Kiedyś proste-teraz kręcone???

[infante]

Mam do Was pytanie.... może któraś będzie umiała mi odpowiedziec
Od jakiegos czasu wlosy zaczęły mi wypadac, znacznei sie przerzadiły a teraz na dodatek ich skret jest coraz słabszy.Wybieram się do lekarza jednak chciałabym się dowiedzieć czy Waszym zdaniem może to byc uwarunkowane jak ktos napsiał"burza hormonow"

[prowokacja17]

Niewiem dlaczego ale tez tak mam . Od ok 2 lat mam falowane włosy(raz faluja mocniej raz słabiej)

[Bambi2]

Wersta, możesz powiedzieć, w którym nr Focusa o tym pisali?
Pozdrawiam!

[asia_s]

Ja mam też tak, że zwsze były proste, a teraz falują a wręcz się kręca. A stało się tak po porodzie po prostu. Wlosy zmieniają swoją strukturę również za sprawa hormonów...
moja siostra jako malutkie dziecko miała loczki, potem się całkiem rozprostowały, a teraz gdy dojrzewa ma znowu loki
tak to juz jest...

[agra20]

Witam
Mam identyczną sytuację. Od najmłodszych lat miałam blond proste wloski aż do czasu... gdzieś pod koniec podstawówki zauważyłam, że nie są one już takie same jak do tej pory. W gimnazjum przechodziłam prawdziwa gehenne: włoski wierzchnie były sianowate (notorycznie rozczesywałam je utwierdzona w przekonaniu, że mam proste) a od spodu proste jak drut. Wraz z poczatkiem liceum, gdy dotarło do mnie, że oto od dziś mam już kręcone zaczełam inaczej na nie patrzeć, inaczej o nie dbać, ale wciąż te od spodu były proste a z góry istne siano.
Dopiero na studiach je polubiłam choć wciąż sukcesywnie wracałam do prostownicy. Aktualnie jestem na etapie ciągłego eksperymentowania z tymi, kręconymi juz włosami. Setki kosmetyków, setki zabiegów i ciągłe czekanie na zadowalające mnie efekty.

Pozdrawiam gorąco wszystkie Kręconowłose.

[mysia m]

ja zawsze miałam proste jak druty, ale od kiedy urodziłam, cos zaczeło się z nimi dziac. Najpierw okrutnie wypadały, az mi sie placki porobiły. Potem zaczeły odrastac i zrobiły się takie bardziej puchate. Po dwóch latach od porodu wierzchnia warstwa musiała byc suszona na szczotce, bo inaczej sie puszyła. od roku włosy ciągle podcinam, bo od wysokości ucha nadal się puszą. Az mnie cos tknęło, ze przeciez po roku, to ja bym juz miała fest odrosniete, anie wciaz na tym samym etapie, tym bardziej, że maniakalnie dbam o włosy. Zastosowałam sie do porad CG. Moje włoski się wtedy leciutko faluja od wysokości skroni, takie delikatne falki się robią. Mam zamiar o nie bardzo dbac i moze z czasem beda sie mocniej kręcic? Jest to dla mnie szok, bo całe zycie miałam proste. Potem walczyłam z sianem, a jak sie okazało, to struktura się zmienia. Nowe włoski- takie na kilka centymetrów odrośniete się nawet mocno się skrecają. Jestem zdumiona, ale bardzo zadowolona. A wiec jest to mozliwe. I jak sadze moze byc zalezne od hormonów.

[Yariewenka]

Nie wiem czy to kwestia hormonów, może nie tylko. Miałam proste włosy - jak druty - do czasu gdy je ścięłam w podstawówce (standardowo-po Komunii) do linii żuchwy. Od tamtej pory zaczęły mi się kręcić w spirale - podejrzewano, ze to kwestia ciężaru włosów, ze były takie ale ze względu na długość nie było tego widać. Przecież na hormony to chyba troche za wcześnie w wieku 9 lat (????????). ZOstało mi do dziś.

I byłoby wszystko ok, dopóki mojemu bratu nie zaczęły się kręcić włosy - w ciągu 2 TYGODNI, tempo można było zaobserwować niemal. Z etapu "normalne proste włosy" przez "siano-baran-dziwny czub na głowie" do końcowego "spirale". Nic nie byłoby w tym dziwnego, gdyby nei to, ze brat ma lat 20 i rozwijał się przypisowo.

