Próbować do skutku!!!!!!!

[kindzia1984]

Agatko ale ty sliczniutka kobitka jesteś Jak patrzę na Twój avtarek to cały czas wydaje mi się, że Ty na nim jesteś

[kindzia1984]

jukolku, schem, mała majeczka jak u Was stoi testowanko???

[Nikita_Wawa]

Napisane przez adatka

kindziu masz racje mam jeszcze testa wiec jak @ sie nie przywlecze to zrobie jeszcze raz -
anusiu ja juz teraz drugi traz bralam clo -wczesniej myslalam ze da rade a tu jak sie okazuje to nawed anty nie pomoglo- pogadam z TZ -jakos raz jak sie go pytalam to powiedzial ze zrobi badanie ale ja nie wiem gdzie sie robi takie badanie u nas to totalna wiocha jest
z tego co sie domyslam to albo w Katowicach albo w Krakowie

dziewczyny a ile wasi TZ maja lat ? moj ma tak samo jak ja 24 -to moze jeszcze z jego nasieniem nie jest tak źle choc w pracy nie ma zaciekawie straszne warunki -robi przy farbach rozpuszczalnikach i jeszcze gorszych badziewiach -myslicie ze to juz zaczelo zle wplywac na niego
kurde teraz sie zmartwilam

dzis TZ zrobil mi focioche z moja rózą jak przerobie to wkleje

EDIT: fociocha przerobiona

Moj ma 27lat a warunki pracy takie sobie praca siedzaca za kułkiem

[Nikita_Wawa]

Adatko ładne foto i ty ślicznie wyglądasz.

[kindzia1984]

Właśnie pochłaniam banana, mniammmmm uwielbiam banany i wogóle owoce


Mój mąż ma 23 latka, ja mam jeszcze 22 ale jesteśmy z tego samego roku, tylko jemu w lutym stuknęło 23 a mi stuknie w maju TŻ pracuje w budowlance, obecnie na elewacjach, pali papierochy (ale nie będę się przyznawać od którego roku życia bo masakra), feee ale nosi bokserki

[jukol]

Napisane przez kindzia1984

jukolku, schem, mała majeczka jak u Was stoi testowanko???

Kindziu juz wczesniej pisalam ze biore silne antybiotyki wiec nici z testowania ale robilam dzis i oczywiscie jedna kreska.

[kindzia1984]

Napisane przez jukol

Kindziu juz wczesniej pisalam ze biore silne antybiotyki wiec nici z testowania ale robilam dzis i oczywiscie jedna kreska.

Wiem, że brałąś antybiotyki ale łudziłam się, że może się udało bo to różniebywa. Natura umie i lubi płatać figle. Ale mam nadzieję, że już długo nie będziesz musiała czekać na fasolkę

[Yoolia]

Adatko sliczne zdjęcie i te oczy

moj mąż rocznikowo jest o rok starszy ode mnie ale w chwili obecnej oboje mamy 28 latek

a pracuje w firmie cateringowej, jest kierownikiem , duzo jezdzi samochodem, papierochów nie pali i tez chodzi w bokserkach

[jukol]

Kindziu oby tak bylo
A moj Tz w kwietniu skonczy 25 lat i jest przedstwaicielem handlowym-czyli wiekszosc czasu gada i prowadzi autko

[adatka]

ah dziewczyny gdzie ja sliczna jestem taki wytwor natury poprostu hihih musze jeszcze raz przerobic te fote bo mi za duza wyszla
chciala bym wygladac jak ta pani w avatarku


jukolek czekam na twoja focioche z grzyweczką
dziewczyny moze odnowimy swoje fociochy co ?
a tak apropos grzywek myslicie ze by mi pasowala wogole

a tak wogole bylam przed chwilka w sklepie i taka ciamajda ze mnie ze zaplacilam za gazete a jej nie wzielam skaplam sie niedaleko domu i spowrotem zapierniczlam do sklepu alez sie zmachalam - i teraz boli mnie brzuch dziwne jak bym @ miala zaraz dostac -cos sie święci

[emurulez77]

Napisane przez adatka

ah dziewczyny gdzie ja sliczna jestem taki wytwor natury poprostu hihih musze jeszcze raz przerobic te fote bo mi za duza wyszla
chciala bym wygladac jak ta pani w avatarku

Adatka nie przesadzaj z ta skromnoscia, po tych godzinach spedzonych u stylisty od image i makijazysty i 100 innych wyciagaczy kasy wygladalabys o niebo lepiej od niej.... Mysle, ze kazda z nas zmienilaby sie nie do poznania... glowa do gory kobito!

