Poprawiamy maturę w maju 2009 :)

[nebya]

Napisane przez katarinkaa_

Dziewczynki czy Wam sie nie zaczyna nudzic w domu ? bo ja pomalu sie zastanawiam czy nie isc do pracy chocby na dwa dni w tygodniu ...

Czasami mi się nudzi przyznaję, ale to rzadko się zdarza, bo raczej mam co robić. Przejęłam właściwie wszystkie domowe obowiązki, nie pracuję to choć tyle zrobię żeby mamie było lżej. A jeśli znajdę chwilę to oglądam filmy, czytam książki na które wcześniej nie miałam czasu i mieć nie będę jeśli dostanę się na studia. Choć przyznam gdybym miała możliwość znalezienia pracy u mnie na miejscu to pewnie bym pracowała, ale moja miejscowość jest zbyt mała żeby znaleźć coś godnego uwagi, a na dojazdy trzeba przeznaczyć i trochę pieniędzy i sporo czasu.

[1=e2893aea2a20cfee02f68e9 4f923d38a4b747baa_5efe670 8b8e4d;9872796]Ja siedzę w domu 2 rok i przyznam, że czasami mam dosyć, ale przy zyciu trzyma mnie mysl, że jak uda mi sie poprawic ta mature to od pazdziernika zaczne nowe zycie Do pracy chetnie bym poszla, ale obawiam sie, ze nie dalabym rady polaczyc studiow, matury i jeszcze pracy..[/quote]
Mnie też to trzyma przy życiu, choć przyznam że mam dość już swojej miejscowości i tych ludzi. Dlatego zamierzam studiować gdzieś dalej, gdzie zacznę wszystko od zera. Z tym połączeniem to masz rację, choć wiem, że są osoby które dają radę.

[katarinkaa_]

to widze,ze tylko ja sie tak obijam, specjalnie zrezygnowalam z pracy we wrzesniu a pracowlam cale wakacje, zeby skupic sie tylko na nauce ,ale mam troche za duzo czasu wolnego, a Nija_ praca , studia i jeszcze nauka do matury ,kurcze podziwiam

[Deborah100]

[1=e2893aea2a20cfee02f68e9 4f923d38a4b747baa_5efe670 8b8e4d;9872796]Ja siedzę w domu 2 rok i przyznam, że czasami mam dosyć, ale przy zyciu trzyma mnie mysl, że jak uda mi sie poprawic ta mature to od pazdziernika zaczne nowe zycie Do pracy chetnie bym poszla, ale obawiam sie, ze nie dalabym rady polaczyc studiow, matury i jeszcze pracy..[/quote]

A ja nie mogłabym tak siedzieć. W domu złapałabym depresje.
Coraz intensywniej zastanawiam się, nad tym aby wyjechać do miasta gdzie będe studiować i tam znaleźć pracę. Chyba nauczyłabym się większej samodzielności i wyszłoby lepiej dla mnie.
A czy dla rodziców pod względem finansowym to tego nie wiem...

Nija_
Chodzisz do szkoły policealnej? A jaki kierunek, jeśli mogę wiedzieć?

[Nija_]

Napisane przez Deborah100

Nija_
Chodzisz do szkoły policealnej? A jaki kierunek, jeśli mogę wiedzieć?

Rejestratorka medyczna, 2 semestry (1 rok)

[Deborah100]

Napisane przez Nija_

Rejestratorka medyczna, 2 semestry (1 rok)

Interesujące A już jesteś zdecydowana jaki kierunek studiów wybierasz? Bo coś pamiętam, że wpsominałaś kiedyś o historii...

[misiu12]

Witam dziewczyny Dawno nie pisałam, chyba byłam za bardzo pochłonięta kręgowcami

Przed chwilą przeglądałam tematy z próbnej matury z operonu i znów była Lalka

[Choomik]

Napisane przez misiu12

Witam dziewczyny Dawno nie pisałam, chyba byłam za bardzo pochłonięta kręgowcami

Przed chwilą przeglądałam tematy z próbnej matury z operonu i znów była Lalka

Mi się Lalka nigdy nie trafiła, a znam ją na wylot Magia rozszerzenia.. A jaki fragment?

