Bydgoskie Panny Młode

[karolca]

Napisane przez ati57

Cześć dziewczyny! Poszukujemy zespołu na wesele 4-6 osób na maj 2010. Niestety nasze poszukiwania nie przynoszą rezultatu. Zaczynam się tym martwić. Może macie jakieś ciekawe propozycje i doświadczenia w tej kwestii?

Polecam BARBAPAPA (www.barbapapa.pl)
W internecie dobrego zespołu nie znajdziesz, niestety. W tego, co ja już się orientowałam, nie warto brać muzyków z miasta (dużego np. Bydgoszczy, bo oszukują). Warto szukać po mniejszych miejscowościach (Nakło, Wałcz itp.).
Pozdrawiam.

[**pysiulka**]

witam dziewczyny
moj slub odbedzie sie 28 sierpnia(piatek) w parafii sw mikolaja w st fordonie,mam tez mozliwosc 29 w sobote ale w ten dzien sa juz podobno zaklepane 4 inne sluby wiec wybralam piatek,jak myslicie czy dobrze zrobilam?tez zastanawiam sie nad dekoracja kosciola,podobaja mi sie alejki kwiatowe...i jestem ciekawa czy proboszcz zgodzilby sie na rozsypanie platkow roz w kosciele,wiecie cos mze na ten temat?na wesele wybralismy restauracje villa calvados na placu wolnosci,jest tam pyszne jedzenie(znajomi byli tam na weselu i chrzcinach) oraz przepiekne wnetrze,ogrod...cene to 160zl od osoby-orientujeciesie czy to duzo czy malo?
sukienki mam 3 na oku ale jeszcze nawet nie przymierzalam-hamlet,latido i donaire z pronovias,jesli wiecie co to za sukienki moze cos doradzicie,poki co chyba najbardziej na hamleta jestem nastawiona
i to wlasciwie tyle,szukam tez dj lub zespolu(jak to jest z wodzirejem,czy ktos z zespolu wtedy prowadzi impreze,czy trzeba osobno poszukac?)nie mam tez fotografa i kamerzysty...no i kosmetyczki jakiejs bardzo dobrej...
pozdrawiam wszystkie bydgoszczanki

[karolca]

Napisane przez **pysiulka**

witam dziewczyny
moj slub odbedzie sie 28 sierpnia(piatek) w parafii sw mikolaja w st fordonie,mam tez mozliwosc 29 w sobote ale w ten dzien sa juz podobno zaklepane 4 inne sluby wiec wybralam piatek,jak myslicie czy dobrze zrobilam?tez zastanawiam sie nad dekoracja kosciola,podobaja mi sie alejki kwiatowe...i jestem ciekawa czy proboszcz zgodzilby sie na rozsypanie platkow roz w kosciele,wiecie cos mze na ten temat?na wesele wybralismy restauracje villa calvados na placu wolnosci,jest tam pyszne jedzenie(znajomi byli tam na weselu i chrzcinach) oraz przepiekne wnetrze,ogrod...cene to 160zl od osoby-orientujeciesie czy to duzo czy malo?
sukienki mam 3 na oku ale jeszcze nawet nie przymierzalam-hamlet,latido i donaire z pronovias,jesli wiecie co to za sukienki moze cos doradzicie,poki co chyba najbardziej na hamleta jestem nastawiona
i to wlasciwie tyle,szukam tez dj lub zespolu(jak to jest z wodzirejem,czy ktos z zespolu wtedy prowadzi impreze,czy trzeba osobno poszukac?)nie mam tez fotografa i kamerzysty...no i kosmetyczki jakiejs bardzo dobrej...
pozdrawiam wszystkie bydgoszczanki

Powiem ci tak:

- dekoracja kościoła to nie tylko twoje widzi mi się, ale musisz się dogadać z innymi parami, które w ten dzień będą ślubować

- płatki kwiatów (róże czy jakie sobie zamarzysz) mogą być, ale wydaje mi się, że przed kościołem zamiast ryżu czy grosików.

