Randki ze znajomymi vs randki z neta. - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2017-11-30, 22:38   #1
Witold12
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 53

Randki ze znajomymi vs randki z neta.


Do rzeczy. Nie potrafią rozgryźć jednej rzeczy. Ostatnio zacząłem więcej randkować. Mam sporo znajomych więc spotykałem się z ich znajomymi poznanymi na różnych imprezach, wybrałem sobie kilka dziewczyn, które mi się spodobały. I wszystko było fajnie, kilka z nich miało chłopaka więc grzecznie odmówiła, z kilkoma innymi się spotkałem. Z tych dziewczyn kilka miało inne temperamenty/pogląd na świat więc nic z tego nie wyszło ale za to z niektórymi utrzymuję kontakt i mam kilka nowych koleżanek. Z inną prawie coś wyszło ale ostatecznie wróciła do byłego bo stwierdziła, że to jednak jego kocha. Pozostałym się nie spodobałem bądź one mnie. W każdym razie - spotkałem się z wszystkimi możliwymi koleżankami moich znajomych, które mi się chociażby minimalnie podobały i nic. Miałem tygodni miesięcy przerwy i stwierdziłem, że spróbuję szczęścia w internecie ale spotkałem się ze ścianą.

Np:

Spotykałem się z dziewczynami niższymi ode mnie (160-175, sam mam 175) i mimo wszystko strasznie narzekały, że jestem niski, że nie mógłby się związać z facetem, który nie ma minimum 185 wzrostu - co dziwne, koleżankom znajomych, z którymi randkowałem to nie przeszkadzało lub tego nie mówiły.

Inna sprawa - dziewczyny strasznie narzekały na moją sytuację a mianowicie - to że w wieku 22 lat nie mam prawka i samochodu bądź to że mieszkam z rodzicami. Nie rozumiem w czym problem - jak miałem 18 lat to jakoś nie chciałem brać kasy od rodziców więc nie zrobiłem. A studiuję dziennie i dorabiałem sobie w weekendy, potem byłem na stażach/praktykach więc praktycznie cała kasa ok 800 zł/miesiąc wydawałem na jedzenie, ubrania, rachunki itp. Owszem mogłem iść do lepszej pracy ale wolałem zainwestować w przyszłość i przemęczyć się w gorszej pracy ale za to po studiach mam duże szanse na dobrze płatne prace więc jestem w 100% przekonany, że dobrze postąpiłem. Po studiach jak będę dobrze zarabiał ogarnę sobie wszystko co będę potrzebował.

Niestety - od dziewczyn z neta często słyszę, że to dziwne w wieku 22 lat nie mieć chociażby prawka czy mieszkać z rodzicami. Wielu moich znajomych tak ma i jakoś mają normalne dziewczyny. A jak spytałem się czy sama ma samochód i prawko skoro tego wymaga od faceta to wielkie oczy i stwierdziła że ona nie potrzebuje bo jej przyszły jakiś tam facet będzie miał prawko i auto...

Mam wrażanie, że dziewczyny z tindera, badoo i innych takich aplikacji randkowych są strasznie wybredne. Miałem ok 15 randek z koleżankami od znajomych i ok 50 z internetu - tak każdej z neta coś we mnie nie pasowało(auto, mieszkanie, wzrost) a z koleżanek od znajomych może 2-3 zwróciły na to uwagę, reszta miała to gdzieś i akceptowała taki stan rzeczy.


Więc tu moje pytanie do was czy to rzeczywiście taki problem dla was jak facet nie ma tych 185 wzrostu i własnego auta? Czy rzeczywiście w necie jesteście bardziej wymagacie niż dla osoby, którą gdzieś znacie/kojarzycie? Czy po prostu trafiłem na jakieś księżniczki.
Witold12 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-30, 22:49   #2
Capucin
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 72
Dot.: Randki ze znajomymi vs randki z neta.

Przede wszystkim nie daj sobie wmówić, że facet bez auto jest jakiś gorszy... Od kiedy to jakiś wyznacznik wartości? Jak sama nie ma i oczekuje, że ją będziesz woził to ona nie szuka chłopaka a raczej frajera... Auto i prawko rób sobie dla siebie żeby ci się lepiej do pracy dojeżdżało czy coś a nie dlatego, że jakaś pani z internetu ci tak powie.

Mieszkanie z rodzicami? A co za różnica czy mieszkasz z rodzicami czy w akademiku? Obecnie ceny pokoju w dużym mieście to jakieś 800 zł miesięcznie a kawalerka 1200+. Mało kogo na to stać, więc tym bardziej dziwi mnie jak ktoś się czepia o takie rzeczy. Co innego jakbyś miał dziewczynę/narzeczoną/żonę albo 25 lat to już wypadałoby się usamodzielnić ale znowu - mało kogo na to stać a płacić za wynajem 1200 zł przy pensji 2000 na miesiąc to głupota... Z pozostałych 800 odlicz sobie jedzenie, bilet i inne wydatki zostanie ci z 100-200 na miesiąc i przeżyj za to.

Co do wzrostu to niestety niscy faceci są częściej postrzegani jako mało atrakcyjni w porównaniu do wysokich ale jak się dziewczyna w tobie zakocha to chyba nie będzie jej to aż tak przeszkadzało no chyba, że woli zerwać z fajnym facetem bo brakuje mu kilku centymetrów - nawet lepiej dla ciebie jak taka pusta osoba cię oleje. Bylebyś był wyższy i będzie git
Capucin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-30, 22:52   #3
201803071142
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 1 412
Dot.: Randki ze znajomymi vs randki z neta.

Cytat:
Napisane przez Witold12 Pokaż wiadomość
Do rzeczy. Nie potrafią rozgryźć jednej rzeczy. Ostatnio zacząłem więcej randkować. Mam sporo znajomych więc spotykałem się z ich znajomymi poznanymi na różnych imprezach, wybrałem sobie kilka dziewczyn, które mi się spodobały. I wszystko było fajnie, kilka z nich miało chłopaka więc grzecznie odmówiła, z kilkoma innymi się spotkałem. Z tych dziewczyn kilka miało inne temperamenty/pogląd na świat więc nic z tego nie wyszło ale za to z niektórymi utrzymuję kontakt i mam kilka nowych koleżanek. Z inną prawie coś wyszło ale ostatecznie wróciła do byłego bo stwierdziła, że to jednak jego kocha. Pozostałym się nie spodobałem bądź one mnie. W każdym razie - spotkałem się z wszystkimi możliwymi koleżankami moich znajomych, które mi się chociażby minimalnie podobały i nic. Miałem tygodni miesięcy przerwy i stwierdziłem, że spróbuję szczęścia w internecie ale spotkałem się ze ścianą.

Np:

Spotykałem się z dziewczynami niższymi ode mnie (160-175, sam mam 175) i mimo wszystko strasznie narzekały, że jestem niski, że nie mógłby się związać z facetem, który nie ma minimum 185 wzrostu - co dziwne, koleżankom znajomych, z którymi randkowałem to nie przeszkadzało lub tego nie mówiły.

