Rusza nam sie cały brzuszek-to tak fika nasz maluszek-mamy styczeń-luty 2012r.

[neska22]

dziewczynki....idę spac i leczyc moj katar.... mam nadzieję, ze szybko minie...
do jutra

[uska000]

Zuzia sesje mialam sama w 8 mcu z tztem, a otem 7,14,21,30 dzien dziecka 3mc, 6 i rok

zdjecia mialam i z bodziakami itd a w 8 bedzie z koszulka przystojny po tacie reszte zobaczycie na zdjeciach nic wiecej nie powiem ;p

[*Agatek*]

Napisane przez neska22

to ja pierwsze słyszę Agatku że miodu nie wolno w ciąży...muszę poszukać co piszą na ten temat

ja czytałam na necie co innego, zwariować można gina trzeba podpytać

Napisane przez Mijus

O MY GOD! Po łóżku? Umarłabym ze strachu!!Szacun!!!:brzyda l:

noooo... słyszałam tupot małych stóp nastawiłam pułapkę, szmaciara nadryzła, 2x pułapka się zamknęła, ale nie złapała się mam jej dość!! mój pokój jej się baaardzo podoba

[Anabellita]

Napisane przez agawoo

Anabellita, to do lekarza z tymi wynikami ...

Ojj...nie bij, daj wytłumaczyć Wyniki jeszcze mieszczą się w granicy normy (norma hemoglobiny to 11,0 - 15,5 a ja mam 11,8) więc nie mam co panikować, a wizytę u gina mam za tydzień. To będzie pierwsza wizyta u nowego gina bo poprzedni jakoś mi się nie podobał,. Miałam wrażenie że chce jak najszybciej mnie "odfajkować" i przyjąć następną "sztukę". Te wizyty były szybkie, powiedział co uznał za konieczne i "nara"
---------------------------------------
Poczytałam też o anemii w ciąży
Zalecają jeść czerwone mięsko(mnie odrzuciło od wszelkiego mięsa i długo go nie jadłam), zarodki pszenne i orzechy. Powinno się pić sok z marchewki i buraczków. Może i nie mają one żelaza ale działają krwiotwórczo.
A i nawet o miodzie piszą - ułatwia wchłanianie żelaza - tak samo jak wit. C
Jeśli ktoś bierze żelazo w tabletkach to nie powinno się go łykać razem z magnem. Magnez upośledza wchłanianie żelaza. Trzeba zrobić kilkugodzinną przerwę pomiędzy tymi tabletkami. Wchłanianie żelaza zakłuca też mocna herbata i napoje gazowane.

Dobrej nocy dziewczynki

[tygrysia]

Napisane przez Anabellita

Ja trochę się boję farbowania, niby piszą że nie szkodzi ale lepiej uważać. Oczywiście nie wytrzymałabym z 9-co miesięcznymi odrostami więc rozrabiam trochę farby i smaruje tylko odrosty w okół twarzy i przedziałek

Farbowanie samo w sobie nie szkodzi. Zaszkodzić może jedynie wdychanie amoniaku zawartego w farbie, dlatego należy farbować takimi bez niego. U fryzjera też lepiej sprawdzić czy mają dobrą wentylację, aby nie wdychać tych wszystkich oparów, ale farbować włosy w ciąży można

---------- Dopisano o 23:31 ---------- Poprzedni post napisano o 23:29 ----------

Napisane przez neska22

dziewczynki....idę spac i leczyc moj katar.... mam nadzieję, ze szybko minie...
do jutra

Wygrzej się dobrze Na katar dobra jest woda morska do psikania


Dobrej nocy przyszłe Mamusie

[19mala83]

