Winna przestępstw na włosach? Czyli....

[Harriboo]

[1=019cbfde5cc6e455fa19b01 1903180c9b735c7f6;4787144 6]j e b ł am. Szczególnie te paznokcie mnie powaliły[/QUOTE]

Widać nie znasz takich ewenementów jak ja co sobie butów nie kupią, bo hybryda musi być.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[visionAM]

Napisane przez valerianella

Poza tym mnie się wydaje, że dużo dziewczyn ma dziwną wizję olejowania. Oleju kładzie się max pół łyżki i zaczyna od końców włosów, skóra głowy pozostaje olejem nietknięta, włosy co najmniej 5 cm od nasady również. Można spokojnie zrobić ciasny koczek i nie będzie tego widać. Olej wybieramy lekki (np. z orzechów laskowych), który jest niezbyt tłusty (naprawdę nie jak rzepakowy z kuchni, albo oliwa z oliwek), niektóre oleje wchłaniają się do matu, włosy wyglądają raczej na wilgotne niż tłuste, w dodatku pachną (orzechami, kokosem), a nie śmierdzą "przetłuszczeniem". Jeśli ktoś położy sobie na włosy olej i wygląda, jakby miał włosy przetłuszczone i cały czas czuje ten olej na włosach to znaczy że zrobił to ŹLE i tyle. Coś jak z soczewkami kontaktowymi - są osoby które twierdzą, że soczewki są niewygodne, ale ja twierdzę, że po prostu źle je założyły, albo mają nieodpowiednie

jak dla mnie to Ty masz dziwną wizję olejowania, u mnie ten zabieg wygląda inaczej niż opisałaś
i nie wyszłabym z domu z olejem na włosach.Po prostu nie. Mam do tego prawo i nie rozumiem takich postów i dyskutowania o tym na forum, przekrzykiwania się kto ma rację, a kto jej nie ma. Bez sensu.

I jeszcze te aluzje o podcieraniu tyłka itp. itd. No proszę was.
Jeden się czuje w oleju na głowie brudny i paskudny, a inny piękny i wspaniały, na tym ta dyskusja się powinna skończyć. Nie ma co naskakiwać na siebie wzajemnie, niech każdy robi co chce. Jak ktoś nie chce wychodzić z olejem na głowie między ludzi to nikt go nie przekona. Że też Wam się chce czas tracić na takie dyskusje... idźcie sobie włosy olejować czy coś

[019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6]

Napisane przez Harriboo

Widać nie znasz takich ewenementów jak ja co sobie butów nie kupią, bo hybryda musi być.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

W jakim dystyngowanym towarzystwie się obracasz.

[susuanne]

Napisane przez visionAM

jak dla mnie to Ty masz dziwną wizję olejowania, u mnie ten zabieg wygląda inaczej niż opisałaś
i nie wyszłabym z domu z olejem na włosach.Po prostu nie. Mam do tego prawo i nie rozumiem takich postów i dyskutowania o tym na forum, przekrzykiwania się kto ma rację, a kto jej nie ma. Bez sensu.

I jeszcze te aluzje o podcieraniu tyłka itp. itd. No proszę was.
Jeden się czuje w oleju na głowie brudny i paskudny, a inny piękny i wspaniały, na tym ta dyskusja się powinna skończyć. Nie ma co naskakiwać na siebie wzajemnie, niech każdy robi co chce. Jak ktoś nie chce wychodzić z olejem na głowie między ludzi to nikt go nie przekona. Że też Wam się chce czas tracić na takie dyskusje... idźcie sobie włosy olejować czy coś

Dla mnie wychodzenie z olejem na włosach to jak wyjście z maścią czy maseczką na twarzy. Po prostu nie i koniec. Nie widzę powodów by latać z olejem na głowie. Nie mam czasu na olejowanie to tego nie robię. Nie ma o czym dyskutować bo to jest każdego indywidualna sprawa.

[coffee]

Napisane przez susuanne

Dla mnie wychodzenie z olejem na włosach to jak wyjście z maścią czy maseczką na twarzy. Po prostu nie i koniec. Nie widzę powodów by latać z olejem na głowie. Nie mam czasu na olejowanie to tego nie robię. Nie ma o czym dyskutować bo to jest każdego indywidualna sprawa.