Tak więc - moze to hormony, a może nie.

[basbara]

Moja koleżanka miała do ok. 12 roku życia proste włosy, długości lekko za ramiona. Kiedyś pokręciła sobie lokówką i... tak jej zostało! Teraz już ładnych parę lat ma kręcone. Nie używa lokówki, czasem prostownicy, żeby wyprostować. A włosy po niedługim czasie i tak się kręcą. Spotkał się ktoś może z takim przypadkiem? Wiadomo, dlaczego tak się dzieje?

[wrily_curly]

może jej włosy miały strukturę kręconych ale nigdy wcześniej jej nie odkryła a kiedy użyła lokówki to coś porobiła z tymi wiązaniami krótkotrwałymi? (tu dokładniej Ci może inna dziewczyna odpowie bo mi coś dzwoni ale nie umiem wytłumaczyć odpowiednimi słowami).

[mysia m]

Napisane przez basbara

Moja koleżanka miała do ok. 12 roku życia proste włosy, długości lekko za ramiona. Kiedyś pokręciła sobie lokówką i... tak jej zostało! Teraz już ładnych parę lat ma kręcone. Nie używa lokówki, czasem prostownicy, żeby wyprostować. A włosy po niedługim czasie i tak się kręcą. Spotkał się ktoś może z takim przypadkiem? Wiadomo, dlaczego tak się dzieje?

coś chyba naściemniała ta koleżanka, pewnie jej mama zrobiła trwałą i dlatego tak zostało. Ale nie od lokówki.

[masterofalchemy]

Ja jako dziecko miałam proste włosy, grzywka się wywijała jak widzę po zdjęciach Później zaczęły mi się wywijać i tak było długo długo. Aż w czerwcu tego roku zaczęły mi się robić loczki ! Jestem bardzo szczęśliwa z tego powodu, ponieważ zawsze zazdrościlam osobom z kręconymi włoskami, bo moje to były nijakie a prostych nie lubiałam i nie lubię : P

[basbara]

Napisane przez mysia m

coś chyba naściemniała ta koleżanka, pewnie jej mama zrobiła trwałą i dlatego tak zostało. Ale nie od lokówki.

Ta. No niestety muszę cię rozczarować. Jesteśmy bardzo dobrymi przyjaciółkami i nie miałaby powodu mi "naściemniać". Jeśli nie masz nic mądrego do powiedzenia w tej sprawie, to bardzo cię proszę, nie pisz nic.

[BigDreams]

Jak już ktoś napisał ,też słyszałam że co ileś tam lat zmienia się struktura włosa. Ja miałam taki okres ,że przez jakies 4 lata kręciły się mocno bez żądnego ugniatania itd ,a teraz coraz mniej Tylko takie lekkie fale ,ech należy tylko czekać kolejne lata ,jak struktura zmieni się z powrotem

A co do tej lokówki ,to też mi się wydaje to niewiarygodne.
Przypomniała mi się taka koleżanka ,która wcześniej miała proste jak druty i z dnia na dzień zaczęła robić sobie trwałą ,wmawiając wszystkim że to jej naturalne ;P

[Giga10]

Cześć, chciałam o coś podpytać. Całe życie miałam proste włosy i w dodatku cienkie. Od jakiegoś czasu po umyciu mam bardzo falowane włosy, jak je zgniotę to nawet lekko kręcone. Po wyschnięciu nie widać dobrze skrętu ani loków tylko fale i to od ucha w dół - na czubku dalej proste choć nie przyklapnięte. Na początku myślałam, że to wciąż trwała, ale ostatnio zaczęłam się zastanawiać czy oby na pewno, bowiem robiłam ją w maju 2008Czy to może być wciąż trwała?

---------- Dopisano o 09:50 ---------- Poprzedni post napisano o 09:09 ----------

poczytałam o rodzajach włosów i kwalifikuję je jako 2A lub 2B

[mysia m]

Napisane przez basbara

Ta. No niestety muszę cię rozczarować. Jesteśmy bardzo dobrymi przyjaciółkami i nie miałaby powodu mi "naściemniać". Jeśli nie masz nic mądrego do powiedzenia w tej sprawie, to bardzo cię proszę, nie pisz nic.

droga koleżanko, nie wypisuj mi tu nic o niemądrych postach, bo śmieszne jest komus wmawiac, ze się włosy kręca od uzycia lokówki- raz- na całe życie.

