![]() |
#541 |
Raczkowanie
|
Dot.: DZiECIACZKI 2004
wiesz ze sama nie wiem......co chwile inne wiesci,raz ze zatwierdzono ,za chwile znów ze na jesien zapadnie decyzja.....nie mam pojęcia jak się to skonczy....szczerze mówiąc dużego wpływu na to nie mamy,wolałabym zeby zostało tak jak jest czyli szkoła od 7 r z a od 6 normalnie zerówka ...ale jak bedzie ...okaże się ....
u nas zawsze tak jest ze najpierw uchwalaja a potem myslą i okaze się ze nie bedzie przygotowane nic i dzieci beda sie błąkać w zatłoczonych salach z nieprzystosowanym do tego programem nauczania....najlepiej eksperymentowac na najmłodszych.... ![]() dodam kilka linków -moze bedziesz z tego mądrzejsza niz ja ...bo czytam czytam i nic nie kumam.... http://www.rp.pl/artykul/175482.html http://wyborcza.pl/1,76842,5433681,S...tury.html#more http://www.men.gov.pl/content/view/10371/47/ miłej lekturki...ja wysiadłam...za bardzo zagmatwane jak dla mnie.....wróce do tematu jak się zdecyduja wreszcie co i jak... ![]()
__________________
Marcin styczeń 2004 Edytowane przez moniolla Czas edycji: 2008-08-31 o 10:49 Powód: dodanie linków |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#542 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 542
|
Dot.: DZiECIACZKI 2004
![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#543 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 104
|
Dot.: DZiECIACZKI 2004
Witajcie dziewczyny w pierwszy dzień po wakacjach
![]() Poszłam dzisiaj zaprowadzić Dominikę do przedszkola i nawet obyło się bez łez ![]() To już jej drugi rok w przedszkolu ale nigdy nie wiadomo co wymyśli, wszystkiego można się po niej spodziewać! Nie była jakoś specjalnie zachwycona, że jest w przedszkolu ale to w końcu pierwszy dzień po wakacjach więc miała prawo ![]() Za kilka dni się przyzwyczai i nie będzie mogła żyć bez swojej ukochanej placówki ![]() A Wasze pociechy chodzą do przedszkola? I najważniejsze: dostałam już listę rzeczy, przyborów które mam kupić. Normalnie cała kartka formatu A4 ![]() Nie ma to jak wyprawka ![]()
__________________
storczyk79 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#544 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 542
|
Dot.: DZiECIACZKI 2004
Mój Kapik siedzi w domu z mamusą
![]() co do wyprawki to jak starsza córka chodziła do przedszkola to dawaliśmy pani po 40 zł. i finał ona wszystko kupowała wiadomo jak brała większą ilosc mogła wytargować jakies bonusy czy upust a po zatym to wszystkie dzieci miały takie same przypory więc moim zdaniem to jest dobre rozwiązanie Monia jak twój mały po pierwszym dniu w przedszkolu? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#545 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 104
|
Dot.: DZiECIACZKI 2004
To naprawdę dobry pomysł aby wychowawczyni zbierała pieniążki na wyprawkę
![]() U nas niestety tak nie jest i sama musiałam wszystko kupić. O ile sobie dobrze przypominam to kiedy ja chodziłam do przedszkola to nikt z rodziców nie kupował żadnej wyprawki, panie kupowały te wszystkie rzeczy z pieniędzy z komitetu rodzicielskiego a teraz??? Płacimy komitet i jeszcze trzeba dziecku kupić całą wyprawkę ![]()
__________________
storczyk79 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#546 |
Raczkowanie
|
Dot.: DZiECIACZKI 2004
Witajcie
![]() u nas luzik-marcin chodził całe wakacje wiec nie było to dla niego zadne wydarzenie -jedyne co to inna sala i znów komplet zeszłorocznych kolegów i koleżanek z grupy.jak zwykle szczesliwy i zadowolony.....jak widziałam te płaczące i trzymające sie nogi mamy dzieci to aż mi się przykro zrobiło...straszne przezycia dla takich maluszków...ale kiedys trzeba przez to przejsc.ja nie chodziłam do przedszkola i takie cyrki robiłam w zerówce bo byłam przyzwyczajona do przebywania z mama ,babcia a tu nagle taki cios -zostawiona w zerówce...wiec czy 3 czy 6 lat -to taka sama trauma ![]() teraz mam synka w grupie " biedronki " ze znaczkiem "młotek" ![]() ![]() dzis mamy zebranie w przedszkolu i dowiemy sie ile nas szarpnie na "dzien dobry".nic jeszcze nie wiem na temat wyprawki ale tez wolałabym zeby pani pozbierała kase i kupiła hurtem.w zeszłym roku usłyszałam od kolezanki która ma córke w tej samej grupie co mój mały ,ze ona wydała 120 zł na wyprawke (a każdy innt rodzic ok60-80 zł ) bo kupiła swojemu dziecku wszystko co najlepsze i najdrozsze(nie plasteline za 3 zł tylko za 8) zeby miała najlepsze i bardzo się rozczarowała ze wszystkie te rzeczy ida do jednego wora....i pani po prostu rozdziela te rzeczy miedzy wszystkie dzieci.kolezanka była zbulwersowana ze jej dziecko dostanie "zwykłe"kredki a nie te super które kupiła ...ehhhhh dziwni sa ludzie ....mnie to prawde mówiąc wisi czy rysuje drogimy czy tanimi -bo dziecku to na prawde wszystko jedno..... zapisze marcina na angielski i rytmike -nic wiecej raczej nie planuje,zreszta zadne kółko plastyczne,origami czy balet raczej nie dla mojego łobuza...moze jeszcze karate by go zainteresowało ale sama nie wiem...moze za rok....zastanowie sie jeszcze... w naszym przedszkolu co miesiąc jeszcze przynosimy po rolce papieru toaletowego i po paczce (100 szt)chusteczek higienicznych.kiedys tego nie było......ale co zrobic......
__________________
Marcin styczeń 2004 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#547 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 104
|
Dot.: DZiECIACZKI 2004
Papieru toaletowego
![]() ![]()
__________________
storczyk79 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#548 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 542
|
Dot.: DZiECIACZKI 2004
Naszczęście w naszym przedszkolu nie mają takich wynagań jak papier czy husteczki jak znam życie to tez by tak było że jedna mama dała by szary papier a druga kupiła za 3 zł. za rolke i póżniej były by kłótnie bo my wszystkie jesteśmy szalone jeżeli chodzi o nasze dzieci.
Dziś rano jedna mama w szkole u Mai zwróciła pani uwage że ma lepiej dzieci pilnować bo jak nie to bezie miała z nami do trzynienia nie wiem czy sie pani tym przejeła ale ta mama ma racje w tej klasie to są tylko takie mamy które by zabyle co innym oczy wydrapały i wstyd sie przyznać ale ja tez taka jestem jezeli chodzi o moje dzieci i nieważne czy ktoś ma racje czy nie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#549 | |
Raczkowanie
|
Dot.: DZiECIACZKI 2004
Cytat:
__________________
Marcin styczeń 2004 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#550 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 542
|
Dot.: DZiECIACZKI 2004
monia masz świętą racje ale przyznaj sama że to bardzo trudne
ja robie podobnie jak ty nie wtrącam się tylko szlak mnie trafia jak inna matka mówi mi że moje dziecko coś tam a jej dziecko w sumie gorzej rozrabia niż moje bo u nas to właśnie takie mamy jeżeli chodzi o moje dzieci to ja głupia nauczyłam je że sie nie wolno bić skarżyci i dokuczać innym i niestety jakinne dzieci biją np kacpra to on stoi i płacze że nie wolno bić(bo przecież mama tak powiedziała i co to nie prawda?) i wtedy to mi sie serce kraja bo wiem ze to ja jestem winna tej sytuacj a teraz z niego wychodzi straszny nerwus jest kochany i spokojny ale jak mu nerwy puszczą to nawet nam jest w stanie zrobic krzywde taką ma słe pozdrawienia dla wszystkich miluśniskich ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#551 | |
Raczkowanie
|
Dot.: DZiECIACZKI 2004
Cytat:
mi ostatnio podniosła cisnienie jedna matka.przyszła z synem do przedszkola a ja akurat pomagałam marcinowi ubrac buciki. zobacywszy druha przywitali sie hasłam "dupa dupa" i zaczeli się smiac.....no cóż,dzieci w takim wieku maja takie głupie hasła,powiedziałam tylko marcinowi ze nie wolno tak mówic.na to ta mama "no to ja juz wiem od kogo mój syn zna takie wyrazy".....nic nie powiedziałam ale szlag mnie trafił...pewnie jej dziecko nigdy w zyciu nie usłyszało wyrazu "dupa"-nie uwierze w to.... a do tego niewiadmo który urwis "przyniósł "do przedszkola takie słowo....ja tez mogłabym powiedziec ze u nas w domu się nie przeklina i od kogos musiał to złapac...ehhh szkoda nerwów czasami.....
