Dzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy III

[Patrilla]

Anula tez co dzień sobie obiecuje że zaczne ćwiczyć ...
Juleczko znam to, ja cały czas powtarzam że czas Polę oduczyć piersi w nocy, ale nie mam siły ... ale robimy małe postępy. Zasypia z powrotem bez smoka wieczorem, bo było juz kilka tygodni, ze smok był niezębny ...
dobrze że rozcieńczasz ja też a ze dużo pije samo zdrowie

[Kancia]

Juleczko ale pomysl, ze jak sie nauczy sam to bedziesz miała chwilke spokoju mi sie wydaje ze warto, bo wiem jak sie strasznie denerwowałam jak on nie chciał spac za zadne skarby chociaz widziałm, ze jest padniety to dłuzsza walka z zasypianiem pogarszała tylko ten stan, to było podobnie jak u Poli nie mozna przegapić pewnego momentu

[Patrilla]

i chyba najlepiej to robić w weekend jak sie ma wsparcie męża u nas też zmieniamy się by Pola była usypiana także przez mojego męża, bo to ułatwia życie

[ewa.nea]

ile tego

Buziaki dla wczorajszysz solenizantów - Wiktorii i Marcelka oraz dzisiejszego Antka
Wszystkim chorym mamom i dzieciom życzę szybkiego powrotu do zdrowia

Napisane przez Kancia

aaaa wszystkie najmłodsze dzidziulki z zabkami a my jeszcze nie zostaniemy na końcu z Hanutką

My też nadal nie, mimo, że lekarka powiedziała, że przez święta już coś powinno wyjść
Więc możecie nas jeszcze przegonić.

Napisane przez minisia

ewa.nea dałam dziś Hani za twoją inspiracją kanapeczki z dżemem i wcinała aż jej się uszy trzęsły

To się cieszę, że smakowało

Napisane przez karolinqa23

Witajcie dziewczyny.dopiero teraz odkryłam to forum i mam nadzieję że przyjmiecie mnie do swojego grona??
a wię po kolei.moja córka urodziła się 11.06.07 55cm. 3390g ma na imię Nikola.
Teraz ma ok 8kg.78cm. dwa dolne ząbki siedzi,stoi sama raczkuje od świąt bożego narodzenia.
Też zastanawiam się nad zakupem nowego fotelika bo nikoli nie podoba się leżenie w tamtym

Witaj wśród nas. Gratuluję córeczki. Jest urocza. No i niezłe postępy już ma za sobą.
[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;7017252]minisiu, ewa, a jaki dżem najlepszy na początek? truskawki uczulaja, prawda? W ogóle te dżemy sa bardzo słodkie, a nie chce tak szybo przyzwyczajac Maksa do słodkości. A może jakiegoś ekstra odsłodzonego używacie?
[/quote]
Daję normalne dżemy - malinowe, jeżynowe, jagodowe.

Napisane przez minisia

Dziewczyny dajecie juz jajecznice Bo ja jutro chcę spróbowac dać Hani, ale pediatra zaleciła narazie z samego żółtka - białko po 10 miesiącu
I mam jeszcze pytanie o szpinak - podajecie Bo zastanawiałam się nad zupą szpinakową tylko najpierw wogóle muszę zobaczyć czy Hania zje szpinak i zastanawiam się jak tą zupę zrobić. I chyba sa jakieś ograniczenia szpinaku u dzieci tak jak u dorosłych nie

Jajecznicy nie daję. Nawet zupełnie zapomniałam o niej. Nie pamiętam kiedy ja jadłam ostatnio jajecznicę - lata świetlne
A szpinak dawałam. Od czwartego miesiąca już można.

Napisane przez karolinqa23

godzina urodzenia to 5.55
a daje Nikoli wszystko!zupkę je razem zemną!!pomidorową ogórkowa rosól z makaronem itd.jajecznice dawałam juz dawno ale nie chce jeśc jajek je tez delicje danonki monte i wszystko co akurat jemy

To tylko się cieszyć, że małej nic po tym nie dolega.

