Przewra¿liwiony ch³opak?! - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróæ   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyj±tkowe miejsce, w którym podzielisz siê emocjami, uczuciami, zwi±zkami oraz uzyskasz wsparcie i porady spo³eczno¶ci.

Odpowiedz
 
Narzêdzia
Stary 2018-06-29, 11:26   #31
Katia525
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomo¶ci: 879
Dot.: Przewra¿liwiony ch³opak?!

Ogolnie sie z toba zgadzam Mam tylko male zastrzezenie. To nie prawda, ze namietnosc musi spac w zwiazku, bo to zalezy od samych ludzi czy beda podtrzymywali namietnosc. Ja czekalam 2 lata jesli chodzi o stosunek i mimo to bylo magicznie i wciaz jest, bo staramy sie dbac o swoje potrzeby, wiec to kwestia dwojga ludzi niz "zwiazki tak maja".

Dla mnie czerwona lampka bylyby slowa chlopaka, ze seks nie jest fundamentem. Seks jest fundamentem zwiazku (pomijajac biale ma³¿eñstwa, a wy takiego chyba nie chcecie?) tak samo jak inne rzeczy. Nie ma zdrowego zwiazku bez dobrego seksu, jak i dopasowania pogladami, charakterem i celami zyciowymi.

Wybaczcie za ten smietnik
Co sie dzieje z forum?

Edytowane przez Katia525
Czas edycji: 2018-06-29 o 12:50
Katia525 jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2018-06-29, 12:51   #32
Magianelka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomo¶ci: 95
Dot.: Przewra¿liwiony ch³opak?!

S1oneczko, dziêkujê za Twoj± d³ug± odpowied¼. Tak naprawdê, to we wszystkim masz racjê - nie akceptujê swojego cia³a, bo troszkê za du¿o kg jest, choæ wiele osób mówi, ¿e wmawiam sobie to... Poza tym, niedocenianie w pracy i w domu, wszytko chyba wp³ywa na to, ¿e nie potrafiê psychicznie o sobie dobrze my¶leæ Taki niedowiarek ze mnie choæ w g³êbi duszy wiem, ¿e wiele potrafiê, to jakie¶ blokady s±. Byæ mo¿e wynika to tak¿e z nie³atwego dzieciñstwa, gdzie by³am wy¶miewana w szkole, bo by³am kujonk±
Postanowienie o tym, ¿e chcê zaczekaæ do ¶lubu, wziê³o siê ju¿ od bardzo dawna, czasy liceum - nale¿a³am wtedy do ruchu katolickiego. Poza tym, nie czujê siê gotowa na taki krok i po prostu nie chcê jeszcze tego zrobiæ, choæ bardzo mi zale¿y na obecnym ch³opaku. Nie jest to mój pierwszy ch³opak, ale czujê dopiero teraz, ¿e chcia³abym to w³a¶nie z Nim zwi±zaæ siê na ca³e ¿ycie i za³o¿yæ rodzinê.
S1oneczko, czy swój pierwszy raz prze¿y³a¶, gdy by³a¶ ju¿ po ¶lubie, czy jeszcze przed? Bo z tego, co wyczyta³am, to rozumiem, ¿e wydarzy³o siê to po 1,5 roku zwi±zku. Tak¿e 'spróbowa³a¶' tego, stwierdzi³a¶, ¿e by³o i jest nadal tragicznie, to sk±d decyzja o zawarciu ma³¿eñstwa? Jak co¶ nie gra, to przecie¿ nie wychodzi siê za m±¿.



Cytat:
Napisane przez Katia525 Poka¿ wiadomo¶æ
Ogolnie sie z toba zgadzam Mam tylko male zastrzezenie. To nie prawda, ze namietnosc musi spac w zwiazku, bo to zalezy od samych ludzi czy beda podtrzymywali namietnosc. Ja czekalam 2 lata jesli chodzi o stosunek i mimo to bylo magicznie i wciaz jest, bo staramy sie dbac o swoje potrzeby, wiec to kwestia dwojga ludzi niz "zwiazki tak maja".

Dla mnie czerwona lampka bylyby slowa chlopaka, ze seks nie jest fundamentem. Seks jest fundamentem zwiazku (pomijajac biale ma³¿eñstwa, a wy takiego chyba nie chcecie?) tak samo jak inne rzeczy. Nie ma zdrowego zwiazku bez dobrego seksu, jak i dopasowania pogladami, charakterem i celami zyciowymi.

Wybaczcie za ten smietnik
Co sie dzieje z forum?
Katia525, odno¶nie libodo... Ono nie jest niezmienne, tak¿e ka¿dy uprawiaj±c seks, czy te¿ nie, nara¿a siê na to, ¿e za jaki¶ czas mo¿e mieæ inny poz. libido.

To bardzo siê cieszê, ¿e masz udany zwi±zek i nadal jest ogieñ, tak trzymajcie

Hmmm, no w³a¶nie. I powiedzia³ mi to ch³opak, który nie jest prawiczkiem, a ma pierwszy raz ju¿ dawno za sob±.

Edytowane przez Magianelka
Czas edycji: 2018-06-29 o 13:01
Magianelka jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2018-06-29, 14:43   #33
Katia525
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomo¶ci: 879
Dot.: Przewra¿liwiony ch³opak?!

