Zadzwonić i zapytać czy jest nadal zainteresowany spotkaniem? A może się rozmyślił?

[stewardesa]

Napisane przez darkness_side

Piszemy tylko teraz na portalu i dla mnie dobrze, nie muszę z nim korespondować smsowo. Ja nie chcę aby się we mnie zakochał od razu albo w ogóle jeśli okaże się, że chodzi mu o seks.

O czym Ty bredzisz? Po pierwsze, nie ma ryzyka, że się zakocha, po drugie to nie byłoby Twoim problemem, po trzecie, gdyby się zakochał, to nie chodziłoby mu tylko o seks.

Napisane przez darkness_side

Chodzi mi tylko o to jakie ma zamiary. Bo napisałam w ogłoszenie, że szukam faceta do związku. Nie, że szukam seksu. I zapytałam go czego on szuka, on napisał, że związku. Spoko, rozumiem. Jeśli ja odpowiedziałam mu na jego pytanie ''Długo jesteś sama?'', że byłam w relacji niezobowiązującej to co może pomyśleć? Ze jednak jestem nie wiem, łatwa?, otwarta? łatwo mnie zaliczyć? Ze seks nie stanowi dla mnie problemu?

No tak mógł pomyśleć. Może szuka na portalu zwyczajnie nie związku a seksu, a związek to tylko przykrywka i jak zobaczy, że nie jestem zainteresowana seksem to zawinie ogon. Biorę to pod uwagę.

No dobra, te 2 dni temu źle zaczęłam z nim rozmowę, pisząc, ze miałam seks, że byłam w takiej relacji bo to o mnie świadczy tak, a nie inaczej... ale czasu nie cofnę, że mu tak napisałam.
On pisał, że długo jest na tym portalu i ciężko kogoś spotkać. Może szukał do seksu, nie znalazł żadnej, a że ja wyskoczyłam pewnego dnia z ogłoszeniem i dowiedział się, że byłam w relacji opartej na seksie to uznał, że ''złapał pana boga za nogi''.

Pisałaś to już. Ale Ty nie masz rozkmin Co uważasz, że różni Cię od desperatki? Że jak nie wypisujesz do niego, tylko czekasz niecierpliwie na jakikolwiek znak, zadręczając się możliwymi scenariuszami i zakładając wątek już na następny dzień(!), martwiąc się, że się nie odezwie, to nią nie jesteś?

Napisane przez darkness_side

Teraz tylko myślę czy się z nim spotkać. Tylko to. Zamiast obiadu, może być zwykła kawa i to wszystko. Łatwo będzie myślę zorientować się o co mu chodzi, a jeśli nawet będe długo się opierać i wyjdzie, że ''gram niedostępną'' (nie chcę szybko dać, na przykład) to odpuści. Bo przecież może być tak, że jeśli mu się realnie spodobam, ale będę się opierać z seksem to będzie czekał i czekał długo, albo szybko odpuści bo zauważy, że nie warto (jeśli będzie się niecierpliwił).

Odpuści, a po czasie któreś z was się odezwie. Wtedy mu szybko dasz, żeby się na pewno nie obraził i nie pomyślał, że jednak nie jesteś wyzwolona.

Napisane przez darkness_side

Mówił, że jest pracoholikiem to wątpie, że ma czas na związki.

To o czym wątek w ogóle Przecież wyraźnie napisałaś, że szukasz związku, a teraz nagle zapomniałaś?

Napisane przez darkness_side

No i kwestia jego pytań o seks, zapytał m.in jakie są moje ulubione pozycje itd, czy lubię przebieranki. I po napisał, że jestem wyzwoloną kobietą. Więc chodzi mu o seks. No pierwsze wiadomości o tym świadczą i każde kolejne.

Nie, przetrzymywać go nie zamierzam. Tak napisałam, że nie to bez sensu. Nie wiem co zrobić.

Doskonale wiesz. I wiesz dobrze, że tego nie zrobisz. Skończy się gorzej niż przewidujesz.