Napisane przez agaku

Zgłasza się jeszcze jedna wakacyjna mama. Moja córeczka Zuzanka urodziła się 14.08.2007 o 8.50. Postaram się coś więcej napisać o sobie i córci jutro bo dziś wyjeżdżam, jutro praca i korki po południu. Pozdrawiam serdecznie i mam nadzieję, że też mnie przyjmiecie do swojego grona

Witaj. Również gratuluję córeczki.

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;7020417]
EDIT: nasz mały chodziarz:
http://pl.youtube.com/user/maks1608[/quote]
Świetnie mu to "idzie"
Foteczki jak zwykle słodkie.

Napisane przez kropka241

mlody rozwalil sobie warge o lozeczko wszystko bylo we krwi ale przylozylam mokra pieluszke on sobe sam ja trzymal przy buzi i ustalo..
kurcze a ja w tym czasie macalam sie po piersi bo mi sie wydawalo ze mam jakies zgrubienie przy sutku..
dam pozniej tz do pomacania

W tym wieku dzieci chodzą poobijane. Mój też ciągle głową w coś uderzy.
A wczoraj mi rozciąl wargę.

Oby z piersią było ok.

Napisane przez minia99

No i to nie wszystko "pochwalę się" jeszcze moją "inteligencją" (sztuczną offfffcourse), poszłam zobaczyć czy Olivcia sie przypadkiem nie rozkryła i coś moja pijaną mózgownice podkusiło i stwierdziłam, że ma spać bez smoczka, więc siła jej go wyjęłam, moje dziecię przewróciło sie na plecki otworzyło oczka, posłało mi przepiękny uśmiech, wyciągnęło rączki i pięknie powiedziało: DAJ. Więc oddałam smoka, Olivka włożyła go sobie do paszczy i śpi dalej.
Ja chyba wezmę z niej przykład i zrobię to samo (bez smoczka oczywiście).

No proszę, jaka mądra dziewczynka.

Napisane przez Kancia

u nas nocka średnia po 3 musiałm wziac małego do siebie bo mocno marudził. Głowka jest ciagle ciepła ale np jeden policzek zimny uszko zimne rączki chłodne. Kaszel rzadko mam wrazenie, ze to od sliny kataru brak, zebów nie widac, kupki normalne. Nie wiem czy isc do lekarza bo nie chciałabym zeby cos mu na płucka zeszło ale jak jest tylko stan podgorączkowy to moze nie isc

U nas też od tej godziny Mikołaj spał z nami.
Niech mu szybko przejdzie.

Napisane przez minia99

Madziu no wiem, że mi się anioł trafił ciekawe po kim tak ma , napewno po rodzicach tak samo jak kolor oczu (my brązowe ona niebieskie)

My też mamy aniołka. Wszyscy się dziwią, że on taki grzeczny i w ogóle mało kłopotliwy.
Raczej ma to za mną niż za mężem
I tak jak napisałaś, aż chciałoby się mieć drugie, tylko, że równie dobrze diabełek może się trafić

Napisane przez karolinqa23

no właśnie mam pytanie ile wasze dzieciaki śpią?Nikola zasypia tak między 19/20 a budzi sie rano o 5.30/6.30no i oczywiście jeszcze raz w nocy na mleko.i kilka razy jak smoka zgubi
w dzien to ma dwie drzemki albo trzy w sumie to śpi tak ok.3godzin(dzień)

Zasypia ok. 20.30-21 i do 7-8 bez pobudek. W dzień jeśli zsumować wszystkie drzemki to 2 godz ( czasem dłużej)

Napisane przez Madzia:))

Mati też okropnie marudny, rosna 4 góne ząbki na raz... juz tak po 1/4 ma ale strasznie go bolą jak wyjezdzają dalej... Wczoraj była maskra, od 17 tylko na rekach chciał jezdzić i miałczał co chwila. no ale w sumie ma juz 8 ząbkow na wierychu.
Z nowych osiągnięć: Mój 9 miesięczny szkrab nauczył sie w końcu pełzać Smiesznie to wygląda bo ciągnie się na ręce jednej a reszta ciałka jedzie za nim... ale juz znaczne postępy widać

Szybkiego ząbkowania życzę. Brawa za umiejętności. Mój też dopiero od niedawna pełza.

