II śniadanie

[Tweet0]

Napisane przez Sherrie

ja jak bralam serek do szkoly to sie wszyscy ze mnie smiali ;/

Niby dlaczego? o_O

Ja dziś wzięlam sobie serek ziarnisty. Mniam Ale można też np. brać (wcześniej inwestyjąc w plastikowe pojemniczki) jedzonko, które wymaga większego wysiłku niż sięgnięcie do lodwki, np:
-sojoburger (grahamka + ulubione warzywa + kotlet sojowy + ketchup)
-sałatka owocowa, czyli jogurt naturlany do którego wrzucamy ulubione (pokrojone) owoce
-sałatka warzywna
Ja osobiście zamierzam sobie robić kanapki z chlebem żytnim i warzywami.

[Liiibiia]

Ja czasami zabieram ze sobą dwie grahamki z szynką i warzywkami lub jedną grahamkę + dużą garść orzechów (jako drugi posiłek)

[aoii]

Tweeto - bo niektórzy są ograniczeni. jak nie zachowujesz sie jak reszta jedząca czipsy, tylko wyciągasz serek albo jogurt to patrzą jak na aliena. wiem, bo sama też tak miałam XD

[tapetka22]

Napisane przez Sherrie

ja jak bralam serek do szkoly to sie wszyscy ze mnie smiali ;/ pozniej jadlam wafle ryzowe albo pitne jogurty no i oczywiscie razowe pieczywo z szynka warzywami i owoce

w jakiej szkole ?
lo?

[airwaves]

Ja do liceum brałam serki/jogurty/kanapki/marchewki ale czesto kupowalam cos w bufcie, jakies salatki np
na studiach nie nosilam nic ze soba oprocz jablka czasem ale to inna historia
ja bym nie patrzyla,ze ktos sie ze mnnnie smieje tylko jadla, na zdrowie

[MalaLejdi]

Napisane przez aoii

Tweeto - bo niektórzy są ograniczeni. jak nie zachowujesz sie jak reszta jedząca czipsy, tylko wyciągasz serek albo jogurt to patrzą jak na aliena. wiem, bo sama też tak miałam XD

dokładnie Do tego jakieś wścibskie i dziwne komentarze typu: "a ty co odchudzasz się że jesz serek wiejski i ciemny chleb?? Przecież ciemny chcleb jest dla tych co się odchudzają ( ) "itd. Albo ona ci nie zje batonika tylko pewnie swój dziwny serek... brak komentarza...nie rozumiem takich uwag i ludzi

[Serendipity]

*koniecznie codziennie jogurt naturalny. W domu niekoniecznie jem, w szkole musi być

* do tego obowiązkowo pieczywo : byłka żytnia lub chleb żytni z szynką i warzywami lub z twarogiem i warzywami
* coś słodkiego czasami - staram się, żeby to nie był snickers (260kcal) , tylko coś mniej kalorycznego

*W malutkim pojemniczku biorę często sałatkę, którą robię dzień wcześniej : kroję warzywa, na przykład : paprykę, pomidora,szczypior i rzodkiewkę i zalewam kefirem lub jogo naturalnym, posypuję białym pieprzem i oregano

Do picia woda 0,7 l plus herbata w termosie.

Jak widać trochę dźwigam

[Papillon]

Napisane przez Sherrie

ja jak bralam serek do szkoly to sie wszyscy ze mnie smiali ;/ pozniej jadlam wafle ryzowe albo pitne jogurty no i oczywiscie razowe pieczywo z szynka warzywami i owoce

Na mnie się wczoraj dziwnie patrzyli,bo w ogóle coś jadłam o_O (liceum...)

[Sherrie]

Napisane przez Tweet0

Niby dlaczego? o_O

Ja dziś wzięlam sobie serek ziarnisty. Mniam Ale można też np. brać (wcześniej inwestyjąc w plastikowe pojemniczki) jedzonko, które wymaga większego wysiłku niż sięgnięcie do lodwki, np:
-sojoburger (grahamka + ulubione warzywa + kotlet sojowy + ketchup)
-sałatka owocowa, czyli jogurt naturlany do którego wrzucamy ulubione (pokrojone) owoce
-sałatka warzywna
Ja osobiście zamierzam sobie robić kanapki z chlebem żytnim i warzywami.

