Chyba nadszedł już nasz czas,rodzić jadą pierwsze z nas!mamyListopad-grudzień2010,cz6

[79 Marta]

Napisane przez irsin

Ja nie bede pic tych malin, wezme ten wiesiolek - chociaz nie wiem czy zdaze- mysle,ze jeszcze z tydzien i urodze
takie mam przeczucia!

jak się dawkuje ten wiesiołek? Ile dziennie?

[irsin]

Napisane przez 79 Marta

jak się dawkuje ten wiesiołek? Ile dziennie?

2-3 tabletki dopochwowo dziennie, od 38 tygodnia

[M25]

Napisane przez Aliszcze

no własnie z tym jedzeniem to rozumiem, ale jak np zaoferowałam raz jednemu żebrakowi, że do jedzenia mu coś dam (akurat z zakupami szłam) to nie chciał, wolał kase no to powiedziałam, że kasy nie mam bo wydałam na zakupy i tyle. Jeśli ktoś jest potrzebujący i zbiera na chleb, to przecież chleb tez powinien przyjąć.

U nas w centrum zawsze chodzą i żebrają takie dwie starusieńskie babcie, malutkie i przygarbione. Zawsze proszą o pieniądze. Wczoraj jak jednej powiedziałam, że nie mam złotówki to mi odpowiedziała, że mam nie kłamać jak jestem w ciąży bo mi na dziecko potem nie starczy

---------- Dopisano o 14:50 ---------- Poprzedni post napisano o 14:47 ----------

Napisane przez kotek81

JUSTINEX

Ja również polecam tego sprzedającego na allegro, zrobiłam u niego duże zakupy i wszystko było ok

---------- Dopisano o 14:50 ---------- Poprzedni post napisano o 14:50 ----------

Napisane przez irsin

Ja nie bede pic tych malin, wezme ten wiesiolek - chociaz nie wiem czy zdaze- mysle,ze jeszcze z tydzien i urodze
takie mam przeczucia!

No to jak masz takie przeczucia to na pewno tak będzie

---------- Dopisano o 14:54 ---------- Poprzedni post napisano o 14:50 ----------

Napisane przez kliwia

sylwia ja nienaiwdze domokrazcow! od razu zamykam drzwi przed nosem. na ulicy tych zbieraczy tez gonie. Raz byl facet tak bezczelny ze dwa razy do mnie podhcodzil, mimo iz za peirwszym razem go pogonilam ostro. Nie wierze w takie zbieractwo. Co innego wlasnie numer konta, albo przez fundacje.
Zima zdarza sie taki Pan chyba bezdpmny czy coś, i prosi o jedzenie. To moj maz jak mamy chleb nie w zamarazarce to czasem daje kilka kromek, plaster sera czy wedliny, czy pasztet nieotworzony - dla nas to nie majatek, a facet chyba na serio glodny. Tylko jak sie przejdzie po 4 klatkach to wychodzi chyba z siata jedzenia

Mi też ciężko odmówić jedzenia, dlatego zawsze coś tam dam. najczęściej to przed marketem spotykam takiego pana, który zawsze prosi o kupienie mu chleba lub mleka dla dzieci... no i jak tu nie ulec?

[Beata_Batumi]

Oto prezenty od chrzestnej Lilianki- spiworek i kombinezonik, rożek kupiłam ja - taką samą mam pościel, którą szczerze polecam!

[vikicullen]

Napisane przez Beata_Batumi

A jak robicie z RMUA? Mam na razie za wrzesień, niedługo powinni przysłać mi na październik, a jeśli urodzę np na początku listopada i nie będę mieć jeszcze tego druku to może być wcześniejszy?

no tak RMUA zawsze dają z miesiącem wcześniejszym, jak urodzisz w listopadzie do musisz mieć RMUA za październik.

[79 Marta]

Napisane przez M25

U nas w centrum zawsze chodzą i żebrają takie dwie starusieńskie babcie, malutkie i przygarbione. Zawsze proszą o pieniądze. Wczoraj jak jednej powiedziałam, że nie mam złotówki to mi odpowiedziała, że mam nie kłamać jak jestem w ciąży bo mi na dziecko potem nie starczy

---------- Dopisano o 14:50 ---------- Poprzedni post napisano o 14:47 ----------

ale nie ma już tego dziadka na Stawowej, czyżby umarł?

