![]() |
#541 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 1 814
|
Dot.: Inżynieria środowiska...czy warto??
Nigdy nie zapomnę jak chciałem pójść na ten kierunek, bo kierowałem się ciekawością a nie perspektywami po nim. Na szczęście wielu ludzi mnie uświadomiło, że po tym kierunku wcale nie jest tak różowo i sam kierunek nie dość, że trudny to pracy po nim jak na lekarstwo.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#542 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 13
|
Dot.: Inżynieria środowiska...czy warto??
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#543 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 1 814
|
Dot.: Inżynieria środowiska...czy warto??
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#544 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 13
|
Dot.: Inżynieria środowiska...czy warto??
Cytat:
---------- Dopisano o 15:44 ---------- Poprzedni post napisano o 15:37 ---------- ale nie przesadzajmy, że najgorszy - najgorszy to mechaniczny i kierunek budowa maszyn, budowa śmigłowców (tak mi się wydaje, że tylko kilka firm w całej Polsce się tym zajmuje) ---------- Dopisano o 15:52 ---------- Poprzedni post napisano o 15:44 ---------- a najzabawniejsze (czytaj najtragiczniejsze) jest to, że aplikować na stanowiska, które nie wymagają studiów nie ma sensu, bo pracodawcy widzą, że ma się studia ...czyli nawet jakby co jako montera nie przyjmą ... i jest się w kropce ... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#545 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 651
|
Dot.: Inżynieria środowiska...czy warto??
Cytat:
Inżynieria środowiska też może być dochodowa - ale trzeba mnóstwo pracy i cierpliwości - a nie wszyscy mają 10 lat na to, żeby zacząć dobrze zarabiać. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#546 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 2
|
Dot.: Inżynieria środowiska...czy warto??
W tym roku skończyłam studia, wśród moich najbliższych znajomych ze studiów (ok. 8 osób) wszyscy znależli pracę w zawodzie i to w niedługim czasie. Nie wiem skąd takie negatywne opinie o IŚ na forum.
Zarobki na początku może nie są zadowalające, no ale niewielu jest pracodawców którzy dają 4 000 netto świeżo upieczonej osobie po studiach... Perspektywy również są spore. Możliwość awansowania zarówno w projektach jak i wykonawstwie. Wg mnie jest wiele osób studiujących IŚ których nie jest zorientowanych w temacie i studiując, nie wiedzą co można po tym kierunku "robić".... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#547 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 13
|
Dot.: Inżynieria środowiska...czy warto??
Droga Magdo, jeśli jest tak jak mówisz i nie piszesz tego w imieniu uczelni tego żałosnego kierunku: to znajdź m w internecie choć 3 oferty pracy dla inżyniera robót sanitarnych(bez uprawnień) oraz 3 oferty pracy dla asystenta projektanta w dużym mieście jakim jest Warszawa ... jak znajdziesz to wklej i podziel się z nami bo może my szukać nie umiemy
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#548 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Inżynieria środowiska...czy warto??
Ja tam nie miałam problemów z pracą, ale nie pracuję w projektowaniu, ani na budowie, tylko w obsłudze technicznej. Zaczynałam od biura projektów (nuda)- 2.5 roku, stanowisko specjalisty w firmie produkcyjnej- prawie 3 lata (eksploatacja instalacji sanitarnych i nie tylko), teraz pracuje na stanowisku kierowniczym od miesiąca w nowej firmie (obsługa techniczna WSZYSTKICH- wraz z elektryką, automatyką etc.).Z pracą ciężko nie jest, trzeba wiedzieć, co się chce robić i być w tym dobrym
![]()
__________________
Gdy już posmakowałeś lotu, zawsze będziesz chodzić po ziemi z oczami utkwionymi w niebo, bo tam właśnie byłeś i tam zawsze będziesz pragnął powrócić. Chciałbym poznać człowieka, który wymyślił seks, żeby zobaczyć nad czym teraz pracuje ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#549 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 2
|
Dot.: Inżynieria środowiska...czy warto??
