Nasza kotka umiera;-( [CUKRZYCA] - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż

Notka

Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2006-04-26, 13:32   #31
Syringa
Zakorzenienie
 
Avatar Syringa
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 4 931
GG do Syringa
Dot.: Nasza kotka umiera;-(

Cytat:
Napisane przez serducho
Nasza Misia juz usnela ,a ja siedze i wyje .!0 minut temu zasnela na zawsze .Dziekuje wszystkim za slowa wsparcia .Jejku,ona jest teraz ...... eh......nie moge pisac,bo placze.......
Nie jesteś sama... Ja właśnie też się poryczałam. Tak bardzo Ci współczuję
__________________

------------------------------------------------------------------------------------------
Zapraszam do galerii zdjęć


Syringa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-26, 14:53   #32
serducho
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: z daleka ;-)
Wiadomości: 199
Dot.: Nasza kotka umiera;-(

13 lat temu,wieczorem w lokalu nocnym w Krynicy Gorskiej bylismy sie pobawic.Poszlam do toalety i na schodach,wracajac,zobaczy lam malutkiego,zmoknietego(wt edy padal deszcz) kotka.Wzielam go na rece,i poszlam z nim do mojego wtedy jeszcze TZ,a dzis meza.TZ zamowil sobie wtedy jakis kotlet do jedzenia,ale zamiast niego ten kociak zjadl tego kotleta.Poszlismy z kotkiem do pana w szatni zapytac,czy mozemy tego kociaka ze soba zabrac?Odpowiedzial,ze tak,ale najpozniej jutro znowu go przywieziemy,bo juz tak kilka osob zrobilo.Od tego czasu minelo 13 lat!Okazalo sie,ze nasz kot-na poczatku myslelismy,ze jest to kot,i dalismy mu na imie Aramis(od perfum,ktore moj TZ wtedy uzywal),jest kotka,i zostala ARAMISIA;a w skrocie Misia.Od urodzenia byla slepa na jedno oko,a drugie oko tez bylo chore.Byly lepsze i gorsze chwile-te gorsze,to sikanie,drapanie tapet,itp.I dziasiaj,nasza Misia odeszla za Teczowy Most;-(.Po prostu usnela,i tak sobie teraz dalej lezy jakby spala;-( ;-( ;-(.Bedzie zakopana w ogrodku,pod krzakiem roz,zeby zawsze bylo jej dobrze.Jeny....znowu rycze....A my jej napewno nigdy nie zapomnimy!
serducho jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-26, 15:07   #33
vilandra
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 5 813
Dot.: Nasza kotka umiera;-(

Cytat:
Napisane przez serducho
13 lat temu,wieczorem w lokalu nocnym w Krynicy Gorskiej bylismy sie pobawic.Poszlam do toalety i na schodach,wracajac,zobaczy lam malutkiego,zmoknietego(wt edy padal deszcz) kotka.Wzielam go na rece,i poszlam z nim do mojego wtedy jeszcze TZ,a dzis meza.TZ zamowil sobie wtedy jakis kotlet do jedzenia,ale zamiast niego ten kociak zjadl tego kotleta.Poszlismy z kotkiem do pana w szatni zapytac,czy mozemy tego kociaka ze soba zabrac?Odpowiedzial,ze tak,ale najpozniej jutro znowu go przywieziemy,bo juz tak kilka osob zrobilo.Od tego czasu minelo 13 lat!Okazalo sie,ze nasz kot-na poczatku myslelismy,ze jest to kot,i dalismy mu na imie Aramis(od perfum,ktore moj TZ wtedy uzywal),jest kotka,i zostala ARAMISIA;a w skrocie Misia.Od urodzenia byla slepa na jedno oko,a drugie oko tez bylo chore.Byly lepsze i gorsze chwile-te gorsze,to sikanie,drapanie tapet,itp.I dziasiaj,nasza Misia odeszla za Teczowy Most;-(.Po prostu usnela,i tak sobie teraz dalej lezy jakby spala;-( ;-( ;-(.Bedzie zakopana w ogrodku,pod krzakiem roz,zeby zawsze bylo jej dobrze.Jeny....znowu rycze....A my jej napewno nigdy nie zapomnimy!