[M25]

Napisane przez sylwia01485

Chciałam Wam opowiedzieć o sytuacji, która mnie wczoraj spotkała.

Ok 18 zadzwonił ktoś do drzwi ( mieszkamy na 6 pietrze z domofonem) , otworzyłam i stał tam młody mężczyzna - dwadzieścia kilka lat z jakimś niby-idnetyfikatorem na piersi w ręku trzyma plik kartek z tabelką , na tej tabelce są rubryki z adresem, kwotą i miejscem na podpis. Oczywiscie strona, którą mi pokazuje jest w połowie wypełniona - 10-15 wpisów, kwoty które widnieją to 15-20 zł. I on zaczyna nawijać, że jest studentem socjotechniki ( ?) i zbiera na akcję charytatywną - tu odwraca tę kartkę i tam zalaminowany jakiś papier na kolorowej drukarce, żeby wyglądało profesjonalnie- znowu odwraca i pokazuje mi, że sąsiedzi wpłacili tyle i tyle i czy ja bym chciała też pomóc.
A że u nas dość często różni naciągacze łażą ( swoją drogą nie wiem, kto ich wpuszcza do klatki ) , mówię mu, że owszem chętnie pomogę, ale poproszę nr konta, na który można wpłacić pieniądze. On od razu z pretensją, że chyba go nie słuchałam, bo oni są studentami i zbierają właśnie w ten sposób- ja na to,że słuchałam aż nadto i ta forma zbiórki mnie nie przekonuje. On odwrócił się na pięcie i poszedł dzwonić do sąsiadów obok.

Z ciekawych rzeczy to nie miał imiennego identyfikatora ze zdjeciem, nawet nie powiedział na rzecz kogo ta zbiórka- tylko machał mi tymi papierami i gadał jak najęty, żeby mi nie dać dojść do głosu. Następnym razem poproszę takiego delikwenta o imię i nazwisko i nr telefonu fundacji, do której najpierw zadzwonię i upewnię się, że ma umocowanie do takiej zbiórki- myślę, że równie szybko ucieknie- student socjotechniki - motyla noga

Żal mi tylko ludzi, którym brakuje odwagi, żeby powiedzieć "nie" i dają pieniądze takim naciągaczom, bo widzą, że sąsiedzi też dali i głupio jest nie dać

Student socjotechniki? To nie jest chyba kierunek studiów :P Może on właśnie posłużył się pewna socjotechniką, aby wyciągnąć od Ciebie pieniądze... a może robił jakieś badania ? Sama jestem absolwentka Socjologii i czasami studenci robili jakieś badania na przypadkowych ludziach, które były im potrzebne np. do pracy semestralnej, licencjackiej czy magisterskiej, ale naciągaczy tez nie brakuje i dobrze zrobiłaś, że go w taki sposób spławiłaś

[Gustawek]

Napisane przez vikicullen

no tak RMUA zawsze dają z miesiącem wcześniejszym, jak urodzisz w listopadzie do musisz mieć RMUA za październik.

a jak urodzę , tfu tfu, 1 lispodada
moim zdaniem wystarczy wrześniowa RMUA, taką mam i taka będzie musiała szpitalowi wystarczyć.

[M25]

Napisane przez 79 Marta

ale nie ma już tego dziadka na Stawowej, czyżby umarł?

No właśnie ten dziadek to dopiero był naciągacz, podobno ktoś z rodziny go codziennie wystawiał i kazał zbierać pieniądze. Ten dziadek był taki stary, że pewnie już nie żyje skoro go już od dawna nie widać. Kiedyś był o nim nawet artykuł w gazecie.

[andziat]

Napisane przez Gustawek

byłam i mam co chciałam leci mi 37 tc to już mogę pić.
a na marginiesie to ja chyba ślepa jestem, nieraz chodziłam do tej kwiaciarni a zielarskiego nie "zarejestrowałam"

to super

[vikicullen]

Napisane przez Gustawek

a jak urodzę , tfu tfu, 1 lispodada
moim zdaniem wystarczy wrześniowa RMUA, taką mam i taka będzie musiała szpitalowi wystarczyć.

tak wtedy wrzesniowy

[Ishka]

Wpadłam nadrobić i sie przywitać

U nas wszystko po staremu co tam bede smęcić...juz postanowiłam nie kombinowac bo juz mi sie dziś nigdzie nie chciało jeździć i poczekać do tej jutrzejszej wizyty. Ciekawa jestem co ten lekarz powie i co on wykombinuje...ale ja cos czuje (znająć dzisiejszych lekarzy) że i tak sie jutro niczego konkretnego nie dowiem i bede musiała sie tak meczyc do terminu...ale jutro wieczorkiem Wam tu napisze co nowego u mnie.