Witam,
Nie jestem przedstawicielem Uczelni. To co piszę jest z "życia wzięte", bez ściemy. Nie będę przeglądać ofert szczególnie dla Pana, aby udowodnić czy jest praca po IŚ. Ja pracę mam, moi znajomi również i wiele innych osób, ale są również tacy którzy pracy znaleźć nie mogą. Nie ma takiej branży, gdzie 100% osób szukających pracy znajdzie ją w swoim zawodzie. Moim zdaniem, szukanie pracy nie opiera się wyłącznie na przeglądaniu ofert w internecie i czekaniu aż ktoś zadzwoni, no ale co kto lubi |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#550 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 1 814
|
Dot.: Inżynieria środowiska...czy warto??
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#551 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 13
|
Dot.: Inżynieria środowiska...czy warto??
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#552 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Inżynieria środowiska...czy warto??
Cytat:
I to nie jest takie gadanie. Jak ktoś chce znajdzie prace, czasem na początek średnio płatną, aby się wkręcić, tak było ze mną. Tylko ja nie siedziałam, nie miałam postawy roszczeniowej i pretensji do całego świata. I opowiadania, ze wszyscy mają plecy.
__________________
Gdy już posmakowałeś lotu, zawsze będziesz chodzić po ziemi z oczami utkwionymi w niebo, bo tam właśnie byłeś i tam zawsze będziesz pragnął powrócić. Chciałbym poznać człowieka, który wymyślił seks, żeby zobaczyć nad czym teraz pracuje ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#553 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 1 814
|
Dot.: Inżynieria środowiska...czy warto??
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#554 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Inżynieria środowiska...czy warto??
Śmieszy mnie bardzo usprawiedliwianie swojej nieudolności brakiem znajomości i szczęścia.
Co robiłam? Ciężko pracowałam za małą kasę, aby dojść do stanowiska, na którym jestem teraz. Ale co ja będę opowiadać, przecież Ty wiesz lepiej ![]()
__________________
Gdy już posmakowałeś lotu, zawsze będziesz chodzić po ziemi z oczami utkwionymi w niebo, bo tam właśnie byłeś i tam zawsze będziesz pragnął powrócić. Chciałbym poznać człowieka, który wymyślił seks, żeby zobaczyć nad czym teraz pracuje ![]() Edytowane przez layla_lbn Czas edycji: 2015-12-18 o 12:07 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#555 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 651
|
Dot.: Inżynieria środowiska...czy warto??
Cytat:
Teraz pracuję w innej branży, bez większych umiejętności (znam trochę rzeczy na średnim poziomie, resztę na słabym), bez studiów w tym zakresie dostałam prawie 4 razy więcej. Cóż, ja powiem, że inżynieria środowiska to nic ciekawego, trzeba pracować za marne grosze, żeby po kilku latach mieć te 3 tys netto ![]() Edytowane przez SofiaPrunikos Czas edycji: 2015-12-19 o 09:52 |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#556 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 036
|
Dot.: Inżynieria środowiska...czy warto??
Cytat:
Fakt, w biurze projektowym za duzo nie placa, ja mam teraz 12 zł na reke, umowa zlecenie, ale przychodze kiedy chce.. nie wiem jak bedzie dalej, narazie studiuje i to mi odpowiada. Choicaz projekty to strasznie nudna sprawa, raczej na stale bede szukac czegos w innym kierunku. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#557 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 1 814
|
Dot.: Inżynieria środowiska...czy warto??
To niech cię śmieszy, bo takie są realia o których nie masz zielonego pojęcia. Gdybyś była świeżo po studiach, bez doświadczenia(choć z tego co wiem to nawet z doświadczeniem po tym kierunku jest nie za ciekawie) to byś zrozumiała o czym piszę.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#558 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 036
|
Dot.: Inżynieria środowiska...czy warto??
Cytat:
Ludzie po uniwerkach, kierunki wszelakie- narzekaja, ludzie po kierunkach medycznych inne niz medycyna-narzekaja, ludzie na wieeelu kierunkach na pg- narzekaja( budownictwo, iś, geodezja, transport, biotechnologia, chemia, fizyka, matematyka, technologia chemiczna, ochrona srodowiska, elektrotechnika, architektura, oceanotechnia i juz mi sie nie chce nawet dalej wymieniac, zobacz ile to kierunkow) aa na uniwerkach rolniczych czy jakis ASP tez narzekaja. I tylko mi nie pisz, ze studia takie ciezkie, nie to co Ci z uniwerku. Ja jakos nie czuje zeby to byly super ciezkie studia, studia jak studia, bez problemu do przejscia, nie widze zadnego gorowania nad uniwerkami. Jaki wniosek? badz madrzejszy i idz na informatyke, budowe maszyn, automatyke albo naucz sie konkretnego zawodu (nie wiem zostan ciesla) Inaczej zawsze napotkasz problemy. Takion94 i tak docen to ze jestes facetem, co ty bys biedny zrobil bedac kobieta, chyba bys byl na wiecznym bezrobociu. Bo co by nie bylo, faceci zawsze sa milej widziani w branzach technicznych. Edytowane przez 7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0 Czas edycji: 2015-12-18 o 23:39 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#559 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 13
|
Dot.: Inżynieria środowiska...czy warto??
