Mamy czerwiec-lipiec-sierpień 2007

[izuniak]

Witajcie MamusieCoś tutaj bardzo cicho dzisiaj...
U mnie dzisiaj upał, żyć się nie daWłaśnie skonsumowałam obiadek i ide posiedzieć przed domek. Coś od wczoraj brzuszek mi twardnieje i mam pobolewania krzyża. Mam nadzieję, że nic się jeszcze nie dzieje bo w wtorek kończę 36 tydzień i mam jeszcze na szyjce macicy ten p******ny krążek. Poza tym we wtorek idę na wesele, co prawda posiedzieć ( i pojeść) no ale nie mogę zawieść koleżanki.
Wieczorkiem wrzucę Wam zdjęcia kącika dla bobasiunia ( jak mawia moja córcia). Pa,pa

[Shemreolin]

Napisane przez magma_29

no witam was mamuśki
my 2 w 1 jutro wizyta u gina i okaże się co mój wielmożny lekarz zadecyduje
czy cięcie czy czekanie
mam już tego dość

Chciałabym mocno przytaknac ostatniemu zdaniu... Ja tez mam dość!

Właśnie piekę ciasto kruche z truskawkami. Ciekawe czy mi wyjdzie.

[Bling]

Shem poczekaj z tym rodzeniem jeszcze troszke Za 7 tygodni przylatuje do stolicy , twoje malenstwo moze juz wtedy miec 4 tygodnie. Wpadne z wizyta )

Sciagam wlasnie na czarnucha necik w domku, no i na smierc zapomnialam adresu na jedno forum, ach ta skleroza. Tak by byl co robic , na zabicie czasu.
Pozdrawiam deszczowo

[Shemreolin]

Napisane przez Bling

Shem poczekaj z tym rodzeniem jeszcze troszke Za 7 tygodni przylatuje do stolicy , twoje malenstwo moze juz wtedy miec 4 tygodnie. Wpadne z wizyta )

Sciagam wlasnie na czarnucha necik w domku, no i na smierc zapomnialam adresu na jedno forum, ach ta skleroza. Tak by byl co robic , na zabicie czasu.
Pozdrawiam deszczowo

Bling, serdecznie zapraszam! Mam nadzieję, że się nie rozsypię zbyt wcześnie. Coraz mi cieżej i mam wrazenie, że Oskar chciałby juz wyjść, ale niech mu sie tak nie spieszy hehe.

Ciacho wyszło pyszne i TŻ nawet zjadł 3 kawałki co mu sie normalnie nie zdarza. Czuje się podbudowana.

[kasia_mw]

A ja czekam na poród jak na zbawienie. Mam skurcze, ale przepowiadające, są dosyć częste, ale mało dokuczliwe, twardnieje mi tylko brzuszek. Ciekawe czy będę miała bóle z krzyża, może nie, bo moja mama obyła się bez nich . Jutro idę na kontrolę, ciekawe co i jak u brzdąca?

Mam pytanie do tych które urodziły siłami natury jak dokładnie było u was z tymi skurczami? Ciekawa jestem ile jeszcze będę czekac.

[Kancia]

tłum tutaj takie, ze nie ma co

w piatek byłam u tesciowej na obiadku i pooglądałam sobie siostrzeńca TZ- ta Sliczna dzidzia ma już 2 tygodnie a mi sie wydaje, ze nadal jest takie malutkie nieskoordynowane Dali mi go potrzymac to byłam tak wystarachana, ze zrobie mu krzywde, ze szok Nie lubie brac na ręce cudzych dzieciaczków bo sie boje. O Apusia jakos tak sie nie boje nie wiem czemu

weekend spędziłam jak zwykle z TZ- tem oglądalismy namiętnie LOSTA. Bylismy tez na specerku. Nasz piesio po raz pierwszy nurkował w stawie a centralnie bałam sie, ze jak sie zanurzy to nie wypłynie Małż mowił, ze wygląda jak nutria

Shem po przeczytaniu opisu "festynu" mam wrażenie, ze organiuzował go ktos z rządu naszego kochanego Nie mający pojecia o ciązy, dzieciach i kobietach

Bling bardzo fajną karteczke zrobiliscie

Myslałam, ze dziś moze wypiore czesc ubranek ale nie ma słońca więc nie wyschną szybko
No to znów zaczynamy tydzien opieprza.nia się. Gaduły z wątku przeniosły sie na odchowalnie i tu teraz 3 posty dziennie

