|
|
#31 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 1 180
|
Dot.: Dziewczyny doradzić, straciłam miłość mojego życia
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;84105741]Taaak, taki ten twój ex lojalny i kierujący się zasadami, że wypaplał sekret kumpla, a ty wcale nie lepsza, że podałaś informację dalej stawiając swojego faceta w bardzo złym świetle.[/QUOTE]Jej facet sam się postawił w złym świetle, bo sam wygadał sekret kolegi. Ona mając tą wiedzę zasugerowała dziewczynie co robić. Ale to on sam jest odpowiedzialny za wyklepanie sekretu.
Ja robię duże oczy na to "powinno się być lojalnym wobec partnera" Moim zdaniem nie zawsze. Gdyby mój partner robił coś co krzywdziloby bezpośrednio inne osoby, to miałabym gdzieś lojalność, nie mogłabym żyć w spokoju ze swoim sumieniem mając taką wiedzę i siedząc z założonymi rękami "bo lojalność". Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
#32 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 080
|
Dot.: Dziewczyny doradzić, straciłam miłość mojego życia
[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;84112506]Rozumiem że jeżeli facet byłby złodziejem ale uczciwy wobec Ciebie to też okej?? W sumie nie Twoja sprawa??[/QUOTE]
tak jesli mnie by nie okradal to nie mam z tym problemu.mowie o znajomych nie moim partnerze(bo nie chcialabym zeby moj partner mial problemy z prawem i poszedl siedziec poniewaz to odbiloby sie na mnie i na moim zwiazku ) zakladam ze dorosli ludzie wiedza co robia i nie moja rola jest ich pouczanie i kierowanie ich zyciem o ile osoba jest w porzadku wobec mnie nie interesuja mnie jej prywatne pomysly na zycie zeby uprzedzic twoje pytanie ,nie tolerowalaby pedofilii ale watpie aby ktokolwiek zdrowy na umysle podzielil sie taka wiadmoscia nawet z najlepszym przyjacielem Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 Czas edycji: 2018-06-11 o 23:54 |
|
|
|
|
#33 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
|
Dot.: Dziewczyny doradzić, straciłam miłość mojego życia
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#34 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 1 180
|
Dot.: Dziewczyny doradzić, straciłam miłość mojego życia
Cytat:
No cóż, dziewczyna miała okazję to skorzystała żeby tamtej zasugerować co nieco. Zapewnie mogła rozegrać to lepiej, nie mówię, że to było najmądrzejsze rozwiazanie ale zadziałała spontanicznie. Złe było życie w oszustwie. Obaj faceci świeci oburzeni, trzeba było nie zdradzać, a drugi jak chciał kryć kumpla to nie rozgadywać. Jakoś żaden się nie przejął jedyną poszkodowaną w tej sytuacji- tą zdradzoną dziewczyną. Dla nich najważniejsze były własne tyłki. Jakby mnie facet zostawił za postąpienie w zgodzie z własnym sumieniem, to mówi się trudno, krzyżyk na drogę. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez pandemonium4 Czas edycji: 2018-06-12 o 00:20 |
|
|
|
|
|
#35 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
|
Dot.: Dziewczyny doradzić, straciłam miłość mojego życia
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;84112606]tak
jesli mnie by nie okradal to nie mam z tym problemu.mowie o znajomych nie moim partnerze(bo nie chcialabym zeby moj partner mial problemy z prawem i poszedl siedziec poniewaz to odbiloby sie na mnie i na moim zwiazku ) zakladam ze dorosli ludzie wiedza co robia i nie moja rola jest ich pouczanie i kierowanie ich zyciem o ile osoba jest w porzadku wobec mnie nie interesuja mnie jej prywatne pomysly na zycie zeby uprzedzic twoje pytanie ,nie tolerowalaby pedofilii ale watpie aby ktokolwiek zdrowy na umysle podzielil sie taka wiadmoscia nawet z najlepszym przyjacielem[/QUOTE] Mogłabym oczywiście pociągnąć ten wątek i zapytać się czy gdyby ten znajomy okradł Twojego innego znajomego to też by było okej bo dalej nie dotyczy to Ciebie, ale po co?? Masz wyrobione poglądy, w centrum zainteresowania stawiasz siebie i okej każda odpowiedź dobra żeby poczuć się ze sobą dobrze
