Kolejny rok razem walczymy, wytrwale spamujemy i ostro ćwiczymy. Cz. IV

[heroine86]

Napisane przez asiuniaa1987

Justyś toś się napracowała w kuchni
Upiekłaś sernik?

Ja chyba sobie coś z łydką lewą zrobiłam bo strasznie Mnie boli

No, nogi mi do włażą
Siedzi w piekarniku zobaczymy co to z tego wyjdzie

A smarujesz czymś? może się porozciągaj?

[niuniulka1989]

Napisane przez Aniaa_89

może nadwyręzyłaś, jakiś czas temu też narzekałaś na łydki posmaruj sobie czymś i jeśli jutro nadal będzie robić to nie ćwicz, żeby sobie nie pogorszyć

no właśnie, dlatego musisz to sobie przemyśleć i poukładać. Teraz trzymasz II fazę i jest ok, ale potem trzeba będzie zrobić III i wiesz, że będzie ciężej. Bo już raz zaczęłaś odpuszczać po II fazie no i część kg wróciła

wg mnie w ogóle bez sensu był ten powrót na Dukana. Ty jesteś na prawdę zgrabna i szczupła i super wyglądasz. I wg mnie nie potrzebujesz nie wiadomo ile chudnąć
powinnaś się skupić na tym, żeby nauczyć się racjonalnie jeść, ale zwykłe MŻ, nie Dukan, i ćwiczyć i byłoby ok

no cóż

Problem w tym, że ja nie zrobiłam ani jednego dnia III fazy... może jakbym się bardziej spięła, to byłoby lepiej później? Tak czuję, że jeśli teraz porzucę Dukana to i tak waga pójdzie w górę i będę miała 70 na liczniku lada moment

Asiu, a możliwe żeby to był zakwas? Jeśli tak, to polecam bicze wodne - na zmianę ciepła i zimna woda

[Aniaa_89]

Napisane przez majasn

a w ogóle to ja się już modlić o @ zaczęłam..ja mam długie cykle, ale okresu nie miałam już dobre 2 miesiące i jakoś się nie zbiera bym miała, a już tak napuchłam, bo mi się zawsze w takich momentach woda zatrzymuje..nie wiem, zważę się po tym pierwszym levelu shreda i pomierzę- zobaczę czy te efekty są czy to może moja wyobraźnia

2 miesiące, strasznie długo. Powinnaś iść do lekarza z tym, bo takie długie nieregularne @ nie są normalne
swoją drogą ja to bym na zawał zeszła i nieźle schizowała jakbym tyle czasu nie miała @

Napisane przez heroine86

Moje jedzenie :

ś: pół grahamki z szynką i serem pleśniowym; jajko na miękko, kilka rzodkiewek
2 śn: mały ptyś (taki na dwa gryzy- w sklepie była degustacja ); mandarynka, kostka gorzkiej czeko z truskawkami
o: miseczka rosołu z ziemniaczkami
p: mała kromka z szynką i serem
k: koktajl (truskawki, kiwi, mandarynka, 3 łyżki jogurtu); 3 wafle ryżowe

Wiem.. średnio dziś ale ćwiczenia też jakieś porobiłam:

-Jillian Michaels: Shred it With Weights Workout- Level 1
-8 min arms
-400 brzuszków
-200 podskoków na skakance
-150 wspięć na palce
-120 nożyc pionowych
-70 nożyc poziomych
-70 skrętoskłonów
-60 skłonów w rozkroku
-60 przysiadów
-Cool Down z Mel B

Dziś tyle...

ee wg mnie całkiem ładnie to że ptyś wpadł to żadna tragedia, zwłaszcza jak taki mały. A choć trochę podbiło kalorie, bo poza tym to w sumie małe i niezbyt kaloryczne posiłki

za ćwiczenia
cały dzień zabiegana i jeszcze tyle ćwiczeń

[heroine86]

Napisane przez niuniulka1989

Niestety paluszki w panierce, a mleko słodzone

Nie mów, że smażyłaś na tłuszczu słodzone? no ładnie

Napisane przez majasn

ej, Wy miałyście mnie trzymać w ryzach a nie namawiać do złego, powinnyście kopniaki dawać za samo słowo "pizza", bo ono na liście zakazanych jest, a Wy co? mówicie żebym się skusiła tego się nie spodziewałam

