The Originals

[Tusia forte]

Napisane przez bolly93

Davina ożyła bo ta najstarsza wiedźma zginęła, Thierry ją zabił.

aaa, okej rozumiem już

Napisane przez Lilkaatl

Nie wiem czy pojde jeszcze kiedys. Zobacze czy bedzie mi Sie chcialo.to jest troche za dlugo, caly dzien trzeba tam siedziec. Teraz bylam jako featured extra, wiec I tak musialabym chyba poczekac abym znow mogla pojsc, chyba, ze nie pokaza mnie za duzo w tym odcinku. W sumie I tak mialam peruke I makijaz, wiec rozpoznac mnie by I tak byloby ciezko. Po tym razie wiem, ze musze wziac swoje ubranie, Bo to co mi wybrali bylo tak tragiczne, ze zastanawialam sie jaki grzech popelnilam, ze to mnie spotkalo )) we wtorek chcieli mnie tez do vampire diaries, ale ze juz bylam w the originals, wiec odmowilam. Jeszcze raz pojde do vampire diaries, Moze jako traveler. Zobaczymy. Chce tez do Hunger Games I Moze do the walking dead. To wszystko od czasu zalezy, Bo mam stala prace I szkole, wiec z tym jest problem. Tu chcialam zobaczyc morgana, tzn. uslyszec go no I tak tez sie stalo

No tak, na pewno ten czas spędzony na planie jest bardzo wyczerpujący fajnie, że miałaś taką okazję w ogóle się tam pojawić i takie coś przeżyć, zawsze to jakaś odmiana
A Vampire Diares też nagrywają gdzieś w pobliżu Atlanty?

Aha(sorry, ze męczę pytaniami, ale taka już jestem ) hunger games to chodzi o ten film z jannifer lawrence? Kręcenie trzeciej części?
Czy może chodzi o coś innego? (bo może trzecia część filmu jest już nakręcona )

[daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e]

Napisane przez rednails202

Szook, nie miałam pojęcia, że Paul i Torrey DeVitto wzięli rozwód.

Ja też nie, jestem w szoku! :O

Ale w ogóle co to za komentarz, że się komuś nie podoba to, że Paul się spotyka z Phoebe? Ludzie, rozgraniczajcie może role aktorów i postaci, które grają, od ich prywatnego życia, znacie Phoebe? Wiecie jaka jest? Jak nie to przymknijcie jadaczki, że "źle razem wyglądają", że "nie pasują do siebie" itd., bo nic o tym nie wiecie, a pierwszy temat z brzegu na ten temat otworzyłam i jak zobaczyłam wypowiedzi na ten temat to mało nie rozwaliłam głową klawiatury robiąc facepalm.

[Lilkaatl]

Napisane przez Tusia forte

aaa, okej rozumiem już



No tak, na pewno ten czas spędzony na planie jest bardzo wyczerpujący fajnie, że miałaś taką okazję w ogóle się tam pojawić i takie coś przeżyć, zawsze to jakaś odmiana
A Vampire Diares też nagrywają gdzieś w pobliżu Atlanty?

Aha(sorry, ze męczę pytaniami, ale taka już jestem ) hunger games to chodzi o ten film z jannifer lawrence? Kręcenie trzeciej części?
Czy może chodzi o coś innego? (bo może trzecia część filmu jest już nakręcona )

Nic nie szkodzi, mozesz pytac tak, wlasnie dlatego chcialam to zrobic, Bo to cos innego. TVD tez nagrywaja w atlancie, tak. Ogolnie bardzo duzo shows I filmow tu nagrywaja. Nazywaja to tu drugie Hollywood. Wybieraja tu poniewaz jakies male podatki placa chyba produkcje w porownaniu z CA czy NY. A co do Hunger Games, to nagrywaja Hunger Games Mockingjay (z Jennifer Lawrence, tak w poniedzialek ide na plan Devious Maids, zadzwonili wczoraj I w sumie nie pracuje, to czemu nie Moze Eva Longoria bedzie