[basbara]

Napisane przez mysia m

droga koleżanko, nie wypisuj mi tu nic o niemądrych postach, bo śmieszne jest komus wmawiac, ze się włosy kręca od uzycia lokówki- raz- na całe życie.

No proszę, wszechwiedząca osoba, mimo, że kogoś nie zna to już wie, ze kłamie
No jak znasz wszystkie przypadki i anomaile na świecie, to bardzo cię przepraszam, nie wiedziałam, ze jesteś jakąś wyrocznią.
Poza tym nie chodziło mi o loki, tylko takie mocniejsze fale.
Pisać będę pisała, co mi się żywnie podoba.
A śmieszna jesteś ty z tą niby-próbą obrony.
Ale nie napisałam tu po to,żeby się kłócić. Temat tej bezsensownej dyskusji między mną a tobą uważam za zakończony.

[mysia m]

Napisane przez basbara

No proszę, wszechwiedząca osoba, mimo, że kogoś nie zna to już wie, ze kłamie
No jak znasz wszystkie przypadki i anomaile na świecie, to bardzo cię przepraszam, nie wiedziałam, ze jesteś jakąś wyrocznią.
Poza tym nie chodziło mi o loki, tylko takie mocniejsze fale.
Pisać będę pisała, co mi się żywnie podoba.
A śmieszna jesteś ty z tą niby-próbą obrony.
Ale nie napisałam tu po to,żeby się kłócić. Temat tej bezsensownej dyskusji między mną a tobą uważam za zakończony.

dopiero zaczynasz swoją przygodę na forum, a juz jestes niegrzeczna.

nie zarzucałam kłamstwa, śmieję się, ze ktos ma loki po jednorazowym użyciu lokówki. dla mnie to zabawne, że ktos w to wierzy i jeszcze sie z tego powodu tak pieni

masz prawo do swoich poglądów, jest to w regulaminie forum, dlatego ja tez mam

nazywajac moj post obroną, sugerujesz ze swojej strony atak.

to mój ostatni odzew na ten temat, myśle ze wyraziłam sie jasno. offtop nie jest tu mile widziany.

[basbara]

Napisane przez mysia m

dopiero zaczynasz swoją przygodę na forum, a juz jestes niegrzeczna.

nie zarzucałam kłamstwa, śmieję się, ze ktos ma loki po jednorazowym użyciu lokówki. dla mnie to zabawne, że ktos w to wierzy i jeszcze sie z tego powodu tak pieni

masz prawo do swoich poglądów, jest to w regulaminie forum, dlatego ja tez mam

nazywajac moj post obroną, sugerujesz ze swojej strony atak.

to mój ostatni odzew na ten temat, myśle ze wyraziłam sie jasno. offtop nie jest tu mile widziany.

czyli twoim zdaniem, jak ktoś jest na forum dłużej, to może być niegrzeczny? ciekawe.
napisałam niby-obroną. czytanie ze zrozumieniem się kłania.
no widać różne rzeczy śmieszą różych ludzi jednych śmieszą dzieci z niektórych krajów Afryki, a innych dziwne przypadki prosto-kręconych włosów

[mysia m]

Napisane przez basbara

czyli twoim zdaniem, jak ktoś jest na forum dłużej, to może być niegrzeczny? ciekawe.
napisałam niby-obroną. czytanie ze zrozumieniem się kłania.
no widać różne rzeczy śmieszą różych ludzi jednych śmieszą dzieci z niektórych krajów Afryki, a innych dziwne przypadki prosto-kręconych włosów

[sagan137]

to ja sie tez dopisze do pokrecownych "dziwadel"
zawsze, ale to zawsze mialam wlosy proste jak druty... przy okazji lekkie, lejace sie, trudne do ulozenia, wiecznie przyklapniete.od jakiegos poltora roku - zaczaly nagle bardzo delikatnie falowac... ale, niestety, wylacznie, gdy sa mokre jak wyschna, to sa znowu proste i przyklapniete, hehe...

ostatnio jakos polaczylam to z faktem, ze nie uzywam od mniej wiecej 1.5 roku szamponow z silikonem - moze dlatego nagle lekko faluja, bo sa mniej obciazone silikonami? sama nie wiem?

moim wielkim marzeniem ZAWSZE bylo miec dlugie, krecone wlosy! albo chocby falujace no teraz niby mam, ale tylko na moment, zanim nie wyschna. i zastanawiam sie, czy warto w ogole probowac sztuczek dla zakreconych??? czy moze mi to pomoc? jak myslicie?

