Mamusie Kwietniowe 2015! cz. 4

[kar0ola]

Napisane przez violka848

3 i 6 tydzien zycia dziecka i 3 i 9 miesiąc - kryzysy laktacyjne. Nic się nie bój masz i będziesz mieć mleko- tak jak ja tak sobie powtarzam

Dobrze wiedziec.
Oby ponoc laktacja dostosowuje sie do dziecka.. Trzeba byc dobrej mysli

[niunka2015]

KAROLA nie martw się porodem drugi łatwiejszy bedzie

[blackberry89]

Napisane przez gossip_girl21

Mój powtarza ze go non stop krytykuje i pouczam..... 😖

Moj tez. Ale jak nie krytykować jak sie zachowują jak nastolatki... Ja mojemu nie bronię zeby mi mówił co mu nie pasi we mnie. A ze on nie chce to inna sprawa. Ja nawet bym wolala wiedzieć co go drazni.

Napisane przez niunka2015

Jednak wzielam drugi magnum. Skoro mam cole zero to mogę lodem nadrobic

Ja ostatnio z magnum to pozeram creme brulee. Pychaa

[DomimaZet]

Napisane przez violka848

Cudnie cieszę się
A ja już 3 raz dokarmiam, bo od 19 się Adka przewracała w łóżeczku. Ona u nas już tak od 17 się marudna robi i o 19 kapiemy i potem cyc i sen, ale długo walczy jakoś zawsze, dziś wyjątkowo długo.
A się pochwalę, sporo na macie leżało dziś słoñce nasze i na brzuchu już jej pasuje- 5 razy pod rząd się przewróciła z brzuszka na plecki ❤️ i tak jej to sprytnie idzie

Ojej no to gratulacje jaka Kochana ❤ i jaka zdolna - super. Mój to tak by chciał a zaraz się denerwuje ze nie daje rady... bo nerwusek to jest z niego))

[Pavlinecka_21]

Napisane przez kar0ola

Jak dlugo ten strajk trwal? Bo ja planuje taki kilku dniowy, zeby az jego to razilo..
Moj tez tak kiedys robil (teraz ma zawsze posprztane) nie ma kubka na kawe? spoko to umyje JEDEN kubek i po klopocie reszta moze dalej gnic.
Ale moj zostal skrzywdzony przez mame i dwie siostry ktore WSZYSTKO za niego robily. On otwarcie o tym mowi i zadowolony z siebie, bo ma na kogo wine zrzucic

U mnie Identycznie - tylko siostra 1 i tez tak mowi. Tydzien - az nie miał w czym chodzic i z czego jesc, wszystko jak leżało tak leżało, piaskownica na podłodze. Ale nie dałam rady sama ...

[soniuska]

Napisane przez gossip_girl21

Mój powtarza ze go non stop krytykuje i pouczam..... 😖

ech..

Napisane przez DomimaZet

U mnie wieczór jest niesamowity. Po prostu sama jestem w szoku ze tak to się ułożyło- kąpiel później maz daje butle ja ogarniam po kąpieli potem mąż odbija - minutke ponosi po odbiciu daje buziaka włącza konika fp i odkłada do łóżeczka i wychodzi z pokoju. Nie mija 5 minut jak mały śpi. I tak już to wygląda jakiś czas -dzisiaj dostał trochę więcej to zobaczymy o której się obudzi... ale z reguły kolo 1 czy 2.

Matko zazdroszze :-(

[blackberry89]

Napisane przez niunka2015

KAROLA nie martw się porodem drugi łatwiejszy bedzie

Wlasnie - droga przepchana :-P

Wiecie czego najbardziej boje sie przy drugiej ciąży? A raczej czego Wolalabym uniknąć? Tymi wizytami co miesiąc, i tym ze jakas niekompetentna i nieostrozna pigula bedzie zakładała mi cewnik - ostatnio nie bolalo jak mi zakladala. A i ostatnie 2 miechy ciąży to byla masakra dla mnie. Samo cc luzik moge i zaraz isc.