Przynajmniej sobie dziś wyprałam pościel i przebiore na świerzo łóżeczko...oczywiście mąż mi pomagał bo ja bym nie dała rady z tymi bólami;/ zmywałam na 3 raty bo nie umiałam ustać przy tym zlewie....

Jeszcze zostało mycie okien ale to w weekend mąż wymyje i powiesi foraneczki świerze i bede miała juz z głowy sprzątanko takie wieksze

Kootek no właśnie jak narazie to kazali mi zrobić badanie moczu i tam białka żadnego nie miałam...ale za to powyłazily jakieś paskudne bakterie z którymi sie teraz męcze ;/ ale powinni mi zrobic jeszcze badanie krwi w tym kierunku...jak nie to zrobie sobie sama bo mam już dość tego olewania lekarzy...
Jak fajnie że masz czas wejsć na wizaż i nam tu poopowiadać co tam u Was slychać no i duży Buziol dla Michałka za to że taki grzeczny i ładnie amcia

Weronisia jak Pascalek i Twoje samopoczucie?? Jak sie czujecie?

[vikicullen]

Napisane przez Ishka

Wpadłam nadrobić i sie przywitać

U nas wszystko po staremu co tam bede smęcić...juz postanowiłam nie kombinowac bo juz mi sie dziś nigdzie nie chciało jeździć i poczekać do tej jutrzejszej wizyty. Ciekawa jestem co ten lekarz powie i co on wykombinuje...ale ja cos czuje (znająć dzisiejszych lekarzy) że i tak sie jutro niczego konkretnego nie dowiem i bede musiała sie tak meczyc do terminu...ale jutro wieczorkiem Wam tu napisze co nowego u mnie.

Przynajmniej sobie dziś wyprałam pościel i przebiore na świerzo łóżeczko...oczywiście mąż mi pomagał bo ja bym nie dała rady z tymi bólami;/ zmywałam na 3 raty bo nie umiałam ustać przy tym zlewie....

Jeszcze zostało mycie okien ale to w weekend mąż wymyje i powiesi foraneczki świerze i bede miała juz z głowy sprzątanko takie wieksze

Kootek no właśnie jak narazie to kazali mi zrobić badanie moczu i tam białka żadnego nie miałam...ale za to powyłazily jakieś paskudne bakterie z którymi sie teraz męcze ;/ ale powinni mi zrobic jeszcze badanie krwi w tym kierunku...jak nie to zrobie sobie sama bo mam już dość tego olewania lekarzy...
Jak fajnie że masz czas wejsć na wizaż i nam tu poopowiadać co tam u Was slychać no i duży Buziol dla Michałka za to że taki grzeczny i ładnie amcia

Weronisia jak Pascalek i Twoje samopoczucie?? Jak sie czujecie?

no widzisz Ishka jak to jest, mialas juz rodzic a tu nic i nic:P jeszcze sie nie zdziwię jak dziewczyny cię przegonią

[sylwia01485]

Napisane przez M25

U nas w centrum zawsze chodzą i żebrają takie dwie starusieńskie babcie, malutkie i przygarbione. Zawsze proszą o pieniądze. Wczoraj jak jednej powiedziałam, że nie mam złotówki to mi odpowiedziała, że mam nie kłamać jak jestem w ciąży bo mi na dziecko potem nie starczy

---------- Dopisano o 14:50 ---------- Poprzedni post napisano o 14:47 ----------



Mi też ciężko odmówić jedzenia, dlatego zawsze coś tam dam. najczęściej to przed marketem spotykam takiego pana, który zawsze prosi o kupienie mu chleba lub mleka dla dzieci... no i jak tu nie ulec?