- 160 zł od osoby to cena do przyjęcia. Ja będę płaciła około 120 zł (ale w cene wliczone jest ciasto, tylko znowu zapomniałam się zapytać czy również napoje). Na pewno wliczona jest dekoracja sali według moich (naszych) wskazówek, kolorystyka na życzenia, obsługa.

- sukienka - musisz się dobrze w niej czuć. Wizualnie może się Tobie podobać, ale najważniejsze jest to, czy do ciebie pasuje i jak lezy. No i jak napisałam wcześniej - to, jak się w niej czujesz.

- nie każda orkiestra połączona jest z wodzirejem. Najczęściej jednak ktoś z zespołu próbuje "prowadzić" imprezę, ale musi mieć do tego prawdziwy talent. Ja mam zespół, który od razu prowadzi przyjęcie weselne "z jajem", ale dostosowują się po części do młodej pary.

- wracając do dekoracji kościoła. Możesz wziąć "kościelnego dekoratora", ale ponoć to trochę kosztuje (nie wiem jeszcze ile). Jeżeli chcesz na własną rękę wziąć firmę dekorującą kościoły do ślubów, to również należałoby się skontaktować z pozostałymi parami, czy będzie im odpowiadało coś takiego i koszta dzieli się od ilości par (więc najczęściej wychodzi taniej ).

- co do ślubu w piątek - nie widzę w tym nic złego. Jeżeli Wam pasuje piątek, to czemu nie? W końcu więcej czasu będzie na "dojście po weselu"

- makijażystki / wizażystki również szukam i to takiej, która zrobi mi dwa makijaże. Jeden na ślub/wesele a drugi (tego samego dnia) do sesji w plenerze. Są to dwa różne rodzaje makijażu i bardzo się od siebie różnią. I jestem w kropce, bo wiem, że mój fotograf nie dysponuje taką usługą (a poza tym jest z innego miasta )

Pozdrawiam

[**pysiulka**]

karolca dziekuje za tak wyczerpujaca odpowiedza wybralas juz miejsce na plener?dlaczego fotograf z poznania?czyzby bydgoscy nie byli zbyt dobrzy,ja jeszcze sie nie orientowalam...kiedy bedziecie robic zdjecia przed slubem czy po,w trakcie wesela czy jak?i jak to zorganizujesz z tymi 2 makijazami qrcze...a nie myslals o tym zeby plener zrobic pare dni po slubie,juz na spokojnie i wtedy ten makijaz i byloby latwiej chyba...ja slyszalam ze w bydg hanna dolecka to bardzo dobra kosmetyczka,ale nie wiem,nie sprawdzalam...a co do dekoracji to poki co my jestesmy pierwsi na piatek,nie wiem czy w ten sposob mamy tez pierwszenswo jesli chodzi o dekoracje,czy jak to jest...a moja kol miala platki rozsypane po drodze do oltarza,do tego alejke kwiatowa i dywan zielony,nie czerwony ale te platki na nim wygladaly po prostu niesamowicie,a na sesje tydz po slubie wybrala sie nad morze-zdjecia niesamowite i swietny fotograf ale z gdynimoge ci dac namiar na nk,ja jestem zachwycona jej dekoracja kosciola z tymi platkami na dywanie i ta sesja

[karolca]

Napisane przez **pysiulka**

karolca dziekuje za tak wyczerpujaca odpowiedz

Proszę bardzo

Napisane przez **pysiulka**

a wybralas juz miejsce na plener?dlaczego fotograf z poznania?czyzby bydgoscy nie byli zbyt dobrzy,ja jeszcze sie nie orientowalam...kiedy bedziecie robic zdjecia przed slubem czy po,w trakcie wesela czy jak?

Mam kilka pomysłów, ale aby wypaliły, muszę wykorzystać parę znajomości Dlaczego z Poznania? Jak zobaczyłam jego portfolio powiedziałam, że ten. Tak samo TŻ. Więc nie szukałam dalej. Cena konkurencyjna. Poza tym nie jest to żaden zawodowiec wiec tym bardziej mi pasuje.
Plener prawdopodobnie po pierwszym tańcu, jeszcze na początku, zanim każdy chce tańczyć z młodymi.

