Zapachowe bliźnięta

[restless]

Uwaga : Tabu Dana = Habanita Molinard !!!!
no moze w 80%

[Santorio]

Napisane przez dzika truskawa

Kenzo Power = Osmanthus Interdite

Dokładnie .

[maja79]

Ambra Zara = Scent CN
Niuits de Noho Bond no9 = Angel = Automne Micalled
Raving Etro, to daleki cień Słonia Kenzo

[Twitter]

Napisane przez maja79

Ambra Zara = Scent CN
Niuits de Noho Bond no9 = Angel = Automne Micalled
Raving Etro, to daleki cień Słonia Kenzo

Maju, Automne Micallefa = Angel?!!!!! Wow!
Ponownie przetestuję Angela, bo jak do tej pory Jesień wydawała mi się cudownie niepowtarzalnym i "niepodrabialnym" zapachem. A Noho Bonda wezmę pod lupę z wielka ciekawością

[Nola_]

Napisane przez maja79

Niuits de Noho Bond no9 = Angel = Automne Micalled

Napisane przez Twitter

Maju, Automne Micallefa = Angel?!!!!! Wow!
Ponownie przetestuję Angela, bo jak do tej pory Jesień wydawała mi się cudownie niepowtarzalnym i "niepodrabialnym" zapachem. A Noho Bonda wezmę pod lupę z wielka ciekawością

Noho nie znam, ale podobieństwo między Angel i Automne też wyczuwam Może nie są identyczne, ale w pewnej fazie przynajmniej bardzo podobne.
I obu nie mogę znieść

[aaliyah83]

Napisane przez Blonde_Stranger

Macie może pomysł do czego jest podobne Silver Rain? Testuję je dziś po raz pierwszy ale jestem pewna że znam już podobny zapach,bardzo podobny...

Jestem niezadowoloną posiadaczką tego zapachu od tygodnia. Spotkałam się z opiniami, że pachnie podobnie do klasycznej Mariny De Burboun i to mnie ucieszyło, spodziwałam się czegoś takiego. Może i jest gdzieś tam podobny ale ale gorszy, dla mnie to przereklamowany zapach i wręcz pospolity, nieorginalny, szczerze mówiąc kojarzy mi się z perfumami typu miracle itp, takie co to teraz masowo powstają, takie oklepane ulepkowate zapachy.
Zmieniając temat, moim zdaniem Miss Dior cherie jest ładniejszą wersją coco mademoiselle, a chance i mademoiselle to na papierku i nadgarstku nie byłabym w stanie odróżnić. Poza tym wszystkie świeżaki typu Laura, Le paur Kenzo,Cool water, Noa pachną bardzo podobnie. Flowerbomb kojarzy mi się trochę z Miss Dior Cherie ale jestem pewna, że jeszcze z czymś i nie mogę sobie przypomnieć. Wish CHopard= lżejsza wersja Angel.

[maja79]

Zauważone wczoraj:

Watch Micallef = Organza Givenchy

Można się pokusić o uściślenie, że Watch ma minimalnie mniej metalicznej nuty jaśminowej i minimalnie więcej wanilii niż Organza (w której wanilia ujawnia się powoli zwiększając swoją moc, a w Watch jest wyczuwalna od początku), ale są podobne jak bliźniaki dwujajowe .

[mariolasl]

Spokrewnione w znacznym stopniu dla mojego nosa są:
Sensuous E. Lauder- Honey&Lemon L'Occitane - Paname K. Mecheri - Douce Amere S. Lutens

[BigMama]

Napisane przez maja79

Zauważone wczoraj:

Watch Micallef = Organza Givenchy

Można się pokusić o uściślenie, że Watch ma minimalnie mniej metalicznej nuty jaśminowej i minimalnie więcej wanilii niż Organza (w której wanilia ujawnia się powoli zwiększając swoją moc, a w Watch jest wyczuwalna od początku), ale są podobne jak bliźniaki dwujajowe .

A które są trwalsze Maju ?

[maja79]

Napisane przez BigMama

A które są trwalsze Maju ?

Wiesz, nie umiem odpowiedzieć, bo nie spędziłam całego dnia globalnie z Watch (choć testy naręczne pozwalają się domyślać, że z trwałością nie ma raczej problemu - zionął jaśminem aż miło ).

Z Organzą natomiast spędziłam niejeden dzień i mogę zaręczyć, że to killer .

EDIT:
jeszcze uważam, że są bardzo podobne do siebie:

Vanille Canelle CSP - Cinnamon Bun Demeter (identyczny słodziutki cynamonek )
Oryginal CdG - Fougere Bengale Parfum D'Empire

[maja79]

I jeszcze:
Douce Amere to ekskluzywna wersja Mira Bai

piękne oba

[melkmeisje]

Mandragore i Herba Fresca?
Przynajmniej takie miałam pierwsze skojarzenie.

[bluegirl]

Summer Day C. Crawford - D&G Light Blue
na mój krzywy nos to bardzo podobne

[dzika truskawa]

Napisane przez bluegirl

Summer Day C. Crawford - D&G Light Blue
na mój krzywy nos to bardzo podobne

Kojarzy mi się też z Funny!

[studentkaAM]

J. del Pozo Halloween Water Lily= Envy Gucciego. Oczywiście na mój nos Że też dopiero teraz mnie oświeciło skąd znam ten zapach

[lalesia]

a moze jest cos ludzaco podobnego do Elle YSL?

[klystianek]

AdG = Versace PH

[Twitter]

Prada z irysem i L'instant magic rodzeństwo, chłopiec i dziewczynka

[dzika truskawa]

Napisane przez lalesia

a moze jest cos ludzaco podobnego do Elle YSL?