[mysia m]

Napisane przez sagan137

to ja sie tez dopisze do pokrecownych "dziwadel"
zawsze, ale to zawsze mialam wlosy proste jak druty... przy okazji lekkie, lejace sie, trudne do ulozenia, wiecznie przyklapniete.od jakiegos poltora roku - zaczaly nagle bardzo delikatnie falowac... ale, niestety, wylacznie, gdy sa mokre jak wyschna, to sa znowu proste i przyklapniete, hehe...

ostatnio jakos polaczylam to z faktem, ze nie uzywam od mniej wiecej 1.5 roku szamponow z silikonem - moze dlatego nagle lekko faluja, bo sa mniej obciazone silikonami? sama nie wiem?

moim wielkim marzeniem ZAWSZE bylo miec dlugie, krecone wlosy! albo chocby falujace no teraz niby mam, ale tylko na moment, zanim nie wyschna. i zastanawiam sie, czy warto w ogole probowac sztuczek dla zakreconych??? czy moze mi to pomoc? jak myslicie?

leć pędem na watek dla zakręconych-ledwie falujące tez mozna poprawić do efektownie mocno falujących kręconych z nich nie zrobisz, ale warto popielęgnowac skręt

[sagan137]

MysiuM wlalas nadzieje w moje serce!!! nie wiem, jak znajde czas, zeby przeczytac wszystkie "zakrecone" posty, ale MUSZE czas znlezc jesli naprawde moglabym przeniesc moje "mokre" fale na suche, to bylabym duzo szczesliwsza osoba

[sikoreczka111]

zaczęłam czytać tematy dla zakręconych ...ale nie wiem czy to dla mnie .

Nie mam może takich całkowicie prostych włosów... zawsze musialam uważać na cieniowanie przy twarzy , bo potem każdy włos stał mi w inną stronę. Nikt w mojej rodzinie nie ma kręconych włosów...nawet falowanych ... ale te moje są baardzo dzziwne, czasem, gdy kładłam się spać z mokrą głową budziłam się z falo-lokami i wygląda to tak jak na zdjęciu ... ale innym razem gdy idę spać z mokrą głową , rano musze myć wlosy jeszcze raz ...

i teraz nie wiem co mam robić ... Czy mozna jakoś "zbadać" czy mam bardziej kręcone, czy proste? Co sądzicie ..

[Eloe77]

Napisane przez sikoreczka111

zaczęłam czytać tematy dla zakręconych ...ale nie wiem czy to dla mnie .

jak to pisze Lorraine - tam, gdzie jest fala, jest i lok. A na zdjęciu wyraźnie widać u Ciebie falę. I własnie dlatego nie możesz mieć krótkich włosów. Fala potrzebuje miejsca, by zrobić rozciągnięte S. Nie zrobi się przy buzi na krótkim kosmyku, tylko własnie będzie stać w inne strony (co nie oznacza, że nie wygląda to interesująco).
z Twojego opisu wynika, że włos ma tendencję do kręcenia, więc warto zająć się niem jak kręconym.

czasem, gdy kładłam się spać z mokrą głową budziłam się z falo-lokami i wygląda to tak jak na zdjęciu ... ale innym razem gdy idę spać z mokrą głową , rano musze myć wlosy jeszcze raz ...

Nie powinnaś się kłaść z mokrymi włosami, ale chociaż z porzadnie podsuszonymi. Podczas snu trzesz nimi o poduszkę i efekt jest nieprzewidywalny. jedyne, co da się w tej sytuacji przewidzieć, to dodatkowe, mechaniczne uszkodzenia.

i teraz nie wiem co mam robić ... Czy mozna jakoś "zbadać" czy mam bardziej kręcone, czy proste? Co sądzicie ..