moi drodzy nie łudźcie się, ... ja się łudziłem, że na początku będę pracował za grosze żeby zdobyć doświadczenie a później będzie już tylko lepiej ..ha ha ha ...nie prawda, mam parę lat doświadczenia w działach handlowych i w sumie cały czas pracuje za grosze i nie ma szans żeby to się zmieniło ... pracowałem nawet kiedyś na budowie za grosze ale uprawnień nie zrobiłem, nie było mi dane bo po prostu mimo poszukiwań przez parę lat nie udało mi się dokończyć książki uprawnień. Nie uważam się za osobę nieudolną ... po prostu taka jest ta branża ... 200 chętnych na miejsce inżyniera budowy lub asystenta o ile się jakaś oferta pracy w necie pojawia, a w moim rodzinnym mieście pracy w zawodzie się nie znajdzie choć to duże miasto, dodam że za pracą musiałem wyjechać do innego miasta ... pozostanie w tej branży uważam za marnowanie czasu, nie ma szans na godną płacę i realizację zawodową, a co do znajomości to miałem na studiach paru kolegów (o których wiem) że dostali pracę po znajomości choć orłami to oni nie byli, liczy się też szczęście ... kiedyś rozmawiałem z kolesiem po IŚ który pracuje w firmie Un..... jak Inżynier budowy, pensja świetna koło 5 patoli na rękę ... a gość po 30 tce i jeszcze magisterki nie zrobił tylko inżynierkę (swoją drogą nie wiem z jakiej racji go tam zatrudnili) widać że to loteria - ale tylko może jednemu na stu się uda
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#560 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 1 814
|
Dot.: Inżynieria środowiska...czy warto??
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#561 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 651
|
Dot.: Inżynieria środowiska...czy warto??
[1=7d825fa9fec57cf5623273f e7eca2ef8f2442710_5d59d87 1e15d0;53845448]A mozna wiedziec co to za branza?
Fakt, w biurze projektowym za duzo nie placa, ja mam teraz 12 zł na reke, umowa zlecenie, ale przychodze kiedy chce.. nie wiem jak bedzie dalej, narazie studiuje i to mi odpowiada. Choicaz projekty to strasznie nudna sprawa, raczej na stale bede szukac czegos w innym kierunku.[/QUOTE] Informatyczna. Ja chciałam być technikiem obiektu, ale na jedno miejsce było po 100 chętnych. Cieszę się, ze zmieniła branże, zarabiam dobrze i jestem szanowana w pracy. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#562 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 13
|
Dot.: Inżynieria środowiska...czy warto??
wydaje mi się że nie ma sensu dalej brnąć w tej branży, jedyna praca jaką oferują to przedstawiciel handlowy albo inżynier sprzedaży ... a do tego nie trzeba studiów 5 lat tylko prawo jazdy i koszulę ładną ... widzę po kolegach w innych branżach że naprawdę im się poukładało a wcale się jakoś nie wysilali ... my stajemy na głowie a i tak gówno z tego mamy ...pójście na IŚ było największym moim błędem ... takim który zaważył na całym życiu ...zaczynam nowe studia na informatyce w tym roku bo wolę mieć stracone kilka lat niż całe życie do emerytury
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#563 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 363
|
Dot.: Inżynieria środowiska...czy warto??
Ja w sumie jestem zadowolona. Z pracą z ogłoszenia rzeczywiście jest ciężko, większość nie trafia do neta, każdy szuka wśród znajomych. Kasa? Na razie jest ok. Ale bez uprawnień i stanowiska projektanta nie ma co myśleć o większych pieniądzach niż 4-5 tysięcy ( w lepszych firmach), w mniejszych myślę, że w okolicach 3 tysięcy.