Inna sprawa - dziewczyny strasznie narzekały na moją sytuację a mianowicie - to że w wieku 22 lat nie mam prawka i samochodu bądź to że mieszkam z rodzicami. Nie rozumiem w czym problem - jak miałem 18 lat to jakoś nie chciałem brać kasy od rodziców więc nie zrobiłem. A studiuję dziennie i dorabiałem sobie w weekendy, potem byłem na stażach/praktykach więc praktycznie cała kasa ok 800 zł/miesiąc wydawałem na jedzenie, ubrania, rachunki itp. Owszem mogłem iść do lepszej pracy ale wolałem zainwestować w przyszłość i przemęczyć się w gorszej pracy ale za to po studiach mam duże szanse na dobrze płatne prace więc jestem w 100% przekonany, że dobrze postąpiłem. Po studiach jak będę dobrze zarabiał ogarnę sobie wszystko co będę potrzebował.

Niestety - od dziewczyn z neta często słyszę, że to dziwne w wieku 22 lat nie mieć chociażby prawka czy mieszkać z rodzicami. Wielu moich znajomych tak ma i jakoś mają normalne dziewczyny. A jak spytałem się czy sama ma samochód i prawko skoro tego wymaga od faceta to wielkie oczy i stwierdziła że ona nie potrzebuje bo jej przyszły jakiś tam facet będzie miał prawko i auto...

Mam wrażanie, że dziewczyny z tindera, badoo i innych takich aplikacji randkowych są strasznie wybredne. Miałem ok 15 randek z koleżankami od znajomych i ok 50 z internetu - tak każdej z neta coś we mnie nie pasowało(auto, mieszkanie, wzrost) a z koleżanek od znajomych może 2-3 zwróciły na to uwagę, reszta miała to gdzieś i akceptowała taki stan rzeczy.


Więc tu moje pytanie do was czy to rzeczywiście taki problem dla was jak facet nie ma tych 185 wzrostu i własnego auta? Czy rzeczywiście w necie jesteście bardziej wymagacie niż dla osoby, którą gdzieś znacie/kojarzycie? Czy po prostu trafiłem na jakieś księżniczki.
Uff. Jednak nie jestem desperatką.

Powiem Ci tylko, że wynajmowałam przez wiele lat pokoje studentom - chłopaki 18-19 lat zazwyczaj mieli to prawo jazdy i własne chociażby stare tanie autko. Niech to nawet będzie Tico na gaz. To nie jest kwestia kasy.

Niemniej jak z 50 randek nic nie wyszło, to coś jest na rzeczy i nie chodzi o wzrost.

Edytowane przez 201803071142
Czas edycji: 2017-11-30 o 22:53
201803071142 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-30, 22:54   #4
201804160920
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 30
Dot.: Randki ze znajomymi vs randki z neta.

Cytat:
Napisane przez Witold12 Pokaż wiadomość
Do rzeczy. Nie potrafią rozgryźć jednej rzeczy. Ostatnio zacząłem więcej randkować. Mam sporo znajomych więc spotykałem się z ich znajomymi poznanymi na różnych imprezach, wybrałem sobie kilka dziewczyn, które mi się spodobały. I wszystko było fajnie, kilka z nich miało chłopaka więc grzecznie odmówiła, z kilkoma innymi się spotkałem. Z tych dziewczyn kilka miało inne temperamenty/pogląd na świat więc nic z tego nie wyszło ale za to z niektórymi utrzymuję kontakt i mam kilka nowych koleżanek. Z inną prawie coś wyszło ale ostatecznie wróciła do byłego bo stwierdziła, że to jednak jego kocha. Pozostałym się nie spodobałem bądź one mnie. W każdym razie - spotkałem się z wszystkimi możliwymi koleżankami moich znajomych, które mi się chociażby minimalnie podobały i nic. Miałem tygodni miesięcy przerwy i stwierdziłem, że spróbuję szczęścia w internecie ale spotkałem się ze ścianą.

Np:

Spotykałem się z dziewczynami niższymi ode mnie (160-175, sam mam 175) i mimo wszystko strasznie narzekały, że jestem niski, że nie mógłby się związać z facetem, który nie ma minimum 185 wzrostu - co dziwne, koleżankom znajomych, z którymi randkowałem to nie przeszkadzało lub tego nie mówiły.

Inna sprawa - dziewczyny strasznie narzekały na moją sytuację a mianowicie - to że w wieku 22 lat nie mam prawka i samochodu bądź to że mieszkam z rodzicami. Nie rozumiem w czym problem - jak miałem 18 lat to jakoś nie chciałem brać kasy od rodziców więc nie zrobiłem. A studiuję dziennie i dorabiałem sobie w weekendy, potem byłem na stażach/praktykach więc praktycznie cała kasa ok 800 zł/miesiąc wydawałem na jedzenie, ubrania, rachunki itp. Owszem mogłem iść do lepszej pracy ale wolałem zainwestować w przyszłość i przemęczyć się w gorszej pracy ale za to po studiach mam duże szanse na dobrze płatne prace więc jestem w 100% przekonany, że dobrze postąpiłem. Po studiach jak będę dobrze zarabiał ogarnę sobie wszystko co będę potrzebował.

Niestety - od dziewczyn z neta często słyszę, że to dziwne w wieku 22 lat nie mieć chociażby prawka czy mieszkać z rodzicami. Wielu moich znajomych tak ma i jakoś mają normalne dziewczyny. A jak spytałem się czy sama ma samochód i prawko skoro tego wymaga od faceta to wielkie oczy i stwierdziła że ona nie potrzebuje bo jej przyszły jakiś tam facet będzie miał prawko i auto...

Mam wrażanie, że dziewczyny z tindera, badoo i innych takich aplikacji randkowych są strasznie wybredne. Miałem ok 15 randek z koleżankami od znajomych i ok 50 z internetu - tak każdej z neta coś we mnie nie pasowało(auto, mieszkanie, wzrost) a z koleżanek od znajomych może 2-3 zwróciły na to uwagę, reszta miała to gdzieś i akceptowała taki stan rzeczy.