[Pavlinecka_21]

Napisane przez violka848

Cudnie cieszę się
A ja już 3 raz dokarmiam, bo od 19 się Adka przewracała w łóżeczku. Ona u nas już tak od 17 się marudna robi i o 19 kapiemy i potem cyc i sen, ale długo walczy jakoś zawsze, dziś wyjątkowo długo.
A się pochwalę, sporo na macie leżało dziś słoñce nasze i na brzuchu już jej pasuje- 5 razy pod rząd się przewróciła z brzuszka na plecki ️ i tak jej to sprytnie idzie

Ale super ) a moja dalej wrzeszczy na brzuchu ;(

[Koperco]

Napisane przez DomimaZet

Spoko to - ale i tak trzeba trzymać na tym dziecko prawda? Bo to jest pod dość dużym kątem... hmm. .. chyba do wanienki bym dała bo do wanny to uruchomić dużo wody byś musiała nalać - tak mi się wydaje...

P.s. ja też zachowuje się jak lwica jeśli chodzi o moje dziecko- nie pozwolę żeby ktokolwiek mógł o czymkolwiek decydować w związku z moim synem bez mojej zgody.

Ja też tak mam że nikt bez mojej zgody nie będzie decydować o czymkolwiek jeśli chodzi o moje dzieci, z wyjątkiem M ale wiem że on debilnych pomysłów nie ma i wie czego ja bym nie pozwoliła/nie chciała.

Napisane przez Pavlinecka_21

To my przyszliśmy po 15, ja nakarmiłam dziecko, pozmywalam, ugotowałam obiad, pozmywalam, wstawiłam pranie, wywiesiłem je, posprzątałam rzeczy w pokoju, znow nakarmiłam, wymylam butle, usiadłam paznokcie piłować a ten, czy moge wstać i mu piwo podać .... Haha. Ja nie wiem, czy specjalnie testuje moja wytrzymałość, czy to świadomość posiadania jedynie tych tępych noży sprawia, ze jest taki odważny

Zostań felietonistką, no serio!

Napisane przez niunka2015

A potem daj mi coś do ubrania, albo dlaczego mi nie wyprałas?

Mój jeszcze narzeka że źle piore bo nie może spodni dopiąć (ale broń boże on nie przytył)

Napisane przez Pavlinecka_21

Jak do pracy bez majtek ma isc? Ostatnio był w takiej desperacji, ze sam w misce sobie upral majtki i skarpetki. A jak wywiesił, zebym na pewno widziała jaki obrotny ogladam kogel mogel Haha za☠☠☠isty film

---------- Dopisano o 20:21 ---------- Poprzedni post napisano o 20:20 ----------




Moze nie wie, gdzie mamy pralkę? ;p albo to taka gra w chowanego - jak znajdę wszystkie fanty to dostanę nagrodę

Taką samą jak wtedy, co nie był głodny? To ja dziękuję, nie podjęłabym wyzwania

Napisane przez Majka232

Moj tez nie odróżnia

masz prawo
Mój brudne rzeczy rzuca w swoim pokoju komputerowym, kotłowni, garderobie, łazience itd.

Zbluzgal mnie przy dzieciach. Poważnie marzę by miec spokoj bo pomocy żadnej i tak nie mam.

O to bym też nie popuściła.

Napisane przez Pavlinecka_21

Spoko, tylko powiedz mu, ze rzadko mi sie to udaje ;p po prostu dzis Zuza ma dzien dobroci dla starej matki ;p aaa i moja mata tez jest relaksacyjna ;p

hehe kolejna

Napisane przez Hanka20

No to szczerze podziwiam! Zwłaszcza ze nie miałaś lekkiego porodu. Ale to prawda że kobieta po jakimś czasie jakby wypiera z pamięci ten ból, wie co przeżyła ale wydaje się to być tak odległe ze radość z posiadania dziecka przeważa. Ja tak przynajmniej mam.
Oj Ty malpo jedna!
Nie martw się nie jesteś sama

Bardzo Ci współczuję szkoda ze od razu się nie postawilas bo teraz będzie tylko trudniej :/

ja ból pamiętałam i to dobrze ale chciałam mieć drugą istotę i byłam w pełni świadoma na co się piszę. Macierzyństwo fajna sprawa

Napisane przez Pavlinecka_21

To tez biedactwa, moze maja swoje forum, tłamszonych, pouczanych, zapracowanych i niedocenianych mężczyzn?

chciałabym to poczytać Byłby niezły ubaw

Napisane przez Pavlinecka_21

Ja robiłam taki strajk, ale jego to nie rusza, kubek brudny umyje, zrobi kawę i znow do zlewu, nic mu to nie przeszkadzało, za to ha czułam sie strasznie i skapitulowałam

ja tak strajkowałam chyba z półtora tygodnia. Kur.wica mnie brała ale wygrałam. Co jakiś czas muszę odnawiać szkolenie.

