Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III

[pyciaczek]

Przepraszam że się Wam wtrące, ale podczytuję Was czasem (sama jestem z kwietniowo-majowych, chociaż moje dziecię marcowe) i przeczytałam u Ikoli że mała ma niezarośnięte ciemiączka. Moja ma to samo, od urodzenia nic jej nie zarosło i zaczynam się martwić bo wiem że do 18 m-ca powinno całkowicie zarosnąć. A jeśli nie to może ktoś wie co to oznacza? Pozdrowienia dla wszystkich dzieciaczków, mamuś i tatusia (z tego co się zorientowałam).

[Kamilanet]

znalazłam coś takiego

http://www.forumpediatryczne.pl/specjalista/ep,187

[Wisniowysad]

jula- czytalam o tym kremie z rosmanna, cos musze kupic bo moj wito tak latwo opala sie jak tz,a za 4 tyg. jedziem nad morze, i moze sie przyda

ana- fajnie ze juz sklep gotowy, czekamy na fotki

hadzi- buty zdecydowanie powinny byc wygodne, a jak beda przy tymladne to to gitara, ja zawsze na pierwszym miejscu stawiam wygode, tymbardziej ze z witem na spacerach trzaskam nieraz niezle kilometry

a my tez jutro bedziemy miec piaskownice tz zadzwonil do swoich strazakow i jutro nam przywioza dzis ide kupic piasek

ikola, pyciaczku - co do ciemiaczka to ma prawo zarastac sie do ktoregos miesiaca, mysle zeulama jeszcze troche czasu zeby jej sie zroslo, nie wiem dokladnie ile to mesiecy mam nadzieje inne dziewczyny wiedza wiecej

ps. oooo wiedze ze kamila cos znalazla o ciemiaczku

co do komarow, to jak beda u nas to cos kupie, w zeszlym roku nie bylo tego dziadostwa

moj wito wlasnie zasnal, wstal dzis o 6.45
jak wstanie dam mu cos do zjedzenia i wybywamy zamowic piasek i na zakupy
u nas dzis zapowiada sie goracy dzien

[bassienka]

Marta pokoik wygląda bardzo ładnie. Fajny jest ten kolor. Podoba mi sie I TV jaki fajny kupiliście

Pyciaczek a co mówi pediatra? Moze to z braku wit D?

[Ana2]

Czesc!
Ikola,u nas tez ciemiaczko jeszcze nie zarosniete.Nie przejmuj sie,bo tak moze byc; kojarzy mi sie,ze ciemiaczko moze zarastac do 18 miesiecy.
Co do komarow to raczej smarowac niczym nie bede.U nas komary sa praktycznie przez caly rok (z mniejszym lub wiekszym natezeniem).Wlaczam na noc aparacik do kontaktu ale tylko wtedy jak zauwaze w sypialni jakiegos komara (przed polozeniem Isia spac ogladam sciany i sufit-jak siedzi jakis krwiopijca to wlaczam,jak nie to nie).

Czarinko,dzieki za informacje o plusach(ale ze mnie ciemnota).

Ktos pytal o blokery...ja uzywac nie bede.W zeszlym roku mielismy krem z filtrem 35 i bylo ok,w tym roku tez taki kupie.

Hadzi,dzis zrobie zdjecia sklepu i zobaczysz jaki jest efekt koncowy i gdzie co stoi.Na tych podwietlonych poleczkach to raczej nic nie bede ukladac,bo one zbyt wysoko sa jak dla mnie,takiego kajtka.Jedynie najnizsze poleczki wykorzystam,jezeli na regalach zabraknie mi miejsca.Na tych wyzszych postawie jakies roslinki i inne dekaracje (obrazki,swieczki).
Isiu,jak nam pomaga,to tak jak u Marty z Witem,mamy dwa razy wiecej roboty i wszystko dwa razy dluzej trwa; dlatego wczoraj Julek sie Isiem zajmowal podczas naszego wielkiego sprzatania.

Kasiu,wczoraj wyslalam Ci zdjecia roczkowe,wybierz ktore Ci sie bedzie bardziej podobalo.