Natisska my mamy już zrobione gładzie, położone płytki na podłogach, bo podłogówke mamy. Kuchnia pomalowana, meble wstawione, robione na zamówienie ale cena przystępna, kuchenka i piekarnik wmontowany, brakuje jeszcze lodówki i krzeseł , salon jeszcze czeka na pomalowanie, gabinet tż-ta (udziela korepetycji więc był dość konieczny) już tez pomalowany, drzwi na całym parterze wstawione no i tylko ta nieszczesna łazienka została. Wczoraj i dzisiaj cos tam robili, troche płytek położyli i dokończył kominek. Jak będą mieli takie tempo jak mają to 2 tyg murowane a łazienka nie za duża. Dzisiaj przyszli panowie robić elewację ale musimy dokupić parapety, styropian na balkon. Nie mamy jeszcze balustad a do odbioru są konieczne z tego co słyszałam. Ogolnie to nie mamy już kasy dlatego lodówki brak jak było daleko to rodzice tżta mieli pomóc jak przyszło co do czego to jakoś nic nie wpominają a jak on wspomniał to nie mają kasy. Moi rodzice już nam tyle pomogli a mama ciągle mowi ze jeszcze coś postara się wykombinować ale mi już głupio bo ile mozna od nich kasy brać. Nie mamy mebli w salonie a chociaz narożnik by się przydał bo narazie tylko dół robimy bo nie mamy pieniedzy na góre a na czyms trzeba spać. A tu majstrow opłacić od łazienki, od elewacji na to jeszcze mamy, ale inspektor nadzoru ok 1000 zeta jeszcze, potem geodeta zmiany w mapkach ze juz dom stoi, potem sąd, ze zmiany w ksiegach wieczystych i wszedzie kasa nawet nie wiemy ile, no i bank nie wyrobiliśmy sięw terminie co do złożenia papierów ze budowa zakończona to aneks 150 zeta za kawałek papieru. Planowaliśmy się wprowadzić we wrześniu, ślub kościelny braliśmy w lipcu i tak myślałam że jak się zacznie rok szkolny to będziemy mieszkać już razem na swoim ale nie wypaliło bo panom sie gdańska zachciało. Teraz mam nadzieję, ze najpóźniej to w połowie października ale czy się uda to nie wiem. Najbardziej się boję, ze jak ktoś przyczai ze my tam nie mieszkamy jeszcze to nas okradną a juz troche sprzetu jest. Jak budowaliśmy to nam instalację elektryczna ze scian ukradli, a w sumie to tylko poodcinali i nawet nie zabrali, najgorsze ze jak kabel wisiał w kłębku to nie, dopiero jak go elektryk rozprowadził i niedość że koszt kabla to i robota drugi raz płatna. Poprostu płakałam wtedy bo 4 koła w plecy.
Ale sie rozpisałam i wyżaliłam chyba za wszystkie czasy, teraz to już chyba tylko lepiej mi będzie

[uska000]

Napisane przez 19mala83

Natisska my mamy już zrobione gładzie, położone płytki na podłogach, bo podłogówke mamy. Kuchnia pomalowana, meble wstawione, robione na zamówienie ale cena przystępna, kuchenka i piekarnik wmontowany, brakuje jeszcze lodówki i krzeseł , salon jeszcze czeka na pomalowanie, gabinet tż-ta (udziela korepetycji więc był dość konieczny) już tez pomalowany, drzwi na całym parterze wstawione no i tylko ta nieszczesna łazienka została. Wczoraj i dzisiaj cos tam robili, troche płytek położyli i dokończył kominek. Jak będą mieli takie tempo jak mają to 2 tyg murowane a łazienka nie za duża. Dzisiaj przyszli panowie robić elewację ale musimy dokupić parapety, styropian na balkon. Nie mamy jeszcze balustad a do odbioru są konieczne z tego co słyszałam. Ogolnie to nie mamy już kasy dlatego lodówki brak jak było daleko to rodzice tżta mieli pomóc jak przyszło co do czego to jakoś nic nie wpominają a jak on wspomniał to nie mają kasy. Moi rodzice już nam tyle pomogli a mama ciągle mowi ze jeszcze coś postara się wykombinować ale mi już głupio bo ile mozna od nich kasy brać. Nie mamy mebli w salonie a chociaz narożnik by się przydał bo narazie tylko dół robimy bo nie mamy pieniedzy na góre a na czyms trzeba spać. A tu majstrow opłacić od łazienki, od elewacji na to jeszcze mamy, ale inspektor nadzoru ok 1000 zeta jeszcze, potem geodeta zmiany w mapkach ze juz dom stoi, potem sąd, ze zmiany w ksiegach wieczystych i wszedzie kasa nawet nie wiemy ile, no i bank nie wyrobiliśmy sięw terminie co do złożenia papierów ze budowa zakończona to aneks 150 zeta za kawałek papieru. Planowaliśmy się wprowadzić we wrześniu, ślub kościelny braliśmy w lipcu i tak myślałam że jak się zacznie rok szkolny to będziemy mieszkać już razem na swoim ale nie wypaliło bo panom sie gdańska zachciało. Teraz mam nadzieję, ze najpóźniej to w połowie października ale czy się uda to nie wiem. Najbardziej się boję, ze jak ktoś przyczai ze my tam nie mieszkamy jeszcze to nas okradną a juz troche sprzetu jest. Jak budowaliśmy to nam instalację elektryczna ze scian ukradli, a w sumie to tylko poodcinali i nawet nie zabrali, najgorsze ze jak kabel wisiał w kłębku to nie, dopiero jak go elektryk rozprowadził i niedość że koszt kabla to i robota drugi raz płatna. Poprostu płakałam wtedy bo 4 koła w plecy.
Ale sie rozpisałam i wyżaliłam chyba za wszystkie czasy, teraz to już chyba tylko lepiej mi będzie

