"Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

[Kasiek_26]

Napisane przez gabriellao0

a gdzie się montuje takie dostawki? jak to się załatwia i gdzie? bo mojej Kajce też bym zamontowała

Zapisalam sobie link,bo ktos go juz tutaj wklejal. Dzisiaj ogladalam w sklepie taka dostawke. U mnie kosztuje ok 50 funtow. Tez bede sie nad tym zastanawiala za kilka miesiecy. Nie chce kupywac podwojnego wozka. Zobaczymy jak to wyjdzie w praktyce

[dewi]

witam nowe mamuśki

Napisane przez make_up_istka

Ja jestem bardzo chuda, więc mój organizm też nie był na te ciąże super przygotowany (choć od dawna staram się przytyć, tylko nie umiem, nie tyję...) --> dlatego cieszę się ze po ciąży ma się szersze biodra Aha, jestem w 6 tyg (5t4dc)

ja też tak myślałam w poprzedniej ciąży... że chociaż biodra będę miała trochę szersze... niestety wróciłam do swojej wagi z przed i figury jedyne co mi pozostało to niewielki brzuchol

Ja dzisiaj byłam na babskim wieczorze, syna zostawiłam z tatą... chłopaki dali sobie bez problemu radę. Jak wróciłam to synuś wykąpany spał w swoim łóżeczku
A my pojadłyśmy z dziewczynami lodów... najpyszniejsze były ananasowe bo kwaśne...
ostatnio mam smaki dzisiaj była ogórkowa Tż się śmiał że kwaśna zupa

[make_up_istka]

Napisane przez dewi

ja też tak myślałam w poprzedniej ciąży... że chociaż biodra będę miała trochę szersze... niestety wróciłam do swojej wagi z przed i figury jedyne co mi pozostało to niewielki brzuchol

Pogrzebałaś moje nadzieje... Nie chce brzucha po ciąży tylko bioderka, ja i tak jesli w ogóle tyję to w pasie i ramionach, a nóźki i biodra szczuplutkie i nic nie pomaga, a na dodatek ważę/ważyłam 42-43kg

[Layla79]

Napisane przez Riana

mam pytanko czy mialyscie cos takiego na poczatku ciazy ze jak sie schylilyscie np zamiesc smieci to potem wam sie krecilo w glowie a twarz cala czerwona i meczylyscie sie ?

ja też się szybko męczę, nawet sprzątanie mnie męczy i muszę odpoczywać. najbardziej, to jednak chce mi się spać, godz. 14.00 i muszę zasnąć na 2 godzinki. mdłości właściwie cały dzień.

ja z kolei nie mam zachcianek, z wyjątkiem jogurtów, serków. teraz potrzebuje nabiału, chociaż raczej tego nie jadłam. podejrzewam, że to dlatego, że teraz rosną nogi i ręce i pewnie stąd organizm wyczerpany i chce białka.

[Riana]

[QUOTE=make_up_istka;19626 202]Riana ja też sobie tego nie wyobrażam. Mam krótkie momenty załamania, kiedy naprawde jest już źle - albo boli, albo kręci się w głowie, albo nie ma się siły, albo jest niedobrze i nie wiadomo czy lepiej się nie ruszać z miejsca czy może szybko biec do wc, kiedy rano nie mam siły wstać... Mam nadzieję że to tylko trudne początki i że będzie lepiej. Ja jestem bardzo chuda, więc mój organizm też nie był na te ciąże super przygotowany (choć od dawna staram się przytyć, tylko nie umiem, nie tyję...) --> dlatego cieszę się ze po ciąży ma się szersze biodra Aha, jestem w 6 tyg (5t4dc)

ja mam juz patent rano przed wstaniem z lozka jem kromeczke z maselkiem polece potem chwilke i pomalu wstaje
tak po ciazy zostaje brzuszek i niekiedy rozystepyu

Napisane przez Layla79

ja też się szybko męczę, nawet sprzątanie mnie męczy i muszę odpoczywać. najbardziej, to jednak chce mi się spać, godz. 14.00 i muszę zasnąć na 2 godzinki. mdłości właściwie cały dzień.