Z mojej grupy większość ma pracę. Z tego co wiem, to 1 koleżanka nic nie znalazła. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#564 | ||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 13
|
Dot.: Inżynieria środowiska...czy warto??
Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 22:20 ---------- Poprzedni post napisano o 22:14 ---------- Cytat:
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#565 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: W-Wa
Wiadomości: 14
|
Dot.: Inżynieria środowiska...czy warto??
Jestem po Isiu na PW. Zrobiłam tylko inż., bo w związku z pracą porzuciłam mgr, ale teraz do tego wracam. Nie mam uprawnień, ale doświadczenie ok. 2 lat w firmie wykonawczej. Planuję za rok kompleksowo zrobić uprawnienia projektowo-wykonawcze. Zarabiam 3,5 tys. netto od jakiegoś już czasu, a zaczynałam od 1800 przez na 3 pierwsze miesiące.
Wcześniej w trakcie studiów pracowałam w hurtowni hydraulicznej i wtedy zrozumiałam, że muszę stamtąd uciekać jak najszybciej, bo zostanę handlowcem na całe życie a to dla mnie oznaczało brak perspektyw. Aktualna praca sama mnie znalazła (moje CV spodobało się w jednej firmie i zostało przekazane do innej, gdzie szukali pracownika). To można nazwać przysłowiowym szczęściem. Zgadzam się z Doli, że praca w naszej branży jest i też można całkiem ciekawie trafić. Uważam, że Panowie nie macie co narzekać, macie łatwiej niż my kobiety. Narzekanie na skończony kierunek studiów to tak jakby narzekać, że nie potraficie za pomocą wędki złapać ryby. Kierunek daje Wam możliwości dalszej kariery, ale nie zapewni wam powodzenia na rynku pracy. Ostatnio rekrutowaliśmy do naszego biura, bo odchodzę na wkrótce na macierzyński. To co otrzymywaliśmy od "absolwentów" to jakaś porażka. Ludzie z wykształceniem wyższym nie potrafią zrobić porządnego CV! PS. Uważam, że teraz na rynku jest więcej ofert pracy niż jeszcze 2 lata temu. Edytowane przez Tomiraa Czas edycji: 2016-01-17 o 18:33 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#566 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 2
|
Dot.: Inżynieria środowiska...czy warto??
Baju baju, będę w raju...
Weź kobieto jedna z drugą wciśnij sobie-sama zdecyduj gdzie-swoje analizy rynku pracy branży budowlanej, bo nie wiesz co czynisz. Wydaje Ci się, że rozum zjadłaś bo liznełaś temat w takiej czy innej firmie i teraz z pozycji pracownika o wątpliwych kwalifikacjach możesz nadawać na świeżoupieczonych nieszczęsnych absolwentów lub ich starszych kolegów-niedoszłych pracowników. Nie wiem jak to jest ale zwykle po języku i sposobie wypowiedzi można się co nieco zorientować czy dany osobnik reprezentuje myślenie techniczne czy nie. Teksty z banałami o pomysłach na siebie, rozwoju osobistym itp. to są dobre dla przyszłych projektantów ale chyba mody. Ja wiem natomiast, że ludzie, którzy na poważnie siedzą w branży nie mają czasu na dzielenie się refleksjami nt. swojej pracy na forach a już na pewno nie w stylu rozmowy dwóch koleżanek na wieczorze panieńskim. Nie zgadzam się również, że kobieta ma tak ciężko, ale mówię to tylko w odniesieniu do samej tzw. sanitarki. Co więcej, nie ma mowy o jakimś traktowaniu kobiet jako pracownika drugiej kategorii a wręcz przeciwnie. Mówię to z autopsji, znałem osobiście przypadek pewnej młodej Pani kierownik, której powierzono kierowanie robotami w jednej z firm, która często wykonywała nasze projekty. Nie raz chłopaki z budowy mi się żalili (ja ich nawet nie pytałem o zdanie) z ich opinii jasno wynikało, że dziewczyna po prostu jest tam zbędna, ośmiesza się na każdym kroku, mimo to siedzi na tym stanowisku dobrych parę lat, chłopaki chowali się jak widzieli, że przyjeżdża na budowę. Ona