Rozumiem Cie.. my remontowalismy male mieszkanko i konca wydawania pieniedzy nie bylo konca chcemy zaczac budowe ale sama mysl mnie przeraza;/

czesc dziewczynki dzis bede miala fotki z sesji todam do klubiku
tz pojechal na ryby a mi sie nudzi;/

[*Agatek*]

uska witam porannie

Ja całą noc nie spałam gdy już byłam zmęczona i miałam odjazd usłyszałam gościa na łóżku masakra, strasznie się męczę ... spałam od 5-7.30 i wszystko chrobotanie za szafą mnie obudziło... se wybrała akurat mój pokój... ryczeć mi się chce z bezsilności

[kropeczka1984]

Napisane przez *Agatek*

uska witam porannie

Ja całą noc nie spałam gdy już byłam zmęczona i miałam odjazd usłyszałam gościa na łóżku masakra, strasznie się męczę ... spałam od 5-7.30 i wszystko chrobotanie za szafą mnie obudziło... se wybrała akurat mój pokój... ryczeć mi się chce z bezsilności

Biedna Mi kiedyś po łazience latała mysz, to myślałam, że na zawał zejdę! Bałam się wyjść spod prysznica i tylko wrzeszczałam, żeby ktoś przyszedł i ją złapał. Co prawda pewnie taka mała myszka się bardziej boi niż my, ale i tak mnie to nie uspokajało :/ Może zwab ją serkiem do pokoju teściowej? Taki żarcik

Dziewczyny trzymajcie za mnie kciuki dzisiaj, bo po raz pierwszy będę robiła tort. Chyba najwyższy czas się nauczyć, skoro dziecko w drodze Tzn. mama robi biszkopt, a ja tylko śmietanę i przystrojenie, ale od czegoś trzeba zacząć

[*Agatek*]

Napisane przez kropeczka1984

Biedna Mi kiedyś po łazience latała mysz, to myślałam, że na zawał zejdę! Bałam się wyjść spod prysznica i tylko wrzeszczałam, żeby ktoś przyszedł i ją złapał. Co prawda pewnie taka mała myszka się bardziej boi niż my, ale i tak mnie to nie uspokajało :/ Może zwab ją serkiem do pokoju teściowej? Taki żarcik

Dziewczyny trzymajcie za mnie kciuki dzisiaj, bo po raz pierwszy będę robiła tort. Chyba najwyższy czas się nauczyć, skoro dziecko w drodze Tzn. mama robi biszkopt, a ja tylko śmietanę i przystrojenie, ale od czegoś trzeba zacząć

W łazience lepiej niż w pokoju a ona za chiny nie chce wyjść stąd upierdliwa, na szczęście jutro wyjeżdżam to się na spokojnie wyśpię u męża

za tort a to jakaś okazja czy jak?? bym sobie coś zjadła słodkiego dzisiaj

[nawojka8583]

Cześć Mamusie i Brzusie!

Napisane przez Mijus

Oto moje dzisiejsze zakupy

Mijus, ale Gabrysia będzie wystrojona.

---------- Dopisano o 08:22 ---------- Poprzedni post napisano o 08:20 ----------

Napisane przez agawoo

Słuchajcie, muszę pochwalić teściową
Zjadłam te pierogi, które przywiózł dziś tz - i były bardzo dobre Normalnie się nie spodziewałam

Agawoo postarała się dla Ciebie

[staraupa]

hej brzuchatki
Agatek współczuje z tymi mychami
Kropeczka uwielbiam robić torty powodzenia
Ja dziś robię sos słodko kwaśny do słoików na zimę. Podobno jest pyszny i bez żadnej chemii, zobaczę co wyjdzie i dam znak i przepis do klubu jak będzie ok
Miłego weekendu dziewuszki!!

