Randki ze znajomymi vs randki z neta.

[201803071142]

Napisane przez Witold12

Nie wiem czy wiecie ale żeby połączyło was w parę z taką 9/10 to ona też musi przesunąć w prawo a ja nie jestem Belmondo 185 z Erasmusa z Hiszpanii dlatego żadna dziewczyna 8/10 9/10 a nawet 7/10 nie doda mnie w pare. Spotykam się z dziewczynami nawet takimi, które tylko w jakimś stopniu mi się podobają lub nawet przeciętnymi i one też są wybredne bo chcą trafić w jak najlepszego gościa. Ale tylko w necie odniosłem takie wrażenie, że każda czeka tylko i wyłącznie na swojego wymarzonego księcia i nie jest w stanie zniżyć swoich wymagań nawet kosztem bycia starą panną.

Właśnie to mnie dziwi, że nawet dla takiej z 160 cm wzrostu facet 175 jest za niski i większość mówi wprost, że woli faceta 185-190 bo tacy są mega męscy.

Ja rozumiem gdyby te dziewczyny wymagały od faceta prawka i mieszkania bo same mają swoje auta i nie mieszkają już z rodzicami. Ale nie, okazuje się, że same nie mają auta i mieszkają z rodzicami ale facet nie może. Ciekawe jestem jak facetom udaje się zarabiając 2000 na miesiąc wynająć kawalerkę, opłacić auto i jeszcze mieć kasę na wypady i jedzenie. Kawalerka z opłatami to jakieś 1200 miesięcznie, samochód zależy ile pali ale na wode nie jeździ - z 300 zł miesięcznie wyjdzie, jedzenie też z 300 jak ktoś je po studencku a jak wychodzi na miasto to koszty wzrastają kilkukrotnie. Wydaje mi się, że w większości dziewczyny z neta nie znają realii polski bo rodzice dają im kaskę na studia a one nie pracują tylko w wolnym czasie imprezki i nauka a od facetów wymagają.

Jakie wybierasz, takie masz. A jak widzę, to nawet szacunku do nich nie masz, bo cię, książę, nie chciały...

[Hanako]

Napisane przez Witold12

Ale tylko w necie odniosłem takie wrażenie, że każda czeka tylko i wyłącznie na swojego wymarzonego księcia i nie jest w stanie zniżyć swoich wymagań nawet kosztem bycia starą panną.

Bo statystycznie mają dużo więcej ofert niż ty, więc mogą sobie pozwolić na takie czekanie. W wieku 22 lat staropanieństwo im nie grozi.

Napisane przez Witold12

Właśnie to mnie dziwi, że nawet dla takiej z 160 cm wzrostu facet 175 jest za niski i większość mówi wprost, że woli faceta 185-190 bo tacy są mega męscy.

Tak, masz rację, uczyńmy z tego zasadę - grubi mogą się umawiać tylko z grubymi, niscy z niskimi i brzydcy z brzydkimi. Nie wolno mieć preferencji, a faceci 1,95 m prowadzający się z kruszynkami 1,6 m to kompletni zwyrole.

Napisane przez Witold12

Wydaje mi się, że w większości dziewczyny z neta nie znają realii polski bo rodzice dają im kaskę na studia a one nie pracują tylko w wolnym czasie imprezki i nauka a od facetów wymagają.

Biorąc pod uwagę, jaki masz w tym wątku ból tyłka, wychodzisz na roszczeniowego nudziarza. Też bym chyba wolała staropanieństwo od ciebie

Znam mnóstwo niskich i spłukanych facetów, którzy mają świetne dziewczyny. Zazwyczaj dlatego, że są do kompletu zabawni, inteligentni, szalenie przystojni... a czasem to i cały pakiet.
Sorry, ale za samo istnienie nie należy się przydział na partnera życiowego. Jeśli 50 randek poszło źle, to robisz coś nie tak.

[fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4]

Napisane przez Hanako

Tak, przy umawianiu się przez internet jest się bardziej wybrednym - bo nie zna się danego człowieka, bo nie ma presji żeby się z nim obchodzić jak z jajkiem (a już kiedy łączą was znajomi sprawa jest dużo bardziej delikatna), i bo kandydatów jest dużo, więc trzeba ich przesiewać przez konkretne sito. Na podstawie pierwszej randki trzeba zdecydować czy poświęcić tej relacji więcej energii, czy już na starcie nie ma sensu. Więc kryteria są raczej ostre.
A jeśli gustujesz w ślicznotkach, które w ofertach przebierają jak w ulęgałkach, to kryteria są wyśrubowane na maksa.

Dla mnie np. mieszkanie z rodzicami jest jest mocnym minusem, bo wiem jak to się w większości przypadków kończy: karmieniem, opieraniem, absolutnym brakiem samodzielności i stałą kontrolą. Dodatkowo facet do siebie zaprosić raczej nie może, a wręcz czasem ma godzinę policyjną, o której ma być w domu bez dyskusji.
Jasne, że nie wszyscy tak mają. Jasne, że niektórzy sami sobie gotują, piorą skarpety, prasują koszule. Ale skoro cię nie poznałam wcześniej jako zaradnego faceta, a w kolejce mam 20 innych kandydatów, to łatwiej mi cię skreślić niż badać teren przez następne dwa miesiące.

A że kobiety wolą mężczyzn wysokich, zaradnych, samodzielnych, zamożnych, z samochodem... No w większości przypadków wolą, i jeśli mają taką możliwość, w większości przypadków takiego faceta wybiorą.
Twoje pretensje i żale są bezcelowe. To tak, jakbym ja teraz nad brzegiem rzeki Piedry usiadła i płakała, że faceci lubią szczupłe dziewczęta o wiotkiej talii i obfitym biuście oraz sarnich oczach, a mnie nie jest dane być jedną z nich. No nie jest mi dane i przez to mam mniejsze powodzenie, życie nie jest sprawiedliwe.

Może jednak czas zacząć grać do trochę innej ligi dziewczyn? Czy czekasz aż jakaś supermodelka zgodzi się przebiedować okres twoich studiów?

Bardzo trafny komentarz. Randkowanie przez neta i przez znajomych są zupełnie inne. Jak na domowce u znajomych poznasz jakąś dziewczynę i się jej spodobasz i będzie chciała się spotkać, to raczej nie wynika to z kwestii praktycznych, bo nie podejdzie w trakcie imprezy robić wywiadu czy mieszkasz z rodzicami i masz prawko. Ale możesz się do niej uśmiechnąć, zagadać, zagra jakaś chemia, okaże się że uwielbiacie tę samą piosenkę i już coś kliklo.

Jeśli spodobasz się kobiecie z innego powodu (np ze względu na charakter, sposób bycia), to nawet jak nie masz tego prawka to może się zakochać. A laska z internetu dostaje pewnie dziesiątki wiadomości dziennie, jeszcze Cię nawet na oczy nie widziała, więc na podstawie swoich kryteriów kogoś wybierze a kogoś odrzuci. Zrobi przesiew. Bo może. Bo ma wybór. I ma wybór między gościem z samochodu a tym bez dajmy na to. A na imprezie nie stoi przed nią 10 kolesi z których każdy chce się umówić.

Wzrost, mieszkanie z rodzicami, prawko, to wszystko są kryteria osobiste i cóż... ludzie mają prawo do własnego gustu. Jakaś laska może chcialaby mieć kolesia ze złotym pałacem, to nikt jej nie broni czekać chociaż by i wieki na takiego co się znajdzie i będzie miał złoty pałac.

Posiadanie prawa jazdy jest jednak sporo zaleta i świadczy też o zaradności faceta. Tak samo jak np umiejętność gotowania u kobiety. Wiadomo że nie jest to obowiązkowe by kobieta umiała super gotować. Ale pewnie jak facet ma wybór między kobieta co umie a ta co nie umie, a nie zna ich jeszcze za dobrze, to ciekawe kogo wybierze...