przyjeżdżała chyba po to, żeby tylko zrobić jeszcze większy zamęt, zepsuć powietrze, wsadzić zadek w służbowe auto i wrócić do biura. Co chwile jakieś przeboje tam były. A Ty jedna z drugą dalej rozpowiadaj banialuki jak to odpowiadasz za wszystkie instalacje na zakładzie, łącznie z elektryką ![]() Zresztą wydaje mi się, że udział kobiet jest chyba w sanitarce największy w porównaniu z innymi specjalnościami/branżami. Choć, może bardziej patrzę na to głównie przez pryzmat liczby studentek na IŚ i pracowników naukowych płci żeńskiej, których jednak było u mnie na uczelni więcej. Ale również kobiet było więcej w firmie, gdzie ja pracowałem. Kiedyś, zaraz po studiach, irytowało mnie, że ludzie nie potrafią z niczym powiązać inżynierii środowiska jak im mówiłem czym się zajmuje-no jak ktoś śmie nie wiedzieć co robi inżynier sanitarny?! Miałem nawet wrażenie, że IŚ w stosunku do innych dziedzin technicznych traktowana jest podrzędnie. Teraz z perspektywy czasu rozumiem to doskonale. IŚ to nowa dziedzina, kiedyś była częścią budownictwa. Ale powiedzmy sobie szczerzę, że problemy z jakimi spotyka się na co dzień inż. sanitarny a przeciętny budowlaniec czy choćby geodeta to są po prostu duperele, już o odpowiedzialności nie wspomnę. Żałosne było nieraz to, jak słyszało się w biurze pogardliwe komentarze-a ten drogowiec to taki a tamten projektant taki...tak wygląda podejście ludzi do siebie w branży, generalnie wszyscy są jedną rodziną. I naprawdę, o ile bym zrozumiał, że ktoś powie, że jego pasją jest architektura i chciał by się w tym kierunku realizować, tak nie pojmuje czym się można szczycić pracując w branży san.. Ktoś kiedyś dobrze okreśił IŚ jako upośledzone budownictwo-dla mnie trafił w punkt. Pomyślcie, czy chcecie spędzać (o ile uda wam się załapać na etat-pełny (!)) lata z nosem w monitorze i nad katalogiem, dobierając taki czy inny zawór, przepustnice czy inny pierd*%#nik?.Już nie mówię o stronie zdrowotnej-stres, presja, chora atmosfera w biurze, gdzie pracownicy skaczą sobie do gardeł a ty jak jesteś nowy to przygotuj się na opiernicz, bo Pani projektantka ma zły humor no i zdajcie sobie sprawę jak eksploatowany jest wasz wzrok. W biurze, w którym ja robiłem koleżanka musiała wrócić z chorobowego, bo akurat jej temat stał się pilny a inna urlop 2-tygodniowy spędziła dość aktywnie (z telefonem przy uchu i przed monitorem) bo musiała skończyć to co zaczęła. Tak to wygląda. Dla mnie jeszcze większym paradoksem jest czasem sposób rekrutacji w branży. Miałem różnych znajomych na studiach ale jeszcze na ostatnim roku robotę znalazły-nie przesadzam-najwięksi ślizgacze i ochlejusy z roku, wieczne ściągi po kieszeniach, nawet na wejściówki z laborek, jazda na gotowcach, co więcej oni już pracują z uprawnieniami. Inni zadowolili się stażami w UM albo byle czym. To wszystko utwierdza mnie tylko w przekonaniu, że ta cała IŚ jest zwykłą farsą. Edytowane przez majster_bonifacy Czas edycji: 2016-01-22 o 13:54 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#567 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: W-Wa
Wiadomości: 14
|
Dot.: Inżynieria środowiska...czy warto??
Cytat:
![]() Jeśli mam podchodzić tak jak Ty personalnie do rozmówców, to właśnie takie wodolejstwo jakie Ty popełniłeś sugeruje, że nie umiesz wypowiadać się rzeczowo, ponoszą Cię emocje, jesteś chaotyczny. Może, aby wybrnąć rzeczowo z tej rozmowy, to przedstawisz swoją ścieżkę edukacyjną i kariery? Jakie masz doświadczenie, z jakimi instalacjami? Edytowane przez Tomiraa Czas edycji: 2016-01-21 o 08:58 |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#568 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 2
|
Dot.: Inżynieria środowiska...czy warto??
