![]() |
#31 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 929
|
Dot.: Kelnerzy
No nie powiem w Pizza Hut tez myslalam, ze mnie kiedys krew zaleje, ale z innych powodow. Kelnereczka jakos mnie olewala, za to mojego partnera przy stoliku wybitnie adorowala. O napiwku to mogla jedynie pomarzyc...
![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
Już mnie tu nie ma ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#32 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa - Vienna
Wiadomości: 6 338
|
Dot.: Kelnerzy
Mam pytanie odnośnie napiwków kelnerów
![]() ![]() No wiec w piatek ide pierwszy raz do pracy jako kelnerka ![]() ![]()
__________________
Nieprzyzwoicie uparta i troszkę złośliwa ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#33 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 2 375
|
Dot.: Kelnerzy
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#34 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 358
|
Dot.: Kelnerzy
Ja chodze często do bardzo fajnej knajpki i musze przyznac, że kelnerki są bardzo miłe
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#35 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
|
Dot.: Kelnerzy
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#36 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 391
|
Dot.: Kelnerzy
ostatnio w knajpie bardzo szkoda mii było jednej kelnerki bo biedna nigdy prawidłowo nie potrafiła dobrze policzyć racunku. np. 4 razy 4 to było 27, 21 plus 5 to 35. Tak jej głupio było można raz się machnąć ale parę razy.
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#37 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 2 375
|
Dot.: Kelnerzy
Cytat:
![]() zawsze jak wracałam z mamą z działki (w roboczych ubraniach i umorusane) to wchodziłyśmy po drodze do jednego sklepu spoż. Sprzedawała tak młoda ekspedientka i zawsze patrzyła na nas jak na bezdomne, a głowe to tak wysoko podnosiła, że myślałam, że zaraz o sufit czołem uderzy. I jednego pięknego dnia weszłyśmy do sklepu i brakło prądu. Ekspedientka nie miała kalkulatora i musiała liczyć na kartce, w sumie (za chleb bułki 20dag cukierków i sok) wyszło jej ponad 100 zł, liczy drugi raz i trzeci raz i wynik ciągle dziwny. W końcu moja mama zlitwowała się nad nią i policzyła rachunek. Od tamtej pory była dla nas baaardzo uprzejma |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#38 |
♥
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 13 672
|
Dot.: Kelnerzy
ostatnio byłam w kawiarni z koleżanką rachunek wyniósł 50 zł a my niemielismy drobnych to dalismy 100 zł i czekalysmy i czekałyśmy na reszte , kelner udawał że nas nie widzi i nas olewał a jak podeszlismy na baru to on poszedł na zaplecze a inna pani powiedziała że mamy rozmawiac z tamtym kelnerem ( chciałysmy reszte bo nastlatki to raczej dużych kieszonkowych nie maja wiec kazdy grosz sie przyda ) i wkurzone z tamtąd wyszłyśmy...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#39 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Knurów (Śląsk)
Wiadomości: 5 157
|
Dot.: Kelnerzy
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#40 | |||
Piekielnie Ubrunetowiona
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: świętokrzyskie ~> k. tego Miasta Cudów
Wiadomości: 6 824
|
Dot.: Kelnerzy
Cytat:
![]() ![]()
__________________
www.miauczykotek.pl
|
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#41 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Kelnerzy
Cytat:
rozumiem gdyby to bylo z twojej inicjatywy zostawienie napiwku ale mozna powiedziec ze on jak uciekl na zaplecze to mozna uznac ze poprostu ukradl tobie reszte pieniazkow ![]() zgadzam sie calkowicie z wczesniejsza wypowiedzia ze takie przykre rzeczy trzeba zalatwiac nie wolno tego tak zostawiac, trzeba pojsc do kierownika czy napisac skarge
__________________
zapraszam na wymianę: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=725984 |
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#42 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
|
Dot.: Kelnerzy
mam nadzieje dziewczyny, ze jak placicie i chcecie reszte to nie mowicie 'dziekuje', bo to oznacza, ze reszta jest napiwkiem... potem rozne nieporozumienia wychodza
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#43 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa - Vienna
Wiadomości: 6 338
|
Dot.: Kelnerzy
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Dziekuje za odpowiedzi ![]() Szczerze mówiąc to własnie wolałabym aby była jakas taka wspólna szuflada do której wrzucamy napiwki ![]()
__________________
Nieprzyzwoicie uparta i troszkę złośliwa ![]() ![]() |
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#44 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Knurów (Śląsk)
Wiadomości: 5 157
|
Dot.: Kelnerzy
Cytat:
![]() Każdy kij ma 2 końce ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#45 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 354
|
Dot.: Kelnerzy
Tylko, że wszystko co dzieje się na sali, to wina kelnerki - i to ona najbardziej "cierpi" :/. W mojej restaturacji "kuchnia" zarabiała więcej niż kelnerki i uważałam to za niesprawiedliwe, że musimy się dzielić napiwkami.
(A powinno być tak, że cała obsługa zarabia tyle, że nie trzeba przejmować się napiwkami...) |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#46 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
|
Dot.: Kelnerzy
Cytat:
Cytat:
![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#47 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 950
|
Dot.: Kelnerzy
W wakacje pracowałam jako kelnerka i musze powiedzieć,że to ciekawe doświadczenie
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#48 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 18 424
|
Dot.: Kelnerzy
ja właśnie dziś miałam taką małą przygodę
![]() czekałyśmy piętnaście minut [nawet tego nie zauważyłyśmy, bo się po prostu zagadałyśmy]. no ale po półgodzinnym oczekiwaniu stwierdziłyśmy, że jeśli nie chcą zarobić to nie. nic na siłę. ![]() posiedziałyśmy sobie w ciepłym lokalu za darmo. ![]() po pół godzinie zaczęłyśmy się zbierać. plotkujące kelnerki przerwały swoją, na pewno arcyciekawą konwersację, jedna z nich przyszła. no ale cóż. minęłyśmy się w drzwiach. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#49 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 482
|
Dot.: Kelnerzy
Cytat:
U mnie w restauracji wszystko było dla mnie. A było tego nie mało. Samej pensji dostawałam grosze (ok. 3zł za godzinę). Pieniądze miałam cały czas przy sobie, nie w kasie, a pod koniec dnia rozliczaliśmy się z tego, czyli wpłacaliśmy sumę rachunków z naszych stolików. I tak uważam, że jest sprawiedliwie. Każdy się starał dla siebie. Opłacało się tam pracować tylko dla wysokich napiwków (to była droga restauracja).
__________________
Bo reszta nie jest milczeniem, ale należy do nas Boję się ludzi bez poczucia humoru ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:15.