Dla mnie - całe mnóstwo zapachów - moda się na ten styl zrobiła. Midnight Poison, Black XS, Fuel for Life... Jeszcze parę mi się na pewno przypomni.

[lalesia]

Napisane przez dzika truskawa

Dla mnie - całe mnóstwo zapachów - moda się na ten styl zrobiła. Midnight Poison, Black XS, Fuel for Life... Jeszcze parę mi się na pewno przypomni.

Dziekuje

z wymienionych przez Ciebie znam tylko Black XS, ale dla mnie to totalnie rozne zapachy

[karamari]

Napisane przez Nola_

...podobieństwo między Angel i Automne też wyczuwam Może nie są identyczne, ale w pewnej fazie przynajmniej bardzo podobne.

Prawie zaczęłam żałować, że nie przeczytałam tego wątku przed chwilą, nim zamówiłam próbkę Automne...

Napisane przez taka taka

Gris Clair Lutensa i Endymion Penhaligon's
ciekawa jestem, czy jeszcze ktoś tak odbiera te zapachy, czy ja mam omamy
mam je teraz na nadgarstkach i wydają mi się bardzo podobne .... GC jednak piękniejszy

Ależ mnie zaintrygowałaś - Gris Clair jest dla mnie uosobieniem perfumeryjnej doskonałości, której kolejnych odsłon niestrudzenie poszukuję.

Napisane przez Yola

Feminite du Bois - testowany na blotterku rzeczywście przypomina Dolce Vitę

Chciałam protestować, ale liczba porównań FdB i DV w tym wątku mnie rozbroiła. Choć oba te zapachy uwielbiam, wyczuwam między nimi diametralną różnicę. Rozbieżność doznań człowieczych chyba nigdy nie przestanie mnie fascynować

A w temacie:
Serge Lutens, Clair de Musc - The Body Shop, White Musc
Issey Miyake, Le Feu d'Issey - Yves Rocher, żel do mycia o zapachu pomidora i bazylii

[dzika truskawa]

Napisane przez lalesia

Dziekuje

z wymienionych przez Ciebie znam tylko Black XS, ale dla mnie to totalnie rozne zapachy

Nie wykluczam, że jestem po prostu uprzedzona do schematu lukrowane cytruski i czarna porzeczka-toksyczna różyczka-paczulka. Za pierwszym razem, kiedy poczułam takie perfumy - Midnight Poison - byłam zachwycona. Elle YSL rozwijające się według tego samego schematu - zirytowana lekko. Każde kolejne - prychałam ze złością. Przypomniało mi się jeszcze Miracle Forever - też się wkurzyłam przy testach

[bluegirl]

Napisane przez Twitter

Prada z irysem i L'instant magic rodzeństwo, chłopiec i dziewczynka

Ja odbieram te zapachy zupełnie inaczej. Co nos to opinia.
Muszę jeszcze raz Magica potestować.

[burn-it-up]

Napisane przez bluegirl

Ja odbieram te zapachy zupełnie inaczej. Co nos to opinia.
Muszę jeszcze raz Magica potestować.

Ja też

Odkryłam duże pokrewieństwo między Amour a Inside.

[kokakola]

Napisane przez karamari

Issey Miyake, Le Feu d'Issey - Yves Rocher, żel do mycia o zapachu pomidora i bazylii

Karamari, napiszesz coś więcej o tym żelu? Można go teraz kupić w YR czy to jakaś wersja limitowana?

[lalesia]

Napisane przez dzika truskawa

Nie wykluczam, że jestem po prostu uprzedzona do schematu lukrowane cytruski i czarna porzeczka-toksyczna różyczka-paczulka. Za pierwszym razem, kiedy poczułam takie perfumy - Midnight Poison - byłam zachwycona. Elle YSL rozwijające się według tego samego schematu - zirytowana lekko. Każde kolejne - prychałam ze złością. Przypomniało mi się jeszcze Miracle Forever - też się wkurzyłam przy testach

Koniecznie musze Midnight Poison wreszcie obniuchac
a po tescie Miracle Forever malo nie zwymiotowalam

[karamari]

Napisane przez kokakola

Karamari, napiszesz coś więcej o tym żelu? Można go teraz kupić w YR czy to jakaś wersja limitowana?

Gdybym to ja pamiętała chociaż nazwę, to bym napisała! Poszłam nawet sprawdzić, ale buteleczka już zniknęła Używaliśmy go całe lato, najpierw do mycia rąk w kuchni, a potem z radością pod prysznicem, para wariatów. Absolutnie zatrważająco przypomina insalata caprese, dojrzały w słońcu pomidor umajony obficie zieloną bazylią. Obłęd!
Dla mnie Le Feau d'Issey pachnie przede wszystkim pomidorem, tyle że skąpanym w mleku, bazylii tam sobie nie przypominam - stąd to skojarzenie.
Była jeszcze chyba wersja tego żelu z papryczką i pieprzem? Ale nie chcę już zmyślać, może jutro zajrzę do YR jak zdążę i poszukam - obok serii Plaisirs Nature, w takich pękatych zielonych buteleczkach z pompką.

[kokakola]

insalata caprese i do tego elementy Le Feu - jutro wyprawa do YR
dziękuję za info

[martwa papuga]

Napisane przez maja79

Vanille Canelle CSP - Cinnamon Bun Demeter (identyczny słodziutki cynamonek )
Oryginal CdG - Fougere Bengale Parfum D'Empire

Z niedawnych spostrzeżeń:

Five o’Clock SL i Berberiades Extreme SdSA.

[maja79]

Napisane przez martwa papuga

Papugo, a co to za padanie na glebę? Czyżbyś się nie zgadzała? czy wręcz przeciwnie, bo nie wiem?