Napisane przez **pysiulka**

i jak to zorganizujesz z tymi 2 makijazami qrcze...

Nie wiem Będę myślała później. Albo zrobie 2 in 1

Napisane przez **pysiulka**

a nie myslals o tym zeby plener zrobic pare dni po slubie,juz na spokojnie i wtedy ten makijaz i byloby latwiej chyba...ja slyszalam

Nie wchodzi w gre ze względu na to, że fotograf nie jest z Bydgoszczy. Są to podwójne koszty. Fotografowanie bez pleneru kosztuje tyle samo + plener innego dnia. Za drogo.

Napisane przez **pysiulka**

ze w bydg hanna dolecka to bardzo dobra kosmetyczka,ale nie wiem,nie sprawdzalam...a co do dekoracji to poki co my jestesmy pierwsi na piatek,nie wiem czy w ten sposob mamy tez pierwszenswo jesli chodzi o dekoracje,czy jak to jest...a moja kol miala platki rozsypane po drodze do oltarza,do tego alejke kwiatowa i dywan zielony,nie czerwony ale te platki na nim wygladaly po prostu niesamowicie,

Chyba nie ma znaczenia kto jest pierwszy a kto nie. Ważne, kto wyjdzie z inicjatywą. Najwazniejsze to się dogadać. Myślę, że zmiana dywanu z zielonego na czerwony dla nastęnej pary to nie będzie problem

Napisane przez **pysiulka**

a na sesje tydz po slubie wybrala sie nad morze-zdjecia niesamowite i swietny fotograf ale z gdynimoge ci dac namiar na nk,ja jestem zachwycona jej dekoracja kosciola z tymi platkami na dywanie i ta sesja

Sesja nad morzem ma w sobie pewien urok, ale również trzeba trapić na pogodę (nie zawsze dopisze). A dekoracje o której piszesz chyba widziałam (w tym stylu).

[judith8]

Napisane przez karolca

- makijażystki / wizażystki również szukam i to takiej, która zrobi mi dwa makijaże. Jeden na ślub/wesele a drugi (tego samego dnia) do sesji w plenerze. Są to dwa różne rodzaje makijażu i bardzo się od siebie różnią. I jestem w kropce, bo wiem, że mój fotograf nie dysponuje taką usługą (a poza tym jest z innego miasta )

no to moge pomoc i polecic moja wizazystke. zebyscie mialy pelny obraz sytuacji to moj fotograf (ktory jest z 3miasta bedzie nam towarzyszyl w dniu slubu i we wtorek po slubie na calodziennej sesji zdjeciowej) polecil mi wizazystke z ktora wspolpracuje - i ona bedzie mi robic makijaz na sesji w 3miescie; ale mialam problem poniewaz nie mialam wizazystki na dzien slubu i wizazystka z sesji polecila mi swoja najzdolniejsza jak okreslila uczennice - Angelike http://gina-makeup.pl/ i ona bedzie mi robic makijaz 29.08.2009 , a zeby bylo smieszniej bo fryzjerki tez nie mialam Angelika polecila mi kolezanke z bydgoszczy
a wszystko zaczelo sie od mojego cudownego fotografa
gdybyscie mialy jakies pytania to chetnie odpowiem lub poradze bo wiem jaki sama mialam problem aby kogos znalezc

zaznaczam ze nie wiem jak Angelika wyglada z terminami, zycze powodzenia

a i jest z Barcina wiec do mnie do mogilna dojedzie, z bydgoszcza tez nie bedzie pewnie problemow

Napisane przez Donuś

No własnie ryzjerem tez mam problem Ale moim najwiekszym zmartwieniem jest zespól. Jezeli macie namiary na jakis dobry zespół poratujcie prosze ...