Napisane przez aoii

Tweeto - bo niektórzy są ograniczeni. jak nie zachowujesz sie jak reszta jedząca czipsy, tylko wyciągasz serek albo jogurt to patrzą jak na aliena. wiem, bo sama też tak miałam XD

Napisane przez tapetka22

w jakiej szkole ?
lo?

Napisane przez MalaLejdi

dokładnie Do tego jakieś wścibskie i dziwne komentarze typu: "a ty co odchudzasz się że jesz serek wiejski i ciemny chleb?? Przecież ciemny chcleb jest dla tych co się odchudzają ( ) "itd. Albo ona ci nie zje batonika tylko pewnie swój dziwny serek... brak komentarza...nie rozumiem takich uwag i ludzi

jak kiedys na innym forum dziewczyny pisaly ze np w szkole jedza marchewki to mnie zatkalo.. u mnie dopuszalne byly bulki batony i chipsy no i ew drozdzowki. kiedys mialam ochote na goracy kuber no i poszlam do szkolego bufetu z prosba o zalanie go wrzatkiem, jak przyszlam z tym do klasy to sie pozniej tydzien ze mnie smiali. poniej kolezanki zaczely nosic salatki i bylo to samo.gdy wazylam wiecej i jadlam bulke albo drozdzowke to kolega zasugerowal mi zebym sie odchudzala (az kolezanka zwrocila mu uwage..;/) na drugi dzien przynioslam jogurt naturalny to sie smial ze sie odchudzam i pytal czemu nie zjem kanapki tylko jogurt ;/ w 3 liceum kolezanki nosily maslanke i bulki i juz bylo inaczej. jakos wszystkie kupowaly jogurty;/

Napisane przez Papillon

Na mnie się wczoraj dziwnie patrzyli,bo w ogóle coś jadłam o_O (liceum...)

a no to tez takie dziwne jest... w szkole sie nei je... bo co? jak jestem glodna to jem...;/ tez tak bywalo,ale jak juz 1 osoba zaczynala jesc to kazdy od niej chcial "gryza"

[aoii]

Napisane przez tapetka22

w jakiej szkole ?
lo?

tak w lo.

a apropos tego "gryza"najgorzej sie czułam jak chciałam przytyć i zaczynałam jeść w szkole jakieś bułki czy drożówki to najpierw patrzyli na mnie jak na idiotke a potem zaczęli objadać :P

[iziuula]

Napisane przez Papillon

Na mnie się wczoraj dziwnie patrzyli,bo w ogóle coś jadłam o_O (liceum...)

u mnie to samo... denerwują mnie te komentarze typu-o Iza coś je, wreszcie się wzięłaś za siebie itp... i wogóle ten wzrok...
eh, a co się będę przejmować:P (jak nic nie jadłam mieli mnie w dupie...)

[tapetka22]

Napisane przez aoii

tak w lo.

a apropos tego "gryza"najgorzej sie czułam jak chciałam przytyć i zaczynałam jeść w szkole jakieś bułki czy drożówki to najpierw patrzyli na mnie jak na idiotke a potem zaczęli objadać :P

na studiach nic nikogo nie dziwi..
zreszta..teraz mnie juz to wali bo wiem ze musze jesc(jak mam odn 8 do 20 to bym padla trupem tak chyba;/)
nosze wiec salate, marchewki, obowaizkowo jogobella light i wiesniak :d
no i mleko swoje tez nosze...streropian..owoce ...

co chce to jem i mam gdzies innych.

nie stac mnie na bufet w uczelni wiec wole sobie swoje przyn9iesc i miec
przynajmniej zdrowo

---------- Dopisano o 23:35 ---------- Poprzedni post napisano o 23:35 ----------

Napisane przez iziuula

u mnie to samo... denerwują mnie te komentarze typu-o Iza coś je, wreszcie się wzięłaś za siebie itp... i wogóle ten wzrok...
eh, a co się będę przejmować:P (jak nic nie jadłam mieli mnie w dupie...)