Czas sie obrobic i wyjsc z dzieckiem na spacer.Pogoda u nas nadal nieciekawa,tzn.jest cieplo ale pochmurno.

[Wisniowysad]

dziewczyny dobrze pisza o tym ciemiaczku ze do 18 miesiaca moze zarastac

basiu- dziex

[pyciaczek]

Dziękuje za informacje, muszę w tym tygodniu wybrać się do pediatry. Moja Laura dostaje witaminę D (devisol na krzywicę), już od urodzenia miała problem z krzywą główką i zamiast vigantolu dostawała właśnie devisol. Lekarka zapewniała że to wystarczy, ale jak widać jednak nie. Jeszcze raz pozdrawiam.

[Ana2]

Napisane przez pyciaczek

Przepraszam że się Wam wtrące, ale podczytuję Was czasem (sama jestem z kwietniowo-majowych, chociaż moje dziecię marcowe) i przeczytałam u Ikoli że mała ma niezarośnięte ciemiączka. Moja ma to samo, od urodzenia nic jej nie zarosło i zaczynam się martwić bo wiem że do 18 m-ca powinno całkowicie zarosnąć. A jeśli nie to może ktoś wie co to oznacza? Pozdrowienia dla wszystkich dzieciaczków, mamuś i tatusia (z tego co się zorientowałam).

Pyciaczku,nic sie nie martw.Tak jak piszesz,ciemiaczko zarasta do 18 m-ca wiec brakuja jeszcze 4 miesiace,w ciagu ktorych ciemiaczko na pewno sie zarosnie.Moj maly tez jeszcze nie ma zarosnietego,w tej chwili ma je wielkosci 1x1 albo nawet i troche mniejsze,mysle ze do 18 m-ca zarosnie.
Jak sie bardzo denerwujesz to idz do lekarza i zapytaj czy u Twojej corci ciemiaczko sie prawidlowo zarasta.

[Atiluj]

Marta A jak równiutko odcięty sufit - jesteś MISZCZ
TV super, bardzo podobają mi się płaskie i grafitowo-srebrne (przynajmniej kurzu tak nie widać jak na czarnych).

pyciaczek ja się na ciemiączkach specjalnie nie znam ale gdyby mojemu Miśkowi tak nic a nic nie zarastało od urodzenia, to bym się zaniepokoiła.
U Uleńki Ikoli to pewnie nie zarosło całkiem ale generalnie, sukcesywnie zarasta.
U Twojego maluszka, ja zrozumiałam, że wcale nie zarasta, tak?
Widzę, że Kamilka coś "w temacie" wkleiła - zaraz poczytam

Ikola ależ z Was błyskawice Gratuluję zakupu butków i malowanka Współczuję zakwasów ale przynajmniej wiesz, że mięśnie masz
Mnie wczoraj nie "ugryzł komar" tylko "pochlało stado dzikich bestii" Muszę koniecznie kupić coś na odstraszenie tego badziewia bo nas zeżrą z kopytami. Tylko co?
Od tych kremów z filtrami ja też dostałam poplątania z pomieszaniem i dałam sobie spokój z dalszym czytaniem. Kupię chyba ten z Rossmana i finito.

Basiu gratki za butki. Jakiś fanklub Gufo trzeba założyć

[Ana2]

wklejam fotki pomalowanego pokoju, kolor miodowy, na zywo bardziej intensywny
do tego uporzadkowalismy regal, czesc ksiazek wynieslismy na strych, kupilismy nowy tv no i tak to teraz wyglada

Marta,super!!!!! Kolor bardzo fajny,cieplutki.Wierze,ze mozna sie bardziej zrelaksowac w otoczeniu tego kolorku niz w czerwieni.Moja siostra tez miala kiedys czerwone sciany i zmienila jakies poltora roku temu na piekny wrzosowy (ona lubi mocne kolory).Ja jak bym miala czerwone sciany to bym sie chyba jakiejs nerwicy nabawila,nie cierpie tego koloru,dziala na mnie jak plachta na byka.
Tak w ogole to Ty bys sobie mogla dorabiac jako malarz,bo efekt jest powalajacy,powaznie .
Super,ze Wito bedzie mial piaskownice; co u siebie to u siebie.