Cytat:
Napisane przez Magianelka Poka¿ wiadomo¶æ

Katia525, odno¶nie libodo... Ono nie jest niezmienne, tak¿e ka¿dy uprawiaj±c seks, czy te¿ nie, nara¿a siê na to, ¿e za jaki¶ czas mo¿e mieæ inny poz. libido.

To bardzo siê cieszê, ¿e masz udany zwi±zek i nadal jest ogieñ, tak trzymajcie


Hmmm, no w³a¶nie. I powiedzia³ mi to ch³opak, który nie jest prawiczkiem, a ma pierwszy raz ju¿ dawno za sob±.
Jasne, ze libido ma wahania, zdarzaja sie grosze okresy pod tym wzgledem, jednak nie sa to az tak duze roznice, gdzie jedna osoba ma duze potrzeby, a druga raz na miesiac czy co 2 tygodnie. Nigdy mi sie nie zdarzylo, zeby z czestych potrzeb zmienilo mi sie na tak rzadkie ani mojemu partnerowi i wszystko powraca do "normy" po jakims czasie. W przeciwienstwie do osob, ktore maja rzadkie potrzeby. Taka osoba nie stanie sie bogiem seksu. Tak samo jesli ktos nie jest brzydko mowiac beznadziejny w lozkowych sprawach, nie chce sie w dodatku uczyc, nie zadowala partnerki. Zastanawia mnie co takie osoby jak ty wtedy robia? Caly czas sa sfrustrowane? Przez cale zycie jada na reczynym? Po prostu mnie to zastanawia.

dzieki
Katia525 jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2018-06-29, 19:52   #34
S1oneczko
Raczkowanie
 
Avatar S1oneczko
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomo¶ci: 202
Dot.: Przewra¿liwiony ch³opak?!

Cytat:
Napisane przez Katia525 Poka¿ wiadomo¶æ
Ogolnie sie z toba zgadzam Mam tylko male zastrzezenie. To nie prawda, ze namietnosc musi spac w zwiazku, bo to zalezy od samych ludzi czy beda podtrzymywali namietnosc. Ja czekalam 2 lata jesli chodzi o stosunek i mimo to bylo magicznie i wciaz jest, bo staramy sie dbac o swoje potrzeby, wiec to kwestia dwojga ludzi niz "zwiazki tak maja".

Kochana, wed³ug tego, czego mnie uczyli, namiêtno¶æ wygasa, a na koñcu ca³kowicie umiera. U niektórych ludzi jest to rok, u innych 2 lata. Zdarzaj± siê równie¿ przypadki ekstremalne- 4 lata Gdzie¶ chyba nawet czyta³am o jakim¶ przypadku, który trwa³ 10 lat. Mowa o trójczynnikowej koncepcji mi³o¶ci R. Sternberga.


Moim zdaniem mieszkaj±c razem, nawet najbardziej siê staraj±c, wszystko powszednieje. Bo ile mo¿na patrzeæ na te same "cycki"? To ju¿ nie to samo kiedy widzi siê cia³o po raz tysiêczny. A i emocje z czasem gasn±.



Je¿eli chodzi jeszcze o namiêtno¶æ, to nauka wyja¶nia to w taki sposób, ¿e namiêtno¶æ musi wygasn±æ, ¿eby partnerzy mogli skupiæ siê na potomstwie. Dlatego na pocz±tku jest tak silna chemia. Ma ona s³u¿yæ poczêciu potomstwa.



Tez kiedy¶ w to wierzy³am, ale dane sprowadzi³y mnie na ziemiê.
PS. Oczywi¶cie Twój przypadek mo¿e byæ tym wyjatkowym. Byæ mo¿e wasza namiêtno¶æ przetrwa d³u¿ej i to u obojga jednocze¶nie

---------- Dopisano o 20:52 ---------- Poprzedni post napisano o 20:46 ----------

Cytat:
Napisane przez Magianelka Poka¿ wiadomo¶æ
Postanowienie o tym, ¿e chcê zaczekaæ do ¶lubu, wziê³o siê ju¿ od bardzo dawna, czasy liceum - nale¿a³am wtedy do ruchu katolickiego. Poza tym, nie czujê siê gotowa na taki krok i po prostu nie chcê jeszcze tego zrobiæ, choæ bardzo mi zale¿y na obecnym ch³opaku. Nie jest to mój pierwszy ch³opak, ale czujê dopiero teraz, ¿e chcia³abym to w³a¶nie z Nim zwi±zaæ siê na ca³e ¿ycie i za³o¿yæ rodzinê.
S1oneczko, czy swój pierwszy raz prze¿y³a¶, gdy by³a¶ ju¿ po ¶lubie, czy jeszcze przed? Bo z tego, co wyczyta³am, to rozumiem, ¿e wydarzy³o siê to po 1,5 roku zwi±zku. Tak¿e 'spróbowa³a¶' tego, stwierdzi³a¶, ¿e by³o i jest nadal tragicznie, to sk±d decyzja o zawarciu ma³¿eñstwa? Jak co¶ nie gra, to przecie¿ nie wychodzi siê za m±¿.

Przed. wysz³am wla¶nie z za³o¿enia takiego jak Twoje. Seks po ¶lubie. Bardzo tego pilnowa³am. Obieca³am sobie, ¿e bêdê tylko z jednym partnerem- mê¿em. Ta osoba nim zosta³a. W imiê zasady wysz³am za niego. Bo je¶li nie, to kim by³abym wtedy w swoich oczach? Tak o tym wtedy my¶la³am wytrwaæ za wszelk± cenê w postanowieniu.



