Ludzie to sie jednak nie myją...

[Rei]

Napisane przez Kiya

"Zadziwia też słabe przywiązanie do własnych szczoteczek, a niektórzy panowie nie widzą niczego złego w skorzystaniu z cudzej. – Kiedyś, po całodziennej podróży pociągiem umyłem zęby w dworcowej toalecie. Zapomniałem zabrać szczoteczki z umywalki. Kiedy po paru minutach wróciłem, zobaczyłem mężczyznę, który trzymał ją w ustach. Kiedy zwróciłem uwagę, że to moja szczoteczka, nawet się nie speszył, tylko odpowiedział: „Myślałem, że to dworcowa” – opowiada jeden z naszych rozmówców."

buahahahahahahahaha...... !!!


to jest przykre (delikatnie mówiąc!)
ja poprostu nie wiem czasami czy z takich ludzi śmiać się? czy płakać nad ich postępowaniem?
???

[margitta]

Napisane przez Aeterna

ą, to z tymi kurkami i klamkami też jest straszne.
Ja tam mam nawyk dziwactwa i otwieram łokciem albo dotykając płyte drzwi, jakoś tak w mało popularnym miejscu, byle nie łapać klamki. Kurki na szczęście coraz częściej są takie naciskowe, kurczę, żeby to człowiek musiał uczyć się obywania bez dłoni

No właśnie to jest okropne. Idę do takiego McDonalda i jak umyję ręcę to muszę potem otwierać sobie drzwii łokciem. Dziwnie ludzie patrzą... ja mam coś takiego, że nie jestem wstanie wziąć nic do ust rękami jak ich nie umyję. Zaraz przypomina mi się gdzie i co dotykałam.


Ostatnio często koło mnie siedzi dziewczyna od której bardzo śmiedzi potem. Ja tego wytrzymać nie mogę po prostu. Wstyd. Prędzej zrozumiem straszych ludzi ze wsi niż młodą dziewczynę z dużego miasta.

A jak ludziom czuć z ust? To jest bardzo powszechne Więc to, że raz na tydzień to mnie wcale nie dziwi.

[Szattinka]

O smrodziku przekonuję się codziennie. Niestety kilku panów w mojej klasie nie achnie zbyt miło i mimo mniej lub bardziej delikatnych uwag nie strara się z tym nic zrobić.

[lorinka]

u mnie w klasie jest dziewczyna, która ma po prostu brzydki zapach. Nie mogliśmy z nią wytrzymać i przed feriami podrzuciliśmy jej do plecaka liścik z wiadomością że powinna zacząć o siebie dbać itp. No i poskutkowało. Jednak myślę, że tylko na jakiś czas, bo 'ten typ tak ma', wątpię że będzie jej się chciało nadal dbać o siebie skoro nigdy nie zwracała na to uwagi...

[aga79]

tekst : „Myślałem, że to dworcowa” poprostu rozłożył mnie na łopatki

[cosma]

"dworcowa" czyli należy rozumieć,że do ogólnego użytku.

[netiaa]

"Zadziwia też słabe przywiązanie do własnych szczoteczek, a niektórzy panowie nie widzą niczego złego w skorzystaniu z cudzej. – Kiedyś, po całodziennej podróży pociągiem umyłem zęby w dworcowej toalecie. Zapomniałem zabrać szczoteczki z umywalki. Kiedy po paru minutach wróciłem, zobaczyłem mężczyznę, który trzymał ją w ustach. Kiedy zwróciłem uwagę, że to moja szczoteczka, nawet się nie speszył, tylko odpowiedział: „Myślałem, że to dworcowa” – opowiada jeden z naszych rozmówców."

Zabiło mnie to.

Nie wyobrażam sobie żeby pojść spać z nieumytymi zębami a co dopiero myś je tyko raz w tygodniu!

[spray]

Tak..mnie najbardziej obrzydza jak widzę, że ludzie nie myją rąk po skorzystaniu z toalety. I zadziwiające jest to, że łap nie myją zarówno faceci jak i kobiety. W takim klubie na przykład laski bięgną po wyjściu z kabiny prosto do lustra, NAGMINNIE zapominając o umywalce i bieżącej wodzie. I tymi brudnymi paluchami poprawiają sobie tapetę na twarzy!
Coś ohydnego!