Napisane przez DomimaZet

U mnie wieczór jest niesamowity. Po prostu sama jestem w szoku ze tak to się ułożyło- kąpiel później maz daje butle ja ogarniam po kąpieli potem mąż odbija - minutke ponosi po odbiciu daje buziaka włącza konika fp i odkłada do łóżeczka i wychodzi z pokoju. Nie mija 5 minut jak mały śpi. I tak już to wygląda jakiś czas -dzisiaj dostał trochę więcej to zobaczymy o której się obudzi... ale z reguły kolo 1 czy 2.

oo to super że się jakiś schemat ustala

[DomimaZet]

Napisane przez blackberry89

Moj tez. Ale jak nie krytykować jak sie zachowują jak nastolatki... Ja mojemu nie bronię zeby mi mówił co mu nie pasi we mnie. A ze on nie chce to inna sprawa. Ja nawet bym wolala wiedzieć co go drazni.







Ja ostatnio z magnum to pozeram creme brulee. Pychaa

Ozesz Ty... magnumy są w ogole przepyszne -ja to nigdy nie przepadalam za lodami a w ciąży mi się zmieniło i tak zostało mniam...

[Rina]

Napisane przez Majka232

Czajelka - moj Tz tez ma takie teksty. Ja NIC w domu nie robie itd. Dziś sie pakowałam do rodziców ale nie pojechalam bo szkoda mi dzieci tak ciągac. Tyle rzeczy trzeba zabrać. Moglby on sie wynieść

Taa wlasnie uslyszalam dzis, jak mu powiedzialam ze malo sie dzieckiem zajmuje, ze on ma sie zajmiwac zebym ja mogla w domku posiedziec. Ku.rwicy dostalam.Doslownie. mialam sie juz pakowac do rodzicow, ale najpierw stwierszilam, ze zrobie to jutro jak go nie bedzie. Potem wrocil, przeprosił, ale i tak jest nie tak. A ją u rodziców autentycznie odpoczywam, czego nie mogę powiedzieć o domu.Tam mama sama z chęcią bierze Młodego, choć sama jest zajęta opiekowaniem się babcia. A tu jaśnie panu się nie chce, z łaska się zajmuje pt. Dziecko leży, a on na tablecie gra w pokera.

Napisane przez Majka232

Karmiłam mlodszego, odlozylam, zrobilam kolację starszemu i lazilam za nim zeby zjadł ech pranie cseka na wywieszenie a znów karmię Julka ale ja kur..a nic nie robię

Siedzisz w domu, to nic nie robisz.

Napisane przez violka848

Czajelka doczytałam dalej, przykro mi że masz taką sytuację, ale musisz się postawić, tak jak gossip pisze. To niej jest kwestia upierdliwością tylko zdrowia dziecka.





Ahhhh Tżeci ja z moim też jakoś dzisiaj dużo spin, ale chce jechać na kawalerski to się jeszcze stara hehe
Ale stwierdził dziś że on wiecej przy małej robi pfff Robi dużo ale bez przesady, a wkurzył mnie tym że ja się wyspać nawet w weekend niemogę bo on śpi nie wstanie. W tygodniu też śpi długo, no ale on cieżko pracuje umysłowo, a ja tylko w domu siedzę... Ale dziś mu poprostu zaniosłam córkę i sama poszłam się położyć. I tak będę robić w weekend








To chyba przesadziłam z tym całowaniem, bo mi się wydało że zarazki tak się roznosi, a w buzi jest ich najwiecej, no ale mama w poliki całowała. Trochę chyba też taka zaborczość przeze mnie przemawia Ostatnio też powiedziałam że hak niunia bedzie wiecej czaić to zakaz pieszczenia będzie, bo moja mama wszystko co do niej mowi to na pieszcząco grr




Ja obcinam jak karmię, albo jak przyśnię przy cycu

No mój też ciężko umysłowo od 7 do 15.30. Przy biurku, czasem ma wyjazd służbowy, czasem służbę.