No bo jeden kawałek jak zjesz raz na jakiś czas to Ci przecież nie zaszkodzi no chyba, że jesteś w stanie zrezygnować i zjesz sałatkę ja za pizzą nie przepadam, więc dla mnie to żaden problem w sumie

[niuniulka1989]

Napisane przez heroine86

Moje jedzenie :

ś: pół grahamki z szynką i serem pleśniowym; jajko na miękko, kilka rzodkiewek
2 śn: mały ptyś (taki na dwa gryzy- w sklepie była degustacja ); mandarynka, kostka gorzkiej czeko z truskawkami
o: miseczka rosołu z ziemniaczkami
p: mała kromka z szynką i serem
k: koktajl (truskawki, kiwi, mandarynka, 3 łyżki jogurtu); 3 wafle ryżowe

Wiem.. średnio dziś ale ćwiczenia też jakieś porobiłam:

-Jillian Michaels: Shred it With Weights Workout- Level 1
-8 min arms
-400 brzuszków
-200 podskoków na skakance
-150 wspięć na palce
-120 nożyc pionowych
-70 nożyc poziomych
-70 skrętoskłonów
-60 skłonów w rozkroku
-60 przysiadów
-Cool Down z Mel B

Dziś tyle...

Bardzo ładnie Kiedy TY na to wszystko czas znalazłaś Szacun

[Aniaa_89]

Napisane przez niuniulka1989

Problem w tym, że ja nie zrobiłam ani jednego dnia III fazy... może jakbym się bardziej spięła, to byłoby lepiej później? Tak czuję, że jeśli teraz porzucę Dukana to i tak waga pójdzie w górę i będę miała 70 na liczniku lada moment

no właśnie o tym mówię, wtedy schudłaś i zamiast przejść na III fazę to sobie zaczęłaś odpuszczać. Teraz jak schudniesz na Dukanie może być podobnie.. no nie wiem tak czy siak będziesz musiała się naprawdę spiąć żeby teraz do końca doprowadzić tego Dukana, bez odpuszczania

[niuniulka1989]

Napisane przez heroine86

Nie mów, że smażyłaś na tłuszczu słodzone? no ładnie



No bo jeden kawałek jak zjesz raz na jakiś czas to Ci przecież nie zaszkodzi no chyba, że jesteś w stanie zrezygnować i zjesz sałatkę ja za pizzą nie przepadam, więc dla mnie to żaden problem w sumie

Nie, z piekarnika

Wiem, jestem beznadziejna

---------- Dopisano o 22:58 ---------- Poprzedni post napisano o 22:56 ----------

Napisane przez Aniaa_89

no właśnie o tym mówię, wtedy schudłaś i zamiast przejść na III fazę to sobie zaczęłaś odpuszczać. Teraz jak schudniesz na Dukanie może być podobnie.. no nie wiem tak czy siak będziesz musiała się naprawdę spiąć żeby teraz do końca doprowadzić tego Dukana, bez odpuszczania

Pewnie nie... do ślubu miałam wielką motywację. Teraz, kiedy nie mogę znaleźć pracy, moja babcia choruje.. to mam ochotę usiąść i jeść. No ale ten Dukan choć trochę trzyma mnie w ryzach. Choć idealnie też nie jest... jak dziś - to mleko i paluszki rybne..

[heroine86]

Napisane przez Aniaa_89

to jutro też Cię czeka pracowity dzień no ale chociaż jakieś zajęcia masz, a nie tak marnujesz czas przed netem jak ja


zwykła ciemna bułka ze zwykłymi pieczarkami na niej położonymi nie jadłaś nigdy kanapki z pieczarkami? ja bardzo lubię

No eeee tam, na neta i tak poświęcam 80% mojego życia

Nie no, tak to jadłam tylko myślałam, że jakaś "gotowa" z pieczarkami w środku albo na wierzchu

[majasn]

Napisane przez niuniulka1989

Ja chyba żadnych ćwiczeń nie lubię No ale liczę na to, że po czasie mi się spodoba... może jak zobaczę jakiś minimalny rezultat? Dam szansę Shredowi - dokończę go i zobaczę, co dalej

Maju, wiem co czujesz Też chciałam się dobrze czuć na naszym ślubie. To daje wielką motywację. Teraz musiałabym znaleźć jakąś nową... A super nie wyglądam, waga pokazuje 67,2 A już było 61 w czerwcu... jeszcze to 61 kg nie było idealne, teraz jestem jeszcze dalej od celu.... No ale musze czekać na spadki, bo co innego robić..