to tak jak wyzej z polecania mam Asie Nowak z salonu http://www.kano.net.pl/ , dzisiaj zapisalam sie na 29.08 i bylo ok

Napisane przez karolca

Nie Ja nie mam zielonego pojęcia kogo wziąć na świadków, menu to jeszcze odległy temat Ale to będzie wyglądało, że będę głodna przy wyborze dań i wezme wszystko hihihi

no ja mam pojecie kogo chce, tylko ze rodzice naciskaja zeby to byla siostra, a ja z roznych wzgledow nie chce; pojecia nie mam jak z tego wybrnac bo jak postawie na swoim to bedzie afera niesmowita


Ps. dopiero przed chwila wpadlam na opcje multicytowania, a ze nie wiem jak polaczyc ten post z powyzszym z gory przepraszam moderatora i obiecuje poprawe

[Agape007]

Napisane przez Donuś

Wiatam...
I ja dołączam do bydgoskich Panien Młodych...
Ślub 15.08.2009

Hihi Donuś chyba się znamy osobiście

Napisane przez **pysiulka**

witam dziewczyny
moj slub odbedzie sie 28 sierpnia(piatek) w parafii sw mikolaja w st fordonie,mam tez mozliwosc 29 w sobote ale w ten dzien sa juz podobno zaklepane 4 inne sluby wiec wybralam piatek,jak myslicie czy dobrze zrobilam?tez zastanawiam sie nad dekoracja kosciola,podobaja mi sie alejki kwiatowe...i jestem ciekawa czy proboszcz zgodzilby sie na rozsypanie platkow roz w kosciele,wiecie cos mze na ten temat?na wesele wybralismy restauracje villa calvados na placu wolnosci,jest tam pyszne jedzenie(znajomi byli tam na weselu i chrzcinach) oraz przepiekne wnetrze,ogrod...cene to 160zl od osoby-orientujeciesie czy to duzo czy malo?
sukienki mam 3 na oku ale jeszcze nawet nie przymierzalam-hamlet,latido i donaire z pronovias,jesli wiecie co to za sukienki moze cos doradzicie,poki co chyba najbardziej na hamleta jestem nastawiona
i to wlasciwie tyle,szukam tez dj lub zespolu(jak to jest z wodzirejem,czy ktos z zespolu wtedy prowadzi impreze,czy trzeba osobno poszukac?)nie mam tez fotografa i kamerzysty...no i kosmetyczki jakiejs bardzo dobrej...
pozdrawiam wszystkie bydgoszczanki

Hihi tez mam w Mikołaju slub, ale 24.04.09 i tez piatek - uważam, że to świetny wybór!!! Pozdrawiam

[karolca]

Niemal wszystkie w Mikołaju... coś w tym jest. Może wszystkie się znamy (z widzenia? )

[Agape007]

Napisane przez karolca

Niemal wszystkie w Mikołaju... coś w tym jest. Może wszystkie się znamy (z widzenia? )

Hihihi może i tak być, chociaż ja należe do Mateusza.

fajnie, że mamy w tym samym kosciele, bo można sie powymieniac informacjami.

pozdrawiam Was wszystkie drogie Wizażanki bez względu na miejsce ślubowania

[Donuś]

Napisane przez Agape007

Hihi Donuś chyba się znamy osobiście

no patrz ale mnie znalazłas jednak ten swiat jest bardzo mały

[judith8]

dziewczyny a myslalyscie juz o torcie? bo my chcemy wziac u sowy, wprawdzie wesele w biskupinie ale powiedzieli ze dowiaza nam z bydgoszczy;

zastanawiam sie tylko czy przerobia mi swoj tort -jasny na taka wersje w fiolecie pewnie zadzwonie za jakis czas i zapytam ale ciekawa jestem czy mialyscie jakies doswiadczenia z sowa z bydgoszczy albo mozecie cos doradzic w tym zakresie

znalazlam juz firme ktora robi takie oryginalne figurki

[karolca]

Nad tortem jeszcze się nie zastanawiałam

Fakt, Sowa... Ale czy warto przepłacać? Teraz jest to masówka, droga masówka. Nie wiem czy Staropolska robi torty weselna, ale ma smaczniejsze i tańsze ciasta.