ja z kolei nie mam zachcianek, z wyjątkiem jogurtów, serków. teraz potrzebuje nabiału, chociaż raczej tego nie jadłam. podejrzewam, że to dlatego, że teraz rosną nogi i ręce i pewnie stąd organizm wyczerpany i chce białka.

mnie tez skarbie mecza rozne wykonywane czynnosci
Wiesz mnie zastanawia to ze mi sie wogole niechce jesc niemam zachcianek musze sie zmuszac

---------- Dopisano o 08:15 ---------- Poprzedni post napisano o 08:12 ----------

dziendobry i wszystkie jeszcze spia

---------- Dopisano o 08:21 ---------- Poprzedni post napisano o 08:15 ----------

zaczal mi sie dzis trymestr 1 czyli 6 tydzien

[gabriellao0]

Napisane przez Kasiek_26

Zapisalam sobie link,bo ktos go juz tutaj wklejal. Dzisiaj ogladalam w sklepie taka dostawke. U mnie kosztuje ok 50 funtow. Tez bede sie nad tym zastanawiala za kilka miesiecy. Nie chce kupywac podwojnego wozka. Zobaczymy jak to wyjdzie w praktyce

ja bankowo żadnego nowego wózka nie kupię ani nic takiego
na ten wydałam 2000 jakoś i starczy
a jest bosssski jak dla mnie
tyle co przeżył i przeszedł to cud że jestw jednym kawałku i jeszcze się spisuje extra
zaczynam więc go oszczędzać dla drugiego bobasa
Kaja w gondoli jeździła do 8-9 miecha jakoś


mnie mdłości minęły
oby już na stałe

[Riana]

po wizycie bede wiedziala wszystko.Zastanawiam sie czy isc prywatnie czy na nf.Mam na oku trzech lekarzy i mam dylemat na nf jest przychodnia przyszpitalna w szpitalu w ktorych chcialabym rodzic
a dwaj pozostali to prywatnie i niewiem czy pracuja w szpitalu wogole gdzies

[mallinka]

Witam nowe Mamusie ale nas już dużo
Ja dziś koszmarnie się czuję głowa mi pęka i nie dam rady nic jeść tak mi niedobrze
chciałam się dziś wybrać do h&m pomierzyć spodnie ciążowe bo nie wiem który rozmiar będzie na mnie dobry a na allegro chcę jakieś kupić
Mam nadzieję że u Was dziś lepsze samopoczucie

[Aliszcze]

Napisane przez mallinka

Witam nowe Mamusie ale nas już dużo
Ja dziś koszmarnie się czuję głowa mi pęka i nie dam rady nic jeść tak mi niedobrze
chciałam się dziś wybrać do h&m pomierzyć spodnie ciążowe bo nie wiem który rozmiar będzie na mnie dobry a na allegro chcę jakieś kupić
Mam nadzieję że u Was dziś lepsze samopoczucie

też przeglądam allegro w poszukiwaniu czegoś na mnie, masz już coś upatrzone na allegro?

Gabi, a jak się czujesz?

[Molalala]

hejka babeczki

U mnie jak narazie wszytsko OKI

czuje sie swietnie

ide dalej pracowac

buzka

[gabriellao0]

ja niby lepiej ale to już 4 dzień na antybiotyku
tyle dobrze, że już mnie nie muli i nie chaftam
ale boję się o te moja fasolinkę bo ten kaszel i te leki ....
ehhhhhhhhhhh

lekarz mi powiedział że w ciąży bezpieczniejsze są leki niż nieleczone infekcje-wirusy-choroby itd., ale i tak mam fefra

[Aliszcze]

Napisane przez Molalala

hejka babeczki

U mnie jak narazie wszytsko OKI

czuje sie swietnie

ide dalej pracowac

buzka

to super, że samopoczucie dopisuje fanie, że możesz pracowac, mi brakuje bycia aktywną. Może w 2 trymestrze na więcej będę mogła sobie pozwolić, okaże się 10 czerwca na wizycie

[mallinka]

Napisane przez Aliszcze

też przeglądam allegro w poszukiwaniu czegoś na mnie, masz już coś upatrzone na allegro?