Misia miała u Was szczęśliwe zycie, nie każdy kotek miał tyle szczęścia
Jesteśmy z Toba i jak przjedzie ból nie zamykaj serca przed innymi, nieszczęsliwymi kotkami.
vilandra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-26, 15:27   #34
Noor
Żandarm na emeryturze
 
Avatar Noor
 
Zarejestrowany: 2003-12
Lokalizacja: Czasem mam wrażenie, że jestem z Marsa ;-)
Wiadomości: 3 438
Dot.: Nasza kotka umiera;-(

Cytat:
Napisane przez serducho
Po prostu usnela,i tak sobie teraz dalej lezy jakby spala;-( ;-( ;-(.Bedzie zakopana w ogrodku,pod krzakiem roz,zeby zawsze bylo jej dobrze.
Jejku, zupełnie jak mój kot, kiedy odszedł w sierpniu (prawie w swoje 19 urodziny). Umarł w nocy na moich rękach...i zostawiłam go tak śpiącego do rana patrząc sobie na niego...Też leży na działce pod krzakiem róży konfiturowej...
Eeeee...poryczałam się znowu...



A najgorsze jest to, że kiedy myślałam, że już jakoś przebolałam stratę i mogę przygarnąć następną bidę do domu, na na dzień przed jej planowanym przywiezieniem wpadłam w taką panikę, że będę musiała patrzeć jeszcze raz jak kot odchodzi (do mojego śmierć nie przyszła, niestety, niezauważalnie), że w końcu musiałam zrezygnować...może jeszcze za wcześnie...

Dałaś swojej kotce dobre życie...wzięła z niego ile mogła
__________________
Terenówki na front Wsparcie zakupu samochodów dla wojska i do ewakuacji rannych oraz cywilów.

Wsparcie polskich medyków pola walki na ukraińskim froncie: Grupa Damiana Dudy - W międzyczasie i Grupa Rudej - Awangarda
Noor jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-26, 16:31   #35
serducho
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: z daleka ;-)
Wiadomości: 199
Dot.: Nasza kotka umiera;-(

Cytat:
Napisane przez Noor
Jejku, zupełnie jak mój kot, kiedy odszedł w sierpniu (prawie w swoje 19 urodziny). Umarł w nocy na moich rękach...i zostawiłam go tak śpiącego do rana patrząc sobie na niego...Też leży na działce pod krzakiem róży konfiturowej...
Eeeee...poryczałam się znowu...



A najgorsze jest to, że kiedy myślałam, że już jakoś przebolałam stratę i mogę przygarnąć następną bidę do domu, na na dzień przed jej planowanym przywiezieniem wpadłam w taką panikę, że będę musiała patrzeć jeszcze raz jak kot odchodzi (do mojego śmierć nie przyszła, niestety, niezauważalnie), że w końcu musiałam zrezygnować...może jeszcze za wcześnie...

Dałaś swojej kotce dobre życie...wzięła z niego ile mogła
tez sie tego boje,ze nie bede mogla jeszcze raz patrzec na umieranie kotka.
serducho jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-26, 18:21   #36
esfira
Zakorzenienie
 
Avatar esfira
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 002
Dot.: Nasza kotka umiera;-(

Serducho
Misiu...['] biegaj sobie za TM, już nic Cię nie bedzie bolało...i czekaj na swoją Panią...;((


Serducho, mam nadzieję, że przyjdzie czas, gdy zapragniesz znów miec kotka i pokochasz jakiegos tak, że miłośc będzie silniejsza od strachu przed jego smiercią
__________________
Wiedzę o świecie czerpię z forum Wizaż