Też tak mówiłam, przez około 2-3 lata twierdziłam, że w życiu nie wyjdę z olejem.
Ostatnio jednak miałam do wyboru wyjść z olejem lub zmyć olej po jakichś 5 minutach od nałożenia, umyć włosy, wysuszyć, co zajęłoby mi jakieś 20 minut, wyjść, wrócić i nałożyć olej od nowa.
Sprawa dotyczyła wyjścia do sklepu, w sumie 2 minuty poza domem. Więc założyłam kaptur i poszłam z olejem.
Zmycie maseczki z twarzy jest jednak mniej czasochłonne i twarz trochę ciężej pod czymś ukryć.

[Harriboo]

[1=019cbfde5cc6e455fa19b01 1903180c9b735c7f6;4787255 6]W jakim dystyngowanym towarzystwie się obracasz.[/QUOTE]

Nie obracam się, poszłam z kuzynką i jej koleżanką na zakupy, a w sklepie obuwniczym owa koleżanka znalazła ładne sandałki, ale stwierdziła, że jak je kupi to nie będzie mieć na paznokcie a z niezrobionymi czuje się bardzo niekomfortowo. Widziałam dziewczyne pierwszy raz i ostatni, nie była to żadna solara tylko normalna dziewczyna.

Napisane przez coffee

Też tak mówiłam, przez około 2-3 lata twierdziłam, że w życiu nie wyjdę z olejem.
Ostatnio jednak miałam do wyboru wyjść z olejem lub zmyć olej po jakichś 5 minutach od nałożenia, umyć włosy, wysuszyć, co zajęłoby mi jakieś 20 minut, wyjść, wrócić i nałożyć olej od nowa.
Sprawa dotyczyła wyjścia do sklepu, w sumie 2 minuty poza domem. Więc założyłam kaptur i poszłam z olejem.
Zmycie maseczki z twarzy jest jednak mniej czasochłonne i twarz trochę ciężej pod czymś ukryć.

Może do osiedlowego po mąke w kapturze lub czapce bym skoczyła, ale na siłownie już nie chyba, że ekstrymalna sytuacja. Jednak jak mam tłuste lub naolejowane włosy to się raczej nie ruszam z domu.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[valerianella]

Dyskutować zawsze można od tego jest forum, od wymiany opinii. Każdy ma swoje racje i każdy ma prawo je przedstawić. Nawet na Wizażu. Niespodzianka.

Mnie przerażają ludzie, którzy nie wyjdą z domu bo coś tam. Idę wyciągnąć koleżankę na spacer/kawę itd. A ona na to: nie wyjdę bo nie mam zrobionych paznokci czy brwi? Straaaaaszne trochę... Już nakładanie fluidu po to żeby lecieć do spożywczego na drugą stronę ulicy jest straszne. Sztywne społeczeństwo jesteśmy chyba. Ale znowu z drugiej strony to chodzenie do sklepu w piżamach i kapciach w Anglii to już przegięcie lekkie

[Harriboo]

Napisane przez valerianella

Dyskutować zawsze można od tego jest forum, od wymiany opinii. Każdy ma swoje racje i każdy ma prawo je przedstawić. Nawet na Wizażu. Niespodzianka.

Mnie przerażają ludzie, którzy nie wyjdą z domu bo coś tam. Idę wyciągnąć koleżankę na spacer/kawę itd. A ona na to: nie wyjdę bo nie mam zrobionych paznokci czy brwi? Straaaaaszne trochę... Już nakładanie fluidu po to żeby lecieć do spożywczego na drugą stronę ulicy jest straszne. Sztywne społeczeństwo jesteśmy chyba. Ale znowu z drugiej strony to chodzenie do sklepu w piżamach i kapciach w Anglii to już przegięcie lekkie

Czy ja wiem czy takie straszne? Ja nie wyjde źle ubrana nawet do spożywczaka. Nie mówie tu o jakiś super strojach, ale nie wyjde z domu jak stoje, bo jakoś brązowe dresy, fioletowa bluza i wystająca z niej zielona koszulka są dla mnie nieakceptowalne. A moja matka potrafi wyjść w balerinkach, skarpetkach i tłustych włosach, bo "tylko do sklepu". Mieszkam w okolicy, że każdy mnie zna i wstyd mi by było. O ile paznokci nie chciało by mi się robić chyba, że mam na to jakąś faze i wiem, że moge poświęcić na to 5 min to ze zrośnietymi brwiami nie wyjde.