[Tusia forte]

[1=daf502bc9430c04b8cbdbd9 4f51a8624bed02f84_61e0bd2 ac4d4e;45499524]Ja też nie, jestem w szoku! :O

Ale w ogóle co to za komentarz, że się komuś nie podoba to, że Paul się spotyka z Phoebe? Ludzie, rozgraniczajcie może role aktorów i postaci, które grają, od ich prywatnego życia, znacie Phoebe? Wiecie jaka jest? Jak nie to przymknijcie jadaczki, że "źle razem wyglądają", że "nie pasują do siebie" itd., bo nic o tym nie wiecie, a pierwszy temat z brzegu na ten temat otworzyłam i jak zobaczyłam wypowiedzi na ten temat to mało nie rozwaliłam głową klawiatury robiąc facepalm.[/QUOTE]

Ale po co się od razu tak rzucasz? Rozumiem, że odnosisz się do mojej wypowiedzi, w której po prostu luźno zażartowałam, że nie "lubię tego", a pogrubione to raczej nie z tego wątku, więc tym bardziej nie rozumiem Twojej reakcji. Tak to prawda, nie znam ani Paula, jej i reszty aktorów i nie zamierzam ich oceniać, bo nawet najzwyczajniej na świecie mi to wisi co każdy z nich robi ze swoim życiem. Po prostu skoro Paul w swoim czasie wziął ślub(z teraz byłą już żoną) Torrey DeVitto, to znaczy, że było to coś poważnego i taka nagła zmiana może wywoływać różne reakcje. To i tak tylko gadanie, bo obecnej parze i tak w żaden sposób nie zaszkodzi.

---------- Dopisano o 16:51 ---------- Poprzedni post napisano o 16:47 ----------

Napisane przez Lilkaatl

Nic nie szkodzi, mozesz pytac tak, wlasnie dlatego chcialam to zrobic, Bo to cos innego. TVD tez nagrywaja w atlancie, tak. Ogolnie bardzo duzo shows I filmow tu nagrywaja. Nazywaja to tu drugie Hollywood. Wybieraja tu poniewaz jakies male podatki placa chyba produkcje w porownaniu z CA czy NY. A co do Hunger Games, to nagrywaja Hunger Games Mockingjay (z Jennifer Lawrence, tak w poniedzialek ide na plan Devious Maids, zadzwonili wczoraj I w sumie nie pracuje, to czemu nie Moze Eva Longoria bedzie

O na hunger games to bym się chętnie wybrała Czekam niecierpliwie na trzecią część, a to dopiero w listopadzie..
No nic, w każdym razie wpadaj często na wątek, zdać relacje i z innych nagrań, ale też i porozmawiać co nieco o TO

[Withers]

Napisane przez bolly93

Davina ożyła bo ta najstarsza wiedźma zginęła, Thierry ją zabił.

O, a ja myślałam, że to Elijah się na dobre pozbył Celeste

[bolly93]

Napisane przez Withers

O, a ja myślałam, że to Elijah się na dobre pozbył Celeste

Właśnie też mi się o tym jeszcze przypomniało. W takim razie jeszcze jedna dziewczyna powinna wrócić...

[qaswe1]

A czy Celeste nie przyniosła się przypadkiem do innego ciała ?

[Tusia forte]

Napisane przez qaswe1

A czy Celeste nie przyniosła się przypadkiem do innego ciała ?

Miała taki zamiar, ale Elijah ubiegł jej intencje i sprowadzili ją do pierwotnego ciała i w ten sposób została zabita. Tak przynajmniej zrozumiałam

[bolly93]

Napisane przez Tusia forte

Miała taki zamiar, ale Elijah ubiegł jej intencje i sprowadzili ją do pierwotnego ciała i w ten sposób została zabita. Tak przynajmniej zrozumiałam

Też mi się tak wydawało, chociaż jak oglądałam tą scenę (po angielsku więc mogłam czegoś nie zrozumieć) to podejrzanie się Celeste w swoim ciele zachowywała jak dla mnie za bardzo wystraszona była. Aż miałam takie dziwne przeczucie, że to jedna z tych dziewczyn jest teraz w jej ciele a ona zabrała ciało tej dziewczyny. Ale może właśnie dlatego, że to już był dla niej prawdziwy koniec była tak wystraszona. Musiałabym obejrzeć jeszcze raz z napisami.

