Polecamy:

white_bear · 2013-10-20, 14:13

Cytat:

Napisane przez gothka152

Nie nie, żadna księżniczka

Normalna dziewczyna

Ona to wszystko robiła ,,na poważnie"- to on okazał się gnojkiem i dupkiem. Pierścionek mu oddała

Mówiłam jej, żeby sobie chociaż sprzedała i miała kasę za zaliczki i straty moralne ale nie chciała. Powiedziała, że nie chce po nim żadnych pamiątek.

No to dobrze. Oby jej się ułożyło w nowym związku

Pewnie koleś chciał pierścionek bo da go kolejnej, która zgodzi się być z takim dupkiem jak on. Wcale bym się nie dziwiła gdyby tak było.

Ale będąc na jej miejscu też bym oddała. Moja koleżanka rozstała się z facetem 2 miesiące przed ślubem. Też oddała mu pierścionek...

gothka152 · 2013-10-20, 14:15

Cytat:

Napisane przez white_bear

No to dobrze. Oby jej się ułożyło w nowym związku

Ma faceta 10 lat starszego od siebie więc pewnie już inaczej myśli- tamten był jej rówieśnikiem.

Ja bym chyba nie oddała pierścionka

**3bab1895ed7a4a0113eb29e79654b8b86ef03e4e_657f8b8281285** · 2013-10-20, 14:15

Cytat:

Napisane przez white_bear

No to dobrze. Oby jej się ułożyło w nowym związku

Pewnie koleś chciał pierścionek bo da go kolejnej, która zgodzi się być z takim dupkiem jak on. Wcale bym się nie dziwiła gdyby tak było.

Ale będąc na jej miejscu też bym oddała. Moja koleżanka rozstała się z facetem 2 miesiące przed ślubem. Też oddała mu pierścionek...

A ja bym sprzedała, gdyby to facet zakończył.
A gdyby decyzja była wspólna to też bym oddała.

Karolllka7 · 2013-10-20, 14:16

Cytat:

Napisane przez lolusl

A jakaś konkretna miejscówa?

Jedynie chcemy do Zakopanego. Jedyny warunek

white_bear · 2013-10-20, 14:21

ZXC ja bym w ogóle chyba oddała. Gdyby mnie rzucił to ja bym go rzuciła pierścionkiem :P

Gothka to pewnie już inaczej

Ja widzę różnicę między moim ex o rok starszym, a obecnym o 4 lata starszym. Jeszcze kiedyś się spotykałam z 2 lata starszym to też już było lepiej niż ex, ale jeszcze nie to myślenie :P dlatego mój obecny Tż jest pod każdym względem najlepszy

gothka152 · 2013-10-20, 14:21

[1=3bab1895ed7a4a0113eb29e 79654b8b86ef03e4e_657f8b8 281285;43349304]A ja bym sprzedała, gdyby to facet zakończył.
A gdyby decyzja była wspólna to też bym oddała.[/QUOTE]
W sumie tak, zgadzam się z Tobą

Gdyby to była wspólna decyzja to też bym oddała albo zaproponowała sprzedanie i podzielenie kosztów- w razie gdyby nie chciał zwrotu.

white_bear · 2013-10-20, 14:26

Cytat:

Napisane przez Karolllka7

Jedynie chcemy do Zakopanego. Jedyny warunek

Widziałaś mój post do Ciebie?

Coś ci napisałam

---------- Dopisano o 14:26 ---------- Poprzedni post napisano o 14:23 ----------

Cytat:

Napisane przez gothka152

W sumie tak, zgadzam się z Tobą

Gdyby to była wspólna decyzja to też bym oddała albo zaproponowała sprzedanie i podzielenie kosztów- w razie gdyby nie chciał zwrotu.

