Perfumy rozkwitające pod wpływem ciepła.

[hecate]

Napisane przez Kasiulka22

Ja dodam do takich zapachów Be Delicious. Po prostu zapach kamelon, pod wpływem ciepła, ale nie tego na zewnątrz , tylko ciepła mojej skóry piękniejsze z minuty na minutę. Jest tak zachwycający że aż brakuje mi słów. I pomyśleć, że gdy pierwszy raz go testowałam był lodowaty, na końcu czułam gorzki, wytrawny akord skórzany, a teraz przepięknie, słodko, rozkosznie

Typowo letnie...

pamietam jak dostalam go w grudniu - ot takie owocowe swieze psikadlo.
tak odbieralam, otoczenie nie odbieralo... totalny neutral...
te same perfumy latem, w upale - czym tak pachniesz?? piekne to! co to...

Zdecydowanie lepiej wypadaja latem - faktycznie wted jestem delicious ze swieza kwasna slodka nutka nadgryzionego jabluszka.

Wtedy banal nabiera sensu i glebi.

osobiscie uwielbiam nimi latem pachniec - sprawiaja mi straszna przyjemnosc, czuje je przy kazdym ruchu.

[Kattarina]

Uwielbiam latem nosic: Extremalnego Figowca, 1881 Cerruti, Dune i Chique .
Najwiekszym moim zauroczeniem bylo nowe oblicze killerow: Mahory, Samsary, Shalimara, Insolence, Slonika Kenzo i Opium zaaplikowanych podczas upalow- wprost czulam jak stapiaja sie z moja skora

Natomiast absolutnie nie podobaja mi sie w temperaturze powyzej 22 stopni: 24F, Prada i Le Parfum Lalique'a.

[SpanishMyszka]

W ciepłe dni (nie ekstremalne upały) na mojej skórze szczególnie pięknie rozwija się Black Cashmere , uwielbiam gdy mgiełka tych perfum unosi się nade mną w właśnie w cieplejsze dni, czuję się wtedy po prostu niesmowicie, czuję jak zapach się z moją skórą i minimalizuje swe mroczne oblicze, staje się jeszcze piękniejszy.

Oprócz Czarnej Koszmary, mogłabym wymienić jeszcze Must, Jungle Elphant (ale w dawce minimalnej), Euphorię (bardzo dobrze się w niej czuję latem), wspomniane Narciso Rodrigez For Her, Bvlgari Black, Tygrysa Kenzo, Miss Dior Cherie (te truskawkowe klimaty bardziej pasują mi na lato, gdy za oknem świeci słońce niż na pochmurną zimę czy ponurą jesień) i Rousse.
No i może jeszcze OI...

Natomiast nie mogę znieść Angela, ten zapach według mnie nie toleruje ciepła, w wyższych temperaturach staje się męczący i może nawet wywoływać mdłości, słodycz znika i pojawiają się jakieś inne, nieprzyjemne aromaty...

[paolla]

Napisane przez sarenka

Neonatura Cocon YR pięknieje pod wpływem ciepła

Dawno nie uzbierałam tylu komplementów na temat tego jak pięknie pachnę - a właśnie w te wielkie upały psikam się (skromnie) tym zapachem.

Komplementują mnie znajomi, którzy wcześniej nie zwrócili najmniejszej uwagi, choć Neonaturę używam często. Zaczepiły mnie nawet dwie obce kobiety chcące poznać tajemnicę mojego zniewalającego zapachu

Napisane przez maja79

A dzis odkryłam, że na rozgrzanej skórze świetnie pachnie Neonatura Cocon - co ciekawe jest bardziej wytrawna niz zimą, choć równie pyszna .

kusicie chyba spróbuję w poniedziałek, kupiłam z myślą o zimie, ale co tam - może mnie (i otoczenia) nie zabije

[viedzma]

Ostatnio wysmarowałam się karmelem brązującym Dax i jakoś przypomniała mi się Neonatura Cocoon.
Oczywiście rządza została spełniona następnego dnia rano
Latem pachnie chyba jeszcze piękniej - wcale nie czuję "apteki".
Z przyjemnością używam też Dolce Vity i Apparition.
Pozostaje tylko przełamać sie i wypróbować Smoka...

Zapomniałam oczywiście, że z lubością noszę Cristobala edt- powyżej 20 stopni robi się wreszcie trwały i nawet "ogoniasty.

[kropka75]

Dokładam, ku swej rozpaczy, Le Feu Light. Takie sobie zimą teraz rozkwitły niesamowicie kusząco i kompletnie mnie otumaniły, cholera jasna.

[nebraska]

Ja dodam od siebie Kingdom - cudny w cieplejsze dni, kiedy to w pełni się rozwija cały jego majestat

[megilla]

Innocent - to właśnie w lecie zakochałam się w nim

[khy]

Napisane przez megilla

Innocent - to właśnie w lecie zakochałam się w nim

Tak, z Innocentem mialam tak samo, w letnie upaly byl narkotyczny - potem kupilam sobie flaszke zima i zdziwilam sie, ze co ja niby w nim widzialam ;-))).
Ale teraz znowu sa upaly... ;-).