Ja ogólnie odnoszę wrażenie, że ludzie naprawdę potrzebujacy wstydzą się prosić, a Ci o których piszecie to często naciągacze.
Mi się kiedyś przy kasie przytrafiła taka sytuacja, że przede mną staruszce zabrakło dosłownie paru groszy- max 1 zł i chciała zrezygnować z drobnych zakupów- a to były naprawdę podstawowe rzeczy typu chleb, masło itd - ja stałam za nią i powiedziałam kasjerce, że ja tej pani dołożę ( mimo że nie prosiła), a staruszka - ale jak ja pani oddam- była wyraźnie zakłopotana, więc jej powiedziałam, żeby w moim imieniu wrzuciła datek w kościele i w ten sposób mi odda. BArdzo jej podpasowało takie rozwiązanie i nie czuła się chyba aż tak źle. Ale generalnie nie prosiła, chociaż widać było biedę, że aż za serce chwytało.
Nie chcę generalizowac, ale ludzie ubodzy najczęsciej nie wyciągają rąk po pomoc, starają się sobie radzić, jak mogą. A Ci zawodowi zbieracze, jak im się zaproponuje jakąś pracę - typu skopanie ogródka lub wyniesienie gratów z piwnicy za pieniądze, często patrzą oburzeni, skąd taki pomysł.

[gimikis]

Hej.

Dzisiaj przyszły do mnie pieluchy tetrowe, 2 podkłady i 2 szt. majtek wielorazowych. Czeka mnie dzisiaj długie prasowanie
A dodatkowo wklejam fotki ciuszkow ostatnio zakupionych m.in przez szalejąca babcie (oczywiście moja mamę) no i mój brzusio.

[EdziaO]

Cześć Dziewczyny!

Nie piszę zbytnio bo jestem nie w formie jakoś. Nie śpię więc później cały dzień do d... i jakoś niewiele mi się chce.

Mam już wszystkie zakupy poza wózkiem i łóżeczkiem z materacykiem, ale czekam do ostatniej chwili. Aaaa i karuzelka ale z tym tez jeszcze chwila. Ostatnie zamówienia mi przyszły, czekam jeszcze aż przyjdą staniki do karmienia
Dzis nawet pomyślałam o sobie i kupiłam w rossmanie mini szampon i żel pod prysznic, mydelniczkę i pojemniczek na szczoteczkę do zębów. Wszelkiej maści podkłady, wkładki laktacyjne, majteczki i tym podobne mam juz na stanie. Nawet podpaski. jestem zwarta i gotowa, ale póki co się zwieram mocno

Ja ze sprzedawców mogę polecić:rodzyneczki, Wesoły-Hubercik,r p77

Irsin jakiej firmy masz ten wiesiołek?boję się czy każdy mozna tak sobie tam wkładać skoro jest do użytku doustnego?Który Wam polecali?

Kotek po prostu śliczności!Zakochałam sie w Twoim synku od pierwszego wejrzenia

Weronisia trzymaj się kobieto!Płacz sobie jak masz potrzebę i nic się nie krępuj!


Polecam

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=303080

[vikicullen]

Napisane przez sylwia01485

Ja ogólnie odnoszę wrażenie, że ludzie naprawdę potrzebujacy wstydzą się prosić, a Ci o których piszecie to często naciągacze.
Mi się kiedyś przy kasie przytrafiła taka sytuacja, że przede mną staruszce zabrakło dosłownie paru groszy- max 1 zł i chciała zrezygnować z drobnych zakupów- a to były naprawdę podstawowe rzeczy typu chleb, masło itd - ja stałam za nią i powiedziałam kasjerce, że ja tej pani dołożę ( mimo że nie prosiła), a staruszka - ale jak ja pani oddam- była wyraźnie zakłopotana, więc jej powiedziałam, żeby w moim imieniu wrzuciła datek w kościele i w ten sposób mi odda. BArdzo jej podpasowało takie rozwiązanie i nie czuła się chyba aż tak źle. Ale generalnie nie prosiła, chociaż widać było biedę, że aż za serce chwytało.
Nie chcę generalizowac, ale ludzie ubodzy najczęsciej nie wyciągają rąk po pomoc, starają się sobie radzić, jak mogą. A Ci zawodowi zbieracze, jak im się zaproponuje jakąś pracę - typu skopanie ogródka lub wyniesienie gratów z piwnicy za pieniądze, często patrzą oburzeni, skąd taki pomysł.

zgadzam sie z tym całkowicie

Gimikis sliczny brzusio a ubranka słodziutkie

[Weronisia]

Hej dziewczyny. Poczytałam po łebkach i widzę, ze zastanawiacie się nad naparem z liści malin.
Chcę wam tylko napisać, że ja piłam napar i łykałam kapsułki z wiesiołka, ale nie mylcie, że to było powodem mojego porodu. Ja nie miałam żadnych skurczy, ani rozwarcia, szyjka zamknięta na 4 spusty, a dziecko bardzo wysoko pod żebrami.
Liście malin i wiesiołek mają ułatwić poród, który już się zaczął, a nie go wywoływac. Poza tym trzeba te ziólka wciągać 2-4 tygodni przed porodem, żeby zadziałały.
Mi po prostu pękł pęcherz płodowy i nie można bylo zatrzymac wód.