[Atiluj]

Napisane przez Ana2

Pogoda u nas nadal nieciekawa,tzn.jest cieplo ale pochmurno.

Zapraszamy do nas gorąco, słonko świeci

[Kamilanet]

Marta - faktycznie lepiej teraz w tym kolorze, oczy trochę odpoczną
my mamy cały dom na biało

u nas też cuuuuuuuudowna pogoda. Fifi wstanie i lecimy na dwór

Słuchajcie - jak przyrządzić wątróbkę króliczzą na malucha? robiłyście coś takiego. Myślę żeby po prostu ugotować w przyprawach.
Chicałam mu dodać troszkę do zupki

[Wisniowysad]

dzieki dziewczyny

kamila - ja jeszczenie dawalam witoti watrobki i sama nie wiem, ale mysle ze uduszona w warzywach bedzie pyszna

a mozna juz podawac watrobke???drobiową???

[Atiluj]

Wyczytałam, że wątróbkę można podawać po 18 miesiącu i znalazłam taki przepis:

Wątróbka z jabłkami po 18 miesiącu:
100g wątróbki kurzej
mąka
szklanka mleka
olej
kwaśne jabłko
sól, pieprz
Wątróbkę oczyść z błon, umyj. Do miseczki nalej mleko i włóż do niego wątróbkę na ok. 30 min. Cebulę pokrój w kostkę. Jabłko umyj, obierz i pokrój w dużą kostkę. Na patelni rozgrzej olej i zrumień jabłka. Wyłóż je na talerzyk. Wątróbkę osącz, możesz pokroić ją na kawałki oprósz mąką i pieprzem. Na świeżym oleju usmaż wątróbkę, posól. Dodaj jabłka i wymieszaj.

[Kamilanet]

Dzięki Julitko

w sumie wątróbka należy do podrobów
sama zjem a Fifi odbierze sobie w mleczku hhihihihihhi
albo ugotuję ociupinkę i zobaczymy

[bassienka]

Kamila ja nie dawałam Emilce wątróbki. Nie zastanawiałam się też, kiedy można ją dać, bo ja osobiscie nienawidzę wątróbki. Jak dla mnie jest bleee

[Kamilanet]

A ja bardzo lubię, szczególnie z jabłkami
Zapytałam o wątróbkę, bo dostałam od dziadka królika z... niespodzianką

[Czarina]

Napisane przez bassienka

My też kupiliśmy Emilce w sobotę buciki w CCC, też sandałki Takie białe na 2 rzepy, na których są różowe kwiatuszki

Czyżby takie?
To są butki Alusi, oczywiście z ccc

Napisane przez pyciaczek

Przepraszam że się Wam wtrące, ale podczytuję Was czasem (sama jestem z kwietniowo-majowych, chociaż moje dziecię marcowe) i przeczytałam u Ikoli że mała ma niezarośnięte ciemiączka. Moja ma to samo, od urodzenia nic jej nie zarosło i zaczynam się martwić bo wiem że do 18 m-ca powinno całkowicie zarosnąć. A jeśli nie to może ktoś wie co to oznacza? Pozdrowienia dla wszystkich dzieciaczków, mamuś i tatusia (z tego co się zorientowałam).

Pyciaczku a wtrącaj się ile wlezie Witamy u nas
Ja zrozumiałam Twój post tak jak Jutka- czyli że ciemiączko wogóle nie zarasta? Tak? No mnie by to zaniepokoiło i to bardzo. Bardzo możliwe, że ma to związek z krzywizną i niedoborem witamyny d3. Radzę skonsultowć sie z pediatrą. Jeśli ta zbagatelizuje problem, to poszłam bym do innej. Bo dla mnie to nie wygląda normalnie (przepraszam,nie chce Cię absolutnie straszyć, takie jest moje zdanie) Pozdrawiam ciepło Ciebie i córeczkę

Napisane przez Kamilanet

Zapytałam o wątróbkę, bo dostałam od dziadka królika z... niespodzianką

Jaką, jaką??
W sprawie wątróbki nie pomogę, bo jej szczerze nienawidzę...