[juleczka1980]

Cześć Mamuśki!
U mnie leniwy weekend . Troszkę mi już z tym brzuszkiem ciężko.
W sobotę byłam na wieczorze panieńskim mojej szwagierki - dawno się tak nie uśmiałam .
Przez weekend udało mi się zrobić 2 prania, co nie było łatwe przy tej dziwnej pogodzie - raz słońce, raz deszcz ... A wczoraj prawie wszystko poprasowałam. Zaraz zabieram się dalej za prasowanko. Stwierdziłam, że nie ma na co czekać i trzeba to zrobić dopóki mam siłę i ochotę. 30.czerwca idę na wesele, a potem to już ok. 5 tygodni czekania, więc wolałam zrobić to szybciej. Zakupy już mam wszystkie zrobione. Zamówiłam sobie jednak tą poduszkę do siedzenia z gryką na allegro i czekam.
Co do pieluch - to ja kupiłam Huggies, ale ten drugi rozmiar i teraz się zastanawiam czy mniejszych nie kupić .

Bling - śliczna karteczka . Zastanawiam się nad zrobieniem czegoś takiego na ślub ...

Nanusia - Amelcia jest słodziutka . Buziaczki.

[kasia_mw]

A ja tutaj ciągle jestem z wami, chociaż nie ukrywam, że bardzo chcę się przenieść na ten drugi wątek.

Mam wrażenie, że dzisiaj w nocy obniżył mi się brzuch i chyba zaczął wydzielać się czop, ale to może jeszcze potrwać . Coraz bardziej obawiam się o małego, bo mniej ruchliwy się zrobił, ale podobno przed porodem tak może być. Wcale mu się nie dziwię jak co jakiś czas moja macica go ściska (też bym cicho siedziała ). Ale dzisiaj czekam, aż się rozbryka, a on jeszcze nic .

[Shemreolin]

Ja tak na chybcika, bo za 30 minut mam wizyte u ginka. Trzymajcie kciuki żeby wszystko było ok. Wpadne tutaj po południu, bo jade jeszcze odwieźć zwolnienia do pracy i wstapie do babci na obiadek.

Buziaki!

[Olinda]

Witam dziewczynki
Nie wiem od czego zacząć, bo nie było mnie baaardzo długo. Siedziałam na chorobowym, bo malutka wybiera sie za szybko na ten świat. Mam okropne skurcze macicy i dostałam na to fenoterol - okropieństwo, a na dodatek mam 1 cm rozwarcia i skróciła mi się szyjka do 2 cm. Chyba nie jest najlepiej, więc siedzę w domku. Teraz 2 dni będę w pracy to spróbuję nadrobić zaległości w czytaniu, ale nie wiem czy zdążę . Napiszcie mi czy któras już urodziła, bo za nim to przeczytam to mnie grudzień zastanie
Pozdrawiam
Olinda

[kasia_mw]

Olinda na Odchowalni jest już wątek naszych mam, możesz tam zajżeć i szybko zorientujesz się w przyszłych mamusiach.

Odpoczywaj i nie martw się, wszystko będzie dobrze. Ja też brałam fenoterol od 33 do 37 tc, a teraz mam termin na czwartek i ciągle czekam

[Kancia]

jednak robie to pranko pomyslalam dokladnie jak Juleczka Zrobie to teraz bo z prasowaniem i tak bedzie ciezko po 5 min juz mnie bola plecy a nazbierało sie tego prania na 5 razy

własnie zaczal padac deszczyk ale wiaterek jest fajny wiec pranko wyschnie przewiane

Olinda to Ty jeszcze do pracy chodzisz z takimi skurczami na zwolnienie idz kobietko

[Xantia]

Kasiu, ja urodziłam 3 dni przed terminem, żadnych bóli przepowiadających ani nic nie miałam. Życzę Ci abyś się jak najszybciej rozdwoiła, miała tak szybki i lekki poród jak ja i wreszcie zawitała na odchowalni. Wiem, jak Ci ciężko bo też miałam kilka dni czekania w szpitalu, gdzie w około miałam same mamy z dziećmi tylko ja jedna byłam z brzuchem! Okropne!!