Przypomina mi się teraz ta moja koleżanka, jak potem opowiadała nam o tym wszystkim jak wszystko odwoływała to masakra.. Tak się upłakała że masakra.
Powiedziała, że nie wie kiedy zdecyduje się na ślub, mimo, ze jest teraz w szczęsliwym związku. Ma taki uraz i pewnie się boi tego, że będzie powtórka z rozrywki... Ale w tym jej byłym związku to wydaje mi się, że się za krótko znali po prostu.

Karolllka7 · 2013-10-20, 14:27

Cytat:

Napisane przez white_bear

Widziałaś mój post do Ciebie?

Coś ci napisałam

[COLOR="Silver"]

Widziałam, dziękuję

Bardzo mi się podoba ta willa. Ciekawe czy mają jeszcze wolne pokoje, ale wątpię w to bardzo. Napiszę do nich

white_bear · 2013-10-20, 14:29

A to spoko

myślałam, że nie widziałaś

Nie ma za co

gothka152 · 2013-10-20, 14:30

Cytat:

Napisane przez white_bear

Przypomina mi się teraz ta moja koleżanka, jak potem opowiadała nam o tym wszystkim jak wszystko odwoływała to masakra.. Tak się upłakała że masakra.
Powiedziała, że nie wie kiedy zdecyduje się na ślub, mimo, ze jest teraz w szczęsliwym związku. Ma taki uraz i pewnie się boi tego, że będzie powtórka z rozrywki... Ale w tym jej byłym związku to wydaje mi się, że się za krótko znali po prostu.

Moja kuzynka też stosunkowo krótko jak na swój wiek. Staż nie ma takiego dużego znaczenia jak człowiek jest już powiedzmy bliżej 30 niż 20 ale w bardzo młodym wieku uważam, że ma.

Muszę się w tym tyg wybrać po farbę do włosów a mam drugą zmianę przy małej i nie wiem, kiedy

Nie lubię rano wstawać

Karolllka7 · 2013-10-20, 14:37

Ja czekam na obiad

---------- Dopisano o 14:37 ---------- Poprzedni post napisano o 14:31 ----------

Wczoraj gadałam trochę z Tż o zaręczynach i ślubie. I oboje jesteśmy zgodni, co do tego, że 2 lata przed ślubem chcielibyśmy się zaręczyć, ale ślub będziemy planować tylko wtedy, kiedy on będzie mógł utrzymać naszą rodzinę, bo nie wyobraża sobie po ślubie ciągnąć kasy od rodziców (to jego słowa). Dla mnie to w ogóle abstrakcja, więc nigdy o tym nie myślałam, że weźmiemy ślub i będziemy żyć "za czyjeś", chyba bym się zapadła ze wstydu pod ziemię

Kończymy studia dopiero w 2016 roku (mgr). Ale ja mgr chcę robić zaocznie, a Tż dziennie, bo i tak na mgr ma tylko 2 dni zajęć to będzie mógł pracować. Ja też po licencjacie chcę iść do pracy. Może coś się uda znaleźć i będę po mału coś tam sobie odkładać. Liczę się też z tym, że na jakiś czas co jakiś czas mogę wyjechać za granicę zarobić na wesele.
Tak wyglądają nasze plany na najbliższą przyszłość.

JustTheOne · 2013-10-20, 14:56

Cytat:

Napisane przez Promyk03

to nie ja ale pamiętam nazwę

pensjonat Boruta

Tak, to dokładnie ten pensjonat

Wysprzątałam mieszkanie po wczorajszej "posiadówce" i zabieram się za robienie obiadu

gothka152 · 2013-10-20, 14:59

Też bym się chciała zaręczyć tak 2 lata przed ślubem minimum

white_bear · 2013-10-20, 14:59

Cytat:

Napisane przez gothka152

Moja kuzynka też stosunkowo krótko jak na swój wiek. Staż nie ma takiego dużego znaczenia jak człowiek jest już powiedzmy bliżej 30 niż 20 ale w bardzo młodym wieku uważam, że ma.