Napisane przez DomimaZet

He he hopsi hopsi hop

---------- Dopisano o 19:55 ---------- Poprzedni post napisano o 19:52 ----------


Wiec My - Mamusie Chłopczykow musimy pokazać im jak się szanuje kobiety i jak się im pomaga...żeby nikt do nad później nie miał pretensji...
Moja mama do tej pory jest w szoku ze np jej synowa nie podaje mojemu bratu nic pod nos -ze generalnie nie dba o mojego brata czyt nie usługi je mu tak jak powinna wg niej oczywiście z punktu widzenia matki. Eh...

Właśnie ją o tym myślę od dłuższego czasu już. Że mamy odpowiedzialne zadanie, wychować tak synów, żeby wiedzieli jak traktować kobiety, żeby je wspierali,pomagali.

Napisane przez Hanka20

Oj widzę ze i u Ciebie kryzys :/ u nas niby wszystko ok ale ja ostatnio nie mam prawie ochoty na te sprawy i przez to czuje ze wisi w powietrzu coś niedobrego między nami







nikt nie całuje mojego synka tylko ja





Mój nie płacze, obcinam tak jak Violka przy cycu najczęściej.

Następna:-* dziś coś kiepski dzień.

Ją poważnie rozważam przeniesienie się jutro do rodziców, przynajmniej na kilka dni. Mój były pokój ogarnęłam ostatnio, tylko do zabrania i spiskowania mam sporo- ją, Młody i Futra jeszcze:-D

[kar0ola]

Napisane przez violka848

Cudnie cieszę się
A ja już 3 raz dokarmiam, bo od 19 się Adka przewracała w łóżeczku. Ona u nas już tak od 17 się marudna robi i o 19 kapiemy i potem cyc i sen, ale długo walczy jakoś zawsze, dziś wyjątkowo długo.
A się pochwalę, sporo na macie leżało dziś słoñce nasze i na brzuchu już jej pasuje- 5 razy pod rząd się przewróciła z brzuszka na plecki ️ i tak jej to sprytnie idzie

O jeju ale super!! Zazdroszcze ! Mojej nie zapowiada sie na takie ekscesy za to chwyta sama zabawki, czy leza czy wisza, dotyka mnie po twarzy i probuje ciagnac Za nos, usta niesamowite jest to ze kazde dzieciatko rozwija sie swoim tempem i kazde inaczej

Napisane przez gossip_girl21

Pavlinecka mój mi zagroził ze się spakuje i wyniesie bo go stale krytykuje...

To sie popisal. I co, zostawi matke z dzieckiem same bo go zona krytykuje? Widocznie masz powody, moze to on powinien spojrzec z dystansu i widocznie cos w sobie zmienic...
Ja mojego tez stale o cos ganiam.. My koniety chyba tak mamy haha szkoda ze oni nie widza tego ze widocznie powinni cos ze soba zrobic tylko gadaja ze marudzimy....

Napisane przez DomimaZet

U mnie wieczór jest niesamowity. Po prostu sama jestem w szoku ze tak to się ułożyło- kąpiel później maz daje butle ja ogarniam po kąpieli potem mąż odbija - minutke ponosi po odbiciu daje buziaka włącza konika fp i odkłada do łóżeczka i wychodzi z pokoju. Nie mija 5 minut jak mały śpi. I tak już to wygląda jakiś czas -dzisiaj dostał trochę więcej to zobaczymy o której się obudzi... ale z reguły kolo 1 czy 2.

Superancko! I oby tak zostalo!

[Pavlinecka_21]

Napisane przez DomimaZet

U mnie wieczór jest niesamowity. Po prostu sama jestem w szoku ze tak to się ułożyło- kąpiel później maz daje butle ja ogarniam po kąpieli potem mąż odbija - minutke ponosi po odbiciu daje buziaka włącza konika fp i odkłada do łóżeczka i wychodzi z pokoju. Nie mija 5 minut jak mały śpi. I tak już to wygląda jakiś czas -dzisiaj dostał trochę więcej to zobaczymy o której się obudzi... ale z reguły kolo 1 czy 2.