[kasia_mw]

U nas w szpitalu nie kładą razem mam z dziećmi i tych w ciąży. Są tam dwa oddzielne korytarze, tak jakby lustrzane odbicia. Oczywiście pomiędzy nami są drzwi na skróty , ale ja uważam, że to lepiej. Bo jak przyjdzie dziewczyna z poronieniem to z dziećmi psychicznie by nie wytrzymała.

[minia99]

Kancia najpierw się śmiałyście z nałogowców a teraz tęsknicie za nami gadułami . Wiesz jak ciężko pisze się jedną ręką , to jak jazda samochodem musisz jednocześnie dawać cyca, trzymać dzidzię, walczyć z laktatorem, stukać tutaj, ychh jak my to robimy .
Kasiu ja bóle przepowiadające miałam prze tydzień, czułam się tak jakbym za chwilę miała dostać okres. Potem nagle w nocy poczułam się jakby mi coś pękło w środku pobiegłam do WC i okazało się , że czop odszedł i wtedy zaczęły się bardziej regularne skurcze, żadna zamina pozycji ich nie wyciszała, połaziłam po domu do rana, a jak skurcze buły co 6-5 min pojechaliśmy do szpitala. Wody odeszły mi już przy porodzie. Też bałam się, że nie będę wiedziała czy to już, ale uwierz mi nawet jak będziesz spała jak kamień, obudzisz się i będziesz wiedziała, że się zaczęło. Mi lekarz zalecił w środę dużo ruchu, więc przeleciałam z TŻ-em miasto dookoła, myślałam, że padnę, a w nocy o 1 odszedł czop. Acha a w ostatnim tygodniu myślałam, że Olivcia wogóle się nie rusza, ciągle kładłam się na plecach wyciszałam i wsłuchiwałam w brzuszek a ona tak niemrawo się ruszała, teraz wiem, że kruszyna do porodu się szykowała . Więc Kasiu do dzieła, odchowalnia czeka. Ciekawe co z Minisią, czy wróciła już do domku...

[Patrilla]

no własnie dzieki dziewczyny ja tez sie bałam że nie zauważę ..
jem te tablety na skurcze ale powime Wam, że i tak je mam ... nie przekraczam 10 dziennie i zaczynam podejrzewać ze to stresowe ... boję sie ze one maja na mała zły wpływ ech ta ciaża powli Wam mimo natloku zadań zazdroszcze dziewczyny ...

[Xantia]

U nas normalnie też nie kładą razem, ale ja miałam następnego dnia po przyjściu rodzić!! Ale z drugiej strony to wolałam leżeć z dzidziami niż na ginekologii, bo tam tylko narzekania i problemy słychać, można się psychicznie wykończyć.

[izuniak]

Helloł
Ja sie na ginekologię z brzuszkiem nie wybieram. Do porodu pojadę jak będę pewna, że to jużU nas jest taka "procedura", że jeśli teraz bym sie wybrała na oddział w jakiejś nawet błahej sprawie, to zaraz mnie położą aż do terminu. U mnie ginekologia i patologia ciąży to jeden oddział - masakra!!! Zupełnie inaczej jest piętro wyżej na porodówce, ale tam to się już leży bez brzuszka a ze swoim skarbem
Wstawiam Wam zdjęcia kącika bobaska, a później wstawię zdjęcia samej siebie w kreacji weselnej i równocześnie w 36 tygodniu.
Pędzę zamówić kwiatki.

[Bling]

Hej hej. Zajrze zeby podtrzymac ciaglosc hihi
U mojej kolezanki wystapily trzy skurcze takie w wiekszej odlegloci czasu a potem to juz tak co 7 , 5 minut. TZ zabral ja do szitala u nich ale tam nie odbieraja porodow ,wiec ambulansem ja przewiezli. Mlody sanitariusz byl przerazony ze urodzi w aucie, odeszly jej tam wody. No i pord odebrano na dole , nie zdarzyli dojechac na porodowke.

Kancia,Juleczka dzieki za pochwaly .
Tez wybieram sie na slub kuzyna ,dopiero w grudniu . I tez myslalam o takim czyms. Wlasnie wczoraj pisalam z kuzynka no i odradzila mi kupowanie poscieli, hm,lepiej skontaktuje sie z przyszla pania mloda i ja o to spytam, jesli nie bedzie chciala to dam pieniadze. Mlodzi beda sie budowac,wiec mysle ze wszystko im sie przyda,Jak spytalam kuzynke czy 500zl to odpowiednia suma ,to napisala ze starczy . Kurcze ja to nie jestem zorientowana,ona byla ostatnio na 4 weselach to moze cos powiedziec.

