..::Dieta Plaż Południowych - ZAPRASZAMY - część druga ::..

[nika21]

Już się nauczyłam,że praktycznie codziennie jem jajka i zawsze to jeden posiłek miałam z głowy a tak musze zaczać intensywnie mysleć nad posiłkami na te dni czekam na pomysły

[Akszeinga]

Jak byłam w I fazie też przez 2 dni miałam remont w kuchni.
Na śniadanie I lub II jadłam serek ziarnisty w np pomidorkiem lub ogórkiem albo mozarelle z pomodorami i bazylia , na obiad były sałtaki bo tylko to na zimno robiłam albo zamawiałam coś gotowego / dozwolonego.

[hihi]

Napisane przez Akszeinga

Jak byłam w I fazie też przez 2 dni miałam remont w kuchni.
Na śniadanie I lub II jadłam serek ziarnisty w np pomidorkiem lub ogórkiem albo mozarelle z pomodorami i bazylia , na obiad były sałtaki bo tylko to na zimno robiłam albo zamawiałam coś gotowego / dozwolonego.

Ja mam niestety takie... zboczenie, że mam problem z zamawianiem jedzenia - nie lubię jeść niczego, co nie wiem jak było przyrządzone:P Po prostu nie lubię i jak nie muszę to wolę sama sobie zrobić:P
Poza tym w ogóle jestem jedzeniowo skrzywiona, bo nie jadam "chemii" takiej typowej
Ale każdy ma jakiegoś bzika.

[Akszeinga]

Ja mam dokładnie tak jak Ty hihi.
Ale mam sprawdzone miejsca i wiem że jedzenie tam jest dobre, świeże i zdrowe.

[dorinka30]

Jestem zadowolona, czuję już znaczny luzik w ubraniach i boczki spadły prawie.... Jak to jest, że wystarczy odstawić węglowodany (pieczywo, makaron, ryż, ziemniaki) i ta się zmienia sylwetka????

U mnie to wygląda jak za dotknięciem czarodziejskiej różdzki, dzisiaj 5 dzień a zmiana w wyglądzie (zwłaszcza brzuszek, pupa) znaczna.

Czy Wy też tak macie ???

[hihi]

Napisane przez dorinka30

Czy Wy też tak macie ???

Ja dziś wpadłam do kobietki w pracy do sekretariatu - nie wiedziałyśmy się ok. miesiąca, może półtora, a ona patrzy na mnie i mówi "Boooooże, Pani Xxxx, Pani to chyba z 10kg schudła! Proszę o dietę, bo aż oczom nie wierzę" A ja do niej, że to żadna dieta, po prostu zdrowo odzywiać się zaczęłam i wątpię, aby 10kg, bo na wagę nie wchodzę od lat

[black&white]

no po spodniach mi się wydaje, że też mam trochę luźniej, ale jak patrzę w lustro, to specjalnej różnicy nie widzę...

no nic, zobaczymy w pon jaka będzie różnica w centymetrach to się przekonamy

[kaszellek]

bo na początku woda spada..co szybko widać
ale fakt faktem, że SB zmienia sylwetkę no i jak jest się konsekwentnym to na długo.. ale jak ktoś wcześniej jadł diametralnie inaczej niż na SB (mało warzyw, dużo węgli, tłusto, słodko itp) to efekty widać pewnie szybciej.. później ten spadek jest wolniejszy gy już ustawi się prawidłowa przemiana materii, ale jak to z kilogramami- im szybciej spadną tym szybciej wrócą, nie powinno się liczyć tempo, a skuteczność

[hihi]

Napisane przez kaszellek

później ten spadek jest wolniejszy gy już ustawi się prawidłowa przemiana materii

Zresztą zawsze na początku, chyba w każdej diecie leci najwięcej i naszybciej...
Druga sprawa to to, że im mniej ma się do zrzucenia, tym wolniej to leci - osobie z większą nadwagą szybciej pójdzie 5kg, niż osobie, która po prostu chce zeszczupleć...

[orisha]

Ja dzisiaj przegiełam A tak w ogóle to CZESC

Zjadłam o wiele za duzo migdalow i pistacji, ale trudno - nie zamierzam rozpaczać.

Serka wiejskiego juz nie jem, bo powoduje u mnie odruch wymiotny bleah! Jem za to zolty odtłuszczony i wczoraj twaróg wiejski 0% zrobiłam z sola pieprzem szczypiorkiem i czerwona papryka - bylo mniam Nie miałam jajek, a wczoraj wróciłam pozno i nie zdażyłam do sklepu

Ale za to wieczorem zamierzam zrobić omlet Yyy, tylko nie mam oliwy z oliwek... Hmm Telefon do Mamy

Bo dziisja jade do domu


PS. Chyba jednak przewodnik SB lepszy. Musze o obejrzeć. W ogólnej jest dosłownie kilka stron z jadłospisami dla fazy I i II, zasady faz, co wolno czego nie i przepisy. Reszta to opowieści jak weglowodany etc wpływaja na nasz organizam i dlaczego tyjemy, co to cukrzyca i takie tam