A pamiętasz, jak kiedyś Ci pisałam? U nas tez tak robimy, tylko ja bez TZeta :p wczoraj jedynie cos nie pasowało i do 21 wrzeszczała TZetowi ;p Haha

[DomimaZet]

Napisane przez Pavlinecka_21

Ale super ) a moja dalej wrzeszczy na brzuchu ;(

Musisz jakoś odpowiednie argumenty przedstawić Jerzemu; -)))

[niunka2015]

Napisane przez Koperco

Ja też tak mam że nikt bez mojej zgody nie będzie decydować o czymkolwiek jeśli chodzi o moje dzieci, z wyjątkiem M ale wiem że on debilnych pomysłów nie ma i wie czego ja bym nie pozwoliła/nie chciała.



Zostań felietonistką, no serio!

Mój jeszcze narzeka że źle piore bo nie może spodni dopiąć (ale broń boże on nie przytył)



Taką samą jak wtedy, co nie był głodny? To ja dziękuję, nie podjęłabym wyzwania


O to bym też nie popuściła.



hehe kolejna

ja ból pamiętałam i to dobrze ale chciałam mieć drugą istotę i byłam w pełni świadoma na co się piszę. Macierzyństwo fajna sprawa


chciałabym to poczytać Byłby niezły ubaw


ja tak strajkowałam chyba z półtora tygodnia. Kur.wica mnie brała ale wygrałam. Co jakiś czas muszę odnawiać szkolenie.



oo to super że się jakiś schemat ustala

Moj tez jeczal jakiś czas temu że mu się ubrania kurczą.

[blackberry89]

Koperco szkolenie mówisz? Moj jak 2tyg robiłam po 11h bo kolezanka miala urlop to wziął i pozamiatal sierść bo juz sie klebila ze poduszkę by wypchal takie ilości :-P ale ogólnie robil jak prosiłam - nie moge narzekać. Szkoda ze sam rzadko sie domysli ale sie stara.

[violka848]

Napisane przez DomimaZet

Ojej no to gratulacje jaka Kochana ❤ i jaka zdolna - super. Mój to tak by chciał a zaraz się denerwuje ze nie daje rady... bo nerwusek to jest z niego))

Dziękujemy ona tak fajnie rękę kładzie do gory wypristowaną i wtedy się okręca wokół tej ręki i fika na plecki a my brawa bijemy hehe ❤️

[DomimaZet]

Napisane przez Koperco

Ja też tak mam że nikt bez mojej zgody nie będzie decydować o czymkolwiek jeśli chodzi o moje dzieci, z wyjątkiem M ale wiem że on debilnych pomysłów nie ma i wie czego ja bym nie pozwoliła/nie chciała.



Zostań felietonistką, no serio!

Mój jeszcze narzeka że źle piore bo nie może spodni dopiąć (ale broń boże on nie przytył)



Taką samą jak wtedy, co nie był głodny? To ja dziękuję, nie podjęłabym wyzwania


O to bym też nie popuściła.



hehe kolejna

ja ból pamiętałam i to dobrze ale chciałam mieć drugą istotę i byłam w pełni świadoma na co się piszę. Macierzyństwo fajna sprawa


chciałabym to poczytać Byłby niezły ubaw


ja tak strajkowałam chyba z półtora tygodnia. Kur.wica mnie brała ale wygrałam. Co jakiś czas muszę odnawiać szkolenie.



oo to super że się jakiś schemat ustala

No jest coraz ładniej pewien szczerze. Płacz ma na końcu nosa ale wieczory da przyjemne. Ranki tez . Jeszcze popołudnia są różne ale pracujemy nad tym

[gossip_girl21]

Black ja bym go nie krytykowała gdyby nie był tak roztrzepany...
Jejku ja przez te bóle brzucha i sraczki to się boje być drugivraz w ciąży, juz Bogu dziękuje ze jej nic nie było jak mnie brzuch bolal....a druga sprawa poród... Nie wiem niech mnie je.bna w łeb i obudza po wszystkim...