[joanwi]

Napisane przez Tusia forte

Miała taki zamiar, ale Elijah ubiegł jej intencje i sprowadzili ją do pierwotnego ciała i w ten sposób została zabita. Tak przynajmniej zrozumiałam

Też tak zrozumiałam

Dziś obejrzałam najnowszy odcinek. Dzieje się

[bolly93]

Ostatnia scena była fajna :P Nie ma to jak kochane rodzeństwo

[Withers]

Napisane przez Tusia forte

Miała taki zamiar, ale Elijah ubiegł jej intencje i sprowadzili ją do pierwotnego ciała i w ten sposób została zabita. Tak przynajmniej zrozumiałam

Ja zrozumiałam tak samo.

[qaswe1]

aaaa tak tak ja zapomialam o tej scenie

[bolly93]

Jak dla mnie szału nie było z nowym odcinkiem. Liczyłam na więcej akcji a tu trochę wiało nudą.

[Withers]

Napisane przez bolly93

Jak dla mnie szału nie było z nowym odcinkiem. Liczyłam na więcej akcji a tu trochę wiało nudą.

Zgadzam się. Chociaż nie powiem, wzruszyłam się oglądając.

[Elenetrine]

hej hej ; ))
huh, dołączam tutaj jeśli mogę
również oglądałam nowy odcinek i ... nic nie było nadzwyczajnego.
jednak że wzruszyłam się odejściem Rebeki, jak Klaus dał jej wolność, jednak było czuć potęgę ich rodzinki.
Szkoda, że nie było czegoś z Haley i Elijah ... ale cóż.
ciekawe co będzie dalej z Daviną .. przerażają mnie te żniwa.
jedyne co mnie zbulwersowało trochę to Marcel .. kobieta tak była za nim, sprzeciwiła się swojemu bratu, była bliska śmierci, a ten chce odzyskać dalej swoje miasto wiedząc że Klaus nie odpuści ..
ehhh ..

hmmm, tak sobie myślę i ma pytanie .. macie jakieś cytaty z tego serialu ? nigdy nie umiem sb dobrze wyłapać )

pozdrawiam )

[Lilkaatl]

Hej!
Nie wiem czy slyszeliscie, ale Claire Holt odchodzi z serialu. Tzn nie wiadomo czy odchodzi na dobre, ale nie bedzie juz jedna z glownych postaci. Nie bylo jej jak nagrywalam odcinek 18 takze prawda w tym jest. Z drugiej strony jak rozmawialam z ludzmi z planu powiedzieli mi, ze bedzie jeszcze Rebekah i bedzie "surprising". Nie wiem czy Tylko tak sciemniali czy tak bedzie. Jednakze, szkoda, ze odchodzi Claire/Rebekah. Byla jedna z 3 glownych postaci!! Ja ja lubie! Ciekawe co Julie Plec postanowi z jej postacia zrobic. Ostatnio takie slodkie sceny byly jak oni byli mlodzi.
W ogole jutro ide na plan Vampire Diaries, bede jedna z travelers. Trzymajcie kciuki, zeby poszlo szybko, ciekawie I zebym sceny z Ian'em miala ha

[masija]