[misiu12]

Napisane przez Choomik

Mi się Lalka nigdy nie trafiła, a znam ją na wylot Magia rozszerzenia.. A jaki fragment?

A mi się trafiła 2 razy Była charakterystyka łęckiej

[nebya]

Napisane przez misiu12

A mi się trafiła 2 razy Była charakterystyka łęckiej

O kurcze! Chciałam mieć taki temat na maturze w maju, a nie te głupoty które nam zaserwowali. Ale już z wielu źródeł słyszałam, że przyszłoroczna matura ma być łatwiejsza od tej naszej, bo trzeba statystyki poprawić Ale wiadomo, dla jednego łatwiejsze jest jedno dla drugiego drugie. Oby tylko biologia była łatwiejsza i chemia też mogłaby być, choć poprzednio nie była taka straszna.

[Nenya_89]

Napisane przez nebya

Cześć
Dzisiaj już koniec marudzenia, wczoraj rzuciłam paroma rzeczami w ścianę, popłakałam sobie do poduszki i dzisiaj już jest o niebo lepiej Za chwilę biorę się za zadania z chemii, muszę się dostać na tą medycynę innej opcji nie ma Nadal nie wiem czy dobrze, że zostałam rok w domu, ale to się okaże jak spojrzę na ten rok z perspektywy czasu A teraz do roboty

A myślałam, że tylko ja tak mam, że wszystkim rzucam. Zły nawyk

Napisane przez nebya

O kurcze! Chciałam mieć taki temat na maturze w maju, a nie te głupoty które nam zaserwowali. Ale już z wielu źródeł słyszałam, że przyszłoroczna matura ma być łatwiejsza od tej naszej, bo trzeba statystyki poprawić Ale wiadomo, dla jednego łatwiejsze jest jedno dla drugiego drugie. Oby tylko biologia była łatwiejsza i chemia też mogłaby być, choć poprzednio nie była taka straszna.

Popieram - biologia i polski mają być łatwiuteńkie


Znowu śniła mi się moja nauczycielka biologii - chyba przypomnienie żebym w końcu zaczęła się uczyć bo od paru dni nic nie robię
A tak nawiązując do wolnego czasu - tak się zastanawiam jak ja pogodzę naukę i pracę. W tym sklepie co mam pracować to raczej mały ruch jest wiec może uda mi się coś pouczyć. Z drugiej strony zapełniony dzień bardziej mobilizuje. Przynajmniej mnie. Już się nie ma takiego poczucia, że cały dzień jest wolny i wszystko zdąży się zrobić

[nebya]

Napisane przez Nenya_89

A myślałam, że tylko ja tak mam, że wszystkim rzucam. Zły nawyk
Znowu śniła mi się moja nauczycielka biologii - chyba przypomnienie żebym w końcu zaczęła się uczyć bo od paru dni nic nie robię
A tak nawiązując do wolnego czasu - tak się zastanawiam jak ja pogodzę naukę i pracę. W tym sklepie co mam pracować to raczej mały ruch jest wiec może uda mi się coś pouczyć. Z drugiej strony zapełniony dzień bardziej mobilizuje. Przynajmniej mnie. Już się nie ma takiego poczucia, że cały dzień jest wolny i wszystko zdąży się zrobić

O tak to bardzo zły nawyk Już i tak opanowałam się do tego stopnia, że rzucam tylko swoimi rzeczami
Mnie też mobilizuje cały zapełniony dzień, wiem przynajmniej że nie ma czasu na głupoty. Chociaż przyznam, że ostatnio z chęciami do nauki jest dużo lepiej. Nie mam pojęcia dlaczego, ale sama siebie zadziwiam, że tak łatwo przychodzi mi siąść do książek. Wcześniej robiłam wszystko żeby tylko odwlec ten moment A dzisiaj zadania z chemii zrobione i przerobione pare naprawdę (dla mnie) ciężkich tematów z biologi. Gdybym nie miała tyle na głowie, pewnie pouczyłabym się więcej.

A jak tam Wam idzie nauka?