Muszę się w tym tyg wybrać po farbę do włosów a mam drugą zmianę przy małej i nie wiem, kiedy

Nie lubię rano wstawać

W przypadku tej mojej koleżanki to ona się po 9 miesiącach zaręczyła (to był kwiecień), ale te 9 miesięcy to widywanie się tylko w weekendy. Jego rodzice naciskali, żeby wzięli ślub we wrześniu tego samego roku, ale w końcu przełożyli na kwiecień następnego roku, a rozstali się w lutym. Gdyby wzięli ślub w tym wrześniu to pewnie byliby po rozwodzie juz... ;/

Karolka co do zaręczyn to my też chcemy 2 lata przed slubem się zaręczyć. Tzn zaręczyny a ok 2 lata później ślub.

lolusl · 2013-10-20, 15:06

Też chciałam 2 lata przed a teraz w sumie mi to wisi,bo to formalnośc.

Kasę zbieramy,rozmowy są,salę mamy rezerwować,wiec w sumie żadna to dla mnie różnica

gothka152 · 2013-10-20, 15:25

No to moja kuzynka była z exem jakieś 2-3 lata. Ale też bardzo rzadko się widywali- tyle, co on wracał na chwilę zza granicy do kraju.

Karolllka7 · 2013-10-20, 15:41

Ale mnie głowa boli

Nie chcę wracać z domu do mieszkania studenckiego.

gothka152 · 2013-10-20, 15:50

Cytat:

Napisane przez Karolllka7

Ale mnie głowa boli

Nie chcę wracać z domu do mieszkania studenckiego.

Nie dziwię Ci się

Na 5. roku studiów już

tymi dojazdami w tę i z powrotem

turkusowapoziomka · 2013-10-20, 15:51

Cytat:

Napisane przez Promyk03

jak już pisałam zaprosimy tyle osób ile będziemy mieli kasy

jeżeli będzie trzeba skrócić listę gości to to zrobimy

dla nas najważniejsze jest nasze połączenie się razem

i chce mieć przy sobie osoby na których mi zależy a nie osoby które mi później dupę obrobią ( taka jest rodzina ze strony mojej mamy)

Rozumiem

Cytat:

Napisane przez eM_Ka_

z terminami różnie, mniej ciekawe sale (np apogeum) nie mają nawet kalendarza na 2016. Bardziej oblegane sale mają zajęty cały 2013, 2014 i większość 2015. Praktycznie wszędzie usłyszałam, że do końca roku będzie zajęty cały 2015 i część 2016, bo już gdzieniegdzie rezerwują. Ogólnie rzecz ujmując, na 2016 jest jeszcze dużo wolnego, ale z zastrzeżeniem, że po wielkanocy w przyszłym roku miesiące typu sierpień, wrzesień będą zajęte. W większości miejsc radzili mi żebym sie zdecydowała najpóżniej do marca. Tak to w skrócie wygląda

Ciekawe jak u mnie jest

ale mieszkasz na śląsku prawda? tam jest duże zaludnienie i dlatego pewnie terminy idą jak ciepłe bułeczki

Cytat:

Napisane przez lolusl

I tu się różnimy,bo ja bym podziękowała facetowi,który przyjaciół stawia ponad mnie. Ale koniec tematu

Ja też tak myślę. Ja jeszcze powiem tylko to w tym temacie:
W moim przypadku było tak, że ta owa koleżanko-przyjaciółka "leciała" na mojego tż i wiem o tym od niego. Więc to chyba normalne, że żądałam urwania kontaktu. Nie chciałabym, żeby wieprzała się pomiędzy mnie a niego.