A czy to nie jest tak, ¿e ko¶ció³ wyklucza jedynie stosunek p³ciowy, a pozosta³e czynno¶ci mo¿na "robiæ" ?
S1oneczko jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2018-06-29, 19:59   #35
Katia525
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomo¶ci: 879
Dot.: Przewra¿liwiony ch³opak?!

Cytat:
Napisane przez S1oneczko Poka¿ wiadomo¶æ
Kochana, wed³ug tego, czego mnie uczyli, namiêtno¶æ wygasa, a na koñcu ca³kowicie umiera. U niektórych ludzi jest to rok, u innych 2 lata. Zdarzaj± siê równie¿ przypadki ekstremalne- 4 lata Gdzie¶ chyba nawet czyta³am o jakim¶ przypadku, który trwa³ 10 lat. Mowa o trójczynnikowej koncepcji mi³o¶ci R. Sternberga.


Moim zdaniem mieszkaj±c razem, nawet najbardziej siê staraj±c, wszystko powszednieje. Bo ile mo¿na patrzeæ na te same "cycki"? To ju¿ nie to samo kiedy widzi siê cia³o po raz tysiêczny. A i emocje z czasem gasn±.



Je¿eli chodzi jeszcze o namiêtno¶æ, to nauka wyja¶nia to w taki sposób, ¿e namiêtno¶æ musi wygasn±æ, ¿eby partnerzy mogli skupiæ siê na potomstwie. Dlatego na pocz±tku jest tak silna chemia. Ma ona s³u¿yæ poczêciu potomstwa.



Tez kiedy¶ w to wierzy³am, ale dane sprowadzi³y mnie na ziemiê.
PS. Oczywi¶cie Twój przypadek mo¿e byæ tym wyjatkowym. Byæ mo¿e wasza namiêtno¶æ przetrwa d³u¿ej i to u obojga jednocze¶nie

---------- Dopisano o 20:52 ---------- Poprzedni post napisano o 20:46 ----------




Przed. wysz³am wla¶nie z za³o¿enia takiego jak Twoje. Seks po ¶lubie. Bardzo tego pilnowa³am. Obieca³am sobie, ¿e bêdê tylko z jednym partnerem- mê¿em. Ta osoba nim zosta³a. W imiê zasady wysz³am za niego. Bo je¶li nie, to kim by³abym wtedy w swoich oczach? Tak o tym wtedy my¶la³am wytrwaæ za wszelk± cenê w postanowieniu.



A czy to nie jest tak, ¿e ko¶ció³ wyklucza jedynie stosunek p³ciowy, a pozosta³e czynno¶ci mo¿na "robiæ" ?
A ja czytalam, ze kobiety sa z wenus, a mezczyzni z marsa oraz szkodliwosci szczepionek przez rtec, rozne rzeczy mozna przeczytac, wiele poradnikow sa klepane bezmyslnie. Po za tym ty piszesz o stanie zakochania, a ja calkiem o czyms innym. Mozna miec udane zycie seksualne, wciaz krecic sie wzajemnie, pociagac i podtrzymac zar w lozku chociaz motyli dawno juz nie ma. Moje cycki sie partnerowi nie znudzily (po 6 latach codziennego ogladania ich), mi jego wyglad mi rowniez nie. Nie ma motyli, ciaglego kislu w gaciach, rozowych okularow, ale to nie zaczy, ze nie moze byc namietnosci, udnego seksu, spontaniczego w aucie czy kuchennym blacie. Ty po prostu zle trafilas, nie dobraliscie sie.
Katia525 jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2018-06-30, 06:09   #36
Mahdab
Zakorzenienie
 
Avatar Mahdab
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomo¶ci: 5 009
Dot.: Przewra¿liwiony ch³opak?!

Cytat:
Napisane przez Katia525 Poka¿ wiadomo¶æ
A ja czytalam, ze kobiety sa z wenus, a mezczyzni z marsa oraz szkodliwosci szczepionek przez rtec, rozne rzeczy mozna przeczytac, wiele poradnikow sa klepane bezmyslnie. Po za tym ty piszesz o stanie zakochania, a ja calkiem o czyms innym. Mozna miec udane zycie seksualne, wciaz krecic sie wzajemnie, pociagac i podtrzymac zar w lozku chociaz motyli dawno juz nie ma. Moje cycki sie partnerowi nie znudzily (po 6 latach codziennego ogladania ich), mi jego wyglad mi rowniez nie. Nie ma motyli, ciaglego kislu w gaciach, rozowych okularow, ale to nie zaczy, ze nie moze byc namietnosci, udnego seksu, spontaniczego w aucie czy kuchennym blacie. Ty po prostu zle trafilas, nie dobraliscie sie.
Ale ja omin±³ ten stan zakochania (pomijam resztê o której pisala, jest rozzalona i nie ma porównania z innymi, bo to jej pierwszy partner). Jest czego ¿a³owaæ. Napewno seks jest wtedy inny. Pó¼niej mo¿e byæ fajnie, ale nie chcia³abym od razu przej¶æ do tego etapu.

Wys³ane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

Mahdab jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2018-06-30, 08:45   #37
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomo¶ci: 22 121
Dot.: Przewra¿liwiony ch³opak?!