O! Nie pamiętam czy już pisałam, ale mam fajne podręczniki do anatomii i słownik polsko- łaciński zwierający tylko terminy medyczne Z tego podręcznika, który ja mam wiem, że korzystają studenci UM w Lublinie, więc w przyszłości może się przydać.

Idę się pozytywnie nastrajać Comą a później mecz Więc do napisania

[Nenya_89]

Napisane przez nebya

O tak to bardzo zły nawyk Już i tak opanowałam się do tego stopnia, że rzucam tylko swoimi rzeczami
Mnie też mobilizuje cały zapełniony dzień, wiem przynajmniej że nie ma czasu na głupoty. Chociaż przyznam, że ostatnio z chęciami do nauki jest dużo lepiej. Nie mam pojęcia dlaczego, ale sama siebie zadziwiam, że tak łatwo przychodzi mi siąść do książek. Wcześniej robiłam wszystko żeby tylko odwlec ten moment A dzisiaj zadania z chemii zrobione i przerobione pare naprawdę (dla mnie) ciężkich tematów z biologi. Gdybym nie miała tyle na głowie, pewnie pouczyłabym się więcej.

A jak tam Wam idzie nauka?

O! Nie pamiętam czy już pisałam, ale mam fajne podręczniki do anatomii i słownik polsko- łaciński zwierający tylko terminy medyczne Z tego podręcznika, który ja mam wiem, że korzystają studenci UM w Lublinie, więc w przyszłości może się przydać.

Idę się pozytywnie nastrajać Comą a później mecz Więc do napisania

U mnie nauka stoi. Nie chce mi się... W dodatku mam beznadziejny humor popłakałam, porzucałam, ale nic nie pomogło. Eh...

[Nija_]

Napisane przez Nenya_89

U mnie nauka stoi. Nie chce mi się... W dodatku mam beznadziejny humor popłakałam, porzucałam, ale nic nie pomogło. Eh...

Każda z nas ma takie dni, przejdzie

Napisane przez Deborah100

Interesujące A już jesteś zdecydowana jaki kierunek studiów wybierasz? Bo coś pamiętam, że wpsominałaś kiedyś o historii...

Na pewno idę na AE w Katowicach. Co do kierunku to jeszcze nie jestem pewna. Połączę historię z czymś pożytecznym, bo w roli nauczycielki średnio siebie widzę, a archiwistyka też nie dla mnie. Po 4,5 miesiącach codziennego odwiedzania naszego archiwum w US i wyciągania aktów mam serdecznie dość

Byłam nastawiona na Międzynarodowe Stosunki Gospodarcze, ale akurat wczoraj przeglądałam specjalizacje na ekonomii i jedna z nich to public relations Hmm, zobaczymy, jeszcze się zastanawiam. Ale i tak muszę poprawić historię i angielski.

[Nenya_89]

Napisane przez Nija_

Każda z nas ma takie dni, przejdzie

dziękuję
ale tak szybko chyba nie przejdzie...

[201707171556]

Ja się złamałam bo musialam usiasć na chwilke na gadu przed 20 i mi troszke zeszło - juz gdzinke siedze przy komputerze

Ale zaraz biegnę się uczyć - powtarzam strone bierną z angielskiego w różnych czasach, niby głupota a jednak ost jak bez powtorki probowalam zrobic ćwiczenia to troszke mi sie mieszało...Cięzko widzę moją naukę

I też rzucam przedmiotami

Nija a jednak AM - może to i dobry wybór, zawsze to jakaś pewniejsza przyszłosć bo zawód nowoczesny i konkretny

[nebya]

Napisane przez Nenya_89

U mnie nauka stoi. Nie chce mi się... W dodatku mam beznadziejny humor popłakałam, porzucałam, ale nic nie pomogło. Eh...