Napisane przez Lilkaatl

Hej!
Nie wiem czy slyszeliscie, ale Claire Holt odchodzi z serialu. Tzn nie wiadomo czy odchodzi na dobre, ale nie bedzie juz jedna z glownych postaci. Nie bylo jej jak nagrywalam odcinek 18 takze prawda w tym jest. Z drugiej strony jak rozmawialam z ludzmi z planu powiedzieli mi, ze bedzie jeszcze Rebekah i bedzie "surprising". Nie wiem czy Tylko tak sciemniali czy tak bedzie. Jednakze, szkoda, ze odchodzi Claire/Rebekah. Byla jedna z 3 glownych postaci!! Ja ja lubie! Ciekawe co Julie Plec postanowi z jej postacia zrobic. Ostatnio takie slodkie sceny byly jak oni byli mlodzi.
W ogole jutro ide na plan Vampire Diaries, bede jedna z travelers. Trzymajcie kciuki, zeby poszlo szybko, ciekawie I zebym sceny z Ian'em miala ha

Nie no błagam, oby nie było to prawdą!:/

Jedyny pierwiastek żeński w dobrym wydaniu, dla którego oglądam ten serial. Nie strawię walki bez końca samców alfa
Mam nadzieję, że Cię tylko wkręcali

[Tusia forte]

Napisane przez Lilkaatl

Hej!
Nie wiem czy slyszeliscie, ale Claire Holt odchodzi z serialu. Tzn nie wiadomo czy odchodzi na dobre, ale nie bedzie juz jedna z glownych postaci. Nie bylo jej jak nagrywalam odcinek 18 takze prawda w tym jest. Z drugiej strony jak rozmawialam z ludzmi z planu powiedzieli mi, ze bedzie jeszcze Rebekah i bedzie "surprising". Nie wiem czy Tylko tak sciemniali czy tak bedzie. Jednakze, szkoda, ze odchodzi Claire/Rebekah. Byla jedna z 3 glownych postaci!! Ja ja lubie! Ciekawe co Julie Plec postanowi z jej postacia zrobic. Ostatnio takie slodkie sceny byly jak oni byli mlodzi.
W ogole jutro ide na plan Vampire Diaries, bede jedna z travelers. Trzymajcie kciuki, zeby poszlo szybko, ciekawie I zebym sceny z Ian'em miala ha

baw sie dobrze i daj znać jak poszło

A co do Claire, też mam nadzieję, ze to nieprawda. Jest jedną z moich ulubionych postaci, lubię osobowość Rebekhi, bo nigdy nie była w serialu wyidealizowana. Bez niej serial nie bedzie taki sam. Oby te obawy sie nie sprawdziły.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[joanwi]

Napisane przez Lilkaatl

Hej!
Nie wiem czy slyszeliscie, ale Claire Holt odchodzi z serialu. Tzn nie wiadomo czy odchodzi na dobre, ale nie bedzie juz jedna z glownych postaci. Nie bylo jej jak nagrywalam odcinek 18 takze prawda w tym jest. Z drugiej strony jak rozmawialam z ludzmi z planu powiedzieli mi, ze bedzie jeszcze Rebekah i bedzie "surprising". Nie wiem czy Tylko tak sciemniali czy tak bedzie. Jednakze, szkoda, ze odchodzi Claire/Rebekah. Byla jedna z 3 glownych postaci!! Ja ja lubie! Ciekawe co Julie Plec postanowi z jej postacia zrobic. Ostatnio takie slodkie sceny byly jak oni byli mlodzi.
W ogole jutro ide na plan Vampire Diaries, bede jedna z travelers. Trzymajcie kciuki, zeby poszlo szybko, ciekawie I zebym sceny z Ian'em miala ha

Ojej, mam nadzieję, że jednak zostanie, ona fajna jest

Miłej zabawy

[Withers]

W sumie po końcówce ostatniego odcinka można się było spodziewać, że zniknie na dłużej, ale mogłaby jeszcze wrócić.