Cytat:
Napisane przez S1oneczko Poka¿ wiadomo¶æ
Kochana, wed³ug tego, czego mnie uczyli, namiêtno¶æ wygasa, a na koñcu ca³kowicie umiera. U niektórych ludzi jest to rok, u innych 2 lata. Zdarzaj± siê równie¿ przypadki ekstremalne- 4 lata Gdzie¶ chyba nawet czyta³am o jakim¶ przypadku, który trwa³ 10 lat. Mowa o trójczynnikowej koncepcji mi³o¶ci R. Sternberga.


Moim zdaniem mieszkaj±c razem, nawet najbardziej siê staraj±c, wszystko powszednieje. Bo ile mo¿na patrzeæ na te same "cycki"? To ju¿ nie to samo kiedy widzi siê cia³o po raz tysiêczny. A i emocje z czasem gasn±.



Je¿eli chodzi jeszcze o namiêtno¶æ, to nauka wyja¶nia to w taki sposób, ¿e namiêtno¶æ musi wygasn±æ, ¿eby partnerzy mogli skupiæ siê na potomstwie. Dlatego na pocz±tku jest tak silna chemia. Ma ona s³u¿yæ poczêciu potomstwa.



Tez kiedy¶ w to wierzy³am, ale dane sprowadzi³y mnie na ziemiê.
PS. Oczywi¶cie Twój przypadek mo¿e byæ tym wyjatkowym. Byæ mo¿e wasza namiêtno¶æ przetrwa d³u¿ej i to u obojga jednocze¶nie

---------- Dopisano o 20:52 ---------- Poprzedni post napisano o 20:46 ----------




Przed. wysz³am wla¶nie z za³o¿enia takiego jak Twoje. Seks po ¶lubie. Bardzo tego pilnowa³am. Obieca³am sobie, ¿e bêdê tylko z jednym partnerem- mê¿em. Ta osoba nim zosta³a. W imiê zasady wysz³am za niego. Bo je¶li nie, to kim by³abym wtedy w swoich oczach? Tak o tym wtedy my¶la³am wytrwaæ za wszelk± cenê w postanowieniu.



A czy to nie jest tak, ¿e ko¶ció³ wyklucza jedynie stosunek p³ciowy, a pozosta³e czynno¶ci mo¿na "robiæ" ?
Bardzo Ci wspó³czujê, bo ma³o ze bardzo ¿le teafi³a¶ pod wzglêdem seksualnym na partnera, na dok³adkê sama sobie zrobi³a¶ kuku wychodz±c za niego, to co najgorsze, zgorzknia³a od tego wziê³a¶ do g³owy teorie dotycz±ce zakochania i trzymasz siê ich kurczowo, nie wiem po co.

Jak ludzie na siebie trafi± + dopisuje im po prostu zdrowie, nie zabija stres oraz lubi± siê tak po ludzku i kochaj± na dodatek, to namiêtno¶æ miêdzy nimi kwitnie do pó¼nej staro¶ci.
Ona nie wygasa nawet w sytuacji, kiedy potrzeby seksualne spadaj± z tak prozaicznego powodu jak nadchodz±ca staro¶æ fizyczna.
Rzadziej, nie znaczy mniej namiêtnie.

Piszê z perspektywy ponad 20 lat ma³¿eñstwa. Po prostu trzeba trafiæ na cz³owieka bardzo dopasowanego do nas, pod praktycznie ka¿dym wzglêdem.

We¼ ten rozwód, i nie powtarzaj wiêcej b³êdu z m³odo¶ci.
Ale te¿ porzuæ to czarnowidztwo, bo masz przed sob± jeszcze masê czasu, i mo¿esz ten czas prze¿yæ czerpi±c z niego masê przyjemno¶ci, a mo¿esz go zmarnowaæ swoim czarnowidztwem i zgorzknieniem.

Trzymam za Ciebie kciuki i powodzenia!
__________________
Cava

Z salamandr± w d³oni szed³em przez powierzchniê komety.
Liz Williams
cava jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2018-06-30, 09:27   #38
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf
BAN sta³y
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomo¶ci: 9 946
Dot.: Przewra¿liwiony ch³opak?!

Wracaj±c do autorki. Je¶li odwlekanie wspó³¿ycia ma zwi±zek nie tylko z religijno¶ci± to nie wiem na co liczysz, ¿e po ¶lubie magicznie znikn± wszystkie twoje w±tpliwo¶ci i kompleksy? Czy mo¿e zak³adasz, ¿e wtedy z obowi±zku zaci¶niesz zêby i niech m±¿ robi swoje? W takiej sytuacji bardzo skrzywdzisz siebie i jego.

Rozwa¿y³abym terapiê skoro po roku rzekomo udanego zwi±zku 'nie chcesz seksu'. To dla mnie objaw oziêb³o¶ci seksualnej. Fajnie, ¿e przy nim czujesz siê pewniej i seksowniej, ale budowanie ca³ego poczucia warto¶ci na facecie to te¿ ¶redni pomys³.