to mnie tez najbardziej wkurzalo...
dlatego jak poszlam do nowej szkoly to od razu wolalam jesc

[Tweet0]

U mnie każdy je co chce i nikogo nie dziwi, że jedna przyniosła sobie marchewki, inna chipsy, jeszcze inna salatkę, albo ktoś inny mega piernika
Ostatnio sobie jadłam serek ziarnisty, to mi się tylko jedna dziewczyna psytała co jem i jak jej odpowiedziałam, to powiedziała, że też lubi sobie zjeśc, ale jakiejś innej firmy ;P
Nie rozumiem wogóle co komu do tego co kto je. Jego ciało, jego jedzenie, jego żołądek :P

[Masterka]

ja albo nic nie jem albo jem jabłko/banana/nektarynkę ; p
w tamtym roku miałam zawsze zestaw Grześki + Kubuś bananowo jakiś tam ; p
albo Lu Go ! ;d

[tapetka22]

poza tym wszystko tez zalezy od tego ile sie w tej szkole siedzi...
bo wiadomo ze jak 4-5 godzin to polowy lodowki sie nie bedzie ibralo;p

[Gadugabi]

Hej wizażanki
A ja mam tu takie nietypowe pytanie:

jakaś zdrowsza alternatywa zamiast bułek na drugie szkolne śniadanie i pochłaniania kalorycznych batoników? Jakieś pomysły? Produkty?

[Nusia_15]

Hm . może joghurty ? są czasem w sklepach już od razu z plastikowymi łyżeczkami a jak nie to trza nosic swoją .

[nicolle90]

sałatka zrobiona wcześniej, może być też serek wiejski np jabłko, banan itp

[iza_wiosenna]

Napisane przez Gadugabi

Hej wizażanki
A ja mam tu takie nietypowe pytanie:

jakaś zdrowsza alternatywa zamiast bułek na drugie szkolne śniadanie i pochłaniania kalorycznych batoników? Jakieś pomysły? Produkty?

pytanie raczej bardzo typowe
jest podobny wątek, połączę wieczorem jak go wygrzebię

ps. wyszukiwarka nie gryzie

[nikki999]

wystarczy spojrzeć na "podobne wątki"

[Gadugabi]

Napisane przez nikki999

wystarczy spojrzeć na "podobne wątki"

po napisaniu wątku owszem ;D

[Marzeniatko]

Łączę wątki o podobnej tematyce

[kiitty]

ja przewaznie do szkoly biore jablko i ciastka LuGo! . czasami tez jogurt pitny

[nikki999]

Napisane przez Gadugabi

po napisaniu wątku owszem ;D

mój post tyczył się wypowiedzi Izy

[Essentiales]

ja w szkole jadam kanapki z bułki pszennej a w środek sałatka kiedyś nawet wzięłam do szkoły makaron w pudełeczku(uwielbiam zimny makaron) i wszyscy się na mnie patrzyli jak na jakiegoś dziwka ale ja ich olewałam nie przejmowałam się nimi nie sobie patrzą popatrzą i przestaną bo ile można tak patrzeć na kogoś

[Ervisha]

Napisane przez Sherrie

ja jak bralam serek do szkoly to sie wszyscy ze mnie smiali ;/ pozniej jadlam wafle ryzowe albo pitne jogurty no i oczywiscie razowe pieczywo z szynka warzywami i owoce

A mój kolega kupował bochenek chleba i śledzie w wiaderku i nikt się nie śmiał.

Najzdrowsze są kanapki własnej roboty z razowego pieczywa lub mieszanego. Chleb lub bułka ziarnista do tego jakiś twarożek, ser biały (żółty jest tłusty i niezdrowy), sałatka, pomidorek, chuda wędlinka. Jogurtem i płatkami na długo się nie nasycisz zresztą w szkole jesteś 7, 8 godzin więc powinnaś zjeść pełnowartościowy posiłek który doda ci energii.
Jak twoja mama upiecze schab to możesz sobie włożyć plasterek do bułki ziarnistej lub grahamki do tego jakieś warzywa. To o wiele zdrowsze od batonów, drożdżówek itp.