A co u nas?...
Wkleję wam linka do moich postów z innego wątku, bo nie chce tego przepisywać, a i mały może się zaraz obudzić. No i nie wiem czy wszystkich interesuje to co się u mnie dzieje, bo w końcu Wy wszystkie dopiero czekacie na poród i przeżywacie ciążę, jej uroki i niedogodności. A ja tu wypisje takie nudy....
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=4357
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=4365
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=434490&page=147
Właśnie przyszedł wynik bilirubiny małego i jest ciut lepiej, ale niestety nadal wysoko i o 18.00 znowu trafi do inkubatorka pod lampę na 6 godzin. A więc znowu czeka mnie 6 ciężkich godzin płaczu małego.
A rano znowu pobiorą mu krew. Mam dzieję, że bedzie lepiej...
I do mnie też przyjdzie jutro lekarz (mimo że to jest klinika dziecieca - sprowadzają dla mnie lekarza). Mamy tu na prawdę super opiekę.

Wklejam zdjęcia z poniedziałku, z naszego pierwszego spotkania. Inne zdjecia sa w załączonych linkach do moich postów.

Znikam, bo muszę poodciągać mleczko. Pa

[vikicullen]

Napisane przez EdziaO

Polecam

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=303080

Przeczytałam pare historyjek, ale wiecej nie czytam, juz mam dość

[apoolonia]

Napisane przez kliwia

laski no ale bawelniana posciel ma byc sztywna, bo sie nadaje do krochmalenia.
jak chcecie milusie posciele to z flaneli kupcie
Ja tam na biala z babyraj nie narzekam

tak tylko nie dość że sztywne
to jeszcze bardzo cienka ta bawełna
i teraz patrząc w dziennym świetle to wcale nie jest białe...

ja swoją właśnie zamoczyłam w zabójczej dawce płynu do płukania niech godzinkę poleży potem wysuszę i wypiorę w przyszłym miesiącu w lovelli
szkoda że nie mam żadnego wybielacza bo chyba też bym wlała



Weronisia jaki on słodki

[79 Marta]

Weronisia trzymaj się tam, cudna kruszynka

[sylwia01485]

Weronisia - on jest boski !!!!
ma takie piękne włoski jaśniutkie, normalnie do schrupania. Jest drobny, ale to widać tylko na tle np Twojej dłoni- na zdjęciach, gdzie jest sam wygląda jak donoszony bobas, a nie wcześniaczek.
Trzymajcie się

[vikicullen]

Weronisia, śliczny ten twoj Pascalek, a te zdjęcie z paluszkiem wzruszające

[EdziaO]

Napisane przez vikicullen

Przeczytałam pare historyjek, ale wiecej nie czytam, juz mam dość

upst to sorkimnie się akurat w większości te opisy podobają i nastrajają mnie optymistycznie. Poza kilkoma oczywiście. I czytam od deski do deski z zaciekawieniem

---------- Dopisano o 15:47 ---------- Poprzedni post napisano o 15:46 ----------

Napisane przez Weronisia

Hej dziewczyny. Poczytałam po łebkach i widzę, ze zastanawiacie się nad naparem z liści malin.
Chcę wam tylko napisać, że ja piłam napar i łykałam kapsułki z wiesiołka, ale nie mylcie, że to było powodem mojego porodu. Ja nie miałam żadnych skurczy, ani rozwarcia, szyjka zamknięta na 4 spusty, a dziecko bardzo wysoko pod żebrami.
Liście malin i wiesiołek mają ułatwić poród, który już się zaczął, a nie go wywoływac. Poza tym trzeba te ziólka wciągać 2-4 tygodni przed porodem, żeby zadziałały.
Mi po prostu pękł pęcherz płodowy i nie można bylo zatrzymac wód.

