jak schudnąć?

[nika672]

Napisane przez switezianka;

Dorinko Kochana, wstrzymaj sie Słoneczko z tymi eksperymentami - ja tez ostatnio chciałam sie upiekszyc i tak sobie załatwiłam nogi, że musze chodzic w sposniach, bowiem pewna maścia punktowo wypaliłam sobie skórę

Ojej Switazianko a co to za masc śmiala naruszyc Twoje piekne nóżki

[mara30]

Napisane przez switezianka

Maruś Moja Kochana, i ja znam bezmyslnośc pieszych i podziwam ich talenty samobojcze, ale chciałam zwrócic rowniez uwage, ż ekierowcow mamy fatalnych także

no to fakt i to nie tyle w sensie umiejętności, co bezczelności no i też bezmyślności

Napisane przez switezianka

Kochana Moja, w kwestii wyluzowania, to podziwiam Twoje umiejętności, ja jestem zbyt spięta w sobie i mam problem - nie lubię swojej pracy

Ależ moja kochana, przecież napisałam, ze to na razie nie umiejętności tylko teoria ale uważam, że to, że to zauważam, to duży postęp

[fredziunia]

OK moje slodkie czarownice musze was na jakas chwilke opuscic obowiazki domowe wzywaja no ale jeszcze raz zdrowko Joasi wiec musztardowki w gore

Ja mykam rozwiesic pranie w ogrodzie i delektowac sie fiolecikiem z gwinta a co niech sasiedzi widza jaka fajna nowa sasiadka im sie trafila

[dorinka30]

Napisane przez fredziunia

dorinka30: jesli faktycznie niechcesz sobie zrobic kuku to zostaw sobie te kwasy na jesien Effaclar K jest lagodny i mozna go stosowac caly rok ale kwasy stanowczo podczas jesieni, zimy + koniecznie filtry APTECZNE (minimum 50)
Watek Biochemia to temat rzeka .....

Dzięki za radę , chyba tak zrobię

Ja nawet myślałam aby na początek zastosować ten Effaclar K, ale przerażają mnie filtry do tego
Fredziunia jak oceniasz działanie tego Effaclar K na Twoją buźkę???

[lukreti]

Witam wszystkie kobitki z,którymi jeszcze sie nie przywitałam cmok:
Tak mnie trochę osłabiło po tym fioleciku,że dla wzmocnienia musiałam pochłonąć całego pączka w czekoladzie a na dokładkę michę ruskich.Teraz czuję,że żyję mogę więc z wami poprowadzić miłą konwersację.

[mara30]

Napisane przez lukreti

Tak mnie trochę osłabiło po tym fioleciku,że dla wzmocnienia musiałam pochłonąć całego pączka w czekoladzie a na dokładkę michę ruskich.Teraz czuję,że żyję mogę więc z wami poprowadzić miłą konwersację.

Sadystko jak ja bym sobie zjadła coś w czekoladzie a nie mam czasu iść do sklepu rzucisz mi pączka?

EDIT: Lukreti zdolniacha z Ciebie zajrzałam na razie tylko na początek Twojego wątku, ale cudeńka tworzysz

[nika672]

Napisane przez lukreti;

Witam wszystkie kobitki z,którymi jeszcze sie nie przywitałam cmok:
Tak mnie trochę osłabiło po tym fioleciku,że dla wzmocnienia musiałam pochłonąć całego pączka w czekoladzie a na dokładkę michę ruskich.Teraz czuję,że żyję mogę więc z wami poprowadzić miłą konwersację.

Lukreti ale mi narobilas smaka tymi ruskimi,zwlaszcza,ze cala micha
o pączku już nie wspomne

[neska951]

Świetezianko próbowałam dostać się bezskutecznie do państwowej firmy konkretnie do służby cywilnej, wydawało mi się że to taka "bezpieczna posada" bo pewna

[lukreti]

maro skarbie nic z tego wszystko zjedzone może jutro coś się znajdzie? Po za tym dziewczynki kochane lato się zbliża wielkimi krokami pora więc zadbać o odpowiednią linię.Pączek ma podobno aż 400 kalorii

[dorinka30]

Napisane przez lukreti

Witam wszystkie kobitki z,którymi jeszcze sie nie przywitałam cmok:
Tak mnie trochę osłabiło po tym fioleciku,że dla wzmocnienia musiałam pochłonąć całego pączka w czekoladzie a na dokładkę michę ruskich.Teraz czuję,że żyję mogę więc z wami poprowadzić miłą konwersację.