[nawojka8583]

Napisane przez MMONIKA9

cześć dziewczynki - długo netem się nie nacieszyłam bo z wami tu pisałąm i sie kontakt urwał padł sygnał i znowu byłam bez neta i znowu mam was do nadrobienia ale to nadrobie u siebie w domku bo teraz jestem u rodziców i net tu chodzi jak ..... noo muli więc nie będe sie z nim męczyć
w każdym razie u mnie ok w czwartek byłam u lekarza usg nie zrobił ale sprawdził szyjkę potwierdził plamienie więc przepisał luteinę kolejna wizyta za 4 tyg wiec przez ten czas mam brać luteine i się oszczędzac pozwolił mi chodzic bo mu mówiłam że od ciągłeego leżenia strasznei boli mnie kość ogonowa i łonowa ze płacze aż z bólu wiuęc zezwolił na chodzenie ale bez szaleństw oczywiscie stosunki nadal zakazane ehhh trudno
szyjka w każdym razie wygląda dobrze nic sie nie zmienia cały czas ma tą samą długośc i kanał wewnętrzny zamknięty a zewnętrzny tak jak był na 1,5cm poszerzony przez polipa tak jest wiec raczej zadowolona jestem szkoda tylko ze dzidzi nie widziałam na usg tylko serduszko słyszałam pięknie biło będe starać sie was podczytywać na bieżąco ale całkiem doczytam wszystko dojkladnei w domu u siebie bo tam szybciej nest działą tu jest bardzo spowolniony, buziaki i pozdrawiam

Moniś trzymaj się i uważaj na siebie

[kamciurka]

dzien dobry

Napisane przez bambusiek

Wszystkiego naj

dzieki

Napisane przez nawojka8583

Kamciurka wszystkiego najlepszego z okazji imienin

dziekuje

Napisane przez Mijus

No już chyba lepiej, choć nie było lekko! Przedwczoraj wizyta u weta bo kot nic nie jadł i nie pił. Bidula dostała kroplówki i antybiotyki. Wczoraj znowu powtórka. Biedna ta moja kicia. No ale dziś jest poprawa, dostałam antybiotyki do domu więc jej nie stresuje wetem, wykupiłam chyba wszystkie możliwe saszetki w zoologicznym żeby w końcu coś zjadła...no i dziś się udało!Zjadła Przyszła dziś do mnie pod kocyk, odstawiła mruczanki, więc liczę na to że zmierza ku lepszemu...ufff....we wtorek zdjęcie szwów i będzie to miała za sobą!

ja mam dwa koty kocura i kotke no i niestety kotki ciezej znosza sterylizacje niz koty kastracje, ciezszy zabieg niestety. Moja tez dochodzila do siebie z dobre 4 dni, lezala w tym kombinezoniku biedna taka, ale zobaczysz teraz to juz bedzie tylko lepiej, jak juz je to nabierze sil

Napisane przez kropeczka1984

Dziękuję za życzenia Kamciurka wszystkiego najlepszego imieniny tez mam dzisiaj
Wlasnie testuje nowy tel i z niego pisze. Teraz bede mogła Was częściej czytać bez włączania kompa

dziekuje i dla Ciebie podwojne zyczonka w takim razie a Ty Edytka no tak a w ogole masz taki sam termin jak ja mam w karcie tak mi gin wyliczyl choc z kalkulatora wychodzi mi 14 a z usg na genetycznym wyszlo 6
jaki masz telefonik?