---------- Dopisano o 21:44 ---------- Poprzedni post napisano o 21:43 ----------

Domima bo. Tys mniej pochmurna i to tez dlatego 😉

[niunka2015]

Napisane przez gossip_girl21

Black ja bym go nie krytykowała gdyby nie był tak roztrzepany...
Jejku ja przez te bóle brzucha i sraczki to się boje być drugivraz w ciąży, juz Bogu dziękuje ze jej nic nie było jak mnie brzuch bolal....a druga sprawa poród... Nie wiem niech mnie je.bna w łeb i obudza po wszystkim...

No była już mowa o drugim porodzie - kanał przeochany;-)

Ja to się cukrzycy znowu i zgagi boje

[DomimaZet]

Napisane przez Rina

Taa wlasnie uslyszalam dzis, jak mu powiedzialam ze malo sie dzieckiem zajmuje, ze on ma sie zajmiwac zebym ja mogla w domku posiedziec. Ku.rwicy dostalam.Doslownie. mialam sie juz pakowac do rodzicow, ale najpierw stwierszilam, ze zrobie to jutro jak go nie bedzie. Potem wrocil, przeprosił, ale i tak jest nie tak. A ją u rodziców autentycznie odpoczywam, czego nie mogę powiedzieć o domu.Tam mama sama z chęcią bierze Młodego, choć sama jest zajęta opiekowaniem się babcia. A tu jaśnie panu się nie chce, z łaska się zajmuje pt. Dziecko leży, a on na tablecie gra w pokera.





Siedzisz w domu, to nic nie robisz.







No mój też ciężko umysłowo od 7 do 15.30. Przy biurku, czasem ma wyjazd służbowy, czasem służbę.








Właśnie ją o tym myślę od dłuższego czasu już. Że mamy odpowiedzialne zadanie, wychować tak synów, żeby wiedzieli jak traktować kobiety, żeby je wspierali,pomagali.







Następna:-* dziś coś kiepski dzień.

Ją poważnie rozważam przeniesienie się jutro do rodziców, przynajmniej na kilka dni. Mój były pokój ogarnęłam ostatnio, tylko do zabrania i spiskowania mam sporo- ją, Młody i Futra jeszcze:-D

He he a ile masz tych futer ? Nie mogłabyś oxy zostawić z tz?

[sunny_eyes]

Napisane przez madzixx88

Mamusie, które mieszkacie w domu-jak rozwiązujecie sprawę jak Wozek z dzieckiem stoi w ogrodzie a Wy w domu cos robicie? Ja postawiłam blisko okna w drugim pokoju i otworzyłam okno-bede słyszeć jakby co..
Nakrywam Wozek moskitiera na wszelki wypadek

Niania elektroniczna jak jest w domu a ja na dworze a jak odwrotnie to okno otwarte i staram się/planuję aby być wtedy w kuchni bo koło tego okna stoi i moskitiera obowiazkowo wtedy u mnie.

Napisane przez siempre

Teściowa- juz by chciała jabłuszko przecierane robić bo za chwilę skonczy 3 miesiace a jak powiedziałam ze od 6 to w szoku była.

Moja babcia mi kazała już mleko kaszką zaciągać na noc

[violka848]

Napisane przez Pavlinecka_21

Ale super ) a moja dalej wrzeszczy na brzuchu ;(

Ale Twoja jest dużo młodsza- spokojnie ona tak z dnia na dzień taki postęp Wcześniej to w łóżeczku 3 razy jej się udało przypadkiem jak się wściekała, ale to kilka tygodni temu.

[DomimaZet]

Napisane przez kar0ola

O jeju ale super!! Zazdroszcze ! Mojej nie zapowiada sie na takie ekscesy za to chwyta sama zabawki, czy leza czy wisza, dotyka mnie po twarzy i probuje ciagnac Za nos, usta niesamowite jest to ze kazde dzieciatko rozwija sie swoim tempem i kazde inaczej




To sie popisal. I co, zostawi matke z dzieckiem same bo go zona krytykuje? Widocznie masz powody, moze to on powinien spojrzec z dystansu i widocznie cos w sobie zmienic...
Ja mojego tez stale o cos ganiam.. My koniety chyba tak mamy haha szkoda ze oni nie widza tego ze widocznie powinni cos ze soba zrobic tylko gadaja ze marudzimy....