Więc tu moje pytanie do was czy to rzeczywiście taki problem dla was jak facet nie ma tych 185 wzrostu i własnego auta? Czy rzeczywiście w necie jesteście bardziej wymagacie niż dla osoby, którą gdzieś znacie/kojarzycie? Czy po prostu trafiłem na jakieś księżniczki.
Prawda jest taka ze wiekszość dziewczyn lubi wysokich facetów, mnie też by przeszkadzało 175cm Kwestia gustu. Znam też dziewczyne ktora wprost mówi ze woli niskich facetów. Co do prawka, masz dopiero 22 lata i studiujesz wiec nie jest to jakies dziwne, ze nie masz go, troche kasy na prawko i samochod a pozniej na jego utrzymanie leci, wiec to moze poczekać. Ja bedac w okoliach 30tki jednak oczekiwałabym od faceta prawka i samochodu (jaki nie ma znaczenia) ze wzgledów organizacyjnych, tym bardziej jesli planuje sie zalozenie rodziny. Sama mam samochód i nie wyobrazam sobie wozić wszedzie mezczyzny po 30tce

Ja bym na Twoim mscu sie nie przejmowała, pamietaj, ze jak dziewczynie bedzie sie z Toba dobrze rozmawiało i zachwycisz ja charakterem, nie bedzie zwracała wiekszej uwagi na takie rzeczy. Mysle ze jakby mnie mezczyzna bardzo zachwycił, tez bym zaakceptowała to, ale na pewno bym go namawiala na zrobienie prawka, bo jest to wygodne i przydatne w zyciu prywatnym jak i zawodowym. I mysle ze troche trafiłes na ksiezniczki, jak nie zaiskrzyłoby miedzy mna a chłopakiem nie wyobrazam sobie powiedzieć mu " sory to dlatego ze jestes za niski czy nie masz prawka" troche słabe nie przejmuj sie, skończ studia, odłóż kase i wtedy zrobisz prawo jazdy-wszytsko w swoim czasie

Edytowane przez 201804160920
Czas edycji: 2017-11-30 o 22:57
201804160920 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-30, 23:04   #5
Witold12
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 53
Dot.: Randki ze znajomymi vs randki z neta.

Cytat:
Napisane przez hohla187 Pokaż wiadomość
Prawda jest taka ze wiekszość dziewczyn lubi wysokich facetów, mnie też by przeszkadzało 175cm Kwestia gustu. Znam też dziewczyne ktora wprost mówi ze woli niskich facetów. Co do prawka, masz dopiero 22 lata i studiujesz wiec nie jest to jakies dziwne, ze nie masz go, troche kasy na prawko i samochod a pozniej na jego utrzymanie leci, wiec to moze poczekać. Ja bedac w okoliach 30tki jednak oczekiwałabym od faceta prawka i samochodu (jaki nie ma znaczenia) ze wzgledów organizacyjnych, tym bardziej jesli planuje sie zalozenie rodziny. Sama mam samochód i nie wyobrazam sobie wozić wszedzie mezczyzny po 30tce

Ja bym na Twoim mscu sie nie przejmowała, pamietaj, ze jak dziewczynie bedzie sie z Toba dobrze rozmawiało i zachwycisz ja charakterem, nie bedzie zwracała wiekszej uwagi na takie rzeczy. Mysle ze jakby mnie mezczyzna bardzo zachwycił, tez bym zaakceptowała to, ale na pewno bym go namawiala na zrobienie prawka, bo jest to wygodne i przydatne w zyciu prywatnym jak i zawodowym. I mysle ze troche trafiłes na ksiezniczki, jak nie zaiskrzyłoby miedzy mna a chłopakiem nie wyobrazam sobie powiedzieć mu " sory to dlatego ze jestes za niski czy nie masz prawka" troche słabe nie przejmuj sie, skończ studia, odłóż kase i wtedy zrobisz prawo jazdy-wszytsko w swoim czasie
No aż tak wprost nie mówią ale czasami słyszę z 5 razy podczas randki "szkoda że jesteś taki niski" albo "nie mogłabym być z facetem niższym niż 180" i inne takie a potem po randce się nie odzywa to chyba jednoznaczna sugestia co jest nie tak.

Mam podobne myślenie do Ciebie, to znaczy najpierw chce ogarnąć studia, dobrą prace i jakąś stabilną przyszłość a dopiero potem myśleć o mieszkaniu, aucie. Planuje tak do 25 roku już ogarnąć to mieszkanie i auto oczywiście jeżeli będzie mi się to opłacało.
Witold12 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-30, 23:26   #6
stewardesa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 512
Dot.: Randki ze znajomymi vs randki z neta.

To jaki problem spotykać się z dziewczynami poznanymi w realu? Oh wait, one też nie chcą.
stewardesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-30, 23:32   #7
Witold12
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 53
Dot.: Randki ze znajomymi vs randki z neta.

Cytat:
Napisane przez stewardesa Pokaż wiadomość
To jaki problem spotykać się z dziewczynami poznanymi w realu? Oh wait, one też nie chcą.
No chyba źle doczytałaś. Randki z neta kończyły się zazwyczaj na 1 lub 2. Randki z reala przechodziły w dalsze etap na których potem wychodziły różnice charakterów i priorytetów. To nie było na zasadzie odrzucenia tylko spróbujemy co z tego wyjdzie więc to było bardziej na zasadzie "mini związku" lub samego początku ale najczęściej oboje dochodziliśmy do wniosków że do siebie nie pasujemy lub jednej ze stron druga nie pasowała - ale dopiero po jakimś czasie a nie 1 czy 2 randce...

Zapasy dziewczyn z reala się skończyły póki co jak będzie okazja to oczywiście, że się odbędą. A z dziewczynami które mi sie nie podobają to nie będę się spotykał bo i po co.
Witold12 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-30, 23:32   #8
zalamana18x
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 2
Dot.: Randki ze znajomymi vs randki z neta.

Nie udzielam się w wątkach, ale robię wyjątek.
Moja kumpela też mówiła, że facet to tak 180 cm minimum (ona sama jest wysoka, 172 ma wiec sie jej nie dziwie) i sie zarzekala, ze na nizszego nie zwrocilaby uwagi za nic.
No i do dupy te jej gadanie. Spotkała swojego obecnego TŻ, wielkie love od pierwszego wejrzenia i tak sob żyją. Chłop 175 cm wzrostu! Kiedy są razem to praktycznie zależnie od tego jak się ustawia czasem ona wydaje sie odrobine wyzsza, ale kolezanka tak sie zakochala ze ma gdzies juz ten wzrost. Facet miał już mieszkanie (wynajmowane), ale auta nie, bo mu sie nie oplaca

Po prostu trafiałeś na puste laski. Uwierz mi, jak sie w kims ktos zakocha to juz takie bzdety sie nie licza.
zalamana18x jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-30, 23:40   #9
Witold12
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 53
Dot.: Randki ze znajomymi vs randki z neta.

Cytat:
Napisane przez zalamana18x Pokaż wiadomość
Nie udzielam się w wątkach, ale robię wyjątek.
Moja kumpela też mówiła, że facet to tak 180 cm minimum (ona sama jest wysoka, 172 ma wiec sie jej nie dziwie) i sie zarzekala, ze na nizszego nie zwrocilaby uwagi za nic.
No i do dupy te jej gadanie. Spotkała swojego obecnego TŻ, wielkie love od pierwszego wejrzenia i tak sob żyją. Chłop 175 cm wzrostu! Kiedy są razem to praktycznie zależnie od tego jak się ustawia czasem ona wydaje sie odrobine wyzsza, ale kolezanka tak sie zakochala ze ma gdzies juz ten wzrost. Facet miał już mieszkanie (wynajmowane), ale auta nie, bo mu sie nie oplaca

Po prostu trafiałeś na puste laski. Uwierz mi, jak sie w kims ktos zakocha to juz takie bzdety sie nie licza.
Dzięki, przywróciłaś mi wiarę w kobiety. Takiej odpowiedzi po cichu oczekiwałem
Witold12 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-12-01, 00:00   #10
MissChievousTess
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 327
Dot.: Randki ze znajomymi vs randki z neta.