Ikola sprawdziłam ciemiączko u Konrada- całkowicie zarośnięte. Ale tak jak dziewczyny pisały- ciemiączko zarasta do 18 miesiąca. Jeśli zarasta płynnie to wszystko jest ok

[freddy296]

Hej...

mam taki zapie**** w pracy ze glowa mała... Tztet jutro w noc jedzie do Niemiec po samochod... i teraz jeszcze zalatwiam karte kredytowa no mowie wam nie wiem w co rece wsadzic...

Wczoraj podczytalam Was, ale nie mam chwili zeby poodpisywac...

u nas weekend minal super... caly dzien na dworzu...

Ja tez mam juz piaskownice Taka okragła plastikowa z takich zolto czerownych elementów.. Nie mam czasu teraz szukac na allegro... jak sie uwine z robota to pokaze Jest dosc spora, spokojnie na dwojke dzieci starczy...

tylko teraz musimy piasku nawiezc... Nie wiem z Kolobrzegu moze z 3 wiadra przywieziemy :d albo kupimy tu na miejscu jakis fajny i miekki.

Ok chcialam tylko wpasc i napisac ze u nas wszystko ok... mam nadzieje, ze znajde chwile by odpisac...

Od dzis jestem sama w firmie i mam kociol... :-( mam nadzieje, ze nie bedzie tak caly tydzien, bo zwariuje.......

[bassienka]

Tak, Czarinko, mamy właśnie takie buciki dla Emilki

Ewa trzymaj się dzielnie w pracy, dasz radę

[Ana2]

Na szybko (bo gotuje obiad) wrzucam tylko zdjecia ze sklepu.Te maskotki na regalach to do dekoracji wystawy,nie na sprzedaz.Kwiatki doniczkowe,ktore stoja na ladzie tez beda w innym miejscu-musze tylko dokupic kolorowe doniczki i znalezc im odpowiednie miejsce.
Po poludniu lub jutro porobie wiecej zdjec,bo dzis przy czwartym siadla mi bateria

Zmykam do garow.

[Angie144]

Ana - prześlicznie to wygląda!!!! Bardzo ładne kolorki i w ogóle te regałki są śliczne, ciekawe mają te półeczki - takie inne. Ślicznie to wygląda, a domyślam się że będzie jeszcze lepiej Bardzo mi się podoba!!!

Wpadłam do Was wreszcie, pochwaliłam to co zobaczyłam najświeższego a teraz lecę poczytać...

[bassienka]

Ana ślicznie wygląda sklepik naprawdę fajne są te regaly, a ten taki przy ladzie, o którym pisałaś, że jest na stałe wmontowany w ścianę, wyglada bardzo ciekawie. Jak już będą na półeczkach leżały rzeczy, będzie lux

[Atiluj]

Ania piknie A co to jest takie po lewej stronie? Takie jakby siwe rurki?
Bardzo mi się podoba (całość oczywiście a nie te rurki )
A ja dzisiaj strasznie kombinowałam z obiadem bo w lodówce mieliśmy tylko światełko (przez ta niedzielę).
Stanęło na kluskach śląskich z boczkiem, kiełbasce i młodej kapustce z koperkiem.
Już widzę jak sie Hadzi na tą kapustę krzywi

[pyciaczek]

Dziewczyny, dziękuję za zainteresowanie moim problemem, dobrze zrozumiałyście, Laurze od urodzenia nie zarasta ciemiączko. Na razie nie przejmowałam się tym specjalnie, bo oprócz pediatry regularnie chodzimy na wizyty do gastroenterologa i hematologa (mała trochę choruje), zawsze badają ciemiączko i nigdy żadna lekarka nie powiedziała że coś jest nie tak. Ale muszę przycisnąć naszą pediatrę, bo w tym artykule do którego link podałyście jest napisane żeby działać przez ukończeniem 18 m-cy.