Witaj Lukreti, też się chyba nie przywitałam , wszystko prze tą Biochemię.....
Piękne rzeczy tworzysz Lukreti, zwłaszcza te stringusie i staniczki

[mara30]

Napisane przez lukreti

Po za tym dziewczynki kochane lato się zbliża wielkimi krokami pora więc zadbać o odpowiednią linię.Pączek ma podobno aż 400 kalorii

Dlatego zdecydowanie nie powinnaś wszystkich sama jeść weźmiemy na siebie trochę tego nieszczęścia w postaci pączkowych kalorii

[switezianka]

Lukreti Kochana, zazdroszczę Ci, że możesz spozywac tak pyszne i kaloryczne smakołyki - musisz być szprycha - no widac po tych stringach i staniczkach cytowanych przez Dorinkę

Nikus Kochana, skore na nożkach wypaliłam sobie maścia na zmiany atopowo, zapomniałam, że jej stsowanie ma byc delikatne i punktowe i wymazałam sobie place, teraz czekam, aż skora sie zregeneruje - bowiem wyglada to tragicznie

Neseczko, do korpusu słuzby cywilnej musisz miec ukończone specjalne kursy i szkoły na urzednika mianowanego - to nie jest takie proste - ale cóż to dla Takiej laseczki jak Ty - bierz sie za to , może cos się zmieniło

Marus Kochana, masz racje - ja tez wezmę troche pączków od Lukreti i zjem z poświęceniem za zdrowie Joasi

Dorinko Kochana, Moje dziecko uzywa chyba Effaclar K - musze zobaczyc jak to zadziała na mnie

[lukreti]

Napisane przez mara30

Dlatego zdecydowanie nie powinnaś wszystkich sama jeść weźmiemy na siebie trochę tego nieszczęścia w postaci pączkowych kalorii

Jakie wy macie dobre serduszka
.Następnym razem podzielę się z wami obiecuję,a teraz( tymi pączkowymi kaloriami) no cóż klamka zapadła i muszę powalczyć sama.Parę fikołków i machanie nóżkami powinno załatwić sprawę.Chociaż pamiętam,że kiedyś podczas takich rewolucji gimnastycznych zerwałam sobie łękotkę w kolanie...ale kto by się przejmował jakąś tam głupią łękotką


Joasiu nie zapominamy o tobie no to siup w ten dziób

[neska951]

świtezianko w ogłoszeniach które czytałam nie było w wymaganiach żadnych kursów

[switezianka]

Neseczko Kochana, wiem, że zawsze bylo trudno dostac sie do korpusu słuzby cywilnej i zreczywiście jak juz tam będziesz, to trudno im będzie Cie wywalic - to w miare pewna posada.
Musisz Kochanie podzwonic pod podane numery i o wszystko wypytac

Lukretii Kochana, to
ja jutro sie pisze na pyszności, ale zazdroszczę ci, że kilkoma fikolkami spalasz 400 kalorii - powiedz jak to robisz, błagam ---plizzzzzzzzzzzzzzzzz

[switezianka]

OCZYWISCIE ZDRóWKO JOHHANKI

[lukreti]

Napisane przez switezianka

Lukreti Kochana, zazdroszczę Ci, że możesz spozywac tak pyszne i kaloryczne smakołyki - musisz być szprycha - no widac po tych stringach i staniczkach cytowanych przez Dorinkę

Świtezianko nie zazdrość ja też mam swoje tłuszczyki na brzuszku,ale o tym cichosza nie wszyscy muszą o tym wiedzieć
Podczas obydwóch ciąż przytyłam aż kg 21 Na szczęście moje geny zaalarmowane takim bezeceństwem szybko sobie z nimi poradziły i moja figura wróciła do poprzedniego stanu.Oczywiście z pewnymi uszczerbkami bo moja śliczna pupcia zamieniła się w płaskodupie No,ale coś kosztem czegoś.


Poza tym moja kochana ja nie mam za bardzo czym oddychać w przeciwieństwie do Ciebie

[nika672]

Napisane przez switezianka;

OCZYWISCIE ZDRóWKO JOHHANKI

Zdrowko Johannko

[neska951]

Świtezianko już raczej zrezygnowałam z tej pracy, bo z trudno się tam dostać.....


Muszę lecieć na 14 mam jazdy

po takiej ilości denaturatu to nie wiem czy będę mogła prowadzić

Zdrówka Johanko

[lukreti]

Napisane przez switezianka

Lukretii Kochana, to
ja jutro sie pisze na pyszności, ale zazdroszczę ci, że kilkoma fikolkami spalasz 400 kalorii - powiedz jak to robisz, błagam ---plizzzzzzzzzzzzzzzzz

Zrobię parę brzuszków ...jak się mi będzie chciało bo z reguły to straszny leń jestem.
Przy moich marnych 52 kg. nie muszę się specjalnie wysilać

[switezianka]

Neseczko Kochana, to upojnej jazdy po denaturaciku, a moze i pan Instruktor jeszcze po jednym z Toba chlupnie?
Gumowych drzew Kochana, normalnych kierowcow i uwaznych pieszych .
Trzymaj sie cieplutko