[iixi]

obejrzałam w końcu dwa zaległe odcinki - podobały mi się. choć w sumie 16 był strasznie ckliwy ale na swój sposób uroczy. no i liczyłam na jakąś bardziej zaciętą walkę rodzeństwa no i tak po ostatniej scenie sobie pomyślałam no nie.. nie będzie Reb parę odcinków pewnie i będzie nudno, a tu czytam że możliwe że na stałe odchodzi. o nie.. strasznie ją lubię, już od czasów tvd. Ten serial bez niej będzie taki nie taki jak ma być, ona nadaje mu jakiegoś takiego wyrazu. Teraz Klaus może "znormalnieje" Elijah znów zrobi się zły.. ciekawe jak to wszystko zrobią.

[bolly93]

Ja gdzieś czytałam, że scenarzyści nie mieli na razie nic dla Rebeki i ją "odstawili". Ma się podobno okazjonalnie pokazywać. Ale może od drugiego sezonu będzie znowu jak się dziecko urodzi.

[blueblue now]

Zmusiłam się w końcu do obejrzenia ostatniego odcinka i muszę z bólem przyznać, pomimo mojej miłości do Pierwotnych, że serial jest coraz słabszy, teraz nawet bardzo kiepski. Aż musiałam oglądać na raty, bo nie mogłam usiedzieć przy tym. Nudno, łzawo, za dużo melodramatyzmu i w kółko gadanie o tym samym ("Klaus jest skrzywdzony, dlatego robi straszne rzeczy, ale jest w nim dobro, to wszystko przez ojca" no ileż można ileż można patrzeć na Klausa-skrzywdzonego bekse, i ciągle w kółko wysłuchuje się tych samych gadek o Nowym Orleanie - Domu, rodzinie, złym Mikaelu, relacji Rebekah-Klaus-Marcel (ten Marcel też w sumie dobry, chciał uciekać z Reb, ale jak tylko Klaus darował i ją puścił to on "nie zostawi miasta" no co za żałość, znowuuuu??).
Pokazanie powodów, dla których Klaus stał się taki jak teraz było może dobre na początku, ale ile można w kółko to samo przecież to już wiemy.
I ten Elijah na końcu śmiesznie wymachujący paluchem (ech te jego teatralne gesty ) Elijah pomachał paluchem i Marcelowi zrobiło się słabo i ustąpił. I po co on lata za zaklęciem do wiedźm, skoro już wszedł księżyc?
Robią z tych Pierwotnych totalne ciapy, uczepili się tego miasta i ganiają w kółko za pierdołami, podczas, gdy ze swoimi nadprzyrodzonymi cechami mogliby sterować światem.

Na plus jedynie słodkie dzieciaki w początkowej scenie

[Tusia forte]

Napisane przez blueblue now

Zmusiłam się w końcu do obejrzenia ostatniego odcinka i muszę z bólem przyznać, pomimo mojej miłości do Pierwotnych, że serial jest coraz słabszy, teraz nawet bardzo kiepski. Aż musiałam oglądać na raty, bo nie mogłam usiedzieć przy tym. Nudno, łzawo, za dużo melodramatyzmu i w kółko gadanie o tym samym ("Klaus jest skrzywdzony, dlatego robi straszne rzeczy, ale jest w nim dobro, to wszystko przez ojca" no ileż można ileż można patrzeć na Klausa-skrzywdzonego bekse, i ciągle w kółko wysłuchuje się tych samych gadek o Nowym Orleanie - Domu, rodzinie, złym Mikaelu, relacji Rebekah-Klaus-Marcel (ten Marcel też w sumie dobry, chciał uciekać z Reb, ale jak tylko Klaus darował i ją puścił to on "nie zostawi miasta" no co za żałość, znowuuuu??).
Pokazanie powodów, dla których Klaus stał się taki jak teraz było może dobre na początku, ale ile można w kółko to samo przecież to już wiemy.
I ten Elijah na końcu śmiesznie wymachujący paluchem (ech te jego teatralne gesty ) Elijah pomachał paluchem i Marcelowi zrobiło się słabo i ustąpił. I po co on lata za zaklęciem do wiedźm, skoro już wszedł księżyc?
Robią z tych Pierwotnych totalne ciapy, uczepili się tego miasta i ganiają w kółko za pierdołami, podczas, gdy ze swoimi nadprzyrodzonymi cechami mogliby sterować światem.

