Honorowe krwiodawstwo

[Dotka90]

Napisane przez Edeldredzia

Nie biorę żadnych leków.

Niedawno skończyłam kurację Sorbiferem..

Jestem nienormalnym człowiekiem?

A masz hemoglobinę 5? Nie.
A ja o takiej mówiłam

[201610310857]

aa;
pozdrawiam i milego dnia

[aguna]

Dziewczyny, czy z ciśnieniem 100 na 60 mogłabym oddawać krew czy jest znacznie z niskie?

[anka.d]

niskie.
tez kiedys takie mialam (rekordowe przy probie oddania 80/60), ale jakos chyba mi to z wiekiem przeszlo.

rada jest taka - duzo pij na 2-3 dni przed oddaniem, pamietaj zeby wypijac co najmniej 1,5 l wody niegazowanej dziennie (niby zaleca sie tak pic zawsze, ale nie kazdy sie do tego stosuje).
w dniu donacji wypij kawke, najlepiej prawdziwą, parzoną.
o sniadaniu to juz nie pisze, bo podstawa.
wyspij sie.
i do punktu rck idz szybkim marszem, dotlen sie. powinno podskoczyc do normy

[fiolusiek]

Napisane przez aguna

Dziewczyny, czy z ciśnieniem 100 na 60 mogłabym oddawać krew czy jest znacznie z niskie?

za niskie chyba

[Claire91]

A nie orientujecie się kiedy mozna otrzymac książeczkę honorowego dawcy?Nie zeby mi jakos szczegolnie zależalo,ale oddawalam juz 2 razy i ciekawe czy t gdzies zapisują?

[anka.d]

ksiazeczke dostajesz przy pierwszym oddaniu, dziwne ze jej nie masz. upomnij sie nastepnym razem, niech ci wbiją zalegle pieczatki (jesli oddawalas caly czas w tym samym miejscu, to nie powinno byc z tym problemu)

[Areti]

Mam zamiar zacząć oddawać krew za rok, gdy zostanę pełnoletnia Odkąd pamiętam, chciałam to robić, świadomość, że mogę pomóc bardzo mnie motywuje.

[madzia2306]

Napisane przez Claire91

A nie orientujecie się kiedy mozna otrzymac książeczkę honorowego dawcy?Nie zeby mi jakos szczegolnie zależalo,ale oddawalam juz 2 razy i ciekawe czy t gdzies zapisują?

ja jak oddawałam pierwszy raz to odrazu mi babka książeczke wypełniła podbiła i książeczkę wysłali mi pocztą bo musięli zbadać jaką mam grupę krwi, czekałam na nia ok 2 tygodnie chyba

[6agi]

Napisane przez Areti

Mam zamiar zacząć oddawać krew za rok, gdy zostanę pełnoletnia Odkąd pamiętam, chciałam to robić, świadomość, że mogę pomóc bardzo mnie motywuje.

Nie musisz być pełnoletnia.

Jestem za oddawaniem, szkoda że oni tak rzadko stawiają te autobusy w różnych miastach i nie informują o tym nigdzie. Generalnie "fuks" jeśli się dowiesz że stoją na rynku np.

[madzia2306]

Napisane przez 6agi

Nie musisz być pełnoletnia.

Jestem za oddawaniem, szkoda że oni tak rzadko stawiają te autobusy w różnych miastach i nie informują o tym nigdzie. Generalnie "fuks" jeśli się dowiesz że stoją na rynku np.

mozna iść do najbliższego punktu pobierania krwi u mnie takowy jest w szpitalu tam swobodnie możesz oddać krew, mnie mówiono że nie moge oddać krwi jeśli jestem niepełnoletnia

[Areti]

Napisane przez 6agi

Nie musisz być pełnoletnia.

Jestem za oddawaniem, szkoda że oni tak rzadko stawiają te autobusy w różnych miastach i nie informują o tym nigdzie. Generalnie "fuks" jeśli się dowiesz że stoją na rynku np.

Nie? Widocznie mam stare informacje U mnie w mieście jest centrum krwiodastwa, więc o autobusy martwić się nie muszę, ale wszyscy, których znam, a którzy krew oddają, mówią że jednym z warunków jest wiek 18 lat.

[anka.d]

trzeba byc pelnoletnim, nie wiem skad informacja, ze nie trzeba.

Jeżeli:

• jesteś osobą pełnoletnią, a nie przekroczyłeś 65-ego roku życia
• czujesz się zdrowy
• ważysz nie mniej niż 50 kg
• pragniesz pomóc drugiemu człowiekowi

zrodlo: http://www.rckik.wroclaw.pl/?status=3&rckik=6&dzial=1

[6agi]

Napisane przez anka.d

trzeba byc pelnoletnim, nie wiem skad informacja, ze nie trzeba.

zrodlo: http://www.rckik.wroclaw.pl/?status=3&rckik=6&dzial=1

Zmienili to, bo ja pamiętam że na początku liceum oddawałam krew bo bus podjeżdżał pod samą szkołę a wiadomo że po oddaniu można dostać zwolnienie z zajęć i nie trzeba było "pisemnej zgody rodziców" czy po prostu pełnoletności.

[anka.d]

Napisane przez 6agi

Zmienili to, bo ja pamiętam że na początku liceum oddawałam krew bo bus podjeżdżał pod samą szkołę a wiadomo że po oddaniu można dostać zwolnienie z zajęć i nie trzeba było "pisemnej zgody rodziców" czy po prostu pełnoletności.

to dziwne, bo ja oddawaniem krwi tez interesowalam sie juz w liceum (a byly to lata 2000-2004) i na pewno wtedy bylo od 18 lat.

[arisa]

Napisane przez 6agi

Zmienili to, bo ja pamiętam że na początku liceum oddawałam krew bo bus podjeżdżał pod samą szkołę a wiadomo że po oddaniu można dostać zwolnienie z zajęć i nie trzeba było "pisemnej zgody rodziców" czy po prostu pełnoletności.

To było niezgodne z prawem.

[Claire91]

Napisane przez madzia2306

ja jak oddawałam pierwszy raz to odrazu mi babka książeczke wypełniła podbiła i książeczkę wysłali mi pocztą bo musięli zbadać jaką mam grupę krwi, czekałam na nia ok 2 tygodnie chyba

Napisane przez anka.d

ksiazeczke dostajesz przy pierwszym oddaniu, dziwne ze jej nie masz. upomnij sie nastepnym razem, niech ci wbiją zalegle pieczatki (jesli oddawalas caly czas w tym samym miejscu, to nie powinno byc z tym problemu)

hm to ciekawe bo ja nie dostalam i nikt mi tego nawet nie proponowal...myslalam ze daja dopiero po np 5 czy wiecej razach i nie chcialam sie upominac niepotrzebnie a oddawalam w tym samym miejscu caly czas

[anka.d]

dziwne, naprawdę, bo w moim przypadku to bylo automatyczne.
pierwszy raz oddawalam na uczelni (zbiorke przeprowadzal RCKiK) dostalam legitymacje, ale ja zgubilam i drugi raz oddawalam w szpitalu wojskowym (czyli oddzielna instytucja) i oni tam danych dotyczacych RCKiK nie mieli i po prostu wydali mi nową (fajniejsza bo w twardej okladce ).
potem tę pierwszą znalazlam i poszlam na kolejną zbiorke z obiema, to mi po prostu przybili pieczątke do tej ladniejszej ksiazeczki, przepisali date itd, a stara ksiazeczke kazali wyrzucic.
nigdzie nie musialam prosic o te ksiazeczki, daja je z automatu kazdemu kto nie ma.

Honorowym Dawcą Krwi zostaje każda osoba, która chociaż raz oddała honorowo krew. Honorowemu dawcy przysługuje

• tytuł i legitymacja "Honorowy Dawca Krwi" (wydawana przez odpowiednią jednostkę publicznej służby krwi),
• ekwiwalent w wysokości 4500 kcal, zwykle w formie czekolad lub innych produktów żywnościowych,
• zwrot utraconego zarobku na zasadach wynikających z przepisów prawa pracy,
• zwrot kosztów przejazdu do jednostki publicznej służby krwi i z powrotem,
• zwolnienie z pracy lub zajęć lekcyjnych w dniu, w którym oddaje krew,
• otrzymanie wyników badań krwi.