A dyskusja jest taka troche bez sensu, bo każdy ma swoje zdanie i za nic nie zmieni. Przedstawianie swoich opini jest ok, ale kłócenie się i przekabacanie nie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[valerianella]

Jak na razie nikt się nie kłóci, aż tak

Dyskusje są potrzebne, zawsze czegoś ciekawego można się dowiedzieć. Np. nie miałam pojęcia że blond włosy naolejowane ciemnieją i faktycznie to widać, bo w mojej "okolicy" wszyscy mają ciemne. I okej, przyjmuję ten argument

Zdarzało mi się chodzić do sklepu w piżamie, ale była pod kurtką zawsze, hehe. Mój facet za to jest przypadkiem, który nie wyjdzie rano nigdzie, również do sklepu na rogu, zanim nie weźmie prysznica i nie umyje włosów - a włosy ma suche z natury i absolutnie nie tłuste rano. Po prostu nie wyjdzie i już. Także wiele zachowań jestem w stanie zrozumieć, nawet tych nie mających żadnej logicznej przyczyny [jak te włosy u niego].

[Harriboo]

Napisane przez valerianella

Jak na razie nikt się nie kłóci, aż tak

Dyskusje są potrzebne, zawsze czegoś ciekawego można się dowiedzieć. Np. nie miałam pojęcia że blond włosy naolejowane ciemnieją i faktycznie to widać, bo w mojej "okolicy" wszyscy mają ciemne. I okej, przyjmuję ten argument

Zdarzało mi się chodzić do sklepu w piżamie, ale była pod kurtką zawsze, hehe. Mój facet za to jest przypadkiem, który nie wyjdzie rano nigdzie, również do sklepu na rogu, zanim nie weźmie prysznica i nie umyje włosów - a włosy ma suche z natury i absolutnie nie tłuste rano. Po prostu nie wyjdzie i już. Także wiele zachowań jestem w stanie zrozumieć, nawet tych nie mających żadnej logicznej przyczyny [jak te włosy u niego].

Dmucham na zimne Też kiedys wyszłam w kurtce rurkach i piżamie (zwykle po czekolade) to się nazywa lenistwo

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[valerianella]

Zgodnie z regułą "czego nie widać tego nie ma". Albo bose nogi w kozakach, też mi się raz zdarzyło. Bo w domu ciepło i chodzę na boso a na dworze śnieżek

[visionAM]

Napisane przez Harriboo

Nie obracam się, poszłam z kuzynką i jej koleżanką na zakupy, a w sklepie obuwniczym owa koleżanka znalazła ładne sandałki, ale stwierdziła, że jak je kupi to nie będzie mieć na paznokcie a z niezrobionymi czuje się bardzo niekomfortowo. Widziałam dziewczyne pierwszy raz i ostatni, nie była to żadna solara tylko normalna dziewczyna.

I co w tym niby takiego strasznego, że aż piszesz że to było wasze ostatnie spotkanie? Jej życie, jej decyzja. Czy tak trudno zrozumieć, że ktoś się lepiej czuje zadbany/wymalowany/ze sztucznymi paznokciami etc. BO TAK, po prostu? Od razu trzeba tę osobę szufladkować?

Napisane przez valerianella

Dyskutować zawsze można od tego jest forum, od wymiany opinii. Każdy ma swoje racje i każdy ma prawo je przedstawić. Nawet na Wizażu. Niespodzianka.

Mnie przerażają ludzie, którzy nie wyjdą z domu bo coś tam. Idę wyciągnąć koleżankę na spacer/kawę itd. A ona na to: nie wyjdę bo nie mam zrobionych paznokci czy brwi? Straaaaaszne trochę... Już nakładanie fluidu po to żeby lecieć do spożywczego na drugą stronę ulicy jest straszne. Sztywne społeczeństwo jesteśmy chyba. Ale znowu z drugiej strony to chodzenie do sklepu w piżamach i kapciach w Anglii to już przegięcie lekkie

Napisane przez valerianella

Mój facet za to jest przypadkiem, który nie wyjdzie rano nigdzie, również do sklepu na rogu, zanim nie weźmie prysznica i nie umyje włosów - a włosy ma suche z natury i absolutnie nie tłuste rano. Po prostu nie wyjdzie i już. Także wiele zachowań jestem w stanie zrozumieć, nawet tych nie mających żadnej logicznej przyczyny [jak te włosy u niego].

Czyli przeraża Cię Twój własny chłopak?

Napisane przez Harriboo

Czy ja wiem czy takie straszne? Ja nie wyjde źle ubrana nawet do spożywczaka. Nie mówie tu o jakiś super strojach, ale nie wyjde z domu jak stoje, bo jakoś brązowe dresy, fioletowa bluza i wystająca z niej zielona koszulka są dla mnie nieakceptowalne. (...)