Nie wiem, czy to można nazwać testem, ale spróbuj umyć włosy jak zawsze, nałożyć porządną odżywkę - np. Garniera z masłem karite i awokado - spłukać chłodną wodą, a później* nałozyć lekką odzywkę bez spłukiwania (np. Joanna Naturia) i wybrany żel (np. Isana czarna z Rossmana). Od * postepujesz dokładnie tak, jak dziewczyna w filmiku. Obejrzyj całość, później spróbuj zrobić. opisz później, proszę, co wyszło i jak długo się trzymało.

[sikoreczka111]

Eloe77 przy najbliższej okazji ( czyli jak kupię żel i odżywkę bez spłukiwania ) zrobię "test" i zobaczymy co to z tego wyjdzie ...podczytuję troszkę niektore tematy , i próbowałam się nawet do nich stosować..ale póki co ciężko mi idzie tj. chciałam myć włosy odżywką (uwiebiam rozpuszczone włosy, ale mam długość tak do zapięcia stanika , ale jak mam je rozpuszczone to strasznie się plączą -dlatego myślałam, że może są za suche i odżywka im pomoże, a przy okazji okaże się, że mam tendencje do falowania ) ale chyba wybrałam złą odżywkę, bo chciałam wziąć z rossmana polecaną różową ...ale były tylko takie duże ( jakieś nowe)


chciałabym mieć super falowane długie włoski ...i jak mi się czasem takie robiły to je uwielbiałam wtedy trochę pianki i super fryz był


już doczytałam, że wziełam złą odżywkę.. ale oddam mamie lub siostrze ... a sama właśnie przeglądam analizy i jutro kupić coś właściwego

[Eloe77]

Dla fal mycie odżywką może się nie sprawdzić, więc nie ma co się zrażać. To włosy, które łatwiej obciążyć, kapryśne, wymagające.
Radziłabym Ci raczej zacząć od omo, skupić się na produktach zawierających aloes, ekstrakty, nieco mniej emolientowych.

[VanditGirl]

Witam!

Nie wiem czy to odpowiedni dział, jeśli nie, proszę o przeniesienie

Moim problemem jest posiadanie włosów względnie prostych, lekko falowanych, które od jakiegoś czasu zaczynają się kręcić

Prostownicy na co dzień nie używam już ok. 10-11 miesięcy, czasem tylko coś tam wyprostuję, bo odstaje, więc nie powinny być zbyt zniszczone.
Jednak zauważyłam, że nowo wyrastające włosy robią się co raz bardziej grube i nieregularne, jakby były potraktowane miniaturową karbownicą a gdy trochę urosną zaczynają się kręcić. Jestem z tego powodu przeszczęśliwa, bo zawsze chciałam mieć kręcone włosy
Martwi mnie jednak to, że te kręcone są naprawdę rzadkością na mojej głowie, gdyż prawie wszystkie włosy mam proste albo falowane.

Są jakieś kosmetyki/suplementy, które mogą mi pomóc w stworzeniu pięknych spiralek na całej głowie

Bardzo proszę o Wasze opinie, bo sama już nie ogarniam tego tematu

[dirty_diana58]

wgniatanie pianki w wilgotne wlosy po umyciu?

[Namietne_Usta]

Polecam forum dla kręconowłosych

[VanditGirl]

Napisane przez dirty_diana58

wgniatanie pianki w wilgotne wlosy po umyciu?

proste, ale na moje włosy to nie działa. pianka tylko podkreśla te włosy, które rosną totalnie proste, kompletnie nie działając na pojedyncze kręcone.

Problem mam właśnie z tym, że wśród setek prostych, lekko falujących na końcach, plączą się totalne sprężynki... grube i mocne, które haczą o resztę prostych robiąc niemiłosierny bałagan na głowie

Mam czekać aż to się samo ogarnie czy jest ktoś, kto miał podobny problem?
Przejrzałam forum dla dziewczyn z kręconymi włosami i nie znalazłam czegoś podobnego... Oczywiście pełno jest postów o tym, że zaczęły komuś włosy falować ot tak z niczego, jednak mnie się nie falują w całości. No nie wiem, szukam pomocy tutaj, bo już nie mam pojęcia co mam zrobić z tymi włosami, a każdy fryzjer macha na to ręką i uzbraja się w prostownicę