Cytat:

Napisane przez Karolllka7

Ktoś pisał o coraz młodszym wieku zamążpójścia. Zgadzam się, w swoim otoczeniu też to zauważyłam od jakiś 2 lat. Mój rocznik to '92 i większość moich koleżanek z gimnazjum/liceum ma już męża i dzieci, a już się zaręczają coraz młodsze

U mnie jedna jedyna dziewczyna z którą chodziłam do gimnazjum teraz w sierpniu 13' wzięła ślub. Z klasy z LO jeszcze nikt i ze studiów też nie znam ani mężatej/dzieciatej ani nawet zaręczonej

Cytat:

Napisane przez lolusl

Jezu,to chyba tylko moje znajome albo wybrakowane albo brzydkie,bo w zasadzie dzieci mają tylko dwie koleżank, przy czym jedna wpadła jak miała 17 lat a druga 18, męża też ma tylko jedna koleżanka z podstawówki i jest w ciązy.Na studiach ani z mojego roku,ani wyżej nie znam żadnej dziewczyny z obrączką,jedynie 2 są zaręczone ( w tym była "przyjciółka" tż) ale nie planują ślubu na razie (ta druga jest z facetem 4 msc).Jak mówię,że chcę wziąc ślub przed końcem studiów to na mnie jak na idiotkę patrzą

Ja mam tak samo jak lolusl. Jak mówię ludziom, że chce wziąć ślub zaraz po studiach to patrzą z poilitowaniem. Tak samo moje koleżanki co widziałam się z nimi w piątek (obie są po 6 lat w związku) i żadna nie myśli o ślubie (jedna z przekonania/ a druga mówi,ze to jeszcze za wcześnie

)

Cytat:

Napisane przez Karolllka7

Wczoraj gadałam trochę z Tż o zaręczynach i ślubie. I oboje jesteśmy zgodni, co do tego, że 2 lata przed ślubem chcielibyśmy się zaręczyć, ale ślub będziemy planować tylko wtedy, kiedy on będzie mógł utrzymać naszą rodzinę, bo nie wyobraża sobie po ślubie ciągnąć kasy od rodziców (to jego słowa). Dla mnie to w ogóle abstrakcja, więc nigdy o tym nie myślałam, że weźmiemy ślub i będziemy żyć "za czyjeś", chyba bym się zapadła ze wstydu pod ziemię

Kończymy studia dopiero w 2016 roku (mgr). Ale ja mgr chcę robić zaocznie, a Tż dziennie, bo i tak na mgr ma tylko 2 dni zajęć to będzie mógł pracować. Ja też po licencjacie chcę iść do pracy. Może coś się uda znaleźć i będę po mału coś tam sobie odkładać. Liczę się też z tym, że na jakiś czas co jakiś czas mogę wyjechać za granicę zarobić na wesele.
Tak wyglądają nasze plany na najbliższą przyszłość.

Pogrubione: to chyba normalne myślenie

My skończymy studia w czerwcu 2015r. Na wesele zbierać dużo nie musimy (rodzice chcą nam je postawć). Ale powoli odkładamy co możemy bo przynajmniej ubrać się sami chcemy

Pracy szukamy teraz obydwoje. Tzn tż szuka intensywnie, a ja wypisałam tylko nr telefonu, żeby podzwonić po biurach/budowach czy nie potrzebują jakiejs stażystki. Ale zbieram się do tego i jakoś srednio mi to idzie

Karolllka7 · 2013-10-20, 15:57

Cytat:

Napisane przez turkusowapoziomka

Pogrubione: to chyba normalne myślenie

My skończymy studia w czerwcu 2015r. Na wesele zbierać dużo nie musimy (rodzice chcą nam je postawć). Ale powoli odkładamy co możemy bo przynajmniej ubrać się sami chcemy

Pracy szukamy teraz obydwoje. Tzn tż szuka intensywnie, a ja wypisałam tylko nr telefonu, żeby podzwonić po biurach/budowach czy nie potrzebują jakiejs stażystki. Ale zbieram się do tego i jakoś srednio mi to idzie

No oczywiście, że normalne myślenie. Nigdzie nie napisałam, że to jest nienormalne czy dziwne.

turkusowapoziomka · 2013-10-20, 15:59

Cytat:

Napisane przez Karolllka7

No oczywiście, że normalne myślenie. Nigdzie nie napisałam, że to jest nienormalne czy dziwne.

Wiem, że nie napisałaś

Nie chciałam, żeby to zabrzmiało tak jak to odebrałaś, ale chodziło mi o to, że tak po porstu każdy powinien myśleć

lolusl · 2013-10-20, 16:11

Ja nie rozumiem tylko myslenia,że zaręczyny wtedy jak sytuacja jest ustabilizowana

W zasadzie jakby na to popatrzyć,to większosc z nas nie ma teraz nic,ale w ciagu tych 2-3 lat może się mnóstwo zmienic.Ja wychodze z założenia,że 2 lata,to połowa tego czasu co juz jestem z tż a od wtedy BARDZO dużo się zmieniło. Wiec naprawdę wierzę w to,że nastepne 2 lata to wystarczająco,żeby znaleźć pracę,wziać ślub,mieszkać razem bez problemów i urządzić sobie klitkę

A co do spraw przyziemnych - zalogowałam się na coachsurfingu i napisałam do rodziny żyjącej w Londynie,na co dostałam odpowiedź,że chetnie nas ugoszczą

Czyli nocleg będziemy mieć zupełnie za darmo,kwestia tylko lotu i wyżywienia

Alez sie cieszę,własciwie za 400 zł około wyjdzie tydzień w Londynie

turkusowapoziomka · 2013-10-20, 16:18

Cytat:

Napisane przez lolusl

Ja nie rozumiem tylko myslenia,że zaręczyny wtedy jak sytuacja jest ustabilizowana

W zasadzie jakby na to popatrzyć,to większosc z nas nie ma teraz nic,ale w ciagu tych 2-3 lat może się mnóstwo zmienic.Ja wychodze z założenia,że 2 lata,to połowa tego czasu co juz jestem z tż a od wtedy BARDZO dużo się zmieniło. Wiec naprawdę wierzę w to,że nastepne 2 lata to wystarczająco,żeby znaleźć pracę,wziać ślub,mieszkać razem bez problemów i urządzić sobie klitkę

A co do spraw przyziemnych - zalogowałam się na coachsurfingu i napisałam do rodziny żyjącej w Londynie,na co dostałam odpowiedź,że chetnie nas ugoszczą

Czyli nocleg będziemy mieć zupełnie za darmo,kwestia tylko lotu i wyżywienia

Alez sie cieszę,własciwie za 400 zł około wyjdzie tydzień w Londynie

Pogrubione: myślę tak samo (znowu!)

Tylko ci nasi tż-ci robią nas w balona i czekają niewiadomo na co

(no chyba, że zbierają kase na brylanty

)

---------- Dopisano o 16:18 ---------- Poprzedni post napisano o 16:17 ----------

Aaa zapomniałam - fajnie, że udało się skombinowac nocleg w Londynie

lolusl · 2013-10-20, 16:21

Cytat:

Napisane przez turkusowapoziomka

Pogrubione: myślę tak samo (znowu!)

Tylko ci nasi tż-ci robią nas w balona i czekają niewiadomo na co

(no chyba, że zbierają kase na brylanty

)

---------- Dopisano o 16:18 ---------- Poprzedni post napisano o 16:17 ----------

Aaa zapomniałam - fajnie, że udało się skombinowac nocleg w Londynie

No robią w balona no

I co poradzisz?

Karolllka7 · 2013-10-20, 16:22

Cytat:

Napisane przez lolusl

Ja nie rozumiem tylko myslenia,że zaręczyny wtedy jak sytuacja jest ustabilizowana

Ja napisałam, że zaręczyny dwa lata przed ślubem, a ślub jak będziemy już mieć możliwości samemu się utrzymać.

gothka152 · 2013-10-20, 16:23

Cytat:

Napisane przez lolusl

Ja nie rozumiem tylko myslenia,że zaręczyny wtedy jak sytuacja jest ustabilizowana

W zasadzie jakby na to popatrzyć,to większosc z nas nie ma teraz nic,ale w ciagu tych 2-3 lat może się mnóstwo zmienic.Ja wychodze z założenia,że 2 lata,to połowa tego czasu co juz jestem z tż a od wtedy BARDZO dużo się zmieniło. Wiec naprawdę wierzę w to,że nastepne 2 lata to wystarczająco,żeby znaleźć pracę,wziać ślub,mieszkać razem bez problemów i urządzić sobie klitkę

Zgadzam się z Tobą

Ja też tego nie rozumiem. Jakby każdy chciał się zaręczyć wtedy, kiedy oboje będą mieć stałą i pewną pracę, pewny kąt, samochód, psa i kota to kiedy by przyszedł ten właściwy czas? Po 50-tce?

Zresztą- czy w obecnych czasach czegokolwiek można być pewnym w kwestiach finansowo- mieszkaniowych?

lolusl · 2013-10-20, 16:25

Cytat:

Napisane przez Karolllka7

Ja napisałam, że zaręczyny dwa lata przed ślubem, a ślub jak będziemy już mieć możliwości samemu się utrzymać.

Karolka,ale czemu wszystko odbierasz jakby było skierowane do Ciebie ?

Przecież piszę ogólnie o swoim stanowisku,nawet nie miałam najmniejszego zamiaru odnoszenia się do twojego posta.Przecież nie chcę Cie atakować,a tak chyba to odbierasz...

---------- Dopisano o 16:25 ---------- Poprzedni post napisano o 16:24 ----------

Cytat:

Napisane przez gothka152

Zgadzam się z Tobą

Ja też tego nie rozumiem. Jakby każdy chciał się zaręczyć wtedy, kiedy oboje będą mieć stałą i pewną pracę, pewny kąt, samochód, psa i kota to kiedy by przyszedł ten właściwy czas? Po 50-tce?

Zresztą- czy w obecnych czasach czegokolwiek można być pewnym w kwestiach finansowo- mieszkaniowych?

Ano

Z dziećmi też nie rozumiem czekania w nieskończoność

Jak ktoś ma pracę,mieszkanie nawet na kredyt,to w sumie dziwi mnie czekanie na cud i wygranie w totka

turkusowapoziomka · 2013-10-20, 16:28

Cytat:

Napisane przez lolusl

No robią w balona no

I co poradzisz?

Nic nie poradzę

po prostu szykują mega niespodzianke

Cytat:

Napisane przez gothka152

Zgadzam się z Tobą

Ja też tego nie rozumiem. Jakby każdy chciał się zaręczyć wtedy, kiedy oboje będą mieć stałą i pewną pracę, pewny kąt, samochód, psa i kota to kiedy by przyszedł ten właściwy czas? Po 50-tce?

Zresztą- czy w obecnych czasach czegokolwiek można być pewnym w kwestiach finansowo- mieszkaniowych?

Nie można

Haha odnośnie kota to juz mam zaklepanego

jak tylko z tż zamieszkamy razem to bierzemy od razu jakiegoś kociaka

lolusl · 2013-10-20, 16:31

Cytat:

Napisane przez turkusowapoziomka

Nic nie poradzę

po prostu szykują mega niespodzianke

Nie można

Haha odnośnie kota to juz mam zaklepanego

jak tylko z tż zamieszkamy razem to bierzemy od razu jakiegoś kociaka

Ja mam obiecanego cziłałę na urodziny

turkusowapoziomka · 2013-10-20, 16:32

lolusl, co do dziecka to ja bym chciała poczekać, aż będę do tego gotowa (narazie nie wyobrażam sobie siebie jako mamy) jakbym miała dziecko to by było i kochała bym je na pewno, ale jakoś nie czuje, że chcę mieć dziecko teraz