Monia, ale Ty jesteś bardzo wysoka. Ja ważę znacznie więcej a mam 172 cm wzrostu. Niestety przez brak jedzenia w pracy naprawdę przybyło mi kg i muszę to zrzucić. Ja bym chciała ważyć co najwyżej 65 kg w dniu ślubu, idealnie byłoby ważyć 60 kg. Ale do tego mam długą drogę.

Co do jedzenia to ja też jestem zdania, że Ty musisz przejść ma MŻ, bo tylko tak będziesz mogła później utrzymać wagę.
Ja też nie chcę trzymać się konkretnej diety, bo wiem, że jak jej zaprzestanę to szybko mi kg wrócą. Chcę jeść takie rzeczy, które później też będą mi smakować i będą pomagały utrzymać wagę.

Co do ćwiczeń to może coś z tańcem? Jak robiłam to BBL to się świetnie bawiłam, bo to czysty taniec z elementami fitnessu. Lało się ze mnie niesamowicie- może to jakiś sposób.
Bo rozumiem, że biegać nie lubisz?

[Aniaa_89]

Napisane przez niuniulka1989

Pewnie nie... do ślubu miałam wielką motywację. Teraz, kiedy nie mogę znaleźć pracy, moja babcia choruje.. to mam ochotę usiąść i jeść. No ale ten Dukan choć trochę trzyma mnie w ryzach. Choć idealnie też nie jest... jak dziś - to mleko i paluszki rybne..

no motywacja to podstawa
tak samo jak chudnięcie chudnięciem, ale to jednak utrzymanie jest najcięższym elementem

musisz sobie lepiej rozplanowywać posiłki, żeby takich wpadek nie było skoro już tego Dukana chcesz się trzymać.
No i znaleźć jakiś inny sposób odreagowywania stresów i zabijania nudy niż jedzenie. Mi np często ćwiczenia pomagają, no ale ja to lubię po prostu

choć wiem, że łatwo mówić. Bo w teorii ja wszystko idealnie wiem, ale żeby się tego równie idealnie trzymać to już gorzej i różnie bywa

[heroine86]

Napisane przez Aniaa_89

wg mnie w ogóle bez sensu był ten powrót na Dukana. Ty jesteś na prawdę zgrabna i szczupła i super wyglądasz. I wg mnie nie potrzebujesz nie wiadomo ile chudnąć
powinnaś się skupić na tym, żeby nauczyć się racjonalnie jeść, ale zwykłe MŻ, nie Dukan, i ćwiczyć i byłoby ok

Dokładnie, nic dodać nic ująć Monia, rozregulowujesz organizm takimi ciągłymi huśtawkami... nie zrobiłaś 3 fazy, wróciłaś na dwójkę, ale nie jest ona wzorowa... a uwierz mi 3 faza to dopiero wymaga kontroli i samozaparcia

[majasn]

Ania, z tym okresem to ja tak od dziecka mam. Lekarz twierdzi, że taka moja uroda moja mama miała podobnie. Poza tym ja mam BARDZO stresującą pracę. Codziennie chodzę zirytowana i zdenerwowana i niestety nie wpływa to korzystnie na mój organizm. Ostatnio byłam u gina i zrobił mi badania, stwierdził, ze wszystko gra.
Ale jeszcze do endokrynologa chcę iść, ale mimo, zę prywatnie to najbliższa wizyta jest za 2 miesiące

[heroine86]

Maja, ja też mam długie cykle, ale jakaś regularność w tym jest 2 miesiące? I tak masz zawsze czy raz mniej raz więcej dni ma Twój cykl?