Scandinavian Sleeping & Living
esfira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-26, 18:28   #37
201704240951
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 415
Dot.: Nasza kotka umiera;-(

Serducho
Ja 2 razy straciłam swoje kotki i to jeden całkiem niedawno I tez ryczałam jak głupia....ehh. Trzymaj się
201704240951 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-27, 11:30   #38
Kaisandra
Wtajemniczenie
 
Avatar Kaisandra
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 2 221
Dot.: Nasza kotka umiera;-(

Znam ten ból moja Tinka(na avatarku) odeszła w listopadzie miała raka z przerzutami
Współczuję Ci z całego serduszka, trzymaj się ciepło
Kaisandra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-27, 19:50   #39
Lena :)
Rozeznanie
 
Avatar Lena :)
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wielkopolska :)
Wiadomości: 818
Dot.: Nasza kotka umiera;-(

wspolczuje Ci z calego mojego serduszka nie wiem nawet co wiecej napisac... sa wspomnienia, a kicia to jak czlonek rodziny - z tym sie w 100 % zgadzam, jestem z Tobą! 3maj sie....
__________________


tęsknię za wiosną....

wizaż weekendami, jeśli w ogóle.

moja biżuteria
1989



Lena :) jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-28, 02:36   #40
201701160947
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2003-05
Wiadomości: 8 674
Dot.: Nasza kotka umiera;-(

Cytat:
Napisane przez green_tea
Esfira,
Łzy stanęły mi w oczach, gdy to czytałam.
Mi tak samo

Serducho bardzo Ci współczuję Widać ,że bardzo kochałaś Misię.
Na pewno jest jej dobrze i jest szczęśliwa gdziekolwiek się teraz znajduje jej duszyczka
Zostają wspomnienia, ale jakie wspomnienia:pomyśl ile dałaś jej miłości i szczęścia,adoptowałaś ją i opiekowałaś się i za to na pewno jest i pozostanie Ci wdzięczna.
Na każdego niestety przychodzi czas
201701160947 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-28, 10:47   #41
serducho
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: z daleka ;-)
Wiadomości: 199
Dot.: Nasza kotka umiera;-(

Wiecie,jak glupio teraz samej w domu? Ciagle mi sie wydaje,ze Misia miauczy,albo, ze slysze jak chodzi uderzajac pazurkami o podloge.Trzeba sie bedzie przyzwyczaic,nic innego mi nie zostaje.A najbardziej dobija mnie to,co inni na to mowia-"eee tam,to tylko kot",albo"glupia,po kocie placze",a nawet zadrzylo mi sie,ze znajoma sie zasmiala na ta wiadomosc.Ludzie bez serca!!!Wczoraj wieczorem zakopalismy Misie w ogrodku.Pogoda byla pasujaca do sytuacji w 100 %.Okropnie padalo!Dziekuje Wam wszystkim za zrozumienie-tutaj nikt mnie nie wysmial,ze placze po kocie.A dla mnie to byla i bedzie nasza MISIA!Niestety,nie umiem wkleic tutaj jej zdjecia,ale bede probowac,moze mi sie to uda.Pozdrawiam wszystkie wizazanki!!!!
serducho jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-28, 11:25   #42
201701160947
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2003-05
Wiadomości: 8 674
Dot.: Nasza kotka umiera;-(

dubel

Edytowane przez 201701160947
Czas edycji: 2006-04-28 o 18:47
201701160947 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-28, 11:27   #43
201701160947
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2003-05
Wiadomości: 8 674
Dot.: Nasza kotka umiera;-(

