zaba885]

Napisane przez mav

ja wlasnie dlatego od takiego picia coli ( co prawda nie light) przytylam i to mocno teraz sobie pozwalam ok raz na tydzien kupuje na weekend a i tak stoi

Aha, to jednak raz na tydzień sobie pozwolę na wypicie coli wiadomo jak to jest czasami ma się okropną ochotę na coś słodkiego, to akurat cola będzie dobra

[Wisienka_81]

Napisane przez Mariolcia =P

a ja tak sobie myslalam, ze jak schudne do 58 to juz bede z siebie zadowolona, ale to chyba mnie nie zadowala, bo teraz mam 59, a kg pewnie nie tak duzo zmieni i nie wiem czy ciagnac dluzej czy co robic... Uda chcialabym jeszcze wyszczuplic

ja wczoraj tak się głośno zastanawiałam straciłam 7 kg (powinnam jeszcze 3,5 żeby mieć 54,5) że może pociągnę do równego 50 czyli jeszcze 8kg a mój mąż mówi:
cycków już n ie masz po 7kg to jak stracisz jeszcze 8kg to i dupę stracisz i co mi zostanie z przyjemności?

[betii5]

Napisane przez Zaba885

hihi , ogólnie to ja się właśnie obawiam się, ze przez cocę colę waga moja będzie stać w miejscu, lub tak jak dzisiaj weszłam na wagę patrze i przytyłam 1kg myślę sobie nie no bardzo źle! Ale dziewczyny z drugiego forum pocieszyły mnie i jest zdecydowanie lepiej i dalej będę stosować tę dietę. A tak poza tym fazę II zaczęłam właśnie tydzień temu i za dużo jadłam warzyw, oczywiście - białko jadłam, ale głownie w postaci nabiału (jogurty itd), a nie w mięsie...
Także będzie dobrze - przepraszam muszę sobie wmawiać, że będzie dobrze i będzie lepiej

Bo tak właśnie będzie.

[kamelleon_2005]

Apropo lekarzy...wiele z nich stosuje ta diete, tak samo jak wiele z nich pali, je fast-food itd. Lekarz nie jest dla mnie wyznacznikiem zdrowia, bo akurat, a nawet wrecz przeciwnie...leczy ludzi a sam nie dba o siebie. Wiem,bo mam kilku lekarzy w rodzinie.
Znam pare osob ktore zyja zdrowo i to widac po prostu...to jest to cos...ta witalnosc w oku, zdrowa twarz, wlosy, energia itd.
Napisalam mojego posta wczoraj dla kilku z Was, ktore dbaja o siebie, a cala reszta mnie nie interesuje...bo ludzi sie nie zmieni. Na szczescie kazdy z nas ma wybor.
Oczywiscie ze białka są podstawowym budulcem organizmu czlowieka, a nawet podstawowym czynnikiem bioracym udział w przemianch weglowodanow w naszych organizmach....tylko nie same białka!!!Bo wtedy one nie maja co robic w tym naszym organizmie. Cywilizowany człowiek spożywa białko w nadmiarze, co sprawia, że wzrasta liczba zachorowań na miażdżycę, alergię, choroby nerwowe, stawów, infekcje i nowotwory. Częste spożywanie nadmiernych ilości białek moze także powodować zaburzenia w metaboliźmie organizmu, doprowadzając do chorób wątroby i nerek z powodu ich przeciążenia. A jak wiecie wątroba oczyszcza krew, ktora plynie w naszym ciele.
Udowodniono, że nadmiar białka (mięsa szczególnie) przyczynia się do powstawania chorób serca, raka jelita grubego i choroby zwyrodnienienowej stawów, sprzyja zaparciom i ułatwia rozwój bakterii gnilnych w jelitach. Powoduje także nerwowosć, bezsenność i wzrost cisnienia tętniczego.
W zwykłej codziennej diecie należy ograniczać białka, szczegolnie mięso, a co dopiero dieta proteinowa!!!
Wiem, wiem ja tu sobie gadu gadu a wy dalej bedziecie zjadac ogromne ilosci tego cudownego, zbawiennego bialka A wiecie dlaczego ta dieta działa...wlasnie dlatego ze powoduje wiele zaburzen w metabolizmie czlowieka i oczywiscie dlatego bo nie jemy weglowodanow.
I nie chce robić tu wywodów, ale gdybysmy jedli te wlasciwe weglowodany a nie tylko przetworzone mączne potrawy, makarony, ciasta, cukierki itd to wcale bysmy nie tyli. Bo w dzisiejszych czasach slowo weglowodan to tylko kojarzy sie z otyłościa, tylko to jest nasza podstawowa energia w zyciu, nasza siła i moc!I mowiac weglowodan mowie o weglowodanach pochodzenia roslinnego, nie przetworzone produkty (np.brazowy ryż, mąka pełnoziarnista, cukier brązowy i długo by można było wymieniać).
Wiem Kobietki, ze ciezko w zyciu przejsc na zdrowy tryb zycia, bo latwiej niestety w dzisiejszych czasach zyc niezdrowo, kazdemu brakuje czasu na takie "*******y" jak zdrowie....poki go nie zabraknie.
Ja od kilku lat prowadze zdrowy tryb zycia i jestem z siebie dumna. Widze róznice.
Pozdrawiam Was i życze radosci zycia (ale nie tylko po utraconych kg)!!!