[allicjaa]

Napisane przez spray

Tak..mnie najbardziej obrzydza jak widzę, że ludzie nie myją rąk po skorzystaniu z toalety. I zadziwiające jest to, że łap nie myją zarówno faceci jak i kobiety. W takim klubie na przykład laski bięgną po wyjściu z kabiny prosto do lustra, NAGMINNIE zapominając o umywalce i bieżącej wodzie. I tymi brudnymi paluchami poprawiają sobie tapetę na twarzy!
Coś ohydnego!

To prawda. Obydwie z koleżanką wchodzimy do kabin w toalecie, na raz wychodzimy, ja do umywalki, a ona do lustra i po chwili "idziesz ?" Bleee...

Nie wyobrażam sobie nie umycia rąk po wyjściu z toalety, albo mycia zębów raz w tygodniu Szok !!! W lecie biorę prysznic 3x dziennie (rano, po poworcie do domu i wieczorem). Nie wyobrażam sobie nie wziąć prysznica weczorem i nie umycia zębów min. 2x dziennie.

[lir391]

Aż się wzdrygnęłam! ja też znam sporo dużo osb, ktore są bardzo sympatyczne, inteligetne, ale po prostu...śmierdzą! Nie wyobrażam sobie, żeby jakaś moja kolezanka po wyjściu z toalety nie umyła rąk - natychmiast bym jej zwróciła uwagę!
Niehigieniczne i obrzydliwe jest też tzw. "ciąganie nosem" - zawsze pytam taką osobę, czy chce chusteczkę i coś we mnie pęka, jak ona odpowiada "nie, dzięki - mam swoje" i dalej "ciąga"!
Oj, można się nawąchać w autobusach - często nawet z pozoru zadbani faceci (niezłe ciuchy, fajna fryzura) śmierdzą moczem, jak jakiś ostatni pijaczek! Okropność. Może powinno się stworzyć reklamę np. "Dbaj o higienę osobistą każdego dnia - nie zatruwaj innym życia"

[Germini]

przerazajace jest to, ze tak strasznie malo wizazanek sie tutaj oburza na brak higieny... czyzby jakies sekrety?

[gosik79]

Ja z kolei nie zapomnę mojej przeprowadzki. Wynajęliśmy firmę od tych spraw, przyjechało kilku facetów. Po skończonej sprawie usiedli w kuchni i dałam im kanapki i herbatę. Kiedy wyszli wywietrzyłam kuchnie ale nadal coś śmierdziało.
Jeden z robotników tak zasmrodził tapicerkę na krześle, że nawet wypranie jej nie dało żadnych rezultatów, musieliśmy je wyrzucić. Az boję się pomyśleć ile czasu nie mył tyłka.

[Impersona]

hehehe... chyba nie
Ale zawsze lubilam komentarze mojego taty...
-Tato, daj mi na dezodorant
-A nie lepiej poprostu sie wykąpać?

Niektore dziewczyny (pamietam po WF jak chodzilam do liceum) zamiast wziac prysznic, to sie cale dezodorantowaly, lacznie z krokiem w spodniach (fuuuj) i myslaly, ze to zabije smrod A wierzcie mi, ze mieszanka potu z dezodorantem jest jeszcze obrzydliwsza!!!

[Agoosia]

Napisane przez lain

to juz lepiej go wyszkolic moj TŻ jest tak wycwiczony, ze u siebie w domu deske zostawia u gory, ale u mnie zawsze opuszcza z reszta u mnie zamyka sie nie ze wzgledu na flore kalowa (bo kibel jest osobno od lazienki), a na koty - zeby nie wpadly ani nie pily wody

u mnie jest dokladnie to samo

[Germini]

Impersona, wierzymy Ci

[mech]

Czytam i zgroza mnie ogarnia, i złość , ale niestety....chyba coś w tym jest. Nie wiem, czy tylko ja to zauwazyłam, czy inne dziewczyny mieszkające w blokach też. Przez cały tydzień nie ma problemu z wodą...oprócz soboty wieczorem. Aby się wykąpać trzeba to zrobić albo już o 19, albo poczekać prawie do północy. Dlaczego? Bo dziwnym trafem akutar wtedy ZAWSZE dramatycznie spada ciśnienie wody w kranach i zamiast goracego strumienia leci letni strumyczek. Dlaczego? Bo cały pion kąpie się na niedzielę A potem się dziwić, że "aromaty" atakują

[Impersona]