Cytat:
Napisane przez serducho
Wiecie,jak glupio teraz samej w domu? Ciagle mi sie wydaje,ze Misia miauczy,albo, ze slysze jak chodzi uderzajac pazurkami o podloge.Trzeba sie bedzie przyzwyczaic,nic innego mi nie zostaje.A najbardziej dobija mnie to,co inni na to mowia-"eee tam,to tylko kot",albo"glupia,po kocie placze",a nawet zadrzylo mi sie,ze znajoma sie zasmiala na ta wiadomosc.Ludzie bez serca!!!Wczoraj wieczorem zakopalismy Misie w ogrodku.Pogoda byla pasujaca do sytuacji w 100 %.Okropnie padalo!Dziekuje Wam wszystkim za zrozumienie-tutaj nikt mnie nie wysmial,ze placze po kocie.A dla mnie to byla i bedzie nasza MISIA!Niestety,nie umiem wkleic tutaj jej zdjecia,ale bede probowac,moze mi sie to uda.Pozdrawiam wszystkie wizazanki!!!!
201701160947 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-28, 12:10   #44
dorly
Raczkowanie
 
Avatar dorly
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 35
Dot.: Nasza kotka umiera;-(

Ja też mam kotka (Topcio - 9 lat) i tak jak twoja Misia - to czlonek rodziny. Zreszta, tylko tak wyobrazam sobie sens posiadania zwierzątka.
I jak jest chory, to cierpimy razem z nim
Przytulam Cię mocno
dorly jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-28, 12:59   #45
Lena :)
Rozeznanie
 
Avatar Lena :)
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wielkopolska :)
Wiadomości: 818
Dot.: Nasza kotka umiera;-(

Cytat:
Napisane przez serducho
Wiecie,jak glupio teraz samej w domu? Ciagle mi sie wydaje,ze Misia miauczy,albo, ze slysze jak chodzi uderzajac pazurkami o podloge.Trzeba sie bedzie przyzwyczaic,nic innego mi nie zostaje.A najbardziej dobija mnie to,co inni na to mowia-"eee tam,to tylko kot",albo"glupia,po kocie placze",a nawet zadrzylo mi sie,ze znajoma sie zasmiala na ta wiadomosc.Ludzie bez serca!!!Wczoraj wieczorem zakopalismy Misie w ogrodku.Pogoda byla pasujaca do sytuacji w 100 %.Okropnie padalo!Dziekuje Wam wszystkim za zrozumienie-tutaj nikt mnie nie wysmial,ze placze po kocie.A dla mnie to byla i bedzie nasza MISIA!Niestety,nie umiem wkleic tutaj jej zdjecia,ale bede probowac,moze mi sie to uda.Pozdrawiam wszystkie wizazanki!!!!
__________________


tęsknię za wiosną....

wizaż weekendami, jeśli w ogóle.

moja biżuteria
1989



Lena :) jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-28, 13:10   #46
natalia21
Zadomowienie
 
Avatar natalia21
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Kołobrzeg
Wiadomości: 1 095
Dot.: Nasza kotka umiera;-(

Jejku tak mi przykro czytajac twoja wypowiedz jak 13 lat temu ja znalezliscie az mi lzy naplynely do oczu... tak mi przykro ... trzymaj sie
__________________
Życie po to jest, byś spełniał swoje sny



5.01.2011 [*] Mój aniołek
natalia21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-28, 13:29   #47
Noor
Żandarm na emeryturze
 
Avatar Noor
 
Zarejestrowany: 2003-12
Lokalizacja: Czasem mam wrażenie, że jestem z Marsa ;-)
Wiadomości: 3 438
Dot.: Nasza kotka umiera;-(

Cytat:
Napisane przez serducho
Wiecie,jak glupio teraz samej w domu? Ciagle mi sie wydaje,ze Misia miauczy,albo, ze slysze jak chodzi uderzajac pazurkami o podloge.Trzeba sie bedzie przyzwyczaic,nic innego mi nie zostaje.
Wiemy. Ja do dzisiaj widuję rudy cień znikający za rogiem pokoju, słyszę miauczenie i czasem łapię się na tym, że idę zobaczyć, czy kot śpi w swoim ulubionym miejscu (minęło 8 miesięcy).