[lawenda99]

zjadłam dziś na mieście sałatkę grecką i duszoną cukinię... fajnie że jest w wawie trochę knajpek gdzie mają wegetariańsko-lekkie żarcie i nawet na SB można zjeść obiad

[2016070150903]

Napisane przez lawenda99

zjadłam dziś na mieście sałatkę grecką i duszoną cukinię... fajnie że jest w wawie trochę knajpek gdzie mają wegetariańsko-lekkie żarcie i nawet na SB można zjeść obiad

to mnie pocieszyłaś, bo jutro właśnie jadę do wawy i się bałam o tę moją dietę trochę.

dzisiaj mój piąty dzień leci.

[izabelcia_:)]

czesc dziewczyny

ja od wczoraj sie trzymam dosc dzielnie, no moze o jedna za duzo lyzke masla orzechowego zjadlam i 10 za duzo migdalow... no ale to chyba nie az taki grzech jak moje przedwczorajsze ciasteczka

a dzisiaj na obiad zrobilam sobie 'gulasz' z piersi kurczaka, papryki, cebuli i pieczarek... doprawilam czosnkiem mmm pycha, wlasnie zjadlam...

no i czeka mnie jeszcze salatka z mozarelli i pomidorow w pojemniczku, bo w pracy niestety utknelam wiec trzba sie bylo na wieczor ubezpieczyc

buziaki dla wszystkich trzymajacych sie dzielnie

[lawenda99]

trzeba szukać wege baru jakiegoś... ja byłam w green barze na nowym świecie, niedaleko palmy, bo mi po drodze było mają ryby, mieso, chyba da się trafić coś bez panierki, a jak nie to i potrawy warzywne są. Jak się jest głodnym i nie ma wieśniaka za pazuchą...

jest też sieć green way, tam nie byłam...

http://www.greenway.pl/

[kaszellek]

lawenda a gdzie najbardziej lubisz się stołować ??
edit o widze że już napisałaś greenway jak dla mnie to stąpanie po cienkim lodzie, jak mam tam jeść to sprawdzony jest na kruczej, na hożej nie polecam, jadłam tam kilka razy jeszcze przed SB i zawsze potem jakieś sensacje brzuchowe.. a widzę, że przy Lunie jest nowy, ech mam nadzieję, że ok bo to 3 minutki od mojego wydziału..
a tak w ogóle to korzystam z cudownej zniżki dla uw w pizzy dominium jak muszę jeść na mieście i wcinam sałatki, tylko od razu proszę panie-bez marchewki!! bo oni nie piszą o tym w składzie, a pół każdej porcji to marchewka ech..

[lawenda99]

ja w green wayu nie byłam, zamierzam zajrzeć zawsze obok przebiegam...

[elffee]

ja jestem wariatka, po tym jak facet mnie rzucil to najpierw tydzien nei jada mbo nie mialam ochoty potem znowu jadlam normalnie a teraz jadalam codzien frytki i pilam codzien p o4 piwa. wygladam jak niezly tucznik. musze cos z tym zrobic

[black&white]

właśnie wróciłam z zakupków
przytargałam zgrzewkę wody do domu, będzie na 3 dni (oby )
aha, kupiłam herbatkę ziołową SlimFigura (bez senesu, B )... zobaczymy co z tego wyjdzie

na obiad znowu kurczak + pieczarki + por

ale jestem z siebie dumna, odmówiłam na mieście ulubionych lodów i kawy mrożonej
a w nagrodę kupiłam sobie masterpiece max

/Elffee, trzymam kciuki uda się!

ja też ostatnio się rozstałam z facetem, ale narazie się trzymam...
Ehh.

[lawenda99]

też dziś sobie kupiłam masterpiece

[2016070150903]

Napisane przez lawenda99

trzeba szukać wege baru jakiegoś... ja byłam w green barze na nowym świecie, niedaleko palmy, bo mi po drodze było mają ryby, mieso, chyba da się trafić coś bez panierki, a jak nie to i potrawy warzywne są. Jak się jest głodnym i nie ma wieśniaka za pazuchą...

jest też sieć green way, tam nie byłam...

http://www.greenway.pl/

no to bardzo fajnie, bo ja na nowym świecie będę studiować.

[black&white]

to taki mały offtopic
zadowolona jesteś?
bo ja siedzę z jednym okiem w nasterpiece max, z drugim w 2000 calorie i jakoś specjalnej różnicy w sumie nie ma, choć chyba te po masterpiece max są lepiej rozdzielone
ja wogóle jestem maniaczką tuszy, swego czasu miałam chyba z 18, ale teraz ograniczyłam się do 8, resztę oddałam mamie

[lawenda99]

nie wiem bo kupiłam na allegro plus podkład max factor color adapt, uwielbiam

miałam 2000 kcal (mało dietetyczna nazwa co? ) ale szybko mi wysechł teraz mam umierający Yves Rocher separateur (?) i ciągle odkładałam zakup...