Napisane przez Patrilla

a pokaże WAM jeszcze Apolonię z kuzynami starszym Mikołajem i młodszym Ernestem - chłopaki nie mogą sie doczekać kiedy Pola będzie bardziej mobilna, ale już świetnie sie razem bawią - strasznie miło się na nich patrzy

No super ma kuzynów. Fajne zdjęcie.
A Mikołaj ma już 2 kuzynki, kuzyn na dniach się urodzi i jeszcze dwóch później będzie (płeć jeszcze nieznana)

Ufff, przebrnęłam jakoś przez posty

Noc ok, tylko że od 3 z rozbawionym Mikołajem między nami Spał do 7.15, ale zasnął później znowu do 10.45. Mleka tradycyjnie nie pił (już nawet mu nie robię). Wsunął chleb z dżemem i był zadowolony.
Pogoda taka sobie, na spacer nie jadę, bo za obiad się jeszcze nie zabrałam, tylko siedzę na wizażu Wczoraj za to byliśmy na bardzo długim, a zmarzłam przy okazji jak diabli. Generalnie wychodzę z Mikołajem niezależnie od pogody, chyba że leje, albo wiatr głowy urywa.

Fotki

[Anula123]

ewa widzę, że Mikołaj lubi szuflady. Moja to uwielbia szufladę z bielizną. A szczególnie podobają jej się moje staniki. Zakłada je na głowę. A ja wrzucam fotki z zabawką pożyczoną od Sylwii

[Kancia]

super dzieciaczki

Anula ale bedziesz miala inteligentna córe ona sie tak szybko rozwija ile Klaudusia ma wzrostu bo wydaje sie taka duza jak ponad roczne dziecko

[Anula123]

kanciu Klaudia ma 76 cm+/- bo mierzone w domu. Widziałam że niektóre dzieciaczki są większe. No ale to i tak 90 centyl chyba. Sylwia w tym wieku była 4 cm mniejsza. Ale za to teraz wyrosła.

[Kancia]

wow a wydaje sie taka wysoka mój szypior ma 73 dlatego myslałam, ze Klaudusia to juz wiecej jak 80 ma
no wlasnie moj wzrostem ma 75 centyl a waga ma 10

[ajanna]

Juleczka: moim zdaniem trochę za surowa jesteś dla siebie i dla Matiego. ja tam się nie przejmuję żadnymi zasadami przy wychowaniu dzieci - ważne, żeby dzieci były zdrowe i szczęśliwe i pozostali członkowie rodziny w miarę możliwości też My śpimy z chłopcami od początku - tzn. ja zaczęłam spać z nimi w jednym łóżku jeszcze w szpitalu i jeszcze nie zaczęliśmy ich od tego odzwyczajać zgodnie z zasadą: 9 msc-y w brzuchu, 9 msc-y blisko brzucha i nie widzę w tym nic złego - pewnie tak na dobre ich oduczymy jak przestanę karmić, co planuję na czerwiec-lipiec, bo już dłużej nie mam siły czasem też daję chłopakom oglądać mini mini co do jedzenia, to tu trzymam się pewnych zasad, ale to z tej prostej przyczyny, że przekonałam się o związku diety ze stanem zdrowia (a wiadomo zdrowe dzieci = grzeczne dzieci), ale też nie do końca, bo np. dziś dałam chłopakom spróbować deserku sojowego z cukrem i kakao

[Kancia]

ja uważam, ze jesli sie ktoś z czyms czuje dobrze to powinnno tak zostac
ja nauczyłam małego spac u siebie bo nie chcialam, zeby spał z nami z prostych przyczyn i teraz z tym czuje sie dobrze bo w ciagu dnia kłade go do łozeczka i zajmuje sie soba

[juleczka1980]