A co u nas?...
Wkleję wam linka do moich postów z innego wątku, bo nie chce tego przepisywać, a i mały może się zaraz obudzić. No i nie wiem czy wszystkich interesuje to co się u mnie dzieje, bo w końcu Wy wszystkie dopiero czekacie na poród i przeżywacie ciążę, jej uroki i niedogodności. A ja tu wypisje takie nudy....
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=4357
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=4365
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=434490&page=147
Właśnie przyszedł wynik bilirubiny małego i jest ciut lepiej, ale niestety nadal wysoko i o 18.00 znowu trafi do inkubatorka pod lampę na 6 godzin. A więc znowu czeka mnie 6 ciężkich godzin płaczu małego.
A rano znowu pobiorą mu krew. Mam dzieję, że bedzie lepiej...
I do mnie też przyjdzie jutro lekarz (mimo że to jest klinika dziecieca - sprowadzają dla mnie lekarza). Mamy tu na prawdę super opiekę.

Wklejam zdjęcia z poniedziałku, z naszego pierwszego spotkania. Inne zdjecia sa w załączonych linkach do moich postów.

Znikam, bo muszę poodciągać mleczko. Pa

śliczny jest!
Nie umiem nic mądrego powiedzieć bo nie mam dziecka i nawet nie będę udawała, że wiem co czujesz. Ale dzielna z Ciebie kobitka!I jedyne co mogę to trzymać za Was kciuki, żebyście jak najszybciej byli w lepszej formie i mogli wrócić razem do domu.

[sereniti]

hej Weronisiu jakie nudy?! ja tu śledzę z wielkim zainteresowaniem wszystkie Twoje wypowiedzi a jaki Pascalek śliczny!!!

[kliwia]

apolonia to ze w miare cienka to sie zgodze. na bialej tego nie widac, ale mam tez od nich w zyrafki zapakowana w folijke, i przeswituja te zyrafki spod spodu az hah. Ale za 30zl nie spodziewalam sie bawelny satynowej grubotkanej. I mysle ze dziecku bedzie wszytsko jedno.
A dziwne bo moja jest snieznobiala.

weronisia ale jaki on cudny bedzie dobrze, zobaczysz

[apoolonia]

Napisane przez kliwia

apolonia to ze w miare cienka to sie zgodze. na bialej tego nie widac, ale mam tez od nich w zyrafki zapakowana w folijke, i przeswituja te zyrafki spod spodu az hah. Ale za 30zl nie spodziewalam sie bawelny satynowej grubotkanej. I mysle ze dziecku bedzie wszytsko jedno.
A dziwne bo moja jest snieznobiala.

weronisia ale jaki on cudny bedzie dobrze, zobaczysz

jak ją wyprasuję to ocenie ten kolor

ale dla mnie jest zszarzała
ja z przesyłką zapłaciłam ponad 90zł

za taką cenę można ładną dużą pościel dostać ale trudno już kupiona
po drugie nie znalazłam do tak dużego łóżeczka całej białej pościeli więc nie było wyjścia

[kretencja]

Uch, poprasowałam parę rzeczy (rożek, ochraniacz, bo mi się pogniotły nieładnie w praniu), flanelkę i... padam. Muszę sobie posiedzieć. Kurde, już nawet nie mogę stac przy desce do prasowania dłużej niż kwadrans

Weronisia, słodziutki Twój synek jest

Tak jak Edzia polecam sprzedawców Wesoły-Hubercik i r p77, ALE u Hubercika jakość jest adekwatna do ceny. Wszystko ma bardzo taniutkie i nie spodziewałam się luksusów, więc nie jestem rozczarowana (legginsy puściły mi na szwie, już zaszyłam, a lampka do kontaktu to mega chińszczyzna ). Ale niech któraś nie pomyśli, że za grosze będzie miała świetną jakość tam

Apoolonia, ja mam błękitno-białą, biały jest biały, nie mam zastrzeżeń do tego. Może trafiłaś jakiś felerny egzemplarz?

[kliwia]

apolonia za 30zl u nich jest tylko poszwa na koldre i podusie
a za 110zl kupilam białe poszwy z wypelnieniem 135x100 i ochraniaczem i przescieradlem.

wypelnienie mam biale

[apoolonia]

kretencja i wszystko jasne

błękit wybiela biel więc u ciebie wygląda jak by była śnieżno biała

u mnie ie ma z czym kontrastować i wygląda jak sprana


a powiedz jakie masz wypełnienie? kolorowe czy białe?
jeśli kolorowe to prześwituje?