Lukreti Kochana, czyli miałam racje, że jestes szprycha. Moje geny po ciązy tez zareagowały, ale to było bardzo dawno temu i teraz juz jakoś nie chcą wdawać się wmoją walke ze zbędnymi kilogramami.
Kochana ja nie tylko mam czym oddychać, mam tez na czym siadac rozłożyście, i schaby poboczne tzw.
Koszmar mowię Ci - istne monstrum ze mnie

[lukreti]

Napisane przez neska951

Muszę lecieć na 14 mam jazdy

po takiej ilości denaturatu to nie wiem czy będę mogła prowadzić

Zdrówka Johanko

Nesko przynajmniej masz pewność,że twoja dzisiejsza jazda będzie wyjątkowa.Powodzenia

[lukreti]

Napisane przez switezianka

Kochana ja nie tylko mam czym oddychać, mam tez na czym siadac rozłożyście, i schaby poboczne tzw.
Koszmar mowię Ci - istne monstrum ze mnie

A myślisz,że moje płaskodupie wygląda efektownie...zwłaszcza w dzinsach

[switezianka]

Lukretii,
nasze zachowania po specjalnym trunku sa zawsze wyjątkowe - no dawaj te brzuszki - sama zobaczysz, czy utrzymasz równowagę z grabiami

[switezianka]

Lukretii, to zamieniamy sie ?
ja Ci dam swoje rozłożystości, a Ty płaskodupie!!!
jestem pewna, ż ebys sie nie zamieniła

[lukreti]

Napisane przez switezianka

Lukretii, to zamieniamy sie ?
ja Ci dam swoje rozłożystości, a Ty płaskodupie!!!
jestem pewna, ż ebys sie nie zamieniła

Dawaj te rozłożystości może moje geny poradzą sobie z nimi szybciej niż Twoje.
A teraz na nasze bolączki małą musztardówkę a na przegrychę ogórki kiszone z mojej piwniczki.
Neska a czy ty nie miałaś lecieć już na jazdę?Co tu jeszcze robisz?

[switezianka]

Lukreti Kochana, to jestesmy umówione na wymiane,
a teraz,
ZDROWKO JOASI i musztaroweczki w ruch,
zdrówko na fioletowo

Dorinko Kochana, wracaj do nas z tej biochemii

[dorinka30]

Napisane przez switezianka

ZDROWKO JOASI i musztaroweczki w ruch,
zdrówko na fioletowo

Dorinko Kochana, wracaj do nas z tej biochemii

Jestem , zdrówko Joasi

Świtezianko Kochana wymiękłam z tą Biochemią

Wyobraziłam sobie siebie jak wstaję codziennie 40 minut wcześniej, po czym wklepują odmierzone uprzednio strzykawką filtry +50, po czym aby zgasić żar na mojej face przypruszam ją mąką ziemniaczną, po czym maluję się wszystkim co zgromadziłam przez lata doświadczeń, wychodzę. Po dwóch godzinach spojrzę w lustro i zobaczę wałkujący się makijaż

Wrócę do tematu jesienią, i wówczas z wrodzoną sobie systematycznością i konsekwencją zgłębię temat

[switezianka]

Dorinko Ty Moja Kochana,
o Boże ta biochemia to musi byc straszliwa męczarnia.
Ja bym chyba tak nie mogła dokładać żaru swojej face, bowiem i tak jest rumiana i czerwonawa, moge jedynie z owej mąki skozystać - już widze swoje oblicze opruszone biała substancją - ale może warto sprobować?


Co o tym myślisz Kochana?

[Sabbath]

Napisane przez dorinka30

Jestem , zdrówko Joasi

Świtezianko Kochana wymiękłam z tą Biochemią

Wyobraziłam sobie siebie jak wstaję codziennie 40 minut wcześniej, po czym wklepują odmierzone uprzednio strzykawką filtry +50, po czym aby zgasić żar na mojej face przypruszam ją mąką ziemniaczną, po czym maluję się wszystkim co zgromadziłam przez lata doświadczeń, wychodzę. Po dwóch godzinach spojrzę w lustro i zobaczę wałkujący się makijaż

Wrócę do tematu jesienią, i wówczas z wrodzoną sobie systematycznością i konsekwencją zgłębię temat

Hihihi... Precyzyjnie odmierzone składniki, mąka... Toż to brzmi prawie jak ciasto.

Czy aby rezultatem nie będzie maska wenecka? Raz się męczysz, a następnego dnia nakładasz już gotową i cały kłopot z głowy. Konkretnie z twarzy...
Hmmm, warte przemyślenia.

Zdrowie Joasi. Niech Jej operacja lekką będzie!