Na plus jedynie słodkie dzieciaki w początkowej scenie

Z tym zdaniem się zgadzam. Nie rozumiem, dlaczego tak ważny jest dla nich New Orlean i mimo tego, że ciągle mają tam jakieś problemy, to twardo w tym siedzą. No ale taki scenariusz

Mi generalnie odcinek się podobał. Lubię takie ckliwe scenki i szczere rozmowy rodzeństwa. Płacz Klausa też mnie urzekł
Nie podobała mi się jedynie decyzja Rebekhi o zostawieniu wszystkich i wyjechaniu. Gdzie ona sobie sama ułoży życie? Ciekawe czy się dowiemy

[aszin]

A ja się nie zgadzam, że z Klausa robią ciapę. Moim zdaniem, wszystko, co robi, ma swój powód. I tak, wracają do tego, że był skrzywdzony przez Michaela, ale od samego początku bardzo zależało mu na akceptacji ojca, próbował mu imponować, próbował zdobyć jego miłość, a nigdy mu się to nie udało. Co więcej, ojciec chciał go zabić. Wydaje mi się, że ta świadomość przez te wszystkie lata po prostu zabijała w nim wrażliwość i człowieczeństwo. Okrywał się grubą skórą w obawie przed kolejnym zranieniem i zawodem. Rodzeństwo regularnie zawodziło jego zaufanie, zdradzało go, a to jeszcze pogłębiało jego izolowanie się od świata. A jemu chyba najbardziej zależy na miłości, wsparciu i takim bezpieczeństwie emocjonalnym, bo w głębi duszy to po prostu skrzywdzony chłopiec, który - jak mu się wydaje - nigdy nie zaznał miłości. Teraz te fakty, które wypływają po prostu go ranią, stąd te częste łzy w oczach. Mimo wszystko jest to silny mężczyzna, nawet jeśli czasem okazuje słabość. I właśnie to, że tak kreuję jego postać a nie inaczej, że nie jest takim typowym macho, którego nic nie skrzywdzi sprawia, że darzę go tak wielką sympatią.
I nie zgadzam się też, że serial robi się słaby. Bo nawet można w nim zauważyć psychologiczne kreowanie postaci, zwłaszcza Klausa.

[blueblue now]

Szkoda tylko, że wałkują w kółko to samo, to, że Klaus jest skrzywdzony bla bla bla, to wiemy, już było miliony razy
To tylko serial i chciałabym żeby był ciekawy, a nie rozgrzebywanie tego samego i pokazywanie wrażliwego serduszka Klausa To było fajne dawno temu i w mniejszych dawkach. Wiem, że niektórych kręcą skrzywdzeni dranie i cudowne przebłyski wrażliwości, ale to już się staje nudne.

[aszin]

Może i mnie kręcą skrzywdzeni, emocjonalni popaprańcy, nigdy się nad tym nie zastanawiałam. Może to dlatego fabuła mi się podoba, nie wiem. Wiem, że jeszcze się taki nie urodził, coby wszystkim dogodził.
A tak z czystej ciekawości, jak Ty chciałabyś widzieć postać Klausa i całą fabułę?

[qaswe1]

No dla mnie to również był słaby odcinek (już 3 z rzędu), jednak juz chciałam darować sobie i o tym nie pisac, ale z bólem serca zgadzam się z blueblue now. Skrzywdzony choc twardy Klaus, dom, rodzina, Hayley i Elijah którzy kręcą ze sobą 16 (!!!) odcinków a i tak nic z tego nie ma, Marcel i lojalność jego wampirów i wiecznie nieszczesliwa Davina. Dość słabo

[bolly93]

Oby te nowe wilkołaki wniosły jakiś ciekawy wątek w końcu bo na razie też coś słabo wypadają. A taki potencjał miał ten serial.