[viva_hate]

Napisane przez Capucin

Nawet jeśli odrzuca grubsze to co w tym złego? Tak ciężko o siebie zadbać, pobiegać, pójść na siłownie i zrzucić kilka kilo? Idąc twoim tokiem rozumowania to biedny facet powinien zagadywać grubsze a bogaty chude laski? Uważasz że kasa faceta jest równoważna z wyglądem dziewczyny? A potem płaczecie że faceci traktują dziewczyny przedmiotowo - nic dziwnego skoro dobieracie się z partnerami na zasadzie jak jestem ładna to muszę mieć bogatego, biedny niech idzie do grubej.

Istnieje jeszcze coś takiego jak charakter

Nadinterpretacja roku XD raczej chodziło o to, że każdy ma jakieś wymagania co do swojego przyszłego partnera, autor wątku też je ma. A to, że ludzie najczęściej dobierają się na podobnym poziomie atrakcyjności to chyba nie jest jakaś wiedza tajemna.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[dori7]

Wzrost nie ma nic do rzeczy, ostatnio koleżanka, przepiękna, naprawdę przepiękna, a nie tylko zwyczajnie ładna dziewczyna, bite 180 wzrostu wyszła za mąż za swojego ukochanego, trochę niższego. Para zakochana jak nie wiem co i tak dobrana, że aż miło na nich popatrzeć, nikt się nie dziwi różnicą wzrostu, oboje są tak sympatyczni i w siebie wpatrzeni, że naprawdę nikt nie ma dalszych pytań.



Inna sprawa, że to norma w Internecie, że faceci udają dużo wyższych i jeśli dziewczyna 180 nastawi się na wysokiego faceta, bo tak jej się ktoś przedstawia, przyjdzie na randkę nawet w zwykłych kozakach na kilkucentymetrowych obcasach i będzie musiała patrzeć w dół i czuć się jak wieża, to na pewno się zirytuje.



Ja też na dawnym etapie randkowania sparzyłam się na randkach z internetu, strata czasu, ludzie byli tak inni na żywo od tego, co odgrywali w Internecie, zarówno jeśli chodzi o wygląd, jak i zainteresowania, charakter, osobowość.

---------- Dopisano o 09:34 ---------- Poprzedni post napisano o 09:27 ----------

Napisane przez Witold12

Nie wiem czy wiecie ale żeby połączyło was w parę z taką 9/10 to ona też musi przesunąć w prawo a ja nie jestem Belmondo 185 z Erasmusa z Hiszpanii dlatego żadna dziewczyna 8/10 9/10 a nawet 7/10 nie doda mnie w pare. Spotykam się z dziewczynami nawet takimi, które tylko w jakimś stopniu mi się podobają lub nawet przeciętnymi i one też są wybredne bo chcą trafić w jak najlepszego gościa. Ale tylko w necie odniosłem takie wrażenie, że każda czeka tylko i wyłącznie na swojego wymarzonego księcia i nie jest w stanie zniżyć swoich wymagań nawet kosztem bycia starą panną.

Człowieku, jeśli innych ludzi szufladkujesz w jakieś numerki, to nic dziwnego, że sam jesteś szufladkowany.



A podejście, że kobieta ma łapać portki, jakie się nadarzą, bo jej grozi staropanieństwo, to śmiech na sali. Desperatki szukasz? To w końcu znajdziesz, zejdziecie się w parę i będzie się się wozić kilka lat, oboje pilnie rozglądając na boki, czy nie trafi się coś lepszego, ale pewnie się nie trafi, wiec z braku laku się ohajtacie i będziecie sobie prowadzić nudne życie nudnego związku nudnych ludzi, urozmaicane czasem romansem na boku, jeśli któreś się załapie na chętnego/chętną do takiej rozrywki.

[260c4d4fdb0e7f4840fc70476d5f7e46d82a0f3e]

Napisane przez Witold12

Ale tylko w necie odniosłem takie wrażenie, że każda czeka tylko i wyłącznie na swojego wymarzonego księcia i nie jest w stanie zniżyć swoich wymagań nawet kosztem bycia starą panną.