Cytat:
Napisane przez serducho
A najbardziej dobija mnie to,co inni na to mowia-"eee tam,to tylko kot",albo"glupia,po kocie placze",a nawet zadrzylo mi sie,ze znajoma sie zasmiala na ta wiadomosc.Ludzie bez serca!!!
Co za idiota by tak powiedział? Co to znaczy "tylko kot", przecież to był aż Kot

Cytat:
Napisane przez serducho
Niestety,nie umiem wkleic tutaj jej zdjecia,ale bede probowac,moze mi sie to uda.Pozdrawiam wszystkie wizazanki!!!!
Trochę niżej masz przycisk "Zarządzaj załącznikami" - klikasz i otwiera się okienko, a w nim "Załaduj plik z Twojego komputera" -> klikasz na przycisk "Przegladaj" -> znajdujesz u siebie na dysku plik, oznaczasz, potem klikasz na "Załaduj" -> chwilę czekasz, aż się załaduje, zamykasz okienko i wysyłasz odpowiedź.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 1.jpg (46,6 KB, 6 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 2.jpg (55,7 KB, 5 załadowań)
__________________
Terenówki na front Wsparcie zakupu samochodów dla wojska i do ewakuacji rannych oraz cywilów.

Wsparcie polskich medyków pola walki na ukraińskim froncie: Grupa Damiana Dudy - W międzyczasie i Grupa Rudej - Awangarda
Noor jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-28, 17:32   #48
201704240951
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 415
Dot.: Nasza kotka umiera;-(

Ja tez słyszałam miałki albo mi się śniła moja kotka ( 1 rok temu )
201704240951 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-28, 18:35   #49
desti
Zakorzenienie
 
Avatar desti
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 12 954
Dot.: Nasza kotka umiera;-(

wspolczuje
desti jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-05-07, 02:52   #50
ROZ-ter-KA
Zakorzenienie
 
Avatar ROZ-ter-KA
 
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 8 673
Dot.: Nasza kotka umiera;-(

Cytat:
Napisane przez serducho
tez sie tego boje,ze nie bede mogla jeszcze raz patrzec na umieranie kotka.
Każdy z nas , kto stracił zwierzaczka, boi się tego, mój piesek cierpiał i też umarł mi praktycznie na rękach.Ale pociesza mnie myśl, że przez 14 lat zył w domu gdzie go kochano i że ocaliliśmy go przed porzuceniem byle gdzie przez pierwszych właścicieli.
Ale pomyślcie ile jest nieszczęsliwych zwierzątek, których nikt nie chce, a kóre dzięki Wam mogą zyskać spokój, miłość, dom, dobre zycie.
Nawet jeżeli życie ulubieńca się kiedyś skończy i sprawi nam to ból, to świadomość tego kociego czy psiego szczęścia, które było naszą zasługą powinno osłodzić naszą rozpacz, a resztę zrobi czas.
Ja, chociaż już półtora roku nie ma Maksia, to jeszcze czasem odruchowo mało nie rzucam kostek w miejsce gdzie kiedyś stała miska.

Serducho, ja rozumiem twojego męża, ja tez nie poszłam uśpić Maksa, kilka razy już prawie się decydowałam, ale coś mi mówiło: przeciez ludzi też nie usypiamy, nawet jak bardzo cierpią, to dlaczego psa ?
Widziałam, jak on mimo cierpienia chce żyć. Pozwoliłam aby to życie zgasło samo.
__________________
Trzeba rozmawiać a nie czekać , aż się ktoś domyśli , co masz w głowie .
ROZ-ter-KA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-05-07, 22:26   #51
Natala84
Zakorzenienie
 
Avatar Natala84
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 3 243
Dot.: Nasza kotka umiera;-(

a ja dzis postanowilam uspic swojego przyjaciela...
mial okolo 14 lat, nie wiem dokladnie, bo to przybleda. znalezlismy go zima, pewnie by zamarazl, gdybysmy go nie wzieli. byl z nami 12,5 lat...
od paru dni byl bardzo slaby. slanial sie lapkach, nie chcial jesc. od paru miesiecy sikal niesamowicie. okazalo sie ze ma chore nadnercza i za slaby organizm na jakiekolwiek leczenie. dzis w nocy bylo juz bardzo ciezko - wymiotowal, nie wstawal, caly drzal. rano pojechalismy do weterynarza. wyrok - zaawansowana cukrzyca, rak trzustki z przerzutami na watrobe, nerki. nie bylo szans, przed nim bylo tylko pare dni, coraz ciezszych, coraz bolesniejszych. podejalm ta decyzje, choc nie bylo latwo. bylam z nim do konca
i choc nie watpie, ze nalezalo tak zrobic, to jest cholernie ciezko... ta pustka, ta cisza...
teraz sobie spi w ogrodku i czeka na mnie na teczowym moscie... kocham Cie Maksio, przyjde po Ciebie...
Natala84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-05-07, 22:49   #52
dorly
Raczkowanie
 
Avatar dorly
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 35
Dot.: Nasza kotka umiera;-(

[quote=Natala84]a ja dzis postanowilam uspic swojego przyjaciela...

Bardzo Ci współczuję........
dorly jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-05-07, 23:01   #53
201701160947
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2003-05
Wiadomości: 8 674
Dot.: Nasza kotka umiera;-(

Natala
201701160947 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-05-08, 19:54   #54
baobab
Zadomowienie
 
Avatar baobab
 
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 1 090
GG do baobab Wyślij wiadomość przez Yahoo do baobab
Dot.: Nasza kotka umiera;-(

Piszę, a nie mam serca czytać wszystkich tutaj wypowiedzi
Jestem strasznie czuła na tym punkcie... wogóle punkcie zwierzaków
Ja też straciłam kotka i chociaż minęło już zgoła 6lat to nadal jest to dla mnie temat wrażliwy i smutny...
Mój kociak przebył z nami 6latek i oczywiście jak każde kochane zwierzątko szybko zakrólowało naszym domem i naszymi sercami.
Oj dużo by o nim opowiadać, myślę, iż każdy myśli o swoim zwierzątku, iż jest wyjątkowe, nam to mówili ludzie, którzy też posiadali kociaki...
Otóz mój Bacuś podczas remontu we włąsnej (a raczej więcej naszej) głupocie wypił wodę, w której moczyły się pędzle.
Zatruł tym sobie organizm i nerki przestał pracować
Umierał powoli a nikt z nas nie wiedział co się dzieje...Chudł a że był zawsze obżartuchem to na początku się cieszyliśmy, że łapie linię...
Potem już było za późno..operacje...ehhh szkoda opowiadać...
To dla Ciebie Bacusiu (mimo, iż zjadałeś pająki )
Długo nie chciałam żadnego zwierzątka, ale stojąc u progu samodzielnego życia, skłaniam się ku myśleniu, iż egoistycznym jest być samemu i nie pomóc żadnemu mruczkowi...Jak tylko życie pozwoli, przyjmiemy kociambra do naszego domku

Ehhhh jednak przeczytałam i znów ryczę...
Wiecie...potrzeba czasu by dojrzeć do nowego kociaka...by znów uwierzyć, że tak będzie szczęśliwiej dla wszystkich, potrzeba czasu by zaleczyć rany...

Mój kociak leży na naszej działce, tam gdzie jeździł na swój urlop
Zresztą w sobotę sobie koło niego siedziałam wspominając...