Nie trafiłeś na księżniczki. Mentalność kobiet w Polsce się zmienia. Poczytaj choćby to forum. Odnośnie tych kwestii o których wspominasz jest tak jak piszesz. W ogóle sporo dziewczyn w tym wieku to już ciśnie na ślub i budowę domu. Ja i moje rówieśniczki mamy trochę inną mentalność, ale ja już jestem grupa wiekowa 30+ czyli z pokolenia,które rozumiało pojęcie "bycia na dorobku". Teraz jest inne pokolenie, dzieci dobrobytu, które charakteryzuje niecierpliwość i mentalność "chcę mieć wszystko na raz tu i teraz". Sporo badań społecznych już na ten temat jest. Wygląda na to, że rok urodzenia z lat 90-92- 94 to taka data graniczna tego typu mentalności. (Zależy jeszcze od innych czynników- miejsce zamieszkania, klasa społeczna rodziców, wykształcenie rodziców i takie tam).
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894
MissChievousTess jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-12-01, 00:09   #11
viva_hate
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 22
Dot.: Randki ze znajomymi vs randki z neta.

Cytat:
Napisane przez Witold12 Pokaż wiadomość
(...) z dziewczynami które mi sie nie podobają to nie będę się spotykał bo i po co.
Myślę, że trochę tym zdaniem podsumowałes myślenie tych dziewczyn poznanych w Internecie, z którymi relacja kończy się na pierwszej randce. Sam nie chcesz spotykac się z dziewczynami, które Ci się nie podobają Każdy ma jakieś oczekiwania wobec przyszłego partnera, niektóre ważne, inne mniej. Skoro tak często spotykasz się z odrzuceniem w internecie to może, w takim razie, celujesz za wysoko?


Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
viva_hate jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-12-01, 00:28   #12
Hanako
lubi eks swojego męża
 
Avatar Hanako
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 791
Dot.: Randki ze znajomymi vs randki z neta.

Cytat:
Napisane przez Witold12 Pokaż wiadomość
Mam wrażanie, że dziewczyny z tindera, badoo i innych takich aplikacji randkowych są strasznie wybredne. Miałem ok 15 randek z koleżankami od znajomych i ok 50 z internetu - tak każdej z neta coś we mnie nie pasowało(auto, mieszkanie, wzrost) a z koleżanek od znajomych może 2-3 zwróciły na to uwagę, reszta miała to gdzieś i akceptowała taki stan rzeczy.
Tak, przy umawianiu się przez internet jest się bardziej wybrednym - bo nie zna się danego człowieka, bo nie ma presji żeby się z nim obchodzić jak z jajkiem (a już kiedy łączą was znajomi sprawa jest dużo bardziej delikatna), i bo kandydatów jest dużo, więc trzeba ich przesiewać przez konkretne sito. Na podstawie pierwszej randki trzeba zdecydować czy poświęcić tej relacji więcej energii, czy już na starcie nie ma sensu. Więc kryteria są raczej ostre.
A jeśli gustujesz w ślicznotkach, które w ofertach przebierają jak w ulęgałkach, to kryteria są wyśrubowane na maksa.

Dla mnie np. mieszkanie z rodzicami jest jest mocnym minusem, bo wiem jak to się w większości przypadków kończy: karmieniem, opieraniem, absolutnym brakiem samodzielności i stałą kontrolą. Dodatkowo facet do siebie zaprosić raczej nie może, a wręcz czasem ma godzinę policyjną, o której ma być w domu bez dyskusji.
Jasne, że nie wszyscy tak mają. Jasne, że niektórzy sami sobie gotują, piorą skarpety, prasują koszule. Ale skoro cię nie poznałam wcześniej jako zaradnego faceta, a w kolejce mam 20 innych kandydatów, to łatwiej mi cię skreślić niż badać teren przez następne dwa miesiące.

A że kobiety wolą mężczyzn wysokich, zaradnych, samodzielnych, zamożnych, z samochodem... No w większości przypadków wolą, i jeśli mają taką możliwość, w większości przypadków takiego faceta wybiorą.
Twoje pretensje i żale są bezcelowe. To tak, jakbym ja teraz nad brzegiem rzeki Piedry usiadła i płakała, że faceci lubią szczupłe dziewczęta o wiotkiej talii i obfitym biuście oraz sarnich oczach, a mnie nie jest dane być jedną z nich. No nie jest mi dane i przez to mam mniejsze powodzenie, życie nie jest sprawiedliwe.

Może jednak czas zacząć grać do trochę innej ligi dziewczyn? Czy czekasz aż jakaś supermodelka zgodzi się przebiedować okres twoich studiów?
__________________
chase the rain!
Hanako jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-12-01, 00:42   #13
stewardesa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 512
Dot.: Randki ze znajomymi vs randki z neta.

Cytat:
Napisane przez Witold12 Pokaż wiadomość
No chyba źle doczytałaś. Randki z neta kończyły się zazwyczaj na 1 lub 2. Randki z reala przechodziły w dalsze etap na których potem wychodziły różnice charakterów i priorytetów. To nie było na zasadzie odrzucenia tylko spróbujemy co z tego wyjdzie więc to było bardziej na zasadzie "mini związku" lub samego początku ale najczęściej oboje dochodziliśmy do wniosków że do siebie nie pasujemy lub jednej ze stron druga nie pasowała - ale dopiero po jakimś czasie a nie 1 czy 2 randce...

Zapasy dziewczyn z reala się skończyły póki co jak będzie okazja to oczywiście, że się odbędą. A z dziewczynami które mi sie nie podobają to nie będę się spotykał bo i po co.
A co tu rozumieć? Atrakcyjne Cię nie chcą, nieatrakcyjne Tobie się nie podobają. Standard.
Zapas ludzi w realu nigdy się nie kończy, jaki problem? Musisz czekać aż znajomi kogoś poznają? Nie możesz sam?
stewardesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-12-01, 02:10   #14
magica
Wtajemniczenie
 
Avatar magica
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: mój własny świat
Wiadomości: 2 216
GG do magica
Dot.: Randki ze znajomymi vs randki z neta.