[Aniaa_89]

Napisane przez heroine86

Dokładnie, nic dodać nic ująć Monia, rozregulowujesz organizm takimi ciągłymi huśtawkami... nie zrobiłaś 3 fazy, wróciłaś na dwójkę, ale nie jest ona wzorowa... a uwierz mi 3 faza to dopiero wymaga kontroli i samozaparcia

no dokładnie

Napisane przez majasn

Ania, z tym okresem to ja tak od dziecka mam. Lekarz twierdzi, że taka moja uroda moja mama miała podobnie. Poza tym ja mam BARDZO stresującą pracę. Codziennie chodzę zirytowana i zdenerwowana i niestety nie wpływa to korzystnie na mój organizm. Ostatnio byłam u gina i zrobił mi badania, stwierdził, ze wszystko gra.
Ale jeszcze do endokrynologa chcę iść, ale mimo, zę prywatnie to najbliższa wizyta jest za 2 miesiące

no w sumie racja, stres itd nie wpływają dobrze na @. A skoro byłaś z tym u lekarza i wszystko gra no to ok. Ale ja podziwiam, bo na prawdę ze mnie taka panikara, że ja bym nie potrafiła tak funkcjonować, ciągle bym miała wizję siebie z brzuchem i się mega stresowała
prywatnie i takie terminy? maskara

[asiuniaa1987]

Justyś a z jakiego przepisu robisz sernik?
Bo ja też może w weekend upiekę tzn z jakiego sera? ile dajesz jajek? bo ja różne już przepisy próbowałam, raz lepsze raz gorsze ale zawsze pyszne wychodziły

[majasn]

Napisane przez heroine86

Maja, ja też mam długie cykle, ale jakaś regularność w tym jest 2 miesiące? I tak masz zawsze czy raz mniej raz więcej dni ma Twój cykl?

nie zawsze..jak jestem spokojniejsza to zdarza się tak, że mam regularnie przez 5 miesięcy, później znowu po 2 miesiącach, najdłużej miałam chyba 2,5 miesiąca. Na pewno będę to dokładniej sprawdzać niedługo i konsultować też z innym lekarzem..

Napisane przez Aniaa_89

no dokładnie


no w sumie racja, stres itd nie wpływają dobrze na @. A skoro byłaś z tym u lekarza i wszystko gra no to ok. Ale ja podziwiam, bo na prawdę ze mnie taka panikara, że ja bym nie potrafiła tak funkcjonować, ciągle bym miała wizję siebie z brzuchem i się mega stresowała
prywatnie i takie terminy? maskara

no masakra..a co do wizji siebie z brzuchem to po ślubie to będzie chyba jedno z moich pierwszych postanowień

[heroine86]

Napisane przez Aniaa_89

ee wg mnie całkiem ładnie to że ptyś wpadł to żadna tragedia, zwłaszcza jak taki mały. A choć trochę podbiło kalorie, bo poza tym to w sumie małe i niezbyt kaloryczne posiłki

za ćwiczenia
cały dzień zabiegana i jeszcze tyle ćwiczeń

W sumie to nawet go nie poczułam

Dzięki

Napisane przez niuniulka1989

Bardzo ładnie Kiedy TY na to wszystko czas znalazłaś Szacun

Dziękuję sama nie wiem jak ja to ogarnęłam...

Napisane przez niuniulka1989

Nie, z piekarnika

Wiem, jestem beznadziejna

Nie mów tak, bo to nieprawda tylko niepotrzebnie robisz takie "jazdy" swojemu organizmowi jeśli już się uparłaś na tego Dukana to się go trzymaj, przeprowadź go porządnie do końca bo jak znów odpuścisz to lepiej nie będzie... popłyniesz. Już Ci to dawno mówiłam: 3 faza jest konieczna! Trzeba utrwalić to co się zgubiło mnie osobiście obecnie Dukan jako dieta trochę dołuje/przeraża... bo czytam sobie czasem różne wątki, można powiedzieć, że "znam" parę dziewczyn co przeszły Dukana- były wzorowymi Dukankami można by powiedzieć i co... nie stosując się do zasad i pofolgowaniu sobie są obecnie "na starcie"... przykre to trochę...

Napisane przez asiuniaa1987

Justyś a z jakiego przepisu robisz sernik?
Bo ja też może w weekend upiekę tzn z jakiego sera? ile dajesz jajek? bo ja różne już przepisy próbowałam, raz lepsze raz gorsze ale zawsze pyszne wychodziły

Dobre pytanie powiem Ci, że ja zawsze na oko robię i miksuję różne przepisy nigdy chyba nie trzymałam się ściśle przepisu odpukać- zawsze wychodziły bardzo smaczne no ale ja mało jestem obiektywna w tej kwestii bo ja kocham serniki to moje ulubione ciasto

I tak np. dziś robiłam z TEGO przepisu (zwiększyłam proporcje do kilograma sera), ale oczywiście nie byłabym sobą gdybym czegoś nie dodała/nie zamieniła więc dałam więcej kremówki niż mleka, miałam serek masacrpone to też dodałam i rodzynki no i robiłam na ciasteczkowym spodzie (ciastka zmiksowane na piasek+masło)

[Aniaa_89]

Napisane przez majasn

no masakra..a co do wizji siebie z brzuchem to po ślubie to będzie chyba jedno z moich pierwszych postanowień

po ślubie i jeśli tego chcesz, stać Cię na to, bo masz pracę itd no to nic tylko zabierać się za robienie potomka

no ale dla mnie w tym momencie to byłaby tragedia

Napisane przez heroine86

Nie mów tak, bo to nieprawda tylko niepotrzebnie robisz takie "jazdy" swojemu organizmowi jeśli już się uparłaś na tego Dukana to się go trzymaj, przeprowadź go porządnie do końca bo jak znów odpuścisz to lepiej nie będzie... popłyniesz. Już Ci to dawno mówiłam: 3 faza jest konieczna! Trzeba utrwalić to co się zgubiło mnie osobiście obecnie Dukan jako dieta trochę dołuje/przeraża... bo czytam sobie czasem różne wątki, można powiedzieć, że "znam" parę dziewczyn co przeszły Dukana- były wzorowymi Dukankami można by powiedzieć i co... nie stosując się do zasad i pofolgowaniu sobie są obecnie "na starcie"... przykre to trochę...

no bo niestety często ktoś się mega pilnuje do momentu jak schudnie, dochodzi do wagi jaką chciał i nagle zamiast utrzymywać(w przypadku Dukana przeprowadzić porządnie III fazę) to się zaczyna hulaj dusza piekła nie ma i wszystko wraca..
także Dukan jest fajny, bo efekty są szybkie itd, no ale potem zaczyna się odpuszczanie, wracanie do normalnych potraw itd i jest ciężko.

Dlatego najlepsze to MŻ. I pozwalanie sobie czasem na odstępstwa od diety, tylko wszystko z rozsądkiem i wtedy efekty będą. Dłużej to będzie trwało ale jednak zazwyczaj efekty są bardziej długotrwałe
no i zdrowsze to też na pewno jest niż Dukan

[asiuniaa1987]

Justyś to tak jak ja, zawsze coś kombinuję, na oko daję i chyba tak najlepiej na wyczucie bo Mi też zawsze pyszniutkie powychodziły

Ania Ja na razie chyba też bym nie chciała bejbika

[heroine86]

Napisane przez Aniaa_89

Dlatego najlepsze to MŻ. I pozwalanie sobie czasem na odstępstwa od diety, tylko wszystko z rozsądkiem i wtedy efekty będą. Dłużej to będzie trwało ale jednak zazwyczaj efekty są bardziej długotrwałe
no i zdrowsze to też na pewno jest niż Dukan

Święta racja raz, że szkoda zdrowia, dwa, że to jest niestety dieta na całe życie... (ścisły proteinowy czwartek+codzienne jedzenie otrębów...) a nie każdy ma na tyle silnej woli dlatego ja wolę jeść mniej, ale wszystko

Monia, wyłaź z kąta my tu chcemy dobrze dla Ciebie

[niuniulka1989]

To myślicie, że teraz powinnam przejść na MŻ? III faza chyba nie ma sensu, skoro przez pół roku nie dukałam?

[majasn]

Napisane przez niuniulka1989

To myślicie, że teraz powinnam przejść na MŻ? III faza chyba nie ma sensu, skoro przez pół roku nie dukałam?

ja bym przeszła na MŻ, ale nie znam się na Dukanie

[Aniaa_89]

Napisane przez niuniulka1989

To myślicie, że teraz powinnam przejść na MŻ? III faza chyba nie ma sensu, skoro przez pół roku nie dukałam?

wg mnie MŻ.
Teraz jest na to najlepszy okres nie masz pracy, więc masz czas na to żeby planować jadłospisy, nauczyć się jeść racjonalnie i z umiarem, ćwiczyć itd. Masz czas żeby to sobie poukładać.