[adatka]

Napisane przez emurulez77

Adatka nie przesadzaj z ta skromnoscia, po tych godzinach spedzonych u stylisty od image i makijazysty i 100 innych wyciagaczy kasy wygladalabys o niebo lepiej od niej.... Mysle, ze kazda z nas zmienilaby sie nie do poznania... glowa do gory kobito!

pewnie masz rację ale i tak mi sie podoba

[gofimi]

Postanowiłam podzielić się z wami moją historią, bo wiem jak to jest gdy się czeka, czeka, czeka.....

W pierwszą ciąże zaszłam bez problemu. Ciąża przebiegała bez żadnych komplikacji. Urodziłam śliczną, zdrową córeczkę. Rosła pięknie. Po ok. 5 latach postanowiliśmy, że warto by było mieć jeszcze jednego dzidziusia, żeby Misi nie było smutno. No i się zaczęło. Próba pierwsza - nic, druga - nic, trzecia - nic. I tak ok. 1 roku. Wiem, że dla niektórych z was to mało, ale dla mnie to była wieczność. Na ulicach widziałam same wózki, kobiety w ciąży a sklepy to jakby wszystkie zamieniły się w dziecięce. Stres co się stało, że pierwsza ciąża tak szybko a teraz. Faszerowałam męża cynkiem, bo gdzieś przeczytałam, że wzmacnia plemniki, wstrzymywaliśmy współżycie aby były silniejsze. Moja przyjaciółka w tym czasie zaszła w nieplanowaną ciążę i wstyd się przyznać ale pół nocy przepłakałam nad podłym losem. Dlaczego ktoś, kto nie chce może a ja nie. I wiecie na samą myśl tego okresu łzy napływają mi do oczu.
I już mieliśmy zrezygnować, bo seks to przypominał tylko małą fabryczkę, zero spontaniczności i tylko myśl: żeby się udało. Liczenie dni płodnych, temperatura i itp. Gdy okres spóźniał mi się choćby o 1 dzień leciałam jak na skrzydłach do apteki po test. Majątek wydałam, bo dla pewności kupowałam nawet po trzy. Dla pewności, bo może wybrakowany, źle przechowywany.
Byłam u lekarza a on stwierdził, że jeżeli mamy już jedno dziecko to na razie nie ma co robić dodatkowych badań. Próbować! Ale jak długo? I wtedy postanowiłam, że spróbujemy ostatni raz. Teraz albo trudno. Zrezygnowałam, bo być może tak miało być a mamy już córeczkę. I udało się. Radości nie było końca. Ale doszedł inny problem: czy to aby nie ciąża pozamaciczna? I gdy poszłam do lekarza po 2 tyg. bardzo się zdziwił moim pytaniem. Wszystko było ok. Ciąża przebiegała prawidłowo, choć moje obawy o ciążę nie ustały. Martwiłam się czy aby wszystko w porządku. Nawet gdy lekarz oznajmił mi płeć zdziwił się, że nie widać po mnie radości. Ja tylko chciałam urodzić zdrowe dziecko, nieważne jakiej płci. Urodziłam synka. Pięknego, zdrowego Filipka.
I nie wiem do dzisiaj jaka była przyczyna tego ze nie mogłam tak długo zajść w ciążę.

Dziewczyny nie poddawajcie się, warto walczyć. W końcu się uda. Wiem, że moja historia ma szczęśliwe zakończenie i życzę Wam z całego serca aby Wasze też tak się zakończyły. Jestem z Wami!

[jolineczka]

Napisane przez lila12

jolineczko, cudne zdjęcia

motto: "co nas nie zabije to nas wzmocni" jest jak najbardziej i dla mnie wskazane. I powiem Wam, że tak właśnie jest. Od całego dramatu minął tydzień prawie i już mogę powiedzieć, że czuję się inna, wszystko w mojej głowie zmieniło się, mniej przejmuję się pracą, ludźmi, zupełnie inne priorytety. Jestem bardziej wyciszona.
Chciałabym znów powalczyć o dzidzię. Wiem, że muszę trochę zaczekać ale przygotowuję się od teraz i to zdecydowanie solidniej. Przede wszystkim zmiana duchowa ma na to wpływ - ja już jestem silniejsza.

Kochane, dzisiaj jest NASZ DZIEŃ, więc życzę Wam przede wszystkim UPRAGNIONYCH ZDROWYCH FASOLEK!!! Dużo zdrówka, siły (!), upragnionego szczęścia i uśmiechu na każdy dzień

Napisane przez Nikita_Wawa

lila i tobie tez wszystkiego Naj.
Motto *misia* "co nas nie zabije to nas wzmocni" jest jak najbardziej dla nas.

To chyba nasze motto życiowe teraz jest!

Lila cieszę się, że już jest dobrze. A będzie jeszcze lepiej.