[darkness_side]

Napisane przez stewardesa

O czym Ty bredzisz? Po pierwsze, nie ma ryzyka, że się zakocha, po drugie to nie byłoby Twoim problemem, po trzecie, gdyby się zakochał, to nie chodziłoby mu tylko o seks.

Pisałaś to już. Ale Ty nie masz rozkmin Co uważasz, że różni Cię od desperatki? Że jak nie wypisujesz do niego, tylko czekasz niecierpliwie na jakikolwiek znak, zadręczając się możliwymi scenariuszami i zakładając wątek już na następny dzień(!), martwiąc się, że się nie odezwie, to nią nie jesteś?

Odpuści, a po czasie któreś z was się odezwie. Wtedy mu szybko dasz, żeby się na pewno nie obraził i nie pomyślał, że jednak nie jesteś wyzwolona.

To o czym wątek w ogóle Przecież wyraźnie napisałaś, że szukasz związku, a teraz nagle zapomniałaś?

Doskonale wiesz. I wiesz dobrze, że tego nie zrobisz. Skończy się gorzej niż przewidujesz.

Pogrubiłam znaczącą dla mnie kwestię. A co, przyjedzie nie znając mojego adresu i mnie zabije, zgwałci, wywiezie do burdelu?

Taaak, faktycznie... Strach się bać

Ooo, fajnie, że mnie lepiej znasz ode mnie
Nie dam mu wcale bo kopnę w tyłek, nie będę zainteresowana kontaktem, mogę nawet uciąć kontakt, który gdzieś tam jest.

Więc nie mów mi, że mnie znasz lepiej ode mnie bo to jest delikatnie mówiąc, śmieszne.

Nie, nie jestem desperatką, ale nie będę się już więcej powtarzać. Jak tak bardzo tobie czy innym przeszkadza - prosze zgłosić, że mój wątek to troll i po sprawie.

Zresztą i tak będzie zamknięty, chyba, że ktoś wcześniej zgłosi, że jest on trollem.

[stewardesa]

Napisane przez darkness_side

Pogrubiłam znaczącą dla mnie kwestię. A co, przyjedzie nie znając mojego adresu i mnie zabije, zgwałci, wywiezie do burdelu?

Nie, ale na pewno nie będzie śmiesznie.

[elsene]

Napisane przez OlkaLolkaLa

Chyba musisz sama trochę wyluzować z tematem. Pogadałaś z kims chwilę na jakimś czacie, a mam wrażenie, że rozkminę masz jakby Cię już o rękę prosił, wyluzuj trocę dziewczyno bo masz takie ciśnienie, że każdy napotkany facet to zauważy, a co gorsza, część z nich na pewno to wykorzysta

Właśnie tak.

---------- Dopisano o 18:24 ---------- Poprzedni post napisano o 18:14 ----------

Napisane przez darkness_side

Pogrubiłam znaczącą dla mnie kwestię. A co, przyjedzie nie znając mojego adresu i mnie zabije, zgwałci, wywiezie do burdelu?

Taaak, faktycznie... Strach się bać

Ooo, fajnie, że mnie lepiej znasz ode mnie
Nie dam mu wcale bo kopnę w tyłek, nie będę zainteresowana kontaktem, mogę nawet uciąć kontakt, który gdzieś tam jest.

Więc nie mów mi, że mnie znasz lepiej ode mnie bo to jest delikatnie mówiąc, śmieszne.

Nie, nie jestem desperatką, ale nie będę się już więcej powtarzać. Jak tak bardzo tobie czy innym przeszkadza - prosze zgłosić, że mój wątek to troll i po sprawie.

Zresztą i tak będzie zamknięty, chyba, że ktoś wcześniej zgłosi, że jest on trollem.

Nikt tu nie napisał, że zna Cię lepiej niż Ty sama. O co chodzi?
Skoro sama dobrze wiesz, czego chcesz, a czego nie i jesteś świadoma zagrożeń to po prostu zrób co uważasz za słuszne.
Nie wiem jakim cudem zamierzasz ocenić przy kawie czy zależy mu na związku czy tylko na seksie. Ale skoro uważasz, że to możliwe, to tym lepiej.

[panna_felicjanna]

Zamykam na prośbę autorki.