A dyskusja jest taka troche bez sensu, bo każdy ma swoje zdanie i za nic nie zmieni. Przedstawianie swoich opini jest ok, ale kłócenie się i przekabacanie nie.

Dokładnie, wg mnie bez sensu się produkować. Każdy ma swoje życie i niech robi co chce. Chore to jest szufladkowanie ludzi i takie wypowiedzi jak tutaj - że ktoś kto nie wyjdzie z domu w brudnych włosach jest w jakimś sensie "gorszy" od kogoś kto łazi po mieście w piżamie i oleju na włosach. Żyjcie i dajcie żyć innym, serio nie wiem co was to obchodzi i co jest takiego oburzającego, że trzeba o tym dyskutować przez ostatnie X postów.

Wróćmy do tematu wątku.

[019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6]

Napisane przez visionAM

Dokładnie, wg mnie bez sensu się produkować. Każdy ma swoje życie i niech robi co chce. Chore to jest szufladkowanie ludzi i takie wypowiedzi jak tutaj - że ktoś kto nie wyjdzie z domu w brudnych włosach jest w jakimś sensie "gorszy" od kogoś kto łazi po mieście w piżamie i oleju na włosach. Żyjcie i dajcie żyć innym, serio nie wiem co was to obchodzi i co jest takiego oburzającego, że trzeba o tym dyskutować przez ostatnie X postów.

Wróćmy do tematu wątku.

Mnie tylko zastanawia jedno: jeśli olej na włosach jest dla kogoś takim problemem, to jak on radzi sobie w życiu mając prawdziwe problemy. Co dziecko by zachorowało i panna nie poleci do apteki, bo musi najpierw włosy umyć i wysuszyć?

[visionAM]

To się przestań nad tym zastanawiać i po sprawie

[019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6]

i jeśli mogę wyrazić swoje zdanie to np panna która nie może wyjść z domu bez zrobionych paznokci to pustak, dla którego liczy się tylko wygląd zewnętrzny.
Nieszczęsny olej nie jest dobrym przykładem, bo tutaj chodzi o poczucie estetyki

[valerianella]

Napisane przez visionAM

I co w tym niby takiego strasznego, że aż piszesz że to było wasze ostatnie spotkanie? Jej życie, jej decyzja. Czy tak trudno zrozumieć, że ktoś się lepiej czuje zadbany/wymalowany/ze sztucznymi paznokciami etc. BO TAK, po prostu? Od razu trzeba tę osobę szufladkować?

Czyli przeraża Cię Twój własny chłopak?

Akurat to mnie może nie przeraża, ale cokolwiek mocno dziwi, szczególnie jeśli myje nie wyglądającą nieświeżo głowę [którą np. mył wieczorem] po to żeby iść po trzy bułki na drugą stronę ulicy. Ale okej, przełknę to, poranna higiena rzecz święta. Tapetowanie się jednak z higieną nie ma nic wspólnego. I nie utożsamiałabym sztucznych paznokci z "zadbaniem", co najwyżej z lepszym samopoczuciem

Dyskusja jest kulturalna i nie rozumiem po co takie ostre reakcje. Dzięki temu że każdy ma inne zdanie, jest ciekawa. Nie na tym polega rozmowa żeby się każdy z każdym zgadzał. Prawda że to offtop, ale on już niestety był i to na kilka stron kiedy się pierwszy raz wypowiedziałam

Ale wracając do tematu moje największe przestępstwo na włosach to chyba próby rozjaśnienia wodą utlenioną. Ale to było z 12 lat temu. Później lata cieniowania długich włosów degażowkami, chyba nie muszę mówić co się dzieje po spotkaniu fal z tym rodzajem nożyczek. Groza!

[Harriboo]

Napisane przez visionAM

I co w tym niby takiego strasznego, że aż piszesz że to było wasze ostatnie spotkanie? Jej życie, jej decyzja. Czy tak trudno zrozumieć, że ktoś się lepiej czuje zadbany/wymalowany/ze sztucznymi paznokciami etc. BO TAK, po prostu? Od razu trzeba tę osobę szufladkować?

Źle mnie zrozumiałaś, zarzucono mi, że obracam się w towarzystwie osób dla których niepomalowane paznokcie to koniec świata. Po prostu poszłyśmy wybierać sukienke na studniówke kuzynki jako doradczynie i więcej jej nie widziałam, bo się nie złożyło i już.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[201708160922]

[1=019cbfde5cc6e455fa19b01 1903180c9b735c7f6;4787566 4]Mnie tylko zastanawia jedno: jeśli olej na włosach jest dla kogoś takim problemem, to jak on radzi sobie w życiu mając prawdziwe problemy. Co dziecko by zachorowało i panna nie poleci do apteki, bo musi najpierw włosy umyć i wysuszyć?[/QUOTE]

Taaaaa... a dzieci w Afryce umieraja...