Ajanna Aż mi lepiej .
Powiem tak: nie było moim zamierzeniem spanie z Matim ... robię to tylko i wyłącznie dlatego, ze nie chce mi sie co godzinę do niego w nocy chodzić . Jeśli by budził sie do 3 razy tylko w nocy to od razu go odkładam. Bo generalnie to on spał w łóżeczku. nie usypiał w nim, ale spał. Kilka razy wstawalismy do niego, żeby dać smoczek, obrócić na drugi bok (bo w szynie nie umie sam...), ale było ok. Rozłożyłam łóżeczko turystyczne i postawiłam obok naszego i był blisko w nocy. Poza tym miałam schizę bo on jak ma kołdrę to jest mu ciężko z szyna pod kołdrą bo ruszyć się nie może i płacze w nocy, a jak go przykryjemy czymś lżejszym np. rożkiem lub kocykiem to to jest z kolei na tyle lekkie, ze on naciaga to sobie na twarz i boję się, że on się udusi... . I dlatego lepiej się czułam jak był blisko. Wcale nie podoba mi się to że kładę się z nim spać... wolę spać z mężem, ale łóżko mamy za ciasne na 3.
I chyba dzisiaj go położę w drugim pokoju spać do łóżeczka.
Kurcze, już był czas że Mati spał w swoim pokoiku w łóżeczku elegancko całą noc .

[minia99]

Juleczko

A ja właśnie kipię ze złości. Mój TŻ jest Prezesem Wspólnoty, w której mieszkamy i dzisiaj mamy doroczne zebranie bo trzeba zatwierdzić bilans i podjąć kilka uchwał i właśnie TŻ zadzwonił, że stoi w korku i nie zdąży wrócić. Więc ja muszę wszystko poprowadzić brrrr będę improwizowała przed kilkudziesięcioma osobami o 16.30
Trzymajcie kciuki

[karolinqa23]

trzymam kciuki

[juleczka1980]

Miniu Trzymam kciuki za udaną improwizację

[karolinqa23]

a moja mała szaleje!!głupawka ją złapała

[Patrilla]

Juleczko pola do 3 miesiąca tez spała w łóżeczko potem zaczął sie skok rozwojowy karmienie co 2h i nie wytrzymałyśmy obie moja mama stwierdziła ze ja spałam od urodzenia w łóżeczko, a jak tylko nauczyłam sie chodzić to i tak maszerowałam do nich wiec my omijamy ta fazę

[juleczka1980]

Patrilko, ja mam ciągle nadzieje, że Mati polubi spanie samemu w łóżeczku w swoim pokoiku . Parę razy dostałam w gębę w nocy szyną ...

[Anula123]

My byłyśmy trochę na dworzu. Super słońce świeci, ale jeszcze chłodnawo. Dobrze że w końcu tą wiosnę zapowiadają.

Klaudia śpi w łóżeczku do ok 3 w nocy. Później już się wybudza i muszę ją wziąć do siebie. Ale mi to akurat nie przeszkadza. Sylwia też sypiała z nami, a jak dostała swój pokój to już spała tylko tam. Myślimy że Klaudia pośpi z nami do 1,5 roku i też już pójdzie do siebie.

[karolinqa23]

ja tez nikole biorę do nas do łóżka tak kolo 3 w nocy bo wtedy pije mleko.My mamy w nocy zawsze szeroko otwarte okno i nie chce mi sie stac nad łóżeczkiem w taka zimnicę

[iwka2002]

no kobitki widzę,że wróciłyście do pisarskiej formy.

U nas kolejna noc fatalna.Mała przemęczona tym wszystkim. Choc jest światełko w tunelu:teraz śpi i co chwilę kaszląc wypluwa sporo wydzieliny. Mam nadzieję,że idzie ku lepszemu i to cholerstwo wreszcie z niej wylezie. Mówię Wam jak kaszle to aż się dusi.Jutro idę do kontroli. Dobrze, że nie ma gorączki. Dopero ją przebrałam,a już cała opluta, ale jej nie budzę jak się sama wybudzi przebiorę. Oczka ma takie podkrążone i bladziutka jest. Apetycik się zmniejszył, ale cyc jest dalej aprobowany.

Syrop wypluwa, do nosa sobie nie da nic wpuścic-robię to niestety na siłę, a jak się wydziera bidulka.

miniu- 1/ powodzenia 2/ ja nie lubię piwka typu strong 3/ buziaki dla Olivki 4/ ciemiączko Werci nadal duże moim zdaniem choc każdy learz mówi,że jest ok

Klaudunia, Nikolka, Pola, Maks, Mikicudne z WAs dzidzie

Ja Werkę za każdym razem odkładam do łóżeczka w zdrowiu i w chorobie, nawet jakbym miała wstawac 10 razy /teraz nawet więcej/. Co do spania w dzień to kiepsko, po prostu nie umiem jej uspic. Jedynie w leżaczku-bujaczku. A tk t ani lulając ani zosatwiając w łóżeczku w "odpowiednim"momencie . NIC Z TEGO. Ostatecznie ma 2-3 drzemki po 30-60 minut. Za to zasypa 19.00-19.30 i śpi do 6.00. 11 godzin to wystarczająco. No nie mówię jak jest teraz w chorobie of course.