zobaczymy jak w przyszłości, kiedy mi się to zmieni

2013-10-20, 14:21	#485
white_bear Pani żona :) Zarejestrowany: 2012-05 Lokalizacja: Codzienna 2/3 Wiadomości: 8 082	Dot.: Co trzecia z nas zaręczona a resztę dziewczyn TŻci robią w balona PM 2016 cz.2 ZXC ja bym w ogóle chyba oddała. Gdyby mnie rzucił to ja bym go rzuciła pierścionkiem :P Gothka to pewnie już inaczej Ja widzę różnicę między moim ex o rok starszym, a obecnym o 4 lata starszym. Jeszcze kiedyś się spotykałam z 2 lata starszym to też już było lepiej niż ex, ale jeszcze nie to myślenie :P dlatego mój obecny Tż jest pod każdym względem najlepszy __________________ Kiedy Cię pierwszy raz ujrzałam, nigdy nie pomyślałam, że mogłabym Cię kochać ♥ Na zawsze Twoja Na zawsze Mój Na zawsze MY

2013-10-20, 14:21	#486
gothka152 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-11 Lokalizacja: Dolina Dzikiej Róży Wiadomości: 19 132	Dot.: Co trzecia z nas zaręczona a resztę dziewczyn TŻci robią w balona PM 2016 cz.2 [1=3bab1895ed7a4a0113eb29e 79654b8b86ef03e4e_657f8b8 281285;43349304]A ja bym sprzedała, gdyby to facet zakończył. A gdyby decyzja była wspólna to też bym oddała.[/QUOTE] W sumie tak, zgadzam się z Tobą Gdyby to była wspólna decyzja to też bym oddała albo zaproponowała sprzedanie i podzielenie kosztów- w razie gdyby nie chciał zwrotu. __________________ 17. 09. 2016 r. Mieszkamy razem 07. 08. 2018 r. 08. 08. 2020 r. Tekla 15/2023

2013-10-20, 14:29	#489
white_bear Pani żona :) Zarejestrowany: 2012-05 Lokalizacja: Codzienna 2/3 Wiadomości: 8 082	Dot.: Co trzecia z nas zaręczona a resztę dziewczyn TŻci robią w balona PM 2016 cz.2 A to spoko myślałam, że nie widziałaś Nie ma za co __________________ Kiedy Cię pierwszy raz ujrzałam, nigdy nie pomyślałam, że mogłabym Cię kochać ♥ Na zawsze Twoja Na zawsze Mój Na zawsze MY

2013-10-20, 14:37	#491
Karolllka7 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-12 Wiadomości: 6 475	Dot.: Co trzecia z nas zaręczona a resztę dziewczyn TŻci robią w balona PM 2016 cz.2 Ja czekam na obiad ---------- Dopisano o 14:37 ---------- Poprzedni post napisano o 14:31 ---------- Wczoraj gadałam trochę z Tż o zaręczynach i ślubie. I oboje jesteśmy zgodni, co do tego, że 2 lata przed ślubem chcielibyśmy się zaręczyć, ale ślub będziemy planować tylko wtedy, kiedy on będzie mógł utrzymać naszą rodzinę, bo nie wyobraża sobie po ślubie ciągnąć kasy od rodziców (to jego słowa). Dla mnie to w ogóle abstrakcja, więc nigdy o tym nie myślałam, że weźmiemy ślub i będziemy żyć "za czyjeś", chyba bym się zapadła ze wstydu pod ziemię Kończymy studia dopiero w 2016 roku (mgr). Ale ja mgr chcę robić zaocznie, a Tż dziennie, bo i tak na mgr ma tylko 2 dni zajęć to będzie mógł pracować. Ja też po licencjacie chcę iść do pracy. Może coś się uda znaleźć i będę po mału coś tam sobie odkładać. Liczę się też z tym, że na jakiś czas co jakiś czas mogę wyjechać za granicę zarobić na wesele. Tak wyglądają nasze plany na najbliższą przyszłość. __________________ Walczę

2013-10-20, 14:59	#493
gothka152 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-11 Lokalizacja: Dolina Dzikiej Róży Wiadomości: 19 132	Dot.: Co trzecia z nas zaręczona a resztę dziewczyn TŻci robią w balona PM 2016 cz.2 Też bym się chciała zaręczyć tak 2 lata przed ślubem minimum __________________ 17. 09. 2016 r. Mieszkamy razem 07. 08. 2018 r. 08. 08. 2020 r. Tekla 15/2023