[kindzia1984]

gofimi ja się poryczałam i sama mam już dość. Ale teraz mam dużo zajęć więc tak nie myślę. Przyjdzie czas, w którym się uda i będzie dobrze
Dziekujemy za wsparcie i tą historię, bo naprawdę podnosi na duchu

[m@gd@len@]

Napisane przez Nikita_Wawa

witam was dziewczyny chyba jestem juz gotowa do was wrócic, ale do starań narazie sie nie chce wpisywać, zreszta nadal czekam na @ skonczyłam brac luteine i czekam.

SUUPER cieszę się bardzo Nikito

Napisane przez jolineczka

A ja właśnie się dowiedziałam, że moje dobra koleżanka z czasów liceum wychodzi za mąż bo wpadła. Wątpie czy śpieszyło jej się do zakładnia rodziny. Była z tych antyrodzinnych i antydzieciowych. Życzę jej wszystkiego naj, ale i tak twierdzę ze to niesprawiedliwe.

Napisane przez adatka

dziewczyny dziekuje wam za wszystkie kciuki -niestety test negatywny

to by bylo za piekne zeby bylo prawdziwe

Adatko tak mi przykro, myslałam że chociaż Tobie się uda.

Napisane przez Nikita_Wawa

Madziorka dzowniłam do Novum biopsja kosztuje 1600zł wiec narazie na luz bierzemy i nic nie robimy, może za pare miesięcy.

A i na Dzień Kobiet @ do mnie wreszcie przylazła

1600 to nie tragedia, myślałam że to droższe jest



a ja na dzień kobiet dotałam zyczenia od tż, a wieczorkiem pewnie z kwiatkiem przyjedzie.
aha no i dzisiaj tż idzie oddać wiecie co na badanka, jutro powinny być wyniki. o ile Pani w laboratorium bedzie miała czas dla niego, bo on to wszystko na ostatnią chwilę.


mam pytaie do Wa: czy myślicie że owu można mieć zaraz kilka dni po @ bo mnie się wczoraj skończyła i przed chwilą zauważyłam u siebie płodny śluz. w poprzednim cyklu też tak było. no i ochotę na przytulanki mam.

[jukol]

Tz wrocil z pracy ... dostalam to co moja mama dostanie,tesciowa,szwagie rka,moja siostra- tulipana wiem liczy sie gest ale czy one to samo robia co ja czyli gotuja,sprzataja spia z Piotrkiem nie rozumie w tamtym roku to samo ...

[adatka]

wiecie lezki mi stanely w oczach

musi nam sie wkoncu udac -nie ma innej możliwosci ja nie popuszcze tak łatwo nigdy sie nie poddam -kiedys najdejdzie ten dzien



kurcze teraz wzielam moj zeszyt w ktorym sobie wszystko zapisuje i tam wychodzi ze to jest moj 26.dc a jak sprawdzam w liczniku to wychodzi 29.d.c pogubilam sie zaraz oblicze ile dni minelo od przypuszczalnej owulki...
wychodzi ze to jest mniej wiecej 13 d.od owu

[m@gd@len@]

Napisane przez adatka

wiecie lezki mi stanely w oczach

musi nam sie wkoncu udac -nie ma innej możliwosci ja nie popuszcze tak łatwo nigdy sie nie poddam -kiedys najdejdzie ten dzien



kurcze teraz wzielam moj zeszyt w ktorym sobie wszystko zapisuje i tam wychodzi ze to jest moj 26.dc a jak sprawdzam w liczniku to wychodzi 29.d.c pogubilam sie zaraz oblicze ile dni minelo od przypuszczalnej owulki...
wychodzi ze to jest mniej wiecej 13 d.od owu

Adatka ale podgrzewasz atmosferę. cofam co napiłsam wczesniej i powracam do zaciskania kciuków

[adatka]

" Kapuściane pole "

adatka ~~ @-11.02 testowanie ok.08.03/Sławków
anusia 82 ~~
agabil1 ~~
amilamija ~~/Warszawa
bb-m ~~
jukol ~~ @-5.02 testowanie 5.03/Ząbkowice Śl.
Kindzia1984 ~~ @-10.02 testowanie 15.03/Nowy Sącz
Madziorka ~~ @-13.02 leczenie TŻ-a/Warszawa
KasikB ~~ @-13.02 /Katowice
m@gd@len@ ~~ @- 4.03 testowanie 30.03 /Chojnów
schmetterling ~~ @-7.02 testowanie 6.03/Niemcy
Frida 26 ~~
Yoolia ~~ @-16.02 testowanie ok.16.03/Lublin
*misia* ~~ /Łódź
Roxi 1980 ~~ /Sosnowiec
Vesta 19 ~~
"Magdalena" ~~ @-14.02 testowanie ok 16.03
Joan C ~~ @ -19.02 testowanie 19.03
marta 8117 ~~ @- 28.02 testowanie ?Wrocław
mala majeczka ~~ @-6.02 testowanie ok.3.03/Tuchola/Warszawa
milunia ania ~~ @-15.02 testowanie ? /Rzeszów
Jolineczka~~ @-6.03 testowanie ? /Warszawa/Herbatkowo



Są dwie kreski: //
celka2000

[adatka]

Napisane przez m@gd@len@

Adatka ale podgrzewasz atmosferę. cofam co napiłsam wczesniej i powracam do zaciskania kciuków

ja juz nie wiem co mam myslec chyba to co mam w zeszycie jest prawidlowe a chyba ten licznik z neta to jakies nieporozumienie
brzuch boli cały czas -śluz zrobil sie bialawy z domieszką bezbarwnego wczesniej myslalam ze to po luteinie ale juz nie biore wiec- @ na dniach.