Jestem z Wami
Wkleję zdjątko mojego diabełka, stare, zeskanowane i niestety jedno z niewielu jakie mam, bo wtedy nie było aparatów cyfrowych
baobab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-05-10, 17:28   #55
Kattarina
Zakorzenienie
 
Avatar Kattarina
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 7 836
Dot.: Nasza kotka umiera;-(

Łączę się z Wami wszystkimi w smutku. Wiem co to strata domownika- 2.stycznia.2005 straciłam 2,5 letniego kotka Fischera, a 22.stycznia.2006 16,5 letniego pieska Sanga. Zawsze będę Ich kochać. Mam pod opieką jeszcze 4 kotki i 1 psinkę, i bardzo sie cieszę,że są!!!
Naprawdę nawet jak boli, że odchodzą, warto pomagać, przygarniając nowe i nie zamykać serca przed istotami,którym nikt inny nie pomoże.
Kattarina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-05-10, 17:56   #56
Eleo765
Zadomowienie
 
Avatar Eleo765
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 806
Dot.: Nasza kotka umiera;-(

z
__________________
Hania

Edytowane przez Eleo765
Czas edycji: 2010-09-20 o 10:04
Eleo765 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-05-11, 18:25   #57
serducho
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: z daleka ;-)
Wiadomości: 199
Dot.: Nasza kotka umiera;-(

Serducho, ja rozumiem twojego męża, ja tez nie poszłam uśpić Maksa, kilka razy już prawie się decydowałam, ale coś mi mówiło: przeciez ludzi też nie usypiamy, nawet jak bardzo cierpią, to dlaczego psa ?
Widziałam, jak on mimo cierpienia chce żyć. Pozwoliłam aby to życie zgasło samo.

Teraz ciesze sie z tego,ze Misi nie uspilismy,a ze mogla do konca swoich dni byc u siebie w domu.Chociaz straszne bylo patrzenie jak odchodzi,tak teraz jakos mi lzej na sercu,ze jej zycia nie pozbawilam.A bardzo duzo zaslugi ma tutaj moj maz,ktory mi godzinami tlumaczyl,ze jej zycia nie dalismy,i ze nie wolno jej zycia odbierac.W koncu kazda istota chce zyc!A wczoraj zlapalam sie w sklepie na tym,ze chcialam jej kupic jesc,choc wczoraj minelo 3 tygodnie jak odeszla za Teczowy Most!I jedno jest pewne-po wakacjach wezmiemy jakiegos kotka lub pieska ze schroniska!!!!!!
serducho jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2006-05-12, 19:19   #58
sky
Zadomowienie
 
Avatar sky
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: z kosmosu
Wiadomości: 1 561
Dot.: Nasza kotka umiera;-(

Bardzo Ci współczuje i.. nie wiem co powiedziec..
__________________
Na pochyłe drzewo każda koza skacze
sky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-05-12, 19:22   #59
Lena :)
Rozeznanie
 
Avatar Lena :)
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wielkopolska :)
Wiadomości: 818
Dot.: Nasza kotka umiera;-(

Serducho
__________________


tęsknię za wiosną....

wizaż weekendami, jeśli w ogóle.

moja biżuteria
1989



Lena :) jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-05-14, 18:28   #60
Kaisandra
Wtajemniczenie
 
Avatar Kaisandra
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 2 221
Dot.: Nasza kotka umiera;-(

Dziś znowu przeżywam te smutne chwile odszedł piesek wspaniały

ehhh przygarneliśmy go 6 lat temu, błąkał się po okolicy i był strasznie przestraszony...Zadomowił sie raz dwa u nas i był takim kompanem, że hoho nawet z kotami żył za pan brat Ba! nawet jedli z jednej miski .... pod koniec marca zaczął kuleć. Wet powiedział, że to coś ze stawami i przy jego postawie (wilczur ) to częste i narobił nam kupe nadzieji...weżmie leki i zastrzyki to przejdzie...Niestety problem ze stawami okazał się rakiem kości (o którym sami wczoraj się dowiedzieliśmy )postępującym w b.szybkim tempie...Szarik odszedł dziś przez tęczowy mostek

(został pochowany pod jabłonią ...uwielbiał jeść jabłka...nawet zrywać z drzewa )
Kaisandra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:15.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.