Napisane przez uska000

hej laseczki
ja po sesji czekam na efekty ale zabawa byla przednia

Kamciurka wsyzstkiego naj

ide spac bo padam jutro nadrobie buzka

dzieki kochana
chwal sie chwal zdjeciami jak beda, musialo byc fajnie

Napisane przez MMONIKA9

cześć dziewczynki - długo netem się nie nacieszyłam bo z wami tu pisałąm i sie kontakt urwał padł sygnał i znowu byłam bez neta i znowu mam was do nadrobienia ale to nadrobie u siebie w domku bo teraz jestem u rodziców i net tu chodzi jak ..... noo muli więc nie będe sie z nim męczyć
w każdym razie u mnie ok w czwartek byłam u lekarza usg nie zrobił ale sprawdził szyjkę potwierdził plamienie więc przepisał luteinę kolejna wizyta za 4 tyg wiec przez ten czas mam brać luteine i się oszczędzac pozwolił mi chodzic bo mu mówiłam że od ciągłeego leżenia strasznei boli mnie kość ogonowa i łonowa ze płacze aż z bólu wiuęc zezwolił na chodzenie ale bez szaleństw oczywiscie stosunki nadal zakazane ehhh trudno
szyjka w każdym razie wygląda dobrze nic sie nie zmienia cały czas ma tą samą długośc i kanał wewnętrzny zamknięty a zewnętrzny tak jak był na 1,5cm poszerzony przez polipa tak jest wiec raczej zadowolona jestem szkoda tylko ze dzidzi nie widziałam na usg tylko serduszko słyszałam pięknie biło będe starać sie was podczytywać na bieżąco ale całkiem doczytam wszystko dojkladnei w domu u siebie bo tam szybciej nest działą tu jest bardzo spowolniony, buziaki i pozdrawiam

hej, fajnie ze wszystko dobrze, odpoczywaj

[kamciurka]

Napisane przez uska000

Zuzia sesje mialam sama w 8 mcu z tztem, a otem 7,14,21,30 dzien dziecka 3mc, 6 i rok

zdjecia mialam i z bodziakami itd a w 8 bedzie z koszulka przystojny po tacie reszte zobaczycie na zdjeciach nic wiecej nie powiem ;p

eee ale fajnie to sporo tych zdjec bedzie

Napisane przez *Agatek*

ja czytałam na necie co innego, zwariować można gina trzeba podpytać

noooo... słyszałam tupot małych stóp nastawiłam pułapkę, szmaciara nadryzła, 2x pułapka się zamknęła, ale nie złapała się mam jej dość!! mój pokój jej się baaardzo podoba

buahahhahaa Agatek jak Tom i Jerry

Napisane przez *Agatek*

uska witam porannie

Ja całą noc nie spałam gdy już byłam zmęczona i miałam odjazd usłyszałam gościa na łóżku masakra, strasznie się męczę ... spałam od 5-7.30 i wszystko chrobotanie za szafą mnie obudziło... se wybrała akurat mój pokój... ryczeć mi się chce z bezsilności

ja spac w nocy spie, ale nie moge wieczorem zasnac, mimo ze budze sie 5-6 rano i juz nie spie, takze to dla mnie tez anomalia, bo ja spioch

Napisane przez kropeczka1984

Biedna Mi kiedyś po łazience latała mysz, to myślałam, że na zawał zejdę! Bałam się wyjść spod prysznica i tylko wrzeszczałam, żeby ktoś przyszedł i ją złapał. Co prawda pewnie taka mała myszka się bardziej boi niż my, ale i tak mnie to nie uspokajało :/ Może zwab ją serkiem do pokoju teściowej? Taki żarcik

Dziewczyny trzymajcie za mnie kciuki dzisiaj, bo po raz pierwszy będę robiła tort. Chyba najwyższy czas się nauczyć, skoro dziecko w drodze Tzn. mama robi biszkopt, a ja tylko śmietanę i przystrojenie, ale od czegoś trzeba zacząć

ja bylam wczoraj u lekarza i jest lepiej, jeszcze troche lozysko zachodzi na szyjke, ale sie podnioslo i powiedzial, ze powinno byc dobrze i sie unormowac wszystko, mam prowadzic oszczedny tryb zycia, ale juz tez moge powoli sie ruszyc z domku, oczywiscie nie za duzo, wiec jako ze kosmetyki mam na wykonczeniu jade do rossmana obok mam pepco wiec pewnie cos wyhacze dla synusia
zycze Wam milego dnia, ja dzisiaj nie musze gotowac, bo wczoraj mnie babcia golabkami uraczyla wiec luzik dzis

[nawojka8583]

Napisane przez *Agatek*

uska witam porannie

Ja całą noc nie spałam gdy już byłam zmęczona i miałam odjazd usłyszałam gościa na łóżku masakra, strasznie się męczę ... spałam od 5-7.30 i wszystko chrobotanie za szafą mnie obudziło... se wybrała akurat mój pokój... ryczeć mi się chce z bezsilności