[tymena]

Testowałam wczoraj Tsukimi Annayake i jestem pod ogromnym wrażeniem. Zimą zapach szybko znikał ze skóry a wczoraj w upalne popołudnie pięknie zakwitł pikantnymi nutami. Zdecydowanie zapach na lato

[kropka75]

Napisane przez tymena

Testowałam wczoraj Tsukimi Annayake i jestem pod ogromnym wrażeniem. Zimą zapach szybko znikał ze skóry a wczoraj w upalne popołudnie pięknie zakwitł pikantnymi nutami. Zdecydowanie zapach na lato

A ja mam inne odczucia co do tej wody. Fakt, w cieple jest trwalszy , ale męczy mnie okrutnie, a głowa po prostu chciała mi odpaść. Podobnie z Elixir Des Merveilles - piękny, ale w cieple strasznie migrenogenny.

[tymena]

Napisane przez kropka75

A ja mam inne odczucia co do tej wody. Fakt, w cieple jest trwalszy , ale męczy mnie okrutnie, a głowa po prostu chciała mi odpaść. Podobnie z Elixir Des Merveilles - piękny, ale w cieple strasznie migrenogenny.

A ja właśnie ustrzeliłam na lato Elixir i poważnie zastanawiam się nad Tsukimi

[khy]

Napisane przez tymena

Testowałam wczoraj Tsukimi Annayake i jestem pod ogromnym wrażeniem. Zimą zapach szybko znikał ze skóry a wczoraj w upalne popołudnie pięknie zakwitł pikantnymi nutami. Zdecydowanie zapach na lato

Tymeno, tak samo jest wg mnie z kadzidlanym Miyako, cudnie sie roztapia na skorze w gorace dni - moze to cecha perfum Annayake, hm?

[tymena]

Napisane przez khy

Tymeno, tak samo jest wg mnie z kadzidlanym Miyako, cudnie sie roztapia na skorze w gorace dni - moze to cecha perfum Annayake, hm?

Może tak być Bardzo żałuję, że nie znam pozostałych zapachów Annayake

[gosik.s]

Piękne dzięki za przypomnienie mi o Neonaturze Cocoon, która od dłuższego już czasu spoczywała sobie na dnie szafy z przeznaczeniem wygrzebania jej dopiero zimą

A skoro już jesteśmy przy YR, to latem świetnie sprawdza się też Yria.

[Kate30]

Napisane przez khy

Tak, z Innocentem mialam tak samo, w letnie upaly byl narkotyczny - potem kupilam sobie flaszke zima i zdziwilam sie, ze co ja niby w nim widzialam ;-))).
Ale teraz znowu sa upaly... ;-).

Mam identycznie , ubiegłe lato spędziłam z Innocentem - i to również będzie niewinne .
Zimą kupiłam go z sentymentu, ale nie mogłam nosić, tak bardzo syntetyczny mi się wydawał.

Lubię latem również Insolence, oraz 24Fabubourg

[lalesia]

Zdecydowanie takim zapachem jest Champs Elysees, ktore w upalny dzionek nabieraja zdecydowaniej slodyczy, ktorej nie wyczuwam przy umiarkowanych/niskich temperaturach

[nebraska]

Witaj Lalesiu! Gdzie Ty się podziewałaś?

[kropka75]

Napisane przez tymena

A ja właśnie ustrzeliłam na lato Elixir i poważnie zastanawiam się nad Tsukimi

No popatrz. Inne nosy mamy widocznie - ja wczoraj tylko przelewałam Tsukimi dla Wizażanki z większej próby i po 15 min. łepetynka zrobiła ała.

Napisane przez Kate30

Mam identycznie , ubiegłe lato spędziłam z Innocentem - i to również będzie niewinne .

Tak, Innocent jest idealny na lato. Leję go z takim namaszczeniem, że za chwilę zobaczę dno, a dopiero co do mnie trafił.
Zimą nie był tak uroczy.

[Kate30]

Napisane przez kropka75

Tak, Innocent jest idealny na lato. Leję go z takim namaszczeniem, że za chwilę zobaczę dno, a dopiero co do mnie trafił.
Zimą nie był tak uroczy.

Zdecydowanie nie

[khy]

Napisane przez tymena

Może tak być Bardzo żałuję, że nie znam pozostałych zapachów Annayake

Tymeno, jak nie znasz Miyako, sluze probka .
(innych zapachow Annayake niestety nie mam, ale jestem ich ciekawa i moze kiedys ;-)) )

[nebraska]

Napisane przez kropka75

No popatrz. Inne nosy mamy widocznie - ja wczoraj tylko przelewałam Tsukimi dla Wizażanki z większej próby i po 15 min. łepetynka zrobiła ała.