Wszystko zależy od wieku faceta. Dla mnie jak facet do 25 roku życia mieszka z rodzicami to jest ok. Potem - zależy. Jesli mieszka z nimi, bo np chce uzbierać na swoje mieszkanie, ale dorzuca się im do rachunków i pomaga- to ok. Nie każdy musi ładować połowę pensji w wynajem, skoro ma okazję na tym zaoszczędzic. Gorzej jeśli mieszka z nimi , bo jest maminsynkiem i mu tak wygodnie. Tak naprawdę koles może mieszkać sam, a życ w chlewie, jeść zupki w proszku i nosić brudne ciuchy, bo nie wie co to pralka. Wszystko jest w głowie. Tak samo z pracą i autem. Jesli ktoś jest kumaty i obrotny to sobie poradzi zawsze, nawet jesli miałby jakiś czas nie mieć prawka , bo przykładowo w aktualnej sytuacji nie jest mu to do niczego potrzebne. Ktoś może mieć prawko, a przy tym być Sebixem albo np. jeździć pod wpływem (znam takich). I co, tacy są fajniejsi , bo mają prawko? A co do wzrostu - no comment. Nie wiem, jaką tępą laską trzeba być, żeby na randce wypominać komuś wzrost ????!! WTF! Zwłaszcza, że moim zdaniem 175 to nie jest jakoś mało. Mój facet ma podobnie i jakoś nigdy mi to nie przeszkadzało. Oczywiście, każdy ma swój gust, ale wypominanie komus takiej "wady" jest co najmniej niestosowne. Następnym razem powiedz takiej lasce: no a szkoda, że Ty masz takie małe cycki/taki płaski tyłek/takie krzywe nogi... Oczywiście nie piszę na serio, ale to jest właśnie uwaga tego typu
__________________
http://pustamiska.pl/

JESTEŚ PIĘKNIEJSZA NIŻ CI SIĘ WYDAJE-klik

to słowo(nie "te słowo")
bynajmniej=wcale, w ogóle
magica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-12-01, 08:05   #15
Adrianna_8
Zakorzenienie
 
Avatar Adrianna_8
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 609
Dot.: Randki ze znajomymi vs randki z neta.

Może powinieneś celować w inne dziewczyny, bo to dla mnie dziwne wypominać komuś na pierwszym spotkaniu wzrost i brak prawka.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka
Adrianna_8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-12-01, 10:12   #16
la'Mbria
Zakorzenienie
 
Avatar la'Mbria
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 6 977
Dot.: Randki ze znajomymi vs randki z neta.

Myślę, ze tak naprawdę nie chodzi o prawko, mieszkanie z rodzicamii 175cm, a o ZARADNOŚĆ.
Co (na 1 rzut oka-czytaj na 1randke) pokazuje dziewczynie facet, który
1) przyjedzie swoim starym kaszlakiem, ale swoim, zalanym za wlasny pieniążek, odwiezie do domu, opowie jak się mieszka w akademiku i razem z kolegami gotuje na gazie

A co
2) koleś ktory przyjechał komunikacją miejską, albo mial podwózke od kumpla, na pytanie gdzie mieszka, mówi- u mamy.

No sorry...ja wiem, ze nie zawsze tak jest, ale dorosły facet mieszkajacy z rodzicami to dla mnie mameła. Z jakiegoś powodu od razu wydaje się niezaradny. I niby racjonalnie wiem, ze zaradny być moze mieszkajac nawet do 40stki...ale jednak to mieszkanie u mamusi odpycha(mnie bardziej niz brak prawa jazdy).

Co do wzrostu- ja lubię "niskich" panów. 180cm to juz dla mnie wielki chłop i źle mi sie z takim caluje ale tak 170-175 ideał! A sama mam 165 wzrostu więc nie jestem najniższa.Moj mąż ma 172cm i większość kolezanek, nawet tych po 155cm wzrostu mówiła, ze fajny, ale kurdupel...nosz kurffa jaki kurdupel jak 7cm wyzszy ode mnie?! To nawet na najwyższych obcasach jakie dam radę nosić i sie nie zabić jestesmy równi wzrostem.
Także Autorze wg mnie to nie wzrost jest twoim problemem. Moze po prostu za wysoko mierzysz (w te naprawdę ogarniete i urodziwe modelki, ktore no mogą miec na skinienie palcem trzech innych panów), a może jednak wypadasz jakoś "nie tak" w oczach dziewczyn. I nie ma to nic wspolnego ze wzrostem.

Btw- spotykalam sie kiedyś przez miesiac z "karyplem" 168cm. Byl fotomodelem wg mnie z piekną twarzą i bardzo symetryczną budową ciała no posągowa muskulatura tyle, ze niski.
Przestałam sie z nim spotykać, bo najważnieksze były: "kupić mamusi..." i "musze jeszcze powiedzieć mamie, ze..."
No dobra- i kot. Mial problem z zostawieniem doroslego kota na 1 dzien "samego" czyli z mamą, zeby ze mną gdzieś pojechac razem
I wiesz co? Po latach, od wspolnych znajomych dowiedzialam sie, że byłam bezduszną su.ką, bo zerwałam z takim fajnym chlopcem z powodu WZROSTU! No tak...tak se chlopiec tłumaczył.

Wysłane z mojego SM-J710F przy użyciu Tapatalka
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik

jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...

Edytowane przez la'Mbria
Czas edycji: 2017-12-01 o 10:15
la'Mbria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-12-01, 10:56   #17
Valtamerii
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2016-10
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 1 943
Dot.: Randki ze znajomymi vs randki z neta.

Bo internet jest specyficznym miejsem. Nie szukasz tam kolegi ino partnera plus masz swoje wyobrazenia. Przebierasz ogloszenia jak na targu kto pasuje wzrostem a kto nie.
Pewnie ,ze nie zawsze ma to znaczenie I mamy love story z portali randkowych.
Ale jesli logujesz sie na portalu I umawiasz to na randke. Idac na nia masz oczekiwania. I nie wazne ,ze podchodzisz do tego na luzie.
Kolezanki znaly Cie wczesniej wiec sprawa wzrostu ,czy auta nie byla dla nich zaskoczeniem.
Poza tym obecne pokolenie 20 latkow jest troche inne. Nie mowie gorsze ale inne.
Instagram tworzy zludny, idealny swiat. Wszyscy sa tam tacy interesujacy, podrozujac y I maja ladne zdjecia plecow.
Pokolenie obecnych 50 czegos juz sie dorobilo wiec laduje kase w dzieci.
Ja sie cieszylam ze skody sprowadzanej z niemiec. Dziecko mojego meza ma 20 lat I autko z salonu na leasing. Przyjeto to bylo jako cos oczywistego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Valtamerii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-12-01, 11:03   #18
White_Dove
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 4 634
Dot.: Randki ze znajomymi vs randki z neta.