__________________
Marcin styczeń 2004 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#552 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 542
|
Dot.: DZiECIACZKI 2004
a mały mógł to usłyszeć wszędzie a takie słowa to oni najszybciej łapią
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#553 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 104
|
Dot.: DZiECIACZKI 2004
Moja Dominika też czasami używa brzydkich słówek ale nie zna ich znaczenia i w zasadzie nie wie co mówi, więc ja udaję że nie słyszę
![]()
__________________
storczyk79 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#554 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7
|
Dot.: DZiECIACZKI 2004
Dziewczyny, piszę tu bo mam synka w wieku waszych pociech i potrzebuję rady. Chodzi o wizyty u lekarza. Po prostu wygląda to okropnie, sama nie daję sobie z nim rady, chodzimy wspólnie z mężem. Nie da się zbadać, zważyć...Jest przerażony, krzyczy ile sił w płucach i nic nie daje tłumaczenie że nie zrobi mu się żadnej krzywdy. Nie wiem czy to ma związek ale od małego chodziliśmy z nim po okulistach , neurologach - kiedy się urodził miał 2 pkt, trzeba było chodzić do kontroli, ale wszystko jest ok. Teraz wzięło go przeziębienie no i poszło mu to na uszka. Musimy iść na badanie słuchu, nie wiem co to będzie. Jak go przekonać, jak wytłumaczyć? W domu wszystko rozumie, obiecuje że będzie grzeczny itd. a kiedy przekroczymy próg gabinetu zaczynają się szopki. Trochę się rozpisałam, ale może mi coś doradzicie...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#555 | |
Raczkowanie
|
Dot.: DZiECIACZKI 2004
Cytat:
![]() problem -dla nas nieznamy -marcin lubi pediatre i nie robi cyrków -wrecz przeciwnie jest grzeczny,pozwala się badac,sam pokazuje gardło i na koniec zawsze dostanie naklejke "grzeczny pacjent". moze twoj synek zraził sie u jakiegos lekarza,moze którys go niedelikatnie potraktowal?moze źle mu sie kojarzy wizyta,,,wiem ze to trudne ale chyba metoda zdartej płyty musisz łumaczyc ze pan doktor nic takiego nie zrobi...moze jakas nagroda za dobre zachowanie(wręczona przez lekarza).kurcze z takimi mądralinskimi jak nasze dzieci to trzeba nieraz takich forteli uzywac ze szkoda gadac.... pozdrawiamy i napisz cos wiecej o was ![]()
__________________
Marcin styczeń 2004 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#556 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7
|
Dot.: DZiECIACZKI 2004
Dzięki za odpowiedź. Wiesz, już nie mam pomysłu co by tu mu jeszcze opowiedzieć zachęcającego, ale przypuszczam że taki wpływ miała ostatnia wizyta u stomatologa. Dawniej również był oporny u lekarza, ale teraz to dopiero. Już za wczasu pyta czy nie będzie tam fotela i nie chce otworzyć buzi (to taki drobny przykład), więc przypuszczam że duży wpływ miała pani stomatolog. A coś więcej... mój synek ma na imię Dawid, jest sierpniowym dzieckiem i w tej chwili czeka na -prawdopodobnie -braciszka. Od września chodzi do przedszkola, chodzi jak chodzi, jak na razie więcej przesiedział w domu z powodu choroby. Ach..
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#557 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 542
|
Dot.: DZiECIACZKI 2004
Kochana ja mam dwoje dzieci i kazde chodziło bez problemowo do lekarza az do drugiego roku życia . Póżniej to samo co u ciebie z Mjaką(7 lat) było łatwiej i szybciej mi poszło ponieważ jak szłam z małym do lekaża to brałam ją tez(przeważnie razem chorowali) widziała jak go bada i że nie płakał ,to nie boli , z Kacprem juz gorzej niby wszystko ok nawet w poczekalni i w gabinecie też do momentu rozebierania a teraz juz dawno nie byłam(pfu pfu)
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#558 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 69
|
Dot.: DZiECIACZKI 2004
ja po prostu zmieniłam lekarza, byłam zmuszona, synek widząc poprzedniego wpadał w atak porażenia prądem, aż się trząsł z płaczu. To była tragedia, jednak było mi łatwiej się przepisać bo lekarz ten zapisywał same antybiotyki, w sumie potrafił 3 pod rząd dać 3 latkowi. No i przy kaszlu jeden tekst " osłuchowo czysty " - śniło mi się to po nocach. Przepisałam się do cudownej Pani doktor która bardzo spokojnir podeszła do Konrada, przekonała go do siebie wesołym nastawieniem. Od pierwszej wizyty nie mam już problemu a ja jestem najszczęśliwsza bo owa pani leczy synka homeopatycznie.
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#559 | |
Raczkowanie
|
Dot.: DZiECIACZKI 2004
Cytat:
pamiętam z czasów swojego dziecinstwa komunistyczna wielką przychodnie gdzie jeden pediatra przyjmował i czekało sie godzinami w poczekalni...a lekarz taki ze jak dziecko krzyczało to kazał rodzicom wyjsc z gabinetu,uspokoic i wrócić ... bo on nie potrafi w takich warunkach pracowac...fajny absurd.... my tez mamy fajna pediatre-homeopatke,nie przepisująca antybiotyków na byle co....zawsze szuka alternatywy,uodparnia,har tuje...tez mi sztuka od razu podac antybiotyk -to jak zabijac komara z armaty ![]() ![]()
__________________
Marcin styczeń 2004 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#560 |
Raczkowanie
|
Dot.: DZiECIACZKI 2004
ehhhhhh...dziewczyny pocieszcie ...... jestem dzis po spotkaniu z pania z przedszkola -wychowawczynia marcina.....dowiedziałam się że jest nieznosny,przeszkadza w prowadzeniu zajęc ,nie chce rysowac..ba w ogóle nie uznaje rysowania i siedzi nad kartką godzine i nic nie narysuje....posadzony na karne krzesełko dalej robi to samo,nic do niego nie dociera......
dostalam od pani teczke prac od poczatku wrzesnia -i w 90 procentach prace puste albo zabazgrane haotycznie ![]() i co ja mam z tym fantem zrobic?? to ze nie lubi rysowania to wiem nie od dziś - w domu nieraz robilismy podejscia -ale konczyło sie 2 kreskami i koniec -inne zajęcie.myslałam jednak ze w przedszkolu przynajmniej troche sie stara -widząc ze inne dzieci rysuja - a on nie i koniec.jedyne co go jest w stanie zainteresowac to wycinanki,składanie obrazków i naklejanie na kartke (puzzle),jakies odbijanie lisci na kartkach,wyklejanki,,,,,a le jak przychodzi kolorowanie ,łaczenie linni ,dorysowywanie np połowy jabłuszka -to porażka .... pani mi tłumaczyła ze to podstawy do nauki pisania i musi w sobie wyćwiczyc cierpliwosc.nie chodzi o jakosc tych rysunków,ale o podjęcie próby,o to zeby posiedział kilka minut nad kartka i cos tam narysował.ale jak tego dokonac skoro on ukłąda sobie schodki z kredek,temperuje albo obiera świecowe z papierków...to jego zajęcia.... poza tym z literkami cyferkami liczeniem nie ma najmniejszego problemu.piosenki łapie w mig,ładnie uczestniczy w zabawach,ładnie je...tylko to zachowanie w czasie rysowania i samo rysowanie..... ![]() ![]() ![]() ![]() teraz codziennie w domu uzupełniamy braki w przedszkolnych pracach.po przedszkolu ma 20 minut bajek (albo spacer jak jest pogoda) i rysujemy jedna prace.jak nie dokonczy -nie ma dobranocki -jak skonczy to ma cos słodkiego i dobranocke....(dodatkowo jeszcze ma plusik albo minusik na tablicy kar i nagród) nie wiem czy to dobra metoda ale musze chociaz spróbowac...moze jak sie przyzwyczai i nabierze pewnosci siebie ze mu prace wychodza to zacznie w przedszkolu cos malowac...i nie nudząc się w tym czasie nie bedzie tak broił .... macie doswiadczenie z takimi gagatkami???? moze jakies sugestie,wskazówki....będ ę wdzięczna ![]() ![]()
__________________
Marcin styczeń 2004 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#561 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 542
|
Dot.: DZiECIACZKI 2004
Mój synek wczoraj skączył 4 latka
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#562 |
Raczkowanie
|
Dot.: DZiECIACZKI 2004
STO LAT dla jubilata......piekny tort -pewnie pyszny był ![]() ![]()
__________________
Marcin styczeń 2004 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#563 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: "zawsze tam gdzie Ty" ;)
Wiadomości: 8 836
|
Dot.: DZiECIACZKI 2004
Witam wszystkich
![]() Trafiłam na ten wątek przypadkiem szukając informacji o trzecim migdale... Jestem mamą prawie 4,5 letniej córeczki i aktualny problem z którym się borykam to zdiagnozowany (na razie tylko przez 1 laryngologa) trzeci migdał. Jestem przerażona tym co się dzieje z moim dzieckiem (nocne chrapanie,bezdechy). Jęsli jest tu jakaś mama,której dziecko miało zabieg w związku z 3 migdałem to proszę o dwa słowa na ten temat ![]() Pozdrawiam wszystkich życząc dużo zdrowia w ten jesienny, smutny dzień .... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#564 | |
Raczkowanie
|
Dot.: DZiECIACZKI 2004
Cytat:
![]() co do migdałków to u nas tez nie sa zbyt ładne -powiekszone po kilku anginach w zeszłym sezonie -ale pediatra kazała czekac...moze "się zmniejsza same"...i czekamy.... trzeci tez pewnie powiekszony bo chrapie w nocy...bezdechów nie zauwazyłam.... przeraza mnie to ze czytalam dużo o usuwaniu migdałkow i po jakims czasie one moga odrosnąć z powrotem i znów to samo....bylismy u laryngologa który równiez powiedział ze nie jest tak źle - jak chce to mozemy je podciąc i usunąc trzeci ale radziłby poczekac aż minie ta najgorsza faza poczatku przedszkola i czestych zachorowan.... nie pomogłam za wiele...... ale pozdrawiam ![]()
__________________
Marcin styczeń 2004 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#565 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 300
|
Dot.: DZiECIACZKI 2004
czesc.buszuje i buszuje i znalazlam . cos tu cicho u was?
mam na imię Aśka a moja pocieszka Paulinka i jest z marca. jak tam przygotowania do świąt? macie prezenty już wymyślone.? ja już kupiłam taką kase -sklep.może bedzie zadowolniona.fakt taki że pewnie kolejna zabawka bedzie fajna przez tydzien. moja ostatnio lubi bawic sie w szkołe ,ksiązki i takie tam rózne.cos zabawki ostatnio nie zabardzo jej podchodza.chociaż ostatnio lubi układac z klocków "z daleka" to znaczy pociąg.a wasze pocieszki jak umilaja sobie wolny czas? może macie jakieś pomysły na wspólne zabawy.pozdrawiam |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#566 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 542
|
Dot.: DZiECIACZKI 2004
Witajcie drogie mamy.
Wracam do sprawy "nielubienia" lekarza. Ostatnio byłam z Kpikiem na bilansie i najadłam sie takiego wstydu że szkoda mówić, nie dał sie wogle zbadać. Musiałyśmy go we dwie z lekarką trzymać to go tylko na siłe osuchała i zajrzała do gardła .to jedna sprawa a druga dotyczy antybiotyków.Coś wam powiem kacper DARŁ sie juz na poczekalni póżniej w gabinecie no dore 5 min. i pani doktor jak mu zajrzała do gardła stwierdziła że ma czerwone gardło i katarek więc przydałby sie antybiotyk( ręce mi opadły )dostałam długą liste leków jakie mam mu podawać wziełam to ale nic mu nie podałam nawet soli morskiej i nic mu sie nie dziejenawet ani razu nie zakaszlał. Pisze o tym poniewasz wczoraj czy przedwczoraj słyszałam że lekarze protesują przeciwko wymuszaniu na nich przez pacjętów antybiotyków hmmm coś mi tu nie gra a co do prezentów to ja kupiłam młodemu betoniare i coś jeszcze musze pomysleć ale nie mam pomysłu dla starszej córki. Edytowane przez justyna27 Czas edycji: 2008-11-20 o 18:48 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#567 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 300
|
Dot.: DZiECIACZKI 2004
no z tymi lekarzami to dziwna sprawa. w maju byłam umówiona na prywatna wizyte -lekarka tez tylko pobieznie oglądneła moje dziecko po czym poprosiłam o zbadanie uszu to ta mi powiedziała ze jamusze do laryngologa bo ona niema sprzetu.tez mi ręce opadły. a głownie na uszach mi zależało.
nieprzejmuj sie ze on tak sie drze przy badaniu-moja też.i jak słyszy słowo lekarz to odrazu warjuje.może sie kiedys zraził. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#568 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 542
|
Dot.: DZiECIACZKI 2004
to ja miałam z moim kacprem miałam taką historie( nie wiem czy płakać czy sie śmiac )jak miał jakieś dwa latka złapał infekcje (częst łapał zapalenie krtani)i moim zdaniem to tez było zapalenie krtani poszłam wiec do lekarza a ponieważ byliśmy wtedy u teściów a oni mieszkają daleko wiec musielismy iśc do prywatnego pani bardzo miła stwierdziła że mam racje i to jest krtan .po podaniu mu leków wydawało mi sie ze już tak nie kaszle ale był strasznie marudny .po powrociedo domu poszłam do kontroli, do naszego lekarza a tu pani stwierdziła że mały ma ostre zapalenie oskrzeli i bez dyskusi do szpitala, ale coś mnie tknęło i pojechałam z nim do innego pediatry na konsultacje i okazało sie że ma ostre zapalenie ucha środkowego co by sie zgadzało bo strasznie płakał tylko po nurofenie sie uspokajał i zasypiał na jakies 2 godz.
przy następnym zapaleniu krtani znowu byłam zmuszona iść do innego lekarza i mówie pani doktor że te leki od lekarza (u moich teściów) bardzo mu pomogły tylko że jak jej powiedziałam co to było to złapała sie za głowe i powiedziała że ona to daje przy ostrym zapaleniu płóc i to w szpitalu bo to jest bardzo silny antybiotyk od tamtej pory nie chodze do lekarzy mam dośc niech eksperymentuja na kimś innym Edytowane przez justyna27 Czas edycji: 2008-12-29 o 12:54 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#569 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 542
|
Dot.: DZiECIACZKI 2004
Chyba nikt tu nie zagłada
ale tak na wszelki wypadek to jeśli tu ktoz zajrzy to składan najserdeczniejsze życzenia noworoczne i niech ten nadchodzący rok bedzie jeszcze lepszy . |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#570 |
Raczkowanie
|
Dot.: DZiECIACZKI 2004
oby nie był gorszy
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() powodzenia i radosci z dzieciaczków ![]() ![]()
__________________
Marcin styczeń 2004 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:13.