Jeżeli chodzi o kolorystykę, to powinni dopasować ją do wymagań Klienta. Bo co za różnica, jaki dadzą barwnik.
Takie piętrowce mi się podobają i denerwuje mnie, jak kto ma "placek" jako TORT weselny

Wzięłabym 'Królewski"... Taki tort pewnie wagowo wyniesie jakieś 5 kg... czyli prawie 300 czy 400 zł
Sama nie wiem. Rzucę kiełbasę i też się goście ucieszą

Torty są śliczne, szczególnie też różowy. Ja bym chciała bordowe wstążki... ale to moja słabość do tego koloru. Teraz też chcę taki tort!

[Agape007]

Napisane przez karolca

Nad tortem jeszcze się nie zastanawiałam

Fakt, Sowa... Ale czy warto przepłacać? Teraz jest to masówka, droga masówka. Nie wiem czy Staropolska robi torty weselna, ale ma smaczniejsze i tańsze ciasta.

Jeżeli chodzi o kolorystykę, to powinni dopasować ją do wymagań Klienta. Bo co za różnica, jaki dadzą barwnik.
Takie piętrowce mi się podobają i denerwuje mnie, jak kto ma "placek" jako TORT weselny

Wzięłabym 'Królewski"... Taki tort pewnie wagowo wyniesie jakieś 5 kg... czyli prawie 300 czy 400 zł
Sama nie wiem. Rzucę kiełbasę i też się goście ucieszą

Torty są śliczne, szczególnie też różowy. Ja bym chciała bordowe wstążki... ale to moja słabość do tego koloru. Teraz też chcę taki tort!

Staropolska tez robi torty weselne, wejdź na ich stronkę i poszukaj w zakładce torty-weselne.


A jeżeli chodzi o torty to ja bardzo chciałabym tort od Sowy o nazwie "Anioł" ale bardzo drogo wychodzi, bo ok 1000 zł....

[judith8]

super, dziekuje; pewnie zadzwonie i pojade ze zdjeciem zeby zobaczyli czy cos takiego zrobia, jaka jest cena i porownam... z sowa to obawiam sie ze w granicach 800-1000pln skoncze

chcialam was jeszcze zapytac o jedna rzecz, bo wesel mam w karczmie biskupinskiej i z zasady dekoracja wyglada jak na zdjeciach od 7 http://www.karczma-biskupinska.pl/in...id_kat=12&od=6


i zastanawiam sie nad tym:

• jaki kolor zaiweszek bordo czy zloty
• jaki kolor winitetk bordo czy zloty
• jaki kolor serwetek bordo czy zloty

winietki sa oryginalne ale tylko na takie zgadza sie TZ, bo uwaza ze winietka i prezent dla gosci jest bezsensu, a z drugiej strony na sali juz bedzie w talerzach makaron wiec standardowa winietka moze zgninac, a na tej sa wyzej nazwiska

a co do zawieszek to zaraz posypia sie na mnie gromy ale najchetniej zrezygnowalabym z wodki, a jak juz ma byc to przynjamniej niech bedzie troche z jajem

generalnie to mam wyczucie kolorow ale w przypadku tej sali mam pustke w glowie, bede wdzieczna za opinie

ps. kwiatki beda inne w innych wazonach i bedzie taka dekoracja laczaca te 'kurtyny' wkleje w nastepnym poscie, co do kolorow kwiatow to sie zdecyduje jak juz bede wiedziala co z dodatkami, narazie musze cos zdecydowac, wkleje tez moja suknie bo moze to tez wazne

[judith8]

sukienka w kolorze cappucino, jak na tym ostatnim zdjeciu. dajcie znac co myslicie


na chwile obecna wymyslilam ze chce serwetki w spokojnej kolorystyce, zlote krzeselka-winietki, bordowe zawieszki i bukiety z bordowym akcentem bo chcialabym aby kwiaty byly centralnym punktem na stole, jak patrze na te zdjecia z bordowymi serwetkami to za duzo tego

[karolca]

Myślę, że bordo będzie pasowało najbardziej Masz suknie cappuccino i w złotej dekoracji nie będzie Cię widać. W bukiecie też będziesz miała coś z bordo? Jak tak, to będzie rewelacja!!