Cytat:
Napisane przez Witold12 Pokaż wiadomość

Więc tu moje pytanie do was czy to rzeczywiście taki problem dla was jak facet nie ma tych 185 wzrostu i własnego auta? Czy rzeczywiście w necie jesteście bardziej wymagacie niż dla osoby, którą gdzieś znacie/kojarzycie? Czy po prostu trafiłem na jakieś księżniczki.
Autorze tez randkowałam duzo przez internet. Faceci byli tam rózni dupków i natretów sporo. Facet który został moim tż w momencie gdy sie spotykalismy szukal długi czas pracy a wzrostu miał 170 sama mam 155. No ale sadze że pewnie te niskie tez chca tych po 180.
Autorze moze zle wybierasz? Moze warto celowac troche niżej a nie w 8-9/10? Piszesz że miałes 50 randek. Wiekszosc konczyła sie na max 2. Dla mnie to dziwne i po prostu źle wybierasz.

Edytowane przez White_Dove
Czas edycji: 2017-12-01 o 11:14
White_Dove jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-12-01, 11:18   #19
CarycaKatarzynaI
Zawsze łakoma.
 
Avatar CarycaKatarzynaI
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 1 072
Dot.: Randki ze znajomymi vs randki z neta.

To teraz ja się wypowiem jako osoba, która randkowała i w sieci i ze znajomymi znajomych.

Randki ze znajomymi
Zawsze starałam się być miła, uprzejma. Tak jak któraś tutaj napisała obchodziłam się z nim jak z jajkiem . Gdy partner mi się nie spodobał to nie mówiłam konkretnej przyczyny, tylko raczej nie pasujemy do siebie, mamy inne priorytety, nie wyjdzie nam. Byłam bardziej uważna, ponieważ nie chciałam mieć później nieprzyjemności. A druga kwestia często tę osobę spotykałam na wspólnych imprezach, więc chciałam mieć normalny kontakt.

Randki z neta
I tutaj jest moim zdaniem większy problem. Będąc szczera robiłam wielki przesiew, bo nie miałam czasu rozmawiać ze wszystkimi. Więc zaznaczałam wiek, miejscowość, wykształcenie i powiedzmy większa część mężczyzn odpadało na wstępie. Bo nie będę rozmawiać z dużo starszym, nie interesują mnie znajomości na odległość, wykształcenie podobne lub wyższe od mojego. I kolejny przesiew i następny. I szczerze jakbym miała wybierać między dwoma chłopakami, z którymi pisze się tak samo dobrze tylko jeden ma samochód, prawo jazdy i mieszka sam, a drugi tego nie ma to wybrałabym pierwszego.

Problem jest taki, że w internecie mam tyyyyylu mężczyzn do wyboru, więc automatycznie mam większe wymagania. Bo na pewno znajdę wymarzonego rodzynka prędzej czy później. A kumpel nie przyprowadza mi trzech chłopaków na randkę, każdy coś o sobie mówi i ja wybieram jednego.

Więc albo szukasz podobnej dziewczyny do siebie albo po prostu zwiększaj swoje szanse na tle innych
__________________
W moim magicznym ogrodzie wszystko jest zaczarowane.

Edytowane przez CarycaKatarzynaI
Czas edycji: 2017-12-01 o 11:20
CarycaKatarzynaI jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-12-01, 12:01   #20
linaya
astro-loszka
 
Avatar linaya
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 479
Dot.: Randki ze znajomymi vs randki z neta.

Cytat:
Napisane przez MissChievousTess Pokaż wiadomość
Nie trafiłeś na księżniczki. Mentalność kobiet w Polsce się zmienia. Poczytaj choćby to forum. Odnośnie tych kwestii o których wspominasz jest tak jak piszesz. W ogóle sporo dziewczyn w tym wieku to już ciśnie na ślub i budowę domu. Ja i moje rówieśniczki mamy trochę inną mentalność, ale ja już jestem grupa wiekowa 30+ czyli z pokolenia,które rozumiało pojęcie "bycia na dorobku". Teraz jest inne pokolenie, dzieci dobrobytu, które charakteryzuje niecierpliwość i mentalność "chcę mieć wszystko na raz tu i teraz". Sporo badań społecznych już na ten temat jest. Wygląda na to, że rok urodzenia z lat 90-92- 94 to taka data graniczna tego typu mentalności. (Zależy jeszcze od innych czynników- miejsce zamieszkania, klasa społeczna rodziców, wykształcenie rodziców i takie tam).
Też mam takie wrażenie. Gdy ja studiowałam (dziennie) - moi koledzy z roku zwykle mieszkali z rodzicami (chyba, że któryś był zamiejscowy i mieszkał w akademiku/na stancji) i dorabiali sobie nieregularnie, ot tak, na swoje wydatki. Samochód, jeśli któryś był zmotoryzowany, zwykle był po tacie/kupiony przez rodziców/jakiś używany grat kupiony za grosiwo. I mieli dziewczyny, nieraz z tego samego rocznika. Jeden z nich był wydziałowym Romeo, zmieniał dziewczyny jak rękawiczki , a przy tym przez całe studia mieszkał z mamą. Kilka takich wieloletnich wydziałowych par dopiero po studiach i pozyskaniu stałej pracy zamieszkało razem/wzięło ślub. Inne się rozpadły. Szybciej dążyły do samodzielności (stała praca, mieszkanie razem) pary, z których oboje mieszkali w akademiku/na stancji/byli zamiejscowi. Pary "miejscowe" , gdzie oboje mieszkali z rodzicami, nie miały aż takich ciśnień.

Autorze: nie zrażaj się i szukaj dalej. Do skutku.
__________________
Kpię i o drogę nie pytam.
linaya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-12-01, 12:35   #21
260c4d4fdb0e7f4840fc70476d5f7e46d82a0f3e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 077
Dot.: Randki ze znajomymi vs randki z neta.

Moim zdaniem powinieneś zwracać większą uwagę na to, z jakimi dziewczynami się w ogóle na te randki umawiasz. Prawdopodobnie albo zbyt mało czasu poświęcasz wcześniej na rozmowę, albo w czasie tej rozmowy ignorujesz sygnały, że masz do czynienia z pustymi laskami. Uważam, że inteligentna i ambitna kobieta jest samowystarczalna i nie liczy na to, że jej własne zachcianki w zakresie mieszkania czy auta będzie za nią spełniał facet. Preferencje co do wzrostu jestem w stanie zrozumieć, ale, po pierwsze, 175 cm to nie jest wcale tak mało, a, po drugie, kulturalny człowiek zachowa dla siebie uwagę, że przeszkadza mu niski wzrost. Bywa, że rzeczywistość mocno odbiega od internetowych wrażeń, ale nie wierzę, że 50 na 50 inteligentnych i kulturalnych rozmówczyń nagle na żywo okazuje się pustymi materialistkami.
260c4d4fdb0e7f4840fc70476d5f7e46d82a0f3e jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-12-01, 12:42   #22
_ema_
Zakorzenienie
 
Avatar _ema_
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 974
Dot.: Randki ze znajomymi vs randki z neta.