Sama czeka³am ze wspó³¿yciem na odpowiedniego partnera, ale odwlekanie tego w nieskoñczono¶æ tylko komplikuje sprawê. Je¶li nie uprawia³a¶ samomi³o¶ci, to mo¿esz mieæ problemy z odczuwaniem przyjemno¶ci i nie bêdziesz w stanie poinstruowaæ partnera. Same pocz±tki wspó³¿ycia te¿ zazwyczaj nie s± takie kolorowe dla kobiety, bo jej cia³o musi siê przywyczaiæ do penetracji. Nie zrozum mnie ¼le, na seks nigdy nie jest za pó¼no. Jednak skoro chce za³o¿yæ rodzinê to na to ju¿ mo¿e byæ. Nie wspominasz nawet czy ten ¶lub jest w planach czy to kwestia odleg³ej przysz³o¶ci. Pamiêtaj jednak, ¿e u kobiet z wiekiem znacznie wzrasta ryzyko urodzenia dziecka z wadami genetycznymi. Twoje komórki jajowe s± z tob± ca³e ¿ycie. Mimo ¿e siedz± sobie w jajnikach, nara¿one s± na niekorzystny wp³yw ¶rodowiska - wszystkie leki, choroby, niezdrowe jedzenie, u¿ywki itd. Ci±¿a te¿ jest bardziej obci±¿aj±ca dla nieródki w wieku +30 lat ni¿ 20, bo z wieku spada tempo regeneracji organizmu.

Poza tym gadanie twojego ch³opaka, ¿e seks nie jest fundamentem zwi±zku brzmi raczej jak tekst, ¿eby pokazaæ mamie, ¿e on ma racjê. Wa¿no¶æ seksu w zwi±zku pewnie zweryfikuje rzeczywisto¶æ.
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2018-06-30, 10:10   #39
S1oneczko
Raczkowanie
 
Avatar S1oneczko
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomo¶ci: 202
Dot.: Przewra¿liwiony ch³opak?!

Cytat:
Napisane przez Katia525 Poka¿ wiadomo¶æ
A ja czytalam, ze kobiety sa z wenus, a mezczyzni z marsa oraz szkodliwosci szczepionek przez rtec, rozne rzeczy mozna przeczytac, wiele poradnikow sa klepane bezmyslnie. Po za tym ty piszesz o stanie zakochania, a ja calkiem o czyms innym. Mozna miec udane zycie seksualne, wciaz krecic sie wzajemnie, pociagac i podtrzymac zar w lozku chociaz motyli dawno juz nie ma. Moje cycki sie partnerowi nie znudzily (po 6 latach codziennego ogladania ich), mi jego wyglad mi rowniez nie. Nie ma motyli, ciaglego kislu w gaciach, rozowych okularow, ale to nie zaczy, ze nie moze byc namietnosci, udnego seksu, spontaniczego w aucie czy kuchennym blacie. Ty po prostu zle trafilas, nie dobraliscie sie.

Kochana. To jest wiedza z psychologii Potwierdzona badaniami. To nie jest wiedza z poradników, ale oparta wieloletnimi badaniami wiedza z podrêcznikow. Przeczytaj proszê najpierw o badaniach a pó¼niej siê wypowiedz. I bazuj proszê na nauce, a nie swoim przekonaniu, je¶li ju¿ siê wypowiadasz na jaki¶ temat. Przynajmniej sprawd¼ to co piszesz. Zapoznaj siê proszê równie¿ z definicj± namiêtno¶ci i innymi sk³adowymi mi³o¶ci. To nie wymaga wiele wysi³ku, a wtedy nie bêdziemy mieæ problemu z terminologi±. Nie piszê o zakochaniu, ale o namiêtno¶ci. Nie myl ¿ycia seksualnego z namiêtno¶ci±, bo i seks mo¿na mieæ udany bez mi³o¶ci. Pozdrawiam



Ile z Was w ogóle siêgnê³o po definicjê namiêtno¶ci?


---------- Dopisano o 10:52 ---------- Poprzedni post napisano o 10:43 ----------

Cytat:
Napisane przez cava Poka¿ wiadomo¶æ
Bardzo Ci wspó³czujê, bo ma³o ze bardzo ¿le teafi³a¶ pod wzglêdem seksualnym na partnera, na dok³adkê sama sobie zrobi³a¶ kuku wychodz±c za niego, to co najgorsze, zgorzknia³a od tego wziê³a¶ do g³owy teorie dotycz±ce zakochania i trzymasz siê ich kurczowo, nie wiem po co.



Trzymam za Ciebie kciuki i powodzenia!

Nie trzymam siê kurczowo teorii. Jestem psychologiem, muszê na czym¶ bazowaæ. Nauka jest dla mnie wa¿na, nie zamierzam powielaæ opinii, które nie maj± potwierdzeni naukowego i maja niewiele wspólnego z rzeczywisto¶ci±. To prawda, sama na w³asne ¿yczenie. Wtedy ten wybór wydawa³ mi siê s³uszny. Dziêkujê i równie¿ pozdrawiam

---------- Dopisano o 10:53 ---------- Poprzedni post napisano o 10:52 ----------

Cytat:
Napisane przez Mahdab Poka¿ wiadomo¶æ
Ale ja omin±³ ten stan zakochania (pomijam resztê o której pisala, jest rozzalona i nie ma porównania z innymi, bo to jej pierwszy partner). Jest czego ¿a³owaæ. Napewno seks jest wtedy inny. Pó¼niej mo¿e byæ fajnie, ale nie chcia³abym od razu przej¶æ do tego etapu.