[judith8]

Napisane przez karolca

Myślę, że bordo będzie pasowało najbardziej Masz suknie cappuccino i w złotej dekoracji nie będzie Cię widać. W bukiecie też będziesz miała coś z bordo? Jak tak, to będzie rewelacja!!

w kwestii bukietu na chwile obecna wyglada to tak https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...2#post10420692 ale sklaniam sie ku rozowo/zielonym chociaz nad bordowymi nadal sie zastanawiam

[karolca]

Ja chciałam konwalie, ale w sierpniu trudno o te kwiaty i na chwile obecną szukam czegoś, co będzie pasowało do sukni.
http://www.we-dwoje.pl/files/Image/s...lubny_img1.jpg

[judith8]

Napisane przez karolca

Ja chciałam konwalie, ale w sierpniu trudno o te kwiaty i na chwile obecną szukam czegoś, co będzie pasowało do sukni.
http://www.we-dwoje.pl/files/Image/s...lubny_img1.jpg

aaaaaaaa to jest sukienka ktora tez mi sie bardzo podoba, jeszcze nim sie zareczylam wydrukowalam ja sobie bo taka chcialam - w efekcie zakochalam sie w swojej ale ta jest sliczna, sliczna, sliczna ja chyba osobiscie zastanawialabym sie nad bukietem w stylu polnym, albo kalie, albo dlugi kwiat np. lilia; kwestia gustu ale mi najbardziej pasuje do takiej sukienki prosty bukiet
wklejam kilka moze cos Ci sie spodoba

[judith8]

i jeszcze

[karolca]

Dziękuję. Kalie brałam pod uwagę, ale bardziej nadają się do wystroju pokoju niż na ślubny bukiet. To, mimo wszystko zmiany w "modzie", kwiat kojarzony z pogrzebem.
Ja pod uwagę biorę coś takiego:

Załącznik 1959175

Załącznik 1959176

Załącznik 1959177

Załącznik 1959178

Załącznik 1959179

Załącznik 1959180

[karolca]

oraz:
Załącznik 1959195Załącznik 1959196Załącznik 1959197Załącznik 1959198
Załącznik 1959199Załącznik 1959200

[karolca]

i ostatnie:
Załącznik 1959203Załącznik 1959204Załącznik 1959205

Załącznik 1959206Załącznik 1959207Załącznik 1959208

[judith8]

widze ze tez masz ladny zbior zdjec na kompie

podoba mi sie pierwszy bukiet z ostatniego zestawu - ten filoetowo/rozowo zielony, ja myslalabym tez o takim troche podobnym [pierwszy zalacznik] ale pod koniec sierpnia podobno trudno o tulipany, znaczy sa ale trzeba je sprowadzac i nie sa trwale, tylko ze w tym bukiecie i kalie
ale wydaje mi sie ze taki wydluzany jak na ostatnim zdjecieu tez bylby ok - chociaz duzo zalezy od Twojej figury, zeby bukiet Cie nie przytloczyl i takie tam
co do kalii - wiem ze te kwiaty sa kojarzone z 'pogrzebem' ja sie jednak nie zdecydowalam na nie z innego powodu, na zdjeciach ze slubu ile bym ich nie ogladala to ten bukiet jakos znikal i wygladal troche nijako [przepraszam PM ktore takie mialy ale to tylko moje zdanie ] ja chcialam jakis taki brdziej wyrazny, no i ktos moze powiedziec ze nudny ale to mi ma sie podobac , dokladam roze ktore dzisiaj znalazlam i sa piekne [wyrzucic trzeba tylko koronke - oddzywa sie moj minimalizm]

i pomimo ze ewalena na watku bukiety slubne (bodajze cz.2) doradzila wstepnie kalie to stwierdzialam ze jak mam watpliwosci to zostane przy swoim