Tak, znalazłam 2 pary jeansow które mnie interesują ale są w 2 rozmiarach i nie wiem czy będą dobre

http://www.allegro.pl/item1057096770...s_rozm_42.html

sprzedaje je jedna osoba i liczę na jakąs zniżkę już trochę lepiej się czuję to chyba zaraz zbiorę się do kupy i pojadę do galerii

[make_up_istka]

Riana, ja wybrałam prywatnego lekarza przede wszystkim dlatego, że zauważyłam że tylko w ten sposób lekarz poświęca mi tyle czasu ile potrzebuje, nie śpieszy się więc jest bardzo delikatny, duzo ze mną rozmawia, a po drugie dlatego, że co miesiąc dzięki USG mogę dokładnie sprawdzić czy prawidłowo się rozwija (nie wyobrażam sobie teraz wizyty bez USG - umarłabym ze strachu czy wszystko OK), poza tym 80zł miesięcznie mnie nie zbawi
Co do brzuszka, mam nadzieję że będę jak moja mama której po ciąży zupełnie zniknął brzuch (na zdjęciach rok po urodzeniu drugiego dziecka wygląda jak modelka ) i nie ma nawet jednego rozstępu

[MONIKA1850]

Hej kochane

Alez tu sie tłoczno zobiłowitam wszystkie mamuski
U nas dziś ładna pogoda sie szykuje,słonko świeci od rana,zero chmurek wiec może poopalam sie troszkedopoki moge
A u mnie 4 dzień tego ch*****go @jaka jestem zła to nawet sobie nie wyobrażacie,ale czytałam w necie i doszłam do wniosku że ten poprzedni cykl moglbyc u mnie bezowulacyjnypi salam juz wam wczesniej że w dni kiedy mialaby przypasc owulacja nic sie nie dzialao,sluz byl przez caly cykl taki sam,temperatura tezpms mam w tym miesiacu nadzwyczaj dokuczliwemoze rzeczywiscie tak bylo@ jakis taki dziwny,tzn,czysta krew bez zadnych nablonkow itpsama juz nieweimw kazdym razie zakuiplam na allegro testy owulacyjne i tzreba sie starac kolejny cykl-malztez zawieziony biedaczek tak bardzo pragnie drugiego synka

Gabi kuruj sie kochana

Ja patrzalam sobie wczoraj na allegro jakie są teraz śuper ciuchy dla kobiet w ciązybajer

[motylek85]

hej kochane a mnie na smaki naszło ostatnio kwaśnego mi się chce!!! wczoraj zupka kapuśniak, do picia sok jabłkowy z miąższem taki kwaśny i kiwi heh ale to nie wszystko, między jednym a drugim kwaśnym słodkości
wizytę mam 2.06.2010 i też idę prywatnie bo po tej ostatniej wizycie na nfz jestem tylko zniesmaczona... wprawdzie zrobił mi usg ale dlatego, że powiedziałam, że poprzedni podejrzewał ciążę pozamaciczną... po usg nie poszliśmy znów do gabinetu omówić wszystko tylko "do widzenia"... nawet nie powiedział co może być z tymi torbielkami na jajnikach... widział tylko pusty pęcherzyk maleńki i się nie przejął kazał przyjść za miesiąc a ja już jestem po jednej takiej sytuacji, że rozwijał się pusty pęcherzyk i jestem tym wszystkim zdenerwowana a przecież on prowadził poprzednią ciążę i wiedział jak to się skończyło... ech gadać mi się już nie chce na niego... idę prywatnie i wymęczę go pytaniami i nie wyjdę nieusatysfakcjonowana... a co, w końcu za 90zł piechotą nie chodzi...

[eevciaa]

Dzis juz na siebie uwazam i do tej pory mala mialam na rekach tylko na moment. Dziwi mnie to ze procz bolu piersi nie mam dzis w ogole innych objawow. Czuje sie jak przed ciaza. Tez mam ostatnio ochote na kwasne, wcinam jablka choc wczesniej jadlam raz na rok. Slinka mi pociekla na mysl o kwasnych lodach. Mniami! Jej, jak ja bym chciala tym razem chlopca... a czuje ze dziewczynka bedzie.