Czekamy na nwe mamcie.

[Kancia]

izuniak Ty juz ubrałas łozecvzko nie zakurzy to się bo ja sie ciagle boje, ze mi sie wszystyko zakurzy na maksa tym bardziej, ze mam non stop otwart balkon i psa ...


Mamusie :

ajanna - 22.06 ( ur. 1.06 Igor - 48cm, 2860g ; Olaf - 51cm, 2760g )
dyta19 - 30.05 (ur. 4.06 Oliwia - 3800g )
minia99 - 15.06 ( ur. 8.06 Oliwia - 53cm, 3500g )
nanusia_87-26.05 ( ur. 8.06 Amelka - 56cm, 3400g )
Xantia - 15.06 ( ur. 12.06 Alicja - 55cm, 2980g )
minisia - 16.06 ( ur. 14.06 Hania - 55cm, 3380g )

Oczekujące :

Mysz ka – 05.06.2007 - chłopak - Oskar

kasia_mw – 21.06.2007 - chłopak
magma_ 29 – 23.06.2007 - dziewczynka - Viktoria
katiii - 27.06.2007 - dziewczynka
ewa.nea – 07.07.2007 - chłopak - Mikołaj
cz.mamba - 07.07.2007 - chłopak - Antek
Shemreolin – 12.07.2007 - chłopak - Oskar
Izuniak – 17.07.2007 - niespodzianka - Emilka lub Tymoteusz
JOANNA16- 19.07.2007 - dziewczynka - Wiktoria
Madzia : - ) – 20.07.2007 - chłopak - Mateusz
Olinda – 03.08.2007 - dziewczynka - Dominika
lea35 – 08.08.2007 - chłopak - Maksymilian
juleczka1980 -09.08.2007 - chłopak - Robert
kropka241 – 16.08.2007 - chłopak - Adrian
Kancia - 18.08.2007 - chłopak - Adrian
katia21 - 19.08.2007 - chłopak
Patrilla – 22.08.2007 - dziewczynka - Pola Nikita
blondie-b1 - 28.08.2007 - chłopak
barwa - 31.08.2007 - dziewczynka


uff namęczyłam się z ta lista moze nie jest taka piekna jak minisiowa ale juz mnie wkurzało, ze jej nie ma

[juleczka1980]

Kancia - właśnie ja też się martwię że jeszcze to wszystko by się zakurzyło i nie ubierałam, poprasowałam wszystko i pochowałam do komody. Super, że wkleiłaś listę

Bling - wydaje mi się, że 500 zł w prezencie ślubnym to naprawdę duużo! Ale to zależy też od zasobności portfela. Ja zawsze daję 200 - 300 zł

Zapomniałam Wam napisać, że idę dziś do gina i będziemy w końcu podglądać . Mam nadzieję że teraz moje Maleństwo pokaże na 100 % co tam ma między nóżkami .... Najpierw bardzo chciałam dziewczynkę, ale jak mi powiedziano w 27 tyg że na 99% będzie to chłopak to już od tamtej pory się przyzwyczaiłam do tej myśli i mogłoby tak już zostać ...
Ciągle bolą mnie te kości spojenia łonowego i ciekawa jestem co mi lekarz na to powie ...

[sylwia-zuza]

Napisane przez izuniak

Helloł
Ja sie na ginekologię z brzuszkiem nie wybieram. Do porodu pojadę jak będę pewna, że to jużU nas jest taka "procedura", że jeśli teraz bym sie wybrała na oddział w jakiejś nawet błahej sprawie, to zaraz mnie położą aż do terminu. U mnie ginekologia i patologia ciąży to jeden oddział - masakra!!! Zupełnie inaczej jest piętro wyżej na porodówce, ale tam to się już leży bez brzuszka a ze swoim skarbem
Wstawiam Wam zdjęcia kącika bobaska, a później wstawię zdjęcia samej siebie w kreacji weselnej i równocześnie w 36 tygodniu.
Pędzę zamówić kwiatki.