[Ishikawa]

Do mnie listem przysłali ksiażeczkę Honorowego Dawcy w sumie to byłam zaskoczona....ale to mnie zmotywuje oddac krew ponownie

[_Matilde_]

Ja też dostałam książeczkę za pierwszym razem, tyle że po dwóch dniach i właściwie przypadkiem, poszłam odebrać wyniki badań bo ciekawa byłam jak mi wyszły, i razem z wynikami dostałam książeczkę. Pewnie jakbym nie poszła toby mi nie dali. I nie dawałam potem do podbijania następnym razem, właściwie to na co ta książeczka? Chyba po 10 oddaniach czy wręcz po 10 litrach są jakieś przywileje, tak mi się wydaje. I tak bym zresztą z nich nie korzystała

[anka.d]

pierwszy przywilej to po 6 oddanych litrach tytuł zasłużonego honorowego dawcy, który daje ci zniżki na niektore leki (trzeba powiedziec lekarzowi przy wypisywaniu recepty, to zaznaczy na recepcie, a potem w aptece okazac chyba jeszcze legitymacje). o taki tytul musisz upomniec sie sama, bo chocbys oddala i 20 litrow - poki sie nie upomnisz, to nie dostaniesz.
poza tym slyszalam ze mozna zalapac sie bez kolejki do lekarza

[6agi]

Napisane przez anka.d

poza tym slyszalam ze mozna zalapac sie bez kolejki do lekarza

można ale ja z tego prawa nigdy nie skorzystałam, póki jestem jeszcze młoda i mogę się sama ruszać to wolę poczekać; zwykle do lekarza chodzą starsi schorowani ludzie więc jakoś na razie nie mam serca pokazać im się od strony d**y

za to jest jeszcze inna sprawa; jeśli dawca potrzebuje krwi to jest 1 w kolejności niż ci którzy czekają -tylko trzeba powiadomić lekarza (lub ktoś z rodziny) że się jest honorowym dawcą...

ja książeczkę dostałam po 3 oddaniu krwi

[parodia]

Moja książeczka przyjechała na kolejną akcję wyjazdową do mojego miasta (czyli po pierwszym oddaniu) byłam chora, nie poszłam, więc kolegą ją dla mnie wziął w poniedziałek znowu przyjeżdżają, tym razem do liceum.

To wejście bez kolejki do lekarza, wydaje się bardzo fajne chodzę po lekarzach jak już jestem naprawdę chora, a wtedy mam trochę inne zdanie o starszych "schorowanych" ludziach... I na pewno skorzystam, jeśli kiedyś będzie potrzeba, bo mam zamiar oddawać regularnie krew

Nie wiecie może jak jest z lekami typu Gripex? Znalazłam informacje, że Ibuprom, itp można zażywać 3 dni przed oddaniem krwi, ale ostatnio miałam wpisany właśnie Ibuprom i Vegantalgin, to pan przy rejestracji pytał się czy na pewno minęły dwa tygodnie a tym razem tak z 10 dni...

[Claire91]

A po tą książeczkę mogę pójśc ot tak czy lepiej przy nastepnym oddaniu krwi?Bo nie chcialabym sie narazic na gniew tych pielegniarek

[201610310857]

ja mam pyt. dotyczące transplantologii.
czy mogę oddać fragment wątroby osobie niespokrewnionej za życia?