Edytowane przez f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a Czas edycji: 2018-06-12 o 00:24 |
|
|
|
|
#36 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 5 461
|
Dot.: Dziewczyny doradzić, straciłam miłość mojego życia
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#37 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 080
|
Dot.: Dziewczyny doradzić, straciłam miłość mojego życia
[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;84112771]Mogłabym oczywiście pociągnąć ten wątek i zapytać się czy gdyby ten znajomy okradł Twojego innego znajomego to też by było okej bo dalej nie dotyczy to Ciebie, ale po co?? Masz wyrobione poglądy, w centrum zainteresowania stawiasz siebie i okej każda odpowiedź dobra żeby poczuć się ze sobą dobrze
[/QUOTE]oczywiscie ze stawiam siebie w centrum zainteresowania mam jeszcze jedna dewize nie wpieprzam sie wsprawy osob trzecich jezeli moj jeden znajmy okradal by drugiego,,,hym prawde mowiac nigdy nie bylam w takiej sytuacji bo nie mam znajomych debili ktorzy kradna i o tym rozpowiadaja na prawo i lewo ale prawdopodobnie nie wtracalabym sie w ta sytuacje(cociaz zalezy tez ktorego znajomego lubilabym bardziej ;-) przy okazji chcialam dodac ze kradziez jest prawnie zabroniona a zdradzanie partnerki juz nie wiec tym bardziej uwazam ze nie powinno sie wtracac w ludzkie wybory dotyczace ich pozycia seksalnego a nie majace nic wspolnego bezposrednio z nami Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 Czas edycji: 2018-06-12 o 00:33 |
|
|
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
|
|
#38 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 5 461
|
Dot.: Dziewczyny doradzić, straciłam miłość mojego życia
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;84112806]oczywiscie ze stawiam siebie w centrum zainteresowania
mam jeszcze jedna dewize nie wpieprzam sie wsprawy osob trzecich jezeli moj jeden znajmy okradal by drugiego,,,hym prawde mowiac nigdy nie bylam w takiej sytuacji bo nie mam znajomych debili ktorzy kradna i o tym rozpowiadaja na prawo i lewo ale prawdopodobnie nie wtracalabym sie w ta sytuacje(cociaz zalezy tez ktorego znajomego lubilabym bardziej ;-) przy okazji chcialam dodac ze kradziez jest prawnie zabroniona a zdradzanie partnerki juz nie wiec tym bardziej uwazam ze nie powinno sie wtracac w ludzkie wybory nie dotyczace nas bezposrednio[/QUOTE] I powinno być się lojalnym (w końcu on tak ceni(ł) lojalność!) także wobec swoich kolegów czy przyjaciół, czego ex autorki bynajmniej nie zrobił i przez to wyniknęła taka a nie inna sytuacja
|
|
|
|
|
#39 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 617
|
Dot.: Dziewczyny doradzić, straciłam miłość mojego życia
Jeżeli ten chłopak zdradzał swoją dziewczynę z premedytacją, to powinien być świadomy tego, że może to wyjść na jaw. Trzeba brać odpowiedzialność za czyny, które się robi.
Niby faktycznie związki innych ludzi to nie nasze życie, ale gdyby mnie partner zdradzał, to wolałabym to wiedzieć niż tkwić i żyć w kłamstwie. Nie miałoby dla mnie znaczenia kto mi to mówi, skoro byłaby to prawda. Ta dziewczyna ma teraz szansę poznać kogoś i nie ma perspektywy zmarnowanych lat u boku faceta, który ja oszukuje. |
|
|
|
|
#40 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 5 461
|
Dot.: Dziewczyny doradzić, straciłam miłość mojego życia
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#41 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 793
|
Dot.: Dziewczyny doradzić, straciłam miłość mojego życia
Cytat:
I proszę, nie wyskakujcie tu z "A GDYBY TWÓJ FACET KOGOŚ ZABIŁ I ZAKOPAŁ TO CO", bo 1) mówimy o sytuacji w której facet autorki NIE jest osobą bezpośrednio lub pośrednio krzywdzącą kogoś i 2) sytuacje łamiące prawo są troszeczkę inne od sytuacji niemoralnych.