Lepiej być samemu niż z byle kim. Radzę zastosować tę zasadę, pokochać siebie i nie obniżać wymagań, bo na razie wydajesz się zakompleksionym desperatem umawiającym się na randki z kim popadnie. Nic dziwnego, że same rozczarowania z tego wychodzą.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mimi0]

co do wzrostu - w realu dziewczyny umawiały się z Tobą i wiedziały jak wyglądasz, więc nie było dla nich to zaskoczeniem. W internecie, tak raczej nie było - więc wzrost wygląd(zdjęcia wg mnie nie oddają wszystkiego)- to dopiero widziały później - już na tej randce. Więc jeśli chodzi o to porównanie - to bardziej wiedziały na co się decydują te dziewczyny realne

wzrost i mieszkanie z rodzicami, może być minusem, ale w wieku 22 lat to drugie zupełnie mnie nie dziwi, a to pierwsze -175 cm - no gorzej byłoby gdybyś miał z 165 i byłbyś niższy od sporej części kobiet, a takto...auto, prawko - no jak masz to wygodniej Tobie przede wszystkim, ale jak nie masz to jeszcze masz czas.
Podsumowując moim zdaniem są to wymówki - gdyby facet był super to na powyższe rzeczy mogą być pierdołami.

a co do ilości - w całym życiu nie byłam aż na 50 ciu randkach....może po prostu za szybko i ze zbyt dużą ilością dziewczyn się spotykasz? Nie lepiej przesiać przez sito i spotkać się z 5cioma, wcześniej pogadać - zobaczyć, która z nich Tobie pasuje(i wzajemnie)? Może traktujesz je jakoś pobieżnie, ciężko mi sobie wyobrazić, że idę na 50tą randkę z entuzjazmem i traktuję osobę indywidualnie - byłabym zniechęcona i widziałabym pewnie podobne schematy - znudzenie byłoby czuć...

[Witold12]

Napisane przez dori7

Człowieku, jeśli innych ludzi szufladkujesz w jakieś numerki, to nic dziwnego, że sam jesteś szufladkowany.


A podejście, że kobieta ma łapać portki, jakie się nadarzą, bo jej grozi staropanieństwo, to śmiech na sali. Desperatki szukasz? To w końcu znajdziesz, zejdziecie się w parę i będzie się się wozić kilka lat, oboje pilnie rozglądając na boki, czy nie trafi się coś lepszego, ale pewnie się nie trafi, wiec z braku laku się ohajtacie i będziecie sobie prowadzić nudne życie nudnego związku nudnych ludzi, urozmaicane czasem romansem na boku, jeśli któreś się załapie na chętnego/chętną do takiej rozrywki.

Nikogo nie szufladkuje, przecież to wy zaczeliście pisać posty że zagaduje tylko do dziewczyn 9/10, jak nie wierzysz to zobacz sobie posty z pierwszej strony. Same się oceniacie po numerkach to tak wam odpisałem bo widocznie tak lubicie być oceniane, obiektywnie rzecz biorąc odpowiadałem na zarzuty - spotykam się z przeciętnymi lub średnio ładnymi dziewczynami, do wyglądu akurat nie mam zbyt dużych wymagań bo często jest to kwestia losowa jaki ktoś się urodził ale na charakter ma się duży wpływ więc tutaj już mozna wymagać.