Dukan Ci pasował chyba też dlatego że miałaś jasne zasady? to może usiądź i zrób sobie jakąś listę i tego się trzymaj. Nie wiem typu kolacje białkowe, ilość posiłków, czy może jak masz problem z ilością to może waż sobie posiłki, żeby nie były za duże, cyferki do Ciebie przemawiają, więc może się to sprawdzi. Wyznacz sobie jakieś kontrolowane grzeszki itd i tego się trzymaj

[asiuniaa1987]

Dobrze Ania pisze
Może faktycznie musisz sobie Monia wszystko poukładać, zaplanować, może właśnie ustal sobie np. kolacje białkowe, ilość posiłków, a w któryś dzień pozwól sobie na to co lubisz
Zwłaszcza, że Ty jesteś wysoka i nie ważysz dużo, na fotkach jesteś laską, a za Twoją figurę i urodę pewnie wiele dziewczyn oddało by wszystko

Więc nie dołuj się i wszystko się poukłada

[niuniulka1989]

Napisane przez majasn

ja bym przeszła na MŻ, ale nie znam się na Dukanie

Napisane przez Aniaa_89

wg mnie MŻ.
Teraz jest na to najlepszy okres nie masz pracy, więc masz czas na to żeby planować jadłospisy, nauczyć się jeść racjonalnie i z umiarem, ćwiczyć itd. Masz czas żeby to sobie poukładać.

Dukan Ci pasował chyba też dlatego że miałaś jasne zasady? to może usiądź i zrób sobie jakąś listę i tego się trzymaj. Nie wiem typu kolacje białkowe, ilość posiłków, czy może jak masz problem z ilością to może waż sobie posiłki, żeby nie były za duże, cyferki do Ciebie przemawiają, więc może się to sprawdzi. Wyznacz sobie jakieś kontrolowane grzeszki itd i tego się trzymaj

Napisane przez asiuniaa1987

Dobrze Ania pisze
Może faktycznie musisz sobie Monia wszystko poukładać, zaplanować, może właśnie ustal sobie np. kolacje białkowe, ilość posiłków, a w któryś dzień pozwól sobie na to co lubisz
Zwłaszcza, że Ty jesteś wysoka i nie ważysz dużo, na fotkach jesteś laską, a za Twoją figurę i urodę pewnie wiele dziewczyn oddało by wszystko

Więc nie dołuj się i wszystko się poukłada

Chyba macie rację... może jeśli stworzę sobie listę, to będzie mi łatwiej... to zabawne bo w sumie pisząc dzisiejszy tekst na bloga zahaczyłam nawet o tę tematykę

Jeszcze z jednego powodu mam obawy przed dalszym Dukaniem... gdybyśmy mieli myśleć o dziecku, to nie wiem czy byłabym okazem zdrowia, po Dukanie zawsze brakowałoby jakiś makro i mikroelementów...

[heroine86]

Napisane przez asiuniaa1987

Justyś to tak jak ja, zawsze coś kombinuję, na oko daję i chyba tak najlepiej na wyczucie bo Mi też zawsze pyszniutkie powychodziły

Sernik upieczony pięknie pachnie


Monia, MŻ! wszystko sobie zaplanuj i rozpisz będzie Ci łatwiej a my będziemy nad Tobą czuwać

[asiuniaa1987]

Justyś i jak wyrósł ładnie?
Też zrobię jutro z tego przepisu, będzie jak tż przyjedzie i mama w poniedziałek

[heroine86]

Napisane przez asiuniaa1987

Justyś i jak wyrósł ładnie?
Też zrobię jutro z tego przepisu, będzie jak tż przyjedzie i mama w poniedziałek

Wyrósł ładnie wygląda a jak smakuje to Ci powiem jutro

[asiuniaa1987]

Ok

Ja zbieram się powoli do spania
Bo oczy Mi się zamykają

DobranocDo jutra

[heroine86]

Dobranoc Asiu do jutra