ale sliczne te lozeczko

[Kancia]

aaaa zapomniałam Wam napisac, ze poszłam do tej Biedronki.
Kupiłam wanienkę, 3 proszki, chusteczki nawilzane i paklanki
niestety zalapałam sie juz tylko na jedne paklanki a chcialam z 2 opakowania.
W sumie zostało mi jeszcze jakies mydełko albo cos do mycia maluszka. Zastanawiam sie cały czas nad gruszką jeszcze

No i zamowienie na allegro (gatki, podkłady)

[izuniak]

Napisane przez sylwia-zuza

ale sliczne te lozeczko

Grazie,grazie
Kancia, Juleczka - nie kurzy się tak bardzo ( ja mieszkam za miastem). A jak się za kurzy to wypiorę jeszcze raz lub wywietrzę

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Hey, udało mi się wpaść na moment, ale widzę, że za wiele nie napisałyście.

Kanciu, lista jest super, też mi jej brakowało. Pomimo, że większość z Was już "znam na pamięć", to jednak czasem dobrze zajrzeć na listę.

Ja od jakiegoś tygodnia mam takie dziwne przeczucia, obawy, że lada moment mogę urodzić, mimo że do terminu pozostało mi jeszcze 6 tygodni. Ale mam takiego stresa jak nigdy. Nie wiem, co się ze mną dzieje.

Jutro popołudniu jedziemy do domciu, prawdopodobnie odezwę się dopiero po powrocie, więc w środę wieczorkiem jak już się trochę ogarnę.

kasiu_mw rozsyp Ty się wreszcie , bo straszny korek się robi.

Czy nikt nie wie, co z Myszką? A minisia? Wróciła już z Hanią do domciu?
Buziaczki, pędzę trochę poczytać na odchowalnię.

[kasia_mw]

Dziewczyny staram się nie przeciągać, chociaż do terminu jeszcze 3 dni. Ale staramy się go wykurzyć. Wczoraj był seksik, dzisiaj myję okna, jutro meble i podłogi, a w środę do szpitala (jak się uda)

[Xantia]

uzupełniona tabelka!!

[kasia_mw]

Wróciłam z KTG i wszystko jest OK całe szczęście. Bałam się, że mnie znowu zatrzymają, a ja rozpoczęłam porządki i jak na chwilę obecną jest większy bałagan niż był .
W piątek kolejne KTG, pobranie krwi i wizyta. Mam nadzieję, że urodzę wcześniej, bo kolejne wydane 50 zł będzie, a lepiej jednak kupić coś małemu.
Dzisiaj dowiedziałam się, że nasz rocznik ze studiów zaczął się niesamowicie rozmnażać, fajnie.

[Nikita_Wawa]

Napisane przez kasia_mw

Wróciłam z KTG i wszystko jest OK całe szczęście. Bałam się, że mnie znowu zatrzymają, a ja rozpoczęłam porządki i jak na chwilę obecną jest większy bałagan niż był .
W piątek kolejne KTG, pobranie krwi i wizyta. Mam nadzieję, że urodzę wcześniej, bo kolejne wydane 50 zł będzie, a lepiej jednak kupić coś małemu.
Dzisiaj dowiedziałam się, że nasz rocznik ze studiów zaczął się niesamowicie rozmnażać, fajnie.

Kasiu a który jestes rocznik? ja 81

[magma_29]

witam was kochane mamuśki
wracam od gina
iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii iiiiiiiiiiii
jutro do szpitala rano przed 8 mam być a w środe cięcie ponieważ mam strasznie wysokie ciśnienie i szyjka jest wogóle nieprzygotowana do porodu trzyma tak jak na początku ciąży
mój kochany lekarz stwierdził że nawet po podaniu oxytocynt by nic nie ruszyło musiało się z nią coś stać przy pierwszym porodzie
a łożysko już III stopnia i są już dziury i nie ma na co czekać.
BARDZO SIĘ BOJE TRZYMAJCIE ZA MNIE KCIUKI I MIEJSCE NA ODCHOWALNI
SHEM WYŚLI MI WIADOMOŚĆ PRYWATNĄ JAK BEDZIECIE CHCIAŁY DOSTAĆ SMS ZE ZDJĘCIEM MAŁEJ BO MÓWIŁAŚ ŻE TWÓJ FONIK ODBIERA ZDJĘCIA
boje się nie wiem jak przeżyje blokade i mam nadzieje że moje serduszko urodzi się zdrowe