[Zaba885]

Napisane przez betii5

Ja ją traktuję jak nagrodę,gdy gdzieś wychodzimy,albo jakieś gril to ja zamiast piwka,czy czegoś mocniejszego delektuję się colą.Mam wtedy coś innego jak zwykle i to mnie cieszy.

Nagroda, będzie wtedy gdy nasza waga będzie pokazywać co tydzień 1kg mniej

[mav]

Napisane przez Zaba885

Aha, to jednak raz na tydzień sobie pozwolę na wypicie coli wiadomo jak to jest czasami ma się okropną ochotę na coś słodkiego, to akurat cola będzie dobra

ja to tak walsnie traktuje....
dzis sie caly czas nuteli opieram ale mam taka ochote na slodkie

[Mariolcia =P]

Wisienka cycki to fakt, juz nie powinny chudnac nie wiem zobaczymy co to bedzie jak przyjade do domu to wtedy pomysle czy dalej ciagnac, tym bardziej ze boje sie, ze braknie mi silnej woli na jeszcze miesiac dukania, juz nie mowiac o utrwalaniu ktorego i tak 2 miesiace mam jeszcze przed soba.

[Zaba885]

Napisane przez kamelleon_2005

Apropo lekarzy...wiele z nich stosuje ta diete, tak samo jak wiele z nich pali, je fast-food itd. Lekarz nie jest dla mnie wyznacznikiem zdrowia, bo akurat, a nawet wrecz przeciwnie...leczy ludzi a sam nie dba o siebie. Wiem,bo mam kilku lekarzy w rodzinie.
Znam pare osob ktore zyja zdrowo i to widac po prostu...to jest to cos...ta witalnosc w oku, zdrowa twarz, wlosy, energia itd.
Napisalam mojego posta wczoraj dla kilku z Was, ktore dbaja o siebie, a cala reszta mnie nie interesuje...bo ludzi sie nie zmieni. Na szczescie kazdy z nas ma wybor.
Oczywiscie ze białka są podstawowym budulcem organizmu czlowieka, a nawet podstawowym czynnikiem bioracym udział w przemianch weglowodanow w naszych organizmach....tylko nie same białka!!!Bo wtedy one nie maja co robic w tym naszym organizmie. Cywilizowany człowiek spożywa białko w nadmiarze, co sprawia, że wzrasta liczba zachorowań na miażdżycę, alergię, choroby nerwowe, stawów, infekcje i nowotwory. Częste spożywanie nadmiernych ilości białek moze także powodować zaburzenia w metaboliźmie organizmu, doprowadzając do chorób wątroby i nerek z powodu ich przeciążenia. A jak wiecie wątroba oczyszcza krew, ktora plynie w naszym ciele.
Udowodniono, że nadmiar białka (mięsa szczególnie) przyczynia się do powstawania chorób serca, raka jelita grubego i choroby zwyrodnienienowej stawów, sprzyja zaparciom i ułatwia rozwój bakterii gnilnych w jelitach. Powoduje także nerwowosć, bezsenność i wzrost cisnienia tętniczego.
W zwykłej codziennej diecie należy ograniczać białka, szczegolnie mięso, a co dopiero dieta proteinowa!!!
Wiem, wiem ja tu sobie gadu gadu a wy dalej bedziecie zjadac ogromne ilosci tego cudownego, zbawiennego bialka A wiecie dlaczego ta dieta działa...wlasnie dlatego ze powoduje wiele zaburzen w metabolizmie czlowieka i oczywiscie dlatego bo nie jemy weglowodanow.
I nie chce robić tu wywodów, ale gdybysmy jedli te wlasciwe weglowodany a nie tylko przetworzone mączne potrawy, makarony, ciasta, cukierki itd to wcale bysmy nie tyli. Bo w dzisiejszych czasach slowo weglowodan to tylko kojarzy sie z otyłościa, tylko to jest nasza podstawowa energia w zyciu, nasza siła i moc!I mowiac weglowodan mowie o weglowodanach pochodzenia roslinnego, nie przetworzone produkty (np.brazowy ryż, mąka pełnoziarnista, cukier brązowy i długo by można było wymieniać).
Wiem Kobietki, ze ciezko w zyciu przejsc na zdrowy tryb zycia, bo latwiej niestety w dzisiejszych czasach zyc niezdrowo, kazdemu brakuje czasu na takie "*******y" jak zdrowie....poki go nie zabraknie.
Ja od kilku lat prowadze zdrowy tryb zycia i jestem z siebie dumna. Widze róznice.
Pozdrawiam Was i życze radosci zycia (ale nie tylko po utraconych kg)!!!

WoW, no to szok
Rozumiem ze nie stosujesz diety Dukana tylko odżywiasz się zdrowo i chudniesz tak ładnie ? nie jesz ciast, słodkich napojów nie pijesz itd itp. To fajnie masz