Napisane przez mech

Czytam i zgroza mnie ogarnia, i złość , ale niestety....chyba coś w tym jest. Nie wiem, czy tylko ja to zauwazyłam, czy inne dziewczyny mieszkające w blokach też. Przez cały tydzień nie ma problemu z wodą...oprócz soboty wieczorem. Aby się wykąpać trzeba to zrobić albo już o 19, albo poczekać prawie do północy. Dlaczego? Bo dziwnym trafem akutar wtedy ZAWSZE dramatycznie spada ciśnienie wody w kranach i zamiast goracego strumienia leci letni strumyczek. Dlaczego? Bo cały pion kąpie się na niedzielę A potem się dziwić, że "aromaty" atakują

U nas tak jest w piatek o 22 zawsze
Powiem cos lepszego... wrocilismy kiedys od rodzicow z tygodniowych odwiedzin i nie bylo u nas wody. Moj TZ zadzwonil do administracji i okazalo sie, ze rura pekla... 4 dni temu. Od 4 dni nie bylo wody w calym bloku i nikt nie zadzwonil laskawie spytac co sie dzieje!!! W mojej klatce mieszka 28 rodzin, a w administracji nie wiedzieli, ze nasza klatka nie ma wody, bo wszystkie podlaczali, a u nas nikt nie zglaszal, wiec mysleli, ze my mamy :P A mieszkam w nowoczesnym bloku i nie ma zadnych brudasow by sie powiedzialo :P

[mech]

Napisane przez Impersona

U nas tak jest w piatek o 22 zawsze
Powiem cos lepszego... wrocilismy kiedys od rodzicow z tygodniowych odwiedzin i nie bylo u nas wody. Moj TZ zadzwonil do administracji i okazalo sie, ze rura pekla... 4 dni temu. Od 4 dni nie bylo wody w calym bloku i nikt nie zadzwonil laskawie spytac co sie dzieje!!! W mojej klatce mieszka 28 rodzin, a w administracji nie wiedzieli, ze nasza klatka nie ma wody, bo wszystkie podlaczali, a u nas nikt nie zglaszal, wiec mysleli, ze my mamy :P A mieszkam w nowoczesnym bloku i nie ma zadnych brudasow by sie powiedzialo :P

Wierzyć się norrrrrmalnie nie chce <wyraz najwyższego zdegustowania>
Widać nadal wiele osób wierzy w głęboką "prawdę" zawartą w "wierszyku" niniejszym:
"Częste mycie skraca życie, skóra się ściera i człowiek umiera"

[Ricard]

O slabo DD
Niewiarygodne
Naprawde myslalem ze z tym jest wszedzie coraz lepiej. Oczywiscie poza autobusami, one rzadza sie swoimi prawami. Chociaz w glownej mierze to zalezy od trasy - jak wsiadamy w krajoznawczy przez jakies wioski to wiadomo ze bedzie slabo Ale jak jakis pospieszny miedzy duzymi miastami - to niekoniecznie. I sadze , ze zeby zrobic dobre wrazenie, to nie trzeba uzywac od razu kremow Diora tylko wystarczy zwykle mydlo. Bo czy zeby nauczyc sie dbac o higienie to trzeba miec wczesniej problemy z cera???
Niesamowite ile niektorzy daliby za zwykle mycie twarzy i zebow oraz prysznic bez tych wszystkich kremow zeli i tego typu specyfikow dla zrabanej i przetluszczajacej sie cery.

Ps. Co to znaczy TŻ (TZ) ?
Pozdrawiam

[seemore]

Ja nie wyobrazam sobie zebym sie ktoregos dnia miala nie wykapac. Zawsze minimum raz + drobne. A ta szczoteczka dworcowa mnie również rozłożyła na łopatki nie wiadomo czy się śmiać czy płakać

[czikuś]

Podczas czytania tego artykułu aż mną parę razy wzdrygnęło. Chyba sobie kupię wielkie pudło jednorazowych rękawiczek takich medycznych, bo słowo daję, ochyda!!!!!!!