[karolca]

Pierwszy ładniejszy. Róże są chyba standardowe i oklepane już. Ja myślę nad tym pojedynczym fioletowym - kamelią. Nie wiem jak z dostępnością tych kwiatów. Nie musi być fioletowa
Ja jestem szczupła, na szczęscie już nie chuda

Jeszcze nie wiem w jakich kolorach będzie wystrój sali (brak czasu na myślenie o tym). I pod to dobiore kwiaty do bukietu

ahh... juz czas zacząć myśleć o zbieraniu dokumentów i naukach... brrr... najgorsze co może być

[judith8]

Napisane przez karolca

Pierwszy ładniejszy. Róże są chyba standardowe i oklepane już. Ja myślę nad tym pojedynczym fioletowym - kamelią. Nie wiem jak z dostępnością tych kwiatów. Nie musi być fioletowa
Ja jestem szczupła, na szczęscie już nie chuda

Jeszcze nie wiem w jakich kolorach będzie wystrój sali (brak czasu na myślenie o tym). I pod to dobiore kwiaty do bukietu

ahh... juz czas zacząć myśleć o zbieraniu dokumentów i naukach... brrr... najgorsze co może być

roze oklepane i nie chcialam, a teraz mi sie odmienilo

co do kamelii to przyznam ze pojecia nie mam jak wyglada sprawa z jej dostepnoscia

ja mam slub 29.08 i w parfii ktora ani moja ani TZ nie jest, mamy super proboszcza i ksiedza, kazal sie odezwac dopiero na poczatku maja a do tego czasu martwic sie innymi rzeczami, wiec narazie mysle o wszystkim tylko nie o tym i staram sie odsuwac w czasie mysl ze rodzice moi i TZ musza sie w koncu spotkac, ostatnio stwierdzilam ze najlepiej byloby w dniu slubu hihihi ale to nie przejdzie; musze sobie wybrac jakis okres gdy bede miala w pracy spokojniej zeby sobie dodatkowych stresow nie aplikowac, cos mi sie zdaje ze moi rodzice porusza kazda kwestie jaka sie da booooosze, a moi rodzice to na chwile obecna skrytykowali sukienke (biust mi widac, plecy i nie jest biala), brak welonu (chociaz to nie jest pewne), fakt ze tz nie przyjechal do nich z kwiatami i nie padl na kolana proszac o moja reke, ze nie zapraszamy dalekiej rodziny z ktora nie mam kontaktu, ze nie zapraszamy znajomych rodzicow ktorzy ich zapraszali na wesela swoich dzieci (ktorych ja nie znam), ze nie chce sie zgodzic na zaproszenie szefa ojca (ktorego nie znam), a i juz sobie licza ile osob bedzie od z ich strony, ile z tz i po co zapraszamy znajomych, trzeba ich wykreslic bo bedzie miejsce dla szefa na przyklad, ze juz o mieszaniu sie w rodzaj alkoholu,menu itd. nie wspomne - ok gdyby to bylo w formie rady ale u nich to na zasadzie 'bo ty nie wiesz jak to zrobic porzadnie, a my nie chcemy zeby ludzie nas obgadali potem' - o to zdanie idealnie podsumowuje cala sytuacje; ja to czytam to naprawde dzien slubu na zapoznanie oby stron bylby najlepszy

[karolca]

No to faktycznie masz czym się przejmować na chwilę obecną. Ja też pisałam już wczesniej. Teściowa ze szwagierką wtrącają się w listę gości, której jeszcze nie mam. Njabardziej denerwują mnie pytania i teksty o rzeczy, które wydają mi się być najbardziej oczywiste. I tak zrobię tak, jak będę chciała. Moja mama mnie uspokaja. Czas zrbić listę gości, i rozesłać po rodzinie. Ja muszę uprzecić bliską koleżankę, aby była wtedy w Polsce...
Ah. przestaję o tym myśleć. Szczególnie o tym wtrącaniu się i prawieniu morałów.
Jak mam wytłumaczyć, że miejsc mam 50. Ode mnie jest 30 osób a reszta od TŻ. A nie po równo?! NO JAK?! hehe.