---------- Dopisano o 11:43 ---------- Poprzedni post napisano o 11:36 ----------

Za dobra opieke lekarza warto zaplacic. Mi sie nie przelewa ale te 100zl na wizyte znalezc zawsze musze . Wyobrazcie sobie ze na wizycie w poniedzialek bylam tak przejeta ze zapomnialam zaplacic! Lekarz nic nie mowil a ja dopiero sie zorientowalam na stacji pkp. Glupio mi bylo strasznie. Teraz sie z tego smieje i mam nadzieje ze nie bedzie pamietal . Strasznie jestem w tej ciazy potrzepana i bez glowy.

[kaaamaa]

A ja myślałam, że tylko ja jestem roztrzepana i rozkojarzona
Wczoraj byłam u pani ginekolog, okazuje się, że jestem w 7 tyg i 4 dni (dzisiaj właściwie 5 dni ). Fasolka podobno jest prawidłowa, chociaż mi wydaje się taka malutka 1,34 cm. Termin porodu przewidziany jest na 9 stycznia, ale umówimy się tydzień wcześniej z uwagi na fakt, iż będę miała cesarkę (wolałabym grudzień, więc pani ginekolog powiedziała, że pomyślimy...). Najmilsze było jak na usg został włączony dźwięk i było słychać bicie serduszka, mój TŻ jak usłyszał, to stwierdził, że ma wielkie serducho i to pewnie po nim
Z wrażenia zapomniałam zapytać o połowę spraw o których myślałam wcześniej, na szczęście następna wizyta została wyznaczona na dzień taty 23 czerwca, ale wtedy na pewno wcześniej spiszę pytania.
Pozdrawiam Was cieplutko i fasolki również.

[Riana]

Napisane przez mallinka

Witam nowe Mamusie ale nas już dużo
Ja dziś koszmarnie się czuję głowa mi pęka i nie dam rady nic jeść tak mi niedobrze
chciałam się dziś wybrać do h&m pomierzyć spodnie ciążowe bo nie wiem który rozmiar będzie na mnie dobry a na allegro chcę jakieś kupić
Mam nadzieję że u Was dziś lepsze samopoczucie

Witam rowniez

Napisane przez make_up_istka

Riana, ja wybrałam prywatnego lekarza przede wszystkim dlatego, że zauważyłam że tylko w ten sposób lekarz poświęca mi tyle czasu ile potrzebuje, nie śpieszy się więc jest bardzo delikatny, duzo ze mną rozmawia, a po drugie dlatego, że co miesiąc dzięki USG mogę dokładnie sprawdzić czy prawidłowo się rozwija (nie wyobrażam sobie teraz wizyty bez USG - umarłabym ze strachu czy wszystko OK), poza tym 80zł miesięcznie mnie nie zbawi
Co do brzuszka, mam nadzieję że będę jak moja mama której po ciąży zupełnie zniknął brzuch (na zdjęciach rok po urodzeniu drugiego dziecka wygląda jak modelka ) i nie ma nawet jednego rozstępu

tez tak mysle ze wlasnie do prywatnego pojde

Napisane przez kaaamaa

A ja myślałam, że tylko ja jestem roztrzepana i rozkojarzona
Wczoraj byłam u pani ginekolog, okazuje się, że jestem w 7 tyg i 4 dni (dzisiaj właściwie 5 dni ). Fasolka podobno jest prawidłowa, chociaż mi wydaje się taka malutka 1,34 cm. Termin porodu przewidziany jest na 9 stycznia, ale umówimy się tydzień wcześniej z uwagi na fakt, iż będę miała cesarkę (wolałabym grudzień, więc pani ginekolog powiedziała, że pomyślimy...). Najmilsze było jak na usg został włączony dźwięk i było słychać bicie serduszka, mój TŻ jak usłyszał, to stwierdził, że ma wielkie serducho i to pewnie po nim
Z wrażenia zapomniałam zapytać o połowę spraw o których myślałam wcześniej, na szczęście następna wizyta została wyznaczona na dzień taty 23 czerwca, ale wtedy na pewno wcześniej spiszę pytania.
Pozdrawiam Was cieplutko i fasolki również.

za 7 tydzien

---------- Dopisano o 15:22 ---------- Poprzedni post napisano o 15:00 ----------

ja tez po obiadkugorkowa z brazowym ryzem
ziemniaki devolaj z szynka serem i pieczarkami tarta gotowana marchew
iiiiiii zjadlam z 20 dkg surowych obranych pieczarek posolonych z pieprzem i popilam pepsi

[Aliszcze]

dziewczyny, Wy tu o jedzeniu, a mi niedobrze fajnie macie, że możecie tak wcinać

[dewi]

hejkaaa

Riana ja to trudno odejść od starych przyzwyczajeń...
Ja w właśnie piję drugą kawę.... musiałam bo jutro zaliczenie a ja nie nauczyłam się zbyt wiele... dodatkowo Tż zabrał syna na podwórko żebym mogła się pouczyć. A ja najchętniej poszłabym w kimono...
no ale studia trzeba skończyć więc biorę się za naukę

[Riana]

Napisane przez Aliszcze

dziewczyny, Wy tu o jedzeniu, a mi niedobrze fajnie macie, że możecie tak wcinać

mnie tez zmula ale jesc musze a jak sie dorwie to juz przesada

---------- Dopisano o 15:44 ---------- Poprzedni post napisano o 15:35 ----------

Napisane przez dewi

hejkaaa

Riana ja to trudno odejść od starych przyzwyczajeń...
Ja w właśnie piję drugą kawę.... musiałam bo jutro zaliczenie a ja nie nauczyłam się zbyt wiele... dodatkowo Tż zabrał syna na podwórko żebym mogła się pouczyć. A ja najchętniej poszłabym w kimono...
no ale studia trzeba skończyć więc biorę się za naukę

nio trudno no ale co sie nierobi dla fasolki
ja wczesniej pilam 3 rozpuchy dziennie teraz tylko jedna z 1,5 lyzeczki oczywiscie biale

kolo 2 mc zaczne pic bawarke bo to na mleko jest

[make_up_istka]

Witajcie U mnie tylko gorzej, już nie tylko mam nudnosci, ale dziś pozbyłam się śniadanka... Jak tak dalej będzie to już zupełnie schudne, bo ważę 42,5kg i co wtedy z fasolką???

Motylek85 ty tak nie strasz tym pęcherzykiem, bo u mnie w 5t3dc na USG też było widać tylko pęcherzyk, a ja panikuję i się boję trzymam za Ciebie kciuki!

[Aliszcze]

dziewczyny, nie schizować ja w 6 tc widziałam tylko pęcherzyk, a potem już w 8 tc było piękne dziecię takie trochę jak kosmita, ale było ciekawe jak teraz wygląda

[dewi]

Napisane przez make_up_istka

Witajcie U mnie tylko gorzej, już nie tylko mam nudnosci, ale dziś pozbyłam się śniadanka... Jak tak dalej będzie to już zupełnie schudne, bo ważę 42,5kg i co wtedy z fasolką???

może spróbuj sucharek rano zjeść. Przed wstaniem z łóżka i dopiero powoli wstawać... ja nie miałam nigdy mdłości i wymiotów ale słyszałam że niektórym pomogło.
I nie martw się fasolka na Twoich wymiotach nie ucierpi, staraj się jeść w porach późniejszych wartościowe produkty... będzie dobrze zobaczysz to dopiero początek

[ewurka]

Cześć Dziewczyny ale smarujecie
Kasiek26 tak mieszkam w UK wizyte u midwife mam na wtorek, zostaje w Anglii do porodu, myślę że będzie wszystko ok, koleżanki rodzą zdrowe dzieci, więc ja też w to wierze pójdę na kontrole w sierpniu do mojego gina w PL, ale nie będę na siłe rozstawać się z mężem i zostawać w Pl damy rade.
Riana ale masz smaki, surowe pieczarki, pepsi????? ło matko kochana
Dziewczyny, współczuje Wam tych mdłości, ja sobie ich nie wyobrażam
Ja dziś przeżyłam chwile grozy o moją fasolke Chłopak na zmywaku położył takie koszyki na talerze na ziemi, chciałam przejść i kopłam jedną nogą, ona się cofła i stanęłam na nią, poślizgnęłam się i uderzyłam o taki wielki metalowy zlew, na szczęście zasłoniłam się ręką i siła uderzenia spadła na ręke ale jestem przerażona jeszcze w nocy miałam taki straszny sen o maleństwie...ehhhh muszę ochłonąć i wierzyć że będzie dobrze.

[dewi]

ewurka musisz na siebie uważać, najważniejsze że nic się nie stało

make_up_istka spojrzałam u Ciebie na suwaczek i widzę że my w tym samym tyg i dniu jesteśmy. Na serio współczuje Ci mdłości, bo sama nie wiem co to oznacza... biedactwo Ty moje...

[Riana]

Napisane przez make_up_istka

Witajcie U mnie tylko gorzej, już nie tylko mam nudnosci, ale dziś pozbyłam się śniadanka... Jak tak dalej będzie to już zupełnie schudne, bo ważę 42,5kg i co wtedy z fasolką???

Motylek85 ty tak nie strasz tym pęcherzykiem, bo u mnie w 5t3dc na USG też było widać tylko pęcherzyk, a ja panikuję i się boję trzymam za Ciebie kciuki!

nadrobisz poznie zobaczysz

Napisane przez ewurka

Cześć Dziewczyny ale smarujecie
Kasiek26 tak mieszkam w UK wizyte u midwife mam na wtorek, zostaje w Anglii do porodu, myślę że będzie wszystko ok, koleżanki rodzą zdrowe dzieci, więc ja też w to wierze pójdę na kontrole w sierpniu do mojego gina w PL, ale nie będę na siłe rozstawać się z mężem i zostawać w Pl damy rade.
Riana ale masz smaki, surowe pieczarki, pepsi????? ło matko kochana
Dziewczyny, współczuje Wam tych mdłości, ja sobie ich nie wyobrażam
Ja dziś przeżyłam chwile grozy o moją fasolke Chłopak na zmywaku położył takie koszyki na talerze na ziemi, chciałam przejść i kopłam jedną nogą, ona się cofła i stanęłam na nią, poślizgnęłam się i uderzyłam o taki wielki metalowy zlew, na szczęście zasłoniłam się ręką i siła uderzenia spadła na ręke ale jestem przerażona jeszcze w nocy miałam taki straszny sen o maleństwie...ehhhh muszę ochłonąć i wierzyć że będzie dobrze.

no wlasnie sama sie sobie dziwie
a ty kochana uwazaj na siebie


ja wlasnie po dzemce teraz pije sok pomidorowy

[Katarina89]

Ja mdłości też mam :/ Jak mnie męczą to prawie cały dzień, ale po 2-3 dniach mam jeden dzień spokoju, także da się znieść.
Za to coraz wcześniej chodzę spać i dzisiaj to sobie nawet zasnęłam na 2h w dzień
Czasem mam też zawroty głowy, ale da się to wszystko przeżyć ^^
Nie mogę się doczekać aż zobaczę za niecałe 2 tygodnie dziecię Dostanę do tego jeszcze zdjęcie
13 czerwca mój TŻ i przyszli teściowie je zobaczą
Jak już będę pod Warszawą (teraz jestem koło Wrocławia, u mamy), to pójdziemy razem do gina, prywatnie, do tego doktorka mamy przez ulicę

[make_up_istka]

dewi zazdroszczę... ba, nawet dokładnie ten sam dzien ciązy mamy

Aliszcze dziękuję za wsparcie i podniesienie na duchu

Teraz mi lepiej, zaraz spotkamy się z najbliższymi przyjaciółmi i powiemy im trzymajcie kciuki i milego wieczoru!