__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato. https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0 Edytowane przez ruda_beksa Czas edycji: 2018-06-12 o 00:51 |
|
|
|
Okazje i pomysły na prezent
|
|
#42 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
|
Dot.: Dziewczyny doradzić, straciłam miłość mojego życia
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;84112806]oczywiscie ze stawiam siebie w centrum zainteresowania
mam jeszcze jedna dewize nie wpieprzam sie wsprawy osob trzecich jezeli moj jeden znajmy okradal by drugiego,,,hym prawde mowiac nigdy nie bylam w takiej sytuacji bo nie mam znajomych debili ktorzy kradna i o tym rozpowiadaja na prawo i lewo ale prawdopodobnie nie wtracalabym sie w ta sytuacje(cociaz zalezy tez ktorego znajomego lubilabym bardziej ;-) przy okazji chcialam dodac ze kradziez jest prawnie zabroniona a zdradzanie partnerki juz nie wiec tym bardziej uwazam ze nie powinno sie wtracac w ludzkie wybory dotyczace ich pozycia seksalnego a nie majace nic wspolnego bezposrednio z nami[/QUOTE] przykre że tak myślisz gdyby całe społeczeństwo kierowało się tylko indywidualnym interesem daleko byśmy nie zaszli...
|
|
|
|
|
#43 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
|
Dot.: Dziewczyny doradzić, straciłam miłość mojego życia
Cytat:
Tylko nie do końca tak z tym sumieniem, bo autorka nie miałaby co z sumieniem postępować, gdyby facet jej nie zaufał i nie wyjawił tajemnicy. Gdyby sama się dowiedziała gdzieś indziej, to może robić co chce, kiedy człowiek dowiaduje się od kogoś, to nie powinno się wkopywać informatora. No tak się nie robi. Niestety, ale w takim wypadku trzeba siedzieć cicho. Obietnica to obietnica i nie ma, że sumienie nie pozwala. O takich rzeczach trzeba myśleć, zanim wtyka się wścibski nos w nie swoje sprawy. Nie po to prosi się partnera o dyskrecję, żeby on sobie tuż po zdobyciu informacji decydował, czy mu sumienie pozwala ją zachować czy nie. Chociaż czuję małą satysfakcję, że jeden długi jęzor dostał nauczkę (chodzi mi o faceta), bo nie znoszę również mielenia ozorami w związkach. Kiedy mówię coś w tajemnicy przyjacielowi, to nie życzę sobie, żeby automatycznie o wszystkim wiedziała jego dziunia. I tutaj ten przyjaciel ma pełne prawo być wściekły. |
|
|
|
|
|
#44 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 793
|
Dot.: Dziewczyny doradzić, straciłam miłość mojego życia
[1=faf3d67d51656f0b2bcdb9f 98a45434bc3aa12e6;8411285 6]Często na wizazu spotykałam się z argumentem, że nie każdy chce wiedzieć o zdradzie partnera. Ja także bym chciała wiedzieć, ale podobno nie każdy by chciał[/QUOTE]
Ja chciałabym wiedzieć. Bardzo bardzo. Ale gdyby obca mi dziewczyna przyjaciela mojego męża zataiła to przede mną, a dowiedziała się o tym od swojego faceta, to nie miałabym jej tego za złe. Cholera, wzajemne zaufanie w związku jest nawet odzwierciedlone w prawie - w sądzie ludzie mają prawo do odmowy zeznań przeciwko małżonkowi/konkubentowi.
__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato. https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0 |
|
|
|
|
#45 | ||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 5 461
|
Dot.: Dziewczyny doradzić, straciłam miłość mojego życia
Cytat:
Mimo wszystko skoro ex autorki był/jest taki lojalny to powinien tę informację zachować dla siebie, bo niepotrzebnie powierzył jej "sekret" z którym ona nie potrafiła sobie poradzić i nie wiedziała co ma z tym fantem zrobić Cytat:
|
||
|
|
|
|
#46 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 793
|
Dot.: Dziewczyny doradzić, straciłam miłość mojego życia
Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 00:04 ---------- Poprzedni post napisano o 00:00 ---------- [1=faf3d67d51656f0b2bcdb9f 98a45434bc3aa12e6;8411291 6]Trudno się nie zgodzić... Mimo wszystko skoro ex autorki był/jest taki lojalny to powinien tę informację zachować dla siebie, bo niepotrzebnie powierzył jej "sekret" z którym ona nie potrafiła sobie poradzić i nie wiedziała co ma z tym fantem zrobić[/QUOTE] Fakt, że facet nie powinien był o tym opowiadać. Ale skoro już opowiedział, autorka miała obowiązek wobec niego żeby zachować to dla siebie.
__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato. https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0 |
|
|
|
|
|
#47 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 027
|
Dot.: Dziewczyny doradzić, straciłam miłość mojego życia
Cytat:
Zgadzam się. Jasne, że obaj faceci w tej historii zachowali się fatalnie, ale jednak autorka miała zobowiązanie wobec tego faceta. Na miejscu zdradzanej dziewczyny chciałabym wiedzieć. Ale też w takiej sytuacji nie miałabym dziewczynie za złe, że trzymała stronę partnera, tak się po prostu robi. Mi też chłopak czasem opowiada sekretne sekrety - co się dzieje u niego w pracy, co robią jego przyjaciele etc. I nie wyobrażam sobie powiedzieć tego nikomu, czy nawet z samymi zainteresowanymi rozmawiać o tym/dać im odczuć, że wiem, bo mi się moralnie nie dodaje. Ufam mojemu facetowi, wiem, że ma takie samo zdanie i on jako najbliższy przyjaciel tej osoby może interweniować, co zresztą robi. Nie moja to rola i nigdy nie będzie. Mam swoich przyjaciół, u których ja interweniuję i pomagam, choć mój facet też zna niektóre sytuacje (te takie mniej tajne, wiadomo, on mi na pewno też wielkich sekretów przyjaciół nie opowiada i mi to absolutnie pasuje, uważam, że to normalne). I tak, najchętniej bym poszła i walnęła takiego w łeb, bo zdrady nie znoszę. Ale no nie w ten sposób. Jakbym już nie wytrzymała i musiała dziewczynie powiedzieć to w taki sposób, żeby chronić partnera albo wcale.
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
|
|
|
|
#48 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 70
|
Dot.: Dziewczyny doradzić, straciłam miłość mojego życia
Ja do tej pory tez trzymam podobne tajemnice , żeby nie było kwasu bo nie chce sie wtracac w czyjas relacje mimo ze wiem ze jakbym to powiedziała to koniec
|
|
|
|
|
#49 |
|
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 438
|
Dot.: Dziewczyny doradzić, straciłam miłość mojego życia
No i dlatego ja bardzo cenię podejście "angielskie" do tego typu spraw. Jak w tym dowcipie:
Pan i pani Smith siedzą przy śniadaniu. Pani Smith popija herbatkę, pan Smith co chwilę szeleści gazetą, cisza, spokój. W pewnej chwili pani Smith zwraca się do męża: - A wiesz, mówią, że ta Brownowa zdradza męża Pan Smith zerka znudzony znad gazety - No ale to jej sprawa. Pani Smith nie ustępuje: - No ale mówią, że zdradza go z tobą, kochanie Pan Smith: -Ale to jest moja sprawa Pani Smith: -Ale jest mi przykro, że tak mówią Pan Smith, wracając do lektury gazety: -A to już jest, kochanie, twoja sprawa Nie pcha się palca między drzwi i nie wpycha się między wódkę a zakąskę. Zwłaszcza, jeśli sytuacja nie dotyczy bliskich nam osób. Tak naprawdę to w tym przypadku facet Autorki zawiódł zaufanie kolegi, bo też był zobowiązany do jakiejś lojalności względem przyjaciela a Autorka zawiodła zaufanie swojego faceta i zupełnie niepotrzebnie wepchała się między wódkę a zakąskę. To nie była jej sprawa a zdrada i tak wcześniej, czy później wychodzi na jaw. Jeśli naprawdę Autorka chciała tej dziewczynie pomóc to mogła to zrobić nakłaniając faceta, by z przyjacielem pogadał. Choć szczerze mówiąc, ja bym się tej roli "umoralniającego" nie podjęła. Co innego powiedzieć przyjacielowi swoje zdanie a co innego umoralniać dorosłego człowieka, ktory ma wolny wybór i odpowiada za swoje czyny.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran! |
|
|
Okazje i pomysły na prezent
|
|
#50 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 1 180
|
Dot.: Dziewczyny doradzić, straciłam miłość mojego życia
A ja nadal obstaję przy swoim zdaniu, że perspektywa życia tamtej dziewczyny w kłamstwie, bycia dalej zdradzaną albo zmarnowanie nie wiadomo ilu lat, a może zmarnowanie szansy na szczęście w życiu, jest ważniejsza od obietnicy. Takie są moje priorytety. Są rzeczy ważne i ważniejsze. Nie wiadomo na ile ta dziewczyna zakotwiczyłaby z tym dupkiem. Moim zdaniem złamanie obietnicy było tu mniejszym złem. Choć mogła to zrobić bardziej dyskretnie, być może wysłać e-maila anonima, udać inną osobę, ale zadziałała spontanicznie. Dla mnie najważniejsze że tamta dziewczyna się dowiedziała.
Nie mówię, że miałabym pretensje do dziewczyny kumpla chlopaka, bo najmniej by mnie obchodziły osoby postronne. Ale byłoby mi przykro że inni wiedzieli, a ja nie, a to moje życie jest marnowane w tej chwili. I naprawdę myślicie, że a) facet kryjący tego kumpla uległby prośbie i prosił tamtego o przyznanie się b) tamten gość by sobie coś zrobił z tych próśb i by się przyznał. Ja nie sądzę. Myślę że dopiero szantaż na zasadzie "albo sam się przyznasz albo ja powiem" by podziałał. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
#51 | |
|
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 438
|
Dot.: Dziewczyny doradzić, straciłam miłość mojego życia
Cytat:
![]() Każdy oczywiście, ma prawo inaczej oceniać tę sytuację i zapewne masz wiele słuszności w tym, co napisałaś. Jednak słowo jest słowem. Jeśli ktoś mi coś zwierza w tajemnicy a ja obiecuję, że jej dotrzymam to dotrzymuję. Nawet najbliższej osobie nie powiem. Kurczę, moim zdaniem facet w ogóle niepotrzebnie obarczył dziewczynę tą wiedzą bo zapewne kumplowi też obiecał dotrzymanie jego tajemnicy.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran! |
|
|
|
|
|
#52 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 1 180
|
Dot.: Dziewczyny doradzić, straciłam miłość mojego życia
A tak ogólnie, to ja nie wiem jak zachowałbym się w tej sytuacji. Nie wiem, nigdy w takiej nie byłam. Na pewno nie działałabym tak wprost.
Jednak w całej tej historii należy moim zdaniem pamiętać, że najbardziej poszkodowanymi są zdradzona dziewczyna i może mąż tej kochanki. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 06:02 ---------- Poprzedni post napisano o 05:53 ---------- Cytat:
Jak pisałam nie wiem co bym zrobiła w takiej sytuacji. Ale będąc na miejscu chłopaka, na pewno nie rzuciłbym "miłości życia" z takiego powodu, gdzie zdradzenie tajemnicy było spowodowane troską o szczęście innej osoby. A ta dziewczyna już nie była obca dla autorki. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
|
#53 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 1 985
|
Dot.: Dziewczyny doradzić, straciłam miłość mojego życia
a ja się trochę wyłamię i powiem ci żebyś az tak się nie obwiniała. serio. po prostu facet został przyłapany i kurde afera
nie zachowałaś się super, ale wciąż o niebo lepiej niż twój facet i jego kolega.
|
|
|
|
|
#54 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 7 316
|
Dot.: Dziewczyny doradzić, straciłam miłość mojego życia
Dobrze zrobilas ze powiedzialas tej dziewczynie.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
#55 |
|
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 438
|
Dot.: Dziewczyny doradzić, straciłam miłość mojego życia
[1=f6ce7c3ca500955a4c7e3c5 6259edd7b2c023af2;8411381 6]a ja się trochę wyłamię i powiem ci żebyś az tak się nie obwiniała. serio. po prostu facet został przyłapany i kurde afera
nie zachowałaś się super, ale wciąż o niebo lepiej niż twój facet i jego kolega.[/QUOTE]Zachowania Autorki nie oceniam. W sumie teoretycznie można gdybać ale trzeba by znaleźć się w konkretnej sytuacji a teoria i praktyka czasem się mijają. Nikt z nas nie wie tak naprawdę, jak by się zachował w tej sytuacji. Fakt pozostaje jednak faktem: facet został przyłapany. Jakaś korzyść z tej sytuacji jest.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran! |
|
|
|
|
#56 | ||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 522
|
Dot.: Dziewczyny doradzić, straciłam miłość mojego życia
Cytat:
![]() Cytat:
|
||
|
|
|
|
#57 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 1 180
|
Dot.: Dziewczyny doradzić, straciłam miłość mojego życia
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;84116871]Przecież to właśnie napisałam
![]() Jej partner nie zrobił nic, co krzywdziłoby bezpośrednio inne osoby.[/QUOTE]Napisałaś, że mówiąc to postawiła jego w złym świetle. A on sam się w tym świetle postawił bo tajemnicy nie dotrzymał. A co do krzywdzenia innych, to nie twierdzę że krzywdzi, to była dygresja kiedy moim zdaniem lojalność przestaje być ok. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez pandemonium4 Czas edycji: 2018-06-12 o 10:28 |
|
|
|
|
#58 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 522
|
Dot.: Dziewczyny doradzić, straciłam miłość mojego życia
Bo to właśnie zrobiła. To, że on wcale nie jest wielkim wyznawcą lojalności też przecież napisałam. Czepiasz się, że nie użyłam tego samego związku frazeologicznego do opisu tych sytuacji, czy o co konkretnie ci chodzi?
|
|
|
|
|
#59 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 1 180
|
Dot.: Dziewczyny doradzić, straciłam miłość mojego życia
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;84117041]Bo to właśnie zrobiła. To, że on wcale nie jest wielkim wyznawcą lojalności też przecież napisałam. Czepiasz się, że nie użyłam tego samego związku frazeologicznego do opisu tych sytuacji, czy o co konkretnie ci chodzi?[/QUOTE]Brzmi to tak, jakby to ona zawiniła temu że on jest teraz w złym świetle. A po prostu wydało się że sekret wyklepał, więc jest w takim świetle w jakim sam się postawił. Ale to szczegół
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
#60 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 522
|
Dot.: Dziewczyny doradzić, straciłam miłość mojego życia
Bo zawiniła. On zawinił, bo wygadał sekret kumpla, ona zawiniła, że wygadała to dalej.
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:35.













gdyby całe społeczeństwo kierowało się tylko indywidualnym interesem daleko byśmy nie zaszli...





nie zachowałaś się super, ale wciąż o niebo lepiej niż twój facet i jego kolega.