Wys³ane z aplikacji Forum Wizaz

I w tym w³a¶nie rzecz

---------- Dopisano o 10:57 ---------- Poprzedni post napisano o 10:53 ----------

Cytat:
Napisane przez cava Poka¿ wiadomo¶æ
Jak ludzie na siebie trafi± + dopisuje im po prostu zdrowie, nie zabija stres oraz lubi± siê tak po ludzku i kochaj± na dodatek, to namiêtno¶æ miêdzy nimi kwitnie do pó¼nej staro¶ci.
Ona nie wygasa nawet w sytuacji, kiedy potrzeby seksualne spadaj± z tak prozaicznego powodu jak nadchodz±ca staro¶æ fizyczna.
Rzadziej, nie znaczy mniej namiêtnie.

To o czym tu piszesz, to inne elementy mi³o¶ci. Intymno¶æ i zaanga¿owane, które rosn± wraz z up³ywem czasu. Ja to wszystko w zwi±zku mam. Jest idealny poza temperamentem w ³ó¿ku. ¯al mam, tak jak napisa³a Mahdab o to, ¿e inicjacja odby³a siê zbyt pó¼no i omin±³ mnie najwy¿szy poziom namiêtno¶ci. Namiêtno¶æ to bardzo silne emocje. Zarówno negatywne i pozytywne. To nie tylko sam poci±g seksualny. Mo¿e nie powinnam u¿ywaæ s³owa namiêtno¶æ, poniewa¿ dla laikow jest inaczej rozumiane ni¿ dla fachowców. Oczywi¶cie to o czym piszesz, w formie takiej w jakiej rozumiesz to s³owo jest prawid³owe. Ale nie jest to namiêtno¶æ.



Pozdrawiam serdecznie

---------- Dopisano o 11:00 ---------- Poprzedni post napisano o 10:57 ----------

Cytat:
Napisane przez cava Poka¿ wiadomo¶æ

We¼ ten rozwód, i nie powtarzaj wiêcej b³êdu z m³odo¶ci.
Ale te¿ porzuæ to czarnowidztwo, bo masz przed sob± jeszcze masê czasu, i mo¿esz ten czas prze¿yæ czerpi±c z niego masê przyjemno¶ci, a mo¿esz go zmarnowaæ swoim czarnowidztwem i zgorzknieniem.

I dziêkujê Ci za t± wypowied¼. Byæ mo¿e z boku wygl±da to w ten sposób, chocia¿ moim zdaniem daleko mi do zgorzknienia. Wszyscy mamy problemy w zwi±zku, wiele z nich koñczy siê rozwodem. Nie oznaca to, ze osoby, któe siê rozstaj± s± zgorzknia³e. To dla mnie bodziec do namys³u nad ¿yciem i zmian. Daje do my¶lenia, ¿e kto¶ mo¿e mnie w ten sposób odbieraæ.

---------- Dopisano o 11:10 ---------- Poprzedni post napisano o 11:00 ----------

Cytat:
Napisane przez cava Poka¿ wiadomo¶æ

We¼ ten rozwód, i nie powtarzaj wiêcej b³êdu z m³odo¶ci.
Ale te¿ porzuæ to czarnowidztwo, bo masz przed sob± jeszcze masê czasu, i mo¿esz ten czas prze¿yæ czerpi±c z niego masê przyjemno¶ci, a mo¿esz go zmarnowaæ swoim czarnowidztwem i zgorzknieniem.

Trzymam za Ciebie kciuki i powodzenia!

I jeszcze jedno. Czy we¼miesz odpowiedzialno¶æ za swoj± radê? Czy mogê do Ciebie przyj¶æ pó¼niej z reklamacj±, je¶li doprowadzisz do rozsypania ca³ego mojego ¿ycia takimi radami?


Powstrzymywa³bym siê od takich rad. Z praktyki wiem, ze one jedynie mog± zaszkodziæ. Ka¿dy ¿yje tak, ¿eby sam by³ szczê¶liwy. Nie mo¿na komu¶ narzuciæ swojej perspektywy. A ju¿ pisaæ takie rzeczy bez znajomo¶ci osoby, sytuacji, bazuj±c tylko na zdawkowych informacjach... proszê Ciê nie rób tego wiêcej, bo mo¿esz nie¶wiadomie komu¶ bardziej podatnemu na sugestie ¿ycie spartoliæ

Edytowane przez S1oneczko
Czas edycji: 2018-06-30 o 10:49
S1oneczko jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2018-06-30, 14:44   #40
Katia525
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomo¶ci: 879
Dot.: Przewra¿liwiony ch³opak?!

Cytat:
Napisane przez S1oneczko Poka¿ wiadomo¶æ
Kochana. To jest wiedza z psychologii Potwierdzona badaniami. To nie jest wiedza z poradników, ale oparta wieloletnimi badaniami wiedza z podrêcznikow. Przeczytaj proszê najpierw o badaniach a pó¼niej siê wypowiedz. I bazuj proszê na nauce, a nie swoim przekonaniu, je¶li ju¿ siê wypowiadasz na jaki¶ temat. Przynajmniej sprawd¼ to co piszesz. Zapoznaj siê proszê równie¿ z definicj± namiêtno¶ci i innymi sk³adowymi mi³o¶ci. To nie wymaga wiele wysi³ku, a wtedy nie bêdziemy mieæ problemu z terminologi±. Nie piszê o zakochaniu, ale o namiêtno¶ci. Nie myl ¿ycia seksualnego z namiêtno¶ci±, bo i seks mo¿na mieæ udany bez mi³o¶ci. Pozdrawiam



Ile z Was w ogóle siêgnê³o po definicjê namiêtno¶ci?
Juz sie tak nie pusz, nie badz taka wyniosla, bo to naprawde slaba cecha jak na psychologa, ktory odpowiada za zdrowie psychiczne innych.
Rzucasz jakimis badaniami bez konkretow. Myslisz, ze za ciebie bede ich szukala, zeby potwierdzic twoje zdanie? Statystyki mozna obalic (chociazby patrzac kiedy te badania byly robione).
Czytalam definicje namietnosci i wciaz nie laczy sie ze stanem zakochania, ktory opisujesz. Namietnosc nie musi wygasac i prosze nie przerzucaj swojego zwiazku i jego cech na inne. Nie bierzesz pod uwage jednej rzeczy- ludzie sa rozni, sa rozne zwiazki. Namietnosc wygasa w beznadziejnych zwiazkach z nieobranymi ludzmi i patrzac na ilosc rozwodow nie dziwie sie, ze Polacy sa tak bardzo niezadowoleni ze swoich zwiazkow oraz zycia seksualnego, gdzie namietnosc wygasa, bo nie chce sie starac i ulepszac zwiazku

Edytowane przez Katia525
Czas edycji: 2018-06-30 o 15:48
Katia525 jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2018-06-30, 18:48   #41
S1oneczko
Raczkowanie
 
Avatar S1oneczko
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomo¶ci: 202
Dot.: Przewra¿liwiony ch³opak?!

Cytat:
Napisane przez Katia525 Poka¿ wiadomo¶æ
Juz sie tak nie pusz, nie badz taka wyniosla, bo to naprawde slaba cecha jak na psychologa, ktory odpowiada za zdrowie psychiczne innych.
Rzucasz jakimis badaniami bez konkretow. Myslisz, ze za ciebie bede ich szukala, zeby potwierdzic twoje zdanie? Statystyki mozna obalic (chociazby patrzac kiedy te badania byly robione).
Czytalam definicje namietnosci i wciaz nie laczy sie ze stanem zakochania, ktory opisujesz. Namietnosc nie musi wygasac i prosze nie przerzucaj swojego zwiazku i jego cech na inne. Nie bierzesz pod uwage jednej rzeczy- ludzie sa rozni, sa rozne zwiazki. Namietnosc wygasa w beznadziejnych zwiazkach z nieobranymi ludzmi i patrzac na ilosc rozwodow nie dziwie sie, ze Polacy sa tak bardzo niezadowoleni ze swoich zwiazkow oraz zycia seksualnego, gdzie namietnosc wygasa, bo nie chce sie starac i ulepszac zwiazku

Poda³am ¼ród³o. Zastanawia mnie jedynie, dlaczego kontynuowa³a¶ swoja wypowied¼ bez zapoznania siê z nim. To doprowadzi³o do moich wypowiedzi, które powinnam sobie darowaæ, bo rozmowa jest bez sensu, skoro nie pokusi³a¶ siê o to, ¿eby sprawdziæ na jakiej podstawie siê wypowiadam. No có¿. W zwi±zku z tym, zamiast rozkrêcaæ w±tek autorki, która ma powa¿ny problem, licytujemy siê w terminologii, a wystarczy³oby wpisaæ w google jedno zdanie i nie by³oby w±tpliwo¶ci co do znaczenia.

Namiêtno¶æ nie trwa cale ¿ycie. By³oby to bardzo mêcz±ce.

Przyk³adowy link, gdzie mniej wiêcej wyja¶niaj± teoriê Sternberga:
https://www.mydwoje.pl/prawdziwa-milosc-wg-Sternberga


Na tym zakoñczê swój udzia³ w tej dyskusji. Dziêkujê bardzo. Dalsze posty pozostawiam bez odpowiedzi.
S1oneczko jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c

Okazje i pomys³y na prezent

REKLAMA
Stary 2018-06-30, 18:53   #42
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomo¶ci: 22 121
Dot.: Przewra¿liwiony ch³opak?!

Cytat:
Napisane przez S1oneczko Poka¿ wiadomo¶æ

I jeszcze jedno. Czy we¼miesz odpowiedzialno¶æ za swoj± radê? Czy mogê do Ciebie przyj¶æ pó¼niej z reklamacj±, je¶li doprowadzisz do rozsypania ca³ego mojego ¿ycia takimi radami?

Mam ten luksus, ze mogê radziæ ka¿demu co mi siê wydaje s³uszne, bo mnie ¿adna odpowiedzialno¶æ za to nie grozi.




Powstrzymywa³bym siê od takich rad. Z praktyki wiem, ze one jedynie mog± zaszkodziæ. Ka¿dy ¿yje tak, ¿eby sam by³ szczê¶liwy. Nie mo¿na komu¶ narzuciæ swojej perspektywy. A ju¿ pisaæ takie rzeczy bez znajomo¶ci osoby, sytuacji, bazuj±c tylko na zdawkowych informacjach... proszê Ciê nie rób tego wiêcej, bo mo¿esz nie¶wiadomie komu¶ bardziej podatnemu na sugestie ¿ycie spartoliæ
Podejrzewam, ze du¿o wiêcej ¿yæ mo¿e spartoliæ psycholog, który sam ma ¿ycie spartolone przez absurdalne trzymanie siê wydumanych zasad i nie robi z tym nic poza tworzeniem zas³ony dymnej i wspieraniem innym ze s± niedoinformowani. Przeciêtny cz³owiek jak wsadzi palec do ognia i poczuje ze boli, nie wsadza w p³omieñ reszty d³oni.
Ty to zrobi³a¶.
Teraz mo¿esz albo wyj±c d³oñ z ognia i spróbowaæ sobie pouk³adaæ ¿ycie bez bólu ( masz 50% szans w tej opcji), albo dalej i¶æ w zaparte , odgradzaj±c siê teoriami od prawdy o samej sobie ( w tej opcji masz 0% szans na zbudowanie zwi±zku który da Ci szczê¶cie).

---------- Dopisano o 19:53 ---------- Poprzedni post napisano o 19:50 ----------

Cytat:
Napisane przez S1oneczko Poka¿ wiadomo¶æ
Poda³am ¼ród³o. Zastanawia mnie jedynie, dlaczego kontynuowa³a¶ swoja wypowied¼ bez zapoznania siê z nim. To doprowadzi³o do moich wypowiedzi, które powinnam sobie darowaæ, bo rozmowa jest bez sensu, skoro nie pokusi³a¶ siê o to, ¿eby sprawdziæ na jakiej podstawie siê wypowiadam. No có¿. W zwi±zku z tym, zamiast rozkrêcaæ w±tek autorki, która ma powa¿ny problem, licytujemy siê w terminologii, a wystarczy³oby wpisaæ w google jedno zdanie i nie by³oby w±tpliwo¶ci co do znaczenia.

Namiêtno¶æ nie trwa cale ¿ycie. By³oby to bardzo mêcz±ce.

Przyk³adowy link, gdzie mniej wiêcej wyja¶niaj± teoriê Sternberga:
https://www.mydwoje.pl/prawdziwa-milosc-wg-Sternberga


Na tym zakoñczê swój udzia³ w tej dyskusji. Dziêkujê bardzo. Dalsze posty pozostawiam bez odpowiedzi.
Ale¿ ty jeste¶ arogancka i napuszona.
A jaka umiejetno¶æ prowadzenia dyskusji.
Dawno nie widzia³am takiego popisu nawet na Wiza¿u.
__________________
Cava

Z salamandr± w d³oni szed³em przez powierzchniê komety.
Liz Williams
cava jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2018-06-30, 19:29   #43
Katia525
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomo¶ci: 879
Dot.: Przewra¿liwiony ch³opak?!

Cytat:
Napisane przez cava Poka¿ wiadomo¶æ
Podejrzewam, ze du¿o wiêcej ¿yæ mo¿e spartoliæ psycholog, który sam ma ¿ycie spartolone przez absurdalne trzymanie siê wydumanych zasad i nie robi z tym nic poza tworzeniem zas³ony dymnej i wspieraniem innym ze s± niedoinformowani. Przeciêtny cz³owiek jak wsadzi palec do ognia i poczuje ze boli, nie wsadza w p³omieñ reszty d³oni.
Ty to zrobi³a¶.
Teraz mo¿esz albo wyj±c d³oñ z ognia i spróbowaæ sobie pouk³adaæ ¿ycie bez bólu ( masz 50% szans w tej opcji), albo dalej i¶æ w zaparte , odgradzaj±c siê teoriami od prawdy o samej sobie ( w tej opcji masz 0% szans na zbudowanie zwi±zku który da Ci szczê¶cie).

---------- Dopisano o 19:53 ---------- Poprzedni post napisano o 19:50 ----------



Ale¿ ty jeste¶ arogancka i napuszona.
A jaka umiejetno¶æ prowadzenia dyskusji.
Dawno nie widzia³am takiego popisu nawet na Wiza¿u.
No niestety. Najgorszs jest to, ze ona jest psychologiem, ma rozbitych psychicznie pacjentow, za ktorych odpowiada. Robi sobie antyreklame i pokazuje brak profesjonalizmu.
Juz jeden byl tutaj student psychiatrii, ktory osoby psychiczne tutaj na forum okreslil wariatami.
Mam nadzieje, ze nie trafie kiedys na klozetke do takiego.
Katia525 jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Odpowiedz

Nowe w±tki na forum Intymnie


Ten w±tek obecnie przegl±daj±: 1 (0 u¿ytkowników i 1 go¶ci)
 

Zasady wysy³ania wiadomo¶ci
Nie mo¿esz zak³adaæ nowych w±tków
Nie mo¿esz pisaæ odpowiedzi
Nie mo¿esz dodawaæ zdjêæ i plików
Nie mo¿esz edytowaæ swoich postów

BB code is W³±czono
Emotikonki: W³±czono
Kod [IMG]: W³±czono
Kod HTML: Wy³±czono

Gor±ce linki


Data ostatniego posta: 2018-06-30 20:29:10


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:24.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrze¿one.

Jakiekolwiek aktywno¶ci, w szczególno¶ci: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie tre¶ci, danych lub informacji dostêpnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególno¶ci w celu ich eksploracji, zmierzaj±cej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowi±zek uzyskania wyra¼nej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez wzglêdu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania tre¶ci, danych lub informacji dostêpnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak równie¿ bez wzglêdu na charakter tych tre¶ci, danych i informacji.

Powy¿sze nie dotyczy wy³±cznie przypadków wykorzystywania tre¶ci, danych i informacji w celu umo¿liwienia i u³atwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umo¿liwienia pozycjonowania stron internetowych zawieraj±cych serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Wiêcej informacji znajdziesz tutaj.