Przejdzie A tymczasem zrób coś dla siebie, nie myśl o nauce. Już niedługo wszystko będzie ok, zobaczysz

Napisane przez Durga

Ale zaraz biegnę się uczyć - powtarzam strone bierną z angielskiego w różnych czasach, niby głupota a jednak ost jak bez powtorki probowalam zrobic ćwiczenia to troszke mi sie mieszało...Cięzko widzę moją naukę

I też rzucam przedmiotami

Ja też jak siadłam do zadań z chemii to mi się wszystko myliło, robiłam źle nawet te najprostsze zadania, aż wstyd Ale z czasem dochodzi się do wprawy i przypominają się wszystkie zapomniane metody i wzory.

I proszę kolejna ze złości rzucająca przedmiotami

[misiu12]

Napisane przez nebya

A jak tam Wam idzie nauka?

Ja z biologii skończyłam 1cz podręcznika i przerobiłam właśnie ćwierć cz.2 . A chemii zaczynam porządnie uczyć się od grudnia

[wenedka]

W sobote juz wysylam aplikacje.

U mnie nauka stoi w sumie w miejscu, bo niby czytam ksiazke, ale co z tego?
Nie chce mi sie juz zakuwac. Zmienilam taktyke

[Choomik]

Napisane przez wenedka

W sobote juz wysylam aplikacje.

U mnie nauka stoi w sumie w miejscu, bo niby czytam ksiazke, ale co z tego?
Nie chce mi sie juz zakuwac. Zmienilam taktyke

Na jaką, bo mam podobne podejście do sprawy?

[wenedka]

Napisane przez Choomik

Na jaką, bo mam podobne podejście do sprawy?

Wlasciwie to trzy, ale jedna w szczegolnosci.
Od dluszego czasu mecze 'Europa w XX wieku' Czubinskiego.
Ciekawa jest, ale ciezka, bo jest duzo faktow no i XX. wiek byl burzliwy.
Potem 'The Velvet Revolution' (autorow nie pamietam) no i 'Ksiaze' Machavelliego.

[Nenya_89]

Napisane przez wenedka

Wlasciwie to trzy, ale jedna w szczegolnosci.
Od dluszego czasu mecze 'Europa w XX wieku' Czubinskiego.
Ciekawa jest, ale ciezka, bo jest duzo faktow no i XX. wiek byl burzliwy.
Potem 'The Velvet Revolution' (autorow nie pamietam) no i 'Ksiaze' Machavelliego.

to jest plus historii - można połączyć przyjemne z pożytecznym, bo akurat książki historyczne lubię czytać, czego o podręcznikach nie powiem

ale co z przedmiotami ścisłymi a zwłaszcza z nieszczęsną biologią

i nie uczyć się już tyle

[201707171556]

Dziewczyny na jakim jesteście etapie/zagadnieniu jeśli chodzi o angielski? Co aktualnie powtarzacie?

Ja skończyłam strone bierną i kurcze chcialabym wiedzieć jak to wygląda u innych bo troche sie zdołowalam że zostało 5 miesięcy a włąsciwie 4 bo ostatni miesiąc to powtorka generalna a ja strone bierną robie

[wenedka]

Durga, nie ma chyba znaczenia co robisz. Rob to, co uwazasz, ze sprawia Ci trudnosc lub jest warte powtorki..

Dziewczyny, ktore pisza angielski, jest taka lista z zagadnieniami gramatycznymi na mature rozszerzona, ktore moga sie pojawic w tych pierwszych zadaniach. Nie jest tego duzo.
Kiedys sie na nia natknelam.

Uzupelnilam juz cala aplikacje Wpisalam, ze zdaje IELTS'a i historie po raz drugi.
Ciekawe, co powie uni na to.
Nie chce robic IELTSowych testow

[nebya]

Dziewczyny orientujecie się może gdzie mogę znaleźć progi punktowe z rekrutacji tegorocznej na SGGW i UJ? Chodzi mi głównie o biotechnologię i weterynarię. Może jesteś ślepa, ale na stronach uczelni tego nie widzę Właśnie zaczęłam szukać alternatywnego kierunku dla siebie, miał być mało oblegany ale po selekcji tylko te dwa mi pasują

[e2893aea2a20cfee02f68e94f923d38a4b747baa_5efe6708b8e4d]

Napisane przez Durga

Dziewczyny na jakim jesteście etapie/zagadnieniu jeśli chodzi o angielski? Co aktualnie powtarzacie?