Superancko! I oby tak zostalo!

No oby oby :-* - boje się ze zapesze zaraz i będzie du.pa :-/

[Koperco]

Napisane przez violka848

Cudnie cieszę się
A ja już 3 raz dokarmiam, bo od 19 się Adka przewracała w łóżeczku. Ona u nas już tak od 17 się marudna robi i o 19 kapiemy i potem cyc i sen, ale długo walczy jakoś zawsze, dziś wyjątkowo długo.
A się pochwalę, sporo na macie leżało dziś słoñce nasze i na brzuchu już jej pasuje- 5 razy pod rząd się przewróciła z brzuszka na plecki ❤ i tak jej to sprytnie idzie

ojej superancko! Mojej raz sie udalo

Napisane przez niunka2015

Jednak wzielam drugi magnum. Skoro mam cole zero to mogę lodem nadrobic

widzisz jak TZ o Ciebie dba|

Napisane przez blackberry89

Koperco szkolenie mówisz? Moj jak 2tyg robiłam po 11h bo kolezanka miala urlop to wziął i pozamiatal sierść bo juz sie klebila ze poduszkę by wypchal takie ilości :-P ale ogólnie robil jak prosiłam - nie moge narzekać. Szkoda ze sam rzadko sie domysli ale sie stara.

tak, skzolenie przypominające

Napisane przez DomimaZet

No jest coraz ładniej pewien szczerze. Płacz ma na końcu nosa ale wieczory da przyjemne. Ranki tez . Jeszcze popołudnia są różne ale pracujemy nad tym

to oby tak dalej

ide na film bo dzieciaki juz dawno smacznie spia.buziaki

[Pavlinecka_21]

Napisane przez Rina

Taa wlasnie uslyszalam dzis, jak mu powiedzialam ze malo sie dzieckiem zajmuje, ze on ma sie zajmiwac zebym ja mogla w domku posiedziec. Ku.rwicy dostalam.Doslownie. mialam sie juz pakowac do rodzicow, ale najpierw stwierszilam, ze zrobie to jutro jak go nie bedzie. Potem wrocil, przeprosił, ale i tak jest nie tak. A ją u rodziców autentycznie odpoczywam, czego nie mogę powiedzieć o domu.Tam mama sama z chęcią bierze Młodego, choć sama jest zajęta opiekowaniem się babcia. A tu jaśnie panu się nie chce, z łaska się zajmuje pt. Dziecko leży, a on na tablecie gra w pokera.





Siedzisz w domu, to nic nie robisz.







No mój też ciężko umysłowo od 7 do 15.30. Przy biurku, czasem ma wyjazd służbowy, czasem służbę.








Właśnie ją o tym myślę od dłuższego czasu już. Że mamy odpowiedzialne zadanie, wychować tak synów, żeby wiedzieli jak traktować kobiety, żeby je wspierali,pomagali.







Następna:-* dziś coś kiepski dzień.

Ją poważnie rozważam przeniesienie się jutro do rodziców, przynajmniej na kilka dni. Mój były pokój ogarnęłam ostatnio, tylko do zabrania i spiskowania mam sporo- ją, Młody i Futra jeszcze:-D

Aaa moj tez w pokera tnie, Zuza płacze i twierdzi, ze dziecko musi sie wypłakać, albo, ze wymusza. Tak dwumiesieczne dziecko. I jak mu tłumacze to wali do mnie tekstem, ze ja wszystko wiem najlepiej, ze on tu w ogóle nie jest potrzebny, ze ☠☠☠☠☠☠☠i to itp. Na co ja nie reaguje, wiec zaraz on zachwuje sie jakby nigdy nic, bierze dzieciaka, ze niby tak bardzo nim sie zajmuje. Ja nie chce, zeby to był taki nieobecny ojciec sprzed TV, jak moj np. Jak nie podoła roli to cóż ... Ja sie nie poddaje ale w☠☠☠☠ia mnie codzienne walczenie z kimś, kto powinien byc mi najbliższy, stać za mną murem, pomagać mi i wspierać ...