Agatek na łóżku???? o matko ja bym uciekła z tego pokoju i chyba wolałabym wleźć teściowej do łóżka niż spać w jednym pokoju z myszą. Nienawidzę tych małych gryzoni

[uska000]

zapraszam do klubiku

[nawojka8583]

Napisane przez kropeczka1984

Biedna Mi kiedyś po łazience latała mysz, to myślałam, że na zawał zejdę! Bałam się wyjść spod prysznica i tylko wrzeszczałam, żeby ktoś przyszedł i ją złapał. Co prawda pewnie taka mała myszka się bardziej boi niż my, ale i tak mnie to nie uspokajało :/ Może zwab ją serkiem do pokoju teściowej? Taki żarcik

Dziewczyny trzymajcie za mnie kciuki dzisiaj, bo po raz pierwszy będę robiła tort. Chyba najwyższy czas się nauczyć, skoro dziecko w drodze Tzn. mama robi biszkopt, a ja tylko śmietanę i przystrojenie, ale od czegoś trzeba zacząć

---------- Dopisano o 08:49 ---------- Poprzedni post napisano o 08:48 ----------

Napisane przez *Agatek*

W łazience lepiej niż w pokoju a ona za chiny nie chce wyjść stąd upierdliwa, na szczęście jutro wyjeżdżam to się na spokojnie wyśpię u męża

za tort a to jakaś okazja czy jak?? bym sobie coś zjadła słodkiego dzisiaj

Agatku może glukoza by Ci podeszła dzisiaj

---------- Dopisano o 09:02 ---------- Poprzedni post napisano o 08:49 ----------

Napisane przez uska000

zapraszam do klubiku

Uska cudne te zdjęcia. Ta stópka mała narysowana, a to ze smoczkiem mnie rozwaliło. A jaką Mamusię fotogeniczną ma Igorek

[natisska]

Hej hej
Matko juz sobota
W poniedzialek mam wizyte u innego lekarza tak sie nie moglam doczekac a to juz za dwa dni czas leci masakrejszon

Napisane przez 19mala83

Natisska my mamy już zrobione gładzie, położone płytki na podłogach, bo podłogówke mamy. Kuchnia pomalowana, meble wstawione, robione na zamówienie ale cena przystępna, kuchenka i piekarnik wmontowany, brakuje jeszcze lodówki i krzeseł , salon jeszcze czeka na pomalowanie, gabinet tż-ta (udziela korepetycji więc był dość konieczny) już tez pomalowany, drzwi na całym parterze wstawione no i tylko ta nieszczesna łazienka została. Wczoraj i dzisiaj cos tam robili, troche płytek położyli i dokończył kominek. Jak będą mieli takie tempo jak mają to 2 tyg murowane a łazienka nie za duża. Dzisiaj przyszli panowie robić elewację ale musimy dokupić parapety, styropian na balkon. Nie mamy jeszcze balustad a do odbioru są konieczne z tego co słyszałam. Ogolnie to nie mamy już kasy dlatego lodówki brak jak było daleko to rodzice tżta mieli pomóc jak przyszło co do czego to jakoś nic nie wpominają a jak on wspomniał to nie mają kasy. Moi rodzice już nam tyle pomogli a mama ciągle mowi ze jeszcze coś postara się wykombinować ale mi już głupio bo ile mozna od nich kasy brać. Nie mamy mebli w salonie a chociaz narożnik by się przydał bo narazie tylko dół robimy bo nie mamy pieniedzy na góre a na czyms trzeba spać. A tu majstrow opłacić od łazienki, od elewacji na to jeszcze mamy, ale inspektor nadzoru ok 1000 zeta jeszcze, potem geodeta zmiany w mapkach ze juz dom stoi, potem sąd, ze zmiany w ksiegach wieczystych i wszedzie kasa nawet nie wiemy ile, no i bank nie wyrobiliśmy sięw terminie co do złożenia papierów ze budowa zakończona to aneks 150 zeta za kawałek papieru. Planowaliśmy się wprowadzić we wrześniu, ślub kościelny braliśmy w lipcu i tak myślałam że jak się zacznie rok szkolny to będziemy mieszkać już razem na swoim ale nie wypaliło bo panom sie gdańska zachciało. Teraz mam nadzieję, ze najpóźniej to w połowie października ale czy się uda to nie wiem. Najbardziej się boję, ze jak ktoś przyczai ze my tam nie mieszkamy jeszcze to nas okradną a juz troche sprzetu jest. Jak budowaliśmy to nam instalację elektryczna ze scian ukradli, a w sumie to tylko poodcinali i nawet nie zabrali, najgorsze ze jak kabel wisiał w kłębku to nie, dopiero jak go elektryk rozprowadził i niedość że koszt kabla to i robota drugi raz płatna. Poprostu płakałam wtedy bo 4 koła w plecy.
Ale sie rozpisałam i wyżaliłam chyba za wszystkie czasy, teraz to już chyba tylko lepiej mi będzie