Ja skończyłam strone bierną i kurcze chcialabym wiedzieć jak to wygląda u innych bo troche sie zdołowalam że zostało 5 miesięcy a włąsciwie 4 bo ostatni miesiąc to powtorka generalna a ja strone bierną robie

Ja uczę się od września i moge powiedzieć, że gramatyke mam już przerobioną. Ogólnie to gramatyka mi najlepiej wchodzi do głowy. Teraz pozostaje mi nauka słówek, listeningi i roziązywanie testów.

[Choomik]

[1=e2893aea2a20cfee02f68e9 4f923d38a4b747baa_5efe670 8b8e4d;9926658]Ja uczę się od września i moge powiedzieć, że gramatyke mam już przerobioną. Ogólnie to gramatyka mi najlepiej wchodzi do głowy. Teraz pozostaje mi nauka słówek, listeningi i roziązywanie testów.[/quote]Listeningi to dobry pomysł.. bo to wymaga pewnej metody ale w zasadzie o nauce angielskiego powiem Wam jedno. Tego najlepiej uczyć się w praktyce. Oglądając film/serial bez napisów ćwiczysz listening, z napisami - słownictwo, wyrażenia potoczne, przysłowia, konstrukcje, osłuchujesz się, poprawiasz akcent. Język formalny jest za to w książkach, gazetach, komiksach (dużą częśc mojego słownictwa zawdzięczam mandze). Jest to o tyle dobre, że o wiele łatwiej zapamiętuje się w takiej formie niż się kując z książki

Żeby nie było niedomówień, mam to wszystko opracowane w praktyce W sumie do matury w tradycyjny sposób uczyłam się tylko do writingów, bo mieliśmy książke do Proficiency i bez odpowiedniego słownictwa, emfazy i inwersji dostawało się 3

[wenedka]

Napisane przez Choomik

Listeningi to dobry pomysł.. bo to wymaga pewnej metody ale w zasadzie o nauce angielskiego powiem Wam jedno. Tego najlepiej uczyć się w praktyce. Oglądając film/serial bez napisów ćwiczysz listening, z napisami - słownictwo, wyrażenia potoczne, przysłowia, konstrukcje, osłuchujesz się, poprawiasz akcent. Język formalny jest za to w książkach, gazetach, komiksach (dużą częśc mojego słownictwa zawdzięczam mandze). Jest to o tyle dobre, że o wiele łatwiej zapamiętuje się w takiej formie niż się kując z książki

Żeby nie było niedomówień, mam to wszystko opracowane w praktyce W sumie do matury w tradycyjny sposób uczyłam się tylko do writingów, bo mieliśmy książke do Proficiency i bez odpowiedniego słownictwa, emfazy i inwersji dostawało się 3

W zupelnosci sie zgadzam
Ja jedynie cwiczylam to glupkowate filling gaps, ktore sie nie poajwilo na maturze.
Jesli zna sie jezyk dobrze, to nie ma byka, nie bedzie mniej niz 70%.


Aaaaaa, wyslalam aplikacje na uczelnie :szok:
Zaciskajcie kciukasy.

[nebya]

Napisane przez wenedka

Aaaaaa, wyslalam aplikacje na uczelnie :szok:
Zaciskajcie kciukasy.

No to zaciskam

[Choomik]

Napisane przez nebya

No to zaciskam

Nono

[misiu12]

Napisane przez nebya

Dziewczyny orientujecie się może gdzie mogę znaleźć progi punktowe z rekrutacji tegorocznej na SGGW i UJ? Chodzi mi głównie o biotechnologię i weterynarię. Może jesteś ślepa, ale na stronach uczelni tego nie widzę Właśnie zaczęłam szukać alternatywnego kierunku dla siebie, miał być mało oblegany ale po selekcji tylko te dwa mi pasują

Neyba szukałam i wyniki znalazłam tylko z farmacji i analityki.
http://farmacja.cm-uj.krakow.pl/wkr/rankf.html
http://farmacja.cm-uj.krakow.pl/wkr/ranka.html

wenedka także 3mam kciuki