[DomimaZet]

Napisane przez Pavlinecka_21

A pamiętasz, jak kiedyś Ci pisałam? U nas tez tak robimy, tylko ja bez TZeta wczoraj jedynie cos nie pasowało i do 21 wrzeszczała TZetowi ;p Haha

:-* :-* :-*
No ułożyło się fajowo. Myślę że z dnia na dzień będzie coraz lepiej
Oglądasz jeszcze? Ten film oglądałam milion razy i za każdym razem mnie tak rozsmiesza ze szok

[violka848]

Napisane przez blackberry89

Wlasnie - droga przepchana :-P

Wiecie czego najbardziej boje sie przy drugiej ciąży? A raczej czego Wolalabym uniknąć? Tymi wizytami co miesiąc, i tym ze jakas niekompetentna i nieostrozna pigula bedzie zakładała mi cewnik - ostatnio nie bolalo jak mi zakladala. A i ostatnie 2 miechy ciąży to byla masakra dla mnie. Samo cc luzik moge i zaraz isc.

A ja się ciąży nie boję, miałam lajtową, oby przy drugiej też los był dla mnie łaskawy Boję się jak ja podołam z dwoma szkrabami, a potem jeszcze praca- ciężka sprawa.

[kar0ola]

Napisane przez niunka2015

KAROLA nie martw się porodem drugi łatwiejszy bedzie

Ponoc, ale tez nie zawsze..

Napisane przez Pavlinecka_21

U mnie Identycznie - tylko siostra 1 i tez tak mowi. Tydzien - az nie miał w czym chodzic i z czego jesc, wszystko jak leżało tak leżało, piaskownica na podłodze. Ale nie dałam rady sama ...

Jakis wniosek wyciagnal chociaz z tego? Cos powiedzial? Czy udawal ze nie widzi heh ? :P

Aaa i mialam sie zapytac Ciebie. Ty masz ta paletke urban decay Naked o ile dobrze pamietam naked, 2 czy 3? Polecasz?

Napisane przez blackberry89

Wlasnie - droga przepchana :-P

Wiecie czego najbardziej boje sie przy drugiej ciąży? A raczej czego Wolalabym uniknąć? Tymi wizytami co miesiąc, i tym ze jakas niekompetentna i nieostrozna pigula bedzie zakładała mi cewnik - ostatnio nie bolalo jak mi zakladala. A i ostatnie 2 miechy ciąży to byla masakra dla mnie. Samo cc luzik moge i zaraz isc.

No ostatnie 2 miechy to porazka, tego tez sie obawiam :/

Napisane przez violka848

Dziękujemy ona tak fajnie rękę kładzie do gory wypristowaną i wtedy się okręca wokół tej ręki i fika na plecki a my brawa bijemy hehe ️

Jak slodko nie moge sie doczekac jak moja tez tak zacznie
A nie denerwuje sie jak lezy na brzuszku??

[Hanka20]

Napisane przez kar0ola

HANKA - no to jest chyba jedyna rzecz ktora mnie przeraza, porod. Teraz 500 razy bardziej bo wiem co mnie czeka.... ale co zrobic? nie wiem jak ja przebrne ciaze z mysla o porodzie.. Ale tyle kobiet rodzi kolejne dzieci, nawet te po przejsciach ze musze dac rade.
A ta radosc z posiadania dziecka faktycznie jest silniejsza

Takie pocieszenie ze ponoć drugi już nie taki straszny

Napisane przez sunny_eyes

A teraz spi od 19:30 bo zasnal przy jedzeniu po kapieli i chyba wole nie myśleć o której bd w nocy wyspany.. no i pewnie pobudka na jedzenie bd ok 24.

U nas to norma. Filip zasypia zwykle około 19,30-20 i budzi się koło 00.30 -1 a czasem już o 23.

Napisane przez DomimaZet

U mnie wieczór jest niesamowity. Po prostu sama jestem w szoku ze tak to się ułożyło- kąpiel później maz daje butle ja ogarniam po kąpieli potem mąż odbija - minutke ponosi po odbiciu daje buziaka włącza konika fp i odkłada do łóżeczka i wychodzi z pokoju. Nie mija 5 minut jak mały śpi. I tak już to wygląda jakiś czas -dzisiaj dostał trochę więcej to zobaczymy o której się obudzi... ale z reguły kolo 1 czy 2.

No super tylko się cieszyć!