Napisane przez visionAM

To się przestań nad tym zastanawiać i po sprawie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[201605090940]

oj widzę, że rozpętałam burzę... to, że ja się nie czuję komfortowo z czymś tłustym na włosach, nie znaczy, że ktoś nie może czuć się z tym w porządku. poza tym olejowanie w kąpieli wydaje mi się być szybszym rozwiązaniem dla mało wymagających włosów, tym zniszczonym niekoniecznie to wystarczy. moje włosy nie są wymagające, jedynie mają skłonność do lekkiego puszenia - krótka kąpiel wodno-olejowa naprawdę czyni cuda.

po prostu nie lubię trzymać mazideł na głowie zbyt długo jak dla mnie nie ma nic złego w ujarzmieniu włosów za pomocą oleju, ale nie w takim stopniu, że te włosy wyglądają tłusto i smętnie. nie chodzi o to, że olejowanie jest "fe" i tylko dla wariatek, tylko o to, że chcąc nie chcąc, naolejowane włosy estetycznie nie wyglądają, nie każdy lubi się we wszelakich maziach babrać, choć efekt często jest wart poświęcenia

[chwast]

Napisane przez valerianella

Zgodnie z regułą "czego nie widać tego nie ma". Albo bose nogi w kozakach, też mi się raz zdarzyło. Bo w domu ciepło i chodzę na boso a na dworze śnieżek

to jest nic, ja czasem jak mi się nie chce ubierać a muszę po coś zejść to zakładam spodnie bez gaci

[laisla]

Napisane przez TheUnlike

Jak mialam krotkiego boba, wyciagalam wlosy na szczotce i minimum lakieru psikalam

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Dziękuję

Tak piszecie o tym olejowaniu, a mnie nurtuje inna kwestia niż estetyka, czy skoro włosy tak chłoną te oleje i tak super są wygładzone to może tak być, że przyzwyczają się tak do tego zabiegu, że bez niego to będzie tylko siano później? Robi się w ogóle jakieś przerwy, odpoczynek od tego?

[chwast]

Napisane przez laisla

Dziękuję

Tak piszecie o tym olejowaniu, a mnie nurtuje inna kwestia niż estetyka, czy skoro włosy tak chłoną te oleje i tak super są wygładzone to może tak być, że przyzwyczają się tak do tego zabiegu, że bez niego to będzie tylko siano później? Robi się w ogóle jakieś przerwy, odpoczynek od tego?

Nie wiem, ale podobno czasem włosy reagują mniej na ten sam olej i trzeba zmienić wtedy na inny.

Dużo czasu zajmuje w ogóle doprowadzenie ich do stanu idealnego, ja prawie rok olejuję i dopiero teraz widzę faktyczną poprawę.

Na pewno przerwy nigdy nie zrobię, póki co nakładam olej lniany i jest ok, jak przestanie działać to mam jeszcze 8 innych do mojego typu włosa więc spoko hahaha

Włos cały czas jest przecież narażony na niszczenie a olej nie tylko naprawia ale chyba też zapobiega? nie wiem.

[019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6]

Napisane przez valerianella

Później lata cieniowania długich włosów degażowkami, chyba nie muszę mówić co się dzieje po spotkaniu fal z tym rodzajem nożyczek. Groza!

Ja mam pocieniowane włosy degażówkami, siedziałam z wielkim strachem na fotelu. Efekt bardzo dobry, ma teraz bardzo fajny skręt i włosy dobrze się układają.
Może to zależy od włosów, ja mam bardzo gęste, bez wycieniowania wyglądają na mega ciężką szopę.

[visionAM]

Napisane przez laisla

Dziękuję

Tak piszecie o tym olejowaniu, a mnie nurtuje inna kwestia niż estetyka, czy skoro włosy tak chłoną te oleje i tak super są wygładzone to może tak być, że przyzwyczają się tak do tego zabiegu, że bez niego to będzie tylko siano później? Robi się w ogóle jakieś przerwy, odpoczynek od tego?

Włosy przyzwyczajają się do oleju, nie do zabiegu. Odpoczynki możesz robić od konkretnych olei.

[laisla]

Czyli trochę jak z kremami do twarzy Dzięki dziewczyny