Anula- no Ty to masz zaparcie z tym orbiterkiem. BRAWO!

Kanciu- no i przepadła nam wizyta u rehabilitantów , ale Werka jest w takim stanie,że bałam sie ją w samym pampersie tam traktowac. Sama wiesz jak tam jest rozbierz ubierz rozbierz ubierz, a przeciągi, nieszczelne okna ,dzieciak lekko spocony. Bałam się. Trudno pójdziemy prywatnie.

juleczko a ja Ci powiem,że Mateusz wymaga specjalnego ulgowego traktowania przez te gipsy i szyny. I możesz go rozpieszczac ile wlezie i już. NAwet jak czasami szlag już Cię trafia to trudno, bo on w tym wszystkim jest najmniej winny i bezbronny. Jak mi powiedział dzisiaj jeden z moich słuchaczy "kto ma pszczoły ten ma miód, kto ma dzieci ten ma czad " No i ja mam ostatnio very czadersko z moją Werką.

[karolinqa23]

iwka2002 oby mała szybko wyzdrowiała!!trzymam mocno kciuki!!

[evemamaoliwki]

Iwka jejku biedna ta Werka nich szybciutko chorubsko zmyka.

Karolinqo śliczne zdjęcie i modelki

Miniu, Oliwcia ma małe ciemiączko ale jest wszystko ok. Daję jedną kropelkę D3.

Juleczko trzymaj się

Miniu i jak wystąpienie eee pewnie super

Ewa ale Miki ciekawski skarbów szuka

Ajanna, ja to Cię i tak podziwiam, że ty tych dwóch pędziwiatrów karmisz, jesteś Duomegasuperemama (ale się podlizałam)

Anula, noo to powiem że Oliwcia jest tylko cm "krótsza" Ma 75 cm i 8100 waży. Hehe na siatce centylowej to jest długa jak roczniak

Dziewczyny czy wiadomo Wam coś o przepuklinie na brzuszku, Oliwka ma i się zmartwiłam/

[Kancia]

iwka mam nadzieje, ze szybko moja synowa wyzdrowieje bo bedziemy miec chorowite wnuki Adrian dzis lepiej ale zobaczymy co lekarz powie...

na okolicznosc awansu w postach zmieniłam imidż

kropka ale Cie ta biblioteka nam wydziera

[kropka241]

czesc moje kochane mamuski
wlasnie wrocilam z pracy po 17stej i trzeba bylo sie poprzytulac z mlodym

a i przeczytalam wszysciutko co napisalyscie a ksieciunio wlasnie zaczal krzyczec na mnie. AAAA!!!!!! o tak mnie wola
wracajac do tego co mowilam, ze was dokladnie przeczytalam to polwe zapomnialam do czego sie mialam odniesc wybaczcie wieczorem jeszcze raz przelece watek i napisze.

no i noc mialam przerypana bo chyba dostalam jakiejs grypy zoladkowej bo najpierw zygalam a pozniej jak mnie biegunka dopadla to pol nocy na ubikacji spedzilam myslalam ze zejde w pracy.. (w pracy tez ze 4 razy mnie zlapalo
nie jem teraz bo sie boje

[Anula123]

eve nie wiem czy dobrze kojarzę, ale mój mąż jak był mały to miał przepuklinę. I to się wchłonęło. Podobno tak się zdarza małym dzieciom.

kanciu to gratuluję "awansu"

kropka to lepiej nie jedz. W takim wypadku najlepiej się przegłodzić. Tylko dużo pij

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Ale produkcja!!
A mnie(nas) prawie cały dzień dzisiaj nie było. W południe spacerek na podwórko, tylko tak Maks zasypia w południe. A jak już zasnął, to obcinaliśmy z TŻ drzewka, w końcu wiosna, trzeba zadbac o ogródek.
Potem wróciłam do domu na obiad, i znów na spacer, odwiedziłam chrzestną Maksa, młody ładnie spał w drodze powrotnej, a teraz wpakowałam go na trochę w chodzik, żeby Wam cosik naskrobać.