Cytat:
Napisane przez Witold12 Pokaż wiadomość
Więc tu moje pytanie do was czy to rzeczywiście taki problem dla was jak facet nie ma tych 185 wzrostu i własnego auta? Czy rzeczywiście w necie jesteście bardziej wymagacie niż dla osoby, którą gdzieś znacie/kojarzycie? Czy po prostu trafiłem na jakieś księżniczki.
Po prostu koleżanki Cię znały, więc umawiając się na randkę wiedziały kim jesteś i jak się prezentujesz,wstępna selekcja była długo wcześniej. Natomiast kobiety poznane w necie widziały Cię pierwszy raz i dopiero wtedy decydowały, czy im odpowiadasz czy nie, stąd mniejsza skuteczność. (Nawet jesli wzrost był podany, to jednak same cyfry nic nie mówią, mężczyźni o tym samym wzroście mogą się inaczej prezentować, w zależności np. od budowy ciała) Naturalne i wydawałoby się logiczne. Co Cię w tym dziwi?

Co do pytania - tak niski facet może być problemem, bo w naszej kulturze utarło się, że mężczyzna powinien być wyższy, również nic zaskakującego, szukaj kobiet niskich, problem się rozwiąże.

Czytając Twój post widzę od razu frustrację i negatywne nacechowanie "te złe księżniczki mnie oceniają po wzroście". Spuść powietrze, stosunki damsko-męskie na początku zawsze opierają się na ocenie, Wy - mężczyźni robicie to również. I mówię to z własnego doświadczenia, mam ponad 180cm wzrostu i dla mężczyzn w znacznej części byłam wyeliminowana, bo za duża. Życie.
__________________
Cytat:
Napisane przez mpt Pokaż wiadomość
CSI Wizaż, proszę przyjechać na wątek!
_ema_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-12-01, 12:47   #23
MissChievousTess
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 327
Dot.: Randki ze znajomymi vs randki z neta.

Portale randkowe w UK robiły badania na ten temat i okazało się, że faktycznie blisko połowa kobiet nie umawia się z mężczyzną z internetu jeśli jest on jej zdaniem za niskiego wzrostu albo jeśli co gorsza nie dość, że jest niskiego wzrostu to skłamał co do tego w swoim profilu/opisie. Nie wiem o co chodzi z tym wzrostem, dla mnie osobiście to jakiś atawizm i głupie kryterium doboru partnera, ale jak widać z badań społecznych w randkowaniu przez internet ma to faktycznie znaczenie. Podobnie jak np. zawód.

---------- Dopisano o 12:47 ---------- Poprzedni post napisano o 12:43 ----------

Poza tym generalnie wysokie kobiety szukają raczej mężczyzn swojego wzrostu albo wyższych od siebie. Kiedyś też czytałam takie statystyki pokazujące, że 40% niskich mężczyzn chciałoby mieć wyższą od siebie partnerkę, ale niższego partnera chciało jedynie 10% z badanych w tym samym badaniu wysokich pań. No i Twoje problemy autorze wątku wynikają po prostu z istnienia tej dysproporcji preferencji w całej populacji.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894
MissChievousTess jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-12-01, 12:48   #24
_ema_
Zakorzenienie
 
Avatar _ema_
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 974
Dot.: Randki ze znajomymi vs randki z neta.

Cytat:
Napisane przez MissChievousTess Pokaż wiadomość
Portale randkowe w UK robiły badania na ten temat i okazało się, że faktycznie blisko połowa kobiet nie umawia się z mężczyzną z internetu jeśli jest on jej zdaniem za niskiego wzrostu albo jeśli co gorsza nie dość, że jest niskiego wzrostu to skłamał co do tego w swoim profilu/opisie. Nie wiem o co chodzi z tym wzrostem, dla mnie osobiście to jakiś atawizm i głupie kryterium doboru partnera, ale jak widać z badań społecznych w randkowaniu przez internet ma to faktycznie znaczenie. Podobnie jak np. zawód.
To nie jest kryterium doboru partnera.
Podzielmy sobie uczucia na nagłe - idziesz ulicą i bum, ktoś Cię zauroczył i "wypracowane" umawiacie się, rozmawiacie, poznajecie, nagle coś zaskakuje i jest zauroczenie.

W pierwszy wypadku to loteria, w drugim niestety sami odrzucamy niby niepasujące do wyobrażenia osoby, bo decydujemy rozumowo kogo chcemy poznać.

Byłam 3 lata z chłopakiem niższym o ponad 10cm i powiem Ci, że nigdy nie usłyszałam złego słowa od otoczenia, koleżanek, rodziny. Ludzie nie mają nic przeciwko i to nie jest żaden problem.
Po prostu każdy ma swoje wyobrażenie ideału i jego poszukuje, przez co niestety odrzuca możliwe interesujące osoby o innym typie urody. Ale co poradzić? Umawiać się z każdym/każdą, nawet w naszej opinii nieatrakcyjnym/ą? Też źle.

Ps. dodam tylko, że przy poznawaniu nowej osoby mamy wiele czynników, które ten nieszczęsny wzrost mogą przyćmić: głos, zapach, mimika, gestykulacja, chód... Przy internetowych randkach dostajemy suche fakty, dlatego wzrost zaczyna odgrywać kluczową rolę - bo to jedna z niewielu cech jakie mamy do dyspozycji.
__________________
Cytat:
Napisane przez mpt Pokaż wiadomość
CSI Wizaż, proszę przyjechać na wątek!

Edytowane przez _ema_
Czas edycji: 2017-12-01 o 12:52
_ema_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-12-01, 12:58   #25
White_Dove
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 4 634
Dot.: Randki ze znajomymi vs randki z neta.

Cytat:
Napisane przez _ema_ Pokaż wiadomość
Po prostu koleżanki Cię znały, więc umawiając się na randkę wiedziały kim jesteś i jak się prezentujesz,wstępna selekcja była długo wcześniej. Natomiast kobiety poznane w necie widziały Cię pierwszy raz i dopiero wtedy decydowały, czy im odpowiadasz czy nie, stąd mniejsza skuteczność. (Nawet jesli wzrost był podany, to jednak same cyfry nic nie mówią, mężczyźni o tym samym wzroście mogą się inaczej prezentować, w zależności np. od budowy ciała) Naturalne i wydawałoby się logiczne. Co Cię w tym dziwi?

Co do pytania - tak niski facet może być problemem, bo w naszej kulturze utarło się, że mężczyzna powinien być wyższy, również nic zaskakującego, szukaj kobiet niskich, problem się rozwiąże.

Czytając Twój post widzę od razu frustrację i negatywne nacechowanie "te złe księżniczki mnie oceniają po wzroście". Spuść powietrze, stosunki damsko-męskie na początku zawsze opierają się na ocenie, Wy - mężczyźni robicie to również. I mówię to z własnego doświadczenia, mam ponad 180cm wzrostu i dla mężczyzn w znacznej części byłam wyeliminowana, bo za duża. Życie.
Załoze sie że autor tez odrzuca te troche grubsze ( przeciez moze schudnac?) albo te z nie takim biustem co ma jego ideał a sam gada że go odrzucaja. Takie zycie.