No nie moge nam tez ukradli elektryke powyrywali kable przed samymi tynkami oj jak ja sie wtedy zalamalam (juz w ciazy bylam znowu stres) ale policja ich zlapala co prawda kasy nam nie zwrocili ale na szczescie siedza
Wy widze duzo dalej niz my zazdroszcze a z kasa mi nie musisz mowic, doskonale wiem ile to kosztuje

Uska zdjeciam piekne , to z bucikami na brzuszku super !!!!!

[uska000]

ciesze sie za wam sie podobaja bo ostatnio wasze zdanie jest dla mnie najwazniejsze;p jeszcze w 8-9 mcu bede miec z wiekszym bebenkiem i z tztem

[kamciurka]

Uska zdjecia cudowne zazdraszczam

Ja wylicytowalam wlasnie pod namowa corki http://allegro.pl/show_item.php?item=1814073489 hehehe chocbym miala tylko ubrac do zdjecia, to musialam miec

[uska000]

Napisane przez kamciurka

Uska zdjecia cudowne zazdraszczam

Ja wylicytowalam wlasnie pod namowa corki http://allegro.pl/show_item.php?item=1814073489 hehehe chocbym miala tylko ubrac do zdjecia, to musialam miec

o ja super ja mam takiego tygryska to sie wymienimy

[kamciurka]

Napisane przez uska000

o ja super ja mam takiego tygryska to sie wymienimy

oooo no pewnie ze tak ale beda fotki
dobra ja sie zbieram na te zakupki, moze cos wyhacze w pepco

[staraupa]

USKA rewelacyjna ta sesja super pamiątka, aż sama się napaliłam na takie cudo...
MMONIA i KAMCIURKA trzymajcie się mocno kochane!!

[*Agatek*]

uska piękna sesja!!

Napisane przez nawojka8583

Agatek na łóżku???? o matko ja bym uciekła z tego pokoju i chyba wolałabym wleźć teściowej do łóżka niż spać w jednym pokoju z myszą. Nienawidzę tych małych gryzoni

noo ja też nienawidzę ale nie chce się otruć ani złapać walczę z nią

Napisane przez nawojka8583

Agatku może glukoza by Ci podeszła dzisiaj

wiesz co, na samą myśl mi niedobrze... blee

[bambusiek]

Tylko się przywitam

Właśnie pralka skończyła prać - wreszcie ciuszki dla bobo poprałam, póki co wszystko prócz całkiem białych
Zaraz wywieszę, a potem idę do mamy na obiad skusiła mnie zupą ziemniaczaną

Zdjęcia wrzucę w takim razie później

[MissZuzia]

Kamciurka spóźnione życzenia imeninkowe, wczoraj jakoś nie kontaktowałam

Napisane przez uska000

Zuzia sesje mialam sama w 8 mcu z tztem, a otem 7,14,21,30 dzien dziecka 3mc, 6 i rok

zdjecia mialam i z bodziakami itd a w 8 bedzie z koszulka przystojny po tacie reszte zobaczycie na zdjeciach nic wiecej nie powiem ;p

to dużo zdjęć będziecie mieć, super.

Napisane przez 19mala83

Natisska my mamy już zrobione gładzie, położone płytki na podłogach, bo podłogówke mamy. Kuchnia pomalowana, meble wstawione, robione na zamówienie ale cena przystępna, kuchenka i piekarnik wmontowany, brakuje jeszcze lodówki i krzeseł , salon jeszcze czeka na pomalowanie, gabinet tż-ta (udziela korepetycji więc był dość konieczny) już tez pomalowany, drzwi na całym parterze wstawione no i tylko ta nieszczesna łazienka została. Wczoraj i dzisiaj cos tam robili, troche płytek położyli i dokończył kominek. Jak będą mieli takie tempo jak mają to 2 tyg murowane a łazienka nie za duża. Dzisiaj przyszli panowie robić elewację ale musimy dokupić parapety, styropian na balkon. Nie mamy jeszcze balustad a do odbioru są konieczne z tego co słyszałam. Ogolnie to nie mamy już kasy dlatego lodówki brak jak było daleko to rodzice tżta mieli pomóc jak przyszło co do czego to jakoś nic nie wpominają a jak on wspomniał to nie mają kasy. Moi rodzice już nam tyle pomogli a mama ciągle mowi ze jeszcze coś postara się wykombinować ale mi już głupio bo ile mozna od nich kasy brać. Nie mamy mebli w salonie a chociaz narożnik by się przydał bo narazie tylko dół robimy bo nie mamy pieniedzy na góre a na czyms trzeba spać. A tu majstrow opłacić od łazienki, od elewacji na to jeszcze mamy, ale inspektor nadzoru ok 1000 zeta jeszcze, potem geodeta zmiany w mapkach ze juz dom stoi, potem sąd, ze zmiany w ksiegach wieczystych i wszedzie kasa nawet nie wiemy ile, no i bank nie wyrobiliśmy sięw terminie co do złożenia papierów ze budowa zakończona to aneks 150 zeta za kawałek papieru. Planowaliśmy się wprowadzić we wrześniu, ślub kościelny braliśmy w lipcu i tak myślałam że jak się zacznie rok szkolny to będziemy mieszkać już razem na swoim ale nie wypaliło bo panom sie gdańska zachciało. Teraz mam nadzieję, ze najpóźniej to w połowie października ale czy się uda to nie wiem. Najbardziej się boję, ze jak ktoś przyczai ze my tam nie mieszkamy jeszcze to nas okradną a juz troche sprzetu jest. Jak budowaliśmy to nam instalację elektryczna ze scian ukradli, a w sumie to tylko poodcinali i nawet nie zabrali, najgorsze ze jak kabel wisiał w kłębku to nie, dopiero jak go elektryk rozprowadził i niedość że koszt kabla to i robota drugi raz płatna. Poprostu płakałam wtedy bo 4 koła w plecy.
Ale sie rozpisałam i wyżaliłam chyba za wszystkie czasy, teraz to już chyba tylko lepiej mi będzie

to jeszcze sporo przed wami, pamiętam że my jak wprowadzaliśmy się w styczniu 2010 do naszego mieszkania mieliśmy w całości łazienkę, pralnię i kuchnię, łóżko w sypialni, kanapy w salonie, tv z szafką (zostało jeszcze z wynajmu) plus stolik kawowy (z wynajmu) i tyle resztę dokupiliśmy po ślubie z kasy z wesela, czyli tak naprawdę komplet mebli mieliśmy na koniec roku

Napisane przez uska000

zapraszam do klubiku

leeeecę oglądać!!!

[neska22]

dobry

[Maga83]

Anabellita też mam takie słabe wyniki, a nawet lekko na minusie. Mój wcześniejszy gin zalecił mi żelazo, ale jak zmieniłam gina to mi powiedziała, że to może tak być że są lekko na minusie u ciężarnej. Na dodatek okazało się, że mam obniżony poziom hemoglobiny a bardzo podwyższone żelazo, więc już w ogóle śmiesznie. Zawsze miałam kiepskie wyniki, a teraz się trochę pogorszyły, ale na razie nic nie mam zalecone z dodatkowych lekarstw.

Na dodatek dzisiaj mnie dopada jakieś przeziebienie spróbuje się nie dać, zaraz cytrynka, herbatka z miodem i muszę się pozbyć tego paskudztwa

[NataliaM1103]

Napisane przez uska000

Zuzia sesje mialam sama w 8 mcu z tztem, a otem 7,14,21,30 dzien dziecka 3mc, 6 i rok

zdjecia mialam i z bodziakami itd a w 8 bedzie z koszulka przystojny po tacie reszte zobaczycie na zdjeciach nic wiecej nie powiem ;p

Piękne zdjęcia