[black&white]

to zdasz relację jak dostaniesz

mnie 2000 calorie (hehe, masz rację ) trzyma się dwa miesiące, ale też już m zasycha powoli, a że polowałam na nowy masterpiece, to sobie pomyślałam, a co mi tam
na samą kawkę i lody wydałabym połowę tego co na tusz, więc...

[lawenda99]

ja dziś wypiłam dużą latte z odtłuszczonym mlekiem mrrrr

[kaszellek]

oo a ja też mam w planie tuszowe zakupki, to napiszcie jak się ten nowy masterpiece sprawuje.. jeszcze chyba z astora albo z maybelline jest taki nowy zielony, tez sie zastanawiam
a dziś zrobiłam porządek w przepisach i naszło mi do głowy sto milionów nowych pomysłów co by tu wszamać na diecie
jutro będą na obiad faszerowane papryki mniaaamm

elfee i b&w faceci to świnie :P a tak serio serio.. yh trzeba być silną- mówię to ja:P od 7 lat podkochująca się w naj facecie jakiego poznałam, któy jest świetnym kumplem i przyjacielem i ech..na tym koniec.. no trzeba być silną i nie dać się, facet przyjdzie i pójdzie (jak zostanie to inna historia ) a silna wola i praca nad sobą to coś co nam zostanie.. tak myślę

[black&white]

Kaszellek - zielony maybelline podobno średni
astora też chciałam kupić, ale coś mnie ten grzebyczek nie przekonuje
a masterpiece... hm, 1 warstwa - baaardzo naturalny make up, 2... coś zaczyna się dziać 3wygląda już lepiej...
ale ja niestety lubię teatralny efekt...
chociaż w sumie do szkoły taki to średnio wypada, więc te 3 warstwy będą akuratnie
ogólnie 2 warstwy 2000 calorie = 3 warsty masterpiece max, tyle że te są ładniej rozdzielone i takie jakby bardziej... gładkie, błyszczące?

a co do facetów - oboje stwierdziliśmy, że to nie ma sensu...
pomijam, że teraz się trochę dziwnie czuje, dawno nie byłam... hm, singlem
no nic to, dobrze że moją cechą charakteru jest szybka adaptacja w nowych sytuacjach

uf, rozpisałam się...
ooo, porządek w przepisach
to ja zerknę, bo ta moja monotonia mnie przeraża

[stokrotka24]

Witam wszystkie plażowiczki
jestem na plaży od 26 lutego i udało mi się schudnąć 8 kg
pierwszą fazę przestrzegałam rygorystycznie, bez grzeszków, drugą w sumie też. Szybko przeszłam z 2 fazy na 3 gdyż moi znajomi i rodzina nazywali mnie anorektyczką ( a ważyłam przy wzroście 162 56kg- czyli normalnie, ale wiadomo jak to ludzie- przesadzają) bo schudłam strasznie na twarzy. poza tym trochę się wystraszyłam bo przez to całe szybkie chudnięcie wstrzymał mi się okres. Pobiegłam szybko do ginekologa a pani doktor powiedziała że nie ma się co bać i poprosiła o przepis na dietę.
Teraz były wakacje... i wiadomo co sie je nad morzem. Po 6 dniach przytyłam 2 kg i teraz chcę je zrzucić.

tak więc zaczęłam jeszcze raz 1 fazę i jestem na 2 dniu na razie idzie dobrze.

Poza tym chciałam powiedzieć że dieta Plaż południowych jest super i naprawdę warto wytrwać bo oprócz chudnięcia zauważa się poprawę skóry (znika cellulitis) no i wiadomo poprawa samopoczucia

życzę więc wszystkim plażowiczkom wytrwałości

[black&white]

witam Stokrotkę
lubię czytać historie o efektach SB, jako że u mnie z tym cieniutko (przynajmniej jak do tej pory... )

dzień jak zawsze zaczęty od wody z cytryną, wieśniaczka i jajeczka.

miłego popołudnia plażowiczki

[kaszellek]

łaa a ja właśnie wpałaszowałam pyszny jogurcik z kakao i aromatem arakowym mniam, mniam, mniam
i naszykowałam mięsko do papryczek faszerownaych
kocham SB normalnie
wczoraj spotkałam się z kumplem, któy przez pół roku schudł 25 kg odchudzając sie zmodyfikowaną SB (generalnie zasady jak u nas, tylko on ograniczał trochę porcje) i duużo ćwicząc, jeżdżąc na rowerze, biegając- ze 104 do 89 i jeszcze zostało mu 9 hehe zmotywował mnie nieźle nie ma co

[black&white]

łoooooooo.
mnie też zmotywował
ja narazie jestem podłamana brakiem efektów, ale to dopiero koniec 1 tygodnia...
zresztą, o ile dobrze pamiętam, wcześniej też zbytnio nie schudłam na I FAZIE, dopiero na II

ale z wami aż się chce dalej plażować, dziewczyny

jak to dobrze, że jest wizaż...