---------- Dopisano o 11:58 ---------- Poprzedni post napisano o 11:55 ----------

[1=260c4d4fdb0e7f4840fc704 76d5f7e46d82a0f3e;7933305 6]Moim zdaniem powinieneś zwracać większą uwagę na to, z jakimi dziewczynami się w ogóle na te randki umawiasz. Prawdopodobnie albo zbyt mało czasu poświęcasz wcześniej na rozmowę, albo w czasie tej rozmowy ignorujesz sygnały, że masz do czynienia z pustymi laskami. Uważam, że inteligentna i ambitna kobieta jest samowystarczalna i nie liczy na to, że jej własne zachcianki w zakresie mieszkania czy auta będzie za nią spełniał facet. Preferencje co do wzrostu jestem w stanie zrozumieć, ale, po pierwsze, 175 cm to nie jest wcale tak mało, a, po drugie, kulturalny człowiek zachowa dla siebie uwagę, że przeszkadza mu niski wzrost. Bywa, że rzeczywistość mocno odbiega od internetowych wrażeń, ale nie wierzę, że 50 na 50 inteligentnych i kulturalnych rozmówczyń nagle na żywo okazuje się pustymi materialistkami.[/QUOTE]
Autor pewnie wybiera te 8-9/10 co chca sie pokazac na insta wiec wiadomo facet musi sie dobrze prezentowac czyli 180, fura itd
Pewnie slini sie na ich foty i nie czyta co maja do powiedzenia. Czeste wsrod facetow niestety. A potem zonk bo laska pusta.
White_Dove jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-12-01, 17:47   #26
Beniak
Raczkowanie
 
Avatar Beniak
 
Zarejestrowany: 2017-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 177
Dot.: Randki ze znajomymi vs randki z neta.

Żadnym odkryciem nie jest to, że kobiety na portalach randkowych zazwyczaj więcej wymagają od facetów, bo jednak to one mają większy wybór bo jest tam ich zazwyczaj mniej.
Beniak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-12-01, 20:56   #27
Witold12
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 53
Dot.: Randki ze znajomymi vs randki z neta.

Cytat:
Napisane przez viva_hate Pokaż wiadomość
Myślę, że trochę tym zdaniem podsumowałes myślenie tych dziewczyn poznanych w Internecie, z którymi relacja kończy się na pierwszej randce. Sam nie chcesz spotykac się z dziewczynami, które Ci się nie podobają Każdy ma jakieś oczekiwania wobec przyszłego partnera, niektóre ważne, inne mniej. Skoro tak często spotykasz się z odrzuceniem w internecie to może, w takim razie, celujesz za wysoko?
Cytat:
Napisane przez White_Dove Pokaż wiadomość
Autorze tez randkowałam duzo przez internet. Faceci byli tam rózni dupków i natretów sporo. Facet który został moim tż w momencie gdy sie spotykalismy szukal długi czas pracy a wzrostu miał 170 sama mam 155. No ale sadze że pewnie te niskie tez chca tych po 180.
Autorze moze zle wybierasz? Moze warto celowac troche niżej a nie w 8-9/10? Piszesz że miałes 50 randek. Wiekszosc konczyła sie na max 2. Dla mnie to dziwne i po prostu źle wybierasz.
Nie wiem czy wiecie ale żeby połączyło was w parę z taką 9/10 to ona też musi przesunąć w prawo a ja nie jestem Belmondo 185 z Erasmusa z Hiszpanii dlatego żadna dziewczyna 8/10 9/10 a nawet 7/10 nie doda mnie w pare. Spotykam się z dziewczynami nawet takimi, które tylko w jakimś stopniu mi się podobają lub nawet przeciętnymi i one też są wybredne bo chcą trafić w jak najlepszego gościa. Ale tylko w necie odniosłem takie wrażenie, że każda czeka tylko i wyłącznie na swojego wymarzonego księcia i nie jest w stanie zniżyć swoich wymagań nawet kosztem bycia starą panną.

Właśnie to mnie dziwi, że nawet dla takiej z 160 cm wzrostu facet 175 jest za niski i większość mówi wprost, że woli faceta 185-190 bo tacy są mega męscy.

Ja rozumiem gdyby te dziewczyny wymagały od faceta prawka i mieszkania bo same mają swoje auta i nie mieszkają już z rodzicami. Ale nie, okazuje się, że same nie mają auta i mieszkają z rodzicami ale facet nie może. Ciekawe jestem jak facetom udaje się zarabiając 2000 na miesiąc wynająć kawalerkę, opłacić auto i jeszcze mieć kasę na wypady i jedzenie. Kawalerka z opłatami to jakieś 1200 miesięcznie, samochód zależy ile pali ale na wode nie jeździ - z 300 zł miesięcznie wyjdzie, jedzenie też z 300 jak ktoś je po studencku a jak wychodzi na miasto to koszty wzrastają kilkukrotnie. Wydaje mi się, że w większości dziewczyny z neta nie znają realii polski bo rodzice dają im kaskę na studia a one nie pracują tylko w wolnym czasie imprezki i nauka a od facetów wymagają.
Witold12 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-12-01, 20:58   #28
kalor
Gazela inteligencji
 
Avatar kalor
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 352
Dot.: Randki ze znajomymi vs randki z neta.

Jaki Belmondo? Enrique
__________________
kalor jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-12-01, 21:02   #29
Capucin
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 72
Dot.: Randki ze znajomymi vs randki z neta.

Cytat:
Napisane przez White_Dove Pokaż wiadomość
Załoze sie że autor tez odrzuca te troche grubsze ( przeciez moze schudnac?) albo te z nie takim biustem co ma jego ideał a sam gada że go odrzucaja. Takie zycie.
Nawet jeśli odrzuca grubsze to co w tym złego? Tak ciężko o siebie zadbać, pobiegać, pójść na siłownie i zrzucić kilka kilo? Idąc twoim tokiem rozumowania to biedny facet powinien zagadywać grubsze a bogaty chude laski? Uważasz że kasa faceta jest równoważna z wyglądem dziewczyny? A potem płaczecie że faceci traktują dziewczyny przedmiotowo - nic dziwnego skoro dobieracie się z partnerami na zasadzie jak jestem ładna to muszę mieć bogatego, biedny niech idzie do grubej.

Istnieje jeszcze coś takiego jak charakter
Capucin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-12-01, 21:02   #30
LadyChatterbox
Zakorzenienie
 
Avatar LadyChatterbox
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 3 953
Dot.: Randki ze znajomymi vs randki z neta.

Mój Tz ma 176 i nawet nie zwracalam na to uwagi nigdy. Auto i prawko miałam lata przed nim i to ja go woziłam, nie miałam z tym problemu skoro deklarował się ze w przyszłości zrobi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
LadyChatterbox jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-12-02 18:00:11


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:52.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.