Cytat:
Mam ponad rok doświadczenia w projektowaniu, głównie firma specjalizująca się raczej w CO, went.-klima, chłód i tyle, nie siedzę już w tym. No i dzięki za analizę psychologiczną mojego chaotycznego wpisu. ![]() Edytowane przez majster_bonifacy Czas edycji: 2016-01-21 o 11:35 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#569 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-12
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 36
|
Dot.: Inżynieria środowiska...czy warto??
Skończyłam pierwszy stopień studiów. Nie na PW, nie na PŚ. Na małej politechnice. Na mgr zamierzam iść zaocznie ze względu na uprawnienia. 2 miesiące po obronie mam pracę w zawodzie, tylko dlatego że w trakcie - przez miesiąc- pracowałam nie w zawodzie co było pomyłką. Rzuciłam pracę i w 3 tyg znalazłam pracę w zawodzie. Na rozmowy kwalifikacyjne jeździłam po 3-4 razy w tygodniu. Moje CV mają już chyba w całym mieście-czy chcieli doświadczenia czy nie, wysyłałam. Jeździłam na każdą rozmowę kwalifikacyjną, nawet jeżeli wymagania były o dużo większe niż moje umiejętności. Dzisiaj projektuję. Nie jeżdżę po firmach i nic nie sprzedaję. Czasami jeżdżę do biur projektowych z którymi współpracuję lub na budowę, aby spotkać się z inspektorem czy ze zwykłym majstrem co by dowiedzieć się czy nie ma problemów z montażem. Mam umowę o pracę, zarabiam 2200 netto. To moja pierwsza praca w zawodzie, nie miałam żadnego doświadczenia, żadnego stażu. Od września mogę starać się o podwyżkę. Kończąc IŚ byłam załamana. Chciałam zaczynać od I roku informatykę. Dziś nie żałuję tych studiów. Jestem bardzo zadowolona. Traktują mnie jak człowieka. A przede wszystkim realizuję się
![]() Kwestia tego, że ja od 14 roku życia pracuję. Moja pierwsza praca była w szklarniach na warzywach. Za 3 zł/h. ZA 3 ZŁ/H w 40 stopniach. Przepracowałam całe wakacje. Utrzymuję się sama odkąd wyjechałam na studia, a studiowałam dziennie. Mój szef powiedział wprost że zatrudnił mnie - pomimo że mógł zatrudnić faceta z doświadczeniem- bo przez te lata nabrałam doświadczenia życiowego, a nie zawodowego a to ważniejsze. Nie ma rzeczy nie do zdobycia. Wiem że w mniejszych miastach jest ciężko o pracę. Ale ja nie miałam na to czasu żeby szukać pracy w mojej miejscowości bo bym z głodu padła. Spakowałam walizki i wio. Zaraz polecą hejty ''pitu pitu''. LUDZIE DA SIĘ. Ale nie ma co siedzieć i narzekać. Jak Was drzwiami nie wpuszczają to oknem włazić. W dzisiejszych czasach jak nie jesteś twardy i nie postawisz na swoim to Cię zdepczą. Znajomy ze studiów miał praktyki w firmie budowlanej. Od razu mu powiedzieli że nie ma żadnych szans na zatrudnienie. Tak mu zależało na tej pracy że 2 miesiące łaził za facetem aż ten, zły jak osa, dał mu tę pracę. W tym momencie jako pierwsze stanowisko, jest asystentem inspektora budowlanego. Facet już mu zapowiedział wyższe stanowisko bo od grudnia idzie na emeryturę. Wierzyć w siebie, być pewnym swoich umiejętności i być upartym. Bez tego konkretna lipa. Życzę wszystkim w tym wątku żeby znaleźli pracę w której będą się realizować. Już nie ważne czy w zawodzie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#570 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 1
|
Dot.: Inżynieria środowiska...czy warto??
Cześć
![]() Skończyłam własnie pierwszy rok Inzynierii środowiska, WGGIOS na AGH Wybierając ten kierunek kierowałam się tym że można zrobić magisterkę Odnawialne Źródła Energii, które wydają mi się perspektywiczne Z powodu niewystarczającej liczy punktów nie dostałam się na Ekologiczne Źródła Energii co tez spowodowało o moim wyborze IŚ kilka lat temu był przecież zamawiany, ale podobno dopiero teraz będzie naprawdę potrzebny Chciałabym zapytać jaką konkretną prace można wykonywać po tych studiach i co po drodze trzeba zdobyć? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:43.