[celka2000]

Adatko, czyli to jest dopiero 26 dc??? Dobrze rozumiem? To znaczy ze nawet jak bys byla w ciazy to test by tego mogl nie wykazac, bo 2-3 dni przed miesiaczka skutecznosc testow jest niska...Czyli jesli mialas owulacje np. 15-16 dnia to dzis moze byc 10-11 dzien po owulacji.... Ale nie ma co sie nakrecac. Uda sie na pewno we wlasciwym czasie

[adatka]

Napisane przez celka2000

Adatko, czyli to jest dopiero 26 dc??? Dobrze rozumiem? To znaczy ze nawet jak bys byla w ciazy to test by tego mogl nie wykazac, bo 2-3 dni przed miesiaczka skutecznosc testow jest niska...Ale nie ma co sie nakrecac. Uda sie na pewno we wlasciwym czasie

wiem wogole sie nie nakręcam raczej czekam na @ bo i tak przyjdzie ale to by bylo mozliwe ze za wczas zrobiłam test poprostu zmylił mnie ten komputerowy licznik ale to nic -co ma byc to bedzie w swoim czasie - nie teraz to kiedys tam -to jest zapisane w chmurach i już.
nie ukrywam ale nadal mnie mdli
chociaz przed @ tez czasem miewałam mdłości -i wez byc tu mądrym

[mala_majeczka]

Napisane przez kindzia1984

jukolku, schem, mała majeczka jak u Was stoi testowanko???

dzien dobry wszystkim

Kindzia u mnie niestety testowanka nie bylo, bo @ przyszla podrecznikowo
Zdazylam jednak wybrac sie juz do mojego gina ( bylam we wtorek ) i dostalam nowe leki. Tamoxifen lek na raka piersi:/ u mnie podobno czekamy na efekty uboczne tego leku, bo inne tabletki na mnie nie dzialaja odpowiednio. W poniedzialek 12.03 mam USG i zobaczymy jak wyglada sprawa
Ale powiem Wam, ze bardzo ucieszyla mnie postawa mojego gina w czasie mojej pierwszej wizyty u niego. Zaraz na poczatku zaznaczyl,ze najpierw to moj TZ ma zrobic badania,bo czesto meczy sie biedne kobiety , a potem okazuje sie ze to wina po innej stronie lezy.
Tak wiec TZ mimo, ze az poczerwienial z oburzenia, to grzecznie po moim wyjsciu od gina podszedl ze mna do rejestracji ina drugi dzien byl juz na badankach A, i powiedzial ze pokoj w NOVUM nawet mu sie spodobal

[adatka]

majeczko koniecznie daj znac jak wyniki TZ-a -
to dobrze ze trafilas do dobrego lekarza ja teraz jak pojde na wizyte to zapytam ginki gdzie mozemy zrobic takie badanie -jesli sie nie uda teraz w przyszlym cyklu to pomyslimy nad badaniami plemnikow
majeczko czemu masz brac leki na raka piersi ? cos jest nie tak -zmartwilam się


m@gd@len@ to dzialajcie puki co -zwlaszcza jak masz ochotkę
owu moze byc w tych dniach -ostatnio czytalam ze dziewczyna kochala sie tylko w czasie miesiączki bo była pewna ze w te dni nie zaciąży i jakos zaszla- więc ... nic nie mozna przewidzieć

[kindzia1984]

ale tu cichutko...............

Majeczko, właśnie dlaczego na raka piersi? Daj nam znać co jest grane bo się martwimy

[adatka]

no cicho dziewczyny nic nie piszą tylko czytają hihihi
dziewczyny rozkręcać temacik

[Nikita_Wawa]

Napisane przez adatka

no cicho dziewczyny nic nie piszą tylko czytają hihihi
dziewczyny rozkręcać temacik

dobra to ja daje temat
czy można TŻ podawac jednoczesnie androvit i salfaniz?

[adatka]

Napisane przez Nikita_Wawa

dobra to ja daje temat
czy można TŻ podawac jednoczesnie androvit i salfaniz?

niestety tego to ja akurat nie wiem

[kindzia1984]

ja nie mam pojecia