2013-10-20, 15:06	#495
lolusl Japońska rzepa Zarejestrowany: 2007-01 Wiadomości: 29 367	Dot.: Co trzecia z nas zaręczona a resztę dziewczyn TŻci robią w balona PM 2016 cz.2 Też chciałam 2 lata przed a teraz w sumie mi to wisi,bo to formalnośc. Kasę zbieramy,rozmowy są,salę mamy rezerwować,wiec w sumie żadna to dla mnie różnica __________________ Cause he gets up in the morning, And he goes to work at nine, And he comes back home at five-thirty, Gets the same train every time. ’Cause his world is built ’round punctuality, It never fails.

2013-10-20, 15:25	#496
gothka152 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-11 Lokalizacja: Dolina Dzikiej Róży Wiadomości: 19 132	Dot.: Co trzecia z nas zaręczona a resztę dziewczyn TŻci robią w balona PM 2016 cz.2 No to moja kuzynka była z exem jakieś 2-3 lata. Ale też bardzo rzadko się widywali- tyle, co on wracał na chwilę zza granicy do kraju. __________________ 17. 09. 2016 r. Mieszkamy razem 07. 08. 2018 r. 08. 08. 2020 r. Tekla 15/2023

2013-10-20, 15:41	#497
Karolllka7 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-12 Wiadomości: 6 475	Dot.: Co trzecia z nas zaręczona a resztę dziewczyn TŻci robią w balona PM 2016 cz.2 Ale mnie głowa boli Nie chcę wracać z domu do mieszkania studenckiego. __________________ Walczę

2013-10-20, 16:11	#502
lolusl Japońska rzepa Zarejestrowany: 2007-01 Wiadomości: 29 367	Dot.: Co trzecia z nas zaręczona a resztę dziewczyn TŻci robią w balona PM 2016 cz.2 Ja nie rozumiem tylko myslenia,że zaręczyny wtedy jak sytuacja jest ustabilizowana W zasadzie jakby na to popatrzyć,to większosc z nas nie ma teraz nic,ale w ciagu tych 2-3 lat może się mnóstwo zmienic.Ja wychodze z założenia,że 2 lata,to połowa tego czasu co juz jestem z tż a od wtedy BARDZO dużo się zmieniło. Wiec naprawdę wierzę w to,że nastepne 2 lata to wystarczająco,żeby znaleźć pracę,wziać ślub,mieszkać razem bez problemów i urządzić sobie klitkę A co do spraw przyziemnych - zalogowałam się na coachsurfingu i napisałam do rodziny żyjącej w Londynie,na co dostałam odpowiedź,że chetnie nas ugoszczą Czyli nocleg będziemy mieć zupełnie za darmo,kwestia tylko lotu i wyżywienia Alez sie cieszę,własciwie za 400 zł około wyjdzie tydzień w Londynie __________________ Cause he gets up in the morning, And he goes to work at nine, And he comes back home at five-thirty, Gets the same train every time. ’Cause his world is built ’round punctuality, It never fails.

2013-10-20, 16:32	#510
turkusowapoziomka ż o n a i d e a l n a Zarejestrowany: 2008-08 Lokalizacja: z nad Wisły. Wiadomości: 7 703	Dot.: Co trzecia z nas zaręczona a resztę dziewczyn TŻci robią w balona PM 2016 cz.2 lolusl, co do dziecka to ja bym chciała poczekać, aż będę do tego gotowa (narazie nie wyobrażam sobie siebie jako mamy) jakbym miała dziecko to by było i kochała bym je na pewno, ale jakoś nie czuje, że chcę mieć dziecko teraz zobaczymy jak w przyszłości, kiedy mi się to zmieni __________________ Nie czekaj na specjalną okazję - wystarczającą okazją jest dzisiejszy dzień.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)