A tak przy okazji mamy te same sandałki z ccc. Nie mogłam się oprzeć i kupiłam jeszcze drugie, różowe, bo tylko te dwie pary miały usztywniany tył. Pozdrawiam.

[Ana2]

Napisane przez Atiluj

Ania piknie A co to jest takie po lewej stronie? Takie jakby siwe rurki?
Bardzo mi się podoba (całość oczywiście a nie te rurki )
A ja dzisiaj strasznie kombinowałam z obiadem bo w lodówce mieliśmy tylko światełko (przez ta niedzielę).
Stanęło na kluskach śląskich z boczkiem, kiełbasce i młodej kapustce z koperkiem.
Już widzę jak sie Hadzi na tą kapustę krzywi

Jula,ja bardzo chetnie wpadlabym do Was na taki pyyyyszny obiadzik-mmmmniam! Na kapustke na pewno bym sie nie krzywila
To po lewej stronie to taki stelaz do wieszania ciuszkow na wieszkach,zrobie pozniej zdjecie to zobaczysz jak to wyglada.W sumie to nie bardzo to pasuje do calosci (i poczatkowo chcialam to wywalic) ale Jose i tesciowie przekonali mnie zeby na razie zostawic i jak interes dobrze pojdzie to z czasem wymieni sie na cos "ladniejszego".Ja w tej chwili juz sie z nim opatrzylam i nie jest tak najgorzej.On jeste w kolorze ciemnozielonym,takim samym jak podloga wiec ujdzie.Ten stelaz juz byl na wyposazeniu sklepu,tak samo jak ten segment za lada,no i lada tez.Nie kupujemy nowej,bo ta jest w idealnym stanie,a musimy ograniczac wydatki do minimum,bo jak wiadomo pieniazki z nieba nie leca (a moglyby).

Dziekuje wszystkim za mile slowa

[Angie144]

Kurde, tak po łepkach przeleciałam posty.

Matruś - ślicznie wygląda pokoik po malowaniu, ładny kolorek, tak przytulnie wygląda.

Ana - zdjęcia ze składania regałów super, świetnego mieliście pomocnika

Na jutro się zapisuję do fryca
Jak na razie mam postanowienie podciąć końcówki, zrobię sobie może fryzurkę na bok z grzywką i kolorek jakiś czekoladowy brązik - zgodnie z Waszymi radami
Zobaczymy jak to wyjdzie

My po weekendzie wypoczęci nawet, śliczna pogoda, spacerki, spacerki i jeszcze raz spacerki
Milenka ma kolejne ząbki, wyszły nam dwie dwójeczki na dole, mamy teraz 8 ząbków

Kasiu333 - kompletnie zapomniałam o tych zdjęciach do galerii, coś w domku znajdę i Ci wyślę niebawem

Co do spotkania... szkoda Czarinko, że nie dasz rady przyjechać, kurde to była okazja żeby się spotkać, bo jak wyjedziesz to już ciężko się będzie zobaczyć
Chyba, że jeszcze jakoś się uda, wyjeżdżasz dopiero w czerwcu, mamy cały maj

Zaraz napisze do Esti czy ona ma jakąś propozycję co do miejsca na powietrzu, Zoo czy może coś innego... Nie wiem kto będzie. KasiuL a Wy nie przyjechalibyście??
Swoją obecność zgłaszała Kamila jako zawsze chętna Basia, ja, Esti i nie wiem Hadżiki chyba też przyjadą co??
MadziuM a Wy przyjechalibyście, może już się wykurujecie.
Jeśli kogoś pominęłam to przepraszam, ale ja trochę nie na bieżąco jestem.
Dobra kończę, bo zmykam do domku...