[anka.d]

w Housie Wilson oddał :P
w Polsce z tego co znalazlam w necie jest to niemożliwe

Przeszczepy rodzinne
Niestety, stanowią margines polskiej transplantologii – to zaledwie 3-4% ogółu transpalntacji. A szkoda, bo minimalizują ryzyko powikłań pooperacyjnych i odrzucenia. Przeszczepy rodzinne dotyczą oddania nerki lub fragmentu wątroby – tylko w tym przypadku polskie prawo umożliwia pobranie narządu od żyjącego dawcy. Nerkę można przeszczepić tylko osobie spokrewnionej genetycznie lub emocjonalnie (małżonkowie, rodzice dzieci przysposobionych, osoby żyjące w konkubinacie, przyjaciele). Potencjalny dawca musi odbyć rozmowę z psychologiem, by upewnić się, że decyzja jest świadoma, dobrowolna i przemyślana. Dawcą nerki nie może być osoba chora, powyżej 65 roku życia, z zaburzeniami psychicznymi, dziecko, więzień. Przeszczep wątroby wykonuje się najczęściej w przypadku małych dzieci, gdyż trudno zdobyć dla nich narząd od osoby zmarłej. Fragment wątroby pobiera się od zdrowego człowieka i przeszczepia krewnemu.

to dane z jakiejs katolickiej strony, ale podobne zlalazma na transplantacja.org:

Od kogo można pobrać narządy do przeszczepienia?
W większości przypadków narządy do przeszczepienia pobiera się od osób zmarłych, u których stwierdzono śmierć mózgową i które za życia nie wyraziły sprzeciwu na ich oddanie po śmierci.Dopuszcza się także pobranie narządu od żywej osoby w celu przeszczepienia innej osobie (krewny w linii prostej, rodzeństwo, małżonek). Wcześniej, należy uzyskać zgodę dawcy i stwierdzić, czy jego życie nie będzie narażone na niebezpieczeństwo.

[201610310857]

ale głupie!
ja chętnie bym oddała, a nie mogę;(
szkoda że z Banku Szpiku też milczą;(

[parodia]

Napisane przez Claire91

A po tą książeczkę mogę pójśc ot tak czy lepiej przy nastepnym oddaniu krwi?Bo nie chcialabym sie narazic na gniew tych pielegniarek

Jeśli u Ciebie jest stały punkt pobrań, to ja bym od razu poszła po książeczkę - to znaczy jeśli powiedzieli Ci, że właśnie teraz ją dostaniesz

[anka.d]

Napisane przez Edeldredzia

ale głupie!
ja chętnie bym oddała, a nie mogę;(
szkoda że z Banku Szpiku też milczą;(

nie takie glupie. wiesz jak sie zyje bez kawalka watroby, czy jednej nerki? wcale nie tak normalnie. a jak tobie uszkodzi sie ta druga nerka, a pierwsza juz oddasz? trzeba tez myslec o sobie.

oddanie krwi, czy szpiku nie ingeruje tak bardzo w nasz organizm jak wyciecie kawalka (lub jednego z pary) narządów.

a szansa na trafienie z banku szpiku jest bardzo niska. ja jestem zapisana juz od 3 czy 4 lat i nic. a mlody Stuhr zapisal sie i juz po kilku miesiacach podobno jego szpik byl komus potrzebny (bylo o tym ostatnio troche w mediach). loteria.

[Ishikawa]

Napisane przez anka.d

pierwszy przywilej to po 6 oddanych litrach tytuł zasłużonego honorowego dawcy, który daje ci zniżki na niektore leki (trzeba powiedziec lekarzowi przy wypisywaniu recepty, to zaznaczy na recepcie, a potem w aptece okazac chyba jeszcze legitymacje). o taki tytul musisz upomniec sie sama, bo chocbys oddala i 20 litrow - poki sie nie upomnisz, to nie dostaniesz.
poza tym slyszalam ze mozna zalapac sie bez kolejki do lekarza

niestety, to prawda.
Moja mama jest pielegniarka i mi opowiadala, ze honorowi rzadko korzystaja z przywilejow (pierwszenswto w kolejce do lekarza), a lekow refundowanych jest ponoc malo itp. generalnie ludzie latami oddaja czastke siebie ratujac innych, a jak chca byc pierwsi u lekarza to jest wielki ostracyzm wśród innych kolejkowiczów.
Nie wiem czy teraz tak jest, ale kiedys mozna bylo od podatku sobie odliczyc.