A w nocy zasypianie jest ok, po wypiciu kaszki, młody ląduje w swoim łóżeczku, chodzi sobie, gada z TŻ, a po kilkunastu minutach tatuś go kładzie, otula kołderką , głaska i mały po chwili spi.

Anula, Klaudia to taki mały wyczynowiec w swojej kategorii wiekowej, i rzeczywiście, tak dorośle wygląda.
ewa, Miki grzebie po szufladach, no czyli znów trzeba bardziej uważać, żeby paluszki się nie przytrzaskiwały. A, ma zarąbista fryzurkę, taki nieład artystyczny.
karolinqa, popieram poprzednie wypowiedzi, ale z Was ładne kobietki.

Buziole dla chorowitków.
Ja tez się załatwiłam, powinni mi dac medal za głupotę.
W nocy było mi tak ciepło, duszno, więc poszłam do drugiego pokoju, otwarłam okno i w kusej piżamce połozyłam sie bez przykrycia na kanapie. Po 40 minutach byłam tak zmarznięte, że w te pędy gnałam do TŻ. A rano, migdały wielkości brzoswini i głowa ruszyc nie idzie. Ja głupia. Ale wysmarowałam, wygrzałam i już ciut lepiej.

Zmykam, zajrze potem, bo mi dziecko wyje.

[Anula123]

eve http://www.chirurgia.poznet.pl/page....e=dla_rodzicow

[minia99]

Ja już poooo uffff dziękuję za kciukasy. Sprawozdanie finasowe zatwierdzone . Ale się nagadałam, u nas sami emeryci więc trzeba głośno krzyczeć i trzymać ich w ryzach tak trochę jak w ALTERNATYWY 4 . TŻ nadal brak, jakiś wypadek na A4 był i objazdami się przedziera .
iwka to taki spontan dla Was, trzymajcie się i niech kochana Weroniczka szybko wyzdrowieje
kropka dla Ciebie też zdrowiej szybko kochana. I widzisz jak to jest jak się pracuje??? Czytasz po całym dniu i jak skończysz to nie pamiętasz co było na początku . Teraz przez te dwa dni z Wami poszlałam, że hej. A jutro do pracy marsz...
karolinqa to Wy śpicie z małą przy otwartym oknie
lea a co tam też masz dziubolka i kuruj się

I dziękuję za odpowiedzi w sprawie ciemiączka, tzn, że akurat w tej kwesti wszyscy lekarze mają takie samo zdanie.

[iwka2002]

Hejo!

Dzięki za słowa wsparcia i ja trzymam kciukaski za Apusia mojego kochanego, Leę, co sie załatwiła na własne życzenie i kropkę , która juz powinna dochodzic do formy wreszcie. Oliwkę żeby ta przpuchlinka się wchłonęła raz dwa. No i Matiego żeby się wreszcie wyspał a Mamusia z nim.

Moja siorka w Gdańsku też coś dzisiaj żółądkowo nie domaga znaczy biega tam gdzie kropka w nocy .

Wercia śpi od godziny bez kaszlu /kuźwa właśnie zakaszlała, ale śpi/. No jakby wiedziała. Ten uparty nosek zapycha sie mimo kropelek. Ile to się może ciągnąc.Już 4 dni.

Miniu- dmyślam się jak to podła robota działac w zarządzie wspólnoty. U nas na spotkania przychodzi 10 właścicieli i żadnej sensownej decyzji nie można podjąc. Potem ktoś z zarządu lata po mieszkaniach i podpisy zbiera.


jessssu jak ja zjadam literki, aż wstyd, ale poprawiac mi się nie chce

[kropka241]

Iwka no to nas hurtem oblecialas z tymi kciukami

Miniu oj masz racje ze ciezko nadrobic

dziewczyny czy wam juz mowilam ze cudowne macie maluszki..

ech.. na wspolnej mnie wciagnelo..
taka jestem zla ze ten glupek sypia z ta idiotka blondynka a zona czeka na niego wiecie ktorzy?? ja nigdy nie umiem zapamietac imion ci prawnicy