Pozdrawiam

[judith8]

u mnie jeszcze jest afera bo ja nie chce na swiadka mojej siostry (a wiecej rodzenstwa nie mam), nie chce bo ani nie mamy kontaktu, jak z nia rozmawiam to na kazde pytanie odpowiada ze nic u niej nie slychac itd. generalnei sprawa jest bardziej skomplikowana ale efekt jest taki ze nie chce, a mama powiedziala ze siostra uwaza to za oczywiste (ze juz nie wspomne o monologach typu 'co ludzie powiedza', 'budujesz zlosc w rodzinie' itp.) i ostatnio jak bylam na swieta u rodzicow to siostra po tym jak stwierdzila ze w sukni slubnej wygladam jak w worku, to powiedziala do mojej mamy ze ona to jeszcze czeka na to jak ja ja oficjalnie poprosze zeby byla moim swiadkiem, a ja stalam obok i patrzylam w niebo no ale ja za bardzo nie mam kogo prosic na swiadka i mysle o siostrze TZ, ale on bedzie mial brata wiec nie wiem czy tak mozna

u mnie jest tak ze ze strony tz bedzie wiekszosci gosci i to taka konkretna i tez tego nie moge wytlumaczyc rodzinie mojej, wiec troche przemilcze, troche niedopowiem i zobacza na slubie jak bedzie duzo obcych twarzy

[karolca]

My myśleliśmy, że szwagierka weźmie za świadka swojego brata, czyli mojego TŻ. A tu niespodzianka! Powiedziała, że świadek i świadkowa muszą być kawalerem i panną, bo mężatka może tylko na swoim ślubie stać przed ołtarzem
Ale my nie staliśmy i mogła go wziąć.

Jej strata. Ja mam siostrę i mój TŻ też ma siostrę. O ile swoją mogę wziąć (też ma tylko cywilny) o tyle szwagierki nie wezmę już. Idąc jej tokiem rozumowania. A świadka nie mam w ogole. TŻ nie wie kogo, ja też nie, nie ma okazji aby pomyśleć.

DObrze, że jeszcze nikt mi się w to nie wtrąca.

Ja ciebie rozumiem, że nie bierzesz siostry. Powiedz, że nie masz obowiązku, a rodizna niech sobie gada co chce. Jeśli ona nie chce, to tymbardziej nie ma problemu. Chyba, że zacznie się dopominać swojego... Chociaż świadek ma źle, bo też jest w centrum uwagi

[judith8]

no ona podejrzewam, ze baaaardzo chce, jak byla swiadkiem u mojej kuzynki to na zdjeciach krolowala siostra, w swojej kreacji czerwonej z dekoltem, rozporkiem az po nasade uda itd. czego tez nie chce bo to ma byc moj slub i mam sie dobrze czuc; swoja droga jak ja wezme na swiadka to jak bedziemy miec kiedys dzieci to znowu bedzie ta sama spiewka, ze mam jedna siostre i musi byc chrzestna'
musze byc asertywna, ale jakos mi tak ciezko jak moim rodzicom nic nie pasuje i wszystko robie zle, dobrze ze w TZ mam oparcie

z drugiej strony ona tez ma nieciekawie ze swoim narzeczonym, teraz juz bylym, ale nigdy nie dala sobie pomoc itd. i jak sobie pomysle ze jak jej nie wezme to bedzie jej przykro to mam wyrzuty sumienia, i zastanawiam sie nad tym czy by sie nie 'poswiecic', pytanie tylko czy w dniu slubu mam sie dla kogos 'poswiecac', a z drugiej strony czy to az takie duze poswiecenie? skomplikowana sprawa