[ikol_a]

Ja na chwilkę, bo muszę do mojego rozbójnika
Jutro biorę urlop i dalej malowanko

pysiaczku Ula ma nie do końca zarośnięte ciemiączko. Zostało może 1x1. Także będę obserwować. A na Twoi miejscu przycisnęłabym pediatrę o przyjrzenie się tematowi i skierowaniu gdzieś dalej. I nie przepraszaj, ze się wtrącasz!!! W końcu poniekąd jesteś nasza

Czarinko pisałaś o hobby perfumowym. Wiem, że na perfumach dziewczyny kupują na spółę większe butle perfum oryginalnych i potem rozsyłają sobie po części. NIe wiem jak to dzielą. Wiem, ze zbierają zamówinia na forum i potem mają do zapoznania się z zapachem 5 ml, 10 ml, 20 albo 30 ml. Chyba się opłaca. Tez sie przymierzam, żeby w to wejść i mieć różnych po trochu i sobie dobierać. Wiem, że też wymieniają się perfumami. Ale to wiąże się z koniecznością znajomości tematu dogłębnie, żeby wiedzieć co za co wyjdzie na 0, żeby nie być stratnym materialnie ani duchowo

Ula rechocze z TZem
U nas się dziś ochłodziło....

Marta pokoik superowy. Lepiej niż w czerwieni. Tzn. czerwień też miała swoje uroki, ale faktycznie oko lepiej odpocznie przy tym, co teraz Jeśniej

Kończę, do później

[Atiluj]

Ikola widzę, że prace idą pełną parą Zapodaj fotki jakieś

Ania no widzisz, gdybyś się dziś zdecydowała przyjechać do nas, to załapałabyś się i na słoneczko i na kapustę
Hadzi, tak jak myślałam, podłubał w niej i większą część zostawił.
Dobrze, że Misiek spróbował i nie wypluł Chyba mu smakowała
No ja się tak zastanawiałam, czy wieszaków z ubrankami u Was nie będzie. Dobrze, że posłuchałaś rad i nie wywaliłaś tych rurek Wymienić zawsze zdążysz jak już interes ruszy pełną parą i kasa popłynie szerokim strumieniem

Angie no to czekamy na fotki pofrycowe

pyciaczek no to witaj w fanklubie Gufo A o to ciemiączko to pomęcz trochę któregoś z lekarzy Lepiej wcześniej reagować jakby coś było nie tak. Choć ja trzymam kciuki, że wszystko jest OK

Ewuś pęd pędem ale dbaj o siebie

[garnuszki]

Pyciaczek u mojego Olafa ciemiączko nadal jest duże ok 2,5x1,5 cm. tutaj lekarze mówią że to normalne ale dla nich większość dla mnie nienormalnych rezczy njest normalna. np wyspyka itd. oczywiście za każdym razem jak jesteśmy w Pl idziemy do pediatry i każdy lekarz mówi że jest ono duże, robiliśmy Olafkowi jak miał ok pół roku usg główki (podejrzenie wodniaków itd) wszytsko na szczęscie było ok. Jednak jemu ono zarasta powili ale zarasta. Co do Twoje córci to tez radze udac się do inengo lekarza.


Ana sklepik bomba umeblowany i te kolorki, bardzo mnie się podoba.

Ana i AgaGuernsey mam ogromną prośbę napiszcie jak sprawuja Wam się wasze wózeczki bo z tego co pamiętam obie macie JANE slalom pro. jakoś od paru dni chodzi mi ten wózio po głowie, dla drugiego smyka. napiszcie ich zalety i wady.. zaskoczyła mnie bardzo mała waga tego wózka. powiem Wam że teraz wożę Olafa w spacerówce conneco traffic i w porównaniu do implast avolanta 3 któym do tej pory jeżdziliśy to wypada fatalnie, jedynie na plus ma wagę mniejszą i większą budkę. także nigdy więcej wózia bez pompowanych kół, z dwiema rączkami i czterokołowca!. niby to coneco super isę porowadzi po asfalcie ale po chodnickach np makabra (na szczęści etu nie ma chodników tylko drogo rowerowe asfaltowe. no i biega prowdzić go jedną ręką. w implascie mogłam mimo jego więszeh wagi prowdzić wózek jedną ręką a drugą np nieśc parasol.