Tak, Innocent jest idealny na lato. Leję go z takim namaszczeniem, że za chwilę zobaczę dno, a dopiero co do mnie trafił.
Zimą nie był tak uroczy.

A ja sie w Innocencie zakochałam zimą Moim zdaniem jest zima równie uroczy - bardziej pralinkowy, a mniej owocowy.

[lalesia]

Napisane przez nebraska

Witaj Lalesiu! Gdzie Ty się podziewałaś?

a tu i tam ponownie zdawalam maturke, bo zmieniam kierunek studiow i czasu troszke brakowalo, bo wzielam sie za nauke fizyki od zera na 2 miesiace przed terminem ostatecznym a poza tym byla zmiana internetu z Neostrady na Netie (oooo zgrozo ) i teraz same z nim problemy

ale I'm back, wyteskniona i wyposzczona

[aga79]

Lalesiu, miło Cię znowu widzieć

A w temacie, to zgadzam się,że Neonatura Cocon w upalne dni pięknie się rozwija Nigdy bym tego nie sprawdziła, gdyby nie robienie próbki dla jednej z wizażanek i przez przypadek się psiknęłam. Wyszła z niej cudna czekoladka i zero aptecznej nuty

Innocent również pięknie rozwija sie latem tak samo jak Le Lys mmrrrrr.....

[lalesia]

Napisane przez aga79

Lalesiu, miło Cię znowu widzieć

Dziekuje wiecie, jakie niesamowicie zgubne jest dzialanie tego forum podczas abstynencji internetowej perfumy zupelnie przestaly rzadzic moim zyciem nie mialam nawet specjalnie ochoty psikac sie nimi kazdego rana, wybierac dany zapach na dany dzien i te znane wszystkim tu sprawy przez caly ten czas nie kupilam ani jednego flakonika! Ba! nawet nie przeszla mi przez glowe taka mysl! A gdy tylko powrocilam tutaj od razu zaczelo mnie korcic do nowych woni, uzywanie perfum zaczelo ponownie wprawiac mnei w euforie

[joasiak1]

Napisane przez lalesia

Dziekuje wiecie, jakie niesamowicie zgubne jest dzialanie tego forum podczas abstynencji internetowej perfumy zupelnie przestaly rzadzic moim zyciem nie mialam nawet specjalnie ochoty psikac sie nimi kazdego rana, wybierac dany zapach na dany dzien i te znane wszystkim tu sprawy przez caly ten czas nie kupilam ani jednego flakonika! Ba! nawet nie przeszla mi przez glowe taka mysl! A gdy tylko powrocilam tutaj od razu zaczelo mnie korcic do nowych woni, uzywanie perfum zaczelo ponownie wprawiac mnei w euforie

O, to chyba dla mnie czas na urlop od forum

[kropka75]

Dodaję jeszcze Eclat D'arpege. Dużo lepiej wypada w cieple.


_________________

Witaj Lalesiu - kopę lat.

[_Bjeata_]

Napisane przez kropka75

Dodaję jeszcze Eclat D'arpege. Dużo lepiej wypada w cieple.

Powiedz, że też próbowałaś wytrzymałość

Swoją drogą potwierdzam eclat d'arpege zdecydowanie lepiej się prezentuje w ciepełku.
To samo w moim akutar przypadku tyczy się Musta. Jak jest zimną to on sobie jest, w ciepłych pomieszczeniach się dopiero 'uzewnętrznia'. Natomiast kiedy są ciepłe dni to 'uzewnętrzniony ' jest tak czy siak.
Dokładam również Smoka. Mnie bardziej pasuje w upalne dni.

[Favkes]

Napisane przez lalesia

Dziekuje wiecie, jakie niesamowicie zgubne jest dzialanie tego forum podczas abstynencji internetowej perfumy zupelnie przestaly rzadzic moim zyciem nie mialam nawet specjalnie ochoty psikac sie nimi kazdego rana, wybierac dany zapach na dany dzien i te znane wszystkim tu sprawy przez caly ten czas nie kupilam ani jednego flakonika! Ba! nawet nie przeszla mi przez glowe taka mysl! A gdy tylko powrocilam tutaj od razu zaczelo mnie korcic do nowych woni, uzywanie perfum zaczelo ponownie wprawiac mnei w euforie

Tiaaaaa . to chyba powinnam wyrzucić komputer ... same plusy by były. Bo miałabym więcej czasu dla domu i więcej kaski na koncie heheheh

Ale przecież nalezy mi sie coś od życia skoro i tak tylko siedze w domu, i doskonalę się w byciu kurą domową z dyplomem emgeera heheheh ... no nie ?
Powiedzcie,ze tak .. prooosze , prooooszę

[SpanishMyszka]

Napisane przez Favkes

Ale przecież nalezy mi sie coś od życia skoro i tak tylko siedze w domu, i doskonalę się w byciu kurą domową

Boskie
A tak na poważnie - jasne, że się należy, a jak !