[mech]

Przypomniało mi się Moja "teściowa" (już niestety śp., cudowna kobieta) zapytana kiedyś przez mojego Nieślubnego dlaczego ZAWSZE, kiedy wychodzi do kościoła skrapia się obficie najmocniejszymi perfumami jakie posiada, odpowiedziała z niesmakiem: "a bo te baby tam tak ŚMIERDZĄ"

[karolina2020]

Nie no, przerazajace... Przypomnialo mi sie, jak w tamtym roku w pierwsze letnie dni pojechalam z mama na zakupy. To byl pierwszy bardziej goracy dzien, a jeden facet smierdzial jakby tydzien byly upaly i przez ten czas sie w ogole nie myl Mowie do mamy: " Od razu czuć, ze lato przyszlo"

[Madz!uHa]

yyyyyyyyyyyyyyyhhhhhhhhhh h błeeeeeeee :/:/

Mam koleżankę z kółka dziennikarskiego, od której tak jedzie potem, że aż nie można wytrzymać... I nie tylko od niej... bleeee

[kornelia1980]

Ten raport jest obłędny, od razu przepomniał mi się pewien raport, ale źródła naprawdę nie pamiętam, m.in. było tam o tym, że zbadano orzeszki które stoją do pochrupania przy barze dla klientów. Wyniki badań były przerażające , wykryto na orzeszkach mocz od 23 różnych osobników, ale MASAKRA!!!!!!!!!!!!!! No NIE.

Od tamtego momentu wogole nie korzystam z takich przekąsek, nie wiadomo kto tam łapkę wkładał. BLEEEEEEEEEEE

[Lovisa]

Napisane przez allicjaa

Nie wyobrażam sobie nie umycia rąk po wyjściu z toalety.

Ja również. A na uczelni miałam nie raz i nie dwa okazje widzieć, jak w toalecie dziewczyny z kabiny wychodzą sobie po prostu na korytarz, omijając umywalke, jakby to było niepotrzebne. Ohyda Nie mogłabym tak, te zarazki, nawet nie chcę o tym myśleć. Sama dbam i higienę szczególnie i np. mycie zębów kilkanaście razy dziennie to już u mnie rutyna, czy inne czynności. Nie wiem, jak można nie myć się codziennie, lub nie zmieniać bielizny.
Do dziś pamiętam zdarzenie z ubiegłorocznych wakacji. Jechałam z babcią tramwajem na zakupy. Przystanków bylo sporo, bo od centrum miasta do Geanta jedzie się dluższa chwilę, a pogoda typowo letnia - bardzo gorąco i duszno. Pomijam fakt, że trzeba się czegos w tym tramwaju trzymać, a te rurki są wtedy zawsze takie tłuste od tylu rąk i upału, brrr.. ale do rzeczy. Stoimy sobie i nagle babcia szybko się do mnie odwróciła i z dziwną miną zaczęła mnie pchać dyskretnie na drugi koniec tramwaju. Nie wiedziałam o co chodzi, ale w ułamku sekundy dowiedziałam się, niestety [smród doleciał błyskawicznie]. Blisko nas stała dziewczyna z dość sporą nadwagą, niezmiernie spocona [ale to w sumie nie przeszkadzałoby przecież nikomu, gdyby nie fakt, że chyba nie użyła dezodorantu tego dnia, a własciwie antyperspirantu]. Zapach potu, który od niej bił, był tak okropny, że zbierało sie na mdłości.

[śliweńka]

Napisane przez mech

Czytam i zgroza mnie ogarnia, i złość , ale niestety....chyba coś w tym jest. Nie wiem, czy tylko ja to zauwazyłam, czy inne dziewczyny mieszkające w blokach też. Przez cały tydzień nie ma problemu z wodą...oprócz soboty wieczorem. Aby się wykąpać trzeba to zrobić albo już o 19, albo poczekać prawie do północy. Dlaczego? Bo dziwnym trafem akutar wtedy ZAWSZE dramatycznie spada ciśnienie wody w kranach i zamiast goracego strumienia leci letni strumyczek. Dlaczego? Bo cały pion kąpie się na niedzielę A potem się dziwić, że "aromaty" atakują

u mnie jest tak codziennie jak ktoś kąpię się nademną a mam takiego pecha że mieszkam na parterze

[śliweńka]

Przypomniało mnie się jak Christina F. z "My dzieci z Dworca ZOO" nie miała strzykawki jak wypłukać więc wypłukała w ubikacji gdzie "dryfował nurek" pfe

[kasienka.b]

Ochyda!!!

[margitta]

Napisane przez Lovisa

A na uczelni miałam nie raz i nie dwa okazje widzieć, jak w toalecie dziewczyny z kabiny wychodzą sobie po prostu na korytarz, omijając umywalke, jakby to było niepotrzebne. Ohyda Nie mogłabym tak, te zarazki, nawet nie chcę o tym myśleć.

U mnie tak samo... a potem na fryteczki