Napisane przez mimi0

co do wzrostu - w realu dziewczyny umawiały się z Tobą i wiedziały jak wyglądasz, więc nie było dla nich to zaskoczeniem. W internecie, tak raczej nie było - więc wzrost wygląd(zdjęcia wg mnie nie oddają wszystkiego)- to dopiero widziały później - już na tej randce. Więc jeśli chodzi o to porównanie - to bardziej wiedziały na co się decydują te dziewczyny realne

wzrost i mieszkanie z rodzicami, może być minusem, ale w wieku 22 lat to drugie zupełnie mnie nie dziwi, a to pierwsze -175 cm - no gorzej byłoby gdybyś miał z 165 i byłbyś niższy od sporej części kobiet, a takto...auto, prawko - no jak masz to wygodniej Tobie przede wszystkim, ale jak nie masz to jeszcze masz czas.
Podsumowując moim zdaniem są to wymówki - gdyby facet był super to na powyższe rzeczy mogą być pierdołami.

a co do ilości - w całym życiu nie byłam aż na 50 ciu randkach....może po prostu za szybko i ze zbyt dużą ilością dziewczyn się spotykasz? Nie lepiej przesiać przez sito i spotkać się z 5cioma, wcześniej pogadać - zobaczyć, która z nich Tobie pasuje(i wzajemnie)? Może traktujesz je jakoś pobieżnie, ciężko mi sobie wyobrazić, że idę na 50tą randkę z entuzjazmem i traktuję osobę indywidualnie - byłabym zniechęcona i widziałabym pewnie podobne schematy - znudzenie byłoby czuć...

To dużo? Ja znam dziewczyny które średnio chodzą na 3 randki tygodniowo praktycznie od początku studiów czyli spokojnie już miały ponad 200 randek w życiu.

50 to nie jest naprawdę jakaś duża liczba, większość młodych ludzi ma więcej randek jak patrze na moich kumpli co mają teraz stałe partnerki to przyznali mi się, że byli na ok 100-150 randkach więc to wcale nie jest dużo.

[201803071142]

Napisane przez Witold12

Nikogo nie szufladkuje, przecież to wy zaczeliście pisać posty że zagaduje tylko do dziewczyn 9/10, jak nie wierzysz to zobacz sobie posty z pierwszej strony. Same się oceniacie po numerkach to tak wam odpisałem bo widocznie tak lubicie być oceniane, obiektywnie rzecz biorąc odpowiadałem na zarzuty - spotykam się z przeciętnymi lub średnio ładnymi dziewczynami, do wyglądu akurat nie mam zbyt dużych wymagań bo często jest to kwestia losowa jaki ktoś się urodził ale na charakter ma się duży wpływ więc tutaj już mozna wymagać.



To dużo? Ja znam dziewczyny które średnio chodzą na 3 randki tygodniowo praktycznie od początku studiów czyli spokojnie już miały ponad 200 randek w życiu.

50 to nie jest naprawdę jakaś duża liczba, większość młodych ludzi ma więcej randek jak patrze na moich kumpli co mają teraz stałe partnerki to przyznali mi się, że byli na ok 100-150 randkach więc to wcale nie jest dużo.

A jak kolega skoczy z mostu, to ty też?

[kennedy]

Napisane przez Witold12

Nikogo nie szufladkuje, przecież to wy zaczeliście pisać posty że zagaduje tylko do dziewczyn 9/10, jak nie wierzysz to zobacz sobie posty z pierwszej strony. Same się oceniacie po numerkach to tak wam odpisałem bo widocznie tak lubicie być oceniane, obiektywnie rzecz biorąc odpowiadałem na zarzuty - spotykam się z przeciętnymi lub średnio ładnymi dziewczynami, do wyglądu akurat nie mam zbyt dużych wymagań bo często jest to kwestia losowa jaki ktoś się urodził ale na charakter ma się duży wpływ więc tutaj już mozna wymagać.



To dużo? Ja znam dziewczyny które średnio chodzą na 3 randki tygodniowo praktycznie od początku studiów czyli spokojnie już miały ponad 200 randek w życiu.

50 to nie jest naprawdę jakaś duża liczba, większość młodych ludzi ma więcej randek jak patrze na moich kumpli co mają teraz stałe partnerki to przyznali mi się, że byli na ok 100-150 randkach więc to wcale nie jest dużo.

Miales pech do pustych lasek. Musisz po prostu szukac dalej. A moze powinienes sie zainteresowac starsza laska?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz