Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - odsłona IV

[shehzadi]

Nita, Kasiorek dzięki za informacje . Właśnie myślałam, że może małej chce się pić. W końcu jest teraz dosyć gorąco. Przy Antosiu nie miała problemów z pokarmem, a był większy od Zosi. Ale mam nadzieję, że będzie lepiej . Jakoś musi się na razie przemęczyć.

[pietrusia]

Witam

Nie bylo mnie tu kilka dni a tu nowy watek juz, ale bedzicie z postami

Ja sie juz pozbierałam, rzuciłam sie w wir zabaw z moim dzieckiem i nie mam czasu na myslenie o tym co sie stało. Czekam teraz na wyniki badan mam nadzieje ze nie wyjdzie mi jakies chrubsko, ktore by spowodowało obumarcie komórki jeszcze 2 tyg musze czekac.

Gratulacje wszystkim nowo zafasolkowanym

Ja tez bym juz chciala zaczac staranka no ale niesety jeszcze nie czas

---------- Dopisano o 13:12 ---------- Poprzedni post napisano o 13:11 ----------

Napisane przez Nita6

zmykam do fryzjera bo aż wstyd się gdziekolwiek pokazać z moimi włosami.
brak koloru , odrosty kilometrowe, wypalone od slońca,. wrrrr nie moge na siebie patrzeć

No to tak jak i u mnie i tez sie zabieram za siebie i zapisałam sie na wtorek na pasemka juz chyba ze 6 lat nie mialam pasemek ciekawe czy szybko sie przyzwyczaje

[Dasti80]

Dzień dobry

Ale lecicie z pisaniem, 1 dzień mnie nie było i ciężko nadrobić. Ja mam dzisiaj wolne i ciężko zwlec się z kanapy, a muszę posprzątać

Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty

[kasiahexe]

helooooo

dzisiaj mam juz lepszy humorek hihi
brzuch nie boli jak weszłam do pracy to prawie zaliczyłam 3 zyc nie umierac hihi

Nita witamy ))0

Natalia21 ja że sie rozstaje z moim mezulkiem mowie mu srednio raz w miesiacu taki nerwus jestem hihi
wszystko sie uloży ****

BERBI ty to porozmawiaj z tym swoim lubym bo sie zameczysz przez takie milczenie zreszta jeszcze nie widziałam zeby ciche dni w czymś pomogly

LUCy dawaj znaj jak wrócisz szybciutko

[Lucy1111]

Napisane przez kasiahexe

helooooo

dzisiaj mam juz lepszy humorek hihi
brzuch nie boli jak weszłam do pracy to prawie zaliczyłam 3 zyc nie umierac hihi

no to pięknie, że już masz lepszy humor
ach te hormony

Jutro wizyta? denerwujesz się? ja idę dzisiaj na 16:10

[BERBIE]

Napisane przez kasiahexe

BERBI ty to porozmawiaj z tym swoim lubym bo sie zameczysz przez takie milczenie zreszta jeszcze nie widziałam zeby ciche dni w czymś pomogly

ja już nie mam siły z nim rozmawiać, tołkujemy to samo od kilku lat. czasmi czuję się jak jego matka, albo i jakiś kat, który zabrania i ustawia do pionu. chce, żebyśmy podejmowali partnerskie decyzje, a nie tak jak teraz jest, że on chce gdzieś pojechać, umawia się z ludźmi a mnie tylko informuje, labo gdy gdzieś jesteśmy aj jestem już zmęczona a on wcale nie myśli o powrocie do domu. niech zobaczy jak to jest gdy żyjemy nie razem tylko obok siebie i mi obojętne co robi. jeśli tak mu bedzie lepiej to droga wolna...

[kasiahexe]

Napisane przez Lucy1111

no to pięknie, że już masz lepszy humor
ach te hormony

Jutro wizyta? denerwujesz się? ja idę dzisiaj na 16:10

jak narzie sie nie denerwuje bo nie mam na to czasu ale jutro to bedzie tragedia bo ide dopiero na 20:30 :///

bedzie dobrze napewno oj ciekawa jestem tych twoich blizniakow hih

Napisane przez BERBIE

ja już nie mam siły z nim rozmawiać, tołkujemy to samo od kilku lat. czasmi czuję się jak jego matka, albo i jakiś kat, który zabrania i ustawia do pionu. chce, żebyśmy podejmowali partnerskie decyzje, a nie tak jak teraz jest, że on chce gdzieś pojechać, umawia się z ludźmi a mnie tylko informuje, labo gdy gdzieś jesteśmy aj jestem już zmęczona a on wcale nie myśli o powrocie do domu. niech zobaczy jak to jest gdy żyjemy nie razem tylko obok siebie i mi obojętne co robi. jeśli tak mu bedzie lepiej to droga wolna...

oj perełko tu juz inna sprawa też bym wzieła na przetrzymanie faceta trzeba sobie wychowac hihi
ale jestem jedza!!!!!!
aha i przepraszam ze to powiem ale czasami trzeba być wrednym((
i jak rozmowy ani grozby nie skuktuja to niestet ale nie ma sie co meczyć tylko sie rozejsc ::/

[Toto1]

dzien dobry kfiatuszki

Napisane przez Nita6

wylizałam do reszty słoik po nutelli :/

zobrazowalam to sobie hahahah

Napisane przez inutil

Matko, od wczoraj spałam chyba więcej niż mój tż przez cały tydzień

ja to nie moge z podziwu wyjsc dla twojego pociagniecia do spania!
porodu tylko nie przespij haha

dzisiaj mam na dokladke oprocz mamy TZ w domu... zwariuje!!
ale oby do piatku i bede mogla odpoczac

[Toto1]

aaaaaaa w ogole to swinia jestem i Nity nie przywitalam

Witaj w domku kochana

[kasiahexe]

Napisane przez Toto1

dzien dobry kfiatuszki




dzisiaj mam na dokladke oprocz mamy TZ w domu... zwariuje!!
ale oby do piatku i bede mogla odpoczac

kochana wskakuj w kompa i pędem do mnie u mnie spokoj i cisza tylko psy tyłkami szczekaja hihi

a i po Twoich przepeieknych zdjeciach pól nocy mi sie snil EGIPT i Egipjane o jezuuu to była masakra hihi

[BERBIE]

Napisane przez kasiahexe

oj perełko tu juz inna sprawa też bym wzieła na przetrzymanie faceta trzeba sobie wychowac hihi
ale jestem jedza!!!!!!
aha i przepraszam ze to powiem ale czasami trzeba być wrednym((
i jak rozmowy ani grozby nie skuktuja to niestet ale nie ma sie co meczyć tylko sie rozejsc ::/

wiesz ja już nie mam zamiaru ani grozić, czas żeby dorosnął. Jak nie to niech wraca do mamusi, a ona na pewno nie przyjmie go z otwartymi ramionami. najgorsze, że w sobote mamy ślub moich znajomych a w niedzielę urodziny mojego chrześniaka, ale już postanowiłam, że jak do tego czasu nie pójdzie po rozum do głowy pojadę sama.

[kasiahexe]

Napisane przez BERBIE

wiesz ja już nie mam zamiaru ani grozić, czas żeby dorosnął. Jak nie to niech wraca do mamusi, a ona na pewno nie przyjmie go z otwartymi ramionami. najgorsze, że w sobote mamy ślub moich znajomych a w niedzielę urodziny mojego chrześniaka, ale już postanowiłam, że jak do tego czasu nie pójdzie po rozum do głowy pojadę sama.

wydaje mi sie ze masz dobre podejscie trzymam kciuki za wytrwałość

[Kasiorek211]

Napisane przez BERBIE

wiesz ja już nie mam zamiaru ani grozić, czas żeby dorosnął. Jak nie to niech wraca do mamusi, a ona na pewno nie przyjmie go z otwartymi ramionami. najgorsze, że w sobote mamy ślub moich znajomych a w niedzielę urodziny mojego chrześniaka, ale już postanowiłam, że jak do tego czasu nie pójdzie po rozum do głowy pojadę sama.

Ja jestem na tyle wredna istotą, że nawet jeśli chciał by jechać to bym mu powiedziała, że zmianiłam plany i jadę sama. Niech sie w końcu on dostosuje. Ale ja jestem jędzą a nie grzeczną żoną i nie każdy facet da radę znieść takie zachowanie, więc lepiej nie naśladuj mnie

[inutil]

my byliśmy na zakupach, wróciliśmy i chyba idę się położyć to chyba przez ciśnienie/pogodę. Bo w głowę można dostać, jeden dzień słońce i gorąco drugi pada i zimno... a ja reaguję

znowu łeb mi pęka, na bolącą głowę jaki okład zimny czy ciepły??? może by mi pomógł

aa i czy wiecie czy w ciąży można pić rumianek? bo podobno rumianek z cytryną dobre, ale nie wiem czy można

Berbie ja bym tak nie dała rady... ale na każdego trzeba znaleźć jakiś sposób

[BERBIE]

Napisane przez Kasiorek211

Ja jestem na tyle wredna istotą, że nawet jeśli chciał by jechać to bym mu powiedziała, że zmianiłam plany i jadę sama. Niech sie w końcu on dostosuje. Ale ja jestem jędzą a nie grzeczną żoną i nie każdy facet da radę znieść takie zachowanie, więc lepiej nie naśladuj mnie

ja też jestem strasznie wredna i uparta, ale widziały gały co brały. zawsze taka byłam.
ale gdyby wyciagnął jakieś wnioski ze swojego zachowania to wolałabym z nim jechać, nie musiałabym być kierowcą...

---------- Dopisano o 14:39 ---------- Poprzedni post napisano o 14:36 ----------

Napisane przez inutil

Berbie ja bym tak nie dała rady... ale na każdego trzeba znaleźć jakiś sposób

mi też jest ciężko, wolałabym, żeby to wszystko wyglądało inaczej. dobrze, że są wakacje, mam mnóstwo rzeczy do roboty na podwórku i zajmuję się przetworami, on długo pracuje i zamjmuje się swoimi sprawami, więc przez ostatnie dni prawie się nie widzieliśmy. tylko nie wiem jak będzie dzisiaj...

[Kasiorek211]

Napisane przez inutil

my byliśmy na zakupach, wróciliśmy i chyba idę się położyć to chyba przez ciśnienie/pogodę. Bo w głowę można dostać, jeden dzień słońce i gorąco drugi pada i zimno... a ja reaguję

znowu łeb mi pęka, na bolącą głowę jaki okład zimny czy ciepły??? może by mi pomógł

aa i czy wiecie czy w ciąży można pić rumianek? bo podobno rumianek z cytryną dobre, ale nie wiem czy można

Berbie ja bym tak nie dała rady... ale na każdego trzeba znaleźć jakiś sposób

Jak na mnie to zimny

[Dasti80]

Inutil myślę, że lepszy ciepły okład, bo jeszcze zatoki przeziębisz zimnym.

Berbie ciężki okres w waszym małżeństwie, on na pewno zmądrzeje jak go jeszcze przytrzymasz. Też miałam kiedyś podobnie z moim tż, tylko że nam pomogło rozstanie na pół roku. Po rozstaniu docenił co stracił i zaczął zabiegać, a że wredna jestem to pół roku zabiegał i dopiero zgodziłam się do niego wrócić. Ale rozstanie to już ostateczność tego nie można podejmować pochopnie.

[BERBIE]

Napisane przez Dasti80

Inutil myślę, że lepszy ciepły okład, bo jeszcze zatoki przeziębisz zimnym.

Berbie ciężki okres w waszym małżeństwie, on na pewno zmądrzeje jak go jeszcze przytrzymasz. Też miałam kiedyś podobnie z moim tż, tylko że nam pomogło rozstanie na pół roku. Po rozstaniu docenił co stracił i zaczął zabiegać, a że wredna jestem to pół roku zabiegał i dopiero zgodziłam się do niego wrócić. Ale rozstanie to już ostateczność tego nie można podejmować pochopnie.

wiem, że decyzja o rozstaniu musi być bardzo przemyślana, tym bardziej, że tak nie dawno mieliśmy miec dziecko i wtedy było cudownie... wiec jesttem od tego jak narazie daleko. on też nie jest raptusem w takich sprawach więc też na takie coś decydował by się w ostataeczności, tym bardziej, że mieszkamy w domu moich rodziców i to on musiałby się przeprowadzić a nie ma gdzie.

[Dasti80]

Napisane przez BERBIE

wiem, że decyzja o rozstaniu musi być bardzo przemyślana, tym bardziej, że tak nie dawno mieliśmy miec dziecko i wtedy było cudownie... wiec jesttem od tego jak narazie daleko. on też nie jest raptusem w takich sprawach więc też na takie coś decydował by się w ostataeczności, tym bardziej, że mieszkamy w domu moich rodziców i to on musiałby się przeprowadzić a nie ma gdzie.

Może jesteście nerwowi po tym co się stało, każde z Was cierpi na swój sposób.

[inutil]

Ehh, my na 17 zmykamy na imieniny do teścia, nie chce mi się

Napisane przez BERBIE

wiem, że decyzja o rozstaniu musi być bardzo przemyślana, tym bardziej, że tak nie dawno mieliśmy miec dziecko i wtedy było cudownie... wiec jesttem od tego jak narazie daleko. on też nie jest raptusem w takich sprawach więc też na takie coś decydował by się w ostataeczności, tym bardziej, że mieszkamy w domu moich rodziców i to on musiałby się przeprowadzić a nie ma gdzie.

decyzja o rozstaniu??? Może naprawdę warto porozmawiać?? bo każde z was przeżywa inaczej to co się stało. mam nadzieję, że z tego wyjdziecie

Napisane przez Dasti80

Może jesteście nerwowi po tym co się stało, każde z Was cierpi na swój sposób.

no właśnie

Czy mogę ukraść Twój wierszyk do pierwszego posta???

[Lucy1111]

Kochane, zbieram się do tego lekarza. Ale się boje

[inutil]

Napisane przez Lucy1111

Kochane, zbieram się do tego lekarza. Ale się boje

będzie dobrze kurde, nie będzie mnie jak wrócisz :/ będę musiała czekać do wieczora

[Dasti80]

Napisane przez inutil

Ehh, my na 17 zmykamy na imieniny do teścia, nie chce mi się



decyzja o rozstaniu??? Może naprawdę warto porozmawiać?? bo każde z was przeżywa inaczej to co się stało. mam nadzieję, że z tego wyjdziecie



no właśnie

Czy mogę ukraść Twój wierszyk do pierwszego posta???

Możesz

---------- Dopisano o 15:59 ---------- Poprzedni post napisano o 15:56 ----------

Lucy kciuki mocno zaciśnięte nie stresuj się tam za bardzo, będzie dobrze

[inutil]

Napisane przez Dasti80

Możesz

Zrobiłam sobie kawę i chyba na siłę ją wypiję - może mi się polepszy ta głowa po kawie.

Zmykam na imprezkę, paaa

[Dasti80]

Napisane przez inutil

Zrobiłam sobie kawę i chyba na siłę ją wypiję - może mi się polepszy ta głowa po kawie.

Zmykam na imprezkę, paaa

Kawa może pomóc, papa

[zebrawpaski]

Hej, Witam popołudniowo. U mnie dzisiaj zabiegany dzień. Robię kawę i zabieram się za czytanie forum

[Nita6]

no to teraz czekam na wieści od Lucy - ile ona tam posiedzi ?
moze napisze którejś smsa?

[Dasti80]

Nita czy mogę prosić o zaproszenie do klubu

---------- Dopisano o 16:30 ---------- Poprzedni post napisano o 16:28 ----------

Zebra witaj

[natalia_23]

Witam i ja popołudniowo

Trzymam kciuki za wizyty wasze, na pewno bedzie dobrze

Dziś mam dzień odwiedzania, jedni wchodzą drudzy wychodzą, a grzeczny synuś kopie wszystkich jakiś taki odważny się zrobił

[Dasti80]

Napisane przez natalia_23

Witam i ja popołudniowo

Trzymam kciuki za wizyty wasze, na pewno bedzie dobrze

Dziś mam dzień odwiedzania, jedni wchodzą drudzy wychodzą, a grzeczny synuś kopie